1 września Generali formalnie połączyło sieci sprzedażowe marek Generali, Proama i Generali Agro, wprowadzając w życie zmiany przygotowywane od kilku miesięcy. W nowym modelu trzy marki będą obsługiwane przez jednego menedżera sprzedaży, a agent otrzyma w Generali jeden punkt kontaktu.
Generali podkreśla, że łącząc siły sprzedaży, daje agentom do dyspozycji prawie 130 doświadczonych menedżerów, którzy w zakresie swojej odpowiedzialności mają znacznie mniejszy geograficznie obszar niż dotychczas, dzięki czemu będą bliżej agenta i będą mieli więcej czasu dla niego.
– Wiemy, że relacje są w ubezpieczeniach najważniejsze, dlatego chcemy, by nasi menedżerowie byli bliżej agentów. Zmiana ta ma na celu lepszą dostępność, efektywniejszą komunikację i możliwość poświęcenia przez menedżerów jak najwięcej czasu na spotkania i kontakty z agentami. Istotnym skutkiem tej zmiany jest fakt, że dla części agentów oznacza ona także zmianę menedżera. Rozumiemy, że wszelkie zmiany wywołują emocje, szczególnie te dotyczące ludzi. Jesteśmy jednak przekonani, że przyczynią się one do tego, że współpraca z nami będzie dla agentów jeszcze łatwiejsza i wygodniejsza. Wierzymy również, że agenci, którzy mają zmienionych menedżerów, szybko się przekonają, że są to osoby kompetentne, doświadczone, dbające o relacje i agentów – mówi Michał Świderski, członek zarządu Generali Polska.
Przypisanie agenta do menedżera odbyło się na podstawie deklarowanego miejsca wykonywania czynności przez agenta.
(AM, źródło: Generali)