PIU: Klimatyczne pomysły EIOPA wymagają dopracowania

0
433

26 lutego zakończyły się konsultacje Europejskiego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych dotyczące dokumentu do dyskusji na temat ubezpieczeń innych niż ubezpieczenia na życie i wyceny w świetle zmian klimatu. Na blogu Polskiej Izby Ubezpieczeń Iwona Szczęsna, szefowa biura PIU w Brukseli przedstawiła stanowisko organizacji dotyczące propozycji EIOPA.

Ekspertka zwróciła uwagę, że w dokumencie EIOPA poruszono istotny temat dostępności produktów ubezpieczeniowych i ich cen w kontekście zmian klimatu. Przypomniała, że według wielu badań częstotliwość zdarzeń losowych oraz ich dotkliwość będą się zwiększać, co wpłynie negatywnie na dostępność wybranych typów ubezpieczeń oraz spowoduje wzrost stawek.

„Z pewnością w rozwiązaniu takich kwestii lepiej działać z wyprzedzeniem, proaktywnie. I tu zgadzamy się z EIOPA. Jednak naszym zdaniem skupienie się wyłącznie na kształtowaniu cen czy na udziałach własnych nie rozwiąże problemu dostępności ubezpieczeń. I w tej sprawie już zgłosiliśmy nasze zastrzeżenia podczas konsultacji. Przede wszystkim uważamy, że zmiany klimatyczne wymagają prowadzenia spójnej strategii zarządzania ryzykiem, w którą zaangażowana będzie administracja centralna, samorządy oraz sektor prywatny” – wskazała Iwona Szczęsna.

Niebezpieczna długoterminowość

Ekspertka zwróciła uwagę, że EIOPA chce wymóc na ubezpieczycielach uwzględnianie zmian klimatycznych i już dziś proponuje wydłużenie długości umów ubezpieczenia ze standardowego roku do 3–5 lat. PIU zdecydowanie się temu sprzeciwia. Jej zdaniem takie rozwiązanie miałoby negatywny wpływ na ochronę konsumentów i konkurencję.

„Długoterminowe umowy ubezpieczeniowe miałyby ogromny wpływ na osłabienie stabilności finansowej sektora majątkowego. Ograniczyłyby możliwość łatwego przejścia klientów do innego ubezpieczyciela. Takie podejście ograniczyłoby też obecną dobrą praktykę w zakresie zawierania umów i ustalania cen, która wymaga ciągłej ponownej oceny ryzyka. Krótkoterminowe umowy ubezpieczeniowe istnieją więc nie bez powodu. Warto także wskazać, że proponowane przez EIOPA rozwiązanie niczego nie zmieni. Ubezpieczyciele, wystawiając polisę ubezpieczeniową, naliczają składkę za okres ubezpieczenia. Nawet jeśli EIOPA mówi o okresie pięciu lat, to jest to zbyt krótko, aby mówić o uwzględnianiu zmian klimatycznych. Te rozpatruje się w perspektywie 30–50 lat” – podkreśliła Iwona Szczęsna.

Dane historyczne w uwzględnianiu ryzyka zmian klimatu

Przypomniała, że ubezpieczyciele od dawna analizują zmiany klimatyczne. Kluczową rolę w ocenie ryzyka i kalkulacji składki odgrywają dane historyczne, czyli to, co już było. W ocenie Izby propozycje EIOPA, by odzwierciedlać przyszłe możliwe zmiany klimatu w długiej perspektywie już teraz w underwritingu i pricingu, to rewolucja, która nie przyniesie oczekiwanych zmian. Analiza danych historycznych nie wyklucza wielu działań na rzecz ograniczania skutków zmian klimatycznych.

„Warto podkreślić, że środki zapobiegawcze są już od dawna integralną częścią wielu umów ubezpieczeniowych. Ponadto niektórzy ubezpieczyciele już teraz promują zwiększanie odporności na zmiany klimatu przez oferowanie określonych prozielonych rozwiązań w ramach odszkodowania. Na przykład, oferty ubezpieczenia od ognia w przypadku straty całkowitej dają możliwość odbudowy nieruchomości zgodnie z zasadami efektywności energetycznej, niezależnie od tego, czy utracona nieruchomość miała wcześniej taką efektywność energetyczną” – przypomina Iwona Szczęsna.

Pomieszanie koncepcji

W stanowisku PIU podkreślono, że branża chętnie będzie analizować długoterminowe zmiany klimatu, jednak bardziej właściwym do tego miejscem nie jest underwriting i pricing, lecz analizy scenariuszowe. We wcześniejszych konsultacjach EIOPA proponowała uwzględnienie co najmniej dwóch scenariuszy klimatycznych w ORSA, choć jak znaczyła PIU, i tu wykracza to poza dzisiejsze praktyki.

Sposoby skutecznego działania

Iwona Szczęsna przypomniała, że bez niezbędnych środków dostosowawczych i spójnej strategii zarządzania ryzykiem klimatycznym, które powinny leżeć w gestii władz publicznych, ubezpieczyciele mogą działać jedynie w ramach podstawowych zasad ubezpieczenia i ram regulacyjnych. Te zaś wymagają, aby składka ubezpieczeniowa odpowiednio odzwierciedlała ryzyko, które jest ubezpieczane. „Proponowane przez EIOPA zróżnicowanie może ograniczać solidarność między grupami wysokiego i niższego ryzyka. Ponadto propozycje EIOPA prowadziłyby do nieprzystępnych cenowo składek dla niektórych grup ryzyka, a w konsekwencji nawet do wykluczenia” – podkreśliła.

Rozwijanie partnerstwa publiczno-prywatnego

Przyznała jednocześnie, że PIU zgodziła się, iż konieczne są działania zmierzające do złagodzenia lub współfinansowania skutków masowych strat związanych ze zmianami klimatycznymi (susza, powodzie i inne). „Skoordynowane rozwiązania branżowe i partnerstwa publiczno-prywatne w celu utrzymania dostępności i przystępności cenowej ubezpieczeń trzeba dalej badać i rozwijać, aby sprostać wyzwaniom związanym ze zmianami klimatu. Ważne jest, aby budować większą odporność społeczności i całej gospodarki na zmiany klimatu, i w ten sposób pozytywnie wpływać na dostępność ubezpieczeń” – napisała Iwona Szczęsna. Przypomniała też, że ubezpieczyciele od dawna już robią wiele, aby ograniczyć ryzyko i wzmacniać odporność na zmiany klimatyczne.

Cały wpis:
https://piu.org.pl/blogpiu/konsultacje-eiopa…

(AM, źródło: PIU)