Bezpośrednie powództwo tylko po wcześniejszej cesji

0
385

Sąd Najwyższy uznał, że małżonek zmarłego kredytobiorcy, którego kredyt był zabezpieczony polisą, sam nie może wytoczyć powództwa o zapłatę na rzecz banku. Powinien najpierw uzyskać takie uprawnienie od instytucji finansowej w drodze cesji – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Rozstrzygnięcie zapadło w sprawie kredytu zabezpieczonego polisą udzielonego mężczyźnie, który zmarł w trakcie jego spłacania. Obowiązek regulowania rat spadł na małżonkę, która ze względu na opieszałość ubezpieczyciela sama skorzystała z polisy. Towarzystwo nie zgodziło się jednak na wypłatę na rzecz banku, natomiast sądy obu instancji odrzuciły pozew kobiety, uznając, iż brakowało jej legitymacji czynnej, czyli nie miała uprawnienia do wystąpienia z pozwem. Teraz zaś Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną. Sędzia Paweł Grzegorczyk wskazał, że treść regulacji art. 808 § 3 k.c. nie pozwala na rozszerzenie pojęcia ubezpieczonego w takim stopniu, aby spadkobierczyni i zarazem współkredytobiorczyni mogła dochodzić bezpośrednio od ubezpieczyciela świadczenia, czyli żądać zapłaty nie na swoją rzecz, ale na rzecz banku. Podkreślił, że w przypadku polisy na życie zawartej na rzecz osoby trzeciej żądanie takie z istoty rzeczy nie może przysługiwać ubezpieczonemu. Wypadkiem ubezpieczeniowym jest bowiem śmierć. Sędzia podkreślił, że w związku z tym mężczyźnie. nie mogło przysługiwać takie roszczenie i siłą rzeczy nie mogło też przejść na jego spadkobierców.

„DGP” wskazuje, że według SN lekarstwem na brak możliwości wystąpienia z bezpośrednim powództwem przeciwko ubezpieczycielowi jest przelew uprawnień banku na rzecz spadkobierców ubezpieczonego. Gdyby zaś bank odmówił cesji, wówczas można rozważyć kwestię zastosowania w/w przepisu w stosunku do spadkobierców i umożliwienie im wytoczenia powództwa bezpośrednio przeciwko zakładowi (wyrok SN z 9 września 2021 r., sygn. akt V CSKP 47/21).

Więcej:

 „Dziennik Gazeta Prawna” z 13 września, Michał Culepa „Najpierw cesja, potem spłata”:

https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)