Cyfryzacja w służbie eliminacji ryzyka ubezpieczeniowego

0
467

Zdaniem prezesa OnGeo Antoniego Łabaja technologie jutra pozwalają uniknąć niedoszacowania ryzyka ubezpieczeniowego w przypadku nieruchomości gruntowych.

Obecnie na prawie 8,5 miliona działek zabudowanych aż milion budynków leży na terenach zalewowych. 964 200 działek przecina się z terenami osuwiskowymi. Współczesne rozwiązania pozwalają jednak dokładnie scharakteryzować indywidualne cechy nieruchomości gruntowych, co umożliwia dużo precyzyjniejszą ocenę indywidualnego ryzyka.

Podstawą eliminacji ryzyka jest ocena, czy konkretne zagrożenie występuje w konkretnym kontekście. Dokonuje się tego poprzez zwykły pomiar parametrów fizycznych ubezpieczanego obiektu. Jeżeli występuje – należy mu przypisać konkretną wartość.

Do szacunków ryzyka należy więc włączyć jako stały element cechy terenu, które można uzyskać w sposób automatyczny. Są to:

  • zagrożenie powodziowe;
  • zagrożenie osuwiskowe i ruchów masowych;
  • odległość od cieków;
  • nachylenie terenu;
  • nasłonecznienie terenu;
  • odległość od drogi publicznej;
  • odległość od linii energetycznej;
  • odległość od budynków sąsiednich;
  • funkcja użytkowa budynku;
  • odległość od lasu;
  • inne.

Taką spersonalizowaną informację można uzyskać dla każdej działki w Polsce. Informacjami tymi można zasilić dowolny zewnętrzny system informatyczny. OnGeo posiada największą zharmonizowaną bazę danych przestrzennych w Polsce dostępną online.

– Dane pobieramy z wielu państwowych i samorządowych źródeł i aktualizujemy na bieżąco. Dzięki mechanizmowi API są dostępne niemal w czasie rzeczywistym dla systemów informatycznych ubezpieczycieli – mówi Antoni Łabaj. – Czas wdrożenia takiej usługi informacyjnej w dowolnej instytucji wynosi kilka tygodni – dodaje.

Powyższa kwestia stanowiła temat wystąpienia prezesa OnGeo podczas tegorocznej edycji Banking & Insurance Forum.

(AM, źródło: OnGeo)