Blog - Strona 777 z 1424 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 777

Quantee wdrożyło machine learning dla UKNF

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od końca 2021 r. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego korzysta z narzędzia machine learning, wspierającego realizację procesu weryfikacji wyceny rezerw techniczno-ubezpieczeniowych. Instrument został wdrożony we współpracy z Quantee.

W ramach realizacji projektu insurtech opracował specjalne rozwiązanie wspierające prace nadzorcze w zakresie weryfikacji wyceny rezerw techniczno-ubezpieczeniowych. Narzędzie obejmuje zestaw autorskich, zaawansowanych algorytmów i modeli wyceny rezerw ubezpieczeniowych oraz wizualizacji ułatwiających analizę i porównywanie wyników.

– Możliwość realizacji tak skomplikowanego projektu dla Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego była dla Quantee dużym zaszczytem. Biorąc pod uwagę, że był to pierwszy projekt wykorzystania technik machine learning do szacowania rezerw ubezpieczeniowych realizowany przez organ nadzoru, możemy uznać to za sukces całego sektora ubezpieczeń w Polsce – powiedział Piotr Grodzki, Customer Success Manager Quantee.

Quantee jest firmą, która dostarcza pierwsze na świecie rozwiązanie do dynamicznej wyceny produktów ubezpieczeniowych, faktycznie wykorzystujące sztuczną inteligencję. Platforma Quantee pozwala firmom ubezpieczeniowym budować i wdrażać konkurencyjną wycenę produktów w czasie nawet dziesięciokrotnie krótszym niż obecnie i zarządzać nią w czasie rzeczywistym.

(AM, źródło: Quantee)

Nowe przepisy ułatwią pracodawcom realizację obowiązków związanych z PPK

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

20 maja w Dzienniku Ustaw opublikowano nowelizację ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych mającą na celu uproszczenie funkcjonowania PPK. W myśl nowych przepisów pracodawca będzie mógł zapisać pracownika do PPK już po 14 dniach zatrudnienia, szybciej także będzie mógł dokonać pierwszych wpłat do programu.

– To ważna nowelizacja, wprowadzająca wiele ułatwień w obsłudze Pracowniczych Planów Kapitałowych. Główne zasady programu i jego cel (długoterminowe gromadzenie oszczędności przez pracowników) nie ulegają zmianie. Z punktu widzenia uczestnika programu istotne jest to, że pracodawca będzie miał możliwość wcześniejszego zapisania go do PPK. Wprowadzono także mniej skomplikowany sposób obliczania terminu na złożenie przez pracownika nowemu pracodawcy oświadczenia o rachunkach PPK. Pozostałe zmiany dotyczą przede wszystkim ułatwień w obsłudze programu i stanowią odpowiedź na postulaty działów kadr i płac. Cieszę się, że Państwowa Inspekcja Pracy zyskała możliwość oddziaływania na osoby namawiające pracowników do rezygnacji z PPK. Mam nadzieję, że pracownicy, którym utrudnia się przystąpienie do programu, zyskają tym samym ważnego sojusznika – objaśnia Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK.

Obecnie pracodawca (albo inny podmiot zatrudniający) może zapisać pracownika do PPK dopiero po upływie 90 dni zatrudnienia, nie później niż do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym upłynął wspomniany okres. Nowela umożliwia pracodawcy szybsze zapisanie pracownika do PPK. Podmiot zatrudniający będzie mógł zrobić to już po upływie 14 dni zatrudnienia, przy czym maksymalny termin na zawarcie umowy o prowadzenie PPK nie ulega zmianie.

Uregulowanie trybu zwrotu nienależnych wpłat

Jedną z ważniejszych zmian wprowadzonych omawianą nowelizacją jest uregulowanie zasad korekt nienależnych wpłat do PPK. Dotychczas brak było regulacji wskazujących zasady postępowania w takiej sytuacji. Po zmianach wpłaty dokonywane do PPK, wpłata powitalna czy dopłaty roczne, które okazały się nienależne w całości lub w części, podlegać będą zwrotowi na rzecz finansującego. Będzie to także możliwe w sytuacji, gdy za te wpłaty/dopłaty zostały już zapisane jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego czy UFK lub jednostki rozrachunkowe funduszu emerytalnego. I to bez potrzeby składania przez uczestnika PPK żądania odkupienia lub umorzenia tych jednostek.

Ujednolicenie terminów dokonywania wpłat do PPK

W dotychczasowym stanie prawnym podmiot zatrudniający mógł przekazać wpłaty na PPK do instytucji finansowej dopiero w miesiącu następującym po tym, w którym zawarto umowę o prowadzenie PPK dla pracownika, a kolejne wpłaty – nawet od razu po ich naliczeniu, nie później niż do 15. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym zostały naliczone i pobrane. Ujednolicenie terminów dokonywania pierwszych i kolejnych wpłat uprości obsługę PPK przez pracodawców. Zmiana umożliwi im dokonywanie pierwszych wpłat, począwszy od dnia, w którym zostały naliczone i pobrane. Pracodawca musi tylko pamiętać, aby dokonać ich do 15. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym zostały obliczone i pobrane.

Dotychczas nowo zatrudniona osoba będąca już uczestnikiem PPK składała swojemu pracodawcy oświadczenie o zawartych w jej imieniu umowach o prowadzenie PPK w terminie 7 dni po upływie 10. dnia miesiąca następującego po tym, w którym upłynął termin 3 miesięcy zatrudnienia. W nowym stanie prawnym uczestnik PPK będzie składał takie oświadczenie w terminie 7 dni od dnia zawarcia w jego imieniu i na jego rzecz umowy o prowadzenie PPK. 

Nowe uprawnienia PIP

Dotychczas do kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy nie należało ściganie wykroczeń polegających na nakłanianiu osób zatrudnionych do rezygnacji z oszczędzania w PPK. Nowelizacja przyznaje jej takie uprawnienie.

Większość zmian w ustawie o PPK oraz zmiany w ustawie o PIP wchodzą w życie po upływie 14 dni od dnia ich ogłoszenia, czyli 4 czerwca 2022 r., choć są i takie, które weszły w życie już 21 maja 2022 r. Natomiast niektóre z nich, wymagające dłuższego czasu na implementację, wejdą w życie dopiero po 6 miesiącach od dnia ogłoszenia, czyli 21 listopada 2022 r. Część zmiany wprowadzono z mocą wsteczną od 1 lipca 2019 r.

(AM, źródło: PFR Portal PPK)

PZU Zdrowie: Nowe centrum medyczne w Gdańsku

0
Źródło zdjęcia: PZU Zdrowie

PZU Zdrowie otworzyło placówkę własną w rewitalizowanej okolicy Stoczni Gdańskiej. W nowym budynku przy ul. Marynarki Polskiej 195 powstało wielospecjalistyczne centrum medyczne z szeroką ofertą diagnostyki i konsultacji lekarskich oraz poradnią psychologii pracy.

Nowa placówka medyczna PZU Zdrowie, zlokalizowana w kompleksie handlowo-biurowym Palio Cavatina, zastępuje dotychczas działającą przy ul. Jana Pawła II 20. Będą mogli z niej korzystać zarówno obecni pacjenci, jak i nowi, w ramach NFZ, abonamentów firmowych lub indywidualnie. 

Placówka prowadzi kompleksową obsługę medycyny pracy, która obejmuje konsultacje specjalistów, psychotechnika i testy psychologiczne. Wkrótce udostępni także trzy nowocześnie wyposażone gabinety stomatologiczne wraz z pracownią tomografii komputerowej zębów 3D (CBCT).

W Gdańsku zlokalizowane są jeszcze inne placówki własne PZU Zdrowie – centrum medyczne przy ul. Abrahama 1a oraz pracownia diagnostyki obrazowej przy Al. Grunwaldzkiej 505. Na terenie Trójmiasta działa również kilkadziesiąt placówek partnerskich.

(AM, źródło: PZU)

Wzrost liczby globalnych cyberzagrożeń zmniejsza zaufanie do gotowości na cyberryzyko

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Obserwowane na przestrzeni ostatnich trzech lat zmiany w miejscu pracy, transformacja cyfrowa oraz nasilające się ataki ransomware sprawiły, że większość liderów nie jest już tak pewna swojej zdolności do zarządzania ryzykiem cybernetycznym jak dwa lata temu – wynika z raportu „The State of Cyber Resilience” opublikowanego przez firmę Marsh i Microsoft.

Według opracowania stopień pewności liderów co do podstawowych zdolności ich organizacji w zakresie zarządzania ryzykiem cybernetycznym, w tym zdolności do rozumienia i oceny cyberzagrożeń, łagodzenia/przeciwdziałania atakom oraz do zarządzania/reagowania na incydenty cybernetyczne pozostaje w głównej mierze niezmieniony od badania z 2019 r. Wówczas to 19,7% respondentów wyraziło wysokie przekonanie o gotowości firmy na ryzyko cybernetyczne. W 2022 r. takiej odpowiedzi udzieliło 19% ankietowanych.

– Mając na uwadze nieustanny wzrost popularności ataków ransomware oraz obecny burzliwy krajobraz zagrożeń, nie jest zaskakującym fakt, że wiele organizacji nie czuje się bardziej pewnie w zakresie reagowania na zagrożenia cybernetyczne niż miało to miejsce w 2019 roku – komentuje wyniki raportu Sarah Stephens, Head of Cyber International Marsh.

Co więcej, wiele organizacji nadal ma trudności ze zrozumieniem zagrożeń stwarzanych przez dostawców i cyfrowe łańcuchy dostaw, które stanowią elementy strategii cyberbezpieczeństwa tych firm. Tylko 43% respondentów stwierdziło, że przeprowadziło ocenę ryzyka swoich dostawców lub łańcuchów dostaw.

Z raportu wynika ponadto, że jedynie 41% organizacji wykracza poza kwestie bezpieczeństwa cybernetycznego i ubezpieczeń, aby angażować swoje działy prawne, planowania korporacyjnego, finansowe, operacyjne lub zarządzania łańcuchem dostaw w tworzenie planów dotyczących ryzyka cybernetycznego. Z kolei 38% respondentów stwierdziło, że ich organizacja wykorzystuje metody ilościowe do pomiaru swojej ekspozycji na ryzyko cybernetyczne, co stanowi ważny krok w zrozumieniu, w jaki sposób cyberataki i inne incydenty mogą zwiększać niestabilność firm. Jest to poprawa w porównaniu do badania z 2019 r., w którym 30% ankietowanych zadeklarowało, że ich organizacja stosuje metody ilościowe.

– Ryzyko cybernetyczne jest wszechobecne w większości organizacji. Skuteczne przeciwdziałanie zagrożeniom cybernetycznym powinno być głównym celem firm, ukierunkowanym na budowanie cyberodporności w całym przedsiębiorstwie, a nie na pojedyncze inwestycje w zapobieganie incydentom lub ochronę przed cyberatakami. Poprawa komunikacji wewnątrz organizacji może pomóc zniwelować istniejące luki, zwiększyć możliwości oraz lepiej informować o strategicznych decyzjach dotyczących zagrożeń cybernetycznych – podsumowuje raport Tom Reagan, Cyber Risk Practice Leader US & Canada Marsh.

– Blisko dwie trzecie respondentów przyznało, że ich firmy stały się ofiarą ataku w minionym roku. Najczęściej były wskazywane phishing i ataki ransomware. Raport Marsh i Microsoft jest zbieżny z danymi  publikowanymi przez Cert Polska. W 2021 najwięcej odnotowanych zdarzeń dotyczyło szyfrowania zasobów i okupu w zamian za ich odblokowanie, a także licznych ataków polegających na podszywaniu się pod inne firmy lub organizacje w celu wyłudzenia danych i kradzieży tożsamości. Departamenty cyberbezpieczeństwa i IT przejmują inicjatywę w zrównoważonym wdrażaniu technologii i środków kontroli, takich jak: filtrowanie poczty e-mail i bezpieczeństwo stron www, wykrywanie i reagowanie w punktach końcowych, techniki wzmacniania dla protokołu zdalnego dostępu (RDP) czy w też zarządzaniu dostępem uprzywilejowanym (PAM). Wdrożenie większej liczby środków kontroli ryzyka prowadzi do wyższej oceny higieny cybernetycznej. Jednak tylko 3% respondentów wskazało, że poziom higieny w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego jest na najwyższym poziomie – dodaje Anna Pluta, lider Praktyki Cybernetycznej Marsh Polska.

Zdaniem ekspertki organizacje, które chcą strategicznie zająć się ryzykiem cybernetycznym, powinny rozważyć przyjęcie 12 metod kontroli rekomendowanych przez  ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa, pomagających zapobiegać, reagować, minimalizować i odzyskiwa dane po incydencie. Anna Pluta uważa, że zastosowanie wszystkich lub większości metod prawie dwukrotnie zwiększa prawdopodobieństwo przypisania wysokich ratingów” w zakresie oceny dbałości o cyberbezpieczeństwo organizacji.

O raporcie:

Raport „The State of Cyber Resilience” dostarcza odpowiedzi ponad 660 decydentów w zakresie zarządzania ryzykiem cybernetycznym, na podstawie których dokonano analizy postrzegania cyberryzyka przez kadrę kierowniczą w wiodących organizacjach na świecie, w tym dyrektorów generalnych, specjalistów ds. ryzyka i ubezpieczeń, finansów, IT i cyberbezpieczeństwa.

(AM, źródło: Marsh)

Odc. 186 – Przychodnia online – jak to działa?

0

Co warto wiedzieć o nowym produkcie Przychodnia Online? O tym w podcaście #RozmowyBezAsekuracji mówi Dorota Bartkowska, dyrektorka Departamentu Ubezpieczeń Zdrowotnych w firmie Compensa.

Dowiecie się:

  • Jaka część klientów Compensy korzysta z telekonsultacji?
  • Ile kosztuje ubezpieczenie Przychodnia Online
  • Do kogo jest skierowane?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

PIU: Rekomendacje „likwidacyjne” faworyzują jedne podmioty kosztem innych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ponieważ wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych obowiązują już od siedmiu lat, przyszedł czas na dokonanie zmian, których oczekują zarówno ubezpieczyciele, jak i inne podmioty zaangażowane w ten proces. Czy jednak zaproponowane przez KNF rekomendacje dotyczące likwidacji szkód z wspomnianych polis powinny faworyzować jedne podmioty kosztem innych, chwiejąc rynkową równowagą? – zastanawia się Łukasz Kulisiewicz, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Łukasz Kulisiewicz przypomina, że PIU była jedną z organizacji, która brała udział w konsultacjach projektu rekomendacji przedstawionego przez nadzór w grudniu ubiegłego roku. W ocenie PIU kluczowe są rekomendacje 15 i 17, gdyż będą one miały znaczący wpływ na wybór sposobu likwidacji szkody, koszty, a w konsekwencji także na wynik techniczny ubezpieczycieli.

„Propozycja rekomendacji 15 oznacza de facto zrównanie kosztorysowej i serwisowej metody rozliczenia szkody. Koszty napraw muszą odpowiadać faktycznej możliwości przeprowadzenia naprawy w serwisach obecnych na rynku lub tych współpracujących z ubezpieczycielem. Należy zatem postawić pytanie, co różni obie metody, kosztorysową i serwisową? I czemu ma służyć ich rozróżnienie, jeżeli wynik ma być identyczny? Jeżeli rezultat rozliczenia szkody metodą serwisową może się różnić w zależności od warsztatu – dlaczego rezultat rozliczenia szkody metodą kosztorysową ma być taki sam? – pisze ekspert. – Na zrównaniu metody kosztorysowej i serwisowej nie skorzysta poszkodowany. Tylko podmioty zajmujące się naprawą pojazdów, które będą zainteresowane naprawą z wykorzystaniem najtańszych materiałów i części, na których użycie klient nie będzie miał żadnego wpływu. Dodatkowym ryzykiem zrównania wysokości kosztorysów z metodą serwisową będzie wzrostów kosztów napraw w warsztatach. Od lat bowiem toczy się spór o to, czy kosztorys zapewnia możliwość naprawienia uszkodzonego pojazdu. Badania PIU wskazują, że za kwotę określoną w kosztorysie naprawy pojazdu, klient ma możliwość dokonania naprawy w każdym województwie w Polsce. Mało tego, pomijając kwestię cen części zamiennych, wyniki naszych badań pokazują, że poziom cen napraw pomiędzy warsztatami w ramach jednego województwa potrafi różnić się sześciokrotnie!”.

Pojęcie rynku lokalnego

Zdaniem eksperta PIU istotnym zagadnieniem jest także wprowadzenie pojęcia rynku lokalnego, rozumianego jako obszar gminy lub powiatu, na terenie których znajduje się miejsce zamieszkania albo siedziba uprawnionego, lub miejsce uszkodzenia pojazdu. „Czy w obecnych czasach jesteśmy w stanie określić, czym jest rynek lokalny w stosunku do możliwości dystrybucyjnych dostawców części zamiennych albo usług świadczonych przez warsztaty naprawcze?” – pyta Kulisiewicz.

Według niego istnieje wiele przypadków, gdzie na terenie danej gminy lub powiatu nie ma żadnego zakładu naprawczego posiadającego np. autoryzację marki producenta pojazdu. W ocenie przedstawiciela PIU nie można doprowadzić do sytuacji, w której ceny w jednym zakładzie naprawczym na danym terenie mają być traktowane jako punkt odniesienia.

Warsztaty a rynek lokalny

Łukasz Kulisiewicz zapewnia, że w ramach przygotowań do dyskusji z KNF Izba zebrała wiele przykładów, w których w jednym powiecie były dwa warsztaty naprawcze, a ich stawki za roboczogodzinę różniły się o 100%. W takiej sytuacji pojawia się pytanie, czy przy szacowaniu kosztów naprawy powinna zatem zostać zastosowana stawka najwyższa, najniższa czy może średnia. Ekspert PIU zwraca uwagę, że w jednym z powiatów doszło do sytuacji, w której warsztat tańszy został podwykonawcą warsztatu droższego, w efekcie czego na danym terenie lokalnie obowiązywała już tylko stawka wyższa. „Co w takiej sytuacji ma zrobić ubezpieczyciel? Jak powinien działać, gdy podejrzewa, że lokalnie dochodzi do zmowy rynkowej warsztatów?” – zastanawia się Kulisiewicz.

„Połowa poszkodowanych jest zainteresowanych kosztorysowym rozliczeniem szkody. Trzeba tu jednak jasno zaznaczyć, że windowanie wysokości kosztorysów zawsze będzie powodowało wzrost cen napraw po stronie warsztatów. Istnieje bowiem niesłuszne przekonanie, że kosztorys nie wystarczy na naprawę pojazdu. Im on jest wyższy, tym warsztat zastosuje wyższe koszty po swojej stronie. To błędne koło, którego jedynym pewnym skutkiem jest niemożliwy do przewidzenia wzrost cen napraw w warsztatach. Podejście sky is the limit trzeba jednak zderzyć z faktem, że pieniądze ubezpieczycieli to pieniądze wszystkich tych, którzy płacą składki” – dodaje.

Zniżki w metodzie kosztorysowej

Ekspert PIU zwraca też uwagę na inną istotną zmianę w projekcie rekomendacji: sposób ustalania wysokości szkody metodą kosztorysową z uwzględnieniem rabatów i upustów. Przywołuje wyniki badań PIU, według których ponad 90% osób rozliczających szkodę na podstawie kosztorysu naprawiło swój pojazd. „Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby taką naprawę wykonać w warsztacie z pomocą ubezpieczyciela. To ma niebagatelny wpływ na standardy jakości naprawy i bezpieczeństwa użytkowników naprawianych pojazdów i innych uczestników dróg” – podkreśla.

W ocenie eksperta Izby, jeżeli w sieci warsztatów naprawczych są stosowane upusty, a w rozliczeniu kosztorysowym, które powinno być tożsame z rozliczeniem szkody metodą serwisową, ich nie będzie, dojdzie do sytuacji, w której klient kosztorysowy będzie uprzywilejowany w stosunku do decydującego się na naprawę pojazdu w sposób udokumentowany, w profesjonalnym warsztacie naprawczym. Zdaniem Łukasza Kulisiewicza przyjęcie takiego kryterium spowoduje ograniczenie dokumentowanych napraw pojazdów i ryzyko zwiększenia liczby pojazdów, w których usunięcie szkody nastąpiło w sposób niefachowy lub w ogóle nie miało miejsca.

Podwójne stawki i kontekst orzecznictwa sądowego

Ekspert PIU zwraca uwagę, że według badań Izby ponad 60% warsztatów naprawczych stosuje dwa rodzaje cenników za swoje usługi. W przypadku gdy płatnikiem za naprawę jest ubezpieczyciel, koszty naprawy rosną średnio o 20% w stosunku do tego, co musiałby zapłacić klient indywidualny. Takie praktyki jego zdaniem spowodują, że wysokość odszkodowania przekroczy faktyczną wartość szkody.

Ekspert podkreśla też, że w toku konsultacji społecznych PIU zgłaszała istotne wątpliwości również do orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów niższych instancji przywoływanych przez UKNF w celu uzasadnienia zmian rekomendacji.

„Zwracaliśmy uwagę na brak adekwatności orzecznictwa do zapisów, których skutki dotkną wszystkich ubezpieczycieli. Przywołane orzeczenia dotyczą niejednokrotnie przypadków, w których zapadł wyrok na podstawie jednostkowego przypadku. I trudno zgodzić się z propozycją wykorzystania takiego wyroku do uzasadnienia ogółu spraw prowadzonych przez ubezpieczycieli. Czym innym jest uchwała Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów, a czym innym pojedynczy wyrok w sprawie. Takich orzeczeń nie wolno traktować równorzędnie jako utrwalonej linii orzeczniczej” – uważa.

Finansowe konsekwencje

„Dla pokazania pełnego obrazu wpływu nowych rekomendacji na rynek, warto także przytoczyć dane z raportu PIU przygotowanego wspólnie z firmą Deloitte. Raport dotyczył inflacji szkodowej i prognoz z tym związanych. Z badań Deloitte wynika, że pandemia Covid-19 uratowała rynek przed dramatycznym spadkiem rentowności w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Bez ograniczeń spowodowanych lockdownem wynik techniczny w komunikacji za rok 2021 byłby ujemny i wynosił około -1,6 mld zł. Największy udział w strukturze ma ciągle rosnąca średnia szkoda, która na przestrzeni lat 2016–2021 wzrosła w przypadku OC ppm prawie o 30%. Perspektywy rynku ubezpieczeń komunikacyjnych na lata 2022–2024 są niezbyt optymistyczne. Odniesienie do aktualnego poziomu składek pozwala wnioskować, że dalsze wzrosty kosztów napraw, presja inflacyjna oraz nieznana co do ostatecznego zakresu zmiana otoczenia regulacyjnego będą miały istotny wpływ na wskaźniki finansowe. Idea podwyższania wartości wypłat kosztorysowych, do których niewątpliwie prowadzą przynajmniej dwie ze wspomnianych powyżej nowych rekomendacji, może spowodować, że w 2024 r. wynik techniczny w OC komunikacyjnym będzie dużo niższy niż prognozowany na rok ubiegły, w którym widać jeszcze skutki pandemii” – podsumowuje Łukasz Kulisiewicz.

Cały wpis jest dostępny na blogu PIU.

(AM, źródło: PIU)

Zmieniona Bacca wyjdzie z ofertą poza ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Bacca postanowiła całkowicie zaprzestać posługiwania się swoją marką oraz marką Smart11. To element strategicznej reorganizacji, obejmującej wychodzenie do nowych branż oraz zmiany personalne – wynika z ustaleń cashless.pl.

Serwis informuje, że Bacca chce poszerzyć swoje portfolio usług poza sektor ubezpieczeniowy. Wojciech Kazimierski, obecny prezes firmy, przekazał cashless.pl, że spółka, korzystając ze swoich doświadczeń, rozwija narzędzia i produkty, tak aby móc zaoferować wartościowe i atrakcyjne usługi płatnicze oraz finansowania. Przedsiębiorstwo chce stać się dostawcą dla szerokiego rynku bez żadnych ograniczeń branżowych. Te usługi ma oferować TubaPay, na celowniku której znalazły się m.in. branże urodowa i zdrowotna.

Wojciech Kazimierski deklaruje, że jego firma pozostanie wierna swoim podstawowym usługom, zbudowanej pozycji rynkowej, którą chce utrzymywać w zakresie finansowania składek ubezpieczeniowych poprzez sieć współpracujących agentów, a także zintegrowane towarzystwa ubezpieczeniowe, oraz realizacji płatności za polisy poprzez autorską aplikację i terminal płatniczy tokenizujący kartę.

Więcej:

cashless.pl z 27 maja, Ida Krzemińska-Albrycht „Fintech zamiast insurtechu. Strategiczne zmiany w Bacca”

(AM, źródło: cashless.pl)

Nowe pakiety i więcej akcentów zdrowotnych w ofercie grupowej PZU Życie

0

O nowościach i planach PZU Życie opowiadają: Tomasz Łakomy, dyrektor ds. zarządzania efektywnością i portfelem, PZU Życie SA i dyrektor ds. sprzedaży i współpracy PZU Cash SA; Gabriela Urbańska, koordynatorka ds. zarządzania projektami i wdrożeniami; Michał Bielecki, kierownik Zespołu Oferty Zdrowotnej i Współpracy Multikanałowej; Viola Harasimiuk, kierowniczka Zespołu Rozwoju Kompetencji Sieci Pracowniczej.

Aleksandra E. Wysocka: – Co PZU Życie przygotowało na Kongres Brokerów?

Tomasz Łakomy: – Kongres Brokerów to dla nas przede wszystkim okazja do spotkań i rozmów, ale też do dobrej zabawy w gronie przyjaciół, którymi brokerzy są dla nas nie od dziś. Planując aktywności kongresowe, staraliśmy się zachować równowagę między merytoryką i rozrywką.

Tomasz Łakomy

Po pierwsze, 26 maja zapraszam wszystkich zainteresowanych do stref merytorycznych PZU w sali 5.10 w Hotelu Gołębiewski, gdzie będzie można dowiedzieć się więcej o niedawno rozpoczętej Akademii Brokera, o nowych pakietach dodatkowych do ubezpieczeń grupowych oraz napić się świeżo zaparzonej przez baristę dobrej kawy! Będzie nam można zadawać również dowolne pytania.

Zdradzę, że pracujemy z zespołem nad artykułem, w którym odpowiadamy na najczęściej pojawiające się brokerskie pytania. Lista jeszcze nie jest zamknięta, wiec jeśli kogoś z czytelników coś nurtuje w temacie współpracy z PZU Życie, to zachęcam do podzielenia się tym podczas Kongresu Brokerów.

Tych, którzy są pasjonatami sportu, zapraszam z kolei do rozmowy i pamiątkowego zdjęcia z kierowcą rajdowym i wielokrotnym mistrzem Polski – Tomaszem Kucharem.

W ramach ostatniego wykładu online Biznes Talk w ramach Akademii Brokera zaproszeni przez Was eksperci poruszyli temat inflacji, a nawet „inflacyjnego tsunami”! Czy ten temat dotyczy również ubezpieczeń na życie i oferty zdrowotnej?

Michał Bielecki: – Jak najbardziej. Jeśli poddamy tej analizie rynek medyczny, to zauważymy, że silny wzrost popytu na usługi zdrowotne, który nastąpił po pierwszych falach pandemii, przy jednoczesnym braku nowych kadr, powoduje istotny wzrost cen świadczeń medycznych.

Jak wynika z danych GUS, w 2021 r. wskaźnik inflacji na rynku medycznym (rok do roku) dla usług lekarskich wyniósł 7,8%, w stomatologii 12,5%, a w usługach szpitalnych 6,4%. Wzrosły również koszty utrzymania sieci placówek własnych, związane ze wzrostem cen energii elektrycznej, ogrzewania, wywozu i utylizacji odpadów medycznych.

Wszystko to razem sprowadza się niestety do konieczności dokonania indeksacji składek ubezpieczeń i abonamentów medycznych.

Michał Bielecki

Co na to brokerzy?

M.B.: – Zjawisko inflacji jest na tyle powszechne, a sytuacja w służbie zdrowia na tyle dobrze znana, że mało kogo zaskakuje już perspektywa wzrostu składek.

T.Ł.: – Bardzo zależy nam na tym, żeby niczego nie robić gwałtownie, a brokerów zawsze traktować po partnersku.

A co się zmienia w podstawowej ofercie ubezpieczeń grupowych?

Gabriela Urbańska: – Od 1 maja 2022 r. wprowadziliśmy cztery nowe pakiety dodatkowe, które uzupełniają podstawowe ubezpieczenie pracownicze. Obserwujemy, że pracownicy chcą mieć możliwość dopasowania ubezpieczenia do własnej sytuacji. Jedni uprawiają więcej sportu i są zainteresowani ochroną na okoliczność uszczerbku na zdrowiu czy nieszczęśliwego wypadku, inni obawiają się zachorowania na nowotwór (i statystyki niestety dowodzą, że takie ryzyko dotyczy praktycznie wszystkich Polaków), a jeszcze inni kładą nacisk na zabezpieczenie finansowe swojej rodziny czy ochronę dzieci.

Dzięki technologii pracownicy mogą w nieskomplikowany sposób wybrać takie ubezpieczenie, które im najbardziej odpowiada. Zauważyliśmy, że w czasie pandemii zakłady pracy przełamały obawę przed technologią i teraz znacznie częściej korzystają z narzędzi obsługowych.

Rozmawiając o istotnych trendach w ubezpieczeniach grupowych, wskazałabym z jednej strony personalizację oferty, a z drugiej wyróżniające się zakresy ochrony. Brokerów pewnie zainteresuje też fakt, że nasze pakiety dodatkowe dają możliwość wyboru dużych sum ubezpieczenia. Każdy z pakietów ma kilka wariantów, więc możliwość personalizacji jest naprawdę spora. Wystarczy tylko jedna osoba, żeby uruchomić dodatkowy pakiet, a więc brokerzy nie muszą martwić się partycypacją…

Gabriela Urbańska

M.B.: – Dodam, że planujemy dalsze rozszerzanie oferty zdrowotnej połączonej z życiową. Żeby w razie wypadku ubezpieczeni mogli skorzystać nie tylko z wypłaty świadczenia, ale też z pomocy medycznej czy rehabilitacji. Dzięki ścisłej współpracy z PZU Zdrowie mamy ku temu doskonałe warunki i potężne zaplecze.

Ze strony brokerów napływa dużo pytań dotyczących oferty zdrowotnej, m.in. w zakresie medycyny pracy czy abonamentów. Tematem, który jest coraz bardziej istotny dla pracodawców, jest profilaktyka zdrowotna. Mówiąc o trendach, które zaczęły się w 2020 r., a więc w momencie wybuchu pandemii, nie można pominąć rosnącej roli telemedycyny.

W kontekście ubezpieczeń pracowniczych znaczenie ma np. istniejąca od nie tak dawna możliwość wystawiania zwolnień L4 podczas telekonsultacji. Doceniane są także zdalne konsultacje ze specjalistami. To ma szczególnie duże znaczenie w mniejszych miejscowościach, gdzie dostęp do lekarzy specjalistów jest znacznie bardziej ograniczony niż w dużych ośrodkach miejskich. Szybka konsultacja oznacza możliwość szybszej diagnozy i jeśli to potrzebne, niezwłoczne rozpoczęcie leczenia.

Viola Harasimiuk: – Wszystkich brokerów zainteresowanych bardziej szczegółowym poznaniem naszej nowej oferty zapraszam do Akademii Brokera, w której coś dla siebie znajdą zarówno początkujący pracownicy kancelarii brokerskich, jak i ci bardziej doświadczeni, którzy chcą trzymać rękę na pulsie. Mam nadzieję, że odwiedzą nas państwo podczas Kongresu w sali 5.10, gdzie czekamy z uśmiechem, kawą, ale też solidną porcją merytorycznych informacji.

Viola Harasimiuk

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Bez zmian ubezpieczyciele będą tracić na OC ppm

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z analizy Deloitte dla Polskiej Izby Ubezpieczeń, do której dotarł „Dziennik Gazeta Prawna”, wynika, że przy utrzymaniu dotychczasowych trendów działalność krajowych zakładów ubezpieczeń w segmencie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych będzie przynosić straty. Już za dwa lata, tj. w 2024 r., ich poziom może sięgnąć 3,4 mld zł, co jest równowartością zarobku na tego typu polisach w latach 2017–2022.

„DGP” pisze, że według analizy Deloitte jedynie pandemia Covid-19 pozwoliła branży ubezpieczeniowej uniknąć strat w OC ppm w latach 2020–2021 r. Ograniczenia pandemiczne zmniejszyły ruch na drogach, co z kolei spowodowało spadek częstości szkód. W przypadku obowiązkowych polis komunikacyjnych szacowana jest ona na 4,9 szkody na 100 polis, tymczasem w ostatnich dwóch latach wskaźnik ten wynosił 4,3–4,4. Z kolei w AC jeszcze w 2019 r. odnotowano częstość na poziomie 11,3. W kolejnym roku wskaźnik ten spadł do 10,9, a w ub.r. wyniósł 10,2.

Autorzy raportu wskazują, że dzięki tym spadkom zakłady „zaoszczędziły” w porównaniu z 2016 r. 1,3 mld zł. Negatywny wpływ na wynik techniczny miała z kolei rosnąca wartość średniej szkody. Za dwie trzecie tej zwyżki odpowiadał wzrost kosztów napraw w warsztatach. Z kolei za 1/3 – zwiększanie się udziału trybu warsztatowego w stosunku do trybu kosztorysowego. Wartość tego negatywnego wpływu wyniosła 2,3 mld zł.

Więcej:

 „Dziennik Gazeta Prawna” z 30 maja, Łukasz Wilkowicz „OC komunikacyjne wjeżdża pod kreskę”

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Oferta ubezpieczenia szpitalnego Pełna Opieka

0
Źródło zdjęcia: LUX Med

Lux Med Ubezpieczenia, spółka z Grupy Lux Med, wprowadziła własną ofertę opieki szpitalnej, która jest odpowiedzią na potrzeby klientów i na wyzwania, z jakimi obecnie mierzy się system ochrony zdrowia. Ubezpieczenie szpitalne Lux Med Pełna Opieka to produkt bazujący głównie na infrastrukturze szpitalnej Grupy. Szczególną rolę pełni w nim koordynator opieki szpitalnej.

Ubezpieczenie szpitalne Lux Med Pełna Opieka to pierwsza na rynku polisa all risk. Obejmuje całość leczenia: od diagnostyki szpitalnej, przez zabiegi planowe, pomoc w nagłych przypadkach, aż po rehabilitację poszpitalną i przegląd zdrowia. To realna pomoc medyczna wtedy, gdy pacjent tego najbardziej potrzebuje.

Stworzyliśmy własną ofertę opieki szpitalnej. Ofertę, która jest odpowiedzią na wyzwania, z jakimi obecnie mierzy się system, ale przede wszystkim dba o dobro pacjenta. Obecnie leczenie ambulatoryjne jest już dość dobrze zagospodarowane przez różnego rodzaju abonamenty i ubezpieczenia. Natomiast brakowało na rynku kompleksowej opieki, jeśli chodzi o hospitalizację. Tak powstało ubezpieczenie szpitalne Lux Med Pełna Opieka, produkt bazujący głównie na naszej własnej infrastrukturze szpitalnej – mówi Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med.

Anna Rulkiewicz

Baza szpitalna

Do Grupy Lux Med należy 14 szpitali. Firma planuje dalszy rozwój w tym zakresie. Współpracuje także ze starannie dobranymi szpitalami partnerskimi, aby zapewnić pacjentom jeszcze lepszy dostęp do specjalistycznego leczenia.

Nasze ubezpieczenie charakteryzują proste i jasne zasady. Zrezygnowaliśmy z listy wykonywanych procedur na rzecz listy wykluczeń. Możemy więc zadbać o zdrowie pacjenta kompleksowo.

Dużą wartością naszego produktu jest koordynacja opieki, co oznacza, że od pierwszego kontaktu z nami i zgłoszenia roszczenia ubezpieczeniowego, zajmujemy się pacjentem i prowadzimy go przez wszystkie procedury. Dbamy o całą resztę, gdy pacjent skupia się na powrocie do zdrowia – mówi Sławomir Łopalewski, dyrektor zarządzający spółki Lux Med Ubezpieczenia.

Sławomir Łopalewski

Lux Med oferuje najwyższej jakości opiekę pod okiem uznanych specjalistów, szeroki zakres zabiegów, komfort i bezpieczeństwo. Zapewnia pomoc w zakresie hospitalizacji pilnej oraz planowej.

Jesteśmy dumni nie tylko z tego produktu, ale też z miejsca, w którym znajduje się Lux Med po 30 latach działalności na polskim rynku – dodaje Anna Rulkiewicz.

Koordynator opieki szpitalnej

Ubezpieczenie szpitalne Lux Med Pełna Opieka zapewnia wsparcie koordynatora opieki szpitalnej. To osoba, która poprowadzi pacjenta przez wszystkie etapy leczenia, od momentu zgłoszenia przez cały proces.

Nasz koordynator opieki szpitalnej zorganizuje dla pacjenta proces leczenia i pobyt w szpitalu. Przedstawi propozycję leczenia, pomoże w formalnościach, a w razie potrzeby zapewni transport medyczny – podkreśla Bartosz Kapczyński, członek zarządu ds. sprzedaży i obsługi klienta w Grupie Lux Med.

Bartosz Kapczyński

Co więcej, jeśli w ciągu dwóch lat korzystania z ubezpieczenia szpitalnego, pacjent nie będzie leczony szpitalnie, Lux Med zaoferuje mu kompleksowy przegląd zdrowia. Przegląd obejmie badania przeprowadzone w szpitalu, raport podsumowujący stan zdrowia i zalecenia na przyszłość – dodaje. Więcej informacji na www.opiekaszpitalna.luxmed.pl

18,200FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie