Blog - Strona 734 z 1539 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 734

BIPAR: System wynagradzania prowizyjnego musi zostać

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W związku z toczącymi się obecnie w Unii Europejskiej pracami ustawodawczymi w zakresie rynków finansowych BIPAR w porozumieniu z organizacjami członkowskimi wydał stanowisko w zakresie potencjalnego zakazu zachęt na rynku pośrednictwa ubezpieczeniowego.

Organizacja przypomniała, że podczas prac na rewizją dyrektywy MiFIR/MiFID II zgłoszono propozycję zakazu wynagrodzenia za wysokość obrotów (płatność za przepływ zleceń, PFoF). Do niej z kolej zgłoszono 3 poprawki w Parlamencie Europejskim, przewidujące wprowadzenie zakazu wszelkiego rodzaju zachęt. BIPAR zwrócił też uwagę, że wkrótce Komisja Europejska podejmie decyzję, czy w swoim wniosku dotyczącym RIS (Retail Investment Strategy) zaproponować pełny zakaz wszystkich zachęt. Wniosek ma być opublikowany w marcu 2023 r.

BIPAR wskazuje, że obecnie istnieje wybór pomiędzy systemem stałego wynagrodzenia a systemem prowizji. Oba są silnie regulowane. Zdaniem organizacji stan ten należy utrzymać i  tym samym zaprzestać dalszych prac nad jego zmianą. BIPAR wskazał, że za takim rozwiązaniem przemawia kilka argumentów:

  • Pośrednicy skłaniają konsumentów do myślenia o ich długoterminowym bezpieczeństwie finansowym. Aktywna dystrybucja ubezpieczeń i produktów inwestycyjnych przez pośredników jest ważna, aby przynajmniej zwrócić uwagę konsumentów na możliwości i ich potrzeby.
  • Istnieją zasadnicze różnice pomiędzy ubezpieczeniem a usługami inwestycyjnymi regulowanymi przez MiFID. Ważne jest, aby obecne i przyszłe prawodawstwo odzwierciedlało różnicę między usługą ubezpieczeniową a inwestycyjną. A także między ubezpieczeniem z elementem inwestycyjnym (IBIP) a inwestycjami.
  • Nadzór nad produktem i zarządzanie nim są kluczowe, ale jeszcze nie dojrzałe. System zarządzania produktem, choć nie jest jeszcze w pełni dojrzały, ma pozytywne skutki. Pomaga on pośrednikom i konsumentom polegać na produktach i informacjach o produktach, które otrzymują od ich twórców.
  • Pośrednicy wychodzą z założenia, że od momentu wprowadzenia systemu zarządzania produktem u jego twórcy ta  koncepcja jest wbudowana w każdy produkt. Według BIPAR muszą oni mieć możliwość polegania na produkcie obecnym na rynku. Zdaniem organizacji byłoby nieefektywne wymaganie od każdego pośrednika, aby jeszcze raz sprawdzał stosunek wartości do ceny każdego produktu, jeśli jest on wbudowany w proces zarządzania. System nadzoru powinien doprowadzić do sytuacji, w której nierzetelne produkty finansowe są usuwane z rynku lub blokowane, zanim na nim zadebiutują.
  • Dzięki IDD i MiFID II klienci mają obecnie przejrzysty wybór, jak płacić za porady i usługi pośredników. Oba systemy są ściśle regulowane. Państwa członkowskie mogą, jeśli uznają to za konieczne, wprowadzić zakazy lub ograniczenia. Do tej pory niewiele państw członkowskich to zrobiło.
  • Po latach badań i dyskusji MiFID II i IDD wprowadziły pojęcie „niezależnego doradztwa” dla tych konsumentów, którzy chcą (lub mogą sobie pozwolić) na uiszczenie wynagrodzenia za doradztwo.
  • Z perspektywy ekonomicznej nie istnieje system, który byłby preferowany w każdych okolicznościach.
  • Dzięki systemowi prowizyjnemu klient, który chce, może poszukiwać produktu, rozwiązania lub pośrednika, który najbardziej mu odpowiada.
  • System prowizyjny wzajemnie rozkłada koszty i ułatwia dostęp do doradztwa dla wszystkich klientów. Ponadto zasady zawarte w IDD i MIFIDII gwarantują zarządzanie konfliktami interesów.
  • Zarówno MiFID II, jak i IDD regulują przejrzysty system wyboru. Pozwala on również systemom konkurować ze sobą. Przy wynagrodzeniu stałym porównanie doradztwa opartego na opłatach i prowizji staje się niemożliwe, a to potencjalnie zmniejsza presję konkurencyjną (kosztową) na oferowane produkty. Dlatego BIPAR jest zdania, że całkowita przejrzystość kosztów byłaby bardziej przydatna dla klienta niż zakaz pobierania prowizji.
  • W systemie wynagrodzenia stałego („pure fee”) istnieje nie tylko problem luki doradczej w momencie podjęcia wstępnej decyzji o inwestycji/ubezpieczeniu, ale obserwuje się, że przeciętni inwestorzy nie chcą płacić opłaty za doradztwo w ramach utrzymania inwestycji dostosowanej do ich zmieniającej się sytuacji w kolejnych latach.
  • Dla drobnych inwestorów/ubezpieczających uiszczenie wynagrodzenia stałego jest zbyt kosztowne, a system prowizyjny pozwala pośrednikom rozłożyć koszty know-how.
  • System prowizyjny skłania potencjalnych inwestorów do przynajmniej rozważenia przekształcenia swoich oszczędności w (zrównoważone) inwestycje.
  • Pośrednicy lub doradcy, którzy nie przestrzegają przepisów MiFID II i lub IDD, narażają się nie tylko na dotkliwe kary pieniężne, ale także na zarzuty cywilne swoich klientów.

Pełna treść stanowiska jest dostępna na stronie SPBUiR.

(AM, źródło: SPBUiR)

Odc. 212 – Ubezpieczenia zdrowotne i technologia

0

Jaki potencjał cyfrowy mają ubezpieczenia zdrowotne? O tym w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówią Paweł Kuśmierowski, Grzegorz Kozak i Berenika Kuna z Deloitte. Rozmawia Aleksandra Wysocka.

Dowiesz się:

  • Jak działa model 4P?
  • Czy pacjenci w Polsce są otwarci na rozwiązania cyfrowe?
  • Jaka jest rola digitalizacji w ubezpieczeniach zdrowotnych?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W APPLE PODCASTS | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Wysoki udział oczekiwanych zysków, „uefki” i double gearing głównym zagrożeniami dla stabilności ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Odporność sektora ubezpieczeń może być wciąż nieadekwatnie odzwierciedlana przez współczynniki kapitałowe ze względu na wysoki udział oczekiwanych zysków z przyszłych składek i podwójne wykorzystanie kapitału. W dalszym ciągu istotne zagrożenie dla zakładów życiowych stanowi również ryzyko prawne związane z polisami z UFK – wynika z „Raportu o stabilności systemu finansowego. Grudzień 2022” opublikowanego przez Narodowy Bank Polski.

Wypłacalność spada, ale jej wskaźniki wciąż są wysokie

W swoim raporcie NBP wskazał, że w pierwszej połowie obecnego roku wypłacalność sektora ubezpieczeń wciąż się pogarszała. Na koniec czerwca wskaźnik pokrycia kapitałowego wymogu wypłacalności wyniósł 245% w dziale I oraz 216% w dziale II. Takie poziomy były o odpowiednio 19 i 8 pkt proc. niższe od odnotowanych na koniec 2021 r. Obniżka w sektorze życiowym wynikała głównie ze spadku wartości środków własnych, natomiast w sektorze non-life była ona częściowo rekompensowana mniejszym wymogiem kapitałowym.

Wszystkie krajowe zakłady ubezpieczeń posiadały środki własne w wysokości wyższej niż kapitałowy wymóg wypłacalności (SCR) i minimalny wymóg kapitałowy (MCR). SCR w zakładach życiowych plasował się na poziomie ponad dwukrotnie niższym niż w majątkowych. Na koniec czerwca 2022 r. kapitałowy wymóg wypłacalności wyniósł 8,2 mld zł w dziale I oraz 17,2 mld zł w dziale II. Spadek SCR zakładów ubezpieczeń majątkowych (o 1,7 mld zł) był spowodowany niższą giełdową wyceną akcji banków (o 3,3 mld zł), co skutkowało mniejszym obciążeniem kapitałowym w module koncentracji aktywów oraz ryzyka cen akcji. Obniżenie wymogu w dziale I (o 0,4 mld zł) wynikało natomiast ze spadku ryzyka ubezpieczeniowego. Głównymi składnikami kapitałowego wymogu wypłacalności obu działów były moduły ryzyka aktuarialnego.

EPIFP i double gearing potencjalnym zagrożeniem dla wypłacalności

Autorzy raportu zastrzegli jednak, że odporność sektora ubezpieczeń może być wciąż nieadekwatnie odzwierciedlana przez współczynniki kapitałowe ze względu na wysoki udział oczekiwanych zysków z przyszłych składek (EPIFP) i podwójne wykorzystanie kapitału (double gearing).

Wartość pierwszego z czynników w dziale I w analizowanym okresie wyniosła 9,6 mld zł. W porównaniu z końcem 2021 r. spadła ona o 2,6 mld zł, co jak tłumaczą autorzy raportu, było wynikiem wzrostu stóp procentowych. W dalszym ciągu udział EPIFP w środkach własnych był na wysokim poziomie – prawie 50%. „Kapitał uzyskany dzięki włączeniu zysków z przyszłych składek do środków własnych nie może jednak służyć absorpcji każdego rodzaju strat, choć jest zaliczany do najwyższej jakościowo kategorii 1. Brak uwzględnienia EPIFP w środkach własnych skutkowałby spadkiem współczynnika wypłacalności działu I z 245% do 174%” – podkreślił NBP.

Twórcy dokumentu zwrócili też uwagę, że brak regulacyjnego ograniczenia podwójnego wykorzystania kapitału w sektorze ubezpieczeń stanowi zagrożenie dla działu II, które może wywołać efekt domina i przenieść straty jednostek zależnych na podmioty dominujące. Na koniec czerwca 2022 r. zakłady non-life posiadały udziały kapitałowe w innych zakładach ubezpieczeń i bankach o wartości około 18 mld zł. Ograniczenie double gearing w dziale II spowodowałoby spadek współczynnika wypłacalności z 216% do 143%.

„Uefki” nadal problemem dla działu I

NBP zwrócił również uwagę na ryzyko prawne związane z ubezpieczeniami z UFK, które w jego ocenie nadal stanowi istotne zagrożenie dla zakładów z działu I. Zagrożenie to dotyczyło zarówno kwestii niedostatecznego zdefiniowania polityki inwestycyjnej funduszy, jak i ograniczonej funkcji ochronnej tych polis.

Autorzy raportu przypomnieli, że w zakresie polityki inwestycyjnej wprowadzona przez Komisję Nadzoru Finansowego interwencja produktowa ograniczyła możliwości inwestowania w instrumenty typu contingent convertibles (wyłącznie posiadanych bezpośrednio przez UFK, bez uwzględnienia inwestycji w te instrumenty za pośrednictwem tytułów uczestnictwa). Problemem pozostają jednak produkty, w których klienci nie zostali należycie poinformowani o charakterystyce aktywów, w które inwestowane są ich środki. Wyroki sądów odnoszące się do takich ubezpieczeń skutkowały unieważnieniem umów i nakazem zwrotu wpłaconych składek wraz z odsetkami. Ten kształt orzecznictwa uwzględniał otrzymane odpowiedzi na pytania prejudycjalne skierowane do TSUE. Trybunał bowiem orzekł, że klient powinien otrzymać jasną, precyzyjną i zrozumiałą informację o tym, w jakie instrumenty finansowe będą inwestowane jego pieniądze, oraz jakie ryzyko się z tym wiąże. Brak tych informacji jest podstawą do unieważnienia umowy. Podobnie jak w przypadku nieokreślonej polityki inwestycyjnej brak istotnego elementu ochronnego w umowie ubezpieczenia z UFK jest również powodem do podważenia ważności umowy ubezpieczenia.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Uroczyste otwarcie biura Generali Polska

0
Źródło zdjęcia: Generali

Pod koniec listopada z udziałem gości z Regionu Europy Środkowo-Wschodniej i Grupy odbyła się uroczystość otwarcia biura Generali Polska przy ul. Senatorskiej 18. Nowa siedziba ubezpieczyciela mieści się w Pałacu Jabłonowskich. Pierwsi pracownicy Generali przenieśli się do niej już w lutym, ale dopiero teraz budynek zyskuje pełną funkcjonalność.

Przestrzeń biurowa dla Generali Polska została zaprojektowana zgodnie z  ESG i  w oparciu o najnowsze trendy oraz doświadczenie grupy z budowy nowej centrali w Mediolanie, a także w oparciu o konsultacje z menedżerami i pracownikami. Przy projektowaniu wystroju i kolorystyki wewnątrz budynku architekci kierowali się także wytycznymi grupy dotyczącymi zachowania zasad identyfikacji wizualnej.

Biuro Generali zostało stworzone tak, aby było dostosowane do nowych, popandemicznych wymogów. Przewidziano w nim wiele przyjaznych i zróżnicowanych miejsc spotkań, jak sale i pokoje kreatywne czy mniej formalne miejsca do pracy. Nowoczesne sale konferencyjne są wyposażone w sprzęt wideo i zintegrowane z nowym systemem rezerwacji. Na ostatnim piętrze budynku znajduje się duża sala konferencyjna, w której zmieści się do 100 osób. Na poszczególnych piętrach są pokoje do pracy cichej, a open space ma przyjazny charakter. Jego nowy układ zapewnia większy komfort pracy, a przestrzenie są podzielone na mniejsze segmenty. Infrastruktura biura uwzględnia hybrydowy model pracy i możliwość pracy przy dowolnym biurku w ramach przestrzeni dla danego zespołu.

W czasie trwania fazy projektowej zapadła również decyzja o ożywieniu atrium. Jest to nowoczesna strefa spotkań i odprężenia. Inspiracją dla aranżacji atrium był włoski renesans. Na parterze znajduje się również strefa spotkań dla gości, wraz z salami konferencyjnymi, a także miejscem, w którym goście mogą poczęstować się kawą lub herbatą i przebywać w nim bez potrzeby posiadania kart dostępu. Na każdym piętrze zorganizowane są dwa punkty, w których na pracowników czeka bezpłatna kawa i herbata. Natomiast przestrzeń na posiłki jest jedna i  wspólna dla wszystkich – kantyna na parterze. Można w niej podgrzać swój posiłek i zjeść go z kolegami z pracy. W przyszłości będzie można kupić w nim przygotowane na miejscu potrawy. W budynku zaprojektowana jest również Caffe Generali, która nawiązuje wystrojem do reszty budynku.

W biurze nie zapomniano też o infrastrukturze dla rowerzystów wraz z szatniami i prysznicami. Są również miejsca parkingowe dla motocyklistów. W ramach budżetu partycypacyjnego w wyniku głosowania wdrożono pomysły pracowników, takie jak helpomaty w łazienkach czy akwarium w atrium. Część wind oznaczono jako „dog friendly”, bo do nowej siedziby pracownicy mogą także przyprowadzać psy.

Generali Polska zajmuje większość budynku przy ul. Senatorskiej 18, tj. powierzchnię liczącą ok. 13500 mkw. Część obiektu stanowi Pałac Jabłonowskich  zrekonstruowany na wzór oryginalnej fasady, za którą kryją się nowoczesne powierzchnie biurowe.

Wyjątkowości budynkowi dodaje również niezwykła praca przygotowana przez studenta ASP, która wyeksponowana jest tuż przy wejściu. Została ona wyłoniona w drodze, w ramach którego studenci mogli zaproponować dowolną formę wizualną zdobiącą 4-metrową ścianę. Jedynym warunkiem było przedstawienie historii i wartości Grupy Generali. W konkursie uczestniczyło kilkadziesiąt osób, z których wspólnie z rektorem ASP, wybrano 10. W kolejnym etapie jednogłośnie wyłoniono zwycięzcę. Nagrodzone zostały wszystkie osoby, które przedstawiły swoje projekty.

Pierwsi pracownicy Generali przenieśli się do biura już w lutym, ale dopiero teraz budynek uzyskuje pełną funkcjonalność. Ceremonia otwarcia biura odbyła się 24 listopada. Uczestniczyli w niej goście z Regionu Europy Środkowo-Wschodniej i  z Grupy Generali, a przede wszystkim licznie zgromadzeni pracownicy. Uroczyście symboliczną wstęgę przecięli: Manlio Lostuzzi – dyrektor regionalny na rejon Europy Środkowo-Wschodniej, Patricia Espirito Santo – Head of HR & Organization regionu International, Andrea Simoncelli –  przewodniczący rady nadzorczej spółek Generali Polska, a gospodarzem wydarzenia był Roger Hodgkiss, prezes zarządu Generali Polska. W uroczystości uczestniczył również Ramon Spoladore – Head of Central Eastern Europe&Nordics oraz inni zaproszeni goście.

(AM, źródło: Generali)

PKO Ubezpieczenia przestrzega przed oszustami

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PKO Ubezpieczenia publikuje komunikat, w którym ostrzega swoich klientów przed podejrzanymi telefonami z propozycjami większych zysków (optymalizacji kosztowej) w posiadanej polisie towarzystwa.

Zakład podał, że w ostatnim czasie odnotowuje przypadki podszywania się oszustów pod jego agentów i pracowników. Dotyczy to w szczególności PKO Życie Towarzystwo Ubezpieczeń. Przestępcy mogą próbować wykraść poufne dane, aby uzyskać dostęp do środków zgromadzonych na  polisach.

PKO Ubezpieczenia zaapelował do klientów o czujność w szczególności, gdy dzwoniący prosi klienta o podanie danych osobowych,  dotyczących ubezpieczenia czy niezbędnych do korzystania ze świadczonych przez towarzystwo, usług internetowych.

(AM, źródło: PKO Ubezpieczenia)

Firma to społeczność połączona nie tylko na poziomie biznesu, ale i wartości

0
Olga Jacek

Rozmowa z Olgą Jacek, prezes zarządu Phinance SA

Aleksandra E. Wysocka: – Serdeczne życzenia z okazji jubileuszu! Wiem, że Phinance jest organizacją patrzącą bardziej do przodu, niż oglądającą się za siebie. Tak w skrócie – czego nauczyliście się w ciągu ostatnich 20 lat jako firma?

Olga Jacek: – Z całą pewnością nauką płynącą z naszych 20 lat jest to, że trzeba brać na siebie odpowiedzialność. Chodzi tutaj w szczególności o poczucie odpowiedzialności za dobro naszych klientów oraz za budowanie bezpiecznego i przyszłościowego miejsca pracy dla ludzi.

Odkryliśmy też, że firma to również społeczność, której członkowie łączą się nie tylko na poziomie biznesu, ale także na poziomie wartości. Przy okazji jubileuszu pokusiliśmy się o wyłonienie naszych kluczowych wartości na nowo i są to: profesjonalizm, zaufanie, niezależność, radość, bezpieczeństwo, współpraca.

Nauczyliśmy się też, że wiara w kompetencje ludzi powoduje, że ich kreatywność kwitnie, a ludzie potrafią rozwiązywać problemy, które „zza biurka” są nie do rozwiązania. Dawno temu wierzyliśmy w nieomylność jednego słusznego systemu. Z czasem odkryliśmy, że zaufanie jest zdecydowanie bardziej rozwojowe, zarówno dla naszych współpracowników, jak i dla firmy.

Przejdźmy do tego, co się na rynku dzieje tu i teraz. Duże sieci dystrybucyjne zmagają się z malejącymi prowizjami i rosnącymi kosztami, do tego dochodzą drobiazgowe regulacje. Odnoszę wrażenie, że niektóre firmy działają dość anachronicznie. Jaki Wy macie pomysł na siebie i co proponujecie doradcom?

– Najważniejszymi filarami naszej propozycji dla doradców są: nowoczesne narzędzia informatyczne, w które od wielu lat inwestujemy, atrakcyjny system motywacyjny oraz wieloproduktowa oferta ze wsparciem cross-sellingowym i wsparcie procesu akwizycji nowych klientów poprzez nasze centralne contact center.

Phinance ma w swojej ofercie ponad 900 różnych produktów, które dzięki dobrze poukładanym procesom wewnętrznym możemy dostarczyć każdemu klientowi, nawet jeśli jego osobisty doradca wyspecjalizował się na przykład tylko w ubezpieczeniach na życie. Jeśli klient takiego doradcy ubezpieczeniowego będzie potrzebował kredytu, dostarczymy mu go, a doradcy – zarówno ubezpieczeniowy, jak i w tym przypadku kredytowy, będą mieli zabezpieczone swoje interesy przy tej transakcji.

Gdzie widzicie na rynku największe zagrożenia, a gdzie największe możliwości rozwojowe?

– Krótko- i średnioterminowymi zagrożeniami, które na dzisiaj identyfikujemy, są zagrożenia gospodarcze. Kryzys, w który wchodzi polska gospodarka, jest oczywistym zagrożeniem także dla branży finansowej, w tym pośrednictwa. W sytuacji realnego ubożenia społeczeństwa tym bardziej w cenie są dywersyfikacja sprzedaży i skuteczniejsza konwersja wieloproduktowa oraz umiejętne wsparcie klientów w trudnych decyzjach dotyczących zarządzania domowym budżetem.

Z perspektywy zagrożenia zmniejszeniem przychodów przypadających na klienta tym bardziej w cenie będą sprawne, często zinformatyzowane procesy sprzedaży, których doradca w tej samej jednostce czasu będzie w stanie wykonywać po prostu więcej.

Wyzwaniem dla przedsiębiorców, którzy zakładali biznesy w latach 90., jest sukcesja. Wy z problemu zrobiliście biznes. Jakiego rodzaju ciekawe linie biznesowe jeszcze rozwijacie?

– Podstawą każdej naszej linii biznesowej jest realne doradztwo. Dotyczy to zarówno ubezpieczeń majątkowych, jak i optymalizacji zadłużenia, oszczędzania czy budowania portfela inwestycyjnego.

Naszą główną koncepcją w pracy z każdym klientem jest jego linia życia i postulat zabezpieczenia płynności finansowej w każdym czasie: tu i teraz, na wypadek zajścia nieprzewidzianych wypadków, potrzeb inwestycyjnych czy też zabezpieczenia płynności na przyszłość, niezależnie czy będzie to przyszłość dzieci, czy emerytura.

Jakich cech i umiejętności szukacie u przyszłych współpracowników?

– Komunikatywność i otwartość na ludzi jest zdecydowanie najważniejsza. Poza tym bardzo ważne są umiejętność analitycznego myślenia i biegłość w korzystaniu z narzędzi informatycznych. To absolutna esencja.

Czego można Wam życzyć na kolejne 20 lat?

– Jedyną stałą jest zmiana. Życzyłabym Phinance na kolejne 20 lat przede wszystkim utrzymania dużego entuzjazmu do szukania potencjałów rozwojowych i odwagi do ich wprowadzania.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Generali Vitality: Droga do poprawy zdrowia zaczyna się dzisiaj

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Program Generali Vitality zachęca do prowadzenia aktywniejszego i zdrowszego trybu życia, a jednocześnie nagradza swoich członków za włożony wysiłek oraz postępy.

Dlaczego warto zadbać o swoje zdrowie na co dzień?

Cztery główne czynniki ryzyka, takie jak siedzący tryb życia, niezdrowa dieta, palenie tytoniu czy spożywanie alkoholu, mogą przyczyniać się do czterech przewlekłych chorób: układu krążenia, nowotworów, cukrzycy i chorób układu oddechowego, które są przyczyną w 73% śmierci Polaków.

Generali namawia klientów, by zmienili styl życia na lepszy: sprawdzili swój stan zdrowia, wprowadzili do codziennej rutyny dobre nawyki i cieszyli się atrakcyjnymi nagrodami. Program Generali Vitality to innowacyjny program promujący zdrowie i dobre samopoczucie, którego celem jest zachęcanie i nagradzanie zdrowych zachowań oraz zdrowego stylu życia.

Ubezpieczyciele odgrywają bardzo ważną rolę w ochronie zdrowia swoich klientów. Profilaktyka jest równie ważnym aspektem tego zadania. Program Generali Vitality polega na motywowaniu naszych klientów do dokonywania zdrowszych wyborów, które przynoszą korzyści zarówno im samym, jak i całemu społeczeństwu, w efekcie lepsze życie. Dlatego zachęcamy do dołączenia do programu każdego, kto chce zadbać o swoje zdrowie i samopoczucie, niezależnie od tego, w jakim momencie jest obecnie – wyjaśnia Bartosz Kwieciński, dyrektor zarządzający ds. marketingu i sprzedaży bezpośredniej.

Program Generali Vitality to międzynarodowa inicjatywa, której początki sięgają 2016 r. Pierwszym krajem, w którym został wdrożony, są Niemcy. Następnie Program Generali Vitality został z powodzeniem wdrożony we Francji, Austrii i Hiszpanii.

Sukces programu sprawił, że w 2021 r. Generali i Vitality Group – międzynarodowa spółka Discovery Group Ltd, postanowiły o przedłużeniu europejskiego partnerstwa. W ciągu kolejnych miesięcy do programu dołączyły Włochy, Czechy i Polska.

Program, w wybranych krajach, zawiera element solidarności i dobroczynności, oferując klientom możliwość przekazania nagród uzyskanych w ramach inicjatywy na rzecz Fundacji The Human Safety Net, której celem jest uwolnienie potencjału osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, tak aby mogły one zmienić życie swoich rodzin i swoich społeczności.

Program Generali Vitality – na czym to polega?

Za pomocą prostego i inteligentnego programu cyfrowego członkowie programu Generali Vitality są motywowani do osiągania swoich indywidualnych celów oraz do podejmowania działań zmierzających do dokonywania zdrowych wyborów i nawyków. Program angażuje klientów w podróż w kierunku zdrowego stylu życia.

W krajach, w których został wdrożony wcześniej, program Generali Vitality stanowił ważną dodatkową wartość dla klientów w czasie pandemii Covid-19 – angażował i zachęcał do ćwiczeń fizycznych, które zmniejszają ryzyko hospitalizacji, nawet w przypadku osób z chorobami wysokiego ryzyka.

– Pandemia bardziej niż kiedykolwiek wcześniej pokazała, jak ważne jest zdrowie. Nasze zaangażowanie we wspieraniu klientów w dążeniu do zdrowia i dobrego samopoczucia potwierdza, że stawiamy naszych klientów w centrum tego, co robimy. Program Generali Vitality pozwala na stworzenie wyjątkowej więzi między ubezpieczycielem a klientem, zachęcając do zdrowych wyborów i nagradzając za nie. Przynoszą one korzyści poszczególnym osobom – dodaje Bartosz Kwieciński i wyjaśnia:

Program Generali Vitality daje szansę na zmotywowanie większej liczby osób, by były aktywne, zdrowo się odżywiały i pozostawały silne oraz odporne. Cieszymy się, że mogliśmy wprowadzić Program Generali Vitality dla naszych klientów.

Podróż z Programem Generali Vitality rozpoczyna się od stworzenia celów i założeń zdrowotnych, dostosowanych do sytuacji klienta, poprzez internetową ocenę stanu zdrowia. Na podstawie nauki ekonomii behawioralnej uczestnicy programu Generali Vitality są wspierani w osiąganiu swoich osobistych celów zdrowotnych i kondycyjnych poprzez trzyetapowe podejście: poznaj swoje zdrowie, popraw je i ciesz się nagrodami. Program jest otwarty dla wszystkich nowych klientów, niezależnie od ich stanu zdrowia, a oni sami decydują, jakie dane dostarczą, aby zaznaczyć postępy w realizacji swoich celów.

Nagrody i zniżki zostały zaprojektowane tak, aby zachęcać do „zdrowych wyborów”, i są oferowane za pośrednictwem wielu partnerów programu Generali Vitality, dopasowanych do lokalnych rynków. W Polsce partnerami są m.in.: Adidas, Allegro, Żabka, Garmin czy Zalando.

Dzięki Programowi Generali Vitality zachęcamy naszych klientów nie tylko do uprawiania sportu, ale także do podejmowania innych działań prozdrowotnych, takich jak świadomość wykonywania badań lekarskich, rzucenie palenia i utrzymanie właściwej diety – mówi Bartosz Kwieciński.

Vitality na świecie…

Program Generali Vitality oferuje unikalną i atrakcyjną propozycję dla klientów, która tworzy wartość zarówno dla klientów, jak i dla społeczeństwa poprzez poprawę stanu zdrowia i zmniejszenie kosztów opieki zdrowotnej.

Vitality to globalny program wellness opracowany przez partnera Generali – Discovery Ltd z Republiki Południowej Afryki, do którego już w 2016 r. przystąpiło ponad 3,6 mln członków w 13 krajach świata, m.in. w Wielkiej Brytanii, USA i Australii. Jest to program o potwierdzonej naukowo skuteczności, oparty na ponad 20-letnim doświadczeniu i wspierany przez czołowe instytucje naukowe, takie jak Harvard i Duke University.

…i w Polsce

W Polsce dostęp do programu Generali Vitality mają w ramach promocji osoby kupujące ubezpieczenie NNW Generali, z myślą o Tobie – produkt dla osób, które dbają o swoje zdrowie i chcą żyć aktywnie. Ubezpieczenie jest wsparciem, gdy w drodze do zdrowego życia klient uległ wypadkowi.

Obecnie jest dostępne przez kanały bezpośrednie, ale ubezpieczyciel planuje wdrożenie programu pilotażowego w innych kanałach sprzedaży, a po jego pozytywnym przebiegu – udostępnienie wszystkim agentom.

Koniec pięcioletniej „kariery” oszusta ubezpieczeniowego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali mieszkańca Bytomia, który powodował kolizje drogowe, żeby wyłudzać odszkodowania. Suma uzyskanych przez niego wypłat to ponad 140 tys. zł. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

W maju policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Katowicach zwrócili uwagę na mężczyznę, który przez ostatnie lata uczestniczył w wielu zdarzeniach drogowych. W każdym z nich był poszkodowanym. Okazało się, że 40-latek rozpoczął swoją przestępczą działalność już w 2017 r. w Będzinie. Od tego czasu uczestniczył w jedenastu kolizjach w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Katowicach i Chorzowie. Sposób, w jaki prowokował zdarzenia drogowe, za każdym razem był podobny. Mężczyzna najczęściej wybierał drogi dwupasmowe i obserwował, czy ktoś jadący przed nim nie zamierza zmienić pasa ruchu. Wybierał miejsca nieobjęte monitoringiem. Gdy widział, że inny kierowca włącza kierunkowskaz i zmienia pas, gwałtownie przyspieszał, uderzając w jego samochód. Prowokował też zdarzenia na rondach. Po stłuczce wychodził ze swojego auta i doprowadzał do kłótni, wzbudzając w uczestnikach kolizji przeświadczenie, że są winni.

Okoliczności zdarzeń, ich miejsce oraz brak monitoringu, który ukazałby prawdziwy przebieg kolizji, powodowały, że zatrzymany był uznawany za poszkodowanego. Manipulacje, które stosował, wywołując w uczestnikach kolizji strach i zdenerwowanie, sprawiały, że przyjmowali proponowane im mandaty. W ten sposób ofiary oszusta stawały się sprawcami zdarzeń na drodze. Dopiero analiza okoliczności wszystkich zdarzeń, w jakich uczestniczył mężczyzna, pozwoliła śledczym odkryć prawdę i przestępcze działanie mężczyzny. Suma odszkodowań od firm ubezpieczeniowych za spowodowanie kilkunastu zdarzeń drogowych na terenie Śląska wyniosła ponad 140 tys. zł.

Prokuratura Rejonowa Katowice Południe skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. 40-latkowi grozi do 5 lat więzienia.

(AM, źródło: policja.pl)

Biuro Analiz Sejmowych krytycznie o projekcie Naczelnej Rady Adwokackiej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W związku z petycją Naczelnej Rady Adwokackiej, w której zawarto postulat uchwalenia ustawy o szczególnych zasadach prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu pomocy prawnej, opublikowana została opinia prawna Biura Analiz Sejmowych. Zgodnie z nią wobec projektu mogą być formułowane zarzuty natury konstytucyjnej. Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych zadeklarowała, że w pełni podziela ten pogląd.

PIDiPO przypomniała, że w toku dotychczasowych prac legislacyjnych złożone zostało jej stanowisko, w którym podnoszone zostały również argumenty wyeksponowane przez Biuro Analiz Sejmowych, jak chociażby brak zachowania konstytucyjnej zasady proporcjonalności we wprowadzaniu graniczenia swobód konstytucyjnych. Z opinii Biura wynika, że wprowadzenie tak daleko idącej regulacji może być niezgodne z konstytucją, a osiągnięcie celów leżących u podstaw proponowanej regulacji można osiągnąć za pomocą mniej uciążliwych środków.

Więcej na temat opinii Izby w artykule GU.

(AM, źródło: PIDiPO)

Co i kiedy chroni cyberpolisa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Cyberataki inspirowane przez Rosję mogą doprowadzić do nasilenia różnic zdań między firmami a ubezpieczycielami w następstwie sprawy Zurich-Mondelez – zwraca uwagę Global Data.

Prawie jedno na 10 małych i średnich przedsiębiorstw, które w 2022 r. nabyły ubezpieczenie cyber, zrobiło to, aby zabezpieczyć się przed skutkami rosyjsko-ukraińskiego konfliktu. Oznacza to, że z pewnością wielu nowych klientów będzie się z tego powodu zgłaszać po wypłaty z cyberpolis.

Z ankiety przeprowadzonej przez Global Data wśród ubezpieczonych brytyjskich małych i średnich przedsiębiorstw wynika, że dla 9% nabywających polisę w 2022 r. wojna była najważniejszym czynnikiem skłaniającym do zakupu.

– Podczas gdy czynnik ten wyprzedziło kilka innych, firmy, które go wymieniły z pewnością będą się spodziewać wypłaty, jeśli padną ofiarami cyberataku z tego powodu – mówi Ben Carey-Evans, starszy analityk ubezpieczeniowy z Global Data.

Do najważniejszych czynników zaliczono pracę zdalną w czasie pandemii (27%), która jak się uważa, zwiększyła cyberryzyko, na jakie narażone są firmy, oraz doniesienia medialne o cyberatakach (26%), które zwiększyły świadomość zagrożeń, jakie ze sobą niosą.

– Najistotniejsze jest, aby ubezpieczyciele bardzo jasno stwierdzali, co jest, a co nie jest objęte ochroną cyber, bowiem szereg głośnych spraw sądowych będących skutkiem nieporozumień w tej kwestii byłby bardzo szkodliwy dla branży, zwłaszcza po przypadkach związanych z polisami ubezpieczenia przerw w działalności zaistniałych podczas pandemii. Wskutek takich spraw zachodzi ryzyko upowszechnienia się poglądu, że ubezpieczyciele chcą tylko unikać wypłat, co będzie zniechęcać do zakupu ubezpieczenia jeszcze bardziej niż się to dzieje za sprawą kryzysu kosztów życia – wyjaśnia ekspert.

W głośnej sprawie sporu między Zurich a Mondelez International (właścicielem Cadbury) zawarto ugodę na sumę 100 mln dol. kończącą spór o to, czy Zurich może uniknąć wypłaty odszkodowania cyber na podstawie wyłączenia odpowiedzialności w sytuacji wojny. Cyberatak przypisywany Rosji miał miejsce w 2017 r., po aneksji Krymu w 2014 r. Zurich stanął na stanowisku, że przypisanie cyberataku Rosji uczyniło z niego „działanie wojenne”, co oznacza, że wypłata nie jest należna.

– Rozwiązanie sporu może stworzyć precedens prawny oznaczający, że ubezpieczyciele będą musieli wypłacać roszczenia wynikające z dalszych posunięć Rosji. Z kolei eskalacja konfliktu od czasu tamtego ataku może wzmocnić argumenty ubezpieczycieli za wyłączeniami na wypadek „działań wojennych” – stwierdza Carey-Evans.

AC

18,486FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie