Blog - Strona 190 z 1489 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 190

Nowe wyzwania dla compliance w ubezpieczeniach okiem branżowych ekspertów

0
Źródło zdjęcia: V Financial Conferences

8 października w Mercure Grand Hotel w Warszawie odbędzie się konferencja „Nowe wyzwania compliance w sektorze ubezpieczeń”. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Podczas konferencji poruszonych zostanie szereg tematów o dużym znaczeniu dla branży ubezpieczeniowej. Wystąpienia prelegentów dotyczyć będą takich kwestii, jak np. outsourcing według najnowszych standardów Komisji Nadzoru Finansowego, zrównoważony rozwój w rewizji Solvency II, Rekomendacja U, sankcje za naruszenia wymogów w zakresie AML w praktyce, DORA – aspekty compliance i AI, czy też system AML/CFT w sektorze ubezpieczeń.

Agenda i rejestracja

(AM, źródło: vfconferences)

Allianz Partners: Darmowa cyberochrona dla użytkowników aplikacji allyz

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Do 30 września aplikacja mobilna allyz od Allianz Partners jest oferowana na specjalnych warunkach promocyjnych. Pobierając narzędzie allyz Cyber Care (plan Silver), użytkownicy będą mogli bez opłat na okres roku zabezpieczyć swoje urządzenia i dane przed zagrożeniami online.

Allyz Cyber Care to zaawansowane narzędzie, które w czasie rzeczywistym monitoruje i neutralizuje wirusy, ransomware oraz inne złośliwe oprogramowanie, zapewniając użytkownikom bezpieczeństwo podczas korzystania z Internetu. Aplikacja chroni poufne dane, takie jak hasła oraz pliki osobiste, gwarantując bezpieczeństwo transakcji online i poufność komunikacji. Program pozwala zdalnie zarządzać kontrolą rodzicielską.

Allyz Cyber Care działa w tle bez zauważalnego obciążenia dla systemu, co pozwala użytkownikom na płynną pracę i rozrywkę bez zakłóceń. Oprogramowanie jest proste w instalacji i obsłudze, co czyni je atrakcyjnym zarówno dla osób mniej zaznajomionych z technologią, jak i dla bardziej zaawansowanych użytkowników.

Dzięki promocji użytkownicy mogą korzystać z allyz Cyber Care w ramach 12-miesięcznego okresu próbnego bez opłat. Wystarczy pobrać i zainstalować aplikację (plan Silver) przed 30 września, aby cieszyć się rokiem ochrony bez konieczności ponoszenia żadnych kosztów.

Aplikacja allyz Cyber Care dostępna jest na Google Play oraz App Store. Działa na komputerach, laptopach, tabletach oraz smartfonach, oferując pełną ochronę na wszystkich platformach.

Więcej informacji o aplikacji allyz by Allianz w artykule na portalu GU.

(AM, źródło: Allianz Partners)

KUKE: 10 mld zł gwarancji na finansowanie zielonej transformacji

0
Janusz Władyczak

Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych ogłosiła, że w latach 2024–2025 przeznaczy 10 mld zł na zabezpieczenie finansowania wydatków polskich firm związanych z transformacją energetyczną oraz na inwestycje służące uzyskaniu neutralności klimatycznej gospodarki. Do programu zielonych gwarancji przystępują już krajowe i zagraniczne banki.

Mechanizm działania gwarancji KUKE jest prosty: stanowią one dla instytucji finansowych zabezpieczenie spłaty kredytów przyznanych bądź na projekty służące zapobieganiu zmianom klimatu, jak np. farmy wiatrowe, magazyny energii, ale też przedsięwzięcia w branży transportowej i innych (gwarancje dla zielonych inwestycji), bądź też na bieżące finansowanie działalności firm, przede wszystkim z branży OZE (gwarancje płatnicze). Gwarancje mają zachęcić sektor bankowy do szerszego wsparcia transformacji energetycznej i zwiększyć możliwości kredytowania w tym zakresie klientów. Instrumenty KUKE mogą zabezpieczyć nawet 80% wartości finansowania, dzięki czemu banki będą brały na siebie jedynie 20% ryzyka. W efekcie program może zwiększyć do 50 mld zł pulę kredytów na zielone projekty w polskiej gospodarce.

– Nasze gwarancje to w sumie 10 mld zł na innowacyjne, zielone inwestycje oraz projekty infrastrukturalne. Kwota ta w razie potrzeby będzie mogła być powiększona. Warto zaznaczyć, że jest to unikatowe na skalę całej UE przedsięwzięcie: w żadnym innym kraju publiczna agencja wspierająca eksport nie zaproponowała dotąd takiego rodzaju instrumentów – zaznacza Janusz Władyczak, prezes KUKE.

Rozwiązanie ma charakter przełomowy z kilku powodów. Po pierwsze, specyfika zielonych inwestycji wymaga pozyskania tzw. długiego pieniądza, czyli zabezpieczenia finansowego na znacznie dłuższy okres niż rynkowa średnia 5–7 lat. W tym kontekście instrumenty KUKE, uwzględniające nawet 22-letnią perspektywę, dają szansę na realizację wielu z nich. Po drugie, z gwarancji tych będą mogli korzystać wszyscy przedsiębiorcy, a nie tylko znajdujący się dotychczas w centrum zainteresowania KUKE eksporterzy.

– Wierzymy, że nasze instrumenty znacznie zwiększą udział polskich firm w całym łańcuchu dostaw związanym z budową i utrzymaniem zielonych źródeł energii, takich jak farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne. Gwarancje KUKE to także olbrzymia szansa dla tzw. firm wykluczonych, czyli wysokoemisyjnych i opierających swą działalność na paliwach kopalnych, którym bardzo trudno jest znaleźć źródło finansowania swej transformacji na rynku prywatnym – dodaje Janusz Władyczak.

– Jesteśmy otwarci nie tylko na projekty związane z produkcją czystszej, tańszej energii, ale również na wdrażanie szeroko pojętych innowacji bądź modernizacji związanych m.in. z infrastrukturą komunalną, transportem publicznym, wykorzystywaniem tzw. paliw przejściowych, jak gaz czy biometan – dodaje Adam Winogradzki, członek zarządu KUKE.

KUKE chce przyciągnąć do finansowania zielonej transformacji także kapitał zagraniczny, zdolny wykładać środki na długoterminowe projekty – obok banków są to fundusze emerytalne i inwestycyjne. Obecnie trwa proces podpisywania umów o udostępnieniu zielonych gwarancji z tymi instytucjami, które wcześniej korzystały z gwarancji KUKE przeznaczonych dla eksporterów. Dotychczas sfinalizowano umowę z jednym z zagranicznych banków.

– Oceniamy, że polskie banki będą w stanie wyłożyć na ten cel do 300 miliardów, środki popłyną również z unijnego i krajowego budżetu. Nie zasypie to jednak gigantycznej luki finansowej, której wypełnienie jest jednym z zadań KUKE. Stawką jest konkurencyjność polskich firm na rynku europejskim i globalnym – podkreśla Janusz Władyczak.

(AM, źródło: PAP MediaRoom)

Norbert Rollinger pozostanie prezesem GDV

0
Norbert Rollinger

Dyrektor generalny R+V Versicherung AG, Norbert Rollinger, pozostanie prezesem Ogólnego Stowarzyszenia Niemieckiej Branży Ubezpieczeniowej (GDV). Dwa lata po objęciu urzędu zarząd jednomyślnie podjął decyzję o przedłużeniu jego mandatu.

Norbert Rollinger podkreślił, że w jego nowej kadencji w centrum uwagi pozostanie kwestia ograniczenia biurokracji.

– Złożoność prawodawstwa europejskiego i krajowego jest obecnie trudna do zrozumienia dla wszystkich firm. Istnieje wiele przykładów nadmiernych lub podwójnych regulacji, na przykład gdy ten sam obszar jest regulowany różnymi przepisami na poziomie europejskim i krajowym. Przede wszystkim liczne wymogi sprawozdawcze pochłaniają coraz więcej zasobów. W przypadku małych i średnich firm w rzeczywistości nie jest to już możliwe do zrealizowania – powiedział nowy-stary szef GDV.

Innymi istotnymi kwestiami będą: planowana reforma prywatnych świadczeń emerytalnych, możliwość ubezpieczenia ekstremalnych zdarzeń pogodowych oraz zarządzanie ryzykiem cybernetycznym. Na poziomie europejskim prezes GDV podkreśla znaczenie dalszego rozwoju Unii Rynków Kapitałowych.

(AM, źródło: GDV)

PZU: Ponad 111 mln zł wypłaconych poszkodowanym na terenach objętych wielką wodą

0
Źródło zdjęcia: PZU

W ciągu półtora tygodnia akcji pomocy poszkodowanym wskutek powodzi, do 25 września rano, PZU wydał decyzje odnośnie do 70% zgłoszonych przez klientów szkód, wypłacając łącznie już ponad 111 mln zł tytułem zaliczek i odszkodowań. Pierwsze wypłaty zostały dokonane 15 września. W całą akcję zaangażowanych jest blisko 700 osób – od pracowników oddziałów, agentów oraz mobilnych ekspertów działających na zalanych terenach, po osoby koordynujące i zarządzające na poziomie regionalnym i centralnym.

Zgłoszenia przyjmowane są za pośrednictwem wielu kanałów – w serwisie mojePZU, na stronie internetowej PZU, poprzez infolinię. Ogromną rolę odgrywają też Mobilne Biura PZU, które już od 16 września docierały wszędzie tam, gdzie opadająca woda umożliwiła dojazd. We wszystkich miejscowościach, do których docierają pojazdy, klienci PZU z danej okolicy są wcześniej powiadamiani SMS-ami o tym, gdzie powstaną doraźne punkty, w jakich godzinach będą pracowały, jakie dane i dokumenty należy przygotować, by na miejscu zgłosić szkody powodziowe i jak najszybciej zostać obsłużonym.

PZU postanowił też wesprzeć wszystkich mieszkańców zalanych miejscowości. Wartość specjalnego funduszu grupy, utworzonego z przeznaczeniem na wsparcie samorządów, jednostek Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych, policji i innych służb, a także organizacji pozarządowych zaangażowanych w walkę z powodzią i akcję pomocy powodzianom, została zwiększona o kolejnych 5 mln zł i obecnie wynosi już 24 mln zł.

Środki te pokrywają najpilniejsze potrzeby strażaków, m.in. zakup sprzętu do ewakuacji, motopomp, agregatów prądotwórczych, koców termicznych, sprzętu medycznego czy materiałów opatrunkowych. Blisko 600 tys. zł przekazano Komendom Wojewódzkim Policji we Wrocławiu i Opolu.  Dolnośląscy policjanci zakupili za te środki quady oraz wyposażenie do nich. Ten sprzęt znacząco zwiększył ich mobilność i efektywność działań ratunkowych prowadzonych w zalanym terenie. Środki trafiają także do samorządów, które kupują za nie worki na piasek, łopaty, motopompy, termosy, kurtki, polary, wodery i rękawice, latarki i mnóstwo innych niezbędnych dziś rzeczy. 

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Kataklizm nie skłoni do powszechnego ubezpieczania majątku?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Choć ubezpieczyciele poniosą spore straty z tytułu powodzi, to jednak mogą też skorzystać ze zwiększonego zainteresowania ubezpieczeniami. Oba efekty będą jednak miały krótkoterminowy skutek – informuje „Puls Biznesu”.

Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities, uważa, że część nieubezpieczonych mieszkańców z zalanych terenów teraz będzie chciała kupić polisę. Problem jednak w tym, że zakłady nie muszą objawiać chęci ubezpieczania nieruchomości z terenów zalewowych albo stawki w takich ubezpieczeniach będą sięgać kilku czy kilkunastu procent wartości nieruchomości. Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ, uważa z kolei, że duże klęski żywiołowe mogą zwiększać popyt na ubezpieczenia, ale mogą także powodować wzrost cen polis. Michał Konarski, analityk BM mBanku, nie wyklucza, że składka w ubezpieczeniach katastroficznych będzie dynamicznie przyrastała w najbliższych miesiącach. „PB” przypomina, że po powodzi z 2010 roku liczba ubezpieczeń od szkód wywołanych żywiołami wzrosła o 5,5%. Rok później odnotowano jednak spadek w tym segmencie, co mogło być efektem niemal 18% wzrostu składki, najszybszego na przestrzeni 15 lat.

Andrzej Powierża, analityk BM Citi Handlowy, jest przekonany, że ubezpieczyciele uwzględnią w swoich taryfach zwiększone ryzyko powodzi. A wyższe ceny mogą negatywnie wpływać na zainteresowanie klientów ubezpieczeniami. Wiele zależy też od pomocy państwa. Andrzej Powierża uważa, że jeżeli będzie ona bardzo duża i wyrówna sytuację ubezpieczonych oraz nieubezpieczonych, to będzie zniechęcać do korzystania z komercyjnych ubezpieczeń w przyszłości. Jeżeli jednak będzie dotyczyła podstawowych kwestii, a ludzie będą widzieli, że ci, którzy się ubezpieczyli, w pełni odtworzyli swój majątek, to będzie to zachęcać do wykupywania polis.

Rafał Mańkowski, dyrektor ds. ubezpieczeń majątkowych Polskiej Izby Ubezpieczeń, przypomina, ze powódź w 2010 r. i wichura na Kaszubach w 2017 r. na dłuższą metę nie wpłynęły na chęć do ubezpieczenia się. Powód? Pamięć o katastrofach jest krótka i emocje szybko opadają.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 26 września, Marek Muszyński „Powódź może napędzić klientów PZU”

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

UFG: Osoby z zalanych terenów mogą liczyć na ulgę w opłacie karnej za brak OC

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przypomina, że w uzasadnionych przypadkach może umorzyć opłatę za brak OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w całości lub w części, albo udzielić ulgi w jej spłacie. Przypadki te mogą być związane z wyjątkowo trudną sytuacją materialną i majątkową lub sytuacją życiową zobowiązanego, spowodowaną np. powodzią.

Jeśli ktoś ma zatem sprawę związaną z opłatą za brak OC ppm. w UFG, w trybie dobrowolnym lub egzekucyjnym, oraz jest osobą poszkodowaną wskutek powodzi (warunek łączny), może zwrócić się do Funduszu o umorzenie opłaty lub ulgę w spłacie. Taką wiadomość można wysłać pocztą elektroniczną, tradycyjną lub przez konto w portalu UFG. Należy jednak pamiętać, że trzeba podać przynajmniej dwie z następujących informacji: numer sprawy, numer rejestracyjny pojazdu, imię i nazwisko oraz PESEL osoby, której dotyczy sprawa opłaty za brak OC.

Osoby, które utraciły dokumentację związaną z ubezpieczeniem OC ppm, mogą bezpłatnie sprawdzić dane ubezpieczyciela-wystawcy polisy dla danego pojazdu (nazwa i adres ubezpieczyciela oraz numer polisy) na stronie UFG po wpisaniu numeru rejestracyjnego pojazdu albo numeru VIN.

(AM, źródło: UFG)

Prywatność a big data w programach affinity

0
dr Róża Błaś

Współczesny rynek ubezpieczeń affinity ewoluuje dynamicznie, a jednym z najważniejszych trendów, które kształtują jego przyszłość, jest coraz szersze wykorzystanie danych klientów.

Przestrzeganie regulacji prawnych, zarządzanie zgodą klientów oraz inwestowanie w nowoczesne technologie zabezpieczeń to fundamenty, na których będzie się opierać zaufanie klientów i przyszłość rynku ubezpieczeń.

Dane klientów stanowią ważne źródło informacji, które może przynieść wymierne korzyści zarówno zakładom ubezpieczeń, jak i samym ubezpieczonym. Przede wszystkim pozwalają one na lepsze zrozumienie potrzeb klientów i dopasowanie ofert ubezpieczeń affinity do ich stylu życia, zainteresowań czy też ryzyk, z jakimi się oni mierzą na co dzień. Tworzenie spersonalizowanych ofert ubezpieczeń stawia jednak poważne wyzwania związane z ochroną prywatności.

Kontrola prywatności = władza w rękach klientów

Wykorzystanie obszernych baz danych wiąże się z licznymi zagrożeniami, zwłaszcza w kontekście ich ochrony i zapewnienia bezpieczeństwa informacji. Pierwszym wyzwaniem jest zarządzenie zgodą klientów na przetwarzanie ich danych. Klienci muszą wiedzieć, jakie dane są zbierane, w jakim celu i kto ma do nich dostęp. Wymaga to inwestycji w systemy, które umożliwią klientom pełną kontrolę nad ich danymi.

Kolejne wyzwanie stanowi ochrona przed cyberzagrożeniami. W miarę jak rośnie ilość przetwarzanych danych, wzrasta również ryzyko cyberataków. Dystrybutorzy ubezpieczeń muszą się więc wyposażyć w zaawansowane środki bezpieczeństwa, aby zabezpieczyć dane przed nieautoryzowanym dostępem. W celu minimalizacji ryzyka błędów ludzkich, które mogą prowadzić do wycieków danych, ważnym elementem jest tu również edukacja pracowników.

Przepisy dotyczące ochrony danych osobowych klientów są coraz bardziej restrykcyjne, a ich naruszenie może prowadzić do poważnych konsekwencji, w tym wysokich kar finansowych oraz utraty zaufania klientów. Ważne jest więc ciągłe monitorowanie zmian w przepisach prawa i dostosowywanie swoich praktyk do obowiązujących regulacji.

Równowaga między innowacją a ochroną

Ochrona danych klientów wymaga kompleksowego podejścia do bezpieczeństwa informacji. Niezbędne jest więc inwestowanie w nowoczesne technologie zabezpieczeń. Konieczne jest również wdrożenie polityk bezpieczeństwa danych, które jasno określają procedury ich zarządzania oraz postępowania w przypadku incydentów. Równie ważne jest regularne przeprowadzanie audytów bezpieczeństwa, które pozwolą zidentyfikować i naprawić potencjalne luki w systemie zabezpieczeń. Należy także pamiętać o edukacji samych klientów w zakresie ochrony ich własnych danych. Klienci powinni być świadomi zagrożeń i wiedzieć, jak dbać o swoją prywatność.

Z jednej strony wykorzystanie danych klientów w branży ubezpieczeniowej otwiera ogromne możliwości, z drugiej jednak stawia przed ubezpieczycielami i pośrednikami ubezpieczeniowymi wiele wyzwań związanych z ochroną prywatności i bezpieczeństwem informacji. Kluczowym zadaniem zdaje się więc znalezienie równowagi pomiędzy maksymalizacją korzyści płynących z analizy danych a zapewnieniem odpowiedniego poziomu ich ochrony. Nieodzowne jest znalezienie właściwej odpowiedzi na pytanie, jak wykorzystać dane klientów, jednocześnie skutecznie chroniąc uzyskane w ten sposób informacje.

dr Róża Błaś
kierowniczka ds. programów affinity
Mentor SA

Sukcesja w życiu agenta

0
dr n.pr. Małgorzata Rejmer

Sukcesja to temat budzący zainteresowanie agentów. Wielu z nich patrzy na problem zarówno z perspektywy doradczej (klienci pytają o najlepsze praktyki), jak i z perspektywy prowadzonego biznesu agencyjnego. Tym razem zajmijmy się agentem jako podmiotem procesu sukcesyjnego.

Niezależnie od branży, w jakiej działa przedsiębiorca, kamienie milowe sukcesji biznesu są niezmienne. Zawsze zaczyna się od zbadania tzw. gotowości sukcesyjnej. Czy faktycznie wolą przedsiębiorcy jest, aby biznes rozwijał się także po jego odejściu z firmy (choroba, emerytura, śmierć)? Jeśli tak, pozostaje zastanowić się, który model sukcesyjny jest najbardziej optymalny (pokoleniowy, menedżerski, w gronie wspólników, a może sprzedaż biznesu).

Problem jednoosobowej działalności gospodarczej

I w tym momencie agenci mogą natknąć się na pierwszą istotną trudność. Skuteczność ich procesu sukcesyjnego jest w dużej mierze zależna od polityki towarzystwa ubezpieczeniowego, na rzecz którego działają. Prawdopodobnie wielu agentów słyszało zachętę do budowania biznesu na pokolenia, zgodnie z zasadą, że klienci pozyskani przez agenta będą mogli być w przyszłości obsługiwani przez ich dzieci.

Tak długo, jak agent działa w formie jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG), a jest to forma dominująca w branży, tak długo realizacja sukcesji pokoleniowej zależy wyłącznie od towarzystwa ubezpieczeniowego. JDG to forma, która umożliwia tylko sukcesję majątkową, a zapewnienie ciągłości biznesu wymaga sukcesji funkcjonalnej. W takiej sytuacji należałoby dokonać zmiany formy prawnej prowadzonego biznesu na spółkę prawa handlowego. Agentem może być bowiem zarówno osoba fizyczna, jak i osoba prawna. To ważna informacja w kontekście sukcesji biznesu ubezpieczeniowego. Na zmianę formy musi wyrazić zgodę towarzystwo ubezpieczeniowe.

Spółka prawa handlowego

Działalność agenta wymaga licencji KNF. Oznacza to, że sukcesor agenta musi takie uprawnienia uzyskać. Warto jednak pamiętać, że agent może (i powinien) działać w formie spółki prawa handlowego. A jeśli tak, to uprawnienia musi mieć co najmniej połowa członków zarządu spółki, której przedmiotem działalności jest pośrednictwo ubezpieczeniowe. Członek zarządu nie musi być jednocześnie współwłaścicielem udziałów. Może być to osoba niepowiązana rodzinnie z agentem. Jak widać, można zaplanować sukcesję biznesu ubezpieczeniowego nawet w sytuacji, gdy następca prawny (np. współmałżonek, dziecko) nie mają takich uprawnień, ale mogą zatrudnić osobę z licencją KNF.

I dochodzimy do problemu już zdefiniowanego, czyli wymaganej zgody towarzystwa ubezpieczeniowego. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka sytuacja wydaje się analogiczna, to w rzeczywistości pozycja agenta prowadzącego pośrednictwo w formie spółki prawa handlowego jest dużo korzystniejsza i bezpieczniejsza. Sama forma prawna zapewnia więcej możliwości dochodzenia swoich praw w relacji z towarzystwem.

Przygotowanie sukcesora merytorycznego

Pośrednictwo ubezpieczeniowe to biznes mocno relacyjny. A jeśli tak, wymaga odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób zadbać o odpowiedni poziom odnowień, jak i pozyskiwania nowych klientów w sytuacji, gdy agent przestanie osobiście świadczyć tę usługę. To jest problem, który należy rozwiązać w ramach sukcesji wiedzy i wartości. Przygotowanie sukcesora merytorycznego jest najczęściej zaniedbywanym etapem procesu następstwa prawnego. A tymczasem wymaga czasu i budowania scenariuszy alternatywnych. Nie zawsze bowiem pierwsza osoba okaże się właściwym wyborem. Przygotowanie sukcesora merytorycznego wymaga zwykle kilku lat wspólnej pracy, co oznacza, że nie jest to działanie ad hoc, tylko wymagające długoterminowego planowania.

Opisane powyżej działania są fundamentem każdego procesu sukcesyjnego. Bez wyboru modelu sukcesyjnego, dostosowania formy prawnej oraz wykształcenia sukcesora merytorycznego nie ma mowy o skutecznej sukcesji.

W przypadku agentów dochodzi jeszcze jeden kluczowy warunek, czyli zgoda na sukcesję wyrażona przez towarzystwo ubezpieczeniowe. I to jest prawdopodobnie największe wyzwanie tego procesu.

Strukturyzacja

W profesjonalnych procesach sukcesyjnych rekomenduje się przeprowadzenie strukturyzacji właścicielskiej. Jeśli agent prowadzi działalność we własnych lokalach, istnieje pełne uzasadnienie do takiego działania. Strukturyzacja polega na rozdzieleniu spółki operacyjnej od podmiotu, w którym znajdują się najbardziej wartościowe aktywa przedsiębiorcy, w tym m.in. nieruchomości.

Celem strukturyzacji jest zwiększenie bezpieczeństwa prawnego prowadzonego biznesu, ale także przygotowanie dla nestora (w tym przypadku agenta) niezależnego dodatkowego źródła dochodu. Nieruchomość może być przedmiotem najmu dla spółki zajmującej się pośrednictwem ubezpieczeniowym, ale także dla każdej innej działalności, a czynsz najmu może stanowić jedno ze źródeł zabezpieczenia finansowego dla agenta na czas „po sukcesji”. Tym razem dobra informacja jest taka, że na przeprowadzenie strukturyzacji nie wymagana jest zgoda towarzystwa.

Planowanie spadkowe

Podobnie sytuacja wygląda z kwestią testamentu, który jest jednym z filarów procesu sukcesyjnego. Profesjonalnie przygotowane rozrządzenia spadkowe powinny być spójne z postanowieniami w umowie spółki. Ani sama umowa spółki, ani sam testament nie są wystarczające do przeprowadzenia działań sukcesyjnych. Są to instrumenty prawne, które powinny funkcjonować łącznie.

Elementem planowania spadkowego jest także zadbanie o finansowy aspekt sukcesji, w szczególności o zobowiązania wynikające z zachowków, ekwiwalentów i kosztów utrzymania rodziny. Ale to właśnie agenci są specjalistami w tym zakresie.

Podsumowanie

Podsumowując, im bardziej mamy do czynienia z dojrzałym rynkiem pośrednictwa ubezpieczeniowego, tym wyzwania sukcesyjne stają się bardziej realne. Niestety, w wielu przypadkach relacje prawne łączące agenta z towarzystwem ubezpieczeniowym wskazują na rozwiązania sprzed 30 lat. Wśród agentów dominuje JDG, która nie podlega sukcesji, a wśród zarządzających w towarzystwach ubezpieczeniowych temat jest marginalizowany.

Tymczasem w interesie obu stron jest uregulowanie kwestii sukcesji biznesu ubezpieczeniowego z poszanowaniem praw każdego z uczestników tego procesu.

dr n.pr. Małgorzata Rejmer
prezeska zarządu i nestorka Kancelarii Finansowej LEX
fundatorka Fundacji Rodzinnej Rejmer (nr wniosku 1/23)
www.kf-lex.pl

O kluczowych wyzwaniach dla ryzyk kolejowych na konferencji Marsh

0

3 października w Warszawie odbędzie się konferencja „Bezpieczeństwo i finansowe aspekty ryzyk kolejowych”. Patronem medialnym wydarzenia organizowanego przez Marsh McLennan Polska jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Program wydarzenia obejmuje cykl prezentacji i dyskusji dotyczących bezpieczeństwa i finansowych aspektów ryzyk kolejowych. Podczas konferencji omówione zostaną m.in. takie kwestie, jak kluczowe wyzwania związane z implementacją dyrektywy o przejrzystości wynagrodzeń (Pay Transparency EU Directive), nowe regulacje i aktualne zagrożenia w obszarze cyberbezpieczeństwa. Wydarzenie skierowane jest do przedsiębiorców z branży kolejowej i transportowej, przedstawicieli sektora ubezpieczeniowego i specjalistów zajmujących się zarządzaniem bezpieczeństwem i ryzykiem.

Rejestracja

Konferencja odbędzie się 3 października, w InterContinental, ul. Emilii Plater 49, Warszawa, w godzinach 9:30–14:00.

(AM, źródło: Marsh)

18,348FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie