Jak wynika z badania Rankomat, co piąty miłośnik dwóch kółek posiada polisę, która chroni jego lub jego rower podczas jazdy. Jednocześnie aż trzy czwarte respondentów deklaruje, że nie posiada ubezpieczenia, które obejmuje zdarzenia związane z jazdą na rowerze. Z kolei 4% ankietowanych posiada ubezpieczenie, ale nie ma wiedzy, czy polisa ochroni ich w tym określonym przypadku.
– Rowerzysta jest takim samym uczestnikiem ruchu jak kierowca samochodu, ale nie musi posiadać polisy OC na rower. Ubezpieczenia dla cyklistów są dobrowolne, przez co większość z nich nie decyduje się na zakup ochrony z polisy, co jednak może okazać się błędną decyzją. Taka polisa chroni finansowo samego rowerzystę, jak i rower w zależności od zakresu polisy. Wystarczy zakup ubezpieczenia domu lub mieszkania razem z OC w życiu prywatnym, pakietem NNW i home assistance. Każda firma ubezpieczeniowa nieco inaczej konstruuje ochronę dla fanów dwóch kółek, co można łatwo sprawdzić, porównując ze sobą różne oferty TU – komentuje Michał Ratajczak, ekspert Rankomat.
Polisa OC w życiu prywatnym może być pomocna w przypadku zdarzeń podczas jazdy na rowerze, ponieważ dotyczy szkód na innych osobach i ich mieniu. Warto mieć na uwadze, że wjechanie rowerem w samochód, bez aktywnej polisy OC może nas kosztować kilka, a nawet kilkaset tysięcy złotych, jeśli zostanie uszkodzony wyjątkowo kosztowny egzemplarz. Najechanie na przechodnia także może oznaczać ogromne koszty w zależności od powikłań zdrowotnych po takiej kolizji.
Badanie zostało wykonane w lutym 2024 roku na ogólnopolskiej próbie 691 osób deklarujących jazdę na rowerze.
(AM, źródło: InnerValue)