Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się w czwartek 10 kwietnia 2025 roku w godzinach 13:00–14:30. Partnerem strategicznym programu jest Insly.
W programie:
Insly – technologia, która maksymalnie optymalizuje pracę agenta ubezpieczeniowego – Rafał Kamiński, CPTO, i Monika Komarowska, Support Manager Insly
Polisa + cyfrowa czerwona teczka = klient naprawdę zaopiekowany – Paweł Soproniuk, CEO LegacyApp
Specjalistyczne produkty ubezpieczeniowe – jak technologia powinna je dziś wspierać – Arkadiusz Drysch, CTO Openkoda
W ramach strategii konsolidacji szeroko rozumianego sektora pośrednictwa w Polsce do PIB Group dołączy multiagencja RCU Ubezpieczenia. Finalizacja transakcji realizowanej przez należącą do grupy PIB Agency wymaga uzyskania zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
RCU Ubezpieczenia to marka z prawie 25-letnią historią, firma posiadająca rozbudowaną sieć pośredników na terenie całego kraju. Spółka prowadzi działalność w oparciu o własne i partnerskie biura wyłączne. Po dołączeniu do PIB Group RCU Ubezpieczenia zyska dostęp do nowoczesnych rozwiązań i międzynarodowego know-how.
– RCU Ubezpieczenia to podmiot o ugruntowanej pozycji, posiadający unikatowy model działania i silną markę. Jego dołączenie do PIB Group to kolejny ważny krok w rozwoju naszej organizacji i budowaniu silnej grupy pośredników ubezpieczeniowych w Polsce – mówi Bartosz Słupski, prezes zarządu PIB Agency. – Cieszę się na współpracę z Lucjanem Brychcym i jego doświadczonym zespołem. Wiem, że razem stworzymy dynamiczną, korzystającą z efektu skali organizację, w której wspólnie będziemy rozwijać serwis dla partnerów w ramach sieci sprzedaży, wzmacniając pozycję obu firm na rynku – dodaje.
RCU wniesie do PIB Group rozbudowaną sieć pośredników oraz doświadczenie w budowie i zarządzaniu strukturami franczyzowymi. Grupa podkreśla, że dołączenie spółki otworzy przed nią nowe możliwości synergii technologicznych, wspólnych projektów oraz wdrażania innowacyjnych rozwiązań dla klientów i partnerów.
– W RCU od zawsze stawiamy na stabilny rozwój i nowoczesne rozwiązania, które wspierają naszych partnerów. Ich wyniki niezmiennie należą do najlepszych w branży. Dołączenie do PIB Group to dla nas krok w stronę dalszej ekspansji oraz dostęp do wartościowego lokalnego i międzynarodowego know-how. Wierzymy, że ta współpraca przyniesie wymierne korzyści zarówno naszym partnerom, jak i klientom, a także doda nam energii do dalszego rozwoju – podkreśla Lucjan Brychcy, prezes zarządu RCU Ubezpieczenia.
PIB Group działa na polskim rynku od 2020 roku, systematycznie wzmacniając swoją pozycję poprzez akwizycje. Wśród przejętych podmiotów znajdują się brokerzy ubezpieczeniowi, m.in. PIB Broker (powstałe z połączenia WDB, Brokers Union oraz Grupy Exito), Nord Partner, Equinum Broker, brokerzy reasekuracyjni – PIB Re, ReSolutions i Nord Re, multiagencje Asist, PIB Ubezpieczenia i Nord Serwis, a także spółki wyspecjalizowane jako MGA: Cellent, Vero Services oraz Risk Partner.
Rozmowa z Moniką Wójcik, dyrektorką Departamentu Sprzedaży Sieci Multiagencyjnej Allianz Polska
Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – Po spotkaniu dla multiagentów, które Allianz zorganizował na początku marca, można było usłyszeć na rynku pozytywne opinie. Czy to oznaki wiosny w relacjach z multiagentami?
Monika Wójcik: – Rzeczywiście, to spotkanie z czołowymi regionalnymi multiagentami było dla nas bardzo ważne. Dziękuję kilkudziesięciu osobom, które odpowiedziały na nasze zaproszenie. Cieszymy się z pozytywnych opinii uczestników. Poznali dużo konkretów biznesowych i było sporo czasu na rozmowy. To był dobry początek wiosny, zaczęliśmy intensywny plan współpracy z multiagencjami na ten rok, pod hasłem „Dobrze być z Allianz”.
Jakie konkretne zamierzenia biznesowe Allianz są dla multiagentów najważniejsze?
– Przede wszystkim są to plany dotyczące produktów: w tym roku zamierzamy udoskonalić wiele ubezpieczeń ważnych dla multiagentów. W lutym wprowadziliśmy nowe ubezpieczenie dla średnich firm – Mój Biznes, w którym jest wiele rozwiązań ułatwiających dopasowanie ochrony do potrzeb konkretnego klienta. W kolejnych kwartałach będziemy informować o nowych wdrożeniach dotyczących m.in. ubezpieczeń komunikacyjnych czy mieszkaniowych.
Zależy nam również na wzmocnieniu sprzedaży ubezpieczeń życiowych przez multiagencje, przygotowujemy się do wprowadzenia nowej grupówki. Chcemy, aby po tym liftingu nasze produkty były atrakcyjniejsze zarówno dla klientów, jak i multiagentów. Dlatego planujemy też ulepszenia w narzędziach sprzedażowych.
Jak wygląda teraz obsługa multiagentów w terenie ze strony Allianz?
– Naszą współpracę z multiagentami koordynują cztery makroregiony – północny, południowy, zachodni i wschodni. Do dyspozycji agentów jest około 50 menedżerów w terenie, którzy cały czas spotykają się z nimi i pomagają w każdej istotnej sprawie, zarówno jeśli chodzi o produkty, ofertowanie, jak i o umowy agencyjne. Jeśli dana multiagencja nie ma umowy z Allianz, a chciałaby ją zawrzeć, bo dostrzega naszą ofertę i nasze otwarcie na relacje, prosimy o kontakt z menedżerem danego makroregionu. Rośnie nam liczba nowych umów, od początku roku zawarliśmy ich kilkadziesiąt.
Sami również kontaktujemy się z agencjami, które wprawdzie mają z nami umowy, ale nie są one aktywne. Menedżerowie terenowi proponują rozmowę i spotkanie, które często kończy się „reaktywacją” współpracy. Staramy się działać dynamicznie.
Czy planujecie kolejne większe spotkania z multiagentami?
– Tak, w tym roku mamy w planie 16 konferencji „Dobrze być z Allianz”. Na takich spotkaniach ważna jest część szkoleniowa – produktowa i obsługowa, ale to nie wszystko. Zostawiamy też czas na dyskusję oraz rozmowy bezpośrednie.
Dokładamy starań, aby na każdej konferencji były osoby z centrali Allianz Polska. W ten sposób przybliżamy też Allianz jako firmę, pokazujemy ją jako atrakcyjnego partnera biznesowego, a naszych ludzi jako sympatycznych profesjonalistów.
Stawiamy na współpracę zarówno z dużymi, sieciowymi multiagencjami, jak również z podmiotami regionalnymi i lokalnymi. Mamy ambicję stać się dla nich wszystkich coraz ważniejszym partnerem.
Od kilku miesięcy odpowiadasz za rozwój współpracy Allianz z multiagencjami. Jakie jest Twoje podejście do tej roli?
– Z multiagentami pracuję od lat, znam wielu ludzi na rynku, rozumiem ich oczekiwania. Stawiam mocno na bezpośrednie relacje, ciągle jestem w drodze na kolejne spotkania z agentami, są to zarówno większe konferencje, jak i kameralne rozmowy. Od listopada miałam ich już kilkadziesiąt i bardzo to sobie cenię.
Gdy widzę, że mam wolną przestrzeń w kalendarzu, od razu sięgam po telefon, dzwonię do agentów, którzy prosili o rozmowę, i mówię: chcę się spotkać i omówić wszystkie sprawy. Przyjeżdżam i rozmawiamy zarówno o tym, co dobrze działa, jak i o tym, co jest do poprawy. Z takiego dialogu rodzą się lepsze rozwiązania produktowe i obsługowe, które umożliwiają realizację celów biznesowych zarówno agentów, jak i Allianz.
Spotkanie z najlepszymi w regionach
6 marca odbyło się inspirujące spotkanie „Dobrze być z Allianz”, w którym uczestniczyło kilkudziesięciu najlepszych regionalnych multiagentów. Wydarzenie składało się z wielu merytorycznych prezentacji przedstawicieli Allianz Polska. Wystąpili m.in. widoczni na zdjęciu: Marcin Kulawik, Monika Leżyńska, Monika Wójcik, a także Anna Molak, Ewelina Solak, Michał Gizia, Krzysztof Michałek i Marcin Taraszewski. Przedstawili oni nadchodzące zmiany w liniach produktowych Allianz oraz podzielili się ciekawostkami ze świata likwidacji szkód. Uczestnicy przedstawili swoje oczekiwania w kontekście zmian produktowych. Wieczorna część spotkania, przy kolacji, odbyła się w doskonałej atmosferze, gdzie rozmowy koncentrowały się na przyszłości współpracy z Allianz. To pozwoliło firmie na głębsze zrozumienie potrzeb i oczekiwań partnerów.
W InterRisk wystartowała sprzedaż ubezpieczeń upraw z dopłatą z budżetu państwa. Od lat polisy te cieszą się dużą popularnością wśród rolników. Ubezpieczyciel przygotował specjalne pakiety na sezon wiosenny 2025. To doskonała forma zabezpieczenia na wypadek wystąpienia szkód związanych z niespodziewanymi czynnikami, takimi jak gwałtowne zjawiska pogodowe.
Ubezpieczenia rolne są objęte dopłatami z puli państwowej w wysokości do 65% składki ubezpieczeniowej wynikającej z polisy. Pozostałą część wartości składki płacą rolnicy. W 2025 r. takiej formie dotacji podlega ubezpieczenie upraw zbóż, w tym gryki oraz kukurydzy, upraw rzepaku, rzepiku, słonecznika, facelii, gorczycy, lnu, konopi włóknistych, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, drzew i krzewów owocowych, truskawek, ziemniaków, buraków cukrowych, bobowatych grubonasiennych (roślin strączkowych), w tym soi, upraw bobowatych drobnonasiennych lub roślin zielarskich.
Podobnie jak w latach poprzednich, rolnicy nabywają ubezpieczenia w dwóch turach – na wiosnę i jesień.
InterRisk w sezonie wiosennym 2025 oferuje ochronę upraw tradycyjnych:zbóż, rzepaku, buraków, ziemniaków, roślin strączkowych oraz kukurydzy. Rolnik może zapewnić sobie ochronę na wypadek wystąpienia m.in. wiosennych przymrozków, opadów gradu, deszczu nawalnego i huraganu oraz ognia.
–W naszej ofercie wprowadziliśmy ważne klauzule, które rozszerzają znacząco zakres ochrony ubezpieczeniowej. Rolnicy mogą ubezpieczyć swoje uprawy od ryzyka ognia oraz rozszerzyć odpowiedzialność już od 8% ubytku w plonie. Ponadto w ubezpieczeniach uprawy buraków cukrowych przewidzieliśmy dodatkowy ryczałt wynikający z obniżenia wskaźnika polaryzacji – mówi Marek Dzierla, kierownik Biura Ubezpieczeń Rolnictwa w InterRisk TU SA Vienna Insurance Group.
U ubezpieczeniach rolnych mamy do czynienia z różnym rodzajem ryzyka. Najlepszym sposobem na zminimalizowanie skutków ewentualnych szkód jest wybór kompleksowej oferty ubezpieczeniowej. Dobrą praktyką jest skorzystanie z ubezpieczenia upraw z dopłatą z budżetu państwa oraz wykupienie pakietu ubezpieczeń rolnych w InterRisk.
– Nie ulega wątpliwości, że ubezpieczenia to najlepsza forma zapewniania sobie poczucia bezpieczeństwa, gdyż w sytuacji wystąpienia szkody rekompensata finansowa pozwoli odzyskać nam stabilizację. Ma to ogromne znaczenie w przypadku upraw, gdyż niestety nie mamy wpływu na zmienność warunków pogodowych. W ciągu zaledwie kilku minut nagłe zjawiska w pogodzie są w stanie zniweczyć wieloletnią pracę i trud rolnika. Dlatego tak ważne jest, aby kompleksowo się ubezpieczać – dodaje Marek Dzierla.
Wybierając ubezpieczenie na życie, wiele osób kieruje się przede wszystkim wysokością składki. To zrozumiałe – nikt nie chce przepłacać za coś, czego skutki finansowe mogą być odczuwalne dopiero w przyszłości. Ale czy najtańsza polisa zawsze oznacza najlepszy wybór?
W rzeczywistości koszt ubezpieczenia to tylko jeden z wielu czynników, które warto wziąć pod uwagę. Równie istotne są zakres ochrony, suma ubezpieczenia, wyłączenia odpowiedzialności czy dodatkowe opcje, które mogą mieć kluczowe znaczenie w trudnych momentach życia.
Cena, jakość, wartość
Zwykłem mawiać, że gdyby cena była najważniejsza, to wszyscy jeździliby Dacią Logan. Auto niezwykle praktyczne i jedno z najtańszych na rynku. Jednak wcale nie jest najpopularniejszym samochodem kupowanym w Polsce.
Tak, cena jest istotna. Philip Kotler, amerykański ekonomista i autor podręczników od marketingu, wskazywał w swoich badaniach, że cena odgrywa rolę w przypadku produktów codziennego użytku. Jednak w sytuacji, gdy konsument stoi przed poważniejszym wyborem, to częściej priorytetem jest jakość produktu, zaufanie do marki, a nawet dowód społeczny w postaci dobrych ocen innych użytkowników.
Posiadając tę wiedzę, jak możesz ją przełożyć na pracę z ubezpieczeniami? Przede wszystkim zwróć uwagę, jak proponowane przez ciebie rozwiązanie jest jakościowe dla klienta. Te czynniki trudno zmierzyć wysokością składki. Ich wyznacznikiem jest zakres, wyłączenia, a także suma ubezpieczenia.
Pytanie, czy większą jakość dla klienta stanowi ubezpieczenie na wypadek śmierci w wyniku nieszczęśliwego wypadku, czy też taki sam produkt, tylko rozszerzony o wszystkie przyczyny zgonu? Skąd przeświadczenie, że kwota 5 tys. zł sumy ubezpieczenia w przypadku poważnych zachorowań może stanowić jakąkolwiek wartość dla ubezpieczonego?
Suma idealna
Każde ubezpieczenie powinno zabezpieczać klienta na wypadek zajścia zdarzeń, w wyniku których mogą powstać koszty finansowe niemożliwe do pokrycia. Po części pracę wykonała Polska Izba Ubezpieczeń w badaniu „Mapa ryzyka Polaków”. Wynikiem było dziesięć zdarzeń, których najbardziej obawiają się też twoi potencjalni klienci. W pierwszej piątce znalazły się śmierć najbliższej osoby, brak pieniędzy na leczenie poważnej choroby, ciężka choroba najbliższej osoby, nowotwór, brak pieniędzy na starość. „Drogi kliencie, które z tych pięciu znalazłyby się na twojej liście?” – jest idealnym pytaniem otwierającym rozmowę o jakościowym podejściu do zabezpieczenia życia i zdrowia.
Skoro ustaliliśmy zakres, powinniśmy przejść do wyliczenia sumy ubezpieczenia. Znowu odeślę do analizy wykonanej przez Polską Izbę Ubezpieczeń. W raporcie „Luka ubezpieczeniowa w Polsce” wskazany został wzór na „idealną” sumę ubezpieczenia. Przykładowo na wypadek śmierci według PIU powinna ona wynosić sumę łącznych zobowiązań i trzyletniego wynagrodzenia, pomniejszoną o sumę oszczędności. Bliższe mi jest jednak podejście Swiss Re Institute, który jako kwotę zabezpieczenia wskazuje sumę utraconego dochodu do momentu oczekiwanego przejścia na emeryturę i kwotę wszystkich zobowiązań.
Cena też jest czynnikiem decydującym, jeśli wcześniej wspomniane trzy czynniki (jakość, zaufanie, opinie) są mniej więcej wyrównane. Trudno w sektorze ubezpieczeń dać idealny przykład produktu, który da się porównywać tylko na podstawie ceny.
Naturalnie jest kilka produktów, które mają taki sam zakres, nawet identyczne wyłączenia. Jednak ciężko, aby wszystkie towarzystwa miały analogiczny poziom społecznego zaufania czy też tyle samo pozytywnych opinii.
Możesz wesprzeć klienta w decyzji, wykorzystując tę wiedzę, dzieląc się swoimi doświadczeniami z tego, jak rekomendowane przez ciebie towarzystwo podchodzi do likwidacji szkód. Jeżeli takowych nie posiadasz, to poproś ubezpieczyciela o wyposażenie cię w statystyki wypłat, historie klientów czy też inne dane argumentujące dowód społeczny.
Nie da się ukryć, że jest pokusa, aby nawet ubezpieczenia sprzedawać tylko na podstawie ceny. Niestety najczęściej odbywa się to bez analizy jakościowej, jaką stanowi polisa dla klienta. To zbyt poważne rozwiązanie, aby pozostawić decyzję tylko na podstawie wysokości składki. Konsekwencją może być niespłacony dług, który odziedziczą dzieci twojego klienta, nienaprawione auto, które jest głównym narzędziem jego pracy, czy też niewyremontowany dom po pożarze, na który klient oszczędzał przez kilka lat. To ty, drogi agencie, jesteś fachowcem, który powinien wspierać klienta w podjęciu decyzji.
Atlas to stworzony przez ARC Europe Polska innowacyjny technologicznie system dla rynku car assistance, pozwalający skrócić proces obsługi zgłoszeń z 24 do 4 kroków, a dzięki automatyzacji zorganizować 81% spraw związanych z naprawą i holowaniem organizowanych bez udziału człowieka. Skalowalna architektura technologiczna w przyszłości ma zostać rozwinięta o elementy AI.
ARC Europe Polska pracowała nad rozwiązaniem od 2016 roku. Tworzony początkowo przez kilku deweloperów Atlas rozwija obecnie ponad 30-osobowy polski zespół.
– Projektując nowoczesne i elastyczne narzędzie, postawiliśmy na rozwiązanie webowe, dostępne z dowolnego urządzenia i dowolnej lokalizacji. Proces przyjęcia zgłoszenia skróciliśmy z 24 do zaledwie 4 kroków, opracowaliśmy intuicyjny interfejs dla konsultantów, gdzie wszystko, co potrzebne, widoczne jest w jednym oknie, minimalizując ryzyko błędów i umożliwiając szybkie rozpoznanie sprawy, nawet bez jej wcześniejszej znajomości – mówi Sebastian Baranowski, dyrektor IT ARC Europe Polska.
Optymalizacja procesów
Innowacyjność Atlasa polega przede wszystkim na daleko idącej automatyzacji obsługi zgłoszeń. Już w momencie odebrania połączenia przychodzącego od klienta system samodzielnie identyfikuje dzwoniącego i pobiera pakiet niezbędnych informacji: od zakresu assistance poprzez rodzaj silnika samochodu aż po historię zgłoszeń. Konsultant Centrum Obsługi Klienta może tym samym błyskawicznie zrealizować zgłoszenie, nie zadając klientowi szeregu pytań.
Zaawansowane algorytmy Atlasa, integrujące wszystkich uczestników procesu, zaproponują optymalną formę pomocy, opracują (dzięki integracji z Google Maps) trasę holowania samochodu do najbliższego warsztatu i pozwolą konsultantowi skupić się na opiece nad kierowcą. Dzięki automatyzacji 81% spraw związanych z naprawą lub holowaniem jest organizowanych bez udziału człowieka, co skraca czas dojazdu do minimum, a 70% procesów wynajmu samochodów zastępczych przebiega w ten sam sposób.
Dodatkowo funkcja Smart View pozwala kierowcy na bieżąco śledzić lokalizację mechanika lub holownika oraz informuje go o szacowanym czasie jego przybycia.
Integracja procesu organizacji pomocy z kierowcą
Proces organizacji świadczeń assistance odbywa się automatycznie dzięki integracji za pośrednictwem API. Zarządzanie i priorytetyzacja zgłoszeń przebiegają w czasie rzeczywistym, a integracja Atlasa z aplikacją webową ARC Europe Polska pozwala kierowcy samodzielnie zgłosić zdarzenie na drodze. Apka umożliwia wysłanie pomocy drogowej i dobranie elementów wsparcia do charakteru zdarzenia bez udziału konsultanta assistance.
W planach ARC Europe Polska jest rozwinięcie Atlasa o elementy AI, aby wejść w kolejny etap automatyzacji i upraszczania obsługi, unikając negatywnego wpływu na doświadczenia kierowców.
System funkcjonuje już na rynku car assistance. Podczas niezależnego audytu oceniającego jakość systemu w ponad 400 kategoriach Atlas uzyskał ocenę średnio o 50% lepszą od konkurencyjnych narzędzi.
– Atlas został wdrożony w Polsce oraz we francuskim oddziale ARC Europe i obsługuje obecnie kontrakty gigantów motoryzacyjnych na rynku, a także największe firmy ubezpieczeniowe i CFM. Aktualnie trwają ustalenia, aby wdrożyć system w kilku następnych krajach Europy. To zaawansowana technologia o wyjątkowo skalowalnej architekturze, pozwalająca na ewolucję systemu w miarę zmieniających się potrzeb biznesowych – podsumowuje Sebastian Baranowski.
Polskie firmy transportowe, które chcą bezpośrednio dostarczać towary ukraińskim odbiorcom, będą mogły ubezpieczyć taką działalność w krajowych zakładach ubezpieczeń dzięki reasekuracji Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Pomoc publiczną w takiej formie zatwierdziła Komisja Europejska. Program wsparcia reasekuracyjnego w ubezpieczeniach w transporcie ma wartość 1,5 mld euro (6,4 mld złotych).
Polskie przedsiębiorstwa przewozowe (chodzi o transport kołowy, kolejowy itd.) lub zarejestrowane w Polsce oddziały zagranicznych firm będą ubezpieczać swoją aktywność na rynku ukraińskim od szkód związanych z wojną w polskich zakładach ubezpieczeń, a te będą reasekurować się w związku z wydarzeniami związanymi z wojną (tj. szkodami wynikającymi z bezpośrednich operacji wojskowych, aktów sabotażu, terroryzmu, powstań czy zamieszek) w KUKE. Pomoc przewidziana w programie będzie miała formę reasekuracji gwarantowanej przez Skarb Państwa na poziomie 80%. Pozostałe 20% wezmą na siebie ubezpieczyciele.
Standardowe ryzyko handlowe związane z transportem towarów nie jest objęte programem pomocy. Program będzie obowiązywał do 30 czerwca 2027 r.
– Zatwierdzony 4 kwietnia program przyczyni się do utrzymania i ułatwienia transportu towarów między UE a Ukrainą, zakłóconego przez trwającą rosyjską agresję. Jednocześnie zminimalizowane zostaną wszelkie potencjalne zakłócenia konkurencji – powiedziała Teresa Ribera, wiceprzewodnicząca wykonawcza do spraw czystej, sprawiedliwej i konkurencyjnej transformacji.
– Jesteśmy pierwszym krajem i pierwszą agencją wsparcia eksportu z programem ubezpieczeń transportowych pokrywających terytorium Ukrainy, który został zainicjowany i uzyskał zgodę KE. Przyniesie on korzyści w wielu wymiarach. Ułatwi polski eksport i zaopatrzenie odbiorców w Ukrainie poprzez zwiększenie liczby podmiotów oferujących usługi przewozu. Zapewni wsparcie dla polskiej branży transportowej, która pozostaje liderem w Europie, ale z powodu trwającej rosyjskiej agresji nie mogła zapewnić sobie ochrony ubezpieczeniowej na rynku komercyjnym i nie realizowała przewozów na terytorium Ukrainy. Wyrównując szanse z firmami ukraińskimi, polskie firmy będą mogły obsługiwać również fracht trafiający na Ukrainę z innych krajów UE. Program umożliwi też zwiększenie obrotów polskim ubezpieczycielom. W trakcie uzgodnień z KE prowadziliśmy rozmowy z krajowymi firmami ubezpieczeniowymi. Można oczekiwać, że niedługo po przyjęciu niezbędnych uregulowań zaoferują one polisy na działalność na terytorium Ukrainy – skomentował Janusz Władyczak, prezes zarządu KUKE.
3 kwietnia 2025 roku w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego spotkali się przedstawiciele UKNF i Polskiej Izby Ubezpieczeń. Przedmiotem ich rozmów był projekt rekomendacji KNF dotyczących dystrybucji ubezpieczeń.
W spotkaniu uczestniczył Krystian Wiercioch, zastępca przewodniczącego Komisji odpowiedzialny w UKNF za nadzór nad sektorem ubezpieczeniowym, członkowie Pionu Nadzoru Ubezpieczeniowego Urzędu, Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU, oraz przedstawiciele Izby i zakładów ubezpieczeń.
Było to kolejne spotkanie pracowników UKNF z przedstawicielami rynku ubezpieczeniowego na temat projektu rekomendacji KNF dla zakładów ubezpieczeń dotyczących dystrybucji ubezpieczeń. Obecnie jest on konsultowany z zainteresowanymi podmiotami i instytucjami.
Spotkanie odnosiło się w szczególności do metodyki określenia wartości produktu dla klienta w ubezpieczeniach na życie. Na bazie sformułowanych uwag i opinii UKNF chce wypracować optymalną wersję rekomendacji, mających na celu zapewnienie odpowiedniej jakości i wartości produktów ubezpieczeniowych dla klientów.
Unilink został partnerem programu Startup Booster for Social Impact, realizowanego przez Centrum Transferu Wiedzy Uniwersytetu SWPS. Przedsięwzięcie ma na celu wspieranie innowacji impaktowych, rozwiązujących istotne problemy społeczne i chroniących środowisko naturalne.
Program akceleracyjny Startup Booster for Social Impact oferuje pięć rund akceleracji dla startupów, które są wrażliwe na problemy społeczne i środowiskowe oraz gotowe podjąć się wyzwania opracowania rozwiązań wpisujących się w cele zrównoważonego rozwoju. Startupy mogą skorzystać z trzech ścieżek akceleracji: INDUSTRY PATH (do której dołączył Unilink), VENTURE CAPITAL PATH oraz SECTOR-AGNOSTIC PATH, które koncentrują się na specjalizacjach takich jak Ed Tech, przemysły kreatywne, deep tech, food tech oraz circular economy.
Unilink będzie wspierać startupy w ich dążeniu do tworzenia innowacyjnych rozwiązań społecznych, dotyczących szeroko pojętego obszaru ubezpieczeń i finansów, np. walki z luką ubezpieczeniową, mitygacją ryzyk, dostępem do telemedycyny lub dbaniem o bezpieczeństwo zdrowotne pracowników.
– Jesteśmy niezwykle podekscytowani możliwością współpracy z Uniwersytetem SWPS w ramach programu Startup Booster for Social Impact. Wierzymy, że innowacje impaktowe mają kluczowe znaczenie dla rozwiązywania istotnych problemów społecznych. Nasze partnerstwo pozwoli na wsparcie startupów, które mają potencjał do wprowadzenia pozytywnych zmian i przyczynienia się do zrównoważonego rozwoju. Zapraszamy do udziału w programie i wspólnego tworzenia lepszej przyszłości – mówi Marcin Jastrzębski, dyrektor ds. Rozwoju Nowych Kanałów Dystrybucji Unilink.
W projekcie zostaną ogłoszone jeszcze trzy rundy naboru: minimum dwa nabory do ścieżki INDUSTRY PATH, trzy nabory do VENTURE CAPITAL PATH oraz trzy nabory do SECTOR-AGNOSTIC PATH, z maksymalnymi grantami wynoszącymi odpowiednio 400 tys. zł, 400 tys. zł i 200 tys. zł
Sam proces akceleracji w projekcie poprzedza etap preakceleracji, który obejmuje webinary, szkolenia i konsultacje dotyczące szczegółów projektu i składania aplikacji. Po zakończeniu procesu akceleracji przewidziane są dodatkowe działania mające na celu wzmocnienie skuteczności wsparcia i dalszy rozwój startupów.
Obecna, trzecia runda naboru trwa od 31 marca do 30 kwietnia. Kolejną zaplanowano na czerwiec.
Unum ogłasza start nowego programu edukacyjnego „U lekarza”, który ma na celu zwiększanie świadomości zdrowotnej wśród klientów, partnerów biznesowych i interesariuszy. Pierwsze materiały wideo zostaną udostępnione 7 kwietnia, w Światowy Dzień Zdrowia, na oficjalnym kanale YouTube spółki.
„U lekarza” to seria profesjonalnych materiałów wideo oraz dodatkowych materiałów edukacyjnych poświęconych profilaktyce zdrowotnej, omawiających najczęstsze problemy zdrowotne, sposoby ich zapobiegania oraz metody dbania o zdrowie na co dzień.
Do udziału w pierwszym cyklu spółka zaprosiła dr n. med. Tadeusza Oleszczuka – cenionego ginekologa, położnika i holistę, który podzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie radzenia sobie z najczęstszymi kłopotami zdrowotnymi.
– Promocja zdrowia i profilaktyka są dla nas niezwykle ważne. Wierzymy, że dostęp do rzetelnej wiedzy medycznej może pomóc naszym klientom i partnerom biznesowym w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących ich zdrowia. Seria „U lekarza” to kolejny krok w budowaniu kultury dbania o zdrowie w ramach Akademii Zdrowia Unum – komentuje Małgorzata Morańska, rzeczniczka prasowa Unum.
Życie i zdrowie
Cykl „U lekarza” jest kolejnym etapem działań w ramach Akademii Zdrowia Unum, której misją jest wspieranie klientów, partnerów i pracowników w dążeniu do lepszego zdrowia i dobrostanu. W tym roku Unum nawiązało także współpracę z Karolem Bączkowskim, znanym ratownikiem medycznym i edukatorem, wspierając wydanie jego książki oraz finansując kursy Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy (KPP) dla swoich pracowników i współpracowników.
– Nasza misja ochrony życia i zdrowia łączy się z gotowością na niespodziewane. Budowanie silnego zespołu profesjonalnych ratowników w Unum to nasza siła i realne wsparcie w sytuacjach zagrożenia życia – podkreśla Michał Płaczkiewicz, dyrektor Działu HR, Marketingu i Komunikacji Korporacyjnej Unum. – Współpraca z ekspertami i inwestowanie w edukację zdrowotną to dla nas priorytet. Chcemy, aby nasze działania miały realny wpływ na życie ludzi i jakość ich życia, dlatego konsekwentnie angażujemy się w projekty, które szeroko promują profilaktykę zdrowotną i zwiększają świadomość społeczną w tym obszarze – dodaje.
Wideo z serii „U lekarza” będą sukcesywnie publikowane na kanale YouTube spółki, a także na stronie ulekarza.unum.pl, gdzie można będzie pobrać dodatkowe materiały. Każdy odcinek będzie poruszać istotne zagadnienia związane z profilaktyką zdrowotną i nowotworową, problemami dotyczącymi tarczycy, zaburzeniami menstruacyjnymi czy ogólnym dbaniem o zdrowie. Materiały będą dostępne dla wszystkich zainteresowanych.
Program „U lekarza” realizowany jest we współpracy z platformą Sophia Health, której celem jest wspieranie zdrowego oraz zaangażowanego środowiska pracy poprzez kompleksowe programy profilaktyki zdrowia i dobrostanu.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.