Pierwszych sześć miesięcy tego roku było udanym okresem dla zakładów ubezpieczeń działających w Polsce. Krajowy sektor odnotował znaczącą poprawę praktycznie w zdecydowanej większości najważniejszych obszarów – wynika z raportu opublikowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń, podsumowującego rezultaty finansowe uzyskane przez polski rynek ubezpieczeń w I półroczu 2023 r.
Z danych zebranych przez PIU wynika, że w I półroczu Polacy przeznaczyli na ubezpieczenia 39 mld zł. Tym samym przypis składki brutto był o 10% wyższy od osiągnięcia sprzed roku, wynoszącego 35,45 mld zł. Ubezpieczeni otrzymali niemal 21,9 mld zł odszkodowań i świadczeń wobec 22,5 mld zł rok wcześniej. To efekt znaczącego spadku wypłat w ubezpieczeniach na życie. W sektorze majątkowym wartość zaspokojonych roszczeń wzrosła o nieco ponad 7%. Polscy ubezpieczyciele wypracowali też 5,7 mld zł zysku netto, czyli o 150 proc. więcej niż przed rokiem. Według PIU, tak duży wzrost był przede wszystkim efektem zwiększonych przychodów z lokat, związanych m.in. ze wzrostem stóp procentowych spowodowanym inflacją. Znaczenie ma również spadek śmiertelności w stosunku do sytuacji w czasie pandemii, który wpłynął na mniejsze wypłaty z polis życiowych. Do budżetu państwa zakłady odprowadziły 0,9 mld zł podatku dochodowego.
Sektor życiowy ponownie w trendzie wzrostowym
Półroczny przypis składki działu I uplasował się na poziomie 11,271,12 mln zł – o 7,6% wyższym od uzyskanego w analogicznym okresie ub.r. (10,472,18 mln zł).
– Obserwujemy stały wzrost rynku ubezpieczeń ochronnych i wypadkowych. Wzrost składki o ponad 7% w ubezpieczeniach na życie pokazuje, że Polacy chcą skutecznie chronić najważniejsze dla siebie wartości. Śmierci najbliższej osoby obawia się 56% naszych respondentów, aż 70% uważa to zdarzenie za prawdopodobne w swoim życiu. To dobrze, że szukamy rozwiązań, które zapewnią naszym bliskim stabilizację finansową – powiedział Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU.
Wzrost sprzedaży był w głównej mierze zasługą ubezpieczeń na życie (gr. 1), w których przypis składki na koniec czerwca wyniósł 5247,85 mln zł wobec 4552,79 mln zł rok wcześniej (+15,3% r/r). Swoją cegiełkę dołożyły też polisy wypadkowe (gr. 5), które wypracowały 3996,33 mln zł składek – o 7,8% więcej niż po sześciu miesiącach 2022 r. (3707,31 mln zł). Natomiast ubezpieczenia z gr. 3 (polisy z UFK) wypracowały przypis składki na poziomie 1907,32 mln zł, co było rezultatem o 8,7% słabszym od uzyskanego przed rokiem, tj. 2090,14 mln zł.
Mocny spadek wypłat
Wynik finansowy netto działu I na koniec czerwca tego roku uplasował się na poziomie 2037,34 mln zł – o 111,3% wyższym od ubiegłorocznego, tj. 857,14 mln zł. Znacząco polepszyła się też rentowność techniczna sektora – wynik techniczny „życiówki” wyniósł 1034,53 mln zł i był o 96,93% wyższy od odnotowanego przed rokiem (1034,53 mln zł). Łączna wartość odszkodowań i świadczeń wypłaconych brutto w I poł. 2023 r. przez towarzystwa życiowe, czyli 8454 mln zł, była o 15,41% niższa od ubiegłorocznej (9992,55 mln zł). Był to w głównej mierze efekt wynoszącego blisko 1,6 mld zł spadku wartości wypłat w gr. 3 – z 4922,73 mln zł na koniec czerwca ub.r. do 3336,91 mln zł rok później.
Zakłady z działu I uiściły 405,17 mln zł podatku dochodowego wobec 151,82 mln zł przed rokiem (+166,86% r/r).
Sektor majątkowy nie zwalnia tempa
Z kolei towarzystwa z działu II zebrały w I połowie tego roku 27,721,54 mln zł składek brutto – o 10,98% więcej niż na koniec czerwca 2022 r. (24,978,76 mln zł).
Średnia składka w górę, średnia szkoda niestety też
Składka zebrana z polis z gr. 10, czyli OC posiadaczy pojazdów lądowych, wyniosła 7824,11 mln zł – o 3,95% więcej niż w I poł. 2022 r., kiedy przychody z tego segmentu uplasowały się na poziomie 7526,66 mln zł. Wzrost nastąpił też w segmencie AC, gdzie przypis zwiększył się o 17,71% r/r, z 5336,56 mln zł do 6281,78 mln zł. W I półroczu 2023 r. ubezpieczyciele wypłacili 5255,82 mln zł odszkodowań i świadczeń z OC ppl (4844,7 mln zł przed rokiem, +8,5% r/r), oraz 3482,32 mln zł z autocasco (3116,18 mln zł, +11,75% r/r).
Z szacunków PIU wynika, iż średnia składka za obowiązkowe ubezpieczenie OC ppm wyniosła w I połowie tego roku 504 zł, o 3% więcej niż przed rokiem (482,4 zł). Jednocześnie wartość średniej szkody zwiększyła się o 15%, do ponad 9,2 tys. zł (8796,5 zł na koniec czerwca 2022 r.).
– Obserwujemy stały wzrost kosztów szkód. Rynek motoryzacyjny nie jest obojętny na długo utrzymującą się inflację. Rosną koszty części i usług, ubezpieczyciele muszą te koszty uwzględniać w swoich kalkulacjach. Ubezpieczenia komunikacyjne, szczególnie obowiązkowe, to produkt bardzo wrażliwy na cenę, która jest głównym elementem konkurencji na rynku. Kupno samochodu staje się dla wielu z nas trudniej osiągalne, z uwagi na ceny pojazdów, ale też na inflację i wzrosty pozostałych kosztów życia. Rośnie jednak skłonność do ochrony posiadanego majątku. Coraz więcej kierowców kupuje również dobrowolne ubezpieczenia komunikacyjne. Sama naprawa auta z własnej kieszeni to niekiedy wydatek nie do udźwignięcia dla wielu rodzin. W tej sytuacji ubezpieczenie pozostaje najlepszym wyborem – podkreślił Jan Grzegorz Prądzyński.
Pogoda łaskawsza dla zakładów
W związku z ogniem i innymi żywiołami ubezpieczyciele wypłacili w I półroczu 2022 r. 1,05 mld zł, o niemal 18% mniej niż rok wcześniej. Jednak średnia szkoda wzrosła z 3,96 na 4,13 tys. zł.
– Łagodniejsze pod względem katastrof pogodowych pół roku nie oznacza, że możemy tego ryzyka nie brać pod uwagę. Klimat jest coraz gwałtowniejszy, a straty w ostatnich latach drastycznie się zwiększyły. Ostatnie pięć lat pokazało, że mogą dotknąć nas zjawiska o ogromnej skali. W latach 2019–2021 katastrofy naturalne na świecie przyniosły straty o łącznej wartości ponad 600 mld dol. W Europie najwięcej strat przyniosła powódź Bernd – 54 mld dol. Mamy do czynienia ze skrajnymi zjawiskami – od suszy po powodzie. Musimy przede wszystkim działać prewencyjnie, a więc inwestować np. w infrastrukturę przeciwpowodziową, zapobiegać suszy poprzez odpowiedni dobór upraw, budowanie zbiorników retencyjnych czy wreszcie mądrą gospodarkę przestrzenną. Pamiętajmy też o roli ubezpieczeń. Gospodarki, w których ubezpieczenia są powszechne, są odporniejsze i szybciej się odbudowują po katastrofach – zaznaczył Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu PIU.
– Warto podkreślić, że Polacy są świadomi i ubezpieczają się od ryzyka katastrof naturalnych. Z ankiet, które przeprowadziliśmy wspólnie z zakładami ubezpieczeń w ramach przygotowań raportu „Klimat rosnących strat. Rola ubezpieczeń w ochronie klimatu i w transformacji energetycznej”, wynika, że w Polsce ponad 70% jednorodzinnych budynków mieszkalnych jest ubezpieczonych na wypadek gradu i huraganu, a 62% jest ubezpieczonych od powodzi – dodał Jan Grzegorz Prądzyński.
Od 1 stycznia do 30 czerwca 2023 r. dział II wypłacił łącznie 13,410,69 mln zł odszkodowań i świadczeń brutto – o 7,16% więcej niż rok wcześniej (12,514,72 mln zł).
Zysk ostro w górę
Na koniec czerwca 2023 r. wynik finansowy netto firm majątkowych wyniósł 3885,82 mln zł i był o 174,07% wyższy od rezultatu uzyskanego w I poł. ub.r. (1417,81 mln zł). Wynik techniczny uplasował się na poziomie 1547,25 mln zł – o 13,21% wyższym od rezultatu po sześciu miesiącach ub.r. (1366,73 mln zł). Zakłady majątkowe uiściły 517,68 mln zł podatku dochodowego (429,3 mln zł przed rokiem, +20,59% r/r).
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl