Z danych zawartych w sierpniowym biuletynie miesięcznym Pracowniczych Planów Kapitałowych wynika, że wartość aktywów netto PPK rośnie. Po wahaniach w ostatnich miesiącach lipiec przyniósł wzrost w wysokości 561,64 mln zł, a aktualna wartość aktywów wynosi 9,58 mld zł.
Średni koszt zarządzania PPK pozostaje bez zmian i wynosi 0,34% w skali roku. Rośnie z kolei partycypacja – do PPK przystąpiło w lipcu kolejne 20 tys. osób. Tym samym w programie aktualnie oszczędza 2,42 mln pracowników, a poziom uczestnictwa wynosi 32,8%. Najwięcej pracowników – blisko 50% – przystąpiło do PPK w firmach zatrudniających ponad 250 osób.
Na rachunku uczestnika PPK zarabiającego 5,3 tys. zł, oszczędzającego w PPK od grudnia 2019 r., w zależności od grupy FZD znajduje się średnio od 3029 zł do 3364 zł więcej niż on sam wpłacił do PPK. Oznacza to od 89% do 99% zysku. Porównując do danych z czerwca, jest to odpowiednio od 6 do 8% więcej.
Agencja Moody’s potwierdziła rating siły finansowej Generali na poziomie A3 z perspektywą stabilną. Akcja ratingowa podąża za zmianą perspektywy agencji dla rządu Włoch (Baa3) ze stabilnej na negatywną.
Moody’s podkreśla, że potwierdzenie odzwierciedla silną dywersyfikację geograficzną grupy, a także ciągłą poprawę jej profilu finansowego. Agencja dodaje również, że rating Generali pozostaje powyżej ratingu państwowego, co odzwierciedla jego zdolność do wytrzymania silnej presji z jego strony.
Ubezpieczeniowa ankieta konsumencka przeprowadzona przez Global Data w Wielkiej Brytanii ujawniła, że brytyjski rynek ubezpieczeń komunikacyjnych jest zdominowany przez 4 internetowe porównywarki cen, których używa 96,7% konsumentów.
Na tę czwórkę składają się: Compare the Market (51,6%), GoCompare (16,2%), MoneySuperMarket (15,8%) oraz Confused.com (13%). Niezwykle trudno jest nowej porównywarce wejść na taki rynek, co zmusiło do wycofania się obiecujący startup Honcho. Model biznesowy tej firmy, polegający na łączeniu klientów z najbardziej pasującymi do nich polisami ubezpieczenia komunikacyjnego, zamiast porównywania wyłącznie pod względem cen, był prawdopodobnym powodem niepowodzenia Honcho.
Dla brytyjskich konsumentów, borykających się z kryzysem kosztów życia, cena jest nadal najbardziej atrakcyjnym elementem polisy ubezpieczenia komunikacyjnego. Kryzys prawdopodobnie zmusza coraz większą liczbę konsumentów do szukania lepszych i tańszych możliwości ubezpieczenia samochodu, co napędza interes głównych graczy. Oferta Honcho była ograniczona pod względem rodzaju pojazdów, więc firma była zmuszona konkurować z setkami produktów oferowanych przez wielką czwórkę.
Do porażki przyczynił się także brak możliwości cross-sellingu. 64,7% respondentów ankiety stwierdziło, że nabywa ubezpieczenie komunikacyjne przez porównywarkę, przez którą zakupiło już inne produkty. Większy budżet na reklamę wiodących czterech porównywarek również utrudnia sprawę mniejszym graczom. Nieustające kampanie reklamowe w połączeniu z rozpoznawalnymi sloganami gwarantują wielkiej czwórce wygraną w walce o liczbę klientów.
Powodzie i burze napędzają globalne ubezpieczone straty katastroficzne. W pierwszej połowie tego roku wartość tych ostatnich osiągnęła poziom 38 mld USD – wynika ze wstępnych szacunków Swiss Re Institute
Seria zimowych orkanów w Europie, powodzie w Australii i RPA oraz duża liczba burz w USA i na Starym Kontynencie – te zjawiska, które wystąpiły w pierwszej połowie 2022 roku, spowodowały ogółem 35 mld USD strat ubezpieczonych z tytułu katastrof naturalnych. To o 22% powyżej średniej z ostatnich dziesięciu lat wynoszącej 29 mld USD. Koszty zdarzeń spowodowanych działalnością człowieka wyniosły z kolei 3 mld USD, w efekcie czego całkowita wartość ubezpieczonych strat katastroficznych uplasowała się na poziomie 38 mld USD. Na tym jednak nie koniec – zdaniem Swiss Re Institute rekordowo wysokie temperatury w wielu częściach Europy mogą skutkować wysokim stratami z tytułu susz i pożarów.
– Skutki zmian klimatu są widoczne w coraz bardziej ekstremalnych zdarzeniach pogodowych, takich jak bezprecedensowe powodzie w Australii i Afryce Południowej. Potwierdza to trend, który obserwowaliśmy w ciągu ostatnich pięciu lat, że wtórne zagrożenia prowadzą do ubezpieczonych strat w każdym zakątku świata. W przeciwieństwie do huraganów czy trzęsień ziemi, zagrożenia te są wszechobecne i zaostrzone przez szybką urbanizację w szczególnie wrażliwych obszarach – powiedział Martin Bertogg, szef zagrożeń katastroficznych w Swiss Re.
Seria zimowych orkanów, które w lutym nawiedziły Europę, spowodowała straty ubezpieczone szacowane na 3,5 mld USD. W lutym i marcu ulewne deszcze doprowadziły do rozległych powodzi w Australii, ustanawiając nowy rekord strat powodziowych w kraju, wynoszący blisko 3,5 mld USD. Dla branży ubezpieczeniowej jest to jedna z najkosztowniejszych katastrof naturalnych w historii tego kraju i najbardziej kosztowne wydarzenie pierwszej połowy 2022 r. pod względem strat ubezpieczonych.
W pierwszej połowie 2022 r. trudne warunki pogodowe, w tym gradobicia i ulewne deszcze, dotknęły Francję, powodując straty ubezpieczone szacowane przez Francuską Federację Towarzystw Ubezpieczeniowych na 4 mld euro.
Globalne straty gospodarcze spowodowane katastrofami naturalnymi i wywołanymi przez człowieka szacowane są na 75 mld USD w pierwszej połowie 2022 r. To mniej niż średnia z ostatnich dziesięciu lat (80 mld USD).
Łączne straty ekonomiczne i ubezpieczone w I półroczu 2022 r. i 2021 r. (w mld USD)
1 H 2022 r.
1 H 2021 r.
średnia 10-letnia
zmiana % w porównaniu ze średnią 10-letnią
Straty ekonomiczne
75
95
80
–7%
Katastrofy naturalne
72
91
74
–3%
Katastrofy spowodowane przez człowieka
3
4
6
–55%
Ubezpieczone straty
38
49
34
11%
Katastrofy naturalne
35
46
29
22%
Katastrofy spowodowane przez człowieka
3
4
5
–51%
Ze względu na zaokrąglenia niektóre sumy mogą nie odpowiadać sumie poszczególnych liczb.
W wypadku polskiego autokaru w Chorwacji, do którego doszło 6 sierpnia, zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Eksperci ubezpieczeniowi są zdania, że OC pojazdu, które wystawiła Warta, nie wystarczy na zaspokojenie wszystkich roszczeń poszkodowanych – informuje money.pl.
Portal przypomina, że minimalna suma gwarancyjna w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wynosi obecnie 5,21 mln euro (ok. 26 mln zł). Łukasz Wawrzeńczyk, prezes Profiki Broker, powiedział serwisowi, że przy tej skali tragedii i obrażeń poszkodowanych suma ubezpieczenia autobusu relatywnie zapewne szybko się wyczerpie. Jego zdaniem pieniędzy może wystarczyć jedynie na wypłatę roszczeń bliskich ofiar śmiertelnych, pokrycie kosztów leczenia oraz transport ciał i rannych do kraju. Środków może natomiast zabraknąć na wypłatę zadośćuczynień i rent.
Iwona Mazurek z biura prasowego Warty, ubezpieczyciela pojazdu, przekazała money.pl, że na razie jest za wcześnie na oszacowanie skali świadczeń dla poszkodowanych. Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń był równie powściągliwy w ocenie ryzyka wyczerpania się sumy ubezpieczenia. Agnieszka Ryznar, prezes Votum Odszkodowania, wskazała natomiast, że najkosztowniejszymi roszczeniami są te, które obejmują leczenie, rehabilitację oraz renty. Te ostatnie mogą wynieść kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Do tego dochodzą zadośćuczynienia za krzywdę i zerwane więzi dla bliskich ofiar, które według ekspertki wynoszą średnio 500 tys. zł (po 100–150 tys. zł dla członka rodziny).
Jan Grzegorz Prądzyński przypomina, że gdy łączna kwota wypłat przekroczy 80% sumy gwarancyjnej, ubezpieczyciel jest zobowiązany do powiadomienia o tym fakcie poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia oraz że może wystąpić do sądu o kontynuację wypłat świadczeń na podstawie art. 357[1] K.c. Agnieszka Ryznar tłumaczy, że ten przepis pozwala na pozwanie zakładu o podniesienie sumy gwarancyjnej lub skierowanie roszczenia w stosunku do przewoźnika.
Jak dalece posiadacz samochodu powinien współdziałać z zakładem ubezpieczeń w korzystaniu z rabatów i ulg na części do naprawy? – na takie zagadnienie prawne ma odpowiedzieć Sąd Najwyższy – informuje „Rzeczpospolita”.
Sprawa do rozstrzygnięcia przez SN dotyczy poszkodowanego, któremu PZU SA wypłacił w ramach bezpośredniej likwidacji szkody 2,2 tys. zł odszkodowania. Zostało ono wyliczone w wariancie kosztorysowym, uwzględniającym rabaty zakładu na materiały lakiernicze i części zamienne. Firma poinformowała klienta, że może on je nabyć z takimi upustami. Poszkodowany zbył jednak swoje roszczenie, a cesjonariusz wystąpił do towarzystwa o zapłatę za niepełne naprawienie szkody – 5,8 tys. zł, oszacowane na podstawie jego własnej kalkulacji. Sąd Rejonowy uwzględnił rabaty i zasądził jedynie 2,2 tys. zł. Powód zaskarżył wyrok, argumentując, że upusty są sprawą między sprzedawcą materiałów do naprawy a naprawiającym szkodę i nie rzutują na roszczenia poszkodowanego.
Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił zwrócić się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie problemu (sygn. akt: III CZP 119/22). Kierująca sprawę sędzia Aneta Łazarska wskazała w konkluzji wniosku, że zarówno w jej sądzie, jak i innych w całej Polsce jest wiele tego typu spraw. Dlatego rozstrzygnięcie SN będzie istotne dla ewolucji poglądów orzecznictwa dotyczącego likwidacji szkody z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Mecenas Waldemar Szubert z kancelarii Ryszewski Szubierajski przypomniał, że kwestię rabatów na naprawę podniósł Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 51/18, sygnalizując, że odszkodowanie może być obniżone, np. jeśli skorzysta się z promocyjnych usług naprawczych lub zakupu części, takich jak karta stałego klienta. Z kolei prof. Marcin Orlicki z UAM Poznań w opinii dla gazety ocenił, że pojęcie „ceny”, które zostało użyte przez ustawodawcę w art. 363 § 2 kodeksu cywilnego, zakłada konieczność uwzględniania wszelkich czynników, które rzutują na wycenę materiałów i robocizny niezbędnych do naprawienia szkody – w tym także siły rynkowej zakładu, pozwalającej uzyskać rabaty od dostawców i kontrahentów. A w takim przypadku ceną jest koszt części i robocizny po uwzględnieniu rabatów oraz upustów i powinna ona być przyjęta do kalkulacji.
W trakcie współpracy z Generali zintegrowaliśmy dane z sześciu systemów ubezpieczeniowych i wdrożyliśmy jednolity system raportowania danych do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Jak to zrobiliśmy?
Rozwiązanie BrokerUFG, które oferujemy w modelu usługowym SaaS, zasila dane w UFG w trybie online i umożliwia zautomatyzowane odpowiedzi na zapytania UFG.
W studium przypadku dzielimy się wyzwaniami, przed którymi stanęliśmy, aby zintegrować sześć systemów w jeden, a także korzyściami, które cały proces przyniósł klientowi.
Klient
Generali Polska jest częścią jednej z największych globalnych firm ubezpieczeniowych i zarządzania aktywami. Założona w 1831 r., obecnie działa w 50 krajach, obsługuje ponad 66 mln klientów, którzy w 2020 r. zawarli umowy ubezpieczenia z Generali o łącznej wartości ponad 70 mld euro.
Ambicją Generali jest bycie partnerem na całe życie dla swoich klientów. Firma oferuje innowacyjne i spersonalizowane rozwiązania dzięki niezrównanej sieci dystrybucji.
Generali w Polsce działa od 1998 r. Zapewnia swoim klientom kompleksową ochronę ubezpieczeniową na każdym etapie ich życia: od ubezpieczeń majątkowych, takich jak ubezpieczenie samochodu, mieszkania, ubezpieczenia firm przez ubezpieczenia na życie, zarówno indywidualne, jak i grupowe, po fundusze emerytalne i inwestycyjne.
Generali w Polsce oferuje swoje produkty ubezpieczeniowe pod trzema markami. Obok Generali są to Proama, oferująca bogaty wybór ubezpieczeń majątkowych, oraz Generali Agro, które specjalizuje się w ubezpieczeniach dla rolnictwa.
Adam Smółkowski
Zdefiniowanie sytuacji klienta
Generali jako zakład ubezpieczeniowy z ugruntowaną pozycją na rynku posiadał wiele systemów ubezpieczeniowych – część z nich pochodziła od przejętych spółek, część należała do Generali i znajdowała się w trakcie migracji danych, a część była wdrażana z myślą o rozszerzeniu oferty w przyszłości.
Każdy z zakładów ubezpieczeniowych dysponuje własną historią w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym. Jeśli firma posiada kilka systemów, jej dane są przechowywane niezależnie od siebie, nawet jeżeli należą do jednego zakładu.
Na poziomie operacyjnym utrzymywanie sztucznego podziału danych może prowadzić do:
utrudnień przy migracji danych ze starych systemów na nowe
komplikacji przy współpracy z regulatorem
podniesienia kosztów utrzymania i zwiększenia złożoności infrastruktury IT
W ramach współpracy zaproponowaliśmy firmie stworzenie jednego, kompleksowego systemu ubezpieczeniowego poprzez integrację sześciu obecnych systemów. Uzgodniliśmy również wdrożenie rozwiązania opartego na naszym autorskim produkcie – BrokerUFG, który umożliwia zautomatyzowaną komunikację z UFG.
Wyzwania
We współpracy z Generali stanęliśmy przed trzema dużymi wyzwaniami.
Uporządkowanie danych raportowanych do UFG.
Generali pracowało na sześciu systemach, co utrudniało efektywne raportowanie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. W celu zintegrowania systemów w jeden organizm najpierw musieliśmy ustalić, jakie dane będą wymieniane między Generali a UFG i jakich danych brakuje w obecnych systemach.
Przemysław Czapliński
Pobieranie danych w trybie online.
Wdrożenie rozwiązania BrokerUFG miało umożliwić firmie przesyłanie danych z systemu ubezpieczeniowego do UFG w trybie online. Tak by wymiana informacji między dwiema stronami była bezobsługowa.
Zdobycie wysokiej pozycji w rankingu UFG.
UFG publikuje co roku ranking zakładów ubezpieczeń najlepszych pod względem jakości danych. Aby firma zajęła wysokie miejsce w rankingu, musieliśmy zadbać o terminowość, kompletność oraz jednoznaczność przesyłanych danych.
Rozwiązania
Przeprowadziliśmy dla Generali zasilanie wyrównujące, czyli porównaliśmy dane z systemów ubezpieczyciela z danymi w UFG oraz znaleźliśmy i uzupełniliśmy dane dotyczące braku polis, szkód i odszkodowań.
Wdrożenie umożliwiło Generali przejście na mechanizm zasilania UFG w trybie online. BrokerUFG umożliwia raportowanie każdej polisy do UFG tego samego dnia. Wcześniej dane były zbierane, paczkowane i dopiero następnie zbiorczo wysyłane. Z BrokeremUFG również dane dotyczące szkód i odszkodowań są przesyłane do UFG.
Efekty
W ramach wdrożenia przeprowadziliśmy unifikację danych we wszystkich systemach, która zgromadziła dane z sześciu systemów w jeden, przez co wdrażanie kolejnych funkcjonalności przebiega sprawnie i prosto.
BrokerUFG przejął rolę scentralizowanego repozytorium danych, które obsługuje raportowanie i kooperację z UFG. Zmniejszył zakres utrzymania archiwalnych systemów danych, obniżył złożoność infrastruktury IT i jej koszty.
Wdrożenie BrokeraUFG umożliwiło zakładowi uzyskanie wysokiej pozycji wskaźników jakościowych. Generali znalazło się wśród liderów towarzystw ubezpieczeniowych rankingu publikowanego przez UFG. Dodatkowo zakład skorzystał z możliwości zautomatyzowania odpowiedzi na zapytania UFG.
Przejrzysty model integracji pozwala na szybkie i proste podłączenie kolejnych podmiotów i skraca czas od momentu ich przejęcia przez Generali do pełnej integracji operacyjnej. Dzięki wbudowanej automatyzacji BrokerUFG w obszarach zasilania, zapytań i kooperacji obniża pracochłonność zadań w utrzymaniu i dostosowaniu systemu do wymogów UFG.
– Dzięki wdrożeniu rozwiązania BrokerUFG uzyskaliśmy możliwość raportowania polis do UFG jeszcze tego samego dnia, co przełożyło się na uzyskanie wysokich wskaźników jakościowych w rankingu UFG. Projekt przełożył się na obniżenie kosztów utrzymania infrastruktury IT i pozwolił nam wykorzystać jej potencjał do rozwijania innych ważnych obszarów firmy. BrokerUFG to jedyne rozwiązanie, które jest dostępne i gotowe w modelu usługowym na polskim rynku – mówi Sebastian Michałowski, dyrektor Departamentu Digitalizacji Procesów i Innowacji.
Adam Smółkowski Przemysław Czapliński ProService Finteco
Na początek o trendach. Patrząc na słownikową definicję – trend to proces zmian przebiegających w jakimś określonym kierunku. Dla mnie to wszystko to, co wyznaczyło lub wyznaczy standard na rynku, co zagości na stałe w produkcie, procesie czy świadomości.
Patrząc na ostatnie 25 lat historii ubezpieczeń mieszkaniowych, można zauważyć, że na jej kartach zapisały się takie wydarzenia, jak: pierwsza polisa z pakietem home assistance (1997), pierwszy all risk (2006), wprowadzenie map oceny ryzyka powodzi (2010) czy objęcie ochroną szkód powstałych w wyniku rażącego niedbalstwa (2016) albo zapominalstwa (2019).
Co przyniesie przyszłość? Moim zdaniem jeszcze większy wpływ technologii, która sprawi, że będzie nie tylko szybciej i sprawniej, ale przede wszystkim technologia wspomoże zakłady ubezpieczeń w lepszej ocenie ryzyka.
Cokolwiek jednak próbujemy dziś przewidzieć i zaplanować, pamiętajmy o tym, że żyjemy w czasach, w których największym trendem jest nieprzewidywalność, a największą sztuką i wyzwaniem jest umiejętność przystosowania się do zmieniających się okoliczności.
Błędy w trendach można więc w jakiś sposób usprawiedliwić, ale błędy, na które narażeni jesteśmy w naszej codziennej przygodzie z ubezpieczeniami – można i trzeba eliminować.
W obszarze ubezpieczeń mieszkaniowych trzeba zwrócić szczególną uwagę na:
różnice w definicjach pomiędzy poszczególnymi OWU,
różne podejście TU do kwestii ubezpieczenia działalności gospodarczej czy najmu,
ryzyko zbyt technicznego podejścia do APK. Warto zapytać klienta dokładnie, czego oczekuje od swojego ubezpieczenia.
Produkty dopasowane do potrzeb
Czy jest więc jakaś cudowna recepta na to, by nie popełniać błędów? Nie ma, ale można zrobić wiele, aby się przed nimi ustrzec lub przynajmniej zminimalizować ryzyko ich popełnienia.
W Generali słuchamy naszych partnerów i klientów. Ubezpieczyciel też może popełnić błąd. Agentowi jest łatwiej go wychwycić niż z okna budynku Centrali danego TU. Dlatego tak ważne jest, aby pośrednik od razu sygnalizował to, co nie funkcjonuje dobrze.
Zapraszamy agentów do konsultacji produktowych, rozmawiamy przy każdej okazji i zapraszamy na kawę i do dzielenia się krytycznymi uwagami. Konstruktywna krytyka pomaga poprawiać niedoskonałości, a rzeczy dobre czynić lepszymi.
Efekty tych uwag i konsultacji to nasze produkty dopasowane do potrzeb klientów, a ich zakres wyznacza trendy na całym ubezpieczeniowym rynku:
wandalizm dokonany przez najemcę w wynajmowanym mieszkaniu,
kradzież przez pozostawione otwarte drzwi czy okno,
oszustwo „na wnuczka”,
kradzież z garażu samochodu ubezpieczonego w ramach polisy domowej,
odpowiedzialność pomimo braku przeglądów budowlanych.
Kto pyta, nie błądzi!
Ważne, aby ubezpieczyciele wytworzyli takie relacje z pośrednikami, by zawsze mogli oni i chcieli zapytać, gdy mają wątpliwości – menedżera czy ocenę ryzyka. Im konkretniej, tym lepiej. O konkretne wydarzenie, czy znajdzie się w zakresie danego produktu, wariantu, opcji – czy klient wówczas może liczyć na odszkodowanie. Z doświadczenia wiem, że część agentów robi własne porównania produktów poszczególnych TU.
Oczywiście lepiej jest uczyć się na błędach cudzych niż własnych (na swoich też można, ale bardziej boli). Dlatego tak dobre są wszelkie platformy wymiany doświadczeń – jak fora ubezpieczeniowe – dzięki którym agenci mogą wymieniać się wiedzą i czerpać z doświadczeń innych.
Na koniec zamiast podsumowania
Warto obserwować trendy, podążać za nimi, ale przede wszystkim warto podążać swoją własną drogą, ufając swojej intuicji. I czasem choć zdarzy się popełnić błąd, to wszystko to, czego doświadczymy, sprawi, że będziemy mocniejsi, silniejsi i przede wszystkim mądrzejsi. Tego i sobie, i Państwu życzę.
Marek Wojciechowski zastępca dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Majątkowych i Komunikacyjnych Generali Polska
W I półroczu 2022 r. stawki ubezpieczeń nieruchomości podrożały w każdym województwie. Najwięcej w Wielkopolsce – o 26,1%, najmniej na Podlasiu o 4,5%. Oferty różnych ubezpieczycieli mocno się różnią – nie tylko ceną, ale i zakresem. Możliwe jest włączenie do ochrony instalacji fotowoltaicznej czy pompy ciepła, a także wykup klauzuli gwarantującej wypłatę odszkodowania pomimo rażącego niedbalstwa ubezpieczonego.
Analizie poddano polisy pochodzące z kilkudziesięciu towarzystw ubezpieczeniowych dostępnych w multiagencji CUK Ubezpieczenia. Ceny polis kupionych w I półroczu tego roku porównano z cenami polis z I półrocza 2021 r. Ceny dotyczą rocznego ubezpieczenia.
W I półroczu tego roku ubezpieczenia nieruchomości podrożały w każdym województwie (w porównaniu z podobnym okresem zeszłego roku). Najwięcej w Wielkopolsce – o 26,1%, w woj. opolskim – o 24,7%, w woj. świętokrzyskim – o 22,9%, a na Warmii i Mazurach i w kujawsko-pomorskim po 22,1%. Najmniejsze wzrosty cen odnotowano na Podlasiu – o 4,5%, w Małopolsce – o 5,4%, a także w lubuskim i na Podkarpaciu – po 13,5%.
– Koszty ubezpieczenia nieruchomości zwiększyły się w tym roku w całej Polsce. W większości województw za taki sam lub podobny zakres ochrony trzeba zapłacić o 13–18% więcej niż przed rokiem. W tym przedziale podwyżek jest siedem województw. Tylko w dwóch regionach wzrosty cen są jednocyfrowe, za to aż w sześciu przekroczyły 20%.
Powodem wzrostu wysokości składki jest na pewno droższa likwidacja szkód związana z usuwaniem następstw zalania czy pożaru, więcej kosztują naprawy i remonty po szkodach. Kolejną przyczyną wyższych składek jest wzrost wartości nieruchomości. Domy i mieszkania w ciągu roku znacząco zyskały na wartości, ich właściciele zabezpieczają je więc na wyższe sumy ubezpieczenia, które pozwalają na odtworzenie stanu sprzed szkody. To pociąga za sobą wyższe składki – ocenia Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia.
Na Śląsku w tym roku drożej niż w Małopolsce
W tym roku za ubezpieczenie nieruchomości najwięcej płacili mieszkający na Śląsku – średnio 420 zł. Ten region wyprzedził więc Małopolskę, gdzie najdrożej było w I półroczu 2021 r. – 369 zł. Niewielki wzrost cen w Małopolsce w tym roku – o 5,4%, podniósł składkę tylko do 389 zł.
W ubiegłym roku za ubezpieczenie nieruchomości średnio poniżej 300 zł płacono w aż dziesięciu województwach. W tym roku zostały już tylko trzy takie regiony: Warmia i Mazury 292 zł oraz lubelskie i świętokrzyskie po 297 zł.
Na wielkość składki w największym stopniu wpływa suma ubezpieczenia będąca pochodną wartości nieruchomości, jej lokalizacja i metraż. Podrożyć składkę mogą poszerzanie zakresu o różne dodatkowe klauzule, ale także wcześniejsze szkody, w tym szczególnie spowodowane powodzią.
Co Polacy ubezpieczają razem z nieruchomościami
Duża liczba powstałych w ostatnich latach prosumenckich instalacjifotowoltaicznych, a także obecnie montowane pompy ciepła powodują, że takie elementy są coraz częściej włączane do ubezpieczenia nieruchomości.
– Coraz więcej towarzystw ubezpieczeniowych pozwala także na dodawanie do ochrony zwierząt domowych, tj. psa lub kota w zakresie następstw wypadków. Takie rozszerzenie obejmuje poniesione przez ubezpieczonego na terenie Polski i udokumentowane koszty związane z opieką nad zwierzęciem wskazanym w umowie. W grę wchodzi także wypłata odszkodowania w przypadku pogryzienia psa lub kota przez inne zwierzęta czy otrucie w związku z dokonaną kradzieżą z włamaniem – mówi Karolina Ławicka.
– Ubezpieczający pytają czasem o ubezpieczenie sprzętu medycznego i rehabilitacyjnego od kradzieży. Często są to urządzenia drogie, więc ich utrata byłaby dużym problemem. Stąd chęć zabezpieczenia ich polisą.
Przeglądając różne oferty ochrony, można znaleźć klauzule rozszerzające ochronę o rażące niedbalstwo. W takim wariancie szkoda wyrządzona przez pozostawione włączone żelazko czy kradzież dokonana przy uchylonym oknie nie będą postawą do odmowy wypłaty odszkodowania – dodaje ekspertka.
Jak się bronić przed drożyzną
Wiele towarzystw ubezpieczeniowych oferuje polisy chroniące nieruchomości zawierane na trzy lata. Przy kilkuletniej umowie składka jest proporcjonalnie mniejsza, poza tym daje szansę na oszczędności wynikające z ucieczki przed inflacją.
– Polityka ubezpieczycieli jest w tym zakresie mocno zróżnicowana. Część towarzystw przy umowie trzyletniej podnosi koszty, wliczając prognozowaną wielkość inflacji. Inne, patrząc po wycenach, nie indeksują obecnej składki o spodziewany wzrost cen.
Krótko mówiąc, trzeba się naszukać, ale porównując wyceny w wielu towarzystwach, można znaleźć stosunkowo niskie przy umowach na trzy lata. Pozwala to na oszczędności, szczególnie jeśli składki będą rosły w takim tempie jak do tej pory – mówi Karolina Ławicka.
Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała o wydaniu 2 czerwca 2022 r. decyzji wskazującej Zdzisława Jankowskiego, prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Pośrednictwo Ubezpieczeniowe Zdzisław Jankowski w Suwałkach, jako podmiot odpowiedzialny za naruszenie obowiązku działania, w sposób uczciwy, rzetelny i profesjonalny, zgodnie z najlepiej pojętym interesem klientów.
Naruszenie polegało na dopuszczeniu się nieprawidłowości w procesie informowania klientów o braku możliwości zawarcia z Gefion Insurance A/S umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, w trybie określonym w art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK. Tego typu postępowanie naruszało art. 7 ust. 1 w zw. z art. 4 ust. 6 ustawy o dystrybucji ubezpieczeń. Decyzja jest ostateczna.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.