Compensa radzi rozszerzyć ubezpieczenie motocykla

0
891

Od początku roku liczba rejestracji nowych motocykli wzrosła o 62% r/r. Większość miłośników jednośladów pozostaje jedynie przy obowiązkowym OC, które jednak nie zabezpieczy ich przed konsekwencjami finansowymi kradzieży motocykla czy wypadku.

Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego na koniec marca liczba rejestracji nowych motocykli przekroczyła 2,1 tys. i była o 62% wyższa niż w tym samym okresie 2021 r. W przypadku motorowerów było to 21%.

– W Polsce mamy około 1,8 mln posiadaczy motocykli i mniej więcej podobną liczbę posiadaczy motorowerów. Niestety większość właścicieli tych pojazdów decyduje się wyłącznie na zakup obowiązkowego ubezpieczenia OC – podkreśla Karol Domżała, zastępca dyrektora Biura Taryfikacji Ubezpieczeń Klientów Indywidualnych Compensa TU.

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami motocykl podlega obowiązkowemu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

– Trzeba pamiętać o tym, że OC posiadacza pojazdu mechanicznego ma specyficzny zakres ochrony. Chroni ono osobę, która zostanie poszkodowana w przypadku, kiedy to my doprowadzimy do wypadku komunikacyjnego, natomiast w żaden sposób nie chroni nas. Jedynymi ubezpieczeniami, które potrafią ochronić nas i nasz majątek, są właśnie ubezpieczenia dobrowolne – podkreśla Karol Domżała. – Niestety większość właścicieli tych pojazdów na tym poprzestaje, decydując się tylko i wyłącznie na zakup obowiązkowego ubezpieczenia OC. W przypadku nowych motocykli to ubezpieczenie jest kupowane najczęściej w pakiecie z ubezpieczeniem autocasco, ubezpieczeniem assistance i ubezpieczeniem NNW. Natomiast wraz ze wzrostem wieku pojazdu udział tych dodatkowych ubezpieczeń spada – dodaje.

Na rynku jest dostępny szeroki wachlarz dobrowolnych ubezpieczeń dla motocyklistów. Najpopularniejsze to autocasco, które chroni na ewentualność wypadku lub kradzieży pojazdu, assistance, zapewniające pomoc w razie awarii na drodze, oraz NNW, które zapewnia odszkodowanie w przypadku uszczerbku na ciele.

– Poza tymi popularnymi ubezpieczeniami dostępne są też mniej znane. Przykładowo w Compensie występuje klauzula „akcesoria motocyklowe”, która w razie wypadku chroni kask i ubrania motocyklisty, a także kufry, tankbagi i inny sprzęt, który jest zamontowany na motocyklu – wymienia Karol Domżała.

Ekspert wskazuje, że AC można kupić już od 4% wartości motocykla. Z kolei NNW to koszt rzędu kilkudziesięciu złotych, natomiast wysokość assistance zależy przede wszystkim od wybranego zakresu polisy. Cena może zaczynać się od 100 zł, ale jeśli właściciel pojazdu zdecyduje się np. na bardzo duży limit holowania – a może on sięgać nawet 1,5 tys. kilometrów, wówczas cena będzie odpowiednio wyższa.

(AM, źródło: Bankier.pl)