Blog - Strona 790 z 1517 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 790

Przyszłość branży głównym tematem nadchodzącego FinTech&InsurTech Digital Congress

0

Już 27 i 28 września w The Westin Warsaw Hotel odbędą się kolejne odsłony FinTech&InsurTech Digital Congress, czyli elitarnego forum wymiany myśli oraz zawiązywania strategicznych partnerstw, czerpiących z międzynarodowych doświadczeń. Od pierwszych edycji kongres ma na celu kreowanie i podążanie za kluczowymi dla branży finansowej i ubezpieczeniowej trendami, które wraz z rozwojem technologii i cyfryzacji zyskują na znaczeniu. Głównym patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

FinTech & InsurTech Digital Congress ma szczególne znacznie dla państw Europy Środkowo-Wschodniej, ponieważ omawiane na nim będą kluczowe trendy mające miejsce nie tylko w Polsce, ale i w całym regionie. Wpływ na rozwój czy zmiany w trendach mają obecne wydarzenia na świecie. Jak obecna sytuacja geopolityczna i finansowa na świecie wpłynie na przyszłość sektorów fintech i insurtech? Oto kluczowe trendy, wskazywane przez prelegentów najbliższego kongresu.

Przyszłość portfeli cyfrowych

Nowoczesne technologie cyfrowe zmieniają każdą branżę, a szczególnie finansową. Wielkimi krokami do lamusa odchodzi już standardowa bankowość w oddziałach, a aplikacje wypierają tradycyjną bankowość elektroniczną. Portfele cyfrowe cieszą się coraz większym zaufaniem, czego dowodzą m.in. badania przeprowadzone przez SW Research. Wynika z nich, że przez 2 lata, od 2020 roku, zaufanie do portfeli cyfrowych wzrosło już o 15 punktów procentowych.

Polacy coraz rzadziej korzystają z kart płatniczych. Te wypierane są przez nowoczesne cyfrowe rozwiązania i technologie, chociażby smartfony czy smartwatche. Technologią, która bardzo napędza stosowanie cyfrowych płatności, jest NFC, ale coraz większym zainteresowaniem cieszą się także portfele elektroniczne. Kolejnym trendem, który z roku na rok zyskuje na wartości, są płatności odroczone, czyli BNPL (Buy Now, Pay Later). E-portfel, nazywany również e-walletem, e-portmonetką czy po prostu portfelem elektronicznym to wirtualne konto, na którym przechowywane są nasze środki. Portfele cyfrowe obsługiwane są przez zewnętrznych dostawców i umożliwiają bardzo szybkie i wygodne płatności, m.in. w e-commerce. Ogromną zaletą tego rozwiązania jest łatwość konfiguracji i szybkość – można z nich korzystać błyskawicznie po wykonaniu odpowiedniej konfiguracji.

Czy portfele cyfrowe i płatności BNPL mogą wkrótce wyprzeć przelewy bankowe?

– Oczywiście widzimy ogromne innowacje na rynku płatności – portfele cyfrowe czy BNPL są coraz bardziej popularne, a ich dalszy wzrost zapewne w dużej mierze zależał będzie od tego, jak firmy projektować będą cały customer journey, tak żeby był on prosty, szybki i bezpieczny. Sądzę, że to będzie głównym motorem napędowym dla wyboru takich właśnie metod płatności versus przelew bankowy, który jest procesem dłuższym i często nie pozwala na zaksięgowanie środków w czasie rzeczywistym, a tym samym otrzymanie produktu czy usługi natychmiast – tłumaczy Anna Kowalik, Open Banking Business Analyst CRIF Banking Industry.

– Myślę, że mimo wszystko banki nadal pozostają w świadomości konsumentów instytucją zaufania publicznego i przelewy bankowe pozostaną w obiegu. Przynajmniej dla większych i ważniejszych transakcji. Oczywiście należy założyć, że naturalnym będzie dalszy spadek udziału przelewów bankowych względem globalnej ilości transakcji – np. w kontekście zakupów. Portfele cyfrowe i płatności BNPL są i nadal będą dominującą formą płatności/finansowania w obszarze e-commerce, który od czasów pandemii Covid-19 notuje stale dynamiczne wzrosty. W e-commerce jedna kwestia to szybki i prosty proces transakcji, druga zaś to wystarczająca liczba metod płatności. Może się okazać, że BNPL wręcz wypełni „lukę”, jaka powstanie w segmencie konsumentów o słabszej kondycji finansowej, czyli tych z brakiem możliwości „standardowego” finansowania, determinowanego obniżoną zdolnością kredytową. Tutaj przelew bankowy nie ma żadnych szans, bo dostępność środków „od ręki” jest czynnikiem kluczowym – dodaje Kamil Gosławski, Senior Key Account Manager CRIF Banking Industry.

Zdecentralizowane finanse

Mimo że wywołują spore obawy w tradycyjnych instytucjach finansowych, zdecentralizowane finanse coraz śmielej wchodzą w życie na całym świecie. To nowy, cyfrowy system bankowy, zupełnie niezależny od istniejących instytucji. DeFi jest ekosystemem aplikacji finansowych, który stanowi fenomen na rynku ekonomicznym i z każdym rokiem wraz z rozwojem technologii poważnie zyskuje na znaczeniu. Zdecentralizowane finanse można podzielić na kilka platform. Wśród nich warto wymienić giełdy kryptowalut, platformy pożyczkowe, firmy z sektora ubezpieczeniowego, platformy regulujące płatności przy pomocy kryptowalut czy też platformy umożliwiające ekspozycję spekulacyjnego handlu albo ekspozycję na rynek derywatów oraz stablecoiny. DeFi mają sporo plusów, a jednym z nich jest odporność na cyberataki. Ponieważ technologia ta nie posiada centralnego serwera (opiera się na peer-to-peer), hakerom o wiele trudniej jest uzyskać dostęp do kont.

Trendy DeFi i wspieranie cyfryzacji aktywów

DeFi zdaniem specjalistów wpiszą się już w bankowy ekosystem na stałe. Odnoszą się do różnego rodzaju aplikacji, których działanie oparte jest o technologię blockchain. Aplikacje DeFi ze względu na swoją specyfikę umożliwiają przeniesienie usług finansowych na blockchain.

Technologia DeFi umożliwia przedefiniowanie rynku finansowego w taki sposób, że pozwala zbudować otwarty, przejrzysty i dostępny ekosystem finansowy. Technologia blockchain umożliwia zdecentralizowany i bezpieczny zapis aktywów i transakcji, dzięki czemu użytkownik ma pełną kontrolę zarówno nad dostępem do swoich pieniędzy, jak i do aktywów. Ekosystem DeFi bardzo obniża koszty, ponieważ wszelkie operacje finansowe odbywają się w modelu peer-to-peer wyłącznie między podmiotami zainteresowanymi transakcją. Co jest warte podkreślenia, DeFi pozwala stworzyć i obsługiwać znane nam już produkty finansowe, ale także tworzyć zupełnie nowe. Kluczem jest, aby oba systemy – zarówno tradycyjny, jak i DeFi, mogły się swobodnie przenikać, oferując użytkownikom jak największą wygodę i dostęp do efektywnych, opartych na nowoczesnych rozwiązaniach technologicznych produktów.

Absorpcja blockchain przez banki

Technologia blockchain wydaje się bardzo dobrym rozwiązaniem na trudne czasy. Jej najczęściej podnoszoną zaletą jest znaczne obniżenie kosztów, co w dobie inflacji zyskuje na znaczeniu. Jest to także rozwiązanie bezpieczne, ponieważ znacznie utrudnia hakerom łamanie danych transakcyjnych. Technologia blockchain niesie także za sobą możliwość ochrony poufnych danych i zapobiegania nieautoryzowanym modyfikacjom, co skutecznie ukróca przestępczość cyfrową. Blockchain przez wzgląd na swoją niezliczoną ilość zastosowań może być wykorzystywana przy wielu rozwiązaniach.

– Technologia blockchain, jak każda, która w procesach oszczędza zasoby, zwłaszcza pieniądze (optymalizacja kosztów operacyjnych w banku), będzie się rozwijać w obszarach bezpieczeństwa, transferu środków czy historii transakcji i zastosowania kryptowaluty. Na polskim rynku kluczowe banki, świadome transformacji technologicznej w obszarze podejścia do przetwarzania, analizowania i przechowywania danych, korzystają już z platform blockchain, czy to do komunikacji z klientem, czy do uproszczenia transgranicznych przelewów bankowych. Świadomość zalet i barier związanych z zastosowaniem technologii blockchain w bankach, ich wyważenie w obszarze strategii oraz promowanie wśród klientów w celu zdobycia powszechnego zaufania jest wyzwaniem, z którym banki będą się mierzyć w przyszłości, bez wzglądu na sytuację geopolityczną czy gospodarczą – wskazuje Natalia Iwan, Marketing Manager CRIF Banking Industry.

ESG w bankowości i w sektorze fintech

Wiele instytucji finansowych wprowadziło już elementy ESG w produktach, strategii biznesowej, komunikacji czy kampaniach edukacyjnych. Przykładem zastosowania przez bank jest wzięcie pod uwagę ryzyka środowiskowego i klimatycznego w procesie ubiegania się przez podmiot o kredyt. Szczególnie dotyczy to takich sektorów, jak przemysł ciężki, chemiczny, energetyczny czy wydobywczy. Zmiany klimatyczne i środowiskowe, a także rozwój nowoczesnych technologii cyfrowych, takich jak blockchain, niejako kończą epokę price-driven, gdzie cena była najważniejszym kryterium podczas zakupu. Coraz bardziej rosnąca świadomość klientów i podmiotów sprawia, że cena staje się kryterium drugorzędnym.

Spowolnienie gospodarcze w perspektywie inwestycji w fintech i insurtech

Rok 2022 przyniósł spowolnienie gospodarcze, widoczne także w inwestycjach w technologie fintech i insurtech. Jednak mimo tego widać chęci, szczególnie w przypadku funduszy venture capital, na inwestycje w ten sektor, co potwierdza wiele rund inwestycyjnych zakończonych sukcesem. Ma to bez wątpienia związek z rosnącą popularnością kryptowalut oraz technologii blockchain. Poza inwestycjami w same technologie wspierające systemy finansowe, dużą popularnością cieszą się technologie związane z zarządzaniem danymi i usprawnianiem procesów decyzyjnych.

Warto jednak podkreślić, że rosnąca inflacja, wzrosty stóp procentowych, ogólne spowolnienie gospodarcze, a także ryzyko recesji w wielu krajach mogą stopować zapał do inwestycji. Pojawiają się też takie sytuacje, jak redukcje zatrudnienia w już istniejących przedsiębiorstwach oraz mniejsze chęci do inwestycji, związane z wojną na Ukrainie.

Specjaliści oceniają, że osłabiona skłonność inwestorów do finansowania startupów dotknie właśnie branżę fintech, o czym świadczą mniejsze ilości transakcji w 2022 r. w porównaniu do 2021 r. Duży wpływ na tę sytuację ma chęć osiągnięcia rentowności i ustalania dużych marż. Najważniejszym kryterium dla firm inwestycyjnych pozostaje zatem KPI, którego osiągnięcie na zadowalającym poziomie hamują wysokie stopy procentowe i inflacja.

Spowolnienie gospodarcze, recesja czy kryzys rodzą nowe zachowania klientów, potrzeby i wymagania, zatem tu pojawią się nowe okazje dla firm właśnie z sektora fintech czy insurtech. Popatrzmy chociaż na okres pandemii, gdzie firmy ograniczały inwestycje – to właśnie fintechy okazały się największym beneficjentem w tym okresie, a rekordzistą pod względem wartości zdobytego kapitału od inwestorów był segment płatności. Myślę, że inwestowanie w fintechy nie zmniejszy się drastycznie, a jedynie zmieni się kierunek tego inwestowania – uważa Anna Kowalik.

– Generalnie możemy zaobserwować ogólny trend redukcji czy „wyhamowania” inwestycji wynikający z obecnej „słabszej” kondycji gospodarczej na świecie. Obserwując wyłącznie inwestycje w sektory fintech i insurtech na przestrzeni ostatnich kilku lat, można stwierdzić pewnego rodzaju prawidłowość i wręcz sinusoidalny trend poziomu alokacji kapitału. Wszyscy pamiętamy rok 2019, który był rekordowy pod względem globalnych inwestycji w fintech. Następnie przyszedł słabszy 2020, doświadczony globalną pandemią, by znów w 2021 wyniki poszybowały w górę, zbliżając się do tych rekordowych z 2019 roku. Zakładam, że sytuacja się powtórzy i finalnie rok 2022 okaże się bardziej konserwatywny, by od 2023 poziom inwestycji zaczął równać do poziomu z 2021. W zeszłym roku większą popularność zyskały inwestycje w kryptowaluty, blockchain, jak również usługi BNPL – głośno zrobiło się w kontekście wyniku Klarny. Myślę, że BNPL nadal będzie atrakcyjnym kierunkiem alokacji kapitału. Natomiast możemy zaobserwować wzmożone zainteresowanie rozwiązaniami, które pomagają zarządzać danymi i optymalizować procesy decyzyjne. To wydaje się naturalnym krokiem organizacji w sytuacji rosnących kosztów prowadzenia biznesu i konieczności redukcji kosztów operacyjnych. Dodatkowo, realne widmo cyfrowych ataków hackerów ze wschodu sprawia, że cybersecurity znów zyskuje na znaczeniu – tłumaczy Kamil Gosławski.

Kryptowaluty i gotowość instytucji finansowych do wdrażania rozwiązań krypto

Kryptowaluty to temat wzbudzający spore emocje na całym świecie, a to głównie przez wzgląd na bardzo dużą zmienność tego rynku. Mimo różnych ostrzeżeń zainteresowanie kryptowalutami rośnie, co dostrzegają też banki. Nie bez powodu – jest to duża możliwość osiągania przychodów z obsługi rynku kryptowalut. Jeszcze do niedawna w większości banków nie było możliwości zakupu kryptowalut czy płacenia nimi.

Jeśli chodzi o Polskę, regulacje prawne dotyczące kryptowalut znajdziemy w ustawie AML/CFT, która jest systematycznie uaktualniana. Zgodnie z zapisami tej ustawy, kryptowaluty są zaliczane do wartości majątkowych. Nie są jeszcze ogólnie akceptowalnym środkiem płatniczym, ale są środkiem obrotu gospodarczego. Można je także wymieniać na prawne środki płatnicze.

Kryptoaktywa cieszą się coraz większym zainteresowaniem nie tylko banków i klientów, ale również inwestorów Venture Capital. Wynika to z faktu, że są bardziej transparentne, wydajne, generują mniejsze koszty i są bardziej otwarte niż tradycyjne systemy finansowe. Stąd też pojawia się coraz więcej firm i startupów, których działalność opiera się właśnie na kryptowalutach.

Więcej o agendzie wydarzenia i jego szczegółach na stronie kongresu.

(AM, źródło: MMC)

UNIQA: Rusza jesienna edycja Akceleratora Wiedzy Brokera

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

„Czy można być w ogóle bezpiecznym – o ubezpieczeniowych i pozaubezpieczeniowych sposobach na zarządzanie ryzykiem w przedsiębiorstwie” to pierwsze w jesiennej edycji szkolenie w ramach autorskiego cyklu UNIQA Polska „Akcelerator Wiedzy Brokera”. Odbędzie się ono 8 września, a gościem specjalnym będzie Bartosz Kieler, wiceprezes Risk Guard, firmy realizującej kompleksowe usługi oceny ryzyka na potrzeby przedsiębiorstw, w tym zagrożeń cybernetycznych.

Podczas spotkania prowadzący będą starali się odpowiedzieć na pytania m.in. o to, kim naprawdę jest klient, jak weryfikować, diagnozować, sprawdzać oraz wyceniać jego ryzyko, a także czy jest miejsce na innowacje w zarządzeniu ryzykiem.

Akcelerator Wiedzy Brokera to certyfikowany e-learningowy program szkoleń dla brokerów realizowany przez UNIQA. W jego ramach zakład dzieli się wiedzą ekspercką w segmencie ubezpieczeń korporacyjnych, doradza, jak prowadzić biznes w czasie pandemii, oraz wspiera rozwój osobisty. AWB to inicjatywa Izabeli Król, dyrektorki Departamentu Klienta Korporacyjnego i Partnerów Biznesowych, oraz Tomasza Szarka, dyrektora zarządzającego Pionem Klienta i Rozwoju Biznesu.

(AM, źródło: LinkedIn)

Aegon wspiera ideę przekazywania narządów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

10 września w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie odbędzie się 21. Bieg po Nowe Życie. Po raz kolejny partnerem wydarzenia, które promuje transplantologię, jest Aegon.

Celem inicjatywy, która odbywa się dwa razy w roku, jest edukacja w zakresie transplantacji organów i propagowanie świadomego przekazywania narządów. W promocję wydarzenia angażują się autorytety polskiej medycyny transplantacyjnej oraz przedstawiciele nauki, a także muzycy, artyści, sportowcy, którzy dwa razy w roku spotykają się podczas marszu nordic walking z osobami po przeszczepie.

W tegorocznym biegu weźmie udział ponad 50 przedstawicieli polskiej medycyny transplantacyjnej, lekarzy transplantologów, kardiologów, nefrologów, koordynatorów transplantacyjnych. Do startu zgłosiło się też ponad 80 osób po przeszczepie.

– Krótki marsz ma wielkie przesłanie: przeszczepy ratują życie i można dzięki nim normalnie funkcjonować. Do tego formuła wydarzenia zachęca do zdrowego i aktywnego trybu życia, co zbiega się z filozofią naszej firmy. Dlatego z radością już po raz trzeci wsparliśmy ten bieg, a nasi przedstawiciele wezmą w nim aktywny udział – komentuje Agata Wiśniewska, rzeczniczka prasowa Aegon w Polsce.

(AM, źródło: Aegon)

Rankomat: Potrącenie dziecka przez auto najczęstszą obawą rodziców

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ponad połowa rodziców ankietowanych w badaniu Wavemaker na zlecenie Rankomat najbardziej boi się, że ich dziecko zostanie potrącone przez samochód w drodze do lub ze szkoły. Jednak tylko 2% przyznaje, że do takiego zdarzenia rzeczywiście doszło, a 36% deklaruje, że ich dzieci nie doświadczyły żadnych przykrych sytuacji, uczęszczając do szkoły.

Dla 54% respondentów dużą obawę stanowi również złamanie nogi lub ręki dziecka. Ogólnego urazu ciała, który wymagałby zszycia rany lub opatrunku, boi się z kolei 49% ankietowanych. Z urazów wymieniane są również zwichnięcie oraz skręcenie nogi lub ręki (45%). Sporym powodem do niepokoju jest również obawa przed przemocą skierowaną na dziecko – 41% wskazań. Kolejną obawą jest choroba zakaźna (39%) oraz zaginięcie dziecka w trakcie wycieczki szkolnej (21%).

Obawy rodziców nie pokrywają się z rzeczywistymi zdarzeniami. Na pytanie: „jakich przykrych zdarzeń doświadczyło dziecko w przeszłości w związku z uczęszczaniem do szkoły?” 36% respondentów odpowiedziało, że żadnych.

Jeśli już dochodziło do przykrych zdarzeń z udziałem uczniów, były to sytuacje dotyczące skręcenia nogi lub ręki (22%), urazy ciała (19%) czy zniszczenie rzeczy dziecka (18%). Z kolei 11% badanych wskazało, że dziecko doświadczyło problemów związanych ze zdrowiem psychicznym.  

3% ankietowanych przyznało też, że ich dzieci brały udział w wypadku z udziałem autokaru szkolnego, a 2% odpowiedziało, że ich pociecha została potrącona przez samochód w drodze do lub ze szkoły. 

O ile niebezpiecznych zdarzeń nie można całkowicie wyeliminować, pozostaje zabezpieczenie finansowe, które w razie przykrego zdarzenia może zapewnić szybki powrót do zdrowia.  

– Dziecko może uzyskać wsparcie nie tylko w sytuacji, gdy złamie nogę czy trafi do szpitala. Ochrona z polisy NNW obejmuje również inne zdarzenia, jak hejt w internecie, zaginięcie dziecka czy skutki wypadków komunikacyjnych. Ubezpieczenie NNW dla dziecka zaczyna się od ok. 25 zł dla jednego ucznia i obowiązuje na czas szkoły, jak i wakacji, z kolei ochrona bardziej rozbudowana, jak na przykład wsparcie w przypadku hejtu, to koszt niewiele większy, zaczynający się od niecałych 70 zł rocznie – podkreśla Ewelina Ratajczak, ekspertka ubezpieczeń na życie Rankomat.

O badaniu:

Badanie przeprowadzono 22.08 metodą CAWI na ogólnopolskiej grupie 255 rodziców dzieci w wieku 7–18 lat na zlecenie rankomat.pl.

(AM, źródło: Rankomat)

Allianz Trade: Jak zapobiec gaz-armagedonowi i zapewnić prawidłowy przebieg transformacji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Gwałtownie rosnące ceny gazu pogarszają i tak już tragiczną sytuację: do czerwca 2022 roku liczba gospodarstw domowych dotkniętych ubóstwem energetycznym w UE28 wzrosła o ponad +50%. Ale najgorsze wciąż przed nami – uważają eksperci Allianz Trade.

Z analiz ubezpieczyciela wynika, że nadciągające niedobory gazu mogą spowodować wzrost cen detalicznych o 200%, co do końca roku doprowadzi np. do potrojenia odsetka niemieckich gospodarstw domowych mających trudności z opłaceniem rachunków za energię do 8,4%.

Ceny gazu ziemnego dla gospodarstw domowych w strefie euro

źródła: Indeks Cen Energii dla Gospodarstw Domowych, Dział Analiz Allianz.

Odsetek ludności zalegającej z opłatami za media

źródła: Indeks Cen Energii dla Gospodarstw Domowych, Eurostat, Trading Economics, EPOV, Dział Analiz Allianz.

W ocenie Allianz Trade wdrożone środki zaradcze, takie jak obniżki podatków i limity cenowe, mają poważne słabości, których jedną z najpoważniejszych jest osłabienie motywacji do oszczędzania energii. Analitycy ubezpieczyciela uważają, że lepszym podejściem może być system podwójnych cen. Pozwalałby on każdemu gospodarstwu domowemu na zakup określonej z góry ilości energii do zasilania domu po cenie regulowanej, podczas gdy wszelkie dalsze potrzeby energetyczne musiałyby być zaspokajane po cenie rynkowej.

Poza pierwszą płaszczyzną doraźnych środków kryzysowych, potrzebna jest nowa umowa społeczna, która pozwoliłaby złagodzić regresywne skutki polityki klimatycznej i zabezpieczyć zieloną transformację. Z analiz Allianz Trade wynika, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie nowego świadczenia, w rodzaju „dodatku na zakup energii”, jednak z pewną modyfikacją: płatność (całkowita kwota lub mniejsze kwoty) byłaby dokonywana na tak zwane „konto oszczędności energii”, tzn. kwoty nie byłyby wykorzystywane, ale (częściowo) oszczędzane. Oszczędności takie byłyby uzupełniane przez państwo. W ten sposób można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, powodując zmianę zachowań w kierunku obniżenia zużycia energii oraz gromadzenie rezerw finansowych przez gospodarstwa domowe o niskich dochodach.

(AM, źródło: MultiAN)

W transformacji cyfrowej kluczowe znaczenie mają zasoby i kompetencje pracowników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Potencjał do cyfrowej transformacji przedsiębiorstw wynika z dostępnych w nich i ich otoczeniu zasobów i kompetentnych kadr. Tymczasem jak wynika z raportu z badania KPMG w Polsce i Microsoft pt. „Monitor Transformacji Cyfrowej Biznesu”, więcej niż połowa firm nie deleguje ani jednego pracownika do realizacji tego typu zadań. Jednocześnie co drugi menedżer odpowiedzialny za cyfrową transformację wyraża zaledwie umiarkowanie przekonanie, że pracownicy są gotowi na ten proces. Chociaż firmy dokonują nakładów na digitalizację, w większości nie są one znaczące.

Odpowiedzi respondentów wskazują, że wartość wydatków inwestycyjnych związanych z transformacją cyfrową w przeważającej części firm nie przekracza 5% ich rocznych przychodów. Większe nakłady zadeklarował prawie co czwarty badany podmiot, a najwyższy poziom inwestycji względem przychodów zanotowano wśród firm, które generują największy procent swoich przychodów przy pomocy narzędzi cyfrowych – w sektorze technologii informacyjnych, mediów i komunikacji. Deklarowane wydatki w ponad połowie firm z tych sektorów plasują się na poziomie minimum 6% przychodów. 

– Jednym z głównych ograniczeń transformacji cyfrowej są zasoby posiadane przez organizację. Poza wymiarem finansowym związanym ze skalą wymaganych inwestycji warto zwrócić także uwagę na inne aspekty, tj. dostęp do wymaganej liczby specjalistów i menedżerów o odpowiednich kompetencjach oraz gotowość organizacji do zmiany i adopcji korzyści wynikających z transformacji cyfrowej. Większość analiz wskazuje, że ok. 75–85% organizacji wskazuje na brak możliwości realizacji postawionych w tym obszarze celów. Zarządzający firmami muszą podejmować szereg działań zapobiegawczych w obszarze dostępu do wymaganych zasobów ludzkich. Krytyczne wydaje się przeprowadzenie projektu Strategic Workforce Planning pozwalającego w dłuższej perspektywie zaplanować i zabezpieczyć zasoby. Od strony operacyjnej wymagane jest natomiast dokonanie oceny kompetencji obecnych pracowników i sposobu ich optymalnego wykorzystania, połączone z automatyzacją i robotyzacją zadań w celu uwolnienia zasobów do bardziej krytycznych zadań. W czasach obecnej wojny o talenty niezbędne jest też przeznaczenie czasu i środków na ciągłą edukację, szkolenia i podnoszenie umiejętności oraz zapewnienie oczekiwanego, hybrydowego środowiska pracy wykorzystującego zalety transformacji cyfrowej – skomentował Jan Karasek, partner, Management Consulting, Strategy & Operations KPMG w Polsce.

Do skutecznej cyfryzacji firmy potrzebują kompetentnych pracowników. Tymczasem 54% badanych organizacji nie deleguje do zadań związanych z  cyfryzacją żadnego pracownika. Dodatkowo ponad połowa respondentów jest tylko umiarkowanie przekonana, że pracownicy są gotowi na cyfryzację. 31% przedstawicieli firm odpowiedzialnych w organizacjach za digitalizację wyraża duże lub bardzo duże przekonanie o gotowości pracowników na ten proces. Może to wynikać z aktualnie prowadzonych w firmach szkoleń z systemów informatycznych, co do których dostateczności na podobnie wysokim poziomie jest przekonanych zaledwie 30% ankietowanych. Natomiast zdaniem 13% przedstawicieli firm pracownicy są słabo lub bardzo słabo (3% wskazań) przekonani co do gotowości pracowników na cyfrową transformację. Łącznie jeszcze więcej negatywnych opinii (20% wskazań) odnotowano w przypadku oceny dostatecznej liczby i jakości prowadzonych szkoleń z oprogramowania wykorzystywanego w firmie. 

– W przypadku transformacji, a szczególnie cyfrowej, nie można ignorować aspektów zarządzania zmianą, aby uzyskać pełne wykorzystanie posiadanych już zasobów. Konieczne jest uruchomienie odpowiednio wcześniej ogólnofirmowego programu zapewniającego koncentrację na potrzebach i obawach zespołów oraz ukierunkowanego na wyniki i minimalizację zaburzeń pracy operacyjnej. Dla zasobów IT taki program powinien adresować konieczność wyjścia poza strefę komfortu, jeżeli chodzi o wiedzę i zakres kompetencji, co często sprawia, że zamiast być propagatorem, grupa ta blokuje planowane zmiany. Jednostki biznesowe potrzebują takiego programu, który zapewni pełne wykorzystanie korzyści płynących z wdrożonych rozwiązań. Niestety często potencjał nowych systemów IT jest wykorzystywany marginalnie – podsumował Jan Karasek

(AM, źródło: KPMG)

Ukraiński rynek Zielonej Karty wzrósł do wartości 2 mld hrywien

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przypis składki rynku ukraińskiego z tytułu Zielonych Kart wzrósł w okresie styczeń–lipiec tego roku o 115%, do 2 mld hrywien (52,85 mln euro) względem wyniku z analogicznego okresu 2021 r. – podał xprimm.com, powołując się na doniesienia Forinsurer.

We wspomnianym okresie zawarto 881,4 tys. Zielonych Kart. Do ubezpieczycieli zgłoszono 3 tys. szkód (+6,34%), z których wypłacono odszkodowania o wartości odpowiadającej 7,9 mln euro (+16% r/r).

Od 26 lipca stawki Zielonych Kart na Ukrainie wzrosły o 26,3% ze względu na zmiany kursów walut Narodowego Banku Ukrainy. To efekt wzrostu wartości dolara i euro na ukraińskim rynku walutowym. Od 1 września ukraińscy ubezpieczyciele umożliwiają posiadaczom aut zawieranie certyfikatów w formie elektronicznej.

(AM, źródło: xprimm.com)

Assistance w nowej rzeczywistości postpandemicznej

0
Źródło zdjęcia: Europ Assistance

„Klient w nowej rzeczywistości – trendy, ryzyka, oferta i tworzenie wartości” – pod takim hasłem 6 września po dwóch latach przerwy odbyło się Forum Assistance. Prawie stu ekspertów z branży ubezpieczeniowej, bankowej i leasingowej wzięło udział w czternastej już edycji spotkania. Partnerem medialnym Forum organizowanego przez Europ Assistance Polska oraz Związek Banków Polskich była „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Tegoroczne Forum było poświęcone zmianom rynkowym i społecznym, jakie zaszły w przeciągu dwóch ostatnich lat. Eksperci mieli okazję omawiać i analizować temat funkcjonowania biznesu w „nowej rzeczywistości” na różnych płaszczyznach.

Trendy i ryzyka wpływające na biznes

Wydarzenia dwóch ostatnich lat ukazały nowe, do tej pory nieznane ryzyka i unaoczniły już istniejące, jak np. cyberzagrożenia. Jarosław Biegański, doradca zarządu Związku Banków Polskich, przybliżył uczestnikom, przed jakimi aktualnie wyzwaniami stoi sektor bankowy w kontekście cyberbezpieczeństwa. Zaprezentował również działania podejmujowane przez ZBP w tym zakresie.

Kolejną prezentację poprowadziła Ilona Łopuska, Product Strategy Manager BNP Paribas Cardiff, która mówiła o trendach zmieniających biznes. Pandemia znacznie przyspieszyła rozwój różnych trendów społecznych czy konsumenckich i spowodowała pojawienie się nowych. Podczas prezentacji Ilona Łopuska zwracała uwagę na to, jak firmy powinny wykorzystać tę wiedzę.

Rafał Domański, Associate Partner McKinsey & Company Poland, pokazał, jakie trendy w niedługim czasie mogą pojawić się w branży ubezpieczeniowej. Temat omawiał również w oparciu o przykłady ze światowego rynku ubezpieczeń.

Z kolei Marcin Zieliński i Robert Jeske z Europ Assistance Polska zaprezentowali, jak usługi assistance dostosowują się do nowych potrzeb i tempa życia klientów. Podczas wystąpienia pokazywali, że assistance to realne wsparcie w niepewnych czasach.

– Ostatnie miesiące przyniosły dużo zmian, które niewątpliwie wprowadziły niepewność i zmniejszyły poczucie bezpieczeństwa. Usługi assistance i tworzone na ich podstawie programy zaspokajają drugą co do znaczenia w piramidzie Maslowa ludzką potrzebę – bezpieczeństwo. Dlatego postanowiliśmy jeszcze bardziej kompleksowo świadczyć naszym klientom pomoc i podchodzić do ich problemów w sposób holistyczny – powiedział Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Sprzedaży Europ Assistance Polska.

Zagadnienia poruszone podczas XIV Forum Assistance stanowiły podstawę do dyskusji na temat trendów, ryzyka i możliwości rozwoju branży w najbliższych latach. Uczestnicy debaty odpowiadali m.in. na pytania związane z cyfryzacją procesów i wdrażaniem innowacji, zmianą modelów dystrybucji, tworzeniem nowej oferty produktowej czy podążaniem za trendami. Moderatorem dyskusji był Ryszard Grzelak, prezes Europ Assistance Polska. Uczestnicy panelu dyskusyjnego to: Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający Santander Leasing, Richard Paret, Chief Executive Officer Credit Agricole TU, Grzegorz Kulik, General Manager Colonnade Insurance, Wojciech Adamczyk, szef Pionu Zarządzania Produktami Detalicznymi, Segmentami i Siecią Oddziałów Citi Handlowy, i Norbert Jeziolowicz, dyrektor Związku Banków Polskich.

– Forum Assistance organizujemy już po raz czternasty. Bardzo cieszę się, że wróciliśmy do organizacji Forum stacjonarnie i że wzięło w nim udział tak wielu naszych partnerów. To pokazuje, jak bardzo takie spotkania są potrzebne. Tegoroczne Forum było dobrą okazją do omówienia tego, jak dwa minione lata zmieniły naszą rzeczywistość. Analizowaliśmy trendy i ryzyka, a także szukaliśmy odpowiedzi na to, w jaki sposób oferować klientom wartościowe dla nich produkty – powiedział Ryszard Grzelak.

Forum Assistance organizowane jest od 2007 roku i gromadzi ponad 100 ekspertów branży ubezpieczeniowej, bankowej i leasingowej. Konferencja koncentruje się wokół aktualnych trendów rynkowych.

AM, news@gu.com.pl

(źródło: Europ Assistance Polska)

OC jest na razie tanie, ale późną jesienią zdrożeje

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według danych Punkty w lipcu i sierpniu stawki w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych były niższe od odnotowanych rok wcześniej. Wkrótce ceny obowiązkowych polis komunikacyjnych pójdą w górę za sprawą rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych – informuje „Puls Biznesu”.

Z raportu multiagencji udostępnionego gazecie wynika, że w pierwszym miesiącu wakacji średnia cena OC ppm. wyniosła 536 zł, czyli o 9,1% niż rok wcześniej. Z kolei w sierpniu przeciętna stawka sięgnęła 531 zł, co oznacza spadek o 9,7% r/r. W lipcu na najniższe ceny mogli liczyć mieszkańcy województwa śląskiego – 499 zł, a w kolejnym miesiącu – ci z woj. wielkopolskiego (510 zł).

„PB” przypomina, że ceny OC ppm. wkrótce wzrosną w związku z wejściem w życie od 1 listopada likwidacyjnych rekomendacji KNF. Zarówno ich treść, jak i proces konsultacji wzbudziły szereg emocji wśród zainteresowanych stron. Anonimowy przedstawiciel rynku ubezpieczeń mówi gazecie, że według analiz, symulacji i ekspertyz czołowych prawników  proces konsultacji był farsą, a wytyczne po raz kolejny w wielu punktach nie są jednoznaczne. Gazeta podkreśla, że w ocenie Polskiej Izby Ubezpieczeń nowe regulacje pozbawią firmy ubezpieczeniowe kontroli nad likwidacją szkód, a w konsekwencji spowodują duży wzrost kosztów i dodatkowo stworzą pole do nadużyć dla warsztatów.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 7 września, Agnieszka Morawiecka „Burzliwa jesień ubezpieczycieli”

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

PZU SA członkiem United Nations Global Compact

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU SA dołączył do United Nations Global Compact – największej na świecie inicjatywy wspierającej prowadzenie biznesu wedle zasad zrównoważonego rozwoju. Zgodnie ze strategią grupy na lata 2021–2024 jest ona aktywnym uczestnikiem zielonej transformacji energetycznej.

– PZU to jedna z największych instytucji finansowych w Europie Środkowo-Wschodniej. Wiemy, że nasze dzisiejsze wybory mają wpływ zarówno na miliony naszych klientów, jak i na przyszłe pokolenia. Dlatego wspieramy niskoemisyjną gospodarkę, inwestujemy w odnawialne źródła energii i pomagamy klientom oraz partnerom biznesowym w ich drodze do zeroemisyjności dzięki oferowaniu zielonych produktów ubezpieczeniowych czy funduszy inwestycyjnych opartych na ESG. Przystąpienie PZU do United Nations Global Compact to naturalny krok w stronę wspólnego przeciwdziałania skutkom zmian klimatycznych i wyzwań, przed jakimi stoi światowa społeczność – podkreśla Dorota Macieja, członkini zarządu PZU Życie. 

PZU przez przystąpienie do UN Global Compact potwierdza, że strategia, kultura i codzienne działania PZU są zgodne z Dziesięcioma Zasadami UN Global Compact dotyczącymi m.in. praw człowieka, pracy, środowiska i przeciwdziałania korupcji. Zakład zobowiązuje się tym samym do  zaangażowania we wspólne projekty przyczyniające się do realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju Organizacji Narodów Zjednoczonych.

– PZU przystąpił do United Nations Global Compact, aby jako lider rynku ubezpieczeń w Polsce jeszcze skuteczniej realizować swoje strategiczne cele zrównoważonego rozwoju i wyznaczać nowe standardy w obszarze ESG. Chcemy wspierać krajową i międzynarodową współpracę biznesu na rzecz zrównoważonego rozwoju – konkluduje Joanna Gorczyca, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju PZU.

(AM, źródło: PZU)

18,413FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie