Praktyka ubezpieczycieli w zakresie uwzględniania rabatów i ulg w świetle uchwały Sądu Najwyższego

0
1005

Po publikacji uzasadnienia do uchwały Sądu Najwyższego z 6 października 2022 r. (sygn. akt III CZP 119/22) pojawiły się głosy mówiące o zwycięstwie ubezpieczycieli. Warto jednak przeczytać całe uzasadnienie, aby zrozumieć, czy SN daje legitymację ubezpieczycielom do kontynuowania dotychczasowej praktyki w zakresie uwzględniania rabatów i ulg przy ustalaniu odszkodowania przysługującego na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Warto także wskazać, na jakich zasadach dotychczas zakłady ubezpieczeń uwzględniały przy obliczaniu wysokości odszkodowania rabaty i ulgi – piszą Sławomir Pomarański i Aneta Aksanowska z Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.

Rzecznik Finansowy identyfikuje „amortyzację rabatową”

Rzecznik Finansowy już w raporcie z października 2017 r. wskazywał, że po wejściu w życie Wytycznych dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych, w tym Wytycznej 16.2 zakazującej stosowania amortyzacji przy ustalaniu wysokości świadczenia, dokonała się zmiana schematu postępowania zakładów ubezpieczeń. Polegała ona na zastąpieniu amortyzacji w odniesieniu do cen części oryginalnych w kalkulacjach kosztów naprawy potrącaniem cen tych części w wysokości od 5% do 21%, przy zastosowaniu argumentacji, że można zakupić części oryginalne, dystrybuowane poza siecią producenta pojazdu, za znacznie niższą kwotę finalną, z uwagi na występujące rabaty czy też upusty marketingowe. W szczególności tego typu rabat na części można było (w ocenie ubezpieczycieli) uzyskać w sieci warsztatów współpracujących z danym zakładem ubezpieczeń. Powyższe praktyki zostały określone mianem „amortyzacji rabatowej” z uwagi na brak obiektywnych dowodów na to, że powszechnym zjawiskiem na rynku jest występowanie rabatów na części w wysokości stosowanej przez ubezpieczycieli oraz ze względu na to, że zakłady ubezpieczeń w indywidualnych sprawach nie przedstawiły dowodów potwierdzających występowanie stosowanych rabatów.

Rabaty i ulgi tylko w rozliczeniach kosztorysowych

KNF na podstawie czynności kontrolnych i nadzorczych oraz otrzymanych skarg ustaliła, że niektórzy ubezpieczyciele stosowali rabaty i ulgi w kosztorysach ofertowych w oparciu o zasady, które w żaden sposób nie zapewniały poszkodowanym swobody wyboru sposobu likwidacji szkody oraz swobody decyzji co do podjęcia naprawy pojazdu. Komisja spotykała się z praktyką, w której uwzględniane w kosztorysach rabaty i ulgi w określonej wysokości występowały tylko jako postanowienia umowne (nie były faktycznie stosowane). Jeżeli dochodziło do naprawy pojazdu w warsztacie współpracującym z zakładem ubezpieczeń, rabaty i ulgi określone w kosztorysie nie były uwzględniane bądź były stosowane w dużo niższej wysokości. Niektórzy ubezpieczyciele stosowali dwa tryby likwidacji szkody – jeden przewidziany tylko dla rozliczeń kosztorysowych (z ulgami i rabatami) oraz drugi dla rozliczeń serwisowych, gdy poszkodowany decydował się na naprawę pojazdu w warsztacie współpracującym (bez ulg i rabatów jak w kosztorysie), przez co poszkodowany był niejako postawiony przed koniecznością podjęcia naprawy pojazdu we wskazanym warsztacie współpracującym.

Upusty tylko w wybranych warsztatach

Inni ubezpieczyciele, aby uwiarygodnić, że rabaty i ulgi są faktycznie stosowane, dokonywali nielicznych napraw pojazdów z uwzględnieniem rabatów i ulg, ale tylko w sytuacji gdy poszkodowany pierwotnie zadeklarował, że nie chce naprawiać pojazdu. Należy również podkreślić, że u tych ubezpieczycieli, którzy powoływali się na możliwość stosowania rabatów lub ulg w warsztatach współpracujących, rabaty i ulgi nie dotyczyły całej sieci współpracujących warsztatów, ale wybranej grupy, np. wyłączone były warsztaty autoryzowane dla danej marki pojazdu.

Iluzoryczny sukces zakładów

Powyższe ustalenia KNF potwierdziły wcześniejsze wnioski Rzecznika Finansowego o stosowaniu przez ubezpieczycieli rabatów i ulg w sposób niedopuszczalny, który również aktualnie został zakwestionowany przez Sąd Najwyższy stwierdzający: „W formule niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy nie mieści się jakikolwiek automatyzm, a w szczególności jednoznaczne i odgórne przesądzenie, że odszkodowanie przysługujące od zakładu ubezpieczeń z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może być każdorazowo obniżone o rabaty oraz ulgi na części i materiały służące do naprawy pojazdu”.

W związku z tym jedynie iluzoryczny jest „sukces” zakładów związany z pojawieniem się uzasadnienia do uchwały z 6 października. Zakłady ubezpieczeń, chcąc stosować opisywaną praktykę, będą zobowiązane wykazać w każdym indywidualnym przypadku, że jak wskazuje SN, nie stanowi to sztucznego obniżenia odszkodowania należnego poszkodowanemu i praktyka ta nie godzi w prawo poszkodowanego do wyboru sposobu likwidacji szkody czy też w prawo podjęcia decyzji, aby samochodu w ogóle nie naprawiać. Dopuszczalność stosowania rabatów i ulg obwarowana jest bowiem przez Sąd Najwyższy wieloma warunkami, tj. rabaty i ulgi można stosować tylko wtedy gdy ceny z uwzględnieniem rabatów i ulg są faktycznie stosowane przez zakład ubezpieczeń za pośrednictwem współpracującej z nim i dostatecznie rozbudowanej na rynku lokalnym sieci warsztatów naprawczych i sklepów z częściami zamiennymi.

Co dalej?

Czas pokaże, czy automatyczne rabaty i ulgi stosowane przez ubezpieczycieli znikną z rynku ubezpieczeń, czy też zakłady będą w stanie wykazać również przed sądem, że rzeczywiście dysponują dostatecznie rozbudowaną siecią warsztatów naprawczych i sklepów z częściami zamiennymi na rynku lokalnym, rabaty i ulgi są faktycznie przez te warsztaty i sklepy stosowane, a poszkodowany będzie miał możliwość skorzystania z rabatów i ulg w sposób niezwiązany z jakimiś szczególnymi trudnościami.

Sławomir Pomarański, p.o. dyrektora Departamentu Inspekcji Ubezpieczeniowych UKNF, Aneta Aksanowska, główny specjalista w Departamencie Inspekcji Ubezpieczeniowych UKNF.

Skróty i śródtytuły pochodzą od redakcji

Pełna treść analizy zostanie opublikowana w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 5/2023 z datą wydawniczą 6 lutego.

 (AM)