8 lipca o godzinie 12:00 rozpocznie się webinarium „Mailroom Automation. Automatyzacja obsługi poczty elektronicznej w branży finansowej” organizowane przez Alphamoon – dostawcę rozwiązań z zakresu Inteligentnej Automatyzacji dla branży finansowej w Polsce. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.
Spotkanie poprowadzi Szymon Bazan, Business Development Specialist Alphamoon. Opowie o tym, czym jest Mailroom Automation, w jaki sposób działa ta technologia, oraz pokaże praktyczne przykłady jej wykorzystania w przedsiębiorstwie.
Podczas webinaru omówione zostaną takie kwestie, jak:
Inteligentna Automatyzacja w narzędziach typu Mailroom Automation.
Problemy, jakie rozwiązuje Inteligentna Automatyzacja, i korzyści osiągane dzięki niej przez firmy.
Praktyczne przykłady pokazujące, jak firmy zastosowały różne formy automatyzacji w sektorze finansowym.
Trzy kluczowe czynniki sukcesu we wdrażaniu Mailroom Automation.
Rozpoczęcie procesu wdrożenia narzędzi typu Mailroom Automation w przedsiębiorstwie.
30 czerwca Signius we współpracy z Entrust organizuje webinar na temat kwalifikowanej pieczęci elektronicznej. To jedyne na rynku rozwiązanie do zautomatyzowanego, masowego pieczętowania dokumentów kwalifikowaną pieczęcią elektroniczną, zapewniające długoterminowe i najwyższe bezpieczeństwo prawne dokumentacji.
Kwalifikowana lokalna pieczęć elektroniczna od Signius i Entrust umożliwia pieczętowanie ponad 30 milionów dokumentów na godzinę we własnym centrum danych (on-premise) i w pełnej zgodzie z eIDAS.
Przedsiębiorstwa, organizacje finansowe, placówki administracji publicznej oraz opieki zdrowotnej wdrażają lokalną pieczęć elektroniczną w celu cyfrowego pieczętowania przychodzących (w tym także zeskanowanych) dokumentów oraz pieczętowania wychodzącej dokumentacji, np. dokumentów zakupowych, potwierdzeń zamówień, faktur, wyciągów z rachunków, zaświadczeń, dokumentacji pacjentów itp. Pieczętowanie kwalifikowaną pieczęcią elektroniczną zapewnia autentyczność, integralność i niezaprzeczalność dokumentacji. Ponadto przyspiesza cyfryzację przedsiębiorstw i zapobiega oszustwom.
Webinar zostanie przeprowadzony w dwóch językach – niemieckim i angielskim. Obie odsłony poprowadzą Volker Semmelmann, starszy inżynier systemowy Entrust, oraz Jack Piekarski, założyciel i dyrektor generalny Signius.
Wersja niemieckojęzyczna webinaru rozpocznie się o godzinie 10.00. Rejestracja:
W pierwszym kwartale tego roku poziom aktywów zgromadzonych w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych utrzymał się na poziomie 48,5 mld zł. UFK nie zagroziła nawet kontynuacja przewagi wypłat nad wpłatami – wynika z danych zebranych przez Analizy Online.
Zdaniem analityków pozytywne wyniki I kwartału nie pozwalają jednak mówić o renesansie polis na życie z UFK, tylko o powrocie do powolnego trendu spadkowego zapoczątkowanego pod koniec 2017 roku. AO wskazują, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku saldo wpłat i wypłat na rynku UFK wyniosło około -0,5 mld zł. Przypis składki brutto z polis z UFK wyniósł bowiem 1593,04 mln zł, natomiast suma wypłaconych świadczeń i odszkodowań sięgnęła 2099 mln zł.
21 czerwca w Sopocie ruszył organizowany przez Ergo Hestię Tydzień Inspiracji – cykl spotkań z ludźmi świata kultury i nauki. Spotkania są próbą odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób dotychczasowa działalność człowieka będzie wpływać na kształtowanie naszej przyszłości w obszarze gospodarczym, ekonomicznym, społecznym czy kulturalnym. Swoimi przemyśleniami na ten temat podzielą się m.in. Olga Tokarczuk, Anne Appelbaum czy prof. Jan Zielonka. Tydzień Inspiracji został zorganizowany w związku z 30-leciem działalności Ergo Hestii.
Jubileusz swojego powstania Ergo Hestia świętuje jako wicelider na rynku ubezpieczeń majątkowych i największa firma ubezpieczeniowa powstała w warunkach gospodarki wolnorynkowej w Polsce. Sopocki zakład zatrudnia obecnie blisko 3 tys. pracowników, współpracuje z 5 tys. agencji, ubezpiecza ponad 3,2 mln klientów.
Wystąpienia w ramach Tygodnia Inspiracji zostaną poświęcone różnym dziedzinom sztuki i nauki. Olga Tokarczuk, pisarka, laureatka Nagrody Nobla wygłosi swoje wystąpienie pt. „O przewidywaniu przyszłości” poświęcone literaturze. Profesor Aleksander Wolszczan, polski radioastronom, współodkrywca pierwszych planet pozasłonecznych, wygłosi odczyt pt. „Człowiek i życie we Wszechświecie”. Dziennikarka i zdobywczyni nagrody Pulitzera Anne Appelbaum opowie o demokracji i dezinformacji. Prof. Jan Zielonka, znawca polityki europejskiej, przedstawi zagadnienia ekonomiczne w ramach wystąpienia pt. „Ekonomia vs. demokracja. Wolny rynek vs. liberalizm. Czy obserwujemy zmierzch neoliberalizmu? I co po tym?”.
Spotkania prowadzić będzie Jacek Żakowski, dziennikarz i publicysta, komentator „Polityki” i „Gazety Wyborczej” oraz TOK FM, a także kierownik Katedry Dziennikarstwa Collegium Civitas w Warszawie.
Szkolne ubezpieczenie NNW – kiedy jest dobre, a kiedy nie? Gościem podcastu #RozmowyBezAsekuracji jest Andrzej Paduszyński z firmy Compensa. Rozmawia Aleksandra E. Wysocka.
Dowiecie się:
Dlaczego coraz więcej rodziców wybiera wyższe sumy ubezpieczenia?
Co wchodzi w zakres dobrego ubezpieczenia szkolnego?
Korepetycje, psycholog, wsparcie w cyfrowej rzeczywistości – dodatkowe elementy polisy
19 czerwca wybuchł pożar w miejscowości Nowa Biała w powiecie nowotarskim. W jego wyniku spaleniu uległo 13 budynków mieszkalnych i 23 gospodarczych, a 9 osób zostało rannych. Z pomocą poszkodowanym ruszyły m.in. administracja państwowa i ubezpieczyciele.
– Nie zostawimy państwa samych, będziemy robić wszystko, by na dniach trafiła tutaj pomoc bezpośrednia dla rodzin i pomoc państwa polskiego w odbudowie budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych – powiedział po przyjeździe do Nowej Białej premier Mateusz Morawiecki.
Mieszkańcy Nowej Białej otrzymają od rządu szybką pomoc finansową. Najpierw wypłacane będą zasiłki w wysokości do 6 tys. zł. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik zaznaczył, że pierwsze środki finansowe powinny trafić do poszkodowanych jeszcze 20 czerwca. Kwota do 6 tys. zł ma pozwolić zabezpieczyć pierwsze najpilniejsze potrzeby pogorzelców. Jednocześnie wiceszef MSWiA zapowiedział, że po oszacowaniu strat możliwe będzie wypłacenie zasiłków do 200 tys. zł na odbudowę zniszczonych budynków.
Na pomoc pospieszyli również ubezpieczyciele. Przedstawiciele oraz likwidatorzy szkód Wiener TU oraz Compensa TU, spółek należących do Vienna Insurance Group, od soboty 19 czerwca są z mieszkańcami Nowej Białej, którzy ucierpieli w wyniku pożaru. Pozostają do dyspozycji w szkole podstawowej przy ul. Głównej 13. Oba towarzystwa uprościły i skróciły procedurę likwidacji szkód oraz uruchomiły proces wypłaty zaliczek.
Osoby poszkodowane w wyniku pożaru proszone są o kontakt bezpośrednio w budynku szkoły podstawowej lub poprzez infolinię Wiener tel. 22 469 69 69.
– Działamy szybko i na miejscu, poszkodowani nie muszą nigdzie dzwonić, jesteśmy i pomagamy – przekazał Krzysztof Kulasza, główny specjalista ds. komunikacji i public relations Wiener TU.
Od 20 czerwca w Nowej Białej działają też przedstawiciele PZU. Ubezpieczyciel poinformował na Twitterze, że od niedzielnego poranka na miejscu pracuje Mobilne Biuro PZU Pomoc, które stoi na placu przed kościołem. Również największy polski ubezpieczyciel maksymalnie uprościł procedurę likwidacji szkód – decyzja o odszkodowaniu i wypłata następują w ciągu 24 godzin.
Z pomocą pospieszyło też Generali.
– Uproszczone procedury i dedykowane zespoły stosujemy zawsze w przypadku katastrof czy zjawisk takich jak powodzie, trąby powietrzne, deszcze nawalne. Celem jest jak najszybsza pomoc poszkodowanym osobom. W przypadku sobotniego pożaru już w weekend kontaktowaliśmy z naszymi klientami z Nowej Białej, by sprawdzić, czy zostali poszkodowani, by im pomóc – powiedział Piotr Adamczyk, dyrektor Biura likwidacji szkód w Generali Polska.
18 czerwca odbyła się konferencja „Skarga nadzwyczajna – dotychczasowe doświadczenia i pespektywy”. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele m.in. Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, adwokatury, radców prawnych, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prokuratorii Generalnej, a także dr hab. Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy. W trakcie konferencji przedstawił on pogląd i doświadczenia urzędu związanym z tym instrumentem prawnym, którego Rzecznik używał także w sprawach dotyczących kwestii ubezpieczeniowych.
– Bardzo mi zależy, żeby instytucja skargi nadzwyczajnej była istotnym elementem uzdrawiania polskiego wymiaru sprawiedliwości; liczba takich skarg wzrasta, co potwierdza diagnozę, że jest ogromne poczucie niesprawiedliwości – mówił prezydent Andrzej Duda, otwierając spotkanie. – Trzeba powiedzieć, że liczba skarg nadzwyczajnych, które są składane, wzrasta. To tylko potwierdza diagnozę, która stała u podstaw ustanowienia skargi nadzwyczajnej, że jest ogromne poczucie niesprawiedliwości i ludzie tego ponownego rozpatrzenia potrzebują – ocenił.
Rzecznik Finansowy przedstawił opinię własnego urzędu w zakresie realizacji skargi nadzwyczajnej. Podzielił się doświadczeniami z korzystania z tego środka w obronie interesów klientów rynku finansowego. Do dzisiaj RzF dwunastokrotnie skorzystał z możliwości wniesienia skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego w sprawach dotyczących interesów klientów.
– Skarga jest istotnym elementem systemu prawnego, który koryguje błędne rozstrzygnięcia sądów powszechnych. To także kolejne narzędzie pozwalające na likwidację dysproporcji pomiędzy podmiotami rynku finansowego a klientami. Już dziś aktywnie korzystam z tego środka w obronie interesów pokrzywdzonych. Niemniej zamierzam jeszcze zwiększyć aktywność urzędu w tym zakresie – zapewnił Mariusz Golecki. – Podczas konferencji zwracałem także uwagę na konieczne usprawnienie przepływu informacji pomiędzy podmiotami legitymizowanymi do wnoszenia skargi nadzwyczajnej.
Wśród przedmiotów skarg nadzwyczajnych, z którymi dotychczas wystąpił Rzecznik, były też sprawy dotyczące kwestii ubezpieczeniowych. W pierwszej ze skarg w historii urzędu Rzecznik zaangażował się w sprawę powódki, która przez błąd sądu straciła szansę na wygraną w procesie dotyczącym polisy inwestycyjnej. W innej skardze RzF zdecydował się walczyć o prawo do ponownego rozpoznania przez sąd sporu poszkodowanego z ubezpieczycielem o ponad 11 tys. zł. Spór dotyczy wypłaty odszkodowania równego kosztom naprawy auta wyliczonym przez ekspertów. Rzecznik stoi na stanowisku, że poszkodowany ma do tego prawo nawet jeśli uszkodzonego auta nie naprawił i je sprzedał. W innej sprawie RzF zaangażował się w spór dotyczący zasad ustalania odszkodowania z umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych sprawcy. Przypomniał przy tym, że zakłady ubezpieczeń nie mają prawa uzależniać wypłaty pełnego odszkodowania od przeprowadzenia przez poszkodowanego naprawy i dokumentowania tego faktu fakturami. Również w przypadku, gdy poszkodowany po szkodzie przeprowadzi naprawę uszkodzonego samochodu, to nie traci automatycznie prawa do pełnego odszkodowania ustalonego na podstawie kosztorysu naprawy przygotowanego przez rzeczoznawcę.
Rzecznik Finansowy wniósł też skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego dotyczącą sporu na tle tzw. UNWW, czyli ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Zdaniem Rzecznika, sąd drugiej instancji niesłusznie odmówił klientowi prawa do zwrotu składek, które płacił za to ubezpieczenie.
Instytucja skargi nadzwyczajnej została wprowadzona ustawą o SN, która weszła w życie w kwietniu 2018 r. Obecnie przewiduje ona m.in. możliwość składania do SN takich skarg na prawomocne wyroki polskich sądów z ostatnich 20 lat. Skargi te rozpoznaje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.
Skarga nadzwyczajna może być wniesiona od prawomocnego orzeczenia sądu, jeżeli jest to konieczne „dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej”. Ponadto skarga może być skierowana, jeśli orzeczenie narusza zasady lub wolności i prawa człowieka i obywatela określone w konstytucji, narusza prawo przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, albo gdy zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym.
Rządowy program wsparcia ubezpieczeń kredytów kupieckich zyskał akceptację Komisji Europejskiej. Mimo to nic nie wskazuje na to, aby wszedł w życie. Powód? Brak potrzeby jego wdrożenia – informuje „Puls Biznesu”.
Janusz Władyczak, prezes KUKE, zwraca uwagę, że choć początkowo ubezpieczyciele obawiali się, że będą zmuszeni do cięcia limitów dla przedsiębiorców o 30–40%, to państwowe wsparcie pozwoliło uniknąć problemów z płynnością w sektorze przedsiębiorstw i przejść 2020 r. z relatywnie niewielkimi stratami. Podczas negocjowania z rządem ostatecznego kształtu programu ubezpieczyciele tracili zapał wraz ze spadającymi wskaźnikami szkodowości i brakiem istotnego pogorszenia kondycji finansowej przedsiębiorstw, co zawdzięczały one rządowym programom antykryzysowym. W efekcie tego w kwietniu rząd i ubezpieczyciele zawiesili rozmowy, gdy doszli wspólnie do wniosku, że brak przesłanek do wdrażania programu, ale zgoda na jego wdrożenie może przydać się w przyszłości.
Jarosław Jaworski, prezes Coface, wyjaśnia, że projekt programu będzie można wykorzystać, gdy dojdzie do masowego, dużego wzrostu liczby i wartości niewypłacalności przedsiębiorstw, skutkującego wzrostem ryzyka, uniemożliwiającym przyznawanie limitów kredytowych w zakresie oczekiwanym przez ubezpieczone firmy. Paul Flanagan, prezes Euler Hermes, uważa, że obecnie nie ma potrzeby wdrażania programu, ale dobrze, że jest przygotowany na wypadek, gdyby potrzebny był w przyszłości. Z kolei Marcin Olczak, dyrektor departamentu ryzyka kredytowego Marsh, wskazuje, że samo rozpoczęcie rozmów między ubezpieczycielami a rządem miało pozytywny wpływ na rynek, ponieważ pozwoliło ubezpieczycielom zawiesić decyzje o masowych redukcjach limitów. Janusz Władyczak jest jednak zdania, że scenariusz, w którym wdrożenie programu okaże się niezbędne, jest mało realny.
Aleksandra E. Wysocka: – Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym świętuje rocznicę 11 lat istnienia. To dobra okazja, żeby przypomnieć, jaka idea stała za narodzinami tego ważnego dla rynku ubezpieczeniowego projektu.
Agnieszka Nowacka: – Idea zrodziła się ponad 11 lat temu w głowie Piotra Marii Śliwickiego, prezesa ERGO Hestii. Centrum miało umożliwić ubezpieczycielowi zrobienie czegoś więcej niż wyłącznie wypłacenie należnych świadczeń osobom poszkodowanym, które często nie do końca wiedziały, jak odszkodowanie, zadośćuczynienie i wypłacane cyklicznie renty właściwie zagospodarować, by wrócić do zdrowia i sprawności.
Agnieszka Nowacka
Mówimy tutaj o osobach, które są najbardziej dotknięte konsekwencjami wypadku i które wymagają specjalistycznego leczenia przez wiele miesięcy, lat, czasami do końca życia. Takimi osobami właśnie Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym zajmuje się przede wszystkim.
Początkowo była to idea realizowana w ramach struktur ERGO Hestii, a dokładnie przez dział wyodrębniony w Biurze Likwidacji Szkód, do którego trafiały pod opiekę najciężej poszkodowane osoby. Z biegiem lat wyodrębniliśmy się jako spółka.
W czerwcu obchodzimy już szóste „samodzielne” urodziny, kiedy działamy nie tylko na rzecz ERGO Hestii, ale również szeroko rozumianego rynku ubezpieczeń. Kilka towarzystw ubezpieczeń już tę ideę przyjęło i wspólnie z nami realizuje kompleksowe programy rehabilitacyjne.
Joanna Polcyn
Ilu osobom udało się już pomóc, a ile teraz jest pod opieką Centrum?
A.N.: – Przez ostatnie 11 lat opieką CPOP objętych zostało około 1500 osób poszkodowanych, z czego kompleksowe Indywidualne Plany Pomocy zostały skomponowane dla ponad 450 poszkodowanych.
Joanna Polcyn: – Obecnie prowadzimy 70 aktywnych programów w imieniu ośmiu towarzystw ubezpieczeń, tak ERGO Hestii, jak i innych, które zostały zaszczepione tą ideą i podzielają misję skutecznej pomocy w powrocie do sprawności po wypadku. Współpracujemy z najbardziej renomowanymi klinikami i ośrodkami rehabilitacyjnymi w całej Polsce.
Jakiej dokładnie pomocy udzielacie poszkodowanym?
A.N.: – Punktem wyjścia jest diagnoza medyczna i społeczno-zawodowa. Chodzi o to, żeby kompleksowo przebadać osobę poszkodowaną oraz określić jej potrzeby w różnych obszarach, zarówno zdrowotnych, jak i rodzinnych czy społecznych.
Na podstawie takiej diagnozy powstaje Indywidualny Plan Pomocy, który ma za zadanie w możliwie najbardziej efektywny sposób doprowadzić poszkodowanego do jak najlepszego stanu zdrowia i nauczyć go żyć na nowo w realiach po wypadku.
J.P.: – Warto wspomnieć o trzech kluczowych elementach, które mają wielkie znaczenie w powrocie do aktywnego życia po wypadku. Po pierwsze – zarządzanie czasem. W tej sytuacji liczy się każdy dzień. Docieramy do poszkodowanego jak najwcześniej, bo szybko wdrożona rehabilitacja jest podstawą sukcesu.
Drugim elementem jest zarządzanie emocjami, za które odpowiada nasza sieć ekspertów w całej Polsce, wspierając poszkodowanych, motywując ich do podjęcia leczenia, a także monitorując postępy rehabilitacji.
Trzeci element, równie ważny, to zarządzanie kosztami. I mówimy tu nie tylko o inwestycji finansowej, ale też społecznej. Koszty leczenia i rehabilitacji, które ponosi ubezpieczyciel, to pewna inwestycja, która może pomóc optymalizować rezerwę na świadczenia i pomagać potem wspierać poszkodowanego zawodowo przy powrocie na rynek pracy, co wpływa na zmniejszenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb czy utraconych zarobków.
Wedle danych ujawnionych nam przez zakłady ubezpieczeń wdrożenie Indywidualnego Planu Pomocy przyczyniło się do uwolnienia rent na poziomie 33%.
A.N.: – To sytuacja win-win. Po jednej stronie mamy poszkodowanego, który otrzymuje kompleksową opiekę, ma dostęp do najlepszych specjalistów i najnowocześniejszych metod rehabilitacyjnych, w tym również nowoczesnego sprzętu, jak na przykład egzoszkielet. Mówimy tu o urządzeniach, które w ramach NFZ są po prostu niedostępne.
A po drugiej stronie ubezpieczyciel ma nadzór na efektywnym wydatkowaniem środków na rehabilitację. Każdy program bowiem generuje pewne koszty. Im szybciej osoba poszkodowana stanie na nogi czy wróci do aktywności zawodowej, tym mniejsze są świadczenia rentowe, które byłyby przeznaczone na wieloletnie leczenie czy pokrywanie utraconych zarobków.
Jak się zmieniła działalność CPOP w ciągu 11 lat?
A.N.: – Zaczynaliśmy od programów stricte rehabilitacyjnych, czyli prowadziliśmy kompleksową rehabilitację w innowacyjnych placówkach z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu. Z czasem rozszerzaliśmy nasze programy o kolejne moduły, takie jak opieka psychologa, wsparcie w dostosowaniu mieszkania dla osoby z niepełnosprawnością po wypadku czy przy zorganizowaniu sobie życia na nowo.
Ostatni z takich bardzo ważnych modułów to m.in. aktywizacja zawodowa polegająca na wspieraniu osób poszkodowanych w wejściu na rynek pracy – jeżeli to są osoby młode – lub przekwalifikowaniu się, jeśli są to osoby, które już były aktywne zawodowo.
Pandemia była dla nas ogromnym wyzwaniem, ale udało się zrealizować najważniejszy cel, czyli cały czas być blisko poszkodowanego i jego bieżących potrzeb oraz zachować ciągłość programu. Tym właśnie się na rynku wyróżniamy.
J.P.: – Mówiąc o zmianach w sposobie działania CPOP, warto wspomnieć o wprowadzeniu metodologii ICF, czyli Międzynarodowej Klasyfikacji Funkcjonowania, Niepełnosprawności i Zdrowia opracowanej przez Światową Organizację Zdrowia, która pomaga nam określić i monitorować poziom sprawności osoby poszkodowanej.
Dzięki wprowadzeniu standardowego języka opisującego zdrowie jesteśmy w stanie w sposób jeszcze bardziej efektywny wraz z zakładami ubezpieczeń obserwować postępy poszkodowanych.
Bardzo nam zależy, aby rozpocząć współpracę z kolejnymi zakładami ubezpieczeń, którym będzie bliska idea ICF. Przez lata wypracowaliśmy unikalne i bardzo skuteczne metody, które pozwalają poszkodowanym wrócić do pełni życia, a zakładom ubezpieczeń efektywnie zarządzać kosztami.
A.N.: – Nasza praca to rodzaj misji. To trudno opisać. Żeby zrozumieć, co robimy, najlepiej poznać konkretne historie osób, które dzięki opiece CPOP mogły odzyskać sprawność, nawet częściową.
Jakie cele stawiacie sobie na przyszłość?
A.N.: – Chcemy pomagać jak największej liczbie poszkodowanych wracać do życia. Planujemy rozwinąć sieć placówek medycznych, z którymi współpracujemy w zakresie diagnostyki i leczenia poszkodowanych, oraz sięgać po najnowocześniejsze metody rehabilitacji.
Pragniemy, poprzez nasze działania realizowane wspólnie z ubezpieczycielami, zmieniać oblicze i postrzeganie roli ubezpieczyciela przez klientów, budując tym samym pewnego rodzaju most zaufania pomiędzy ubezpieczycielem a poszkodowanym, dzięki któremu będzie miał przekonanie, że się o niego zatroszczymy i wesprzemy go po jednej z najtrudniejszych sytuacji, jaką jest poważny wypadek.
J.P.: – Zależy nam również na zwiększeniu świadomości likwidatorów szkód osobowych i przekonaniu ich, że im szybciej rozpocznie się rehabilitacja, tym większa szansa na powrót poszkodowanego do pełnej sprawności. Dlatego pierwszym w kolejności działaniem po zaistnieniu szkody osobowej powinno być uruchomienie procesu diagnostycznego. Z tym nie można zwlekać.
Każdy dzień zwłoki odbywa się kosztem poszkodowanego i zmniejsza jego szansę na normalne życie, przyczyniając się równolegle do zwiększenia kosztów po stronie ubezpieczyciela.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.