Czy byliśmy na kongresie? Jak nam się podobało? Czy działo się coś ciekawego? Jakie są moje osobiste wymarzone wydarzenia kongresowe dla brokerów grupowych?
Od początku Certo Broker jeździmy co roku na kongres, ponieważ jest to największe branżowe wydarzenie, które zbiera ubezpieczycieli, brokerów i firmy okołorynkowe w jednym miejscu. To, co można zauważyć od kilku lat, to zmniejszająca się liczba partnerów kongresu, czyli głównie firm ubezpieczeniowych, które mają swoje strefy/sale i organizują wydarzenia. I właśnie na formule i tych wydarzeniach chciałabym się skupić w tym tekście.
Analizując program kongresu, znaleźć można było kilka wystąpień gości na temat AI –głównego wątku tegorocznego kongresu, parę spotkań dotyczących regulacji i kontroli KNF i kilka paneli i wykładów dla brokerów majątkowych. Ani jednego wydarzenia dotyczącego ubezpieczeń na życie lub ubezpieczeń zdrowotnych. Tak, wiem – wiele osób powie, że na kongres się jeździ, żeby się spotkać i pogadać, wymienić poglądy na tarasie hotelu.
Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę cenę tego wydarzenia i to, co otrzymujemy jako uczestnicy, to chyba oczekiwałabym więcej – hotel, który swoje najlepsze lata ma już za sobą i były one mniej więcej w czasach, gdy chodziłam do przedszkola, kilka wydarzeń ogólnych w programie, koncerty niegdyś popularnych gwiazd i wieczorna impreza w klubie.
Co moim zdaniem mogłoby się pojawić dla brokerów zajmujących się grupówkami?
Debata brokerska na temat ubezpieczeń na życie – w zeszłym roku miałam okazję brać udział w takowej organizowanej przez PZU przy współpracy z „Gazetą Ubezpieczeniową” – wydarzenie wypełniło salę po brzegi, a dyskusja trwała w kuluarach przez resztę kongresu.
Wyzwań i zmian w tym temacie jest tak dużo, że bez problemu co roku można by było posłuchać ciekawych dyskusji brokerów. Byłaby to też dobra okazja do podsumowania, czy coś się zmieniło od poprzedniego kongresu.
Panel ubezpieczycieli/dostawców opieki zdrowotnej – rynek ubezpieczeń zdrowotnych i abonamentów medycznych jest niezwykle trudny, ostatnie lata to bardzo duże podwyżki i już wiemy, że kolejny rok będzie również „droższy”.
Bardzo chętnie posłuchałabym, jaki pomysł na zarządzanie problemami w prywatnej służbie zdrowia mają różni dostawcy, jakie są ich przewidywania dotyczące cen, czy mają receptę na problemy z dostępnością i rozwiązania pozwalające na racjonalizację cen. Takie wydarzenie mogłoby być organizowane przez Stowarzyszenie Brokerów i jestem pewna, że brokerzy bardzo chętnie dowiedzieliby się, czego mogą się spodziewać na rynku zdrowotnym w przekrojowym spojrzeniu różnych dostawców.
Wystąpienia ubezpieczycieli o ich produktach/danych/planach – nie w stylu „zobaczcie, jacy jesteśmy cudowni”, ale może jakieś ciekawe case studies albo np. analiza szkodowości – z czego ubezpieczeni pracownicy korzystają, jakie szkody zgłaszają, jak się to różni w zależności od branży, wieku, a może lokalizacji. Co może wydaje nam się potrzebne, a tak naprawdę praktycznie się nie zdarza, rekordziści w zdrowiu, czyli ile rezonansów wykonał pan Mietek w rok itp. Chętnie poszłabym na tego typu spotkanie i chociaż ubezpieczyciele w trakcie roku robią spotkania dla brokerów i poruszają takie tematy, to właśnie kongres powinien być tym miejscem wymiany doświadczeń, prezentacji planów i dyskusji.
Podsumowując, myślę, że formuła kongresu powinna zostać odświeżona. Może warto byłoby go bardziej otworzyć – dać możliwość zakupu udziału w wydarzeniu, ale bez obowiązku spania w tym jednym hotelu, tak jak robi się na wielu konferencjach.
Otworzyć się na ubezpieczycieli, racjonalizując ceny dla partnerów. Zrobić z tego eventu nowoczesne wydarzenie, które będzie forum do merytorycznej dyskusji, z miejscem na elementy typowo relacyjne i towarzyskie.
Marta Zdzińska
koordynatorka współpracy z klientem strategicznym
Certo Broker
