Blog - Strona 1100 z 1483 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1100

Rusza Olimpiada Wiedzy Ubezpieczeniowej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dziś ruszyła rejestracja uczestników Olimpiady Wiedzy Ubezpieczeniowej. W przedsięwzięciu, którego organizatorem i pomysłodawcą jest Unilink, będzie mógł wziąć udział każdy multiagent w kraju (osoba fizyczna).

Olimpiada Wiedzy Ubezpieczeniowej ma na celu zwrócenie uwagi na profesjonalizm doradców ubezpieczeniowych i ogrom pracy, jaki na co dzień muszą wykonywać agenci, by stale poszerzać swoją wiedzę.

Zwycięzca Olimpiady otrzyma statuetkę i tytuł „Najlepszego Agenta 2021”. Oprócz tego otrzyma nagrodę pieniężną i nagrodę główną – auto BMW X1 do użytkowania na rok, jak również reklamę w mediach lokalnych.

Rejestracja do I etapu Olimpiady rozpoczyna się już dziś na stronie:

www.olimpiada-ubezpieczeniowa.pl 

i potrwa do 8 czerwca.

Kolejność zgłoszeń może zaważyć o przejściu do kolejnego etapu.

Partnerami Olimpiady są: Aviva, Compensa, InterRisk, Link4, UNIQA i Wiener. Olimpiadę wspiera także „Gazeta Ubezpieczeniowa”, będąca patronem medialnym przedsięwzięcia.

Dla agentów, którzy z różnych powodów nie zdecydują się na wzięcie udziału w wyścigu o tytuł „Najlepszego Agenta 2021”, na fanpage Olimpiady będą organizowane mini konkursy wiedzy z atrakcyjnymi nagrodami.

https://www.facebook.com/OlimpiadaWiedzyUbezpieczeniowej

(AM, źródło: Unilink)

PIU o rosnącym problemie powodzi błyskawicznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od kilku lat obserwujemy, że gwałtowne opady przynoszą największe szkody. Wywołują tzw. powodzie błyskawiczne – wskazuje na blogu Polskiej Izby Ubezpieczeń Rafał Mańkowski, ekspert PIU.

Do tej pory w Polsce najczęściej obserwowaliśmy powodzie związane z wylewaniem rzek. Zmieniający się klimat i zwiększająca się w wyniku tego częstotliwość gwałtownych zjawisk powodowych sprawia, że zmienia się też charakter powodzi. Ale nie tylko klimat jest przyczyną tej zmiany. Ogromne znaczenie ma tu wpływ działalności człowieka w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Sposób zabudowy miast i brak infrastruktury odprowadzającej wodę sprawia, że nadmiar wody nie znajduje ujścia. Gwałtowne opady są cechą charakterystyczną dla naszego klimatu, jednak dopiero w ostatnich latach ich wpływ jest tak niszczący.

Miasta narażone coraz bardziej

Na niekorzystne zjawiska pogodowe coraz częściej narażone są miasta. Jak stwierdzono w raporcie PIU „Klimat ryzyka”, mniejsze miejscowości są bardziej wrażliwe na zjawiska pogodowe ze względu na słabszą infrastrukturę i niższe zasoby finansowe. Natomiast obszary takie jak Kraków, Warszawa, Trójmiasto charakteryzują się wysokim wskaźnikiem ekspozycji. W dużych miastach skupiają się bowiem ludzie, firmy i majątek.

Cechą wspólną dużych i małych ośrodków miejskich jest coraz większe zabetonowywanie, pokrywanie asfaltem coraz większych obszarów terenu. Nie bez znaczenia jest samo jego ukształtowanie. Woda nie wsiąka w ziemię, spływa gwałtownie do miejsc niżej położonych.

Planowanie przestrzenne a powodzie błyskawiczne

Powodziom błyskawicznym sprzyja nieprawidłowe zabudowywanie terenu, tworzenie kanionów i tam. Przykładowo gęsta zabudowa, równoległa do zbocza, działa właśnie jak tama i przy silnych opadach powoduje natychmiastowe podtopienia. Planowanie przestrzenne jest więc kolejnym niezwykle ważnym czynnikiem, który może ograniczyć skutki powodzi.

Ubezpieczenia nie mogą być jedynym elementem strategii zarządzania ryzykiem

W czerwcu 2020 roku ubezpieczyciele przyjęli ponad 50 tys. zgłoszeń szkód spowodowanych zalaniami. Około 60% zgłoszeń udało się obsłużyć przy pomocy uproszczonych procedur. Podobnie było w 2019 r., kiedy to od 20 maja do 15 czerwca ubezpieczycielom zgłoszono ponad 27,5 tys. szkód spowodowanych deszczem nawalnym i powodzią. Średni czas likwidacji, licząc od daty zgłoszenia do wypłaty pierwszej kwoty odszkodowania lub podjęcia pierwszej decyzji, nie przekraczał kilku dni.

Większość polis chroniących majątek obejmuje zakresem ochrony ryzyko deszczy nawalnych i powodzi błyskawicznych, w ich wyniku powstających. Ubezpieczenia nie mogą być jednak jedynym elementem zarządzania ryzykiem powodzi błyskawicznych. Ograniczenie tego ryzyka poprzez zmiany w planach zabudowy przestrzennej i poprawę infrastruktury odprowadzającej wodę są niezbędne. W przeciwnym wypadku straty powodowane przez gwałtowne powodzie będą coraz większe. Ważnym elementem zarządzania ryzkiem w wypadku powodzi błyskawicznych powinny być też akcje edukacyjne.

Cały wpis:
https://piu.org.pl/blogpiu/powodzie-blyskawiczne-coraz-…

(AM, źródło: PIU)

Orzecznictwo sądowe rozwiewa wątpliwości dotyczące prezydenckiej noweli w sprawie zadośćuczynień

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zdaniem Kancelarii Prezydenta RP prezydencki projekt nowelizacji kodeksu cywilnego uznający prawo do zadośćuczynienia za zerwane więzi dla bliskich żyjącego poszkodowanego z ciężkim i trwałym uszkodzeniem ciała oraz rozstrojem zdrowia nie powinien przysporzyć wątpliwości interpretacyjnych. W orzecznictwie sądowym przedstawiono już bowiem dostatecznie przesłanki przyznania takich świadczeń – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Opinia KPRP była odpowiedzią na pytania zadane jej przez redakcję w związku z wątpliwościami zgłaszanymi przez niektórych przedstawicieli środowiska ubezpieczeniowego. Dotyczyły one zwłaszcza braku wskazania wprost sposobu działania w sytuacji, gdy bliscy otrzymają zadośćuczynienie z tytułu zerwanych więzi, a poszkodowany jednak umrze. To mogłoby oznaczać, iż rodzina będzie mogła drugi raz ubiegać się o świadczenie na podstawie art. 446 par. 4 kodeksu cywilnego.

Według Kancelarii każda sprawa powinna być rozstrzygana indywidualnie, a ustalenie przesłanek zadośćuczynienia nie powinno być problemem. KPRP jest zdania, że orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego w tej materii wystarczająco pokazuje, kto i w jakich okolicznościach jest uprawniony do zadośćuczynienia.

Projekt nowelizacji jest już w Sejmie. Jego pierwsze czytanie odbędzie się 19 maja.

Więcej szczegółów na temat noweli:

Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 18 maja, Inga Stawicka „Kancelaria Prezydenta RP: Projekt dotyczący zadośćuczynień jest wystarczająco precyzyjny”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/57964,1….

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Rada nadzorcza PZU SA popiera podział zysku zaproponowany przez zarząd

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rada nadzorcza PZU SA pozytywnie oceniła wniosek zarządu oraz zarekomendowała Zwyczajnemu Walnemu Zgromadzeniu podział blisko 4 mld zł zysku według schematu zaproponowanego przez organ zarządczy spółki. Rekomendację RN zyskały również sugerowane daty dnia dywidendy oraz dnia jej wypłaty. 

We wniosku do ZWZ zarząd PZU SA zadeklarował, że chciałby podzielić zysk w następujący sposób: 1918,78 mln zł wyniku finansowego netto za rok 2020 zostałoby powiększone o 2063,82 mln zł z kapitału zapasowego utworzonego z zysku netto za 2019 r. Z łącznej kwoty 3982,6 mln zł na wypłatę dywidendy miałoby trafić 3022,33 mln zł (3,5 zł na akcję). PZU SA przekazałby też 953,04 mln zł na kapitał zapasowy, a 7,23 mln zł na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Rekomendacja zarządu przewiduje, że dniem dywidendy byłby 15 września, a jej wypłata miałaby nastąpić 6 października tego roku.

Ostateczną decyzję dotyczącą podziału zysku netto zakładu za rok obrotowy 2020 podejmie Zgromadzenie.

(AM, źródło: PZU)

PFR Portal PPK wysoko oceniony przez firmy oferujące PPK

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Instytucje finansowe bardzo dobrze oceniają kompletność treści merytorycznych dotyczących Pracowniczych Planów Kapitałowych umieszczanych na portalu MojePPK.pl, a zdecydowana większość z nich jest bardzo zadowolona ze współpracy z PFR Portal PPK – wynika z badania Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami oraz Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, przeprowadzonego wśród ich członków oferujących PPK.

Na pytanie o ocenę kompletności treści merytorycznych dotyczących PPK umieszczanych na portalu MojePPK.pl, kierowanych do grup instytucji finansowych, pracowników i pracodawców, „bardzo dobrze” odpowiedziało 78,6% badanych, a „dobrze” 21,4%.

– Bardzo mnie cieszy tak pozytywna ocena naszej pracy, szczególnie ze strony naszych partnerów. Naszą misją jest dostarczanie rzetelnych i sprawdzonych informacji, edukowanie, wyjaśnianie i propagowanie najlepszych rozwiązań dla bezpieczeństwa Polaków oraz dbałość o ich spokój i zadowolenie po zakończeniu aktywności zawodowej. Dokładamy także wszelkich starań, aby wyjaśnić ich obawy i wątpliwości oraz wskazać korzyści płynące z udziału w programie. Dlatego ocena, jaką wystawili nam przedstawiciele instytucji finansowych, jest dla nas bardzo ważna – powiedział Robert Zapotoczny, prezes zarządu PFR Portal PPK.

Wśród respondentów istnieje również wysoki poziom zadowolenia z kontaktów z PFR Portal PPK. Na pytanie o poziom satysfakcji ze współpracy 92,5% badanych odpowiedziało, że jest on „bardzo dobry”, a jedynie 7,1% uznało współpracę za zadowalającą.

– Jakość i poziom współpracy partnerów determinuje sukces prowadzonych przez nich projektów. Cenimy współpracę z PFR Portal PPK przy wprowadzaniu w Polsce zbiorowego systemu długoterminowych oszczędności. Wierzymy, że z upływem czasu nasze wspólne starania będą przynosić jeszcze lepsze efekty, zarówno w zakresie efektywności planów, jak i ich powszechności – tłumaczy Małgorzata Rusewicz, prezes zarządu IZFiA i prezes IGTE.

(AM, źródło: IGTE)

Wielka Brytania: Miller ubezpieczy niezależnych radców prawnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Brytyjski broker ubezpieczeniowy Miller wprowadził ubezpieczenie odpowiedzialności zawodowej przeznaczone dla radców prawnych działających na zasadzie samozatrudnienia. Produkt został opracowany w następstwie reform wprowadzonych w listopadzie 2019 r., pozwalających samodzielnym radcom prawnym na świadczenie usług bezpośrednio dla ludności.

Radcowie prawni zamierzający podjąć niezależną działalność będą musieli posiadać ubezpieczenie odpowiedzialności zawodowej. Produkt jest zasadniczo przeznaczony dla radców prawnych w Anglii i Walii, ale broker jest otwarty również na wnioski z zagranicy. – Nasz zespół specjalistów od ubezpieczeń odpowiedzialności zawodowej będzie zachęcał radców prawnych do kontaktu. Dowiedzą się, jak Miller może znaleźć im konkurencyjnie wycenioną ochronę, jakiej potrzebują na wypadek roszczeń i aby spełnić wymogi ustawowe – informuje Ed Pickard, szef ds. ubezpieczeń zawodowych w Wielkiej Brytanii.

(AC, źródło Insurance Journal)

TUW PZUW chce osiągnąć cele strategiczne dzięki kompleksowemu podejściu do potrzeb klienta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przekroczenie poziomu 1 miliarda złotych zebranej składki do 2024 roku, wzrost liczby klientów ubezpieczających się w formule pełnej wzajemności o nawet połowę, a wszystko to dzięki ofertom o lepszych warunkach niż w komercyjnych zakładach ubezpieczeń – osiągnięcie takich celów zakłada nowa strategia TUW PZUW.

– Zatytułowaliśmy naszą strategię „Więcej wspólnych korzyści”, ponieważ oddaje istotę ubezpieczeń opartych na wzajemności. Chcemy, aby liczba klientów, którzy ubezpieczają się u nas w formule pełnej wzajemności, wzrosła z niespełna 30 do 50%. Będziemy mogli proponować im jeszcze tańsze od komercyjnych ubezpieczenia – powiedział prezes TUW PZUW Rafał Kiliński.

Towarzystwo chce rozszerzyć swoją ofertę o nowe produkty i branże, programy, rozwiązania i szkolenia dla ubezpieczonych służące minimalizowaniu ryzyka – podał forsal.pl za PAP. Te elementy mają umożliwić zakładowi oferowanie ubezpieczeń wzajemnych na lepszych warunkach niż oferowane przez ubezpieczycieli komercyjnych. – Będziemy wprowadzać specjalne programy dla całych branż o specyficznym ryzyku ubezpieczeniowym. Dotyczy to również sektorów, które nie cieszą się zainteresowaniem ubezpieczycieli, np. gospodarki drzewnej i odpadami – wyjaśnił Rafał Kiliński.

Plany strategiczne TUW PZUW przewidują również rozwijanie cyberubezpieczeń.

– Konsekwencją ataków hakerskich może być utrata ważnych danych, upublicznienie wrażliwych informacji dotyczących klientów, a nawet przejęcie kontroli nad zarządzanymi komputerowo urządzeniami w zakładzie. Chcemy odpowiadać na te zagrożenia, proponując nie tylko ubezpieczenie od skutków cyberataków, ale i profesjonalne doradztwo, jak im zapobiegać – powiedział Rafał Kiliński.

Ubezpieczyciel chce również wspierać zieloną transformację. Ma temu służyć wprowadzenie i rozwój produktów związanych z nowym rynkiem energii, a więc np. ubezpieczenia farm wiatrowych, fotowoltaicznych i biogazowni.

Jak podkreśla Rafał Kiliński, celem strategii jest zapewnienie ubezpieczonym bezpieczeństwa na poziomie przewyższającym stawiane zakładom ubezpieczeń wymogi. Strategia przewiduje utrzymanie wskaźnika wypłacalności według kryteriów Solvency II na poziomie 160%.

Więcej:
https://forsal.pl/finanse/aktualnosci/art…

AM, news@gu.home.pl

(źródło: forsal.pl, PAP)

Chmura obliczeniowa odgrywa coraz większą rolę w ubezpieczeniach

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pandemia Covid-19 wystawiła sektor ubezpieczeniowy na wielką próbę, ale jednocześnie stała się impulsem do zmian. Ubezpieczenia w ciągu zaledwie tygodnia po ogłoszeniu lockdownu stały się całkowicie zdalne. To pokazało, że cyfryzacja procesów biznesowych, w tym chmura obliczeniowa, odgrywa szczególną rolę – pisze na blogu PIU Łukasz Marczyk, szef praktyki ubezpieczeniowej Accenture w Polsce.

Chmura obliczeniowa odgrywa niezwykle istotną rolę w obliczu cyfrowej transformacji. Istnieje wiele korzyści płynących z jej wdrożenia: pozwala na optymalizację kosztów, zwiększenie efektywności operacyjnej, ale przed wszystkim na wzrost biznesu i wprowadzanie innowacji. Jak wynika z badań, firmy uzyskują dwu- a nawet trzykrotnie większe wzrosty przychodów i wyceny firmy, kiedy inwestują strategicznie w chmurę obliczeniową. To jeden z powodów, dla których stała się ona integralną częścią technologii i katalizatorem dalszego rozwoju przedsiębiorstw. Potwierdza to badanie przeprowadzone w 2020 r. przez Accenture wśród dużych firm z 17 krajów, z 11 różnych branż, osiągających więcej niż 1 mld USD dochodów rocznie. Okazuje się, że średnio 54% systemów oraz przetwarzanych danych przedsiębiorstw znajduje się już w chmurze.

Chmura w Europie i w Polsce

W 2020 r. zaledwie 36% wszystkich przedsiębiorstw w UE wykorzystywało wspomniane usługi w swoich organizacjach. Wśród krajów, w których wykorzystanie rozwiązań chmurowych jest na znacznie niższym poziomie, poniżej średniej krajów UE, jest m.in. Polska. Choć plasujemy się na końcu zestawienia, to w 2020 r. już co czwarty przedsiębiorca deklarował wykorzystanie płatnych usług chmury obliczeniowej. W porównaniu z poprzednimi latami oznacza to wyraźny wzrost z blisko 11% w 2018 r. do 24% w 2020 r.

W 2018 r. wartość rynku chmurowego w Polsce była szacowana na ponad miliard złotych. Średnia roczna skumulowana stopa wzrostu w latach 2014–2018 osiągnęła wartość 22%. Jeśli to tempo wzrostu się utrzyma, w 2022 r. wartość tego rynku zwiększy się do 2 mld zł, a do 2026 r. przekroczy nawet 5 mld zł. Prognozy IDC przewidują, że wydatki na publiczne i prywatne usługi chmurowe w Polsce do 2023 r. będą zwiększać się w średnim tempie 15,7% rocznie.

Migracja do chmury w branży ubezpieczeń nabiera tempa

Ze względu na złożoność procesów związanych z adaptacją chmury poszczególne branże w różnym stopniu stosują te rozwiązania. Sektor ubezpieczeń, chociaż nie jest pionierem w adaptacji rozwiązań chmurowych w porównaniu z innymi firmami świadczącymi usługi finansowe, notuje dynamiczny wzrost. Obecnie przechodzi z fazy wczesnej adaptacji chmury tzw. early adoption do fazy powszechnego stosowania „production use”. Szacuje się, że osiągnięcie pełnej dojrzałości w zakresie adaptacji technologii chmurowych może zająć branży od 2 do 5 lat.

Wdrożenia chmurowe w ubezpieczeniach

Zakłady ubezpieczeń dostrzegły, że stale rosnący i rozwijający się rynek wymaga od nich szybkich reakcji. Wdrożenia technologii chmurowych postępują bardzo szybko, ukazując rosnące zaufanie ubezpieczycieli do chmury publicznej. W 2019 r. Accenture przeprowadziło globalne badanie firm z tego sektora pod kątem wdrożeń oraz korzystania z usług chmurowych – „Accenture Cloud Readiness Report in Insurance”. Raport sporządzono na podstawie ankiet przeprowadzonych pośród 50 (CIO, CTO) globalnych zakładów ubezpieczeń, których roczne dochody przekraczają milion dolarów. 9 na 10 badanych wskazało, że posiada długoterminowy plan rozwoju w obszarze technologii. Ponadto 68% respondentów mogło pochwalić się przeprowadzeniem analizy oraz przygotowaniem planu migracji do chmury.

Już po kryzysie finansowym w 2008 r. sektor ubezpieczeniowy położył znacznie większy nacisk na rozwój technologiczny, dostrzegając, że może być on kluczowym elementem budującym nie tylko bezpieczeństwo organizacji, ale również przewagę konkurencyjną. Wykorzystanie chmury jest kolejnym etapem tego rozwoju, a sama pandemia stała się jego punktem zwrotnym. Spowodowała, że na znaczeniu w branży ubezpieczeniowej zaczęły zyskiwać rozwiązania chmurowe wspierające interakcje z użytkownikami z wykorzystaniem AI, cyfrowe aplikacje dla klientów, systemy wsparcia pracy zdalnej i grupowej oraz platformy Customer Engagement mające na celu inteligentne (wsparte analityką predykcyjną), omnikanałowe angażowanie klientów ubezpieczycieli w cyfrowych ścieżkach. Mimo że elementy te przynoszą wysoką wartość biznesową, do tej pory nie były zbyt często wykorzystywane w chmurze.

Czy branża ubezpieczeń w Polsce przekonała się już do chmury obliczeniowej?

Accenture i Polska Izba Ubezpieczeń, sprawdziły, czy polska branża ubezpieczeń przekonała się już do chmury i czy wykorzystuje jej potencjał. Branża ubezpieczeniowa zaczęła postrzegać chmurę obliczeniową jako szansę i element stanowiący przewagę konkurencyjną, jednak jej wykorzystanie wciąż budzi wiele obaw. Związane są one m.in. z wymaganiami regulacyjnymi, bezpieczeństwem danych czy też koniecznością dostosowania systemów i aplikacji biznesowych. Zespół ekspertów Accenture opracował raport, który ma na celu rozwiać te wątpliwości.

(AM, źródło: PIU)

Leadenhall: Lawina szkód OC księgowych efektem pandemii

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Okres pandemii, który spowodował konieczność czasowego zamknięcia znacznej części gospodarki i wprowadzenia nadzwyczajnych regulacji pomocowych w ramach tzw. tarcz antykryzysowych zaskakująco był źródłem ogromnej fali roszczeń kierowanych przez poszkodowanych klientów do swoich księgowych – pisze Michał Molęda, wiceprezes zarządu Leadenhall Insurance.

Wnioski o pomoc na masową skalę, w tym przede wszystkim o umorzenie składek ZUS i wypłatę świadczenia postojowego, często były składane za pośrednictwem biur rachunkowych. Niestety nie obyło się bez trudności i nie zawsze kończyło się otrzymaniem umorzeń lub świadczeń przez klientów tych biur.

Przeciętne roszczenie dotyczące umorzenia składek na ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą i niezgłaszających do ubezpieczeń społecznych więcej niż 9 osób w ramach „Tarczy antykryzysowej 2.0” wynosiło ok. 5200 zł (nieumorzone składki za okres marzec–maj 2020 roku), a roszczenia dotyczące świadczenia postojowego to stała kwota 2080 zł miesięcznie. Skala roszczeń zaskoczyła ubezpieczycieli, gdyż ZUS sprawdził prawidłowość składanych dokumentów dla blisko 4 milionów płatników w całej Polsce. Głównymi przyczynami szkody było niewłaściwe złożenie deklaracji miesięcznych ZUS-DRA, ujawnione nieprawidłowości w dotychczasowym opłacaniu składek bądź w ogóle brak złożenia wniosków w terminie.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC z tytułu prowadzenia biura rachunkowego nie obejmuje swoim zakresem określonym we właściwym Rozporządzeniu Ministra Finansów uchybień w tak powszechnej usłudze, jaką jest składanie deklaracji i wniosków do ZUS oraz wszelkich innych czynności w zakresie doradztwa kadrowego. Jednak wiele biur rachunkowych wykupuje odpowiednie rozszerzenie ochrony w tym zakresie, które oferowane jest między innymi przez Leadenhall w polisach obowiązkowego i dobrowolnego ubezpieczenia OC przedsiębiorców usługowo prowadzących księgi rachunkowe, zawieranych w Lloyd’s. Niektórzy ubezpieczyciele kwestionowali istnienie ochrony w zakresie wniosków z tarcz antykryzysowych jako explicite niewymienionych w klauzulach rozszerzających. Praktyka likwidacyjna Leadenhall/Lloyd’s przyjęła jednak, że w razie wykupienia rozszerzenia dotyczącego usług kadrowych taka ochrona powinna być udzielana. W związku z tym przeprowadzono w ostatnim roku likwidację kilkuset szkód tego typu. Wymaganymi dokumentami były formularz zgłoszenia szkody, umowa ubezpieczonego biura księgowego z klientem, z której wynikało zobowiązanie do składania wniosków do ZUS, sam wniosek lub wyjaśnienie okoliczności jego niezłożenia, odmowne decyzje ZUS oraz deklaracje do ZUS za właściwy okres.

Pierwsze roszczenia były zgłaszane tuż po przekroczeniu terminu 30 czerwca 2020 roku, kolejne po otrzymaniu z ZUS negatywnych decyzji dotyczących przyznania prawa do nieopłacenia składek, następne dopiero po otrzymaniu negatywnych decyzji po złożonych odwołaniach lub też po otrzymaniu monitów z ZUS wzywających do opłacenia, jak się okazało, nieumorzonych składek.

Przykład OC księgowych to tylko jeden z wielu już obserwowanych, a także spodziewanych negatywnych konsekwencji pandemii Covid-19 dla przebiegu różnych produktów ubezpieczeniowych. Jak widać czasem zwiększona szkodowość może dotyczyć ubezpieczeń, które tylko pozornie niewiele mają wspólnego ze skutkami pandemii.

Michał Molęda, wiceprezes zarządu Leadenhall Insurance

(am)

Ubezpieczenia komplementarne odpowiedzią na potrzeby Polaków w zakresie ochrony zdrowia

0
Piotr Karda

Rozmowa z Piotrem Kardą, współzałożycielem i CEO Laven SA

Aleksandra E. Wysocka: – Od ostatniego roku Polacy myślą o zdrowiu swoim i bliskich częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Niestety w razie poważnego zachorowania NFZ nie zawsze daje możliwość skorzystania z najnowszych technologii medycznych. Czy ubezpieczenia mogą wypełnić tę lukę?

Piotr Karda: – Pandemia wstrzymała realizację wielu biznesowych projektów, lecz zarazem pozytywnie wpłynęła na projekt wprowadzenia polis komplementarnych do polskiego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. W dobie utrudnionego dostępu do opieki zdrowotnej nabrały one realnego znaczenia nie tylko w oczach specjalistów związanych z rynkiem ubezpieczeniowym i ochrony zdrowia, ale także w oczach społeczeństwa dotkniętego pandemicznymi restrykcjami.

Medycyna rozwija się obecnie najszybciej w historii. Innowacyjne leki, wyroby medyczne, w tym roboty, pozwalają wydłużyć życie i poprawić jego jakość. Coraz więcej chorób, niewydolności organów czy uszczerbków na zdrowiu można skutecznie leczyć.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Polaków, którzy chcą mieć dostęp do najnowocześniejszych metod leczenia, przygotowaliśmy propozycję trzech różnych pakietów ubezpieczeń komplementarnych, obejmujących nowoczesne leki i wyroby medyczne stosowane we wskazaniach medycznych zgodnie z rejestracją w UE – dotyczy to leków i wyrobów, które nie są finansowane ze środków publicznych w danych wskazaniach.

Częścią wspólną pakietów są protezy bioniczne rąk i nóg, a także druga opinia medyczna z czołowych klinik na świecie i teleporady lekarzy pierwszego kontaktu.

Oferta ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce niewiele się zmienia i wciąż jest zdominowana przez produkty oferujące co najwyżej opiekę ambulatoryjną. Czy pośrednicy i klienci są gotowi na bardziej skomplikowane rozwiązania?

– Polisy komplementarne są od dawna oczekiwane na polskim rynku, zarówno przez przedsiębiorców, jak i pracowników. Ankietowani przez nas agenci ubezpieczeniowi twierdzą, że od dziesięcioleci wypatrują prawdziwie innowacyjnych produktów na rynku ubezpieczeń zdrowotnych.

Sam produkt z perspektywy klienta i procesu sprzedaży jest bardzo prosty. Jeżeli klient jest chory na konkretną chorobę, a dana technologia medyczna jest w naszej polisie, to klient otrzymuje leczenie. Proces sprzedaży również jest bardzo prosty – ofertę i polisę można wystawić w intuicyjnym systemie w kilka minut.

Jak ten produkt jest skonstruowany od strony ubezpieczeniowej?

– W Polsce mamy już jedną firmę ubezpieczeniową, która będzie dawała ochronę ubezpieczeniową z perspektywy klienta. Jest to AWP P&C Oddział w Polsce (Mondial Assistance), spółka z Grupy Allianz.

A czym zajmuje się w tym Laven?

– Jesteśmy agentem, który jest zarazem twórcą produktu i organizatorem realizacji świadczeń. Jesteśmy też właścicielem modelu aktuarialnego. Ten produkt jest potem od strony ubezpieczeniowej obsługiwany przez AWP Polska.

Zorganizowaliśmy dla naszych klientów sieć szpitali, hurtowni farmaceutycznych i sieci aptecznych. A więc pojawiamy się na samym początku, przy tworzeniu produktu, i na samym końcu w momencie organizacji klientowi całej usługi.  

Współpracujemy też ze znanym na całym świecie reasekuratorem, który posiada doświadczenie w ubezpieczeniach zdrowotnych, jest nim Sirius Point.

Jak planujecie dystrybucję ubezpieczeń komplementarnych? Z jakimi pośrednikami będziecie współpracowali?

– Zapraszamy wszystkich multiagentów, którzy chcą sprzedawać polisy zdrowotne w formie grupowej. Będziemy z nimi podpisywali umowy trójstronne – między nami, AWP a multiagentem.

Rynek brokerski nie wymaga natomiast umów. W tym przypadku będziemy koordynować współpracę pomiędzy ubezpieczycielem a brokerem, dla którego będziemy przygotowywać oferty.

Według jakiego klucza wybieraliście swoich pierwszych pośredników?

– Do współpracy zapraszamy najlepszych dystrybutorów.

Cieszymy się, że jesteśmy po finalnych uzgodnieniach z Unilink, który jako największa multiagencja będzie jednym z pierwszych dystrybutorów naszych rozwiązań i naszym partnerem biznesowym w Polsce.

Rynek jest bardzo duży i do wszystkich się jeszcze nie odezwaliśmy. Zaczęliśmy od tych, którzy sprzedają dużo polis zdrowotnych lub grupowych. Odezwiemy się do znacznej części rynku, natomiast już teraz zapraszamy chętnych, by poznać produkt, na szkolenia i do podpisania umowy.

Poza tym, gdy tylko pojawiły się pierwsze informacje o naszym projekcie na Facebooku czy na LinkedIn, odezwały się też do nas niektóre agencje.

Chcemy ponadto zachęcić do współpracy agentów, którzy jeszcze nie sprzedają zdrowia ani grupówek. Chcemy im pokazać, że jest to bardzo korzystny model sprzedaży, bo klienci chętnie kupują te produkty, szczególnie ubezpieczenia zdrowotne.

Już wystartowaliśmy ze sprzedażą, więc pierwsze polisy zostaną wystawione z datą odpowiedzialności 1 czerwca.

Jakie macie plany na ten rok? Jakie cele chcecie osiągnąć do grudnia?

– Będziemy patrzyli, jak zachowuje się rynek pod kątem sprzedaży ubezpieczeń. Na początku chcemy się zwrócić do firm średniej wielkości. Dalej będziemy też prowadzić rekrutację pośredników. W tym roku chcemy mieć zarejestrowanych i przeszkolonych ok. 500 sprzedawców.

Gdyby ktoś chciał dowiedzieć się więcej o Waszym produkcie albo na przykład zapisać się na szkolenie, to co powinien zrobić?

– Najlepiej odezwać się do nas poprzez formularz kontaktowy na stronie internetowej www.laven.pl. Bardzo szybko odpowiadamy. Mamy pierwszych menedżerów sprzedaży, którzy się opiekują osobami zainteresowanymi współpracą z nami.

Regularnie zamieszczamy na Facebooku lub LinkedIn informację, że oferujemy szkolenia albo organizujemy egzaminy. Zachęcam też do kontaktu bezpośredniego ze mną lub Krzysztofem Powązką, naszym dyrektorem sprzedaży.

Jak często odbywają się Wasze szkolenia?

– Dwa razy w tygodniu. W tej chwili są one w formie zoomowej, ale już nie możemy się doczekać, kiedy będziemy mogli pojechać do agencji ubezpieczeniowych i przeprowadzić szkolenia razem z agentami u nich albo u nas w biurze.  Po szkoleniach organizujemy egzaminy KNF w formie online. Najbliższy jest 21 maja.

Czy pandemiczna sytuacja w służbie zdrowia i utrudniony dostęp do różnych procedur medycznych nie wpłynie na możliwość realizacji tego, do czego się zobowiążecie wobec klientów?

– Dostarczamy nasze usługi zarówno z wykorzystaniem szpitali publicznych, jak i prywatnych. Jeżeli na przykład klient będzie miał podawaną chemioterapię refundowaną przez NFZ, a potem okaże się, że kolejna nie jest refundowana i musimy wkroczyć z innowacyjnymi metodami leczenia, to my zajmiemy się dostarczeniem tego leku do placówki publicznej.

Ponadto mamy zakontraktowaną sieć szpitali prywatnych, w których te nowoczesne technologie medyczne będą aplikowane klientom, gdyby nie chciał on lub z jakichś względów nie mógł skorzystać ze szpitala publicznego.

Pandemia uczyniła dbałość o zdrowie głównym tematem dyskusji towarzyskich, politycznych i medialnych. Nie tak dawno wśród benefitów pracowniczych dominowały m.in. karty na siłownie, bony turystyczne czy… możliwość pracy zdalnej. Dziś nie ulega wątpliwości, że oczekiwania pracowników się zmieniły. Czy ubezpieczenia komplementarne mogą stać się oczekiwanym benefitem?

– Ubezpieczenia komplementarne są odpowiednie na każdy czas, natomiast teraz, w okresie pandemii Covid-19, a także po jej zakończeniu zdrowie zdecydowanie wysuwa się na pierwsze miejsce wśród potrzeb pracowników.

Pracodawcy będą mogli zabezpieczyć pracowników nie tylko w zakresie podstawowej opieki medycznej, ale również w zakresie gwarantowanego dostępu do nowoczesnych technologii medycznych i bardzo kosztownego leczenia.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

18,337FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie