Blog - Strona 136 z 1484 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 136

Za zniszczone nasienie i utracone korzyści w hodowli koni należy się odszkodowanie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zniszczenie nasienia ogierów wskutek rozmrożenia, wynikającego z nienależytej staranności przechowującego podlega zapłacie odszkodowania za zniszczone mienie i utracone korzyści – wynika z orzecznictwa sądów.

Sprawa dotyczy hodowcy koni arabskich, który dla poprawy jakości swojej hodowli zakupił nasienie dwóch karych ogierów czystej krwi arabskiej o wybitnych walorach genetycznych, sprowadzając je z USA. W 2010 r. takie konie były niedostępne w Europie, co czyniło je wyjątkowym materiałem hodowlanym. Aby odpowiednio przechować nasienie, hodowca zawarł umowę z Państwowym Stadem Ogierów w województwie mazowieckim. Głównym celem działalności Stada było wspieranie polskiego rolnictwa poprzez poprawę jakości hodowli koni w całym kraju, w tym odpłatne przechowywanie mrożonego nasienia zgodnie z obowiązującymi przepisami weterynaryjnymi w banku nasienia.

Umowa dotyczyła długoterminowego przechowywania w szczelnym kontenerze fiolek z nasieniem ogierów, niewykorzystanym podczas poszczególnych inseminacji. Usługa polegała na cotygodniowym przeprowadzaniu kontroli wizualnej stanu zewnętrznego zbiornika, w którym przechowywano nasienie, oraz na weryfikacji poziomu czynnika mrożącego w postaci ciekłego azotu.

Niestaranność spowodowała szkodę

W 2015 r. hodowca został poinformowany, że podczas rutynowej kontroli lekarz weterynarii stwierdził całkowity brak chłodziwa w kontenerze, wskutek czego nasienie rozmroziło się i zostało bezpowrotnie zniszczone. Hodowca stracił materiał genetyczny o wartości przekraczającej 80 tys. zł. Co więcej, nie miał już możliwości ponownego pozyskania nasienia od tych samych ogierów.

Hodowca, reprezentowany przez adwokatkę Ilonę Kwiecień z Kancelarii Adwokackiej dr hab. Ilona Kwiecień, złożył pozew cywilny, początkowo domagając się jedynie częściowego odszkodowania za zniszczone mienie. Sąd Rejonowy w Gostyninie w wyroku z 8 września 2020 r. stwierdził, że Stado Ogierów, jako profesjonalna instytucja zajmująca się m.in. przechowywaniem mrożonego nasienia, nie wykazało się należytą starannością. Nie przeprowadzało regularnych, dwutygodniowych kontroli poziomu azotu w kontenerze. Wskutek niewłaściwych działań nasienie zostało bezpowrotnie zniszczone, co doprowadziło do  wystąpienia szkody.

Trzeba też zapłacić za utracone korzyści

W 2021 roku pełnomocniczka hodowcy złożyła pozew do Sądu Okręgowego w Łodzi o zapłatę pozostałej części odszkodowania za zniszczone mienie oraz odszkodowania za utratę korzyści. Postępowanie przed SO potwierdziło, że gdyby Stado Ogierów odpowiednio wywiązało się z obowiązku nadzoru nad kontenerem z nasieniem, udałoby się zapobiec rozmrożeniu materiału. A wtedy hodowca mógłby wykorzystać je jeszcze przez długi czas. Straty z tytułu zniszczonego mienia zostały oszacowane na 80 tys. zł. Sąd w tej części uwzględnił wcześniej zasądzoną przez SR w Gostyninie wypłatę części odszkodowania na rzecz hodowcy.

Utracone nasienie, charakteryzujące się wysoką skutecznością, mogło przynieść hodowcy znaczące korzyści finansowe. Dzięki połączeniu z wysokiej jakości usługami weterynaryjnymi oraz opieką hodowlaną, miałby on dużą szansę na uzyskanie aż dziewięciu źrebiąt, które mógłby sprzedać za blisko 400 tys. złotych. W ocenie sądu kwotę tę należało potraktować jako utracone korzyści, niezależnie od faktu, że hodowca zamiennie pozyskał nasienie od innych ogierów, z których wyhodował inne źrebięta.

Wyrok Sądu Rejonowego w Gostyninie z dnia 8 września 2020 r., I C 968/16, Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi X Wydział Gospodarczy z dnia 25 września 2024 r., X GC 742/21.

(AM, źródło: odszkodowania.info.pl)

Nagrody Znaku i Hestii im. ks. Józefa Tischnera dla Jarosława Hrycaka i Roberta Drogosia

0
Źródło zdjęcia: ERGO Hestia

Jarosław Hrycak i Robert Drogoś zostali laureatami Nagrody Znaku i Hestii im. ks. Józefa Tischnera, przyznanej już po raz dwudziesty czwarty. Ogłoszenie zwycięzców nastąpiło podczas uroczystej gali, która odbyła się 21 listopada w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie.

W kategorii książka lub cykl publikacji, które stanowią kontynuację Tischnerowskiego „myślenia według wartości”, kapituła zdecydowała się nagrodzić dzieło Jarosława Hrycaka „Ukraina. Wyrwać się z przyszłości” wydane w przekładzie Katarzyny Kotyńskiej i Joanny Majewskiej-Grabowskiej przez Międzynarodowe Centrum Kultury.

Z kolei wrocławski społecznik Robert Drogoś otrzymał statuetkę w kategorii inicjatywy duszpasterskie i/lub społeczne będące działaniem według wartości głoszonych przez ks. Tischnera.

Nagroda Znaku i Hestii im. ks. Józefa Tischnera przyznawana jest nieprzerwanie od 2001 roku. Promuje sposób myślenia i postawy łączące rzetelność, odwagę i wrażliwość na drugiego człowieka. Fundatorami Nagrody są założona przez ERGO Hestię Fundacja Artystyczna Podróż Hestii oraz Wydawnictwo Znak.

(AM, źródło: ERGO Hestia)

Europ Assistance Polska: Oddaj krew i uratuj komuś życie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W związku z obchodzonymi 22–26 listopada Dniami Honorowego Krwiodawstwa Polskiego Czerwonego Krzyża Europ Assistance Polska zachęca Polaków do bezinteresownego oddawania tak potrzebnej do życia cząstki samych siebie. Operator usług pomocowych przypomina, że pomimo rozwoju nauki i trwających badań nad wytworzeniem syntetycznej krwi, naukowcy w dalszym ciągu nie potrafią wyprodukować jej w warunkach laboratoryjnych. Dlatego tak ważna jest donacja.

Donacje krwi są niezwykle istotne dla zdrowia i życia wielu pacjentów. Dlatego Europ Assistance Polska zachęca, aby co pewien czas zajrzeć na stronę www.rckik-warszawa.com.pl, bądź inną odpowiadającą miejscu zamieszkania, gdzie w czytelny sposób przedstawiony jest aktualny stan rezerw krwi. Należy jednak pamiętać, że podane rezerwy mogą nawet w ciągu kilku godzin znacznie się zmieniać. Zwykle największe braki pojawiają się w okresie wakacyjnym.

– Europ Assistance Polska już od 15 lat wspiera Regionalne Centrum Krwiodawstwa. Co roku w okresie letnim organizujemy zbiórkę krwi w specjalnie podstawionym do tego ambulansie. Staramy się edukować naszych pracowników na temat oddawania krwi i szerzyć tę ideę wśród naszych partnerów biznesowych. Liczymy, że pomoże im to podjąć decyzję o donacji i chętnie będą brali udział w akcjach krwiodawstwa – mówi Marcin Zieliński, dyrektor generalny Europ Assistance Polska.

(AM, źródło: Europ Assistance Polska)

Global Data: Patent na analitykę danych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Branża ubezpieczeniowa korzysta z osiągnięć technologicznych, aby wspomagać ocenę ryzyka, wykrywanie oszustw i świadomość klientów. Analityka danych ubezpieczeniowych odgrywa zasadniczą rolę w podnoszeniu poziomu podejmowania decyzji i optymalizowaniu zarządzania.

Nasilająca się aktywność patentowa wskazuje na przechodzenie branży w kierunku innowacyjnych, opartych na danych rozwiązań, które wspomagają wydajność operacyjną i jakość doświadczenia klienta – zauważa Global Data.

Najnowszy raport z serii FutureTech ujawnia, że dla analityki danych ubezpieczeniowych zgłoszonych zostało do tej pory 13 750 wniosków patentowych. Liczba wniosków wzrosła z 1477 w 2022 r. do 1978 w 2023 r. Ten wzrost świadczy o przekonaniu sektora ubezpieczeniowego do innowacyjnej analityki danych, która służy optymalizacji underwritingu i poprawie produktywności.

Zaawansowana analityka wspomaga administrowanie polisami ubezpieczeniowymi, zwiększając odporność i zdolności przystosowawcze systemów likwidacji szkód w rozmaitych scenariuszach. Ta technologia pomaga zmniejszać opóźnienia w przetwarzaniu i zapotrzebowanie na zasoby, zwiększając niezawodność. Ponadto wpisuje się w transformację cyfrową, wspierając bardziej zrównoważone i adaptowalne praktyki w branży.

Przykłady patentów z dziedziny analityki danych ubezpieczeniowych:

  • Ping An opatentował system serwerowy przeznaczony do zarządzania i integracji danych ubezpieczeniowych, wzmacniający kontrolę ryzyka w sektorze ubezpieczeniowym przez wykorzystanie platformy przetwarzania zintegrowanych danych.
  • State Farm zgłosił patent na system, który przetwarza dane związane z ubezpieczeniami. Korzysta ze zróżnicowanych źródeł danych, aby doskonalić modele oceny ryzyka i wyceny, wspomagając podejmowanie decyzji w usługach ubezpieczeniowych.
  • Alibaba opatentował system do przetwarzania danych ubezpieczeniowych i oceny ryzyka. Wykorzystuje zaawansowane algorytmy, aby poprawić dokładność profilowania ryzyka i strategie wyceny.

Rosnące użycie analityki danych w branży ubezpieczeniowej dokonuje transformacji w obrębie podejmowania decyzji, optymalizuje operacje i wzmacnia planowanie strategiczne. Jednak zarządzanie zróżnicowanymi źródłami danych stanowi znaczący problem, wymagając efektywnej integracji i precyzyjnej interpretacji w systemach. Wprawdzie narzędzia cyfrowe ewoluują, ale innowacje mogą ujawnić nowe możliwości zwinnego działania. Branża jest gotowa przyjąć bardziej dynamiczne, oparte na danych podejście do funkcjonowania na coraz bardziej skomplikowanym rynku.

AC

Indie: Państwowy gigant chce prywatnego zdrowia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W 2025 r. spodziewane jest wejście państwowego ubezpieczyciela Life Insurance Corporation of India (LIC) na rynek ubezpieczeń zdrowotnych. Nastąpi to przez nabycie udziałów w prywatnej, samodzielnej firmie ubezpieczeń zdrowotnych.

Korzystając ze swojej bazy klientów, firma przez ekspansję w dziedzinę ubezpieczeń zdrowotnych może znacznie zwiększyć swój udział w rynku ubezpieczeniowym w Indiach. Ubezpieczenia zdrowotne to najszybciej rozwijający się segment indyjskiej branży ubezpieczeniowej, napędzany wyższą świadomością konieczności szerokiej opieki zdrowotnej oraz jej rosnącymi kosztami.

Prognozuje się, że pod względem składki przypisanej brutto branża ubezpieczeń zdrowotnych w Indiach osiągnie wzrost z 15,6 mld dol. w 2024 r. do 25,3 mld dol. w 2028 r. Skumulowany roczny wskaźnik wzrostu za ten okres wynosi 12,5%.

(AC, źródło: Global Data)

Grecja: W komunikacji negatywna normalność

0
Żródło zdjęcia: 123.rf

Wskaźniki „zdrowia” finansowego greckiego sektora ubezpieczeń komunikacyjnych wróciły do negatywnych poziomów sprzed pandemii. Według ostatnich oficjalnych danych greckiego stowarzyszenia firm ubezpieczeniowych wskaźnik częstości szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych przekroczył wysoki poziom z 2018 r., wzrastając do 9,8% w 2023 r. z 9,26% pięć lat temu. Współczynnik szkodowy również przekroczył poziom z 2018 r., kiedy wynosił 46,33%, osiągając w 2023 r. 61,27%.

W ubezpieczeniach OC komunikacyjnego częstość szkód wzrosła do 7,01%, a średni koszt wrócił do poziomu z 2018 r., wzrastając do 1997 euro w 2023 r., a współczynnik szkodowy skoczył do 70,36%, z 47,99% w 2018 r. Ubezpieczenia komunikacyjne wykazały się imponującą poprawą w okresie pandemii wskutek zmniejszonego ruchu, ale teraz powróciły do „negatywnej normalności”, obciążonej również wysoką inflacją.

(AC, źródło: Xprimm)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 48/2024

0

Dodatek specjalny MULTIAGENT:

  • Remigiusz Szczechowicz, Insly: W Insly upraszczamy agentom życie, również w obszarze regulacji – str. 11
  • Joanna Małkus, ASF Premium: Przygotujmy się razem na agencyjne wyzwania – str. 12
  • LINK4 prezentuje agentom nowości i zaprasza do rentownego biznesu – str. 13
  • Marta Piasecka, Waldemar Poberejko, Życie w multi: NieZwykłe! spotkanie ludzi sprzedaży – str. 14
  • Renata Kudła-Rajca, Leadenhall Insurance: Technologia nie może wyłączać agenta z procesu sprzedaży! – str. 15
  • Sylwia Lendzion, OFA: Nasza cierpliwość jest wystawiana na próbę – str. 15
  • Artur Zajdel, Dom Ubezpieczeniowy Spectrum: Zdigitalizowane procesy APK, RODO i inne cyfrowe narzędzia – str. 16
  • Bartosz Wolski: Edukacja i technologia to przyszłość sprzedaży ubezpieczeń – str. 16
  • Anna Pająkowska, msm.pl: Czyją własnością jest agent, a czyją własnością jest klient? – str. 17
  • Katarzyna Barszcz-Mrozicka: Jakich narzędzi potrzebują multiagenci? – str. 18

Poza tym w numerze:

  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Remedium czy niewypał? – str. 2
  • Sandra Majerczyk, OVB: Rozwinęłam skrzydła w każdej sferze życia – str. 3
  • Beata Raszkiewicz, Compensa: Mienie rolników wciąż bywa niedoubezpieczone, zmieńmy to! – str. 4
  • Anna Kaczyńska-Zielińska, PZU: Szeroka ochrona gospodarstwa rolnego od PZU – str. 5
  • Sławomir Dąblewski: Winien kleszcz, ale… – str. 21
  • Marcin Kowalik: Jeszcze zwykła ankieta, już APK czy może pozyskiwanie klientów? – str. 21
  • Adam Kubicki: Wyeliminuj te błędy, a będziesz skuteczniejszy – str. 22
  • Defend Insurance: Szkody GAP w praktyce (5/5) – str. 22

Powszechne ubezpieczenia katastroficzne odpowiedzią na wyzwania klimatyczne?

0
Artur Olech

Podczas konferencji prasowej PZU, która odbyła się 21 listopada 2024 roku, prezes Artur Olech zaprezentował wyniki spółek Grupy PZU za trzy kwartały oraz omówił inicjatywy podjęte w odpowiedzi na jedną z największych powodzi w Polsce w ostatnich latach. Tematyka ryzyk katastroficznych zdominowała dyskusję, ukazując podejście ubezpieczyciela do wyzwań klimatycznych oraz strategię zwiększania odporności społecznej i rynkowej.

Według danych przedstawionych przez PZU, w związku z tegoroczną powodzią klienci zgłosili ubezpieczycielowi 48 tysięcy szkód o łącznej wartości około 500 milionów złotych. Firma wypłaciła już prawie 400 milionów złotych w odszkodowaniach i zaliczkach, a proces likwidacji szkód został w dużej mierze zakończony, co jest znaczącym osiągnięciem, gdyż udało się tego dokonać w dość krótkim czasie.

Prezes Olech podkreślił, że reakcja PZU była możliwa dzięki systemowemu podejściu do zarządzania ryzykiem katastroficznym. Firma uruchomiła mobilne biura oraz wprowadziła niestandardowe procedury przyspieszające wypłaty odszkodowań.

– To, co zobaczyliśmy na miejscu, pozwoliło nam podejmować decyzje natychmiast – wypłacaliśmy zaliczki od razu, a czasem nawet pełne odszkodowania, bo często ubezpieczonych domów po prostu już nie było – stwierdził Artur Olech, który także odwiedził zalane rejony.

„Z naturą nie można wygrać, ale można zremisować”

Jednym z najmocniej zapamiętanych cytatów z konferencji była refleksja prezesa PZU na temat rosnącej liczby katastrof naturalnych.

– Z naturą nie można wygrać, ale można zremisować. To remis, na którym nam zależy – poprzez odpowiednie przygotowanie, budowanie infrastruktury i systemy wsparcia możemy minimalizować straty i zwiększać odporność społeczeństwa na takie wydarzenia jak powódź – powiedział Artur Olech. Jego wypowiedź dobrze oddaje filozofię spółki, która kładzie nacisk nie tylko na doraźną pomoc, ale również na długoterminowe przygotowanie systemowe i edukację.

Lekcje na przyszłość

Prezes Artur Olech wskazał, że doświadczenia z powodzi pozwoliły wyciągnąć trzy kluczowe wnioski:

  1. Proces likwidacji szkód – W sytuacjach katastroficznych tradycyjne podejście okazuje się nieefektywne. Branża powinna zastanowić się nad wprowadzeniem wspólnych platform i innowacji technologicznych, które przyspieszą procesy oraz zwiększą świadomość ubezpieczeniową klientów.
  2. Budowanie odporności społecznej – Artur Olech podkreślił, że inwestycje w infrastrukturę hydrologiczną i lepsze planowanie przestrzenne mogą znacząco ograniczyć skutki przyszłych zdarzeń. – Czy szpital musi być zlokalizowany nad rzeką? Czy nie można go przesunąć kilometr dalej? – pytał retorycznie.
  3. Powszechne ubezpieczenia katastroficzne PZU postuluje wprowadzenie systemowych rozwiązań, takich jak obowiązkowe ubezpieczenia katastroficzne. – Rozwiązania te istnieją w Europie, na przykład w Rumunii, i kosztują ułamek tego, co późniejsze wydatki na pomoc publiczną – wyjaśnił Artur Olech.

Skuteczność i wizerunek

Podczas tegorocznej powodzi PZU nie tylko skutecznie realizował proces likwidacji szkód, ale również zdobył wysokie oceny klientów za podejście do obsługi w tych trudnych warunkach. Dzięki uproszczonym procedurom oraz natychmiastowemu uruchomieniu zaliczek na odszkodowania, liczba skarg wyniosła mniej niż 1% – co prezes Artur Olech określił jako „dowód zaufania i dobrze zorganizowanego systemu”. Kluczowym elementem strategii była także proaktywna komunikacja. PZU z wyprzedzeniem wysyłał alerty i instrukcje do klientów z obszarów zagrożonych powodzią, informując ich o procedurach zgłaszania szkód oraz dostępnych formach wsparcia. Firma zorganizowała mobilne biura oraz uruchomiła infolinię kryzysową, co pozwoliło na szybkie dotarcie do poszkodowanych i udzielenie im pomocy na miejscu.

– Chcieliśmy, by każdy klient czuł, że może na nas liczyć, niezależnie od skali strat – podkreślił prezes Olech, zaznaczając, że taka proaktywna postawa przyczynia się do budowy zaufania i wizerunku PZU jako niezawodnego partnera w trudnych chwilach.

Potrzeba systemowych rozwiązań

Podczas konferencji prasowej Artur Olech wielokrotnie podkreślał, że skuteczne przeciwdziałanie skutkom katastrof naturalnych wymaga ścisłej współpracy między ubezpieczycielami, regulatorem a rządem.

– Budowa odporności to nie tylko kwestia infrastruktury, ale także zmiana podejścia do ryzyka – powiedział, zaznaczając, że odpowiednie systemowe rozwiązania mogą znacznie zmniejszyć straty ekonomiczne i społeczne wynikające z takich zdarzeń, jak tegoroczna powódź.

Jednym z kluczowych postulatów PZU jest wprowadzenie powszechnych ubezpieczeń katastroficznych, które objęłyby wszystkich właścicieli nieruchomości, podobnie jak ma to miejsce w innych krajach europejskich. W swoim wystąpieniu Artur Olech zwrócił uwagę, że modele te, funkcjonujące np. w Rumunii, opierają się na współpracy między sektorem prywatnym a publicznym, co pozwala na rozłożenie kosztów ochrony i eliminację luk ubezpieczeniowych. – Musimy stworzyć mechanizmy, które będą działały z wyprzedzeniem. Powszechne ubezpieczenia katastroficzne to nie koszt, lecz inwestycja w bezpieczeństwo obywateli i stabilność gospodarki – podkreślił.

PZU angażuje się w dialog z Komisją Nadzoru Finansowego oraz innymi organami regulacyjnymi, przedstawiając propozycje zmian legislacyjnych i wspólnego finansowania programów ochrony. Firma postuluje wprowadzenie ulg podatkowych dla osób ubezpieczających się w ramach takich programów oraz stworzenie funduszy reasekuracyjnych wspierających wypłaty w przypadku dużych katastrof. – Współpraca z regulatorem to podstawa w tworzeniu nowoczesnych narzędzi ochrony, które są odpowiedzią na zmieniające się warunki klimatyczne – dodał Artur Olech.

Prezes zwrócił również uwagę na potrzebę edukacji społecznej, której celem jest zwiększenie świadomości ryzyk związanych z klęskami żywiołowymi. Jego zdaniem ubezpieczenia katastroficzne powinny być nie tylko dostępne, ale także zrozumiałe dla przeciętnego obywatela. W tym kontekście Artur Olech zaznaczył, że PZU planuje aktywne kampanie informacyjne i współpracę z lokalnymi władzami oraz organizacjami pozarządowymi w celu promowania konieczności ochrony przed skutkami katastrof.

Współpraca z regulatorem nie ogranicza się jednak tylko do rozmów o wprowadzeniu nowych produktów. PZU proponuje również wzmocnienie infrastruktury cyfrowej, która pozwoliłaby na lepsze monitorowanie ryzyk i bardziej precyzyjne określanie kosztów ochrony. – Potrzebujemy wspólnych narzędzi, które pozwolą nam lepiej zarządzać ryzykiem i szybciej reagować na katastrofy – wyjaśnił Artur Olech.

Całościowe podejście, które zakłada współdziałanie regulatora, sektora publicznego i branży ubezpieczeniowej, ma szansę przynieść korzyści zarówno gospodarce, jak i obywatelom. – Tylko działając razem, możemy stworzyć system, który nie tylko zminimalizuje skutki katastrof, ale także da ludziom poczucie bezpieczeństwa, niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość – podkreślił prezes PZU.

Kluczowa rola ubezpieczeń

Działania PZU pokazują, że ubezpieczyciele mogą odegrać kluczową rolę w łagodzeniu skutków katastrof naturalnych. Jednocześnie wydarzenia takie jak tegoroczna powódź są szansą na zwiększenie świadomości ubezpieczeniowej oraz rozwój produktów, które lepiej odpowiadają na rosnące zagrożenia klimatyczne. – Nie możemy przewidzieć, kiedy zdarzy się kolejna katastrofa, ale możemy przygotować lepsze mechanizmy, by społeczeństwo i gospodarka były na nią gotowe – podsumował Artur Olech, dodając, że najważniejsze jest działanie prewencyjne, które pozwala „remisować z naturą”.

Aleksandra E. Wysocka

Nowe sumy ubezpieczenia w polisach rolnych już od 5 grudnia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W Dzienniku Ustaw 20 listopada opublikowano rozporządzenie w sprawie maksymalnych sum ubezpieczenia dla poszczególnych upraw rolnych i zwierząt gospodarskich na 2025 r.

W części przypadków przyszłoroczne limity będą dużo niższe niż w obecnym roku. Niektóre sumy ubezpieczenia pozostały na poziomie z 2024 r., a niektóre poszły mocno w górę. Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

Szczegóły dotyczące poszczególnych sum ubezpieczenia

(AM, źródło: DziennikUstaw)

RPO skarży umorzenie wniosku o ulgę płatniczą dotyczącą świadczeń ubezpieczeniowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Urząd Skarbowy umorzył postępowanie z wniosku podatnika o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania podatkowego z tytułu ustawowych odsetek od odszkodowań i świadczeń wypłaconych przez ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia. Rzecznik Praw Obywatelskich skarży tę decyzję do Dyrektora Izby Administracji Skarbowej.

Sprawa dotyczyła mężczyzny, który jako nieletni był poszkodowany w wypadku spowodowanym przez kierowcę pod wpływem alkoholu i narkotyków. W zdarzeniu zginęli rodzice i brat chłopca, a on sam do dziś zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi i jest osobą z niepełnosprawnością. Po 6 latach postępowania sądowego w 2020 r. sąd cywilny zasądził od ubezpieczyciela sprawcy (PZU SA) na rzecz poszkodowanego odszkodowanie i świadczenia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Następnie okazało się jednak, że kwota odsetek powinna być ujęta jako przychód i uwzględniona w rocznym rozliczeniu podatkowym za 2020 r. Podatnik złożył korektę zeznania podatkowego za 2020 r. (PIT-37), w której wykazał podatek do zapłaty w wysokości 147 814 zł i zwrócił się o jego umorzenie.

NSA odrzuca interpretację fiskusa

Fiskus uznał jednak, że odsetki mają być ujęte w rocznym rozliczeniu podatkowym i odmówił umorzenia zadłużenia. Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a gdy ten ją utrzymał – wniósł skargę kasacyjną. 16 maja tego roku Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt III FSK 563/22) uwzględnił skargę RPO. Uznał, że zaskarżone rozstrzygnięcia budzą zastrzeżenia ze względu na ich obiektywną niesprawiedliwość. Jednak Urząd Skarbowy umorzył postępowanie z wniosku podatnika o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania podatkowego, a RPO zaskarżył tę decyzję.

RPO skarży umorzenie

Rzecznik zarzuca zaskarżonej decyzji naruszenie art. 208 § 1 Ordynacji podatkowej poprzez bezpodstawne umorzenie postępowania z wniosku podatnika o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania podatkowego z uwagi na jego bezprzedmiotowość, wynikającą z tego, że 2 kwietnia 2024 r. doszło do wygaśnięcia zobowiązania podatkowego w całości wskutek zapłaty i zaliczenia nadpłaty, w sytuacji gdy taka okoliczność jak zapłata podatku dokonana po zainicjowaniu postępowania w  przedmiocie umorzenia zaległości podatkowej nie czyni tego postępowania bezprzedmiotowym i nie daje podstaw do jego umorzenia.

Zdaniem RPO zaskarżona decyzja jest błędna. Dlatego wnosi o jej uchylenie i wydanie orzeczenia co do istoty sprawy, ewentualnie zaś o jej zwrot do US. Według Rzecznika decyzja powinna zostać wyeliminowana z obrotu prawnego, a Naczelnik US, rozpatrując sprawę podatnika, ponownie powinien wydać orzeczenie co do istoty sprawy, uwzględniając ocenę prawną wyroku NSA (sygn. sprawy: V.511.119.2021).

Więcej w artykule na portalu GU.

(AM, źródło: RPO)

18,337FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie