Blog - Strona 661 z 1504 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 661

Bronisław Woźnialis odwołany ze stanowiska prezesa Reso

0
Bronisław Woźnialis

6 lutego Nadzwyczajne Walne Zgromadzanie Wspólników Reso Europa Service przyjęło uchwałę, na mocy której odwołało Bronisława Woźnialisa z funkcji prezesa zarządu.

Bronisław Woźnialis to pomysłodawca i założyciel Reso Europa Service, który w marcu 2022 roku po prawie 17 latach odszedł ze stanowiska prezesa spółki. Pozostał jednak w radzie nadzorczej ubezpieczyciela. Stanowisko prezesa zarządu objął po raz kolejny 1 grudnia ubiegłego roku po tym, jak NWZW Reso odwołało jego następcę, Piotra Włodarczyka.

Obecnie we władzach spółki pozostał jedynie członek zarządu, Mateusz Michał Gass.

(AM, źródło: Reso, gu.com.pl)

Marsh: Ceny polis nadal rosną, ale w coraz wolniejszym tempie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ceny ubezpieczeń na świecie wzrosły o 4% w ostatnim kwartale 2022 r. Wskaźnik tempa wzrostu był o dwa punkty procentowe niższy od odnotowanego w III kw. i 5 pp. niż w II kwartale. Oznacza to, że ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku przyniosły kontynuację trendu trwającego do I kw. 2021. Równocześnie był to 21. kwartał z rzędu ze wzrostem stawek, jednak w przypadku większości regionów tempo przyrostu cen pozostaje umiarkowane, za wyjątkiem linii finansowych i profesjonalnych, które dopiero po raz drugi od III kw. 2017 r. odnotowały spadki – wynika z najnowszego raportu Marsh „Global Insurance Market Index”.

Wzrost cen w większości regionów był umiarkowany lub pozostał na tym samym poziomie ze względu na ogólny spadek w niektórych liniach finansowych i profesjonalnych, w szczególności w polisach D&O.

Z raportu wynika, że w skali globalnej ceny ubezpieczeń majątkowych wzrosły średnio o 7% (6% w III kw.), natomiast stawki w OC poszły w górę średnio o 3%, wobec 4% w poprzednim kwartale.

Ostatnie trzy miesiące ub.r. były drugim kwartałem z rzędu, w którym Marsh zaobserwował spadek cen w liniach finansowych i profesjonalnych. Z kolei ceny polis cybernetycznych na świecie wzrosły o 28% (53% w III kw.). Na największych rynkach ubezpieczeń cybernetycznych tempo wzrostu nadal pozostało umiarkowane i wyniosło 28% w Stanach Zjednoczonych i 34% w Wielkiej Brytanii, w porównaniu do odpowiednio 48% i 66% w poprzednim kwartale. 

Autorzy raportu zauważyli ponadto, że obawy dotyczące wpływu inflacji na wartość aktywów i koszty szkód pozostawały głównym punktem zainteresowania ubezpieczycieli przy odnawianiu umów w większości regionów. 

– Po pełnym wyzwań 2022 roku nasi klienci nadal będą zmagać się z wymagającym środowiskiem w 2023. Poza spowolnieniem gospodarczym i trwającą inflacją oraz napięciami geopolitycznymi, wielu klientów boryka się z innymi istotnymi trudnościami. Na ceny ubezpieczeń ryzyk majątkowych w dalszym stopniu wpływa wysoki poziom strat odnotowany w minionym roku, zwłaszcza tych związanych z huraganem Ian. Dla zaspokojenia potrzeb klientów i uzyskania optymalnych wyników poszukujemy alternatywnych opcji finansowania ryzyka oraz możliwości zwiększenia wykorzystania captive’ów – skomentowała Lucy Clarke, President Marsh Specialty and Global Placement Marsh.

– W odróżnieniu od światowych trendów dotyczących spadku stawek w ubezpieczeniach majątkowych, rynek polski w dalszym ciągu odnotowuje wzrosty, średnio na poziomie 20–30%. Głównym czynnikiem determinującym wzrosty stawek jest poziom inflacji, która ma swoje odzwierciedlenie m.in. w kosztach likwidacji szkód. Przewidujemy, że w związku z nieustannie rosnącymi cenami towarów i usług, tendencja wzrostowa będzie utrzymywała się w kolejnych kwartałach – wskazuje Blanka Kuzdro-Chodor, dyrektor Działu Klienta Korporacyjnego Marsh Polska.

Małgorzata Splett, dyrektor Działu FINPRO, Praktyka FINPRO i PEMA Marsh Polska, podkreśla z kolei, że lokalne rynki D&O reagują inaczej niż zagraniczne. Wysoka inflacja i zbliżające się wybory powodują, że ubezpieczyciele przygotowują się na gorsze czasy, co już teraz oznacza średnio kilkanaście procent zwyżki stawki w porównaniu do stawek z polisy D&O aranżowanej rok temu. Podobnie jest w przypadku ubezpieczenia cyber.

– Wydaje się, że lokalne rynki dopiero odnotowują szkody, których zagraniczni gracze widzieli sporo w ostatnim roku i zaostrzają politykę underwritingową. Przy większych programach cyber pracujemy zarówno z lokalnymi, jak i zagranicznymi rynkami, i podobnie jak w ubiegłych kwartałach, dostrzegamy problemy z pojemnością, apetytem i kosztem ochrony. Tendencja dla polis crime/PI (lub inaczej – ryzyk bankowych) jest bardziej pozytywna. Stawki zaczynają się stabilizować nawet w przypadku, gdy klienci odnotowali szkody w ubiegłym roku. Patrząc całościowo na portfel Marsh Polska, większość programów plasujemy na rynkach zagranicznych, co potwierdza założenia kosztowe z ostatniego raportu GIMI, ale niekoniecznie jest to obraz zbieżny rynkami lokalnymi i ich apetytem – uważa ekspertka.

– W ubezpieczeniach należności handlowych czwarty kwartał 2022 roku to kontynuacja trendu z poprzednich kwartałów, czyli obniżka kosztu ubezpieczenia. Dla części klientów oznacza to  uzyskanie stawek sprzed pandemii, dla innych – nawet znacząco poniżej. W obszarze limitów kredytowych również mamy do czynienia z kontynuacją polityki utrzymywania wysokiej ekspozycji. Z drugiej strony rosnąca liczba windykacji zapoczątkowana w trzecim kwartale jest sygnałem, iż przedsiębiorstwa mają coraz większy problem z przenoszeniem zwiększonych kosztów na końcowego odbiorcę. Rekordowa liczba niewypłacalności za rok 2022 nie dotknęła ubezpieczycieli z wielu powodów, ale kluczowym wydaje się ten, że dotyczą one branż i segmentów, gdzie tego typu ubezpieczenie nie jest zbyt popularne. Nie należy jednak zakładać, że w 2023 sytuacja  utrzyma się – podsumowuje Marcin Olczak, dyrektor Departamentu Ryzyk Kredytowych Marsh Polska.

(AM, źródło: Marsh)

Kult działań pozornych albo kult cargo

0
Artur Sójka

Działania pozorne to czynności podejmowane w celu wykazania się pracą. Wyniki tu nie mają żadnego znaczenia. Ważne, żeby „szef się nie czepiał”. A na czym polega kult cargo? Robimy czary-mary, hokus-pokus i liczymy, że tym razem „się uda”.

Na początek przykładowy dialog.

– Zadzwoń do tego klienta.

– Wysłałem mu e-mail.

– Zadzwoń do niego!

– No dobra, wyślę jeszcze jeden e-mail.

– Zadzwoń do niego, teraz!

– Nie złość się, już mu piszę SMS!

Znasz to? Spotykam się z czymś takim u moich klientów (jestem trenerem sprzedaży) dość często. Piszę „z czymś takim”, bo chodzi mi o cały zakres działań pozornych, nie tylko przytoczony przykład, który notabene może być po prostu wyrazem głębokiego introwertyzmu handlowca.

Wypłata za zakalce i mentalne bariery

Wiele lat temu prowadziłem ożywioną dyskusję z pracownikiem, którego w końcu zwolniłem. Był w naprawdę ciężkim szoku, bo dużo pracował, a za pracę przecież należy się wynagrodzenie. Starałem się przedstawić mu moją perspektywę, że przecież płacę mu w złotówkach, które muszę skądś wziąć, i jeżeli jego praca „nie przynosi” żadnych złotówek, to… nie, żeby nie była nic warta… jest nieopłacalna. Nie rozumiał. Przytoczyłem przykład piekarza, który codziennie ciężko pracuje, ale wypieka same zakalce, których nikt nie chce kupować. Pracownik nadal upierał się, że skoro piekarz ciężko pracuje, to należy mu się wypłata. No cóż, nie dogadaliśmy się.

Kolejna osoba, którą zwolniłem kilka lat później, wszystko rozumiała, była też bardzo pracowita, ale i pozytywna, energiczna i w ogóle nieroszczeniowa. Taki „hop do przodu” handlowiec, który doskonale budował relacje z potencjalnymi klientami, dopieszczał ich niesamowicie, dbał o każdy szczegół prezentacji Power Point, często ją edytował, poprawiał.

Jednego tylko brakowało… propozycji w stronę klienta. Ostatniego etapu procesu sprzedaży. Widziałem kiedyś, jak gotowy do zakupu klient, czekający już, ba – rwący się niemal do podpisania umowy, sam się zdziwił, gdyż w momencie, w którym powinno dojść do zawarcia umowy, handlowiec zakończył spotkanie i obiecał, że wkrótce się odezwie.

Nie był w stanie przełamać mentalnej bariery. Wielka szkoda, mógłby być wspaniałym sprzedawcą.

Poszukujący pracy czy wypłaty?

Ostatnio rozmawiałem też z szefową marketingu jednej z większych firm. Mają tam naprawdę dobrze poukładane w głowach i dział marketingu – jak rzadko kiedy – doskonale współpracuje z działem sprzedaży. Rzeczywiście przygotowuje takie materiały i kampanie reklamowe, jakie sprzedaży są potrzebne. Wyszukuje najlepsze eventy biznesowe i wykupuje w nich udział (często jako sponsor). Wszystko po to, aby ułatwić handlowcom kontakt z klientami, żeby jak tylko się da, zdjąć z nich ciężar prospectingu (który jest często najkosztowniejszym i najbardziej czasochłonnym elementem procesu sprzedaży).

I co? I szefowa marketingu „zbiera” podczas eventu dwa–trzy razy więcej kontaktów niż dwóch–trzech handlowców razem wziętych. I co mówią, gdy te fakty wychodzą na jaw? Można by zrobić całą listę wymówek, które oni nazywają powodami, dla których to, że osiągnęli takie, a nie inne wyniki, jest logiczne.

Moja refleksja: działania pozorne podejmują ludzie, którzy nie powinni być handlowcami. Nikt nigdy nie zrobi z nich prawdziwych sprzedawców, bo po prostu bardzo tego nie chcą. W skrajnych przypadkach (poznałem takich kilka – sic!) ci sprzedawcy… gardzą sprzedawcami. Znaleźli się w tej pracy przez przypadek, bo szukali wypłaty, a nie – jak mówili, gdy ich rekrutowano – pracy.

Ale jest jeszcze kult cargo!

W czasie II wojny światowej Amerykanie potrzebowali na Oceanie Spokojnym baz przeładunkowych dla swoich samolotów z zaopatrzeniem. Zajmowali więc na wpół dzikie jeszcze wsypy, budowali lotniska i korzystali z nich, póki to było potrzebne. Po wojnie opuścili te tereny i… tam właśnie powstał kult cargo. Z języka angielskiego „cargo” oznacza ładunek. Na czym ten kult polega?

Antropolodzy zauważyli, że tubylcze ludy, niezbyt – przyznajmy – ucywilizowane, nie do końca rozumiały, o co chodziło z tymi samolotami, które przywoziły najróżniejsze dobra. Wytłumaczyli to sobie tak: trzeba zbudować na wyspie lotnisko, bo ci dziwni ludzie tak robili i wtedy bogowie zsyłali dary z nieba. I już po wojnie, szczególnie w Melanezji i na Fidżi, pojawiły się improwizowane lądowiska dla żelaznych ptaków zsyłanych przez bogów. 

Jak to się ma do sprzedaży? Otóż sporo osób chciałoby dobrze sprzedawać, nie są wcale wyznawcami kultu działań pozornych, ale… nie potrafią. Co gorsza, nie wiedzą nawet, że nie potrafią, nie rozumieją tego zjawiska (sprzedaży) i „dośpiewują” sobie to, co dla nich nieuchwytne. Kończy się to kultem cargo. Robimy czary-mary, hokus-pokus i liczymy, że tym razem „się uda”.

Dobra wiadomość jest taka, że tym ludziom można pomóc. Można nauczyć ich, czym sprzedaż jest, a czym nie jest, i co robić, a czego zaniechać.

Jeśli więc „sprzedaż ci nie idzie”, to zacznij nowy rok od zastanowienia się, czy nie tkwisz w kulcie działań pozornych lub kulcie cargo. I podejmij odpowiednie kroki, jeśli tak jest.

Artur Sójka
trener i konsultant
prezes organizacji rekomendacji biznesowych Biznes Klub Polska

Powstaną dobre praktyki dotyczące relacji pomiędzy brokerami a ubezpieczycielami

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych pracuje nad „Zasadami dobrych praktyk we współpracy między brokerami a zakładami ubezpieczeń” zwanymi potocznie Kodeksem dobrych praktyk. Projekt został przeanalizowany przez powołaną w Polskiej Izbie Ubezpieczeń grupę ekspertów ds. dobrych praktyk we współpracy z brokerami.

W styczniu odbyły się dwa spotkania przedstawicieli PIU i SPBUiR, podczas których dyskutowano na temat najbardziej kontrowersyjnych problemów pojawiających się we współpracy. Wśród wiodących kwestii znalazły się m.in. problemy podwójnych pełnomocnictw oraz podziału kurtażu w przypadku zmiany brokera.

Stowarzyszenia planuje zwrócić się do swoich członków z rynku brokerskiego z ankietą, w której będą mogli oni wyrazić opinię, jak powyższe kwestie wpływają na najlepiej pojęty interes klienta.

(AM, źródło: SPBUiR)

Trzęsienie ziemi spustoszyło Turcję i Syrię

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

6 lutego nad ranem południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię nawiedziło trzęsienie ziemi. Według dotychczasowych szacunków zginęło 4365 osób, a 15 834 zostało rannych. Pierwotne wstrząsy zlokalizowane w tureckiej prowincji Gaziantep miały magnitudę 7,8 stopni w skali Richtera. Był to najsilniejszy tego typu kataklizm, jaki nawiedził Turcję od 1939 r.

Obszar dotknięty kataklizmem rozciąga się na ponad 330 km — od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Zjawisko było odczuwalne nie tylko w Turcji i Syrii, ale również w Iraku, Libanie i na Cyprze.

Wstrząs spowodował znaczne zwiększenie aktywności sejsmicznej w regionie. Tylko do godz. 11:30 UTC w regionie miało miejsce 148 wstrząsów, w tym 8 wstrząsów o magnitudzie M≥5.5.

Według danych dostarczonych przez pool ubezpieczeniowy TCIP, instytucję publiczną odpowiedzialną za nabywanie obowiązkowego ubezpieczenia od trzęsień ziemi przez społeczeństwo, jego wdrażanie i zarządzanie nim, w prowincji Gaziantep znajduje się około 340 tys. budynków, z których około 64% jest objętych ubezpieczeniem od trzęsień ziemi.

(AM, źródło: Państwowy Instytut Geologiczny, xprimm.com, media)

Swiss Re: W uproszczonej strukturze nie będzie prezesów regionalnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Swiss Re ogłosił plan uproszczenia swojej struktury organizacyjnej przez rozdzielenie obecnego działu reasekuracji na dwa równoległe: P&C Re (reasekuracja majątkowa) oraz L&H Re (reasekuracja życiowa i zdrowotna). Oprócz tego powstanie nowy dział Global Clients and Solutions, natomiast nadal będzie funkcjonować Swiss Re Corporate Solutions.

Reorganizacja mająca na celu, oprócz uproszczenia struktury, zwiększenie efektywności i poprawę doświadczenia klienta wejdzie w życie 3 kwietnia 2023 r.

P&C Re i L&H Re będą w pełni samodzielne w procesach underwritingu i zarządzania roszczeniami, każda w swoim segmencie. Obowiązki dyrektora ds. underwritingu grupy zostaną przeniesione na CUO P&C Re oraz CUO L&H Re, jak również na Group Risk Management (kierownictwo ds. zarządzania ryzykiem grupy). Urs Baertschi, obecnie dyrektor reasekuracji na region EMEA, pokieruje P&C Re. Z kolei Paul Murray, obecnie dyrektor reasekuracji na Azję i Pacyfik, obejmie kierownictwo L&H Re. Moses Ojeisekhoba, obecny dyrektor generalny Reinsurans, stanie na czele nowego Global Clients and Solutions. Na czele Corporate Solutions pozostanie Andreas Berger.

Zadania prezesów regionalnych zostaną przeniesione, ponieważ w nowym układzie te stanowiska przestaną istnieć.

– Ten prostszy układ, z krótszą ścieżką decyzyjną, będzie służył skupieniu na kliencie – skomentował CEO Grupy Christian Mumenthaler.

(AC, źródło: Swiss Re)

Odc. 214 – Generalnie o likwidacji 2023

0

Jakie są kluczowe trendy w likwidacji szkód masowych? O tym w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówi Jakub Jacewicz, członek zarządu Generali Polska. Rozmawia Aleksandra Wysocka.

Dowiesz się:

  • Dlaczego ubezpieczyciele coraz rzadziej posługują się miernikiem średniego czasu likwidacji szkody?
  • Kiedy ścieżka likwidacji naprawdę jest szybka?
  • Jak wykorzystać automatyzację w likwidacji szkód majątkowych i wypłacie świadczeń życiowych?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W APPLE PODCASTS | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Wydarzenia Miesiąca – Styczeń 2023

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Uzasadnienie rozstrzygnięcia sądowego, które wywołało burzę na rynku komunikacyjnym, ubezpieczyciel rozwijający się szybciej, niż przewidywał jego właściciel, zmodyfikowane standardy chmurowe, coraz mocniej widoczny na rynku broker oraz polski menedżer robiący międzynarodową karierę – tak przedstawia się lista wyróżnień w styczniowej odsłonie cyklicznego rankingu „Gazety Ubezpieczeniowej”.

WYDARZENIE MIESIĄCA

Publikacja uzasadnienia do uchwały Sądu Najwyższego z 6 października 2022 r., dotyczącej stosowania rabatów na części oraz upustów na usługi np. lakiernicze w kalkulacjach odszkodowania z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych – za zainicjowanie dyskusji o zasadności części rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych.

UBEZPIECZYCIEL MIESIĄCA

TUW PZUW – za zrealizowanie strategicznego celu w postaci miliarda złotych rocznego przypisu składki z dwuletnim wyprzedzeniem.

INICJATYWA MIESIĄCA

Aktualizacja standardu wdrożeń przetwarzania informacji w chmurze obliczeniowej autorstwa Polskiej Izby Ubezpieczeń – w uznaniu za dostosowanie standardu podejścia rynku ubezpieczeń do wytycznych KNF dotyczących przetwarzania informacji w chmurze obliczeniowej publicznej lub prywatnej do obecnych realiów.

BROKER MIESIĄCA

Smartt Re – za rozpoczęcie ekspansji w segmencie reasekuracji umów obligatoryjnych oraz nawiązanie współpracy z Acrisure Re w celu rozszerzenia działalności w obszarze reasekuracji fakultatywnej w Polsce oraz w regionie CEE.

CZŁOWIEK MIESIĄCA

Artur Grześkowiak, prezes Marsh Polska – w uznaniu za awans na stanowisko współzarządzającego w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.

Artur Makowiecki

redaktor portalu www.gu.com.pl

Wydarzenia Miesiąca – Styczeń 2023

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Uzasadnienie rozstrzygnięcia sądowego, które wywołało burzę na rynku komunikacyjnym, ubezpieczyciel rozwijający się szybciej, niż przewidywał jego właściciel, zmodyfikowane standardy chmurowe, coraz mocniej widoczny na rynku broker oraz polski menedżer robiący międzynarodową karierę – tak przedstawia się lista wyróżnień w styczniowej odsłonie cyklicznego rankingu „Gazety Ubezpieczeniowej”.

WYDARZENIE MIESIĄCA

Publikacja uzasadnienia do uchwały Sądu Najwyższego z 6 października 2022 r., dotyczącej stosowania rabatów na części oraz upustów na usługi np. lakiernicze w kalkulacjach odszkodowania z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych – za zainicjowanie dyskusji o zasadności części rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych.

UBEZPIECZYCIEL MIESIĄCA

TUW PZUW – za zrealizowanie strategicznego celu w postaci miliarda złotych rocznego przypisu składki z dwuletnim wyprzedzeniem.

INICJATYWA MIESIĄCA

Aktualizacja standardu wdrożeń przetwarzania informacji w chmurze obliczeniowej autorstwa Polskiej Izby Ubezpieczeń – w uznaniu za dostosowanie standardu podejścia rynku ubezpieczeń do wytycznych KNF dotyczących przetwarzania informacji w chmurze obliczeniowej publicznej lub prywatnej do obecnych realiów.

BROKER MIESIĄCA

Smartt Re – za rozpoczęcie ekspansji w segmencie reasekuracji umów obligatoryjnych oraz nawiązanie współpracy z Acrisure Re w celu rozszerzenia działalności w obszarze reasekuracji fakultatywnej w Polsce oraz w regionie CEE.

CZŁOWIEK MIESIĄCA

Artur Grześkowiak, prezes Marsh Polska – w uznaniu za awans na stanowisko współzarządzającego w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.

Artur Makowiecki

redaktor portalu www.gu.com.pl

Instytucje za pozostawieniem pojazdów wolnobieżnych w definicji pojazdów mechanicznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z opublikowanych na stronie Rządowego Centrum Legislacji stanowisk zgłoszonych w konsultacjach publicznych projektu nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej wynika, że jedne z największych kontrowersji wzbudziła kwestia usunięcia części pojazdów wolnobieżnych z definicji pojazdów mechanicznych. Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiedziały się solidarnie Polska Izba Ubezpieczeń, Komisja Nadzoru Finansowego, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz Rzecznik Finansowy.

PIU: Niech będzie jak było

PIU w swoim stanowisku do projektowanych zmian zgłosiła postulat pozostawienia definicji pojazdu mechanicznego w dotychczasowym brzmieniu (art. 2 ust. 1 pkt 10 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK) i niewyłączanie z zakresu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych pojazdów wolnobieżnych niebędących w posiadaniu rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowanych w związku z posiadaniem tego gospodarstwa. W ocenie PIU takie wyłączenie spowoduje wzrost liczby nieubezpieczonych pojazdów. Izba wskazała., że np. koparki i spycharki najczęściej pełnią podwójną funkcję – środka transportu i maszyny, poruszają się również po drogach publicznych, stwarzając ryzyko wyrządzenia szkody w związku ze swoim ruchem. A ich posiadacze mogą nie być zainteresowani wykupieniem OC ppm. Wówczas osoby poszkodowane w związku z ruchem tych pojazdów mogłyby dochodzić odszkodowania wyłącznie od posiadacza pojazdu wolnobieżnego.

PIU stwierdziła też, że przepis przewidujący rozwiązanie z dniem wejścia w życie nowych przepisów umów OC ppm z tytułu posiadania pojazdów wolnobieżnych, obowiązujących w momencie wejścia w życie ustawy, jest nie do zaakceptowania. Izba jest zdania, że ubezpieczający może nie mieć dostatecznej wiedzy, iż jego umowa została rozwiązana z mocy prawa, a co za tym idzie bez innego dobrowolnego ubezpieczenia będzie zobowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu wolnobieżnego z własnych środków finansowych. PIU uważa też, że doprecyzowania wymaga także kwestia wózków widłowych, które czasami traktowane są jako maszyny niepodlegające OC ppm, a czasami jako pojazdy wolnobieżne, które z chwilą wprowadzenia do ruchu na drogę podlegają temu ubezpieczeniu. Dlatego Izba chce niezawężania obowiązku ubezpieczenia w ramach OC ppm oraz jednoznacznego uregulowania kwestii ubezpieczenia wózków widłowych przez wskazanie obowiązku ich ubezpieczenia z chwilą wprowadzenia do ruchu na drogę.

KNF: Zbyt duże ryzyko dla ewentualnych poszkodowanych

Podobne stanowisko dotyczące definicji pojazdu zajęła Komisja Nadzoru Finansowego. KNF zwróciła się do projektodawcy o rozważenie, czy „nie stwarza to ryzyka wprowadzenia do ruchu, w tym na drogach publicznych, pojazdów wolnobieżnych, niezależnie od ich masy bez obowiązku ubezpieczenia OC ppm.”. W ocenie nadzoru może to powodować istotne wątpliwości co do odpowiedzialności za szkody związane z ruchem takich pojazdów w związku z brakiem objęcia ich obowiązkiem ubezpieczeniowym w zakresie OC ppm., choćby w sytuacji gdy maszyna budowlana, np. koparka, porusza się po drodze publicznej, a nie jest objęta ani obowiązkowym ubezpieczeniem OC ppm ani dobrowolnym ubezpieczeniem OC przedsiębiorcy. Komisja zwróciła się też o rozważenie, czy wskazane różnice pomiędzy definicją pojazdów objętych OC ppm. pomiędzy Dyrektywą a proponowaną zmianą ustawy są uzasadnione z punktu widzenia ochrony interesu poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych.

Nawet 4 tys. szkód „wolnobieżnych”

Również w ocenie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego konieczne jest przeprowadzenie pogłębionej analizy usunięcia pojazdów wolnobieżnych z definicji pojazdu mechanicznego. Szczególnie, że około 3–4 tys. szkód w skali roku jest powodowanych przez kierujących takimi właśnie maszynami. Natomiast Rzecznik Finansowy, posługując się podobnymi argumentami jak wspomniane powyżej instytucje, zgłosił identyczny postulat jak PIU.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

18,382FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie