Prawo coraz surowsze wobec nietrzeźwych kierowców

0
421

Od początku października zaczną obowiązywać zaostrzone kary dla nietrzeźwych kierowców. Compensa przypomina, że nietrzeźwy kierowca zwraca także pełną kwotę odszkodowania, które ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanym z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Od 1 października, oprócz już funkcjonujących sankcji, katalog kar będzie uwzględniał również do 3 lat więzienia za samo prowadzenie „pod wpływem” dla osób ponownie złapanych na tym przewinieniu. A także od 5 do 16 lat pozbawienia wolności dla sprawców wypadków ze skutkiem śmiertelnym oraz od 3 do 16 lat, jeżeli poszkodowany dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – obecnie kary wahają się od 2 do 12 lat. Takie same konsekwencje będą wyciągane wobec osób, które uciekły z miejsca zdarzenia, żeby uniknąć badania poziomu alkoholu w organizmie.

– W tym kontekście warto przypomnieć, że grzywny, więzienie, a od marca 2024 r. także konfiskata pojazdu, to nie jedyne, co ma odstraszać przed jazdą na tzw. podwójnym gazie. Zgodnie z prawem ubezpieczyciele obciążają pijanych sprawców wypadków i kolizji równowartością odszkodowań wypłacanych obowiązkowej polisy OC – mówi Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne w Compensa TU.

Nietrzeźwy kierowca „zalicza” regres

Poszkodowani przez pijanego kierowcę inni uczestnicy ruchu drogowego dostają odszkodowanie z jego OC ppm. Jednak ubezpieczyciel ma prawo zażądać od sprawcy zwrotu wypłaconych pieniędzy w ramach regresu ubezpieczeniowego. Dopuszcza go art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK.

– Ubezpieczyciel może uruchomić regres w czterech przypadkach. Pierwszy dotyczy szkód wyrządzonych umyślnie, po alkoholu lub w stanie nietrzeźwości, ewentualnie po użyciu m.in. substancji odurzających czy psychotropowych, wpisujących się w przepisy o przeciwdziałaniu narkomanii. Poza tym może to zrobić, jeżeli sprawca wejdzie w posiadanie samochodu wskutek przestępstwa, ucieknie z miejsca zdarzenia lub nie ma uprawnień do kierowania pojazdem. Ostatni przypadek nie dotyczy sytuacji, w których kierowca ratował czyjeś życie lub ścigał złapanego na gorącym uczynku przestępcę – dodaje Damian Andruszkiewicz.

Zwrot liczony nawet w milionach

Kwota, którą należy zwrócić, różni się w zależności od skali i rodzaju wyrządzonej przez pijanego kierowcę szkody. Może to być kilkaset złotych, kilkaset tysięcy, a nawet kilka milionów. Średnia wartość wypłacanego w Polsce odszkodowania z OC ppm. wynosi kilka tys. zł.

Liczba takich spraw sięga w naszym przypadku kilkuset rocznie. Co warte podkreślenia, pijanym kierowcom trudno jest uniknąć zwrotu odszkodowania. Prawo jest precyzyjne i raczej nie można mówić o okolicznościach łagodzących, gdy ktoś spowodował szkodę po alkoholu lub był nietrzeźwy. Jeżeli sprawca odmawia przejęcia na siebie finansowej odpowiedzialności, sprawa rozstrzyga się w sądzie – komentuje Damian Andruszkiewicz.

(AM, źródło: Brandscope)