Artykuł 7 wraca na scenę

0
1293

Niby tylko kilka zdań, ale jaka siła rażenia. Artykuł 7 Ustawy o dystrybucji ubezpieczeń (UDU) to z jednej strony wykładnia całej filozofii pośrednictwa ubezpieczeniowego, którego sednem jest najlepiej pojęty interes klienta. Z drugiej natomiast jakiekolwiek uchybienie w jego stosowaniu może mieć przykre konsekwencje.

Artykuł ten jest w określonych sytuacjach uchybień niczym wytrych, ale też jak miecz obosieczny.

Możliwości interwencji KNF w przypadku naruszeń i jego rola jako narzędzia regulacyjnego to żadna nowość. Ostatnio organ nadzoru jest dość aktywny w tzw. kontrolach zabiurkowych, dziejących się poza siedzibą dystrybutora. Gdy wykryje uchybienia w procesie realizowania usługi brokerskiej czy agencyjnej, powołuje się często na złamanie art. 7. Zdarza się to w sytuacji, gdy wykrywane jest nieprawidłowe dopasowanie programu ubezpieczenia do potrzeb klienta, błędne przekazanie mu istotnych informacji, wprowadzenie w błąd etc. To wszystko zaniedbanie w kontekście najlepiej pojętego interesu klienta.

Mówiąc wprost – art. 7 to swego rodzaju wytrych, co warto mieć z tyłu głowy. Ta jego siła rażenia jest duża i może zostać użyta zarówno przez KNF, jak i samego klienta, gdy dystrybutor nie dołoży starań, aby działać z jego zasadami.

Ukryta odpowiedzialność, czyli miecz obosieczny

Jest jeszcze jedna ciekawa sytuacja, o której należy pamiętać. Jest taki artykuł ukryty w innej niż UDU regulacji prawnej. Mowa tu o art. 18 UDUiR, a dokładniej ust. 5. tej ustawy. Pracodawcy rzadko po niego sięgają, ale to nie ich wina. W tym przypadku mamy sytuację, gdzie przepis „siódemki” obowiązuje na równi – dystrybutora (tutaj przede wszystkim mowa o brokerze) i ubezpieczającego w ubezpieczeniu grupowym na życie.

Moje doświadczenie mówi, że często ubezpieczający nie mają świadomości swojej odpowiedzialności z ustawy, a niesie ona konkretne zobowiązania.

Jeżeli wdrażacie jako dystrybutorzy (szczególnie brokerzy) razem z klientem program ubezpieczenia grupowego na życie, to warto być czujnym i bardzo dokładnym. Szczególnie gdy tworzycie wszelkie informacje o programie ubezpieczenia, które klient rozpowszechnia wśród pracowników. Jeśli cokolwiek tworzycie w jego imieniu, trzeba być uważnym. Warto wykazać się daleko idącą przezornością, aby nie wpakować się w kłopoty. Na przykład wprowadzony treścią informacji w błąd ubezpieczony ma prawo wystąpić z roszczeniem do pracodawcy, a ten do was jako dystrybutorów (szczególnie brokerów!).

Znaczenie świadomości i skrupulatności

Art. 7 Ustawy UDU ukazuje istotę pośrednictwa ubezpieczeniowego, kładąc nacisk na interes klienta. Warto zauważyć, że nawet najdrobniejsze uchybienia w jego stosowaniu mogą skutkować poważnymi konsekwencjami, zarówno dla dystrybutora, jak i w niektórych sytuacjach dla klienta. Artykuł ten, pełniący rolę wytrycha, stwarza możliwość interwencji KNF w przypadku naruszeń, jak i roszczenia ze strony klienta. Ponadto ukryta odpowiedzialność w art. 18 UDUiR wprowadza dodatkowe elementy ryzyka, szczególnie dla brokerów, jak i samych klientów.

Dlatego też świadomość i skrupulatność w badaniu potrzeb, rekomendowaniu i wdrażaniu programów ubezpieczeniowych są kluczowe, aby uniknąć potencjalnych sporów i utraty zaufania ze strony klientów. Ostatecznie przestrzeganie art. 7 stanowi fundament bezpiecznej i profesjonalnej praktyki dystrybucji ubezpieczeń.

Wojciech Semmerling

www.safety4all.pl