Rekomendacje dystrybucyjne: pierwsze refleksje

0
944

24 lutego Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała projekt oczekiwanych od pewnego czasu przez rynek ubezpieczeniowy rekomendacji dystrybucyjnych. Na pierwszy rzut oka wiele proponowanych rekomendacji znamy już z poglądów KNF wyrażanych podczas kontroli, szkoleń czy też innych wytycznych i rekomendacji. Z drugiej strony, uwagę przykuwa zakres nowej regulacji oraz jej objętość, z których bije jasny przekaz do rynku: przed wami jeszcze więcej pracy.

Według mnie pierwszą „pracą”, którą należy wykonać już teraz, jest analiza projektu rekomendacji dystrybucyjnych oraz zgłoszenie do niego uwag. Czas mamy do 26 maja 2025 r.

Rekomendacje dystrybucyjne, w porównaniu z wytycznymi dystrybucyjnymi, wyglądają następująco:

  • 43 strony dokumentu (13 stron wytycznych dystrybucyjnych),
  • 43 generalne rekomendacje (12 wytycznych),
  • 173 szczegółowe rekomendacje (47 wytycznych),
  • 12 obszarów zagadnień (4 w wytycznych).

Ktoś powie, że to zestawienie jest mało adekwatne, bo obecnie kluczowe znaczenie ma ustawa o dystrybucji ubezpieczeń a nie wytyczne dystrybucyjne. Dlatego na szybko porównałem te dwie regulacje: projekt rekomendacji dystrybucyjnych ma długość ponad połowy ww. ustawy. A dotyczy przecież tylko wycinka problemów, które zostały nią objęte.

Zakres projektu rekomendacji

Kwestie, które mają regulować Rekomendacje dystrybucyjne, uporządkowano w 12 „koszykach”. W ich ramach uwzględniony jest cały wachlarz zagadnień, z których, moim zdaniem, nie wszystkie ściśle dotyczą dystrybucji ubezpieczeń przez zakłady. Znajdziemy wśród nich bowiem:

  • zarządzanie zakładem (np. obowiązki zarządu i rady nadzorczej, sposób organizacji dystrybucji, system wynagradzania, konflikt interesów, rola kontroli wewnętrznej, funkcji zgodności z przepisami oraz audytu wewnętrznego),
  • kwestie produktowe (np. wartość produktu dla klientów, zarządzanie i nadzór nad produktem),
  • realizację obowiązków przedkontraktowych (np. APK),
  • współpracę z agentami i przedsiębiorcami zwolnionymi oraz, co ciekawe – z brokerami (np. zasady ich wynagradzania),
  • umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek.

Formalnie dla zakładów, w praktyce dla całego rynku

Rekomendacje dystrybucyjne skierowane są wyłącznie do zakładów ubezpieczeń, ponieważ zgodnie z art. 365 ust. 1 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (uduir) inny krąg podmiotowy (poza zakładami reasekuracji) jest zasadniczo wykluczony. Natomiast aspiracje organu nadzoru są znacznie szersze, co według mnie wynika z treści projektu. Stąd znajdujemy w nim rekomendacje, które – choć formalnie skierowane są do zakładów – w praktyce dotyczą innych podmiotów. Przykłady?

Niemal wszystkie rekomendacje dotyczące współpracy z agentami. Choćby rekomendacja 17.6 dotycząca współpracy zakładów z grupami agentów działającymi w ramach porozumień, która pośrednio ingeruje nie tylko w treść umów agencyjnych, ale także w treść porozumień między samymi agentami (bez udziału zakładu).

Podobnie jest z rekomendacjami dotyczącymi współpracy z brokerami. Przykładem jest rekomendacja 28.2, która odnosi się do sposobu ustalania kurtażu, a w szczególności kurtażu dodatkowego, czyli do obszaru, który nie jest szczegółowo regulowany ustawowo i w praktyce rodzi dyskusje. Można zastanawiać się, czy taki obszar powinien stanowić pole ingerencji organu nadzoru, tym bardziej w ramach rekomendacji kierowanych do zakładów? Abstrahuję już od sposobu redakcji tej rekomendacji, któremu moim zdaniem daleko do jednoznaczności.

„Zastosuj…”

Rekomendacje mają być stosowane według znanej z poprzednich dokumentów KNF zasady „zastosuj lub wyjaśnij”. Złośliwi mówią, że w przypadku rekomendacji likwidacyjnych ta zasada jednak w praktyce brzmiała po prostu „zastosuj”. Wyjaśnienia zakładów bowiem zazwyczaj nie przekonywały nadzoru, a żaden z nich nie próbował przetestować sądowo mocy art. 365 ust. 5 uduir. Dlatego wydaje się, że rekomendacjom dystrybucyjnym także bliżej będzie do „zastosuj” niż do „wyjaśnij”.

Przewidywane skutki społeczno-gospodarcze

Zgodnie z art. 365 ust. 3 uduir organ nadzoru powinien dokonać „oceny przewidywanych skutków społeczno-gospodarczych związanych z rekomendacjami”, a także przedstawić wyniki oceny w odrębnej części projektu rekomendacji. Po lekturze projektu mam wrażenie, że w jego treści takiej odrębnej oceny nie ma (bo chyba za takową trudno uznać wstęp). W tej sytuacji można mieć wątpliwości, na ile organ nadzoru takie przewidywane skutki realnie przeanalizował? Miejmy nadzieję, że na przewidywane konsekwencje rekomendacji dystrybucyjnych rynek zwróci uwagę podczas konsultacji.

Czas na analizę projektu i zgłoszenie uwag

Konsultacje publiczne projektu rekomendacji dystrybucyjnych potrwają do 26 maja 2025 r. Rynek ubezpieczeniowy ma zatem 3 miesiące na zgłaszanie uwag i opinii. To wystarczający czas, żeby przeanalizować projekt i zgłosić konstruktywne propozycje zmian. Moim zdaniem powinny one zmierzać do skrócenia rekomendacji. Powinno to nastąpić szczególnie w miejscach, w których za bardzo zbliżają się one do tworzenia prawa, a oddalają znacząco od jego interpretacji.

Kierując się nadzieją, że ostateczny kształt rekomendacji dystrybucyjnych zostanie wypracowany w drodze realnego dialogu rynku z nadzorem, a nie arbitralnej decyzji tego drugiego, moja rekomendacja jest następująca: zakłady ubezpieczeń, agenci, brokerzy, ich organizacje i inni interesariusze powinni zgłosić swoje uwagi do projektu.

Krzysztof Góźdź
Radca prawny, partner w Impactiv Law