23 czerwca podczas drugiego czytania w Sejmie przedstawiono sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach dotyczące prac nad prezydencką nowelizację kodeksu cywilnego, przyznającą prawo do zadośćuczynienia za zerwane więzi rodzinne bliskim ofiar ciężko poszkodowanych w wypadkach. Wszystkie kluby i koła zadeklarowały swoje poparcie dla zmian postulowanych przez prezydenta. Część z nich zgłosiła jednak poprawki do regulacji, w związku z czym trafiła ona ponownie do prac w komisji.
Krzysztof Paszyk w imieniu Koalicji Polskiej przekazał, że jego klub jest „jak najbardziej pozytywnie nastawiony do prezydenckiego projektu nowelizacji Kodeksu cywilnego”, ale zaznaczył jednocześnie, że „nie jest tak, że do tego projektu nie ma drobnych uwag, np. nie podano katalogu zamkniętego zdarzeń, które mogą być podstawą żądania”.
– Do takich zdarzeń na pewno możemy zaliczyć stan wegetatywny, śpiączkę lub ciężkie uszkodzenie mózgu. Ocena, czy zaszły przesłanki do przyznania zadośćuczynienia, czy nie, w razie sporu będzie leżała w gestii sądów, a można by pokusić się o zamknięty katalog takich sytuacji. Ponadto regulacja powinna być tak skonstruowana, by członkowie rodziny z góry wiedzieli, na jaką wypłatę mogą liczyć w danej sytuacji. Bez takiej regulacji zadośćuczynienia pozostaną w dużym stopniu nieprzewidywalne. Dowodem na to są np. rozbieżności w orzecznictwie w różnych regionach kraju. W bardzo podobnych przypadkach orzekane zadośćuczynienia różnią się między sobą nawet cztero-, pięciokrotnie – wskazał poseł.
Zdaniem klubu KP, wątpliwości budzi też sformułowanie „trwały uszczerbek na zdrowiu”, które nie ma prawnej definicji.
– W uzasadnieniu do nowelizacji jest użyte określenie: nieodwracalne upośledzenie funkcji życiowych, a to określenie znacznie lepiej oddaje charakter regulowanej kwestii. Pozostaje również pytanie, który podmiot będzie uprawniony do stwierdzenia, że stan poszkodowanego jest trwały w rozumieniu nieodwracalności upośledzenia funkcji życiowych. Nie wiadomo też, co będzie się działo w przypadku, gdy najbliżsi członkowie rodziny otrzymają zadośćuczynienie z tytułu zerwania więzi rodzinnych, a następnie osoba poszkodowana umrze. Art. 446 §4 Kodeksu cywilnego przyznaje zadośćuczynienie bliskim z tytułu śmierci. Proponowany przepis nie rozstrzyga relacji między wymienionymi przepisami. Ubezpieczyciele obawiają się, że najbliżsi członkowie rodziny będą mogli dwukrotnie zgłaszać roszczenie. To są wątpliwości, które oczywiście pozostają. – wskazał Krzysztof Paszyk.
Poseł podkreślił jednocześnie, że „być może jeszcze jest czas, aby dopracować ten projekt tak, żeby był on pełny, odpowiadał na całe spektrum wątpliwości i sytuacji, które mogą się pojawić”.
Z kolei poseł Tomasz Zimoch w imieniu Koła Parlamentarnego Polska 2050 wyraził poparcie dla projektu ustawy, zgłaszając jednocześnie poprawkę, według której w art. 1 noweli określenia „najbliższym członkom rodziny” zastąpić w dodawanym art. 4462 wyrazami „osobom najbliższym” i w konsekwencji w art. 2 „najbliższych członków rodziny” również zastąpić „osób najbliższych”.
– Propozycja poprawki ma na celu dostosowanie projektowanego brzmienia przepisu do terminologii prawa cywilnego i wykluczenie wątpliwości pojawiających się na gruncie pojęcia „najbliższy członek rodziny”. Dyskusyjna jest w doktrynie, co podkreślaliśmy, możliwość przyznania odszkodowania konkubentom, wychowankom zmarłego, narzeczonym czy innym osobom niepozostającym w relacji pokrewieństwa, powinowactwa czy przysposobienia. Zwracamy uwagę, że Sąd Najwyższy wskazał w wyroku z 21 marca 2013 r., że w każdym przypadku osób wspólnie zamieszkujących ze sobą możliwe jest występowanie takiej więzi emocjonalnej, która uzasadni przypisanie im statusu osób najbliższych. Są i tacy przedstawiciele doktryny – ponownie podkreślamy – którzy uważają, że do rodziny w rozumieniu przepisu art. 446 § 3 Kodeksu cywilnego należy też zaliczyć wychowanków, narzeczonych, konkubentów, jeżeli ich związek ma charakter dostatecznej trwałości i cechuje się dostatecznie silną wspólnością gospodarczą – wyjaśnił poseł.
W odpowiedzi na wątpliwości zgłoszone przez posła Paszyka sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka przekazała, że mając na uwadze systematykę Kodeksu cywilnego, brak definicji legalnych, a także doprecyzowywanie i wykładnie tych przepisów w drodze orzecznictwa sądowego, w tym w szczególności orzecznictwa Sądu Najwyższego, w ocenie urzędu prezydenckiego brak jest możliwości utworzenia zamkniętego katalogu zdarzeń.
– Dzisiaj brak jest możliwości sformułowania takiego zamkniętego katalogu zdarzeń i musi to być pozostawione orzecznictwu sądowemu, dlatego że życie jest bogatsze w takie również tragiczne sytuacje. Po stronie sądów w ocenie urzędu prezydenckiego powinna być zarówno kwestia wysokości zadośćuczynienia, jak i ocena stanu poszkodowanego, chociażby ze względu na mechanizmy, którymi sam dysponuje, np. możliwość skorzystania z fachowej wiedzy biegłych – powiedziała.
Z kolei w odpowiedzi na wnioski posłów Zimocha i Szopińskiego Małgorzata Paprocka zapewniła, że podniesiona przez nich kwestia była bardzo dokładnie sprawdzana i analizowana w Kancelarii Prezydenta.
– Posiłkowaliśmy się szeregiem orzeczeń sądowych od poziomu sądów pierwszej instancji aż po orzecznictwo Sądu Najwyższego i w przekonaniu urzędu prezydenckiego jednak sformułowanie „najbliższy członek rodziny” jest sformułowaniem najbardziej odpowiednim. Ewentualne zastąpienie sformułowania „najbliższy członek rodziny” sformułowaniem „osoba najbliższa” spowodowałoby rozróżnienie katalogu osób uprawnionych do zadośćuczynienia w przypadku stanów wegetatywnych, o których mówimy w tym przepisie, a sytuacją zadośćuczynienia w przypadku śmierci. I to katalog w przypadku tych stanów wegetatywnych byłby w takiej sytuacji szerszy – wyjaśniła sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. – Po drugie, w tych sprawach mówimy o braku możliwości nawiązania czy kontynuowania więzi rodzinnych i ze względu właśnie na ochronę więzi rodzinnych wydaje się, że to sformułowanie „najbliższy członek rodziny” jest najbardziej odpowiednie, a tylko na podstawie analizy orzecznictwa, o której wspominałam, ten katalog jest dość szeroko rozumiany przez sądy i wchodzą w to małżonkowie, dzieci, rodzeństwo, rodzeństwo rodziców, przyrodnie rodzeństwo, w niektórych przypadkach dziadkowie, konkubenci, powinowaci. Co jest istotne, sądy w każdej sprawie tę kwestię badają indywidualnie i pokrewieństwo nie jest wyłącznym kryterium dla zasądzania tego zadośćuczynienia – dodała.
Wicemarszałek Ryszard Terlecki zdecydował, że związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, projekt należy skierować do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach w celu przedstawienia sprawozdania.
Więcej na temat projektu:
https://gu.com.pl/komisja-sejmowa-za-zmianami-w-kodeksie-cywilnym-dotyczacymi-zadoscuczynien/
Artur Makowiecki
news@gu.home.pl