W poniedziałek 9 czerwca 2025 r. w siedzibie PZU w Warszawie odbyło się spotkanie okrągłego stołu liderów polskiego sektora ubezpieczeniowego, poświęcone ocenie i podsumowaniu roli ubezpieczeń w realizacji celów polskiej prezydencji w Radzie UE.
Wydarzenie zgromadziło członków zarządów najważniejszych zakładów ubezpieczeń (z wyjątkiem Warty) i reprezentantów środowiska brokerskiego oraz przedstawicieli administracji i partnerów instytucjonalnych, takich jak Polska Izba Ubezpieczeń. Organizatorami były Fundacja Centrum Myśli Strategicznych, PZU i Deloitte.
W centrum rozmów znalazły się dwa strategiczne zagadnienia: transformacja energetyczna i cyberbezpieczeństwo – obszary uznawane za kluczowe zarówno z perspektywy gospodarczej, jak i systemowej odporności kraju.
Otwarcie spotkania należało do Andrzeja Klesyka, prezesa PZU, który zaakcentował potrzebę redefinicji roli sektora: – Jako branża dysponujemy potężnymi bilansami. Nie chodzi tylko o to, by minimalizować ryzyko, ale by wspierać rozwój, inwestycje i bezpieczeństwo państwa. I jednocześnie generować odpowiedni zwrot z tych działań.
Podkreślił również, że ubezpieczenia powinny być obecne w procesach transformacyjnych od samego początku, a nie jedynie jako instrument reagowania na skutki: – Cyber, energetyka, infrastruktura to nie są już tematy przyszłości, to tematy dzisiejsze. Jeżeli sektor nie będzie uczestniczył w debacie regulacyjnej, nie zbuduje swojej pozycji, ktoś zinterpretuje jego rolę za niego – mówił.
Marcin Warszewski, partner w Deloitte i współprzewodniczący Rady Programowej EKF Ubezpieczenia, podjął temat transformacji energetycznej, nakreślając jej skalę: – Do 2030 roku Polska musi zrealizować inwestycje energetyczne o wartości szacowanej na 800 miliardów złotych. To oznacza konieczność zaangażowania kapitału, know-how i mechanizmów zarządzania ryzykiem, które dziś oferują właśnie zakłady ubezpieczeń.
Wskazał także na luki infrastrukturalne i wyzwania systemowe: – Dziś jesteśmy zmuszeni redukować dostawy energii ze źródeł odnawialnych, bo infrastruktura przesyłowa nie nadąża. To pokazuje, jak ważne są inwestycje w magazyny energii czy nowoczesne sieci – a te również wymagają zabezpieczenia – powiedział.
Marcin Warszewski zwrócił również uwagę na wyzwania związane z ubezpieczaniem nowych obszarów, takich jak energetyka jądrowa czy offshore wind: – Stajemy przed koniecznością zabezpieczania ryzyk, których wcześniej w Polsce nie było. To wymaga nie tylko wiedzy technicznej, ale i innowacyjnych produktów, np. ubezpieczeń parametrycznych, czy nowego podejścia do współpracy publiczno-prywatnej – wyjaśnił.
Wiceprezes ERGO Hestii Adam Roman zwrócił uwagę na systemową rolę sektora w finansowaniu i asekuracji transformacji energetycznej: – Tak jak przez lata ubezpieczaliśmy ryzyko operacyjne sektora energetycznego, tak dziś mamy obowiązek wspierać transformację – również poprzez finansowanie. To powinność każdego, kto w tym obszarze działa – podkreślił.
Kierunki działań – sygnały do regulatorów i decydentów
W toku debaty wskazano kilka wniosków o charakterze systemowym:
- Konieczność stworzenia warunków prawnych umożliwiających oferowanie przez ubezpieczycieli gwarancji inwestycyjnych w projektach publicznych i KPO.
- Potrzeba integracji ubezpieczeń z planowaniem inwestycji energetycznych od etapu przygotowawczego.
- Rozwój oferty cyber, obejmującej wsparcie operacyjne i prewencyjne.
- Wzmocnienie współpracy z instytucjami nadzorczymi (CSIRT GOV) oraz międzysektorowej koordynacji bezpieczeństwa.
Spotkanie ma stanowić punkt wyjścia do opracowania spójnego stanowiska branży wobec wyzwań systemowych i propozycji dialogu z regulatorami. Uznano, że istnieje potrzeba budowy stałego kanału komunikacji sektora z administracją i unijnymi decydentami.
Wspólny głos czy równoległe monologi?
Choć tematyka spotkania, czyli transformacja energetyczna, cyberbezpieczeństwo i rola ubezpieczeń w inwestycjach strategicznych, była aktualna i istotna, atmosfera dyskusji pozostała raczej chłodna. Zgłoszone postulaty i obserwacje miały walor merytoryczny, ale trudno było dostrzec wyraźny impuls do budowania trwałej, zintegrowanej reprezentacji sektora. Pytanie, czy branża rzeczywiście jest gotowa mówić jednym głosem, pozostaje otwarte.
– W kontekście tak złożonych procesów jak transformacja energetyczna nie jesteśmy konkurentami – jesteśmy współuczestnikami. Tylko współpraca daje szansę na optymalne wykorzystanie naszego potencjału – powiedziała Anna Włodarczyk-Moczkowska, prezeska Compensy.
Symboliczna wydaje się nieobecność Warty, jednego z filarów polskiego rynku. Również w wypowiedziach niektórych liderów, w tym prezesa PZU Andrzeja Klesyka, pobrzmiewała nuta konfrontacyjna, szczególnie tam, gdzie akcentowano przewagi kapitału krajowego nad niemieckim czy austriackim. Tego typu rozróżnienia mogą utrudniać budowanie zaufania i długofalowej współpracy, zwłaszcza w kontekście wspólnych interesów branży wobec regulatorów i decydentów unijnych.
Inicjatywa spotkania była potrzebna i wartościowa. Sektor ubezpieczeniowy nie powinien pozostać bierny wobec systemowych zmian. Jednak przyszłość tej debaty zależy nie tylko od doniosłości podejmowanych tematów, lecz również od gotowości uczestników do wyjścia poza instytucjonalne schematy i wspólnego formułowania kierunków działania. Prawdziwe partnerstwo zaczyna się tam, gdzie kończy się gra interesów.
Aleksandra E. Wysocka