Blog - Strona 814 z 1525 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 814

Broker na wakacjach

0
Michał Wiśniewski

Nareszcie mamy upragnione i od dawna wyczekiwane po chłodnej wiośnie lato. Jak co roku tempo pracy trochę spada, u klientów urlopy, z zakładów ubezpieczeń również co rusz wpadają na e-mail zwrotki o nieobecności w pracy, to i my brokerzy korzystamy z dobrodziejstwa letniej pogody.

Lato to zazwyczaj czas najbardziej obfitujący w spotkania towarzyskie. Oprócz rodzinnych wakacji dochodzą spotkania przy grillu czy weekendowe wypady ze znajomymi. Rozmowy o wszystkim, czy Lewy odnajdzie się w Barce, czy co tam w pracy, czyli standardowo.

Ale wakacyjne rozmowy i tak często przechodzą w dyskusje na tematy bliskie każdej brokerskiej duszy i przynoszące też pożyteczne ubezpieczeniowe refleksje.

Lato zagubionych bagaży

Temat zagranicznych wycieczek na letnich spotkaniach jest często na topie. W tym roku mamy do czynienia z częstym chaosem na wielu europejskich lotniskach, co spowodowane jest brakami personalnymi po czasie pandemii. Niemcy radzą, aby kupować kolorowe walizki i ułatwić tym pracę bagażowym, a bagaże z londyńskiego Heathrow przylatują nawet dwa dni po pasażerze, bo służby nie dają rady załadować ich do tego samego samolotu.

Dla nas, brokerów to również sygnał, na co zwracać uwagę przy ubezpieczeniach, jakie aranżujemy dla naszych klientów.

Z racji wysokiego ryzyka ubezpieczenie bagażu z odpowiednią sumą ubezpieczenia wydaje się więc dziś elementem, na który należy szczególnie zwrócić uwagę. Uzupełnianie garderoby i reszty rzeczy z bagażu za granicą może się okazać wyjątkowo kosztowne.

W przypadku wyjazdów typowo wakacyjnych, słuchając różnych historii przy grillu, nie ma też sensu wykupować ubezpieczenia turystycznego bez klauzuli alkoholowej. Pośliźnięcia przy hotelowym basenie na trzeźwo zdarzają się jednak statystycznie rzadziej niż pod wpływem procentów.

Te elementy to oczywiście na marginesie kluczowej kwestii, jak zapewniona wysoka suma ubezpieczenia kosztów leczenia i nieoglądanie się tylko na Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Koszty procedur medycznych poleciały w kosmos na całym świecie.

W tych ubezpieczeniach to często odmawiają wypłaty

Gdy temat ubezpieczeń na życie ze znajomymi przy ognisku już się rozkręci, to co do zasady zawsze sprowadza się do wypominania, ile to razy takie ubezpieczenie nie zadziałało i że to chyba wszystko bez sensu. Tematem stricte wakacyjnym są tu wyłączenia sportowe.

Jak to możliwe, że kumpel, gdy spadł z quada, to mu odmówili wypłaty? Kto tam ogarnie, ile jest w tym ubezpieczeniu takich różnych kruczków. Nie wiem, czy to w ogóle ma sens. Pozostaje tłumaczyć, że owszem, wyłączeń bywa sporo, ale ubezpieczenie na życie oczywiście sens jak najbardziej ma. Przy czym kwestia wyłączeń związanych z rekreacyjnym uprawianiem sportów to rzeczywiście istotny element, którym warto się zainteresować i proponować w tym elemencie odstępstwa.

A z tymi uszczerbkami to już w ogóle jaja. Dajcie spokój, kto to widział. Na waciki nie starczy. I to jest też słuszna uwaga. Przypilnowanie wysokiej sumy ubezpieczenia na wypadek uszczerbku to jedna z najważniejszych kwestii programu ubezpieczenia. Wysokość wypłat niewątpliwie wpływa na postrzeganie ubezpieczenia przez ubezpieczonych. W końcu to są jedne z najczęściej wypłacanych świadczeń. A że drogie? No drogie, ale tańsze od urodzenia dziecka czy zgonu rodzica. Tutaj można poszukać oszczędności. Temat rzeka.     

Ok, a jak jest z operacjami? Wypłacają? Bo różnie słyszałem… Ognisko buchnęło iskrami, nastała chwila krępującej ciszy. Wziąłem łyk z butelki i postanowiłem dołożyć drewna. No nie odpowiem, że tak super, operacje to świetny element każdej grupówki.

Za dobrze znam temat i widzę, jaka liczba zdenerwowanych ubezpieczonych zwraca się do nas z prośbą o wyjaśnienia, jak można ułożyć tak beznadziejne katalogi z operacjami z podziałem na milion grup, skutkujących albo odmową, albo świadczeniem równoważnym kilku (jeszcze) kilogramom cukru. Tak na osłodę.

Nawet nie wiem, kto jest naszym brokerem

No dobra, ziomeczki, a wy macie u was w firmie brokera? Strasznie narzekacie na te wasze ubezpieczenia, to zawsze, gdy macie brokera, możecie zwrócić się do niego z prośbą o pomoc w jakichś niejasnych czy spornych sprawach. A to czekacie tygodniami na wizytę lekarską z pakietu medycznego, a to jakieś śmieszne 1% za uszczerbek. Sprawa dla brokera, prawie jak u Jaworowicz.

Wiesz co? Z tego, co wiem, mamy, ale nie mam pojęcia, kto to, i nie ma do niego kontaktu. Raz się kiedyś pojawił w firmie i tyle go widzieli. W sumie nie wiem, po co nam broker. No nie. To nie powinno tak wyglądać. To jest ten element, z którym się często spotykamy i który negatywnie rzutuje na wizerunek naszego zawodu.

Aktywna pomoc ubezpieczonym to w Certo Broker jeden z ważniejszych elementów serwisu brokerskiego. Róbmy serwis brokerski aktywnie, poznajmy dobrze klienta i jego pracowników. Warunki ubezpieczenia wymagają jednak dogłębnych analiz i zwrócenia uwagi na szczegóły, czy to poprzez zapewnienie korzystnych klauzul brokerskich, czy też rekomendowanie oferty ubezpieczenia z najkorzystniejszymi zapisami OWU, biorącymi pod uwagę specyfikę grupy ubezpieczonych.

Jak widać, wakacyjne pogadanki przy ognisku również mogą niespodziewanie przynieść pożyteczne refleksje. Pokazują, jak ważna jest dbałość o szczegóły przy aranżowaniu programu ubezpieczenia, jak istotna jest świadomość ubezpieczonych w kwestii, co dokładnie zawiera ich ubezpieczenie, czy też jak ważny jest serwis brokerski już po wdrożeniu programu ubezpieczenia.  

Michał Wiśniewski
broker ubezpieczeniowy
Certo Broker

Jak rekomendacje KNF oddziałują na techniczną likwidację szkód

0
Grzegorz Jędrzejczyk

Po wielu miesiącach prowadzonych prac przez KNF nad treścią ujednoliconych zasad likwidacji szkód komunikacyjnych 18 lipca 2022 r. została ogłoszona ostateczna treść rekomendacji.

W procesie konsultacji społecznych nowych zasad likwidacji szkód komunikacyjnych zaproponowanych w grudniu ubiegłego roku przez nadzór uczestniczyło wiele zainteresowanych środowisk i instytucji. Wypracowały one swój wspólny projekt przekazany do UKNF, który bez wątpienia miał wpływ na ostateczną treść rekomendacji.

Nowe zasady likwidacji szkód komunikacyjnych

Rekomendacje mają obowiązywać od 1 listopada br. Zakłady ubezpieczeń mają teraz czas na analizę i weryfikację tych rekomendacji, uwzględniając ich praktyczne zastosowanie.

W związku z tym, że celem wprowadzenia przez KNF rekomendacji jest poprawa procesu likwidacji szkód komunikacyjnych i jej zgodność z obowiązującymi przepisami prawa, najbardziej interesujący jest dział sposobu ustalania wysokości świadczeń, wynikających z zaistniałych szkód, czyli rekomendacje 15–25. To właśnie w treści tych rekomendacji było najwięcej zgłaszanych propozycji zmian przez środowiska, które aktywnie podeszły do konsultacji społecznych.

Nie jest to zaskoczeniem, ponieważ z praktycznej oceny obecnej sytuacji proces technicznej likwidacji szkód zakładów ubezpieczeń jest bardzo ułomny i skoncentrowany na minimalizacji wypłat odszkodowań z polis OC ppm czy AC.

Zastanówmy się zatem, czy obecna treść rekomendacji KNF, które załóżmy, że będą zastosowane przez zakłady ubezpieczeń, poprawią jakość całego procesu.

Jednakowa wycena według wariantu kosztorysowego i serwisowego

W przypadku wystąpienia szkody częściowej zakład ubezpieczeń powinien tak ustalić wysokość szkody, aby zapewniła ona poszkodowanemu przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody (rekomendacja 15). Takie podejście do szkody częściowej odnosi się do jednolitej wyceny szkody według wariantu kosztorysowego i serwisowego.

Z oczywistych względów, w szczególności według obecnych wyroków sądów niższych instancji, ta treść rekomendacji jest interesująca, ponieważ w praktyce z reguły zakłady ubezpieczeń nie mają aż tylu zastrzeżeń do szkód naprawianych w serwisach na podstawie faktur, co do szkód, których na podstawie obowiązujących przepisów oraz wyroków SN poszkodowany nie musi naprawiać, aby mieć prawo do restytucji pieniężnej w takiej wysokości, jaka odpowiada poniesionej szkodzie.

Z pomocą w tej drugiej formie rozliczenia szkody (kosztorys) zakładom ubezpieczeń przychodzą biegli sądowi, którzy przygotowują z reguły mało rzetelne opinie, wpływając tym samym na ostateczne, niekorzystne dla uprawnionych wyroki sądów.

Wydaje się więc, że KNF zauważyła taki stan rzeczy i zaproponowała treść rekomendacji 15, która ma zniwelować lub ograniczyć obecny stan. 

Złożenie oświadczenia pod wpływem błędu

Rekomendacje 16 i 17 w projekcie społecznym były wskazane do całkowitego wykreślenia. Ostateczna wersja tych dwóch rekomendacji jest bardzo ważna. W przyszłej praktyce, kiedy będą obowiązywały rekomendacje, należy zwrócić szczególną uwagę, czy w obowiązkowych dokumentach, jakie będą musiały być przekazane w toku likwidacji szkody do zakładu ubezpieczeń, nie znajdzie się „ukryta” klauzula, w której poszkodowany nieświadomie zgodzi się na zorganizowanie naprawy pojazdu przez warsztat naprawczy współpracujący z zakładem ubezpieczeń.

Zgoda na taki proces przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody może doprowadzić do wielu konfliktów, pomimo że zakład ubezpieczeń nie może uzależnić wypłaty świadczenia od skorzystania z takiej usługi, o czym mowa w rekomendacji 16. Obawa o taki konflikt może powstać na gruncie zasady obowiązku minimalizacji szkody, rozpatrywanej na zasadach ogólnych.

Niedookreślona definicja nowych części

Za przykład tego, że treść ostatecznych rekomendacji w wielu miejscach jest niedookreślona, może posłużyć zapis rekomendacji 17, gdzie jest mowa o tym, że zakład powinien ustalić wysokość świadczenia przy wykorzystaniu m.in. nowych części. Należałoby w tym miejscu zadać pytanie – ale jakich części, ponieważ w słowniku rekomendacji mamy wskazane definicje części: oryginalne (O), zamienne nieoryginalne (P) i zamienne tej samej jakości (Q) i o wszystkich jest napisane – nowe. Dziwne nie jest, że analizując treść rekomendacji 17, budzi ona skojarzenia i przywołuje myśl, że kwestia części została z poprzednich wytycznych, tylko inaczej zapisana.

Na pewno w technicznej likwidacji szkody będzie w dalszym ciągu dyskusja pomiędzy zakładem ubezpieczeń, ustalającym wysokość świadczenia a poszkodowanym, jakie części powinny zostać uwzględnione w kosztorysie na podstawie treści rekomendacji 17 i w jaki sposób te części wpłynęły na zwiększenie wartości pojazdu po szkodzie, i o ile ewentualnie musi zostać pomniejszona wartość świadczenia.

Mając na uwadze bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, zakład ubezpieczeń powinien uwzględniać wartość części nowych (O), aby poszkodowany mógł przywrócić pojazd do stanu sprzed szkody bez uszczerbku technicznego w pojeździe. Taka również musi być intencja zastosowania rekomendacji 18.

Określenie dostępności części a stan faktyczny

Wiele sporów na gruncie różnic cenowych w odniesieniu do części, jakie zostały zakwalifikowane do wymiany przez zakład ubezpieczeń w czasie przewlekłych procesów sądowych o właściwe określenie wysokości szkody, powstaje w związku z ustaleniem wartości tych części, a w szczególności ich dostępności.

Wysokość szkody ustalana jest przez służące do tego programy, w których ujęte są wartości rynkowe części wskazywanych do wymiany. Nie oznacza to, że akurat taka część po takiej cenie będzie dostępna na rynku. W idealnym rozumieniu rekomendacji 19 strony postępowania likwidacyjnego powinny mieć możliwość elastycznego określania wartości części.

Ujednolicenie zasady wyceny szkody

Treść rekomendacji 20 to odpowiedź na kreatywne podejście zakładu ubezpieczeń do ustalania ostatecznej wysokości odszkodowania. Ujednolicenie tej zasady przywróci poszanowanie prawa do prawidłowej likwidacji szkody, gdzie nie będzie stosowana inna zasada wyceny wartości pojazdu na dzień szkody oraz inna zasada zastosowanej stawki za roboczogodzinę (rbg) pracy warsztatu czy rodzaju części zakwalifikowanych do wymiany.

Z bieżącej praktyki stosowanej przez likwidatorów szkód zakładów ubezpieczeń widać, że wycena pojazdu na dzień szkody jest zaniżana, a zastosowane części są oryginalne i stawki rbg wyższe. Takie podejście do kalkulacji wyceny w oczywisty sposób prowadzi do szkody całkowitej, czyli braku ekonomicznego uzasadnienia do przywrócenia stanu pojazdu sprzed szkody. Oczywiście, odmienna zasada stosowana jest przez likwidatora, kiedy ma być naprawiona szkoda częściowa.

KNF w tej rekomendacji wprost określiła swoje stanowisko na opisany powyżej stan rzeczywisty obecnej sytuacji na rynku.

Problemy na rynku pojazdów

Rekomendacja 21 i 22 to dość istotna kwestia, w szczególności w obecnym stanie gospodarczym świata, kiedy technologiczny czas naprawy pojazdów w szkodach z OC ppm znacząco się wydłużył w związku z trudnościami utrzymania płynności łańcucha dostaw czy produkcji.

Fakt obowiązku zabezpieczenia pojazdu zastępczego dla poszkodowanego nie budzi już żadnych wątpliwości, jednak na uwagę zasługuje to, co jest uwzględnione w rekomendacji 22, a mianowicie, że uprawnionemu przysługuje pojazd zastępczy na czas niezbędny do zakupu innego pojazdu. Niewątpliwie, wiedząc, jak przebiegają sporne kwestie pomiędzy poszkodowanym a zakładem ubezpieczeń w szkodach z OC ppm, przywołany zapis należałoby wyjaśnić. Bo jak ma być rozumiany czas niezbędny do zakupu innego – jakiego – pojazdu? (nowy, używany). Zapewne czas oraz wyroki sądów pokażą, jak będzie rozstrzygana ta kwestia. Na pewno będzie to czynnik kosztotwórczy po stronie zakładu ubezpieczeń.

Aprecjacja wartości pojazdu

Do tej pory praktyka sądownicza pokazała, że uzyskanie utraconej wartości pojazdu od zakładu ubezpieczeń sprawcy szkody dotyczyło pojazdów do 3. roku eksploatacji. Wynikało to z zasady standardowej deprecjacji wartości pojazdu. Jednakże w obecnej sytuacji geopolitycznej nierzadko można się spotkać z sytuacją, w której przy weryfikacji wartości rynkowej pojazdu używanego mamy tzw. odwróconą deprecjację, czyli wzrost wartości pojazdu rok do roku (aprecjacja). Wynika to głównie z braku fabrycznie nowych pojazdów i popytu na używane.

Zakłady ubezpieczeń muszą się więc liczyć z tym, że rekomendacja 23 zainicjuje nowe roszczenie, dotąd niefunkcjonujące dla pojazdów powyżej 3. roku eksploatacji.

Ekspertyza prywatna pozytywna dla ewentualnych ugód

Bardzo dojrzałym działaniem ze strony KNF jest fakt zwrócenia uwagi zakładom ubezpieczeń, że konieczny jest zwrot uprawnionemu poniesionego kosztu za wykonanie ekspertyzy, tj. wyceny wartości pojazdu oraz kalkulacji naprawy pojazdu przez osobę trzecią w celu niezbędnego działania zmierzającego do efektywnego dochodzenia świadczenia, jak określa to treść rekomendacji 24.

Ekspertyza (opinia prywatna) de facto może przynieść korzyść zakładom ubezpieczeń, ponieważ pozwoli to na świadome zajęcie stanowiska przez poszkodowanego, któremu zakład ubezpieczeń w myśl treści rekomendacji 25 ewentualnie zaproponuje podpisanie ugody, mimo że w obowiązku zakładu ubezpieczeń jest zapewnienie uprawnionemu pełnej i zrozumiałej informacji o sposobie ustalenia wysokości proponowanego odszkodowania z OC ppm.

Podsumowanie

Czy rekomendacje KNF będą oddziaływały pozytywnie na bieżącą poprawę likwidacji szkód, nie wiadomo, na pewno średnia szkoda wzrośnie, co zmusi zakłady ubezpieczeń do szybkiej zmiany taryf dla ubezpieczeń komunikacyjnych.

Grzegorz Jędrzejczyk
prezes zarządu TSL BROKERS
broker ubezpieczeniowy rynku transportowego

Ponad 520 błędów medycznych i zdarzeń niepożądanych zgłoszonych do Rzecznika Praw Pacjenta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

– Dane zarówno z Polski, jak i z badań międzynarodowych pokazują, że ok. 10% pacjentów hospitalizowanych w placówkach medycznych doznaje zdarzeń niepożądanych – mówi Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. Jak podkreśla, błędy medyczne to problem o dużej skali, do którego rozwiązania ma się przyczynić procedowany właśnie projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. RPP prowadzi taki rejestr od początku tego roku. Do tej pory wpłynęło do niego ponad 520 zgłoszeń.

– Podzieliliśmy te zgłoszenia na trzy kategorie. Po pierwsze te, które dotyczą kwestii klinicznych, czyli szeroko rozumianego procesu terapeutycznego, po drugie – odnoszące się do kwestii organizacyjnych i po trzecie – spraw pozostałych – mówi agencji Newseria Biznes Bartłomiej Chmielowiec. – Wśród sygnałów, które do nas trafiają, są właśnie te dotyczące np. pozostawienia ciała obcego w polu operacyjnym, błędów diagnostycznych czy opóźnienia w postawieniu diagnozy. Dotyczy to zwłaszcza szpitalnych oddziałów ratunkowych. Są również kwestie związane z samowolnym opuszczeniem placówki medycznej przez pacjenta, kwestie samobójstw. Mieliśmy również takie zgłoszenia, które zakwalifikowaliśmy do kategorii „pozostałe”, związane np. z molestowaniem czy mobbingiem. Takich zdarzeń mieliśmy do tej pory dziewięć – dodaje.

Biuro Rzecznika prowadzi rejestr zdarzeń niepożądanych od początku tego roku. Jak podkreśla Bartłomiej Chmielowiec, wdrożenie kompleksowego systemu rejestrowania i oceny zdarzeń niepożądanych jest istotne dla poprawy standardów bezpieczeństwa i w przyszłości pozwoli na wdrożenie właściwych działań naprawczych. To o tyle istotne, że już wkrótce prowadzenie rejestru takich zdarzeń może być obowiązkowe.

– Projekt ustawy o jakości i bezpieczeństwie pacjenta zakłada, że Rejestr Zdarzeń Niepożądanych będzie prowadzony dwutorowo. Z jednej strony będzie to rejestr zdarzeń zgłaszanych przez placówki medyczne, a z drugiej zgłaszanych przez samych pacjentów – mówi Rzecznik.

Jak wskazuje, zdarzenia niepożądane dotyczą średnio co 10. pacjenta hospitalizowanego w placówce medycznej. W Polsce skalę tego problemu obrazują też dane przytaczane przez Ministerstwo Zdrowia, z których wynika, że w 2019 r. do wojewódzkich komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych skierowano 861 wniosków, z czego 1/5 dotyczyła śmierci pacjenta. Natomiast w 2018 r. polska prokuratura wszczęła 2217 spraw o błędy medyczne, a do sądów cywilnych wpłynęło 857 pozwów w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej przez służbę zdrowia.

(AM, źródło: Newseria)

Szkolenie dotyczące likwidacyjnych rekomendacji KNF

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

26 sierpnia o godzinie 10.00 rozpocznie się szkolenie online dotyczące nowych rekomendacji KNF odnoszących się do likwidacji szkód w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Szkolenie poprowadzi Paweł Stykowski, Local Partner, kierujący Departamentem Prawa Ubezpieczeń DWF Poland.

W trakcie szkolenia poruszone zostaną następujące tematy:

  • Podstawa i prawne znaczenie rekomendacji.
  • Zmiany względem wytycznych likwidacyjnych KNF.
  • Uwzględnianie rabatów w kosztorysach napraw.
  • Zakres usług, jakie musi zapewnić ubezpieczyciel, jeśli klient chce mu zlecić naprawę.
  • Jakie informacje należy przekazać poszkodowanemu w kosztorysie i innych dokumentach?
  • Zawieranie ugód zgodnie z rekomendacją.
  • Komu zwracać koszty ekspertyz?

Informacje i zapisy:

Ewa Dawid

Tel. 884377776

e-mail: echrzanowska@vfconferences.pl

(ks, am)

Szkolenie o ustawie sankcyjnej i jej wpływie na umowy ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

VF Conferences zaprasza na szkolenie online dotyczące nowych przepisów ustawy sankcyjnej i jej wpływu na sektor ubezpieczeń. Szkolenie poprowadzi Paweł Stykowski, Local Partner, kierujący Departamentem Prawa Ubezpieczeń DWF Poland.

Szkolenie odbędzie się 9 września 2022 roku o godzinie 10.00. W jego trakcie poruszone zostaną następujące tematy:

  • Sankcje w prawie polskim – źródła prawa, wpływ na umowy i klientów.
  • Sankcje w prawie unijnym – źródła prawa, wpływ na umowy i klientów.
  • Sankcje ONZ.
  • Sankcje OFAC – czy warto się do nich stosować?

Szkolenie skierowane jest do zakładów reasekuracji, zakładów ubezpieczeń oraz brokerów, a w szczególności do specjalistów z departamentów prawnych, compliance, sprzedaży, bancassurance i wszystkich zainteresowanych tematyką.

Zapisy:

Kontakt z organizatorem:

Ewa Dawid

Tel. 884377776

e-mail: echrzanowska@vfconferences.pl

(ks, am)

NN: Sztorm zwiał zyski

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zysk podstawowy Grupy NN za I połowę 2022 r. spadł o 12,1% r/r. Holenderski ubezpieczyciel tłumaczy ten spadek skutkami zdarzeń pogodowych i sprzedażą działu zarządzania aktywami.

Zysk operacyjny za pierwsze sześć miesięcy wyniósł 983 mln euro, był więc niższy od 1,12 mld euro rok wcześniej, ale przekroczył oczekiwania analityków o 2%, o czym w nocie do inwestorów poinformował Alexander Evans z Credit Suisse. Potężne sztormy w Holandii we wcześniejszym okresie roku miały wymiar finansowy wynoszący 86 mln euro, poniesiony głównie przez krajowy segment non-life. Wynik operacyjny zawiera zaledwie 1/4 wkładu biznesu zarządzania aktywami, NN Investment Partners, sprzedanego w kwietniu Goldman Sachs za 1,7 mld euro. Sprzedaż przyczyniła się do wyższego wyniku netto, w wysokości 2,06 mld euro, w porównaniu z 1,41 mld euro za I poł. 2021 r. Wygenerowany kapitał operacyjny wzrósł do 899 mln euro, w porównaniu z 780 mln euro przed rokiem i również pobił oczekiwania analityków Credit Suisse, tym razem o 17%.

Jak podał w oświadczeniu dyrektor generalny David Knibbe, motorem generowania kapitału był głównie biznes życiowy w Holandii, jak też międzynarodowy biznes ubezpieczeniowy. Inny istotny parametr, współczynnik wypłacalności NN według europejskiego reżimu Solvency II, zmniejszył się z 213% do 196%. Do 2030 r. grupa przewiduje zainwestować w rozwiązania na rzecz klimatu co najmniej 6 mld euro.

(AC, źródło: Reuters)

UFG: Jak sprawdzić organizatora turystyki

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Podróżni korzystający ze zorganizowanych wyjazdów turystycznych dla własnego bezpieczeństwa powinni sprawdzić informacje o organizatorze w ewidencji przedsiębiorców turystycznych. Tylko korzystanie z usług legalnie działających biur podróży gwarantuje, że turyści nie zostaną na lodzie w razie niewypłacalności firmy – przypomina Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

UFG zwraca uwagę, że jeśli biuro podróży działa w szarej strefie, to w razie niewypłacalności podróżni muszą sami pokryć koszty kontynuacji imprezy turystycznej czy powrotu do kraju. Natomiast ci, którzy na wycieczkę jeszcze nie wyjechali, prawdopodobnie nie odzyskają wpłaconych pieniędzy, choć mogą się oczywiście o to starać, np. na drodze sądowej. Klientom legalnie działających firm zwrot 100% środków jest zagwarantowany dzięki zabezpieczeniom wymaganym prawem od organizatorów turystyki (np. gwarancji ubezpieczeniowej) oraz działalności Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego (TFG) obsługiwanego przez UFG.

– Tylko klienci legalnych firm są chronieni przez TFG. Możemy sprawdzić, czy biuro działa legalnie, wchodząc na stronę tfg.ufg.pl i wybierając zakładkę „Ewidencja”. Odnajdujemy tam nasze biuro podróży i sprawdzamy, czy wybrana przez nas impreza jest zgodna z zakresem działania tego biura. Tylko wtedy nasze pieniądze są chronione. Sprawdzamy też, czy nasza umowa jest umową o imprezę turystyczną, czyli składa się z co najmniej dwóch usług turystycznych, np. noclegu i transportu. Jest to ważne, gdyż system zabezpieczeń nie obejmuje pojedynczych usług, np. biletu lotniczego kupionego w biurze podróży – wyjaśnia Marek Niechciał, członek zarządu Funduszu odpowiedzialny za turystykę.

Sprawdzenia organizatora turystyki można dokonać w każdej chwili bez podawania danych osobowych i bezpłatnie. Należy to zrobić jeszcze przed podpisaniem umowy i wpłaceniem pieniędzy.

– Sama nazwa „biuro podróży” nie podlega ochronie w polskim systemie prawnym, tym bardziej warto sprawdzić, kim jest, jak działa i co oferuje nam organizator. Jego brak w ewidencji powinien uruchomić sygnał alarmowy, a do jego oferty powinniśmy podejść ostrożnie. Również działania promocyjne, jak korzystanie z obecności celebrytów w miejscu imprezy turystycznej czy wręcz nachalna promocja w mediach społecznościowych i niejasne warunki udziału, powinny dać nam do myślenia – mówi Damian Ziąber, rzecznik UFG.

Fundusz przypomina, że legalnie działające biura podróży, organizujące zagraniczne imprezy turystyczne, mają obowiązek ubezpieczyć swoich klientów od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia. Koszt ubezpieczenia jest wliczony w cenę wycieczki. Należy jednak sprawdzić dokładnie jego zakres, kwoty gwarancyjne, wyłączenia i inne warunki. Może się okazać, że jego zakres nie odpowiada potrzebom podróżującego i być może powinien on wykupić dodatkową polisę, z szerszym zakresem i opiewającą na wyższą sumę.

AM, news@gu.com.pl

(źródło: UFG)

Europ Assistance Polska ochroni od utraty kaucji za wypożyczone auto

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Collision Damage Waiver, czyli ubezpieczenie kaucji – to najnowsza propozycja ochronna Europ Assistance Polska, która jest dystrybuowana za pośrednictwem KioskPolis.pl. Polisa skierowana do osób poruszających się wynajętym samochodem w kraju i zagranicą zapewnia ochronę na wypadek kradzieży pojazdu lub uszkodzenia go w wyniku kolizji, skutkujących utratą całości lub części kaucji.

Przedmiotem ubezpieczenia jest ryzyko utraty części lub całości kaucji z zawartej umowy najmu samochodu. Polisa jest dostępna w dwóch wariantach: podstawowym i rozszerzonym. W ramach ubezpieczenia klient może liczyć na wypłatę odszkodowania z tytułu:

  • udziału własnego od szkód i kradzieży,
  • opłaty za późny odbiór pojazdu i poniesionych przez to kosztów dodatkowych powstałych na skutek opóźnień lotu powyżej 2h,
  • opłaty za utratę lub uszkodzenia kluczyków do pojazdu, 
  • opłaty za zatankowanie auta niewłaściwym paliwem i konieczności czyszczenia silnika, układu paliwowego, czy holowania pojazdu,
  • opłaty za rozładowania akumulatora i konieczności wezwania pomocy drogowej. 

Dodatkowo w wariancie rozszerzonym klient ma zagwarantowany zwrot kosztów wypożyczenia auta zastępczego. Limit odpowiedzialności ubezpieczyciela wynosi 5 tys. euro. W ubezpieczeniu nie obowiązuje żaden dodatkowy udział własny. Ochrona nie obejmuje sytuacji, w których do zdarzenia doszło w wyniku celowego działania wynajmującego.  Zawarcie umowy jest możliwe przed odebraniem wynajętego pojazdu z wypożyczalni. 

– Ubezpieczenie oferowane w lokalnych wypożyczalniach jest niejednokrotnie bardzo drogie i trudno nam zweryfikować jego warunki. Właśnie dlatego warto wyposażyć się w polisę opartą na czytelnych i zrozumiałych zasadach odpowiedzialności, która zagwarantuje pomoc i zwrot poniesionych kosztów, gdy dojdzie do uszkodzenia pojazdu lub jego kradzieży – mówi Krzysztof Zaborowski, Senior Key Account Manager Europ Assistance Polska.  

– Wdrożenie nowego ubezpieczenia to efekt konsekwentnie realizowanej strategii rozwoju oferty dla naszych klientów indywidualnych i partnerów. Pokazuje to, że KioskPolis może być dostawcą technologii nie tylko dla partnerów zajmujących się dystrybucją produktów, ale również dla ubezpieczycieli. Dostarczyliśmy w bardzo krótkim czasie elastyczne rozwiązanie umożliwiające wprowadzenie nowego produktu. Przeprowadziliśmy analizę w zagranicznych wypożyczalniach, w krajach najczęściej odwiedzanych przez Polaków. Cena ubezpieczenia Europ Assistance jest niższa nawet o 50%. Z kolei oferowana suma ubepzieczenia, 5 tys. Euro, jest zdecydowanie jedną z najwyższych. Dodam, że ubezpieczenie kaucji można kupić, będąc już za granicą. Cały proces zajmuje mniej niż minutę – dodaje Wojciech Fronckiewicz, CEO KioskPolis.pl. 

Ubezpieczenie swoim zakresem obejmuje cały świat. Wyjątek stanowią państwa i terytoria objęte całkowitym embargiem i sankcjami (Afganistan, Białoruś, Mjanma, Iran, Korea Północna, Kuba, region Krymu oraz Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej, Rosja, Syria, Wenezuela). Ubezpieczenie jest dostępna na: https://kioskpolis.pl/ 

AM, news@gu.com.pl

(źródło: Europ Assistance)

PZU zaprasza na szkolenie IDD poświęcone ocenie ryzyka i produktowi ubezpieczeniowemu w branży spożywczej

0

7 września Pion Klienta Korporacyjnego PZU organizuje szkolenie zawodowe dla brokerów. Wydarzenie zatytułowane „Branża spożywcza: ocena ryzyka i produkt – wybrane zagadnienia, szkolenie IDD” jest objęte patronatem medialnym „Gazety Ubezpieczeniowej”.

Szkolenie poprowadzą: 

  • Wojciech Łożyński, kierownik Zespołu Underwritingu PZU SA,
  • Aleksander Haręża, koordynator ds. Underwritingu PZU SA,
  • Robert Krzyżanowski, Senior Risk Engineer PZU SA,
  • Dariusz Gołębiewski, prezes zarządu PZU Lab,
  • Dariusz Baranowski, kierownik pracowni w Szkole Głównej Służby Pożarniczej.

Szkolenie potrwa 2godziny i 15 minut, a 45 minut przeznaczone jest na rozwiązanie testu wiedzy. Aby zdać test, należy udzielić poprawnych odpowiedzi na minimum 6 z 10 pytań. Odpowiedzi na pytania zadane podczas szkolenia zostaną przesłane zbiorczo do wszystkich uczestników w ciągu maksymalnie 3 tygodni.

Każdy uczestnik jest zobowiązany do rejestracji na szkolenie za pośrednictwem adresu mailowego w służbowej domenie (domena kancelarii brokerskiej). W przypadku problemów technicznych niezależnych od PZU nie ma możliwości powtórzenia szkolenia.

Szkolenie odbędzie się 7 września w godz. 11.00–14.00. Wydarzenie w formie webinaru będzie przeprowadzone w trybie ustawy o dystrybucji ubezpieczeń.

Rejestracja jest możliwa tutaj.

(AM, źródło: PZU)

Wiedza pomaga nam wspierać transformację energetyczną

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Globalne ocieplenie wywołane nadmierną emisją CO2 oraz wojna w Ukrainie pokazują, że silne uzależnienie od paliw kopalnych zmusza kraje Europy do przyspieszenia transformacji energetycznej. Warta aktywnie wspiera ten proces również poprzez wzmacnianie wiedzy na temat inwestycji w OZE wśród swoich partnerów. Akademia Brokera Warty jest przykładem, że można to robić skutecznie i ciekawie.

W ostatnich miesiącach widać, że zmieniają się strategiczne cele energetyczne wielu europejskich krajów, w tym Polski. Już nie tylko chcemy zredukować emisję CO2, ale także dążyć do całkowitego zastąpienia węgla, gazu i ropy słońcem, wiatrem i energią nuklearną.

W Polsce kluczowym wyzwaniem inwestycyjnym jest obecnie budowa morskich farm wiatrowych, elektrowni atomowych czy wdrażanie banków energii. Ważne będzie także:

  • przygotowanie systemu energetycznego do obsługi paneli fotowoltaicznych i farm wiatrowych;
  • rozwój technologii wodorowej.

Każdy z tych programów może zawierać wiele rozwiązań technicznych, które są prototypami lub mało sprawdzonymi technologiami. Wynika to z faktu, że cała branża związana z OZE przeżywa rozkwit gospodarczy i dynamiczny postęp. Dotyczy to zarówno producentów paneli fotowoltaicznych, banków energii, jak i wytwórców generatorów wiatrowych.

Nowa branża – nowe ryzyka

Wszyscy dążą do szybkiego zwiększenia wydajności i sprawności produkowanych urządzeń. Oczywiście stale prowadzone są badania sprawdzające odporność i stopień awaryjności tych instalacji. Natomiast nadal brakuje miarodajnej wiedzy, jak taki sprzęt będzie się zachowywał w czasie wieloletniej eksploatacji. A to z kolei generuje duże ryzyko powstania awarii czy innego rodzaju szkody – tłumaczy Leon Pierzchalski, dyrektor Departamentu Klientów Strategicznych i Reasekuracji w Warcie.

Leon Pierzchalski

Przykładem takich negatywnych zjawisk mogą być awarie skrzydeł turbin wiatrowych na morzu. Ich rozmiar jest coraz większy. Same łopaty wirnika mogą mieć długość dochodzącą już do ok. 100 metrów, a ich moc będzie dochodziła do nawet 15MW.

Pojawia się więc technologiczne pytanie, czy materiały, z których będą wykonane te kolosy, wytrzymają długoletnią, bezawaryjną pracę w ekstremalnych warunkach morskich. Już teraz wiemy, że przy dużych średnicach wirnika końcówki łopat mogą poruszać się z prędkością dochodzącą do 350 km/h. Odbywa się to w środowisku silnego wiatru, gęstych kropel deszczu i gradu. Może to spowodować korozję laminatu łopat i różnego rodzaju szkody następcze.

Kolejne pytanie, czy mechanizmy zaprojektowane dla takich farm – jak łożyska czy przekładnie – długoterminowo wytrzymają przenoszone obciążenia. Wiemy, że są one teoretycznie zaprojektowane na takie warunki obciążeniowe, ale nadal brakuje pewności, jak powinny być prawidłowo konserwowane, serwisowane – dodaje Leon Pierzchalski.

Innym ciekawym przykładem nowoczesnej technologii w obszarze OZE mogą być przemysłowe banki energii. Elementem magazynującym w tych urządzeniach są zestawy baterii litowo-jonowych, obsługiwane przez przekształtniki energii i elektroniczne sterowniki. Problemem jest jednak fakt, że są one narażone na duże ryzyko przegrzania oraz awarii przepięciowych.

Można sobie zadać pytanie, jaką rolę będzie odgrywał rynek ubezpieczeniowy w procesie zmian metod generowania energii w Polsce. Czy eksperci szeroko rozumianej branży ubezpieczeniowej są odpowiednio przygotowani, aby pełnić aktywną rolę w dialogu z inwestorami i wykonawcami w procesie ubezpieczania trudnych inwestycji OZE? Czy ich opinie, zalecenia i wymagania będą brane pod uwagę przez inwestorów i wykonawców?

Działania przedstawicieli rynku ubezpieczeniowego są zazwyczaj nastawione na redukcję występującego zagrożenia oraz na minimalizację potencjalnych strat wynikających z negatywnych zdarzeń losowych. Właściwa ochrona ubezpieczeniowa całego procesu inwestycji jest korzystna dla całego łańcucha powiązanych podmiotów – ubezpieczonego, jego kontrahentów i lokalnego społeczeństwa – tłumaczy Leon Pierzchalski i dodaje:

Rynek ubezpieczeniowy musi w szybki sposób przygotować się do obsługi tego typu ryzyk. Przede wszystkim należy posiadać zdolności do przeprowadzenia oceny ryzyka czy przedstawienia klientowi właściwych rekomendacji związanych z poprawą bezpieczeństwa. Ubezpieczyciele i brokerzy powinni również zaproponować optymalną ofertę ubezpieczeniową, która zapewniłaby bezpieczne prowadzenie działalności gospodarczej i sprawny proces likwidacji ewentualnych szkód.

Dlatego właśnie teraz, jeszcze przed realizacją głównych inwestycji związanych z transformacją energetyczną, warto przygotować zespoły inżynierów ryzyka, specjalistów ubezpieczeniowych i likwidatorów do obsługi nowych technologii.

Warta rozpoczęła już intensywny proces szkoleń. W pierwszej kolejności dotyczy on zespołu ubezpieczyciela, a także brokerów, których wiedza i doświadczenie powinny być wzmacniane równolegle.

Akademia Brokera Warty wspiera OZE

Akademia Brokera Warty to realizowany od ponad trzech lat cykl szkoleniowo-warsztatowy. Odbywa się on w formule spotkań stacjonarnych oraz szkoleń online. Najnowsze wydarzenie z tej serii odbyło się pod koniec czerwca i skierowane było do brokerów specjalizujących się w ubezpieczaniu morskich farm wiatrowych.

Całodniowe seminarium pod tytułem „Morska Energetyka Wiatrowa – Aspekty Ubezpieczeniowo-Inżynieryjne” poprowadzili eksperci Centrum Morskiej Energetyki Wiatrowej, którzy pracują na rzecz rozwoju tej branży w Polsce – mówi Edyta Stoińska, koordynatorka projektu Akademia Brokera Warty.

Edyta Stoińska

Obecnie program szkoleniowy obejmuje najdynamiczniej rozwijające się kwestie związane z OZE. W tej grupie znajduje się m.in. wiedza na temat fotowoltaiki czy lądowych i morskich farm wiatrowych. 

Szkolenia i warsztaty przeprowadzane są we współpracy z instytucjami, przedsiębiorstwami i osobami mającymi duży zasób wiedzy dotyczącej omawianych technologii. Są to najczęściej międzynarodowi brokerzy, mający doświadczenie w przygotowywaniu programów ubezpieczeniowych dla tego typu ryzyk w innych krajach, czy przedstawiciele przedsiębiorstw produkujących systemy dla OZE oraz budujących takie instalacje. W gronie ekspertów znajdują się również pracownicy instytucji badawczo-naukowych.   

Dla przykładu ostatnie seminarium poprowadzili wyjątkowo kompetentni eksperci z CMEW. Instytucja ta zrzesza specjalistów z sektora akademickiego i biznesowego, mających wieloletnie doświadczenie w zakresie budowy i eksploatacji systemów zabezpieczeń oraz serwisu morskich farm wiatrowych. Potwierdza to wysoką jakość merytoryczną naszych spotkań, które proponujemy naszym partnerom biznesowym – dodaje Edyta Stoińska.

Wspomniane seminarium przybliżyło uczestnikom najważniejsze zagadnienia dotyczące inwestycji w morską energetykę wiatrową. W jego trakcie omówiono m.in. elementy morskich farm wiatrowych, etapy inwestycji i procesu ich budowy czy ryzyka, jakie są związane z eksploatacją tych projektów.

Warta planuje kolejne szkolenia i warsztaty związane z propagowaniem aspektów technologiczno-eksploatacyjnych systemów OZE. W najbliższym czasie odbędą się także zajęcia warsztatowe polegające na wizytowaniu tego typu instalacji przez grupę warsztatową wraz z przeprowadzaniem poglądowych survey’ów.

Tego typu przedsięwzięcia prowadzone przez Wartę, ale także przez inne instytucje i przedsiębiorstwa, są ważną cegiełką w budowaniu wiedzy i technicznej świadomości, czego efektem będzie skuteczna realizacja transformacji energetycznej.

18,432FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie