Blog - Strona 41 z 1421 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 41

Dlaczego wskazanie prawidłowego PKD ma ogromne znaczenie?

0
Waldemar Szubert

Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorcy ubezpieczyciel zobowiązuje się wobec ubezpieczającego do pokrycia szkody wyrządzonej innym podmiotom w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą.

Zakres ochrony szczegółowo wynikać będzie z treści umowy kształtowanej dokumentem ubezpieczenia (polisą) oraz ogólnymi warunkami ubezpieczenia.

Przy zawieraniu umowy ubezpieczenia OC działalności podstawową kwestią jest oznaczenie zakresu ochrony – rodzaju działalności przedsiębiorcy, która podlegać będzie ubezpieczeniu. Nierzadko zdarza się, że jeden przedsiębiorca może prowadzić wiele rodzajów niekoniecznie związanej ze sobą działalności – przykładowo, serwisowaniu samochodów może towarzyszyć handel nimi czy wynajem pojazdów zastępczych. Poprzez wskazanie odpowiedniego rodzaju działalności już w dokumencie ubezpieczenia określa się zakres działalności, która podlega ochronie ubezpieczeniowej, tym samym nie obejmując ochroną pozostałych rodzajów działalności.

Poszukującego ochrony ubezpieczeniowej może reprezentować broker ubezpieczeniowy albo pośredniczyć może agent ubezpieczeniowy. Mogą oni ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą za błędy na etapie kontraktowania.

Klasyfikacja PKD

Podstawowym sposobem oznaczania rodzaju działalności gospodarczej wykonanej przez przedsiębiorcę jest klasyfikacja PKD – Polska Klasyfikacja Działalności. Do tej klasyfikacji odwołują się najwięksi ubezpieczyciele, przy procesie zawierania umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorcy.

Przedsiębiorca, który decyduje się podjąć działalność gospodarczą albo rozszerzyć jej zakres, obowiązany jest do ujawnienia odpowiedniego kodu PKD w rejestrze, do którego wpisowi podlega. Przy czym obecnie wskazuje się jedno PKD przeważające oraz pozostałe PKD.

Wskazanie właściwego PKD w polisie

Najwięksi ubezpieczyciele w przypadku zawierania umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorcy wymagają wskazania właściwego kodu PKD w polisie ubezpieczeniowej.

W ogólnych warunkach ubezpieczenia przewiduje się, że zakres ubezpieczenia obejmie jedynie charakter prowadzonej działalności, określonej kodami PKD wskazanymi w polisie ubezpieczeniowej. Jest to zresztą dość logiczna konstrukcja – przedsiębiorca może nie być zainteresowany objęciem ubezpieczeniem wszystkich, rozmaitych prowadzonych rodzajów działalności – co przecież wiązać się będzie z wyższą składką ubezpieczeniową.

Przykładowo, prowadzi działalność kod PKD 16.29.Z – produkcja pozostałych wyrobów z drewna; produkcja wyrobów z korka, słomy i materiałów używanych do wyplatania, ale jednocześnie zajmuje się wyrębem drzewa – kod PKD 02.20.Z pozyskiwanie drewna, ale działalność ta nie zostanie w polisie wskazana, to wówczas umowa nie obejmuje szkody powstałej przy pozyskiwaniu drewna, ale obejmie szkody powstałe przy produkcji wyrobów z już pozyskanego drewna.

Przede wszystkim to sam przedsiębiorca musi zadbać o wpisanie właściwych kodów PKD do polisy. Nie zwalnia go z tego obowiązku fakt, że PKD ujawnione są we właściwym rejestrze – ubezpieczyciel, broker czy agent ubezpieczeniowy mogą kody sprawdzić. Fakt przecież występowania jeszcze innych kodów prócz deklarowanych może oznaczać po prostu wolę zawężenia ochrony.

Jeżeli poszukujący ochrony jest reprezentowany przez brokera ubezpieczeniowego albo zamawia ochronę za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego, to rolą pośredników jest również sprawdzić ujawnione rodzaje działalności, a następnie jednoznacznie ustalić z poszukującym ochrony ubezpieczeniowej, czy wskazanie jednego kodu PKD (np. przeważającego) jest świadomą decyzją co do zawężenia ochrony do tej działalności, czy też wynikiem nieporozumienia.

Proces kontraktowania w tym zakresie ze względów ostrożności należy bardzo dobrze udokumentować – co do woli poszukującego ochrony w tym zakresie – zabezpieczając swoje własne interesy i broniąc się przed potencjalną odpowiedzialnością odszkodowawczą.

Przykre skutki niewłaściwego oznaczenia PKD w polisie

Najczęściej odmowa wypłaty wynikać będzie wprost z zapisów ogólnych warunków ubezpieczenia. Decyzja taka będzie miała jednak również umocowanie w prawie powszechnie obowiązującym. Zgodnie z art. 815 Kodeksu cywilnego ubezpieczający obowiązany jest podać do wiadomości ubezpieczyciela wszystkie okoliczności, o które ubezpieczyciel pytał. Wskazano jednocześnie, że ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za skutki okoliczności, które z naruszeniem paragrafów poprzedzających nie zostały podane do jego wiadomości.

Niestety, ale w przypadku powstania wypadku pociągającego odpowiedzialność odszkodowawczą ubezpieczonego i odmowy zakładu ubezpieczeń wypłaty odszkodowania zbulwersowany ubezpieczony często będzie chciał przerzucić odpowiedzialność na agenta ubezpieczeniowego albo na brokera – niejednokrotnie niesłusznie obwiniając ich za nieuzasadnione niewskazanie kodu PKD, w związku z którym wyrządzono szkodę podlegającą naprawieniu, nawet jeżeli niewskazanie danego kodu było decyzją klienta motywowaną wysokością składki ubezpieczeniowej.

Tak prosty błąd na etapie kontraktowania następnie skutkuje ogromnymi obciążeniami finansowymi, które ponieść musi względem poszkodowanego osoba źle ubezpieczona, niewskazująca w polisie właściwego kodu PKD. Niejednokrotnie osoba ta poszukuje następnie sposobu na przerzucenie ciężaru naprawienia szkody na inną osobę, aktualizując potencjalną odpowiedzialność odszkodowawczą agentów (albo akcesoryjną zakładów ubezpieczeń za swoich agentów) czy brokerów ubezpieczeniowych (także z ich obowiązkowego ubezpieczenia OC) za odmowę wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela.

Waldemar Szubert
radca prawny                                
Kancelaria Ryszewski Szubierajski

NIS2 a ubezpieczenia cybernetyczne

0
Maciej Strużek

W 2023 r. weszła w życie Dyrektywa NIS2 ustanawiająca standardy bezpieczeństwa informatycznego. Nowe przepisy powinny być stosowane we wszystkich krajach Unii Europejskiej od 18 października 2024 r.

Dyrektywa NIS2 (Dyrektywa Unii Europejskiej w sprawie bezpieczeństwa sieci i systemów informacyjnych) to regulacja, która ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa cybernetycznego w Europie. Jest ona rozszerzeniem wcześniejszej dyrektywy NIS (Network and Information Security) i dotyczy zwiększenia obowiązków w zakresie ochrony systemów informacyjnych oraz zarządzania ryzykiem cybernetycznym.

Jedną z istotnych zmian w porównaniu z dotychczasową regulacją jest poszerzenie katalogu sektorów objętych działaniem dyrektywy poprzez podział na sektory kluczowe i ważne.

Za podmioty kluczowe uznaje się podmioty z sektorów, takich jak: energetyka, transport, bankowość, infrastruktura rynków finansowych, opieka zdrowotna, woda pitna, ścieki, infrastruktura cyfrowa, zarządzanie usługami ICT, administracja publiczna, przestrzeń kosmiczna.

Z kolei podmioty ważne to firmy działające w sektorze usług pocztowych i kurierskich, gospodarowania odpadami, produkcji, wytwarzania i dystrybucji chemikaliów oraz żywności, badań naukowych oraz dostawcy usług cyfrowych.

W kontekście ubezpieczeń od ryzyk cybernetycznych dyrektywa NIS2 może mieć kilka istotnych powiązań:

1. Obowiązki raportowania: Przedsiębiorstwa objęte dyrektywą NIS2 będą zobowiązane do zgłaszania incydentów związanych z bezpieczeństwem cyfrowym. Ubezpieczenie od ryzyk cybernetycznych może obejmować pokrycie kosztów związanych z takim raportowaniem oraz działań naprawczych.

2. Zarządzanie ryzykiem: Dyrektywa NIS2 nakłada obowiązek na organizacje, by wdrażały odpowiednie środki bezpieczeństwa oraz zarządzania ryzykiem cybernetycznym. Polisa może pomóc w całościowym zabezpieczeniu organizacji przed skutkami finansowymi incydentów cybernetycznych, na wypadek gdyby posiadane systemy i procedury zawiodły.

3. Odpowiedzialność prawna: W przypadku incydentów bezpieczeństwa organizacje mogą ponosić odpowiedzialność cywilną. Polisy ubezpieczeniowe mogą obejmować ochronę przed roszczeniami wynikającymi z tych incydentów.

4. Podnoszenie świadomości: Z perspektywy ubezpieczycieli dyrektywa NIS2 może skłonić przedsiębiorstwa do większej dbałości o bezpieczeństwo cyfrowe, co w rezultacie może wpłynąć na warunki ubezpieczenia i stawki.

W praktyce organizacje, które chcą zabezpieczyć się przed ryzykiem cybernetycznym, powinny rozważyć zarówno zgodność z dyrektywą NIS2, jak i odpowiednią polisę ubezpieczeniową, która może stanowić istotne wsparcie w przypadku incydentów związanych z bezpieczeństwem cybernetycznym.

Maciej Strużek
prawnik, broker ubezpieczeniowy Equinum Broker

Robert Burdach w zarządzie Generali PTE

0
Robert Burdach

1 października Robert Burdach dołączył do zarządu Generali Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego. W ramach swoich obowiązków będzie odpowiedzialny za zarządzanie aktywami funduszy emerytalnych i PTE.

Robert Burdach zastąpił na stanowisku Tomasza Bileckiego, który z końcem września zakończył współpracę z towarzystwem.

– Cieszę się, że Robert wzmocni zarząd Generali PTE. Jego kilkunastoletnie doświadczenie w zarządzaniu inwestycjami w akcje, zdobyte podczas pracy w Generali Investments TFI, stanowią ogromną wartość dla naszej organizacji. Robert wnosi ze sobą nie tylko imponujące osiągnięcia zawodowe, ale również pasję do tworzenia skutecznych strategii inwestycyjnych oraz budowania długotrwałych relacji. Jednocześnie dziękuję Tomkowi Bileckiemu za zaangażowanie i życzę mu powodzenia – powiedział Piotr Pindel, prezes zarządu Generali PTE.

Robert Burdach posiada ponad piętnastoletnie doświadczenie w zarządzaniu inwestycjami w akcje. Swoją karierę rozpoczynał w Generali Investments TFI (wcześniej Union Investment TFI), przechodząc przez wszystkie szczeble, poczynając od analityka akcji aż po dyrektora Departamentu Instrumentów Udziałowych. Jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Powołanie wymaga zgody Komisji Nadzoru Finansowego.

(AM, źródło: Generali)

Prudential: Kobiety powinny dodatkowo oszczędzać, ale tego nie robią

0
Marta Skowron-Moszkowicz

Kobiety statystycznie zarabiają mniej niż mężczyźni. Według danych Eurostat luka płacowa, a więc różnica między wynagrodzeniem mężczyzn i kobiet, w Polsce jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej. Wciąż jednak wynosi 7,8%. Kobiety mają poczucie dysproporcji w wysokości wynagrodzeń. Potwierdzają to wyniki badania Prudential Family Index, w którym 69% kobiet zgodziło się ze stwierdzeniem, że zarabiają mniej od mężczyzn.

Niższe zarobki w połączeniu z większą liczbą okresów nieskładkowych (np. w trakcie opieki nad dzieckiem lub nad rodzicami) powodują przerwy w karierze zawodowej, niższe pensje, a przez to niższe emerytury. Średnie świadczenie wypłacane przez ZUS po waloryzacji w marcu 2024 r. wyniosło 3789,60 zł, przy czym przeciętna emerytura mężczyzn to 4674,51 zł brutto, a kobiet – 3208,7 zł brutto. To prawie 1500 zł mniej miesięcznie, a w skali roku – ponad 17 500 zł. Ponadto, z danych GUS wynika, że emeryturę nie większą niż 2600 zł pobiera 37,6% kobiet w Polsce. Tylko 12,6% ma emeryturę w wysokości 5000 zł lub więcej. Do tego dochodzą prognozy ZUS, wskazujące na to, że wysokość świadczeń z roku na rok maleje – i dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

Panie nie mają z czego oszczędzać

Może się wydawać, że wizja niskich świadczeń powinna skłonić kobiety do dodatkowego oszczędzania. Tymczasem w Prudential Family Index tylko 12% kobiet zadeklarowało, że odkłada pieniądze na emeryturę wobec 22% mężczyzn. Powód? Ponad połowa ankietowanych kobiet (i 30% mężczyzn) stwierdziła, że nie ma wolnych środków, które może odłożyć. Eksperci Pru przekonują jednak, że warto wyrobić sobie nawyk oszczędzania i odkładać nawet niewielkie kwoty, które później można powiększać, w miarę możliwości czy poprawy sytuacji finansowej. Jak wskazują wyniki Prudential Family Index, najczęściej odkładaną kwotą przez mężczyzn jest 1000 zł (32%). Wśród kobiet największą popularnością cieszy się 500 zł (26%).

– Kobiety żyją dłużej i szybciej przechodzą na emeryturę. Ponadto opieka nad dzieckiem czy starszym rodzicem powoduje, że na czas kariery zawodowej przypada okres nieskładkowy. W efekcie kobieta dostanie realnie mniej pieniędzy z podstawowej emerytury z ZUS. Nie należy zapominać także o statystycznie niższych zarobkach. Dlatego tak istotne jest, by rozpocząć oszczędzanie najwcześniej jak to możliwe. Do tego potrzebna jest świadomość i nawyk oszczędzania. Nawet niska kwota odkładana regularnie przez długi czas skutkować będzie rozsądnym kapitałem w momencie przejścia na emeryturę – mówi Marta Skowron-Moszkowicz, rzeczniczka prasowa Prudential Polska. 

(AM, źródło: Prudential)

Czechy: Jeszcze przed powodzią wypłaty rosły szybciej niż składki

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z danych banku centralnego Czech wynika, że czescy ubezpieczyciele zakończyli I poł. 2024 r. ze składką przypisaną brutto w wysokości 4,63 mld euro, nieco wyższą niż rok wcześniej (+2,6%). Wypłaty również utrzymały się na raczej stabilnym poziomie i wzrosły o 1,85%, do 2,28 mld euro.

Sektor życiowy nie nadąża za ogólną dynamiką, odnotowując spadek składki przypisanej brutto o 1,24%, do 1,13 mld euro. W klasie ubezpieczeń na życie z udziałem w zysku nastąpił największy spadek składki przypisanej brutto, o 5,8% r/r, jednak w porównaniu z I kw. spadek spowolnił z 19,36% r/r w I kw. Wypłacone świadczenia były mniejsze o 3%, zwłaszcza w tych samych ubezpieczeniach na życie z udziałem w zysku.

W ubezpieczeniach non-life składka przypisana brutto wzrosła o 3,2%, do 3,5 mld euro. Największa część pochodziła z ubezpieczeń komunikacyjnych, za które składka sięgnęła 1,54 mld euro. Składka przypisana brutto z ubezpieczeń nieruchomości, drugiego co do wielkości segmentu non-life, wyniosła 843 mln euro i wzrosła o 2,3% r/r. Wypłacone odszkodowania wzrosły bardziej, o 4,13%, do 1,57 mld euro. Odszkodowania z ubezpieczeń komunikacyjnych miały największy udział i wyniosły 805 mln euro, o 4,3% więcej r/r. Jednocześnie odszkodowania z ubezpieczeń nieruchomości wzrosły o niemal 12,6%, do 303 mln euro. Biorąc pod uwagę powódź, na koniec roku można się spodziewać wyższych liczb.

(AC, źródło: Xprimm)

Marc Andries dyrektorem odpowiedzialnym za wspólny nadzór nad DORA

0
Marc Andries, źródło: EIOPA

Trzy europejskie urzędy nadzoru – EUNB, EIOPA i ESMA – wyznaczyły 1 października Marca Andriesa na dyrektora ds. wspólnego nadzoru nad aktem w sprawie operacyjnej odporności cyfrowej (DORA).

W ramach swoich obowiązków Marc Andries będzie odpowiedzialny za wdrożenie i prowadzenie ram nadzoru nad kluczowymi zewnętrznymi dostawcami usług ICT w skali ogólnoeuropejskiej, przyczyniając się do sprawnego funkcjonowania i stabilności sektora finansowego Unii Europejskiej.

Marc Andries działa w obszarze IT od ponad 30 lat. Posiada doświadczenie w zarządzaniu projektami ICT i nadzorze. Był aktywnym członkiem wielu międzynarodowych grup zajmujących się ryzykiem związanym z ICT. Przed objęciem nowej funkcji Marc Andries był głównym inspektorem w Banque de France i szefem działu inspekcji IT we francuskim organie nadzoru ostrożnościowego i restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji (ACPR).

(AM, źródło: EIOPA)

Moody’s RMS: Od 2,5 do 3,5 mld euro ubezpieczonych strat po wrześniowej powodzi

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Moody’s RMS Event Response szacuje, że straty ubezpieczone spowodowane powodzią w Europie Środkowej w wyniku obfitych i uporczywych opadów deszczu w dniach 11–19 września prawdopodobnie wyniosą od 2,5 do 3,5 mld euro (2,8–3,9 mld dol.).

Szacunki strat obejmują najbardziej dotknięte żywiołem obszary w Czechach, Austrii, Polsce, Słowacji, na Węgrzech, w Niemczech i we Włoszech. Moody’s RMS Event Response szacuje, że większość strat przypadnie na Czechy, Austrię i Polskę.

Ocena strat opiera się na analizie powodzi przy użyciu modeli Moody’s RMS™ Europe Inland Flood HD, uwzględniających szkody w ubezpieczonym mieniu, zniszczony towar, a także przerwy w działalności w nieruchomościach mieszkalnych, komercyjnych, przemysłowych i rolnych oraz liniach ubezpieczeń komunikacyjnych.

Szacunki nie obejmują ubezpieczonych strat w niemodelowanych ekspozycjach, takich jak linie biznesowe infrastruktury transportowej i użyteczności publicznej lub uprawy.

(AM, źródło: xprimm.com)

Nowa Vienna Life rusza na podbój rynku

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od 1 października życiowe spółki Vienna Insurance Group w Polsce: Aegon, Compensa Życie i Vienna Life działają jako jedna firma pod marką Vienna Life.

– To pierwsza tej skali integracja trzech podmiotów na polskim rynku ubezpieczeń. Otwiera ona nowy rozdział dla nas, dla naszych klientów i partnerów. Mamy dobre produkty, efektywną dystrybucję, obsługę klienta 360 stopni i nie zwalniamy tempa. Nasza strategia zakłada dynamiczny, rentowny wzrost i inwestowanie w nowoczesne narzędzia oraz rozwiązania. Jesteśmy zdeterminowani, by Vienna Life stała się synonimem innowacyjności, prostoty i pewności. Połączenie najlepszych doświadczeń i kompetencji trzech spółek daje nam wyjątkową przewagę, dzięki której zmieniamy układ sił w branży – mówi Tomasz Borowski, członek zarządu Vienna Life kierujący jego pracami.

– Integracja trzech spółek to wyjątkowe osiągnięcie, które pokazuje determinację i siłę zespołu łączonych firm. Polska jest jednym z najważniejszych krajów dla Grupy VIG. W oparciu o naszą strategię koncentracji ten kluczowy i ważny rynek został wzmocniony. Dzięki połączeniu nowa Vienna Life wkracza do czołowych graczy w segmencie ubezpieczeń na życie w Polsce. Powstaje firma, która będzie wspierać wzrost, innowacje i która jest zorientowana na klienta oraz jest atrakcyjnym pracodawcą – podkreśla Harald Riener, członek zarządu VIG, odpowiedzialny za rynek polski.

Bez zmian dla klientów

Dzięki połączeniu klienci zyskują dostęp do oferty, która obejmuje wszystkie produkty dostępne wcześniej w Aegon, Compensa Życie i Vienna Life. Połączenie towarzystw nie wpływa na warunki dotychczas zawartych umów, a tym samym nie wymaga żadnych działań ze strony klientów. Bez zmian pozostają wszystkie procesy i procedury związane z wypłatami świadczeń. Obsługę zapewniają ci sami pośrednicy, partnerzy oraz konsultanci infolinii.

Nowa Vienna Life w liczbach:

  • 2 mld zł składki regularnej (wg danych za 2023 r.)
  • 4,2 mld zł aktywów klientów
  • 800 tys. klientów indywidualnych
  • blisko 4000 ubezpieczonych firm
  • ok. 550 pracowników
  • 311,9 mln zł – kapitał zakładowy

Więcej na temat integracji życiowych spółek VIG w Polsce w artykule na portalu GU.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Zapraszamy na panel o pokoleniu Z na konferencji EKF Ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: EKF

2 października rozpoczyna się 2. edycja dwudniowej konferencji EKF Ubezpieczenia: „Sprzedaż, Innowacje i Ryzyko”. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”. W ramach konferencji, odbywającej się w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, panel dyskusyjny zatytułowany „Gen Z – potrzeby, preferencje, oczekiwania” poprowadzi Aleksandra E. Wysocka, redaktorka naczelna „GU”.

Prezentacją wprowadzającą do dyskusji przedstawi Tadeusz Fułek, Customer Strategy & Design | Brand strategy Deloitte. W panelu udział wezmą: Elżbieta Frydrychowicz-Sztanga, dyrektorka zarządzającą siecią sprzedaży Generali Polska, Paweł Grabowski, Senior Consulting Life Protection Advisor Unum Życie, Michał Nestorowicz, dyrektor Segmentu Ubezpieczeń Indywidualnych Nationale-Nederlanden, Dorota Rembiszewska, doradczyni ubezpieczeniowa Nationale-Nederlanden, Katarzyna Sekścińska z Katedry Psychologii Biznesu i Innowacji Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Marcin Warszewski, FSI Insurance Leader, Partner Deloitte.

Tematy dyskusji

Uczestnicy debaty poruszą następujące kwestie:

  • jakie potrzeby ubezpieczeniowe ma pokolenie Z i czy są to potrzeby inne niż pozostałych pokoleń,
  • różnice międzypokoleniowe w postrzeganiu produktów ubezpieczeniowych – czy są to zmiany postrzegania ubezpieczeń samych w sobie czy po prostu GenZ jest w innym momencie swojego życia,
  • w jaki sposób GenZ szuka informacji o ubezpieczeniach, gdzie je kupuje i co decyduje o zakupie.

Eksperci postarają się również odpowiedzieć na pytania o to, czy agenci widzą różnicę w potrzebach/zachowaniach Gen Z oraz czy i w jakim zakresie, ubezpieczyciele powinni i są w stanie zmienić swoje produkty i kanały sprzedaży na tyle, aby były one interesujące dla młodych pokoleń.

Panel odbędzie się 2 października, w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, w godz. 15:40–16:40, sala 2003.

Spotkanie liderów

2. edycja konferencji EKF Ubezpieczenia: „Sprzedaż, Innowacje i Ryzyko” jest organizowana w ramach Europejskiego Kongresu Finansowego. Wydarzenie gromadzi liderów branży z zakładów ubezpieczeń i pośredników, przedstawicieli instytucji regulacyjno-nadzorczych oraz świata nauki, aby wspólnie omówić najnowsze trendy, wyzwania i szanse stojące przed sektorem ubezpieczeń.

Podczas konferencji jej uczestnicy oraz zaproszeni eksperci będą dyskutować o perspektywach, szansach i zagrożeniach dla rynku ubezpieczeń, innowacjach produktowych, dystrybucji ubezpieczeń, regulacjach dotyczących sektora oraz nowoczesnych technologiach na nim funkcjonujących. Oprócz tego poruszona zostanie kwestia zarządzania ryzykiem oraz przedstawienia branży jako atrakcyjnego pracodawcy.

O perspektywach dla ubezpieczeń

Konferencję otworzy wystąpienie Krystiana Wierciocha, zastępcy przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Następnie wykład inauguracyjny wygłosi Kai-Uwe Schanz, Head of Research & Foresight, Deputy Managing Director The Geneva Association, największego globalnego think tanku ubezpieczeniowego.

W debacie otwarcia o perspektywach dla rynku ubezpieczeń rozmawiać będą:

  • Jurand Drop, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów,
  • prof. Ilona Kwiecień, kierowniczka Katedry Ubezpieczeń na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu,
  • Artur Olech, prezes zarządu PZU SA.

Zwieńczeniem obrad konferencji będzie debata prezesów zakładów ubezpieczeń z udziałem liderów branży.

Konferencja jest spotkaniem skierowanym do przedstawicieli zakładów ubezpieczeń, pośredników (multiagencji, brokerów i porównywarek), przedstawicieli instytucji regulacyjno-nadzorczych, a także dostawców rozwiązań technologicznych dla zakładów ubezpieczeń, przedstawicieli firm doradczych i prawnych oraz środowiska naukowego.

Więcej na temat wydarzenia

(am)

PZU z kampanią ubezpieczeń NNW dla studentów

0
Źródło zdjęcia: PZU

W najnowszej kampanii PZU zachęca do zakupu ubezpieczeń NNW dla studentów To druga odsłona promocji produktów z tej kategorii: w pierwszej zakład promował ubezpieczenia dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. W obu odsłonach PZU zwraca się do rodziców.

– Nasza komunikacja wypływa z wniosków, które wyciągnęliśmy z licznych badań zrealizowanych na nasze zlecenie w ostatnim czasie. Wynika z nich jasno, że rodzice, niezależnie od etapu życia dzieci, zawsze w centrum stawiają ich bezpieczeństwo i zdrowie. Jest to ważne także wtedy, gdy dziecko jest już dorosłe i poznaje uroki studenckiego życia. Jednak nie każdy student samodzielnie kupuje sobie ubezpieczenie NNW. Wiążemy to między innymi z kwestią finansową. Niezależność finansową młodzi Polacy zaczynają zdobywać przeważnie dopiero po skończeniu edukacji, po 25. roku życia. Jedynie 24% osób w wieku 18–24 lata deklaruje, że jest całkowicie niezależna finansowo. Dlatego naszą komunikację kierujemy do rodziców młodych dorosłych, którzy mogą zapewnić swoim dzieciom pomoc w przypadku nieprzewidzianego zdarzenia – także na etapie studiów. Jest to zbieżne z potrzebami młodych. Dla osób w wieku 18–26 lat bezpieczeństwo (72%) i spokój (70%) są, obok miłości (73%), kluczowymi wartościami w życiu. W zapewnieniu im poczucia, że mogą liczyć na pomoc i ochronę w trudniejszych sytuacjach może pomóc odpowiednie ubezpieczenie  tłumaczy Marta Strzyżewska, dyrektorka zarządzająca ds. marketingu i zaangażowań społecznych Grupy PZU.

Przy tworzeniu kreacji PZU, podobnie jak w pierwszej odsłonie kampanii, wykorzystał narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji, tworząc zarówno formaty statyczne, jak i animacje. Kreacje stworzyły zespoły PZU: Kreacji Marketingowej i Komunikacji Marki. Kampanijne działania obejmują kanał digital. Za zakup mediów odpowiada dom mediowy Sigma Bis.

– Ubezpieczenia NNW dają rodzicom większy spokój i komfort psychiczny. Szczególnie wtedy, kiedy dziecko wyfruwa z gniazda i rozpoczyna studia w innym mieście. W kampanii pokazujemy, że nie sposób utrzymać dorosłego dziecka pod kloszem, można je natomiast ubezpieczyć i do tego zachęcamy – dodaje Marta Strzyżewska.

(AM, źródło: PZU)

18,053FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie