Blog - Strona 625 z 1504 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 625

Insury gotowa do debiutu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

27 marca na rynku zadebiutuje porównywarka Insury.pl, należąca do Polskich Mediów Ubezpieczeniowych. Na początku zaoferuje ubezpieczenia komunikacyjne, ale jej oferta ma być sukcesywnie rozszerzana – informuje „Puls Biznesu”

Gazeta ujawnia, że na początek klienci Insury.pl będą mogli nabyć ubezpieczenia komunikacyjne z oferty 6 towarzystw, m.in. Generali i Trasti, z możliwością opłacenia składki przelewem lub Blikiem. Docelowo w porównywarce mają być dostępne produkty 11 towarzystw.

Oferta będzie dystrybuowana za pośrednictwem call center w Rzeszowie oraz przez internet. Do końca 2023 r. w ofercie Insury.pl mają pojawić się polisy turystyczne, mieszkaniowe, NNW i specjalistyczne. Porównywarka już reklamuje się w TVP, a większą ofensywę reklamową planuje na lato.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 24 marca, Agnieszka Morawiecka „Insury czeka w blokach startowych”

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Lloyd’s of London ze stratą za ubiegły rok

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

23 marca Lloyd’s of London poinformował, że w 2022 roku odnotował stratę przed opodatkowaniem i dokonał odpisów na swoje inwestycje w instrumenty o stałym dochodzie – podał Reuters.

Strata przed opodatkowaniem wyniosła 800 milionów funtów (982,56 miliona dolarów), w porównaniu z zyskiem w wysokości 2,3 mld funtów rok wcześniej. Jednak zysk ubezpieczeniowy Lloyd’s wzrósł o 53%, do 2,6 mld funtów.  John Neal, dyrektor generalny Lloyd’s, prognozuje, że w 2023 roku przypis składki osiągnie poziom 56 mld funtów w porównaniu do 46,7 mld w 2022 roku.

(AM, źródło: Reuters)

Hiscox: Szybko do pracy po akademii underwritingu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Brytyjski ubezpieczyciel specjalistyczny Hiscox oficjalnie uruchomił akademię underwritingu po udanym przeprowadzeniu programu pilotażowego w IV kw. 2022 r. Hiscox Underwriting Academy zapewnia ćwiczenia praktyczne i rozwój zawodowy obiecującym kandydatom. Akademia służy wzmocnieniu ścieżki kariery w underwritingu i przyspieszeniu zdobywania kompetencji.

W programie pilotażowym Hiscox zrekrutował 10 nowych underwriterów do swojego działu ubezpieczeń komercyjnych. Program skraca o dwie trzecie czas potrzebny do osiągnięcia wstępnego poziomu licencji underwritera. Obecnie został wdrożony w liniach ubezpieczeń indywidualnych. Połowa z pięciomiesięcznego szkolenia to zajęcia teoretyczne, pozostały czas szkolony spędza we wspomaganym środowisku na ćwiczeniach praktycznych, skąd przechodzi bezpośrednio do pracy licencjonowanego underwritera na poziomie pierwszym.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Sąd Najwyższy oddalił skargi kasacyjne w sprawie dotyczącej prowizji agenta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wyrokiem z 26 stycznia Sąd Najwyższy oddalił skargi kasacyjne złożone przez obie strony postępowania, w którym agentka wniosła m.in. o nakazanie dającemu zlecenie przedsiębiorcy złożenia oświadczenia o należnej jej prowizji oraz udostępnienia informacji potrzebnych do ustalenia, czy wysokość wynagrodzenia została prawidłowo obliczona.

W uzasadnieniu orzeczenia SN wskazał, że upływ terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę prowizji nie powoduje, iż roszczenia informacyjne z art. 7615 § 2 i 3 kodeksu cywilnego stają się „bezprzedmiotowe” i nie mogą być skutecznie dochodzone w postępowaniu sądowym. Jednocześnie Sąd Najwyższy stwierdził, że roszczenia informacyjne, jako cywilnoprawne roszczenia majątkowe, ulegają przedawnieniu w terminie trzyletnim, właściwym dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (art. 117 w zw. z art. 118 k.c.) – z zastrzeżeniem, że możliwość ich dochodzenia przed sądem jest ograniczona terminem określonym w art. 7615 § 3 k.c.

SN zaznaczył w uzasadnieniu, że od roszczenia unormowanego w art. 7615 § 2 i 3 k.c. należy odróżnić istniejący po stronie zleceniodawcy obowiązek złożenia agentowi oświadczenia zawierającego dane o należnej mu prowizji, wskazującego dane stanowiące podstawę do obliczenia należnego mu wynagrodzenia (art. 7615 § 1 k.c.). Obowiązek ten pełni funkcję odmienną od roszczenia informacyjnego i nie jest zaskarżalny.

Sąd Najwyższy wyjaśnił również, odwołując się do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że prowizja, o której mowa w art. 761 § 1 in fine k.c., nie jest obligatoryjna. Wskazany przepis ma charakter dyspozytywny, a zatem strony umowy agencyjnej mogą postanowić, że tego rodzaju prowizja nie będzie przysługiwała agentowi.

AM, news@gu.com.pl

(źródło: Sąd Najwyższy)

Agro TUW: Ubezpieczenia z możliwością zawarcia polisy na odległość

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Agro TUW umożliwia zawarcie polisy na odległość bez konieczności udawania się do punktu obsługi stacjonarnej do pośrednika. Każdy rolnik może skontaktować się telefonicznie lub emailowo z przedstawicielem ubezpieczyciela i skutecznie ubezpieczyć np. swoje uprawy z dotacjami do 65% wartości umowy.

Z początkiem marca ubezpieczyciel uruchomił sprzedaż dotowanych ubezpieczeń upraw. W ramach oferty rolnik może wybrać jeden z pięciu dostępnych pakietów. Podstawowy chroni uprawy od samego gradu, kolejne pakiety to rozszerzenie ochrony o ryzyko przymrozków wiosennych, deszczu nawalnego, lawiny, obsunięcia się ziemi, huraganu i pioruna oraz suszy. Jako uzupełnienie oferty rolnicy, którzy chcą chronić swoje uprawy kompleksowo, mogą dodatkowo wykupić ubezpieczenie od ryzyka pożaru i transportu plonów jako warianty dobrowolne i niedotowane.

– Ofertę Agro Ubezpieczeń wyróżnia możliwość ubezpieczenia upraw rolnych od wszystkich ryzyk pogodowych (all risk), czyli od wszystkich nagłych i niespodziewanych czynników pogodowych działających bezpośrednio na rośliny i powodujących utratę ubezpieczonego plonu. Jako towarzystwo wyspecjalizowane w ubezpieczeniach rolnych przygotowaliśmy atrakcyjne zniżki i promocje tj. możliwość wykupienia dodatkowej ochrony od ryzyka ognia w cenie 1 zł za każdy ubezpieczony hektar zboża lub rzepaku oraz specjalne zniżki za posiadanie kilku ubezpieczeń w Agro TUW. Zachęcamy wszystkich rolników, by nie zwlekali z decyzją i zawczasu zdecydowali się na ubezpieczenie upraw i ochronę od negatywnych skutków zdarzeń pogodowych – tłumaczy Anna Olifierczuk, dyrektor zarządzający Pionem Produktów i Sprzedaży Agro TUW.

(AM, źródło: Agro TUW)

#ubezpieczeniowy live: Pracownicze Programy Profilaktyczne – jak to działa

0

Zapraszamy na kolejną odsłonę programu #ubezpieczeniowyLIVE, która odbędzie się we wtorek 28 marca w godzinach 13:00–14:00. Tym razem gość specjalny programu, Katarzyna Nalazek-Pechcin, regionalna kierowniczka sprzedaży ubezpieczeń zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia, będzie mówić o pracowniczych programach profilaktycznych.

W programie:

  • Na co zwrócić uwagę, wybierając grupowe ubezpieczenie zdrowotne?
  • Czy twoja firma realizuję ustawę o MP w 100%, czy tylko w 50%?
  • Dlaczego każda firma zatrudniająca powyżej 10 pracowników powinna mieć ubezpieczenie z zakresem PPP?

Wydarzenie Facebook

Wydarzenie LinkedIn

(am)

Ubezpieczyciel, ubezpieczający i ogarniający

0
Marcin Szmidtke

Czy czytelnik zauważył, że pracujemy na coraz lepiej zorganizowanym rynku? Oczywiście cały czas jest na co narzekać, taka nasza natura. Niemniej wydaje mi się, że nasza branża jest coraz bardziej doregulowana, a osoby, które tutaj pozostały i pozostają, są niezłymi ekspertami.

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, który chciałbym na wstępie przeprosić, bo ostatnio zasugerowałem, jakoby starał się przywrócić egzaminy stacjonarne, nie tylko tego nie robi. Od 2020 r. stara się o wpisanie egzaminów zdalnych na stałe. Czapki z głów.

Z rynku zniknęły też tzw. polisolokaty, jest zakaz sprzedaży kredytów w innej walucie, niż klient zarabia. Są rekomendacje dotyczące likwidacji szkód, a dla tych, którzy czują się pokrzywdzeni, został powołany Rzecznik Finansowy.

Dzisiaj ktoś musi się wykazać naprawdę dużym cwaniactwem, aby posadzić klienta na krzywe sanki. Oczywiście cały czas „Polak potrafi”, jednak takich sytuacji jest coraz mniej.

To już nie ćwiczenia

Jest dużo mniej tzw. zimnych telefonów z najlepszymi ofertami. Owszem, każdy z nas odebrał kilkanaście połączeń z pytaniem, gdzie można by w naszym mieszkaniu na 10. piętrze położyć panele fotowoltaiczne. Pamiętajmy jednak, że numery telefonów każdy posiadający trzy działające neurony sprzedawca znajdzie w internecie. Jest natomiast coraz wyższa kultura dbania o dane osobowe, a my możemy z większą pewnością zadzwonić do nowej osoby, gdyż nie jest ona aż tak zasypana sprzedażą bezpośrednią. Co nie znaczy, że nie jest zasypywana marketingiem w ogóle. Jeżeli korzystasz z mediów społecznościowych, to wiesz, że co trzeci post to reklama. Ale tak jak pisałem, czasy się zmieniają.

Miniony rok był rekordowy po względem sprzedaży ubezpieczeń zdrowotnych. Jak podaje PIU, w III kw. 2022 r. liczba posiadaczy tych polis przekroczyła dumne 4 mln. To ponad 10% naszych rodaków. Na koniec 2021 r. w Polsce było aktywnych ponad 8 mln polis autocasco. To już nie są ćwiczenia, kochani. Jeżeli prywatna służba zdrowia dalej będzie rozwijała się w tempie ponad 10% rocznie, za kilka lat ustawodawcy będą musieli się poważnie zastanowić nad reformą zdrowotną. A my już teraz jesteśmy częścią tego procesu.

Dlaczego więc od 2012 r. przypis roczny składki ubezpieczeń na życie sukcesywnie maleje? Mieliśmy dwa małe wzrosty w 2017 i 2021 r., jednak w obu przypadkach było to skorelowane z łatwiejszą dostępnością kredytów hipotecznych, więc można przyjąć – maleje. A przypomnę, że ubezpieczenia mają coraz lepszy zakres i taryfy. Moim zdaniem odpowiedź jest prosta. Polak mądry po szkodzie. Tak mu się przynajmniej teraz wydaje.

Nasz podstawowy obowiązek

Proszę zapytać swojego klienta, czy korzysta z PPK. W 90% przypadków rozmówca dumnie wyprostuje się, mówiąc, że „on zrezygnował”. Dlaczego jest dumny, że zrezygnował z programu oszczędnościowego, w którym na każde oszczędzone 100 zł dostanie prawie drugie tyle? Bo on się nie da oszukać. W 2015 r. przecież rząd zabrał OFE, więc te pieniądze pewnie też „zabiorą”.

Nie wdając się w polemikę, orientujący się w temacie wie, że OFE nie zabrano oraz że środki PPK są własnością klienta. Niemniej trochę mleka się rozlało i teraz naszym obowiązkiem jest edukowanie klientów w zakresie finansów i wyprowadzanie ich z błędu. Wtedy będą mogli bardziej świadomie zarządzać swoimi finansami. Tak samo jest z ubezpieczeniami na życie.

Klient ma dzisiaj przekonanie, że jeżeli nie skorzysta z oferty ubezpieczenia lub nie zmieni swojej starej polisy na nową, z szerszym zakresem, to wygrał tę rozmowę. Chociaż podpisał, że zapoznał się z OWU, rozumie, że ubezpieczyciela wybrał sam, to jednak pośrednik lub agent ogarnia, co jest na polisie i w jakim zakresie.

Gwoli eksperymentu, niech drogi czytelnik zrobi krótką kartkówkę 30 dni po sprzedaży swojemu klientowi i zapyta go, jakie kupił ryzyka i na jakie sumy ubezpieczenia, a wyniki tego niech prześle do mnie na marcin@szmidtke.pl. Jeżeli klient zda, oddam pół królestwa i rękę księżniczki.

Musimy informować, wręcz szkolić klientów i uświadamiać ich nie tylko na temat ryzyka, ale też na temat działania i funkcji ubezpieczeń. Nie robi tego szkoła, nie robi tego rodzina, robi to pośrednik finansowy. Zwiększając tę świadomość, zwiększymy również sprzedaż.

Marcin Szmidtke
marcin.szmidtke@ovb.com.pl

Krótki poradnik, jak w 5 krokach fatalnie ubezpieczyć mieszkanie

0
Katarzyna Barszcz-Mrozicka

Każdy agent majątkowy w swojej karierze prędzej czy później spotyka się z sytuacją, w której trafia do niego klient fatalnie ubezpieczony. Z jednej strony to świetnie, gdy już do nas trafi, możemy przecież mu pomóc i dobrać odpowiednią polisę.

Z drugiej strony nie da się przejść nad tym obojętnie i nie zadać sobie pytania – skąd się biorą takie polisy, kto je robi i dlaczego je robi?

Ochrona nie wiadomo za bardzo od czego

Często przychodzą do mnie klienci, którzy nie mają pojęcia, co zawierała ich wcześniejsza polisa i w przypadku jakich zdarzeń mogą skorzystać z pomocy. Większość z nich nie wie również o istnieniu dodatkowych usług, jak assistance dla domu czy coraz częściej proponowana w zakresach pomoc medyczna, chociażby w transportach medycznych czy po dłuższym pobycie w szpitalu.

Zerkamy w polisę naszego nowego klienta i widzimy ubezpieczenie stałych elementów i ruchomości domowych od wszystkich ryzyk na sumę 10 tys. zł. Klient jest przekonany, że posiada ubezpieczenie „od wszystkiego”, bo przecież tak jest napisane w polisie! Tylko konkretnie nie za bardzo wie od czego. Ja też nie wiem, co miała ochronić ta umowa…

Dopiero w rozmowie uświadamiamy mu, że te 10 tys. zł to maksymalna wysokość odszkodowania, jaką może otrzymać po utracie całego swojego majątku, czyli mieszkania i wszystkiego, co się w nim znajduje. Czy 10 tys. zł wystarczy mu na zorganizowanie sobie życia na nowo? Odpowiedź jest oczywista. Ale miało być tanio…

Kopiuj, wklej i do przodu!

Drugim najczęściej spotykanym przez nas błędem popełnianym na polisach mieszkaniowych jest wystawianie kontynuacji umowy bez żadnej weryfikacji sum ubezpieczenia i bieżących potrzeb. Zakres z ostatniego roku kopiowany jest na kolejny rok i tak w kółko. Rekordzistka miała 15 lat kontynuacji ubezpieczenia domu na sumę 70 tys. zł, tak jak na pierwszej polisie.

Trwa obecnie ogólnopolska akcja towarzystw ubezpieczeniowych zachęcająca do weryfikacji sum ubezpieczenia mieszkań i budynków mieszkalnych. Trudno zwiększa się świadomość klienta i potrzeba do tego długiej i cierpliwiej rozmowy, ale wydaje się oczywiste, że każdy agent niejako z urzędu powinien to robić. Dlaczego nie robi? Nie wiem.

Dziękuję, bank przy kredycie już mnie ubezpieczył

To kolejny wątek wart poruszenia. Trzeba oddać sprawiedliwość, że niektóre oferty ubezpieczeń w bankach są naprawdę dobre. Mają szeroki zakres, odpowiednio dobrane sumy ubezpieczenia oraz oferują dodatkowe pakiety pomocowe. Niestety, tylko niektóre.

Znacznie więcej widzimy polis, w których ubezpieczono wyłącznie mury nieruchomości, często nawet bez stałych elementów, a osobiście spotkałam się raz z polisą, której zakres obejmował jedynie „utratę nieruchomości wskutek zdarzeń losowych”, rozumianą jako szkodę przekraczającą 70% wartości nieruchomości.

Wyłapujemy też różnice zakresowe na produktach znanych towarzystw, przeznaczone dla różnych kanałów sprzedaży. To nawet wydaje się logiczne – interesem banku jest zabezpieczenie mienia, na które udzielił kredytu przed jego częściową lub całkowitą utratą. Banku nie interesuje awaria pieca grzewczego, zalanie szafek po wycieku ze zmywarki czy pęknięta kabina prysznicowa.

Zdarzenia losowe czy all risk – oto jest pytanie

Mój osobisty pogląd jest taki, że ubezpieczenie na ryzykach nazwanych wcale nie jest tym złym, niepoprawnym. Po pierwsze, są sytuacje, w których może być jedynym dostępnym zakresem, np. ze względu na wyjątkową specyfikę. Po drugie, nie każdy klient potrzebuje ubezpieczenia „od wszystkiego”.

Natomiast ważne jest tutaj, aby klient rozumiał różnicę i miał świadomość, że niektóre zdarzenia nie są objęte ochroną ubezpieczeniową. Jeśli tak się stanie, nic nie stoi na przeszkodzie, by zaproponować mu ochronę na ryzykach nazwanych. Być może klient posiada środki i możliwości ponoszenia skutków pieniężnych nietypowej szkody.

Presja ze strony klienta zaćmiewa umysł?

Tak sobie myślę, że to właśnie presja ze strony klienta zaćmiewa czasem umysł agenta. Widziałam kiedyś polisę mającą być ubezpieczeniem mieszkania na wynajem obejmującą tylko ruchomości domowe. Przecież to jest bez sensu! W mieszkaniu będącym przedmiotem najmu ruchomości najczęściej nie należą do właściciela mieszkania.

Zadzwoniłam do wystawiającej polisę agentki, bo to znajoma, zapytałam – może jest druga polisa na mury tego mieszkania? Nie ma, klientka podała budżet i żądała ubezpieczenia w tej kwocie „wszystko jedno jakiego”, a była tak napastliwa, że koleżanka w końcu uległa. Nie pochwalam, ale potrafię zrozumieć.

Inne błędy, jakie często spotkamy, to brak danych pozostałych współwłaścicieli nieruchomości – bo klient ich nie zna, nie ma dostępu do peseli, w ogóle to jest RODO, a on chce polisę teraz i już! Dociśnięty agent, który podda się tej presji, taką polisę wystawia.

Interpretacje tej sytuacji mogą być różne, niektóre firmy zastosują zasadę proporcji w tej sytuacji – potraktują jako ubezpieczoną tylko tę część budynku, która należy do figurującego na polisie klienta, i wypłacą świadczenie zgodnie z udziałami w budynku.

Nie ulegajmy tej presji w żadnym razie. Wymagajmy traktowania tematu ubezpieczeń z należytą powagą i odpowiedzialnością, wierzę, że dzięki temu nasz zawód będzie bardziej doceniany.

Katarzyna Barszcz-Mrozicka
agentka ubezpieczeniowa
właścicielka KBM Ubezpieczenia

Coraz większa liczba regulacji w ubezpieczeniach. Czy nadeszła pora na deregulację?

0

Już 20 kwietnia w The Westin Warsaw Hotel odbędzie się dwudniowe 25. Banking & 21. Insurance Forum. Jedną z kwestii, jakie poruszone zostaną podczas konferencji, jest sprawa regulacji w sektorze ubezpieczeniowym. Głównym patronem medialnym Insurance Forum jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Dla wielu branż rok 2023 jest nie lada wyzwaniem. Niestabilne otoczenie makroekonomiczne i geopolityczne, wysokie stopy procentowe, recesja i inflacja to zagadnienia, z którymi będzie mierzył się również sektor ubezpieczeniowy. Kolejna kwestia to regulacje i zmiany w otoczeniu prawnym.

Wyzwaniami w roku 2023 dla działalności ubezpieczeniowych będą:

  • Eliminacja ryzyk – przed zakładami przygotowanie do wprowadzenia dyrektywy IRRD, której celem jest zunifikowanie przepisów krajowych w kwestii działań naprawczych, restrukturyzacji oraz uporządkowanej likwidacji zakładów ubezpieczeń i reasekuracji na wzór rozwiązań  stosowanych w przypadku sektora bankowego.
  • Regulacje w zakresie cyberbezpieczeństwa – Digital Operational Resilience Act (DORA), Cyber Resilience Act (CRA).
  • Zmiana wskaźnika referencyjnego z WIBOR na WIRON – jej celem jest dostosowanie rynku polskiego do trendów międzynarodowych.
  • Uczestnictwo w przemianach związanych z Europejskim Zielonym Ładem.
  • Wprowadzanie rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego w trudnym otoczeniu gospodarczym.

Czy nie jesteśmy na etapie, kiedy potrzebujemy deregulacji?

– Zbyt rozbudowane regulacje zaczynają ograniczać swobodę działania i – jak historia pokazuje – nie wpływają na przejrzystość i czytelność prowadzenia działalności (sprzedaży, obsługi, likwidacji). Są dodatkowym, kosztownym wyzwaniem dla obu stron – firmy i klienta. Mając na celu ochronę przed katastrofą lub skandalem (choć chyba nie zawsze), powodują równanie do przeciętnej pośród konkurentów. Dodatkowo powodują, że lokalny (polski, europejski) rynek usług ubezpieczeniowych nie ma szans tak szybko się rozwijać jak rynki spoza UE – tłumaczy Michał Herbich, Partner Associate, Lider doradców dla sektora ubezpieczeniowego, szef Grupy Aktuarialnej na Europę Środkowo Wschodnią KPMG w Polsce.

Recovery i resolution w IRRD

IRRD (z ang. Insurance Recovery and Resolution Directive) to unijna dyrektywa o uporządkowanej likwidacji i przymusowej restrukturyzacji w sektorze ubezpieczeniowym. Stanowi ona jedną z najważniejszych zmian legislacyjnych dla sektora ubezpieczeń. Dyrektywa wprowadza szereg zmian, stąd też firmy ubezpieczeniowe powinny przygotowywać się do tego, aby spełnić wymagania nakładane przez dyrektywę. Dostosowanie do nich, a także do oczekiwań organów nadzorczych oznacza m.in. opracowywanie i przekazywanie planów naprawczych do organu ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji.

Pytanie brzmi, czy dodatkowe wymogi dotyczące recovery i resolution są potrzebne? Obowiązujący aktualnie system Solvency II gwarantuje zabezpieczenia na wypadek wystąpienia niewypłacalności firmy ubezpieczeniowej (m.in. dzięki ostrożnej wycenie zobowiązań i instrumentom dotyczących marginesu ryzyka). Rozwiązania Solvency II nakładają na firmy ubezpieczeniowe wymogi kapitałowe, które pokryją koszty ewentualnych zdarzeń raz na 200 lat. Dyrektywa przewiduje również drabinę interwencji nadzorczej. Jednak jak wskazują eksperci, IRRD wprowadza zharmonizowany system, na którym zyskać mają wszyscy – zarówno zakłady ubezpieczeniowe, podatnicy, jak i gospodarka unijna.

IRRD ma w założeniu wzmocnić Solvency II i w efekcie zwiększyć odporność sektora ubezpieczeniowego. Pozwoli to zmniejszać ryzyko podejmowane przez ubezpieczających i podatników, zwiększy zaufanie do rynku i wzmocni stabilność finansową. W dużej mierze dyrektywa działa w prawidłowy sposób, jednak nie zawsze chroni przed upadłością ubezpieczyciela. IRRD ma zunifikować procedury związane z działaniami naprawczymi i restrukturyzacyjnymi, co ma ułatwić prowadzenie postępowań w przypadku niewypłacalności zakładu, a wreszcie – jego upadłości.

Umowa ubezpieczenia w działalności gospodarczej i społecznej ma niebagatelne znaczenie w kontekście ochrony przed potencjalnym ryzykiem. W momencie niekontrolowanej upadłości zakładu ubezpieczeń ma to konsekwencje dla wielu stron, a także wpływa na stabilność finansową (niekiedy wymaga także korzystania z funduszy publicznych). Obecnie na szczeblu europejskim brakuje zharmonizowanych procedur, a między państwami członkowskimi istnieją duże różnice, sprowadzające się do odmiennych poziomów ochrony.

Przepisy IRRD wprowadzają zatem zharmonizowany system, ale również wymagają ustanowienia organów ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji. Konieczne będzie także zapewnienie o skutecznej współpracy transgranicznej i przyznania EIOPA roli koordynacyjnej. W każdym państwie członkowskim pojawią się takie same warunki działań, których celem będzie ochrona interesów ubezpieczających. Pomoże to skutecznie odciążyć gospodarkę, co wiąże się ze stabilnością finansową i zwiększeniem zaufania do rynku ubezpieczeń. Istotne jest, aby przepisy były wspólne, ale jednocześnie gwarantowały organom krajowym elastyczność.

IRRD – obecny stan i dalsze prace nad projektem

Prace nad wdrożeniem IRRD na poziomie europejskim, zarówno w Radzie UE, jak i parlamencie, są już na zaawansowanym poziomie. Eksperci wskazują, że z dużym prawdopodobieństwem dyrektywa zostanie przyjęta jeszcze w 2023 roku. Co jej przyjęcie oznacza dla polskich przepisów?

Przede wszystkim konieczne będzie wprowadzenie poprawek do ustaw o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, ubezpieczeniach obowiązkowych, Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz o nadzorze nad rynkiem finansowym. IRRD ma być implementowana w ciągu 18 miesięcy od jej przyjęcia. Oznacza to wdrożenie systemów resolution i recovery w polskich przepisach najwcześniej w 2025 roku. Ale przygotowania warto rozpocząć już teraz.

W jakim stopniu regulacje wpływają na strategię konkurencyjną?

– Wpływ regulacji na strategię konkurencyjną ma dwa wymiary: lokalny – wszyscy konkurenci poddani są  tym samym warunkom tej samym ograniczeniom. Rynek rozwija się wolniej, konkurencja jest w niewielkim stopniu różnorodna, oraz globalny – firmy spoza UE (np. Azja ale także USA) mają szansę w znakomicie większym stopniu zdobywać doświadczenia, docierać do klientów, kształtować ofertę. Te doświadczenia prędzej czy później będą skutkować dużym potencjałem finansowym oraz potencjałem danych zapewniającym szybki start na rynkach UE – mówi Michał Herbich.

Więcej na temat wydarzenia i zapisy.

(AM)

InterRisk wystartował z ofertą ubezpieczeniową dla rolników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

InterRisk rozpoczął wiosenny sezon sprzedaży ubezpieczeń upraw z dopłatą z budżetu państwa. Towarzystwo promuje także zawieranie kompleksowych umów pakietowych, które obejmują kilka ryzyk.

InterRisk w sezonie wiosennym oferuje ochronę upraw tradycyjnych: zbóż, rzepaku, buraków, ziemniaków, roślin strączkowych i kukurydzy. Rolnik może skorzystać z ubezpieczenia na wypadek wystąpienia m.in. przymrozków wiosennych, opadów gradu, deszczu nawalnego i huraganu. Zakres może zostać rozszerzony o ryzyko ognia i o szkody wynoszące co najmniej 8% ubytku w plonie. Atutem ubezpieczenia upraw w InterRisk jest ustalenie wysokości szkody w oparciu o sumę ubezpieczenia przyjętą przy zawieraniu umowy.

– Szczególnie polecamy zawarcie umów pakietowych, które obejmują kilka ryzyk. W ten sposób możemy zapewnić sobie kompleksową ochronę ubezpieczeniową, która zapewnia poszkodowanym zabezpieczenie finansowe w przypadku szeregu zdarzeń losowych, które mogą przytrafić się w całym sezonie wegetacyjnym – mówi Marek Dzierla, kierownik Biura Ubezpieczeń Rolnictwa InterRisk.

Polisy objęte są dofinansowaniem w wysokości do 65% składki ubezpieczeniowej.

(AM, źródło: InterRisk)

18,382FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie