Blog - Strona 555 z 1523 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 555

Poświęć minutę dla skóry na urlopie

0
Źródło zdjęcia: PZU

Lato, lato wszędzie… Dlatego zachęcamy do zadbania o swoją skórę. PZU kontynuuje misję przypominania o profilaktycznym samobadaniu znamion, aby ochronić się przed nowotworem skóry, w programie prewencyjnym „Minuta dla skóry”.

Za oknem mamy piękną, słoneczną pogodę, która zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Warto jednak robić to bezpiecznie. Im większa ekspozycja na słońce, tym niestety większe ryzyko rozwoju czerniaka z powodu uszkodzenia DNA w komórkach. Dodatkowo, osoby, u których w rodzinie występował czerniak, które mają jasną skórę i jasne oczy, są bardziej narażone na jego rozwój. Jak więc zadbać o swoje zdrowie?

Jedna minuta ratuje życie

Rak skóry jest jedną z najczęściej występujących onkologicznych chorób skóry, która z roku na rok dotyka coraz większy odsetek społeczeństwa. W ciągu ostatnich 20 lat liczba zachorowań na czerniaka w Polsce wzrosła aż o 300%. Eksperci szacują, że niebawem w Polsce co druga osoba po 60. roku życia zachoruje na nowotwór skóry.

Niestety, ryzyko zachorowania może dotyczyć osób w każdym wieku, nawet dzieci. W większości przypadków nowotwory skóry można wyleczyć, jeśli zostaną wykryte we wczesnej fazie. Podstawą jest jednak prewencja i zapobieganie rozwijaniu się zmian rakowych.

PZU podejmuje wiele działań, by uświadamiać Polakom znaczenie codziennej profilaktyki zdrowia. Tworzymy i wdrażamy m.in. innowacyjne rozwiązania, które mogą w tym pomóc. Pamiętajmy jednak, że największy wpływ na nasze zdrowie i życie mamy my sami – mówi Kinga Skalska, starsza specjalistka ds. rozwoju portfela i wdrożeń.

Zainicjowany przez największego polskiego ubezpieczyciela program „Minuta dla skóry” ma zwiększyć świadomość społeczeństwa na temat ryzyka wystąpienia nowotworów skóry oraz zachęcić do regularnego badania znamion. O regularną obserwację znamion trzeba dbać samemu – samobadanie powinno się robić co miesiąc, a przynajmniej raz na trzy miesiące, dlatego głównym założeniem programu jest samobadanie przy użyciu innowacyjnej, certyfikowanej medycznie aplikacji mobilnej SkinVision.

Dzięki aplikacji badanie profilaktyczne w domowym zaciszu trwa tylko kilkadziesiąt sekund, a regularne powiadomienia przypominają o monitorowaniu stanu skóry i dodatkowych zaleceniach.

Rozwiązanie wdrożono przy współpracy z holenderską firmą SkinVision w ramach programu PZU Ready for Startups, którego celem jest wspieranie współpracy ze startupami w ramach wdrażania innowacji w PZU.

Jak skorzystać z aplikacji?

Zwykły smartfon i niespełna minuta wystarczą, aby sprawdzić jedno znamię na ciele. Umożliwia to algorytm sztucznej inteligencji, który nauczył się oceniać nowotwory na podstawie zbioru 3,5 mln zdjęć. Dodatkowo, aplikacja przeszła testy kliniczne i nieustannie jej działanie monitoruje zespół dermatologów.

PZU bezpłatnie udostępnia aplikację dla pracowników firm, które posiadają ubezpieczenie grupowe w PZU Życie SA. Do tej pory wiemy o siedmiu przypadkach wykrycia nowotworu skóry dzięki udostępnieniu aplikacji przez PZU, które zostały potwierdzone z lekarzem.

Korzystanie z aplikacji SkinVision jest niezwykle proste i wygodne. Wystarczy wykonać zdjęcie znamienia, które chcemy zbadać, a następnie poczekać kilka chwil na wynik. Aplikacja w krótkim czasie analizuje zdjęcia, ocenia ryzyko wystąpienia.

Jeśli wynik będzie wskazywał na wysokie ryzyko nowotworu, aplikacja zarekomenduje wizytę u dermatologa. Jeśli natomiast ryzyko nowotworu będzie niskie, aplikacja zasugeruje kolejne skanowanie znamion po określonym czasie.

Pandemia dużo zmieniła w obszarze zdrowia i opieki zdrowotnej. Miała wpływ m.in. na rozwój i wdrożenie rozwiązań telemedycznych, z których chętnie korzysta coraz więcej osób. Internet stał się podstawowym narzędziem niezbędnym do załatwiania spraw, takich jak opłaty rachunków, ale także telewizyty u specjalistów. Dotyczy to również seniorów, w przypadku których ryzyko wystąpienia nowotworu jest najwyższe.

Obecnie 75% osób powyżej 56. roku życia deklaruje, że korzystają z internetu. Dlatego jesteśmy przekonani, że niezależnie od wieku każdy może skorzystać z innowacyjnego narzędzia i poświęcić minutę dla skóry, a przy tym również dla swojego zdrowia – twierdzi Tomasz Łakomy, dyrektor ds. zarządzania efektywnością sieci sprzedaży i portfelem w PZU.

Przedstawiciele PZU Życie podkreślają jednak, że aplikacja SkinVision nie zastępuje wizyty u lekarza. Jej głównym celem jest pomoc we wczesnym wykryciu nowotworów skóry oraz edukacja w zakresie profilaktyki.

Dbanie o zdrowie skóry powinno stać się nawykiem każdego z nas. Regularne badanie znamion oraz przestrzeganie zaleceń dermatologa jest kluczem do wczesnego wykrycia nowotworów skóry oraz szybkiego powrotu do zdrowia.

Program „Minuta dla skóry” został sfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU.

Mówienie o sprzedaży generuje nową sprzedaż

0
Marcin Kowalik

Widziałem to już wielokrotnie – u siebie i u zaprzyjaźnionych multiagentów. Sam proces opisuję na szkoleniach i konsultacjach, pokazując, jak odblokowanie pewnych przekonań może z dnia na dzień wpłynąć na zwiększenie sprzedaży. Wszystkiego.

Sam od dawna, i to codziennie, przełamuję u siebie lęk przed tym, „co inni powiedzą”. Obawiam się, jak otoczenie zareaguje, gdy napiszę w mediach społecznościowych, że udało mi się coś sprzedać, gdy podzielę się swoimi wynikami w danym projekcie, np. podam, ilu pozyskałem nowych klientów dla zaprzyjaźnionego multiagenta.

Efekt blokady

Mam te same obawy co ty. Obawiam się, że ktoś powie: „Tak mało?” albo „Tak dużo? Na pewno oszukujesz. Nakradłeś!”. Obawiam się, że konkurencja podchwyci trend i zacznie kopiować. Obawiam się, że znajomi stwierdzą, że ich to nie interesuje. W toku wychowywania nas i wpajania fałszywej skromności zabiło się nasze możliwości sprzedawania więcej.

Dodajmy do tego promowane w niektórych kręgach w Polsce nieprzychylne nastawienie do przedsiębiorców. Plus „klawiaturowych aktywistów”, którzy pod przykrywką anonimowości potrafią napisać drugiemu człowiekowi najgorszą na świecie opinię, ale już takiego samego komentarza nie wyduszą z siebie, stojąc twarzą w twarz z odbiorcą. Efekt blokady gotowy.

Kilka pozytywnych przykładów

Ale skupmy się na pozytywach! Na trzech przykładach pokażę ci, że warto celebrować nawet małe sukcesy, dzieląc się nimi w mediach społecznościowych, w imię zasady: „Mówienie o sprzedaży generuje nową sprzedaż”.

Przykład pierwszy – ubezpieczenia od utraty dochodu dla branży IT.

Gdy zacząłem pisać o tym, że pozyskałem dla zaprzyjaźnionego multiagenta pierwszych klientów na ubezpieczenia od utraty dochodu w branży IT, po kilku dniach zgłosili się do mnie… zaprzyjaźnieni programiści. Ci koledzy siedzieli od lat w trybie „przyczajony tygrys, ukryty smok” i niczego nie komentowali. Ale patrzyli… I zobaczyli, co pisałem o ubezpieczeniach dla ich branży. Zaczęli dopytywać, jak one działają. A ja… przekierowałem ich do formularza kontaktowego, po wypełnieniu którego ich dane powędrowały do multiagenta.

Przykład drugi – książka Jak sprzedawać ubezpieczenia. 100 historii agentów ubezpieczeniowych. W chwili, gdy dostałem zamówienie na 15 (!) kopii książki, którą napisaliśmy z ponad setką autorów, zrobiłem zdjęcie powiadomienia o płatności. Następnie udostępniłem je jako dowód, że ktoś kupił 15 książek. Dodałem gorące podziękowania za zaufanie, jakim mnie obdarzył kupujący.

Oczywiście w komentarzu dodałem też link umożliwiający zakup książki. Chwilę później… Nowe zamówienie. Po chwili kolejne. I następne. W 30 minut jeden post dał mi pięć nowych sprzedaży.

Przykład trzeci – bilety na konferencję i spotkanie z autorami wspomnianej książki. Współautorom obiecałem kiedyś: Gdy już wydrukujemy, trzeba będzie się spotkać.

23 września 2023 r. w Poznaniu odbędzie się takie spotkanie. Gdy zacząłem po prostu informować, że już sprzedało się 11 biletów, momentalnie pojawiło się kolejnych 8 sprzedaży.

Oczywiście, możesz powiedzieć: „Marcinie, pokazałeś ludziom, że ubywa biletów. Zadziałał efekt FOMO”.I pewnie częściowo masz rację.Tak czy inaczej… mówienie o sprzedaży generuje nową sprzedaż.

To teraz pomyśl, jak dużo więcej nowej sprzedaży mógłbyś mieć, gdybyś zaczął pokazywać światu swoje osiągnięcia.

Marcin Kowalik
marcinkowalik.online

Rewolucja w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W tym artykule skupię się na kryteriach ustalania składek oraz zmianach dotyczących sum gwarancyjnych w ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC ppm).W kolejnych artykułach poruszę temat dalszych zmian.

Kontynuujemy analizę projektu nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych jak i ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (druk 594528). Jak już wspomniałem w poprzednim artykule („GU” nr 20 z 15 maja), nowelizacja stanowić ma implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/2118 z 24 listopada 2021 r. zmieniającą dyrektywę 2009/103/WE w sprawie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych i egzekwowania obowiązku ubezpieczania od takiej odpowiedzialności.

Kryteria ustalania składek OC ppm

Obecnie obowiązujący art. 8 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie zawiera kryteriów ustalania składek ubezpieczeniowych. Taryfy oraz wysokość składek ubezpieczeniowych za ubezpieczenia obowiązkowe ustala więc zakład ubezpieczeń. Jednak w każdym przypadku ustalenia lub zmiany taryfy składek za ubezpieczenia obowiązkowe OC ppm, OC rolnika i budynków rolniczych zakład ubezpieczeń przedstawia KNF informacje o tych taryfach oraz o podstawach ich ustalenia. Informacja ta powinna zawierać w szczególności analizę szkodowości oraz kosztów obsługi ubezpieczenia. W projekcie przewidziano dodanie ustępów 3a–3c, zgodnie z którymi:

*przy ustalaniu wysokości składki ubezpieczeniowej za ubezpieczenie OC ppm zakład ubezpieczeń uwzględnia dane, o których mowa w art. 102 ust. 2–4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, oraz nie uwzględnia się narodowości posiadacza pojazdu mechanicznego, jego poprzedniego miejsca zamieszkania lub siedziby ubezpieczonego;

*zakłady ubezpieczeń opracowują i publikują na swoich stronach internetowych ogólną politykę w zakresie wykorzystania danych, o których mowa w art. 102 ust. 2–4, przy wyliczaniu wysokości składek za ubezpieczenie OC.

Zdecydowano się więc na ustawowe wskazanie, jakie dane wykorzystywać mają ubezpieczyciele przy ustalaniu wysokości składek. Odesłanie do treści art. 102 oznacza potwierdzenie możliwości posługiwania się danymi o przebiegu ubezpieczenia gromadzonymi przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, które obejmują: dane z rejestru umów ubezpieczenia działu II grupy 3 i 10 załącznika do ustawy o działalności ubezpieczeniowej, dane zawierające informacje dotyczące uczestników zdarzenia powodującego odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń oraz analogiczne dane dotyczące ubezpieczeń AC.

Jednocześnie nowelizowane przepisy – podobnie jak w przypadku art. 34 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (zakaz różnicowania składki przy zastosowaniu kryterium płci) – wprowadzają zakaz dyskryminacji ubezpieczających ze względu na narodowość ubezpieczającego lub wyłącznie z uwagi na jego poprzednie państwo członkowskie zamieszkania lub siedziby.

Zmiany dotyczące sum gwarancyjnych w ubezpieczeniu OC ppm

Do tej pory, zgodnie z brzmieniem art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, wysokość sumy gwarancyjnej w złotych jest w odniesieniu do danego zdarzenia każdorazowo ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez NBP obowiązującego w dniu wyrządzenia szkody. Dyrektywa 2021/2118 podwyższa minimalne wysokości sum gwarancyjnych do poziomu:

  • w przypadku szkód na osobie: 6 450 000 euro w odniesieniu do jednego wypadku bez względu na liczbę osób poszkodowanych lub 1 300 000 euro w odniesieniu do jednej osoby poszkodowanej (przy czym polskie przepisy, zarówno w obecnej, jak i proponowanej nowej wersji takiego ograniczenia odnoszącego się do jednej osoby nie zawierają);
  • w przypadku szkody majątkowej: 1 300 000 euro w odniesieniu do jednego wypadku bez względu na liczbę osób poszkodowanych.

Sumy gwarancyjne w euro określono na wyższym i wspólnym dla wszystkich państw członkowskich UE poziomie. Nowością jest przeliczenie – w odniesieniu do państw, które nie przyjęły euro – sum gwarancyjnych na walutę krajową z zastosowaniem odgórnie wskazanego kursu wymiany obowiązującego na 22 grudnia 2021 r., opublikowanego w Dzienniku Urzędowym UE (zgodnie z art. 9 ust. 1 akapit 2 dyrektywy 2009/103/WE zmienianej dyrektywą).

Stąd przyjęte w ramach proponowanego brzmienia art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wyliczenia oparto na kursie wymiany euro na 22 grudnia 2021 r., który wyniósł 4,6320 zł. Z tych względów, po wejściu w życie znowelizowanych przepisów, suma gwarancyjna w ubezpieczeniu OC ppm nie będzie mogła być niższa niż w przypadku szkód na osobie – 29 876 400 zł, a w przypadku szkód w mieniu 6 021 600 zł.

Co przyniosą zmiany?

Poza ujednoliceniem sum gwarancyjnych w UE zakłady ubezpieczeń zostaną zobligowane do publikacji ogólnych zarysów polityki w zakresie wykorzystywania danych o przebiegu ubezpieczenia przy wyliczaniu wysokości składek ubezpieczeniowych. Powstaje pytanie, jak wpłynie to na konkurencyjność ubezpieczycieli i jak szczegółowe będą publikowane na stronach www informacje?

Zapewne zakłady ubezpieczeń będą ograniczać się do niezbędnego minimum, skoro dane służące do wyliczania składek, a tym bardziej sposób ich użycia stanowią tajemnice ubezpieczycieli.

Ciąg dalszy nastąpi.

Planowane zmiany w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych (cz. 2)
1Odesłanie do treści art. 102 ust. 2–4 w kontekście kalkulacji składki
w ubezpieczeniu OC ppm (przebieg ubezpieczenia)
2Zakaz dyskryminacji ubezpieczających ze względu na narodowość lub miejsce zamieszkania (siedziby)
3Podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniu OC ppm
4Ustalenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniu OC ppm w zł

dr Michał P. Ziemiak
adiunkt w Katedrze Prawa Ubezpieczeniowego i Medycznego UMK, radca prawny, członek polskiego Oddziału Association Internationale de Droit des Assurances (AIDA)

Użytkownicy jednośladów lekceważą bezpieczeństwo

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Większość rowerzystów, użytkowników hulajnóg elektrycznych i urządzeń UTO słabo dba o swoje bezpieczeństwo: nie stosują kasków ochronnych, elementów odblaskowych i przekraczają dozwoloną prędkość – wynika z analizy Rankomat. Lekceważąc podstawowe zasady bezpieczeństwa, narażają własne zdrowie, a w niektórych sytuacjach również innych uczestników ruchu drogowego.

Eksperci multiporównywarki przeanalizowali wyniki badania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego „Monitoring zachowań uczestników ruchu drogowego w wybranych województwach” z 2022 r., dotyczące rowerzystów, użytkowników hulajnóg elektrycznych oraz urządzeń transportu osobistego (UTO).

Badanie wykazało, że co czwarty zarejestrowany rowerzysta używa kasku ochronnego. Organizatorzy badania zwrócili także uwagę na dzieci w wieku do 3 lat przewożone na rowerze jako pasażerowie w foteliku. Okazuje się, że 78% z nich posiadało kask ochronny. Najgorszy wynik uzyskali użytkownicy hulajnóg elektrycznych. Z wszystkich zarejestrowanych podczas badania kierujących tylko niecałe 6% miało kask.

Elementy odblaskowe stosuje niewielu użytkowników jednośladów

Kamizelki oraz inne elementy odblaskowe (nakładane lub występujące w odzieży) nie są niestety popularne wśród kierujących jednośladami. Okazuje się, że stosuje je tylko 13,8% osób korzystających z rowerów (kierujący i pasażerowie) i 4,7% użytkowników hulajnóg elektrycznych.

Ponad połowa użytkowników e-hulajnóg przekracza dozwoloną prędkość

Monitoring zachowań użytkowników jednośladów dotyczył także osiąganej przez ich pojazdy prędkości. Pod tym względem najgorzej wypadły osoby korzystające z elektrycznej hulajnogi lub UTO. Pomiar prędkości został przeprowadzony zarówno na drogach dla rowerów, jak i chodnikach. Niestety, w każdym przypadku udział przekroczeń prędkości dopuszczalnej (20 km/h) wyniósł ponad 50% (58,3% na drogach dla rowerów i 50,5% na chodnikach).

W grupie rowerzystów ponad 30% osób poruszało się po drodze dla rowerów z prędkością od 16 km/h do 20 km/h. Podobny odsetek odnotowano dla kierujących rowerami (33%), którzy przekroczyli prędkość 20 km/h.

Rowerzyści częstymi uczestnikami wypadków drogowych

Z danych SEWIK wynika, że w 2022 roku odnotowano 14 621 kolizji i wypadków, których uczestnicy kierowali rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego. W ich wyniku 177 osób zginęło, 1409 zostało ciężko rannych, a 2767 poszkodowanych doznało lżejszych obrażeń.

Rowerzyści i użytkownicy e-hulajnóg oraz UTO uczestniczyli w 4243 wypadkach drogowych, przy czym wypadki rowerzystów stanowiły 17,3% wszystkich zdarzeń odnotowanych przez policję. Do 37% z nich (1578) doszło z winy kierującego jednośladem. Bilans wypadków z winy rowerzysty, użytkownika e-hulajnogi lub UTO to 75 ofiar śmiertelnych i 1566 osób rannych.

Kto płaci za szkody?

Właściciele samochodów osobowych mają obowiązek zakupu polisy OC. Dzięki temu po spowodowaniu kolizji czy wypadku szkodę naprawia ich ubezpieczyciel. Inaczej wygląda kwestia ochrony jednośladu.

– Właściciel roweru może, ale nie musi posiadać ubezpieczenia OC. Jeśli zrezygnuje z polisy, za wszystkie straty, na przykład uszkodzenie innego pojazdu czy spowodowanie uszczerbku na zdrowiu osoby trzeciej, będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. Bezpiecznym rozwiązaniem jest więc zakup OC. Dodatek do polisy mieszkaniowej w postaci ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej dla rowerzysty, użytkownika e-hulajnogi czy UTO kosztuje zazwyczaj od kilkudziesięciu złotych za rok – mówi Stefania Stuglik, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych Rankomat.

(AM, źródło: Rankomat)

Colonnade: Najlepiej wybrać spersonalizowane ubezpieczenie podróżne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wybór odpowiedniego ubezpieczenia podróżnego jest ważny dla każdego podróżnika lub wczasowicza. Istnieje wiele czynników, które wpływają na jego jakość i przede wszystkim przydatność dla konkretnej osoby lub sytuacji. To ważne, ponieważ taka ochrona kierowana jest do wszystkich, bez względu na wiek, płeć czy cel wyjazdu. Spersonalizowana oferta pozwala czuć się bezpiecznie w podróży i w pełni cieszyć się wakacyjnym wyjazdem.

Wariant należy dopasować do indywidualnych potrzeb, biorąc pod uwagę cel podroży, planowane aktywności oraz swój stan zdrowia. Koszty leczenia za granicą, transportu medycznego czy ratownictwa w zależności od kraju mogą sięgać dziesiątek tysięcy euro. Zawsze istnieje też ryzyko wyrządzenia szkody osobie trzeciej, wskutek czego ubezpieczony może zostać zobowiązany do pokrycia kosztów leczenia lub naprawy czyjejś własności.

Zakres ochrony

Zakres ubezpieczenia podróżnego zależy od jego rodzaju. Może obejmować koszty wywołane koniecznością leczenia, straty spowodowane utratą bagażu, odwołaniem podróży czy wreszcie odpowiedzialnością cywilną. Ważne jest, aby wybrać zakres, który uwzględnia to, czego dana osoba może doświadczyć na wakacjach lub w jaki sposób zamierza dotrzeć do miejsca docelowego.

Ubezpieczenie może obejmować koszty leczenia za granicą, następstw nieszczęśliwych wypadków, przerwania podróży, ochrony bagażu czy transportu medycznego do Polski. W przypadku ubezpieczenia oferowanego przez Colonnade koszty leczenia wynikające z zaostrzenia choroby przewlekłej ujęte są w standardowym zakresie. Ponadto, w zależności od wybranego wariantu, suma ubezpieczenia kosztów leczenia może wynieść nawet 10 mln euro. W ramach ubezpieczenia działa całodobowe Centrum Assistance. W razie konieczności ubezpieczony powinien się skontaktować z zespołem, który zorganizuje wymaganą pomoc.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze ubezpieczenia podróżnego?

Przed zakupem należy zdać sobie sprawę z czynników ryzyka związanych z podróżą. Jeśli ubezpieczony podróżuje do obszarów, w których istnieje zwiększone prawdopodobieństwo zachorowania lub kradzieży, powinien wybrać ubezpieczenie, które obejmuje te ryzyka. Bez względu na to, czy podróżuje na wakacje samochodem, samolotem czy innym środkiem transportu, warto mieć taką ochronę. W przypadku podróży samolotem zdarzają się opóźnienia lotów lub zagubienia bagażu podczas transferu na lotnisko. Te niedogodności wiążą się z dodatkowymi kosztami, które odpowiednie ubezpieczenie podróżne może zrekompensować.

Kolejnym czynnikiem ryzyka są aktywności, których podróżny chce doświadczyć podczas wakacji. Czy wybierze się na nurkowanie lub wspinaczkę? Firmy ubezpieczeniowe różnie definiują poszczególne aktywności. Należy sprawdzić u ubezpieczyciela (w ogólnych warunkach ubezpieczenia), jak klasyfikowane są poszczególne sporty i na jakich zasadach zostaną objęte ochroną..

Rodzaj ubezpieczenia 

Istnieją różne rodzaje ubezpieczeń podróżnych. Jeśli podróże za granicę odbywają się częściej niż trzy razy w roku, zazwyczaj warto rozważyć całoroczną polisę ubezpieczenia podróżnego, która może obejmować, wyjazdy służbowe i prywatne.

A jeśli trzeba odwołać podróż? 

Ubezpieczenie na wypadek kosztów rezygnacji z podróży to osobny temat. Niektóre ubezpieczenia obejmują pokrycie kosztów w przypadku rezygnacji z podróży w przypadku, gdy podróżny musi odwołać swoją podróż z powodu nieoczekiwanych problemów zdrowotnych lub rodzinnych, takich jak śmierć w rodzinie, utrata pracy lub inne nagłe sytuacje. Ważne, aby sprawdzić warunki rezygnacji z podróży i upewnić się, jak szeroka jest lista sytuacji objętych ubezpieczeniem. Zakup ubezpieczenia na wypadek rezygnacji z podróży możliwy jest tuż po zakupie imprezy (biletów, pobytu, wycieczki), nie ma możliwości zakupu takiego ubezpieczenia na chwilę przed rozpoczęciem wakacji.

Anna Wieconkowska, menedżer produktu w polskim oddziale Colonnade Insurance

IGTE: Oszczędzanie na emeryturę wśród największych wyzwań dla młodych Polaków

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Największymi wyzwaniami finansowymi stojącymi przed młodymi ludźmi w Polsce są kupno mieszkania oraz oszczędzanie na emeryturę – wynika z badania wykonanego na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. Tylko 31% badanych w wieku 18–30 lat odkłada środki na dodatkową emeryturę, a najpopularniejszym instrumentem jest PPK.

Wyzwania finansowe

Młodzi dorośli przeciętnie wskazują wiek 34 lat jako moment, w którym powinno się zacząć odkładać pieniądze na ten cel. Przy czym zdaniem 38% badanych należałoby rozpocząć oszczędzanie przed 25. rokiem życia, przesunięcie granicy o 5 lat podnosi odsetek twierdzących odpowiedzi do 57%, kolejne 14% respondentów pozwoliłby sobie poczekać z oszczędzaniem do 40. roku życia, a 11% uważa, że oszczędzanie ma sens dopiero po 60-tce.

Największym wyzwaniem wydaje się kupno mieszkania, które 41% młodym ankietowanym jawi się jako coś zupełnie lub prawie niemożliwego. 27% uznaje, że zabezpieczenie finansowe na czas emerytury jest dla niech zupełnie lub prawie nieosiągalne, a kolejne 36% uważa, że jest to trudny cel, ale możliwy do osiągnięcia. Wśród badanych w wieku do 30 lat tylko 31% odkłada środki na emeryturę. Kolejne 10% respondentów nie jest pewne, czy odkłada na emeryturę, czy też nie.

– Spośród tych, którzy dziś nie odkładają na swoją przyszłość, 68% planuje zacząć odkładać pieniądze w przyszłości, ale pozostałe 32% nie zamierza zabezpieczać się finansowo na emeryturę. Patrząc na te liczby z innej perspektywy, wyniki wskazują, że co piąta kobieta i co czwarty mężczyzna nie zamierzają ani dziś, ani później zabezpieczyć swojej finansowej przyszłości. To może stanowić poważny problem społeczny nie tylko na poziomie gospodarstw domowych, ale również makropoziomie – zauważa dr Katarzyna Sekścińska z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak młodzi ludzie zabezpieczają swoją finansową przyszłość?

Znakomita większość młodych dorosłych nie odkłada środków w emerytalnych instrumentach finansowych. Największym zainteresowaniem cieszy się PPK, w którym świadomie gromadzi środki co piąty badany. Kolejne niemal 15% młodych ludzi nie wie, czy gromadzi środki w PPK, czy też nie. Świadome zainteresowanie pozostałymi instrumentami finansowymi waha się między 9% a 12%, przy najniższym odsetku użytkowników w przypadku IKZE i najwyższym w przypadku IKE.

Dlaczego młodzi Polacy nie inwestują w IKE/IKZE i PPK?

Najczęściej wymienianym powodem nieinwestowania w IKE/IKZE jest brak zaufania do rządzących/polityków, na co wskazuje co trzeci ankietowany. Kolejne dwa powody to poczucie, że jeszcze jest za wcześnie na takie inwestycje, oraz poczucie braku wystarczającej wiedzy w tym temacie. Każde z tych uzasadnień dotyczy około 27% badanych. Co czwarty respondent rezygnuje z inwestycji w IKE/IKZE z obawy przed tym, że jego pieniądze zostaną źle zainwestowane lub uznaje IKE/IKZE za rozwiązania mało opłacalne.

Najczęściej wymienianym powodem nieuczestniczenia w programie PPK jest obawa o to, że politycy zmienią prawo i konsument straci swoje środki zgromadzone w PPK. Powód ten wskazuje 37% młodych dorosłych. Na drugim i trzecim miejscu plasują się obawy związane ze złymi decyzjami inwestycyjnymi zarządzających kapitałem oraz negowanie opłacalności tego rozwiązania, co w obu przypadkach wskazuje co czwarty ankietowany. 20% uznaje, że jest jeszcze dla nich za wcześnie na odkładanie w PPK. Istotne są również kwestie dotyczące wiedzy i umiejętności z zakresu instrumentów finansowych. 13% młodych dorosłych wskazuje, że brakuje im wiedzy, by odkładać w PPK, 9% uznaje, że to rozwiązanie jest dla nich zbyt skomplikowane, a 4% nie wiedziało, że może odkładać w PPK.

Co skłania do inwestowania w IKE/IKZE i PPK?

Najczęściej wskazywanym powodem odkładania środków w IKE/IKZE jest przekonanie, że trzeba zabezpieczać się finansowo na emeryturę na wszelkie możliwe sposoby – 44% wskazań. Kolejnymi argumentami jest przekonanie o tym, że IKE/IKZE są bezpiecznymi i/lub opłacalnymi rozwiązaniami finansowymi, co jako argument przemawiający za inwestowaniem w te instrumenty wskazuje mniej więcej co trzeci młody dorosły. Co czwarty badany zdecydował się zainwestować w IKE/IKZE za namową rodziny i przyjaciół lub bazując na opiniach ekspertów. Informacje przekazywane w mediach i to, że poświęcono im sporo czasu antenowego, przekonały około 16% posiadaczy IKE/IKZE.

W kontekście odkładania środków w PPK najczęściej wskazywanym powodem pozostania w programie jest przekonanie o jego opłacalności, co zaznacza niemal połowa respondentów. Co trzeci wskazuje jako argument konieczność zabezpieczania finansowego na emeryturę wszelkimi dostępnymi sposobami, a co czwarty akcentuje, że PPK jest bezpiecznym rozwiązaniem. Istotny jest także wpływ społeczny: 23% badanych wskazuje, że przekonała ich opinia znajomych i rodziny, a 21% oparło swój wybór o opinię ekspertów. Posiadana wiedza o PPK oraz powszechność i częstość prezentowania informacji na ten temat w mediach skłoniła do pozostania w PPK mniej więcej co 10. ankietowanego.

– Wyniki badania pokazują wyraźnie, że młodzi ludzie dostrzegają walory PPK, autozapis, dopłaty pracodawcy i państwa, niskie koszty oraz mają świadomość potrzeby dodatkowego oszczędzania. Problemem jest jednak to, że nie jest to zjawisko powszechne. Choć można spodziewać się, że popularność dodatkowego oszczędzania na emeryturę w młodym pokoleniu będzie rosła, to tempo wzrostu ograniczać będą inne wyzwania finansowe i kwestie zaufania – podsumowuje Małgorzata Rusewicz, prezes IGTE.

O badaniu

 „Badanie świadomości emerytalnej i postaw wobec systemu emerytalnego Polaków do 30. roku życia” na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych przeprowadziła dr Katarzyna Sekścińska na Ogólnopolskim Panelu badawczym Ariadna. Badanie zrealizowano w terminie: 25.04.2023 – 8.05.2023 r., w metodologii CAWI na próbie 1108 dorosłych Polaków w wieku 18–30 lat (średnia 26 lat), próba reprezentatywna ogólnopolska, 53,6% próby stanowiły kobiety, 46,2% mężczyźni oraz 0,2% osoby nieidentyfikujące się z żadną płcią.

(AM, źródło: IGTE)

Reasekuracyjne ramię AXA może trafić pod młotek

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Francuska grupa AXA ma rozważać sprzedaż AXA XL Re w celu zmniejszenia ekspozycji na klęski żywiołowe. Według osób zaznajomionych ze sprawą, ubezpieczyciel analizuje strategiczne opcje dla reasekuracyjnego ramienia, w tym ewentualną sprzedaż prywatną lub na giełdzie – podał Reuters.

Źródła agencji przekazały, że rozmowy mają charakter wstępny i mogą nie doprowadzić do transakcji. W ostatnim czasie AXA dokonała znaczących ograniczeń ekspozycji AXA XL Re na klęski żywiołowe, ponieważ cała branża borykała się z kolejnymi latami zwiększonych strat w wyniku dużych katastrof oraz zagrożeń wtórnych, takich jak powodzie i pożary. Reuters wskazuje, że w cyklu rosnących stawek i cen pozyskanie AXA XL Re może być atrakcyjne dla niektórych globalnych graczy, którzy chcą wykorzystać dynamikę rynku.

(AM, źródło: Reuters)

EIOPA o metodologii testów stresu w sytuacji zagrożeń cybernetycznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych opublikował 11 lipca kolejny z serii artykułów dotyczących zasad metodologicznych testów warunków skrajnych w ubezpieczeniach. Dokument koncentruje się na komponencie ryzyka cybernetycznego i jest kolejnym krokiem w ulepszaniu oddolnych ram stress-testów w ubezpieczeniach.

Celem artykułu jest przygotowanie podstaw do oceny odporności finansowej ubezpieczycieli na poważne, ale prawdopodobne scenariusze incydentów cybernetycznych. Zasady metodologiczne obejmują odporność ubezpieczycieli na cyberataki oraz podatność na zagrożenia związane z cyberryzykiem ubezpieczeniowym. 

Ogólnie rzecz biorąc, zasady powinny pomóc w fazie projektowania przyszłych testów warunków skrajnych w ubezpieczeniach, ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń cybernetycznych. Zasady opierają się na odpowiednich i wciąż ewoluujących doświadczeniach regulacyjnych i nadzorczych w tej dziedzinie. W związku z tym proponowane ramy mogą w przyszłości ewoluować w celu odzwierciedlenia zmian w ocenie zagrożeń cybernetycznych na szczeblu europejskim i światowym.

W dokumencie uwzględniono również informacje zwrotne przekazane przez zainteresowane strony podczas konsultacji społecznych.

(AM, źródło: EIOPA)

Katarzyna Laurenza zadba o rozwój segmentu korporacyjnego Allianz

0
Katarzyna Laurenza

Allianz Polska opracował nową strategię dotyczącą rozwoju produktów korporacyjnych, która umożliwi zakładowi dynamiczny wzrost w tym obszarze. W tym celu nastąpi m.in. połączenie obszarów sprzedaży i underwritingu ubezpieczeń korporacyjnych, dla lepszego wykorzystania ich potencjału. Połączonym zespołem pokieruje Katarzyna Laurenza, doświadczona ekspertka w zakresie ubezpieczeń majątkowych, zarządzania produktem, underwritingu oraz reasekuracji.

– Jesteśmy przekonani, że wdrożenie nowej strategii oraz wykorzystanie doświadczenia Katarzyny Laurenzy do jej realizacji pozwoli na zbudowanie mocnej pozycji Allianz na rynku ubezpieczeń korporacyjnych w Polsce. Życzymy Katarzynie oraz całemu zespołowi sukcesów – powiedział Matthias Baltin, prezes Allianz Polska.

Katarzyna Laurenza jest związana z polskim rynkiem ubezpieczeniowym od 1992 roku. W trakcie swojej kariery zawodowej zajmowała szereg kluczowych stanowisk w polskich i międzynarodowych firmach ubezpieczeniowych oraz brokerskich (m.in. w Generali, Zurich, Aon). W latach 2005–2017 była związana z Grupą PZU, gdzie jako dyrektor Biura Zarządzania Produktami odpowiadała za zarządzanie segmentem klientów indywidualnych i MŚP, nadzorując w szczególności obszary produktu i underwritingu. W kwietniu 2020 roku dołączyła do Aviva TUO (obecnie TUiR Allianz), wchodząc do zarządu ubezpieczyciela, a w latach 2021–2022 była prezesem tej spółki. Po połączeniu z Allianz Polska zarządzała sprzedażą ubezpieczeń korporacyjnych.

Katarzyna Laurenza jest absolwentką Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego oraz IESE Business School w Barcelonie.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Komisje sejmowe „na tak” dla projektu ustawy o KUKE

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Połączone sejmowe komisje finansów publicznych oraz gospodarki i rozwoju przyjęły 11 lipca rządowy projekt nowelizacji ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych oraz niektórych innych ustaw, uchylającej też ustawę o dopłatach do oprocentowania kredytów eksportowych o stałych stopach procentowych. Nowela poszerza katalog ubezpieczeń eksportowych, w efekcie czego więcej podmiotów będzie mogło skorzystać z ubezpieczeń gwarantowanych.

W trakcie pierwszego czytania posłowie wprowadzili do projektu siedem poprawek, głównie o charakterze redakcyjnym.

Podczas dyskusji zadano wiele pytań dotyczących m.in. poziomu ryzyka transakcji, które ma ubezpieczać Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, szczegółów dotyczących wynagrodzenia Korporacji za prowadzenie ubezpieczeń, a także tego, jak będzie wyglądało rozszerzenie działalności KUKE o ubezpieczenia transformacji energetycznej. Janusz Cichoń (KO) zapytał m.in., czy KUKE stanie się „czymś w rodzaju banku rozwojowego” i czy „nowelizacja przepisów nie wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej” – podał stooq.pl za PAP.

Odpowiadając na pytania, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zapewnił, że nie ma obaw, jeśli chodzi o niezgodność projektowanych przepisów z przepisami KE, natomiast notyfikacji mogą wymagać niektóre produkty wprowadzane ustawą. Zaznaczył, że nowelizacja nie zwiększa ryzyka finansowego Skarbu Państwa, natomiast umożliwi polskim przedsiębiorcom uczestnictwo w odbudowie Ukrainy.

Z kolei wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jadwiga Emilewicz wskazała, że po wejściu w życie przepisów KUKE będzie pierwszą w Europie korporacją ubezpieczającą transakcje na Ukrainie.

Najwięcej emocji wśród posłów wzbudziła poprawka zgłoszona przez posła PiS Adama Gawędę, polegająca na dopisaniu do projektu ustawy o KUKE artykułu zwiększającego kontrolę antykoncentracyjną w sieciach aptek. Poseł Dariusz Rosatii nazwał poprawkę „wrzutką”, wskazując, że Koalicja Obywatelska nie poprze ustawy.

Więcej na temat nowelizacji w artykule na stronie GU oraz na portalu stooq.

(AM, źródło: stooq.pl, PAP, gu.com.pl)

18,424FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie