Internet rzeczy i termowizja zapobiegają milionowym szkodom

0
1237

Rozmowa ze Zbigniewem Żyrą, dyrektorem Hestia Corporate Solutions

Aleksandra E. Wysocka: – Nowoczesne, innowacyjne technologie to dla ERGO Hestii codzienność. W jaki sposób pomagają one unikać szkód?

Zbigniew Żyra: – Nowoczesne technologie, takie jak internet rzeczy czy termowizja, przyniosły przełom w wielu dziedzinach, w tym predykcji i prewencji szkodowej, w obszarach, na których nam szczególnie zależy. Bezprzewodowa łączność pomiędzy urządzeniami czy dostrzeganie tego, co jest niewidzialne dla ludzkiego oka, pozwoliło nam „wskoczyć” na nowy poziom pozyskiwania wartościowych i w wielu przypadkach kluczowych informacji. Obie technologie z powodzeniem wykorzystujemy do minimalizacji ryzyka od kilku lat.

Nasz autorski system Smart Control oparty na technologii internetu rzeczy pozwala na rejestrowanie różnych parametrów, np. temperatury, wilgotności czy wibracji, które w przypadku przekroczeń granicznych mogą świadczyć o nadchodzącej szkodzie majątkowej czy awarii. Do pomiarów i rejestracji warunków stosowane są sensory, które monitorują newralgiczne pomieszczenia lub urządzenia, np. rozdzielnice elektryczne, chłodnie, serwerownie, silniki czy łożyska. W przypadku wykrycia jakichkolwiek anomalii system przesyła notyfikację w postaci esemesa i wiadomości e-mail do wskazanych osób.

Natomiast technologię termowizyjną wykorzystujemy podczas audytów urządzeń elektrycznych, które – jak pokazują statystyki – są odpowiedzialne za ponad 20% pożarów. Za pomocą kamer termowizyjnych sprawdzamy temperaturę w rozdzielnicach i innych urządzeniach elektrycznych. W wielu przypadkach wystarczy drobna naprawa czy ustawienie, aby zniwelować ryzyko powstania pożaru.  

Jak często wykonujecie audyty termowizyjne w zakładach produkcyjnych, magazynach i innych obiektach ?

– Dobrą praktyką jest przeprowadzanie badań termowizyjnych co najmniej raz w roku, ale oczywiście wszystko zależy od oczekiwań klienta, od jego ekspozycji na ryzyko ogniowe, świadomości ryzyka wartości majątku i biznesu. Tego rodzaju audyty oferujemy w ramach polisy ubezpieczeniowej lub komercyjnie, niezależnie od stopnia zaangażowania ERGO Hestii w ochronę ubezpieczeniową klienta.

Przeprowadzamy ok. 80 audytów termowizyjnych rocznie. Nasi specjaliści są odpowiednio przeszkoleni, posiadają międzynarodowe certyfikaty i oczywiście korzystamy z bardzo dobrej jakości kamer termowizyjnych.  Średnio podczas audytu termowizyjnego wykrywamy ok. pięć–sześć anomalii temperaturowych, z czego jedna wymaga szybkiej reakcji. Tak było choćby niedawno, kiedy wykryliśmy, że temperatura przekracza 200 st. C.

Rozumiem, że dzięki termowizji i internetowi rzeczy można z wyprzedzeniem zauważyć ryzyko awarii albo innej niebezpiecznej sytuacji i zapobiec jej wystąpieniu?

– Smart Control wykrywa potencjalne awarie dzięki zastosowaniu odpowiednio dopracowanych algorytmów, które z jednej strony umożliwiają wyeliminowanie alarmów fałszywych, z drugiej notyfikację przy stanach tego wymagających.

Dobrym przykładem mogą być sensory rejestrujące drgania i temperaturę korpusu silnika elektrycznego. W sytuacjach przekroczenia wartości normatywnych klient otrzymuje informację, dzięki której może podjąć szybką reakcję, zapobiegając awarii urządzenia i w wielu przypadkach zakłóceniom w działalności.

W ostatnim czasie odnotowywaliśmy niebezpieczne wzrosty temperatury w serwerowniach spowodowane awarią klimatyzacji. Bez naszych sensorów z pewnością doszłoby do uszkodzenia serwerów i związanych z tym konsekwencji biznesowych. Tymczasem Smart Control to bardzo prosty i niedrogi system, którego montaż zajmuje kilka minut i który pozwala uniknąć bardzo poważnych skutków, z utratą dostępu do danych włącznie. Biorąc pod uwagę poziom informatyzacji firm, to ryzyko dotyczy praktycznie każdej branży.

Jak często Państwa system alarmuje klientów o niebezpiecznych stanach? Czy może Pan podać jakiś przykład, kiedy sensory faktycznie pomogły uniknąć szkody?

– Jak już wspominałem, sensory w systemie Smart Control monitorują ryzyka, bazując na technologii internetu rzeczy. ERGO Hestia już od kilku lat oferuje to rozwiązanie klientom szczególnie zainteresowanym podnoszeniem poziomu bezpieczeństwa. W tej chwili u prawie 130 naszych klientów pracuje ponad 2200 sensorów. Powiadamiają one klienta o stanie anomalnym, a więc o przekroczeniu pewnych parametrów, na przykład temperatury, wilgotności, drgań i tak dalej.

Takich ostrzeżeń mamy kilka w ciągu dnia, natomiast nasz zespół z centrum alarmowego interweniuje, gdy dany parametr i dany trend są niekorzystne, czyli jeśli nie widzimy reakcji klienta i poprawy sytuacji. To pewnego rodzaju druga linia obrony.

W ostatnich miesiącach zarejestrowaliśmy poważne sytuacje „przedawaryjne”. Podjęte działania pozwoliły na uniknięcie milionowych szkód materialnych i tych wynikających z przerwy w działalności.

Jednym z przykładów może być notyfikacja o zbyt wysokich drganiach silnika w sprężarkowni w młynach zbożowych. Poinformowani pracownicy zareagowali szybko i skutecznie. Gdyby doszło do awarii, cały proces produkcyjny zostałby zatrzymany i naprawa takiego silnika mogłaby trwać kilka miesięcy.

Z kolei w sierpniu br. Smart Control poinformował o nagłym wzroście temperatury w jednej z rozdzielnic elektrycznych w zakładzie przetwórstwa owoców miękkich. Dzięki szybkiej reakcji pracowników udało się uratować rozdzielnicę i zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na najbliższe otoczenie.

Co trzeba zrobić, żeby móc skorzystać z Waszego systemu?

– Przede wszystkim trzeba mieć świadomość dotyczącą ryzyka, a poza tym być klientem ERGO Hestii, ponieważ nasze rozwiązanie oferowane jest obecnie wyłącznie naszym klientom. Smart Control znajduje zastosowanie w wielu branżach, m.in. branży spożywczej, farmaceutycznej, przetwórstwa tworzyw sztucznych, przetwórstwa drewna i innych. Sensory instalowane są przez nasz zespół inżynierski w kluczowych miejscach, ze względu na wartość i znaczenie biznesowe.   

Dla mniejszych obiektów, takich jak apteki, gabinety lekarskie czy restauracje, oferujemy rozwiązania do samodzielnego montażu. Wysyłamy pakiet, na który składa się kilka sensorów wraz z bramką umożliwiającą przesyłanie danych. Ich montaż jest bardzo prosty, można zrobić to samemu. Klient otrzymuje login i hasło – i system już działa. Minimalizujemy ryzyko w kilka minut.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka