Blog - Strona 1422 z 1523 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1422

Usługi pomocowe AXA Assistance dla pożyczkobiorców Smartney

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Firma pożyczkowa Smartney we współpracy z AXA Assistance przygotowała cztery pakiety usług assistance pod nazwą Komfort24. W fazie pilotażowej propozycja jest dostępna w sieciach partnerskich: Fines i Unilink Cash. Smartney deklaruje jednak, że kolejnym etapem będzie wprowadzenie podobnych usług w kanale online.

– Prace nad projektem rozpoczęliśmy ponad pół roku temu. Jeszcze nie wiedzieliśmy, że świat opanuje pandemia, organizacja codziennego życia będzie dużo bardziej skomplikowana, a ludzie będą musieli załatwiać większość spraw bez wychodzenia z domu. Liczymy na to, że w tej chwili nasza oferta trafi jeszcze bardziej w potrzeby konsumentów oraz zapewni im realne wsparcie, chociażby w zorganizowaniu pomocy medycznej, prawnej lub technicznej. W sytuacji gdy wiele podmiotów i punktów informacyjnych jest zamkniętych, a przemieszczanie się jest sporym wyzwaniem, dużo łatwiej zorganizować wizytę lekarza, ustalić zakres świadczeń medycznych realizowanych przez poszczególne placówki szpitalne, zamówić hydraulika lub zapytać o pomoc prawną, korzystając z dedykowanej temu projektowi infolinii – mówi Katarzyna Jóźwik, dyrektor generalny Smartney.

Konsument, który decyduje się na pożyczkę w Smartney, może wykupić jeden z czterech pakietów z palety Komfort24. Do wyboru są pakiety: Podstawowy, Podstawowy Plus, Rodzinny oraz Rodzinny Plus. W ich ramach dostępne są takie usługi pomocowe, jak np. informacje o sieci usługodawców i organizacja wizyty, telefoniczna informacja prawna, infolinia medyczna i szpitalna, usługi elektryka oraz ślusarza, całodobowe Centrum Rezerwacyjne (organizacja wizyt u lekarza i badania), wizyty ambulatoryjne u lekarzy specjalistów oraz wizyty domowe lekarzy i naprawa sprzętu RTV/AGD/PC. Usługi są dostępne przez 12 lub 18 miesięcy, niezależnie od tego, na jaki czas klient zaciągnął pożyczkę.

– O ile odrębne usługi można znaleźć w ofercie różnych podmiotów finansowych i nie tylko, to konstrukcja Komfort24 jest optymalnie dobrana zarówno zakresem, jak i ceną do różnorodnych potrzeb klientów i ich sytuacji życiowej – podkreśla Łukasz Hajkowski, dyrektor sprzedaży oraz członek zarządu AXA Assistance.

Oferta została opracowana we współpracy z AXA Assistance. Obecnie jest dostępna w sieci partnerów m.in. Fines i Unilink Cash, ale Smartney zapowiada, że w przyszłości pakiety będzie można kupić też online.

– W tej chwili realizujemy pilotaż, z którego chcemy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Zależy nam na tym, żeby dopasować usługi do różnych grup klientów i kanałów sprzedaży, zwłaszcza w czasach, w których rzeczywistość oraz potrzeby z nią związane zmieniają się z dnia na dzień – podsumowuje Katarzyna Jóźwik.

(AM, źródło: Smartney)

KNF zgodziła się na przejęcie portfela Macif Życie przez Saltus

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Podczas odbywającego się 17 kwietnia głosowania w trybie zdalnym Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) jednogłośnie zatwierdziła przeniesienie całości portfela ubezpieczeń wynikające z umowy zawartej pomiędzy Saltus TUnŻ i Macif Życie TUW.

Umowa nabycia udziałów w Macif Życie TUW przez Saltus została podpisana 14 stycznia 2019 roku. 6 sierpnia KNF jednogłośnie stwierdziła brak podstaw do zgłoszenia sprzeciwu w zakresie bezpośredniego nabycia udziałów, a 20 sierpnia Saltus sfinalizował umowę i stał się właścicielem 100% udziałów przejmowanego towarzystwa

20 kwietnia Komisja podjęła też inną decyzję dotyczącą Saltus Ubezpieczenia. KNF jednogłośnie wyraziła zgodę na powołanie Krzysztofa Kosznika na stanowisko członka zarządu Saltus TUW i Saltus TUnŻ odpowiedzialnego za zarządzanie ryzykiem.

(AM, źródło: KNF, gu.com.pl)

Domy i mieszkania są zbyt słabo ubezpieczone

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z badań przeprowadzonych przez Cenatorium na zlecenie dwóch ubezpieczycieli wynika, że w ciągu dwóch lat różnica między sumą ubezpieczenia a wyceną nieruchomości zwiększyła się z 15 do 30%. To efekt niedostosowania wysokości składek do rosnących cen mieszkań – informuje „Puls Biznesu”.

Mariusz Kurzac, dyrektor zarządzający Cenatorium, mówi gazecie, że zróżnicowanie wycen składki wynika z tego, że bazują one na dużej agregacji cen dotyczących danego województwa w aktuariatach ubezpieczycieli, a nie konkretnego adresu. Ekspert zauważa, że problem uwidacznia się dopiero wtedy, gdy dochodzi do szkody i okazuje się, iż suma ubezpieczenia mieszkania nie miała wiele wspólnego z jego rzeczywistą wartością rynkową. Według Ergo Hestii problem niedoubezpieczenia dotyczy raczej budynków gospodarczych i letniskowych, gdzie trudno wskazać różnice pomiędzy wartością a sumą ubezpieczenia. PZU twierdzi z kolei, iż jego agenci starają się monitorować przypadki zaniżania wartości mienia w celu zapłacenia niższej składki, ale trudno mu określić skalę tego rodzaju praktyk. Natomiast Allianz ma własne rekomendacje dotyczące sum ubezpieczenia. Bazują one na takich elementach, jak metraż mieszkania, lokalizacja czy posiadane zabezpieczenia. Problemem jest też zakup ubezpieczeń w bankach, gdzie cenę polis w wielu przypadkach determinuje wysokość kredytu. Ilona Tomaszewska, dyrektor departamentu rozwoju produktów AXA, zwraca uwagę, że niekiedy suma ubezpieczenia jest niższa niż wartość nieruchomości. Takie polisy zawierane są zwykle pod cesję dla banku, do wysokości kredytu hipotecznego. Joanna Borowiec z Działu Zarządzania Produktami Ergo Hestii wskazuje z kolei, że wartość mieszkań/domów bardzo szybko rośnie i problemem może być aktualizacja sumy ubezpieczenia po kilku latach. Szczególnie w przypadku kontynuacji ubezpieczenia w tym samym towarzystwie. Łukasz Wawrzeńczyk, prezes Profika Broker, uważa, że zjawisko niedoubezpieczenia mieszkań może wynikać z bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości, braku bieżącej aktualizacji wartości mieszkań przy odnowieniach, wąskiego zakresu ubezpieczenia lub błędnego określenia sumy ubezpieczenia.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 21 kwietnia, Karolina Wysota „Mieszkania mają złą ochronę”:

https://www.pb.pl/mieszkania-maja-zla-ochrone-988799

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Zróżnicowane podejście banków do ubezpieczeń do kredytów hipotecznych

0

Banki stosują różne podejście do zabezpieczenia interesu klienta przy sprzedaży ubezpieczeń do kredytu. Jest ono uzależnione od tego, czy polisa jest elementem kredytu, czy też jest nabywana osobno w ramach bancassurance – informuje „Puls Biznesu”.

Santander Bank Polska stosuje wymóg sumy ubezpieczenia (SU) mieszkaniowego równej wartości nieruchomości, oszacowanej na podstawie rocznego operatu szacunkowego. Aktualizacja SU nie jest wymagana, chyba że klient wnioskuje o zabezpieczony tą samą nieruchomością kolejny kredyt lub pożyczkę. Identyczny wymóg stosują Alior Bank i BNP Paribas. W tym ostatnim najlepiej sprzedają się produkty PZU. Inaczej jest w PKO BP, Pekao SA i mBanku. Te banki stosują wymóg SU sięgającej co najmniej kwoty udzielonego kredytu mieszkaniowego. Grzegorz Culepa, ekspert PKO BP, dodaje, że połowa korzystających z kredytów hipotecznych w jego banku decyduje się też na oferowane przez niego ubezpieczenie mieszkania. Mają oni również możliwość aktualizacji sum ubezpieczenia, a sprzedaż polis jest poprzedzona analizą potrzeb klienta. Z kolei w mBanku na kredyt z ubezpieczeniem mieszkania decyduje się 60% nabywców nieruchomości z rynku wtórnego. Każdorazowo SU nie może być wyższa niż 1,5 mln zł.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 21 kwietnia, Karolina Wysota „Dlaczego banki sprzedają zbyt tanie polisy”:

https://www.pb.pl/…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Saltus Ubezpieczenia: 400-procentowy wzrost telekonsultacji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z danych Saltus Ubezpieczenia wynika, że w minionym miesiącu liczba telekonsultacji medycznych realizowanych w ramach jego ubezpieczeń zdrowotnych zanotowała ponad czterokrotny wzrost.

– Telemedycyna, dotąd traktowana jako dodatek, błyskawicznie zyskuje na znaczeniu. Z naszych najnowszych danych wynika, że w marcu liczba udzielonych telekonsultacji wzrosła aż o 405%. W dobie ograniczeń i przeciążenia państwowej służby zdrowia telemedycyna może okazać się „złotym środkiem”. Większość towarzystw ubezpieczeniowych oferuje już kontakty zdalne, a także prowadzi działania zmierzające do zwiększenia liczby lekarzy dostępnych przez telefon. Świadczenia obejmują obecnie listę konsultacji z kilkudziesięcioma różnymi specjalistami – mówi Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.

Ekspertka zauważa, że rosnąca liczba osób cierpiących na choroby przewlekłe i prowadzących niezdrowy styl życia przyczynia się do zmniejszenia odporności, na co tylko „czekają” wirusy, w tym obecny koronawirus SARS-CoV-2. Jej zdaniem niektórym z tych problemów można zaradzić, dobierając odpowiedni zakres ubezpieczenia zdrowotnego.

– Warto go uzupełnić o pakiety badań profilaktycznych, służących wykrywaniu schorzeń, na które jesteśmy szczególnie narażeni z racji genetyki, nawyków czy charakteru naszej pracy, a które czynią nas bardziej podatnymi na ciężki przebieg choroby COVID-19 – dodaje Xenia Kruszewska.

Ekspertka prognozuje, że jednym z bardziej znaczących efektów pandemii będzie lepsza dbałość ludzi o zdrowie. Dlaczego?

– Bo gwałtownie rośnie świadomość, że nawet jeśli nie możemy zapobiec schorzeniom podpadającym pod tak dziś popularną kategorię „chorób współistniejących”, to jednak możemy je szybko diagnozować i zacząć leczyć – a to już połowa sukcesu – mówi Xenia Kruszewska.

(AM, źródło: Brandscope)

April Polska: Koronawirus wpłynie na ofertę medycznych benefitów pracowniczych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zdaniem ekspertów April Polska, obecna epidemia koronawirusa oraz zmiany pokoleniowe wywrą wpływ na segment benefitów pracowniczych, między innymi assistance medycznego.

– Przewidujemy, że popularność rozszerzonego benefitu prywatnej opieki medycznej, czyli usługi assistance medycznego, będzie w następnych latach rosła. Z jednej strony będzie miało na to wpływ wejście na rynek młodego pokolenia, dla którego ważna jest „opiekuńcza” strona pracodawcy, a z drugiej pewien precedens, którego obecnie jesteśmy świadkiem, czyli rosnąca potrzeba zdalnego konsultowania się z personelem medycznym – komentuje Joanna Nadzikiewicz, dyrektor marketingu i sprzedaży April Polska. – Co więcej, dzięki ostatnim zmianom w polskiej służbie zdrowia, lekarz może wystawić e-receptę już po telefonicznej konsultacji. A jeżeli pacjent nie może wyjść z domu, żeby ją wykupić, może zamówić dostawę leków w ramach usługi assistance medycznego – dodaje.

Eksperci April Polska podkreślają, że usługi assistance medycznego będą się zmieniać, tak jak i będą zmieniać się oczekiwania klientów, czyli pracowników firm, które korzystają z takiej oferty benefitów. Wskazują, że przed wyzwaniami stoi zarówno branża assistance, jak i medyczna.

– Choć liczba lekarzy w Polsce rośnie, to wciąż widoczna jest luka kadrowa, która sprawia, że specjalistów z prawem do wykonywania zawodu mamy wciąż za mało. Dane OECD pokazują, że mamy najniższy wskaźnik liczby lekarzy na 1000 pacjentów. To powoduje, że już w tym momencie umówienie dla klienta domowej wizyty bywa wyzwaniem – dodaje Joanna Nadzikiewicz.

Rozwiązaniem może być zmiana infrastruktury medycznej, rozwój sieci medycznej i łatwiejszy dostęp do e-usług. W ocenie April Polska liczyć się będzie to, jak szybko będzie można skontaktować się z lekarzem. Co równie ważne, dla dostawców usług assistance w równym stopniu liczyć będzie się to, czy wizyta będzie mogła odbyć się w języku innym niż polski – a to ze względu na wielokulturowy charakter korporacji, które najczęściej wykupują dla swoich pracowników takie pakiety.

(AM, źródło: April Polska)

WTW o rynku fuzji i przejęć w I kwartale 2020 roku

0

Od momentu szczytowego w 2015 r. wyniki światowego rynku fuzji i przejęć (M&A) stale się pogarszają, a nabywcy nie zdołali wypracować wartości dodanej już od dziesięciu kolejnych kwartałów – wynika z Kwartalnego Monitora Transakcji (Quarterly Deal Performance Monitor, QDPM) prowadzonego przez Willis Towers Watson (WTW) we współpracy z Cass Business School.

Rozpatrując transakcje o wartości przekraczającej 100 mln USD w oparciu o wyniki cen akcji, nabywcy osiągnęli w pierwszych trzech miesiącach 2020 r. wynik o -2,1 p.p. gorszy od Global Index, a w skali całego roku o -4,9 p.p. Kontrastuje to z lepszym obrazem w dłuższej perspektywie, zgodnie z którym od początku QDPM, tj. od 2008 r., transakcje M&A i tak o 2,3 pp przewyższyły resztę rynku.

Pomimo brexitu, nabywcy europejscy uplasowali się w pierwszym kwartale 2020 r. na czołowej pozycji, osiągając wynik o 9 p.p. lepszy od regionalnych notowań i wyprzedzając nabywców z Ameryki Północnej oraz regionu Azji i Pacyfiku, którzy zanotowali spadki, odpowiednio o -4,2 p.p. i -5,8 p.p.

Przy 170 ukończonych transakcjach w I kw. 2020 r., wolumen transakcji notuje zdecydowany spadek w porównaniu z poprzednim kwartałem i najniższy poziom od początku 2014 r. W badaniu uwzględniono transakcje zamknięte w ciągu kwartału, dlatego wpływ epidemii COVID-19 na kwartalne wolumeny będzie prawdopodobnie ograniczony do transakcji nabywców azjatyckich, podczas gdy w innych regionach czynnik ten raczej odbije się na liczbie transakcji w przyszłych kwartałach.

Gabe Langerak, regionalny dyrektor ds. M&A na Europę Zachodnią WTW powiedział: – Zasadniczo wszystkie transakcje ujęte w ostatnim raporcie pochodzą sprzed pandemii, ponieważ uwzględniono transakcje zamknięte w I kwartale 2020 r., z wyłączeniem tych zaledwie ogłoszonych. Tak więc, o ile uzyskane przez nas wyniki wskazują na utrzymującą się tendencję spadkową zarówno w zakresie wartości, jak i wolumenu fuzji i przejęć, panujące obecnie strach i niepewność w związku z COVID-19 spowodowały, że rynki finansowe zaczęły przyspieszać, znacząco zakłócając normalny przepływ transakcji M&A. Europa ma za sobą drugi z rzędu kwartał z dodatnim wynikiem i wydawała się być na dobrej drodze do wyjścia z negatywnej spirali. Mogło to wynikać z klarowniejszej sytuacji wokół brexitu i ogólnie pozytywnych nastrojów na rynkach. Niestety, trzeci dobry kwartał jest bardzo mało prawdopodobny ze względu na możliwą recesję i tak niewiele nowych transakcji rozpoczętych w marcu i kwietniu. Pełna skala, zakres i czas oddziaływania wirusa będą w dużej mierze zależały od powodzenia światowej reakcji na sytuację, która wciąż jest rozwojowa. Wiemy jedynie, że wnioski wyciągnięte z poprzednich kryzysów, takich jak krach finansowy w latach 2007–2008, mogą dać liderom biznesu ogląd możliwego scenariusza powrotu do wzrostu. Musimy odrobić lekcje z przeszłości i wykorzystać ten czas jako katalizator dla nowych, kreatywnych metod pracy, które mogą mieć wpływ na przyszłe transakcje.

Michał Orzechowski zastępca dyrektora FINEX, Lider w zakresie M&A WTW Polska skomentował: – Obecna sytuacja będzie naturalnym motorem pewnych przetasowań na rynku M&A. Dla wielu będzie szansą, a dla innych koniecznością zmiany strategii. Jedno jest pewne, że wniosków z poprzedniego kryzysu na pewno nie można przekładać jeden do jeden w stosunku do obecnej sytuacji i wykorzystywać do budowania prognoz inwestycyjnych. Ten kryzys jest  inny niż poprzednie i przewidywanie, jak długo potrwa i jak zachowa się gospodarka po nim są niemożliwe. Na pewno będą pokryzysowe ruchy na rynku M&A, ale tylko bardzo rozsądni i ostrożni inwestorzy osiągną sukces.

(AM, źródło: WTW)

Odc. 111 – Jak dobrze się przygotować do spotkania z klientem?

0

Gościem tego odcinka podcastu ubezpieczeniowego „Rozmowy bez Asekuracji” jest Adam Kubicki – trener biznesowy. Z nagrania dowiecie się:

  • czy agent „komunikacyjny” też powinien się przygotowywać do spotkań z klientami?
  • na czym polega dobre przygotowanie do spotkania?
  • czy można przesadzić z przygotowaniem?
  • czy wystrój biura wpływa na zakupy klientów?
  • co zyskujesz na odpowiednim przygotowaniu do spotkania?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

TUZ Ubezpieczenia: Wyższe prowizje dla agentów zamiast marży

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

TUZ Ubezpieczenia uruchamia specjalną akcję „Pełny Pakiet Pomocy dla Agenta”. Przedsięwzięcie zostało przygotowane z myślą o agentach, którzy mocno odczuli skutki ograniczeń spowodowanych koronawirusem.

– Wyjątkowe sytuacje wymagają wyjątkowych decyzji. Podjęliśmy takie. Postanowiliśmy oddać agentom naszą marżę, a nawet więcej. Jestem przekonany, że razem pokonamy ten kryzys – mówi Dawid Piasecki, członek zarządu odpowiedzialny za pion sprzedaży TUZ Ubezpieczenia.

W akcji może wziąć udział każdy agent, który w tym roku sprzedał chociaż jedną polisę TUZ Ubezpieczenia i zarejestruje się poprzez wypełnienie specjalnej ankiety dostępnej na stronie internetowej ubezpieczyciela.

Wyższe prowizje

W ramach pakietu TUZ Ubezpieczenia udostępnia agentom możliwość otrzymania wyższej prowizji. Podwyższone stawki wynoszą odpowiednio: w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych – 18%, w ubezpieczeniach dodatkowych (AC, NNW, assistance, Auto Concierge, szyby) – 20%, w ubezpieczeniach domów jednorodzinnych i mieszkań oraz domków letniskowych, a także w polisach Bezpieczny Przedsiębiorca – 40%.

Płatności w ratach i środki ochrony

Dodatkowo TUZ Ubezpieczenia zaoferowało możliwość rozłożenia płatności w OC i AC na 12 rat. Przy ich zakupie agenci mają otrzymać prowizję up-front (płatną z góry), a klienci będą mieli możliwość opłacenia pierwszej raty po 30 dniach. Do zawarcia umowy wystarczą podstawowe dane, oświadczenie klienta, a sama umowa jest akceptowana poprzez kod SMS i działa od razu. Polisy można zawrzeć zdalnie. W przypadku AC ubezpieczyciel akceptuje zdjęcia wykonane przez klienta. Dodatkowo każdy agent zarejestrowany w „Pakiecie” otrzyma od TUZ Ubezpieczenia zestaw profilaktyczny (maseczki, rękawiczki i płyny do dezynfekcji).

„Pełny Pakiet Pomocy dla Agenta” będzie aktywny od 21 kwietnia do przynajmniej 30 czerwca.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Koronawirus mówi „sprawdzam” branży ubezpieczeniowej

0
Maciej Dylewski

Rozmowa z Maciejem Dylewskim, prezesem zarządu CCN Polska

Aleksandra E. Wysocka: – Jak bardzo uległa zmianie otaczająca Was rzeczywistość?

Maciej Dylewski: – Jeszcze miesiąc temu nasz świat wyglądał zgoła inaczej, stawialiśmy przed sobą inne wyzwania, pojawiały się problemy, które znaliśmy, a praca zdalna była raczej alternatywą niż sposobem na codzienne radzenie sobie z obowiązkami zawodowymi.

W tak krótkim czasie nasze organizacje musiały przejść rewolucję na nieznaną dotąd skalę. Z dnia na dzień wszystkie źródła informacji zostały zdominowane przez złowrogo brzmiące słowa „pandemia”, „SARS-CoV-2”, „Covid-19”, „recesja”. Stabilne, wydawałoby się, gospodarki europejskich krajów nagle stanęły w obliczu największego kryzysu po II wojnie światowej. Poszczególne rządy tworzą tarcze ochronne, które mają zminimalizować efekty zapaści ekonomicznej dla ich gospodarek, próbują w zależności od możliwości zapobiec skokowemu wzrostowi bezrobocia i zapaści całych gałęzi gospodarki narodowej. Mimo że eksperci prześcigają się w scenariuszach tego, co ma nastąpić w najbliższych miesiącach, tak naprawdę nikt z nas nie wie, co nam niesie przyszłość…

Obecnie branża ubezpieczeniowa jest poddawana historycznej próbie, ponieważ rzeczywistość, która nas otacza, stała się jeszcze mniej przewidywalna. W sytuacji, kiedy niemożliwe stało się nawet tradycyjne podanie ręki na przywitanie, z pomocą przychodzą zaawansowane technologie. Nadszedł czas, kiedy my, ubezpieczeniowcy, musimy uznać, że dotychczasowa zapora technologiczna pękła. Rewolucja, o której tak długo czytaliśmy w futurystycznych artykułach i słyszeliśmy w panelach, staje się codziennością.

Czy nowe technologie to panaceum na obecne ograniczenia?

– Nadszedł czas, w którym innowacyjne organizacje są „o koło przed peletonem” tradycyjnych struktur, zarówno w obszarze dystrybucji, administracji, jak i likwidacji szkód. Wiemy, że jedną z podstaw działalności ubezpieczeniowej jest skuteczny, precyzyjny i przemyślany proces likwidacji roszczeń. Mamy świadomość, że tradycyjne podejście do procesu ich zgłaszania – inwestujemy możliwie jak najmniej, aby osiągnąć oczekiwany rezultat – ulega zmianie. Wiemy również, że likwidacja roszczeń to proces, który absorbuje coraz więcej czasu, uwagi oraz nakładów ze strony ubezpieczycieli. W obecnej rzeczywistości wręcz niemożliwa jest wizyta likwidatora na miejscu zdarzenia.

Odpowiedzią na te ograniczenia jest stworzona przez CCN platforma i-Report, przeznaczona do zdalnego zgłaszania roszczeń. Dzięki i-Report ubezpieczony klient może w trzech prostych krokach samodzielnie zgłosić roszczenie, choćby przy użyciu własnego smartfona. Elastycznie zaprojektowane narzędzie dostępne jest obecnie w kilku językach, m.in. polskim, może być również dedykowane specyfice partnerów CCN. Poprzez bezpośrednią integrację z docelowym systemem administracji roszczeń czas potrzebny na zdalną likwidację skracany jest do niezbędnego minimum.

Kto jest adresatem Waszej oferty?

– CCN Polska jako część paneuropejskiej sieci Claims Corporation Network jest w bieżącym kontakcie ze swoimi oddziałami oraz partnerami. Od początku CCN skupiła się na stworzeniu innowacyjnych narzędzi komunikacji, które umożliwiają zdalną i efektywną współpracę 35 krajów, jednocześnie mając scentralizowany system obsługi szkód międzynarodowych. Obecna sytuacja związana z ograniczeniami wynikającymi z rygorów kwarantanny nie wpłynęła znacząco na przebieg procesów wewnątrz naszej sieci. Co więcej, jesteśmy niemal z marszu gotowi zintegrować nowych partnerów poprzez i-Report oraz dostęp do docelowego systemu administracji roszczeń.

Prosta implementacja pozwala na wymierne oszczędności w procesie zgłaszania i likwidacji roszczeń. Zapraszamy do współpracy zakłady ubezpieczeń, brokerów oraz np. klientów flotowych, którzy poprzez innowacje chcą uprościć i zoptymalizować koszty działalności, przygotowując się na nadchodzące, wymagające czasy…

Czy zdalna likwidacja to jedyna aktywność CCN?

– Główną działalnością CCN jest krajowa i transgraniczna obsługa szkód oraz współpraca w zakresie regresów międzynarodowych. Nie są to jednak nasze jedyne aktywności. Najlepszym potwierdzeniem jest rozwój platformy www.flightclaimeu.com służącej do zdalnego zgłaszania roszczeń z tytułu opóźnionych i odwołanych lotów.

Kryzys związany z ogłoszeniem epidemii oraz zawieszaniem połączeń lotniczych wywołał potężne zatory płatnicze spowodowane masową rezygnacją z zaplanowanych lotów. Klienci spotykają się z poważnymi trudnościami w zakresie refundacji kosztów zakupu biletów. Również w tym wypadku pomocna jest zarówno nasza zdalna platforma dostępna w 17 językach, jak i zespół profesjonalistów siostrzanej spółki CCN Aviation.

Zapraszamy do współpracy wszystkich partnerów, którzy są zdecydowani przezwyciężyć obecne trudności poprzez wykorzystanie innowacyjnych rozwiązań oferowanych przez Grupę CCN. Trudne czasy miną, a dzięki doświadczeniom odkryjemy alternatywne możliwości, które dotychczas wydawały nam się niemożliwe do wdrożenia na szeroką skalę.

Obyśmy zdrowi byli…! 

www.claimscorpnetwork.com
kontakt@claimscorpnetwork.com 
www.flightclaimeu.com

18,424FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie