21 lipca w Senacie przedstawiono sprawozdanie z prac połączonych Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji nad prezydencką nowelizacją kodeksu cywilnego, przyznającą prawo do zadośćuczynienia bliskim osób poszkodowanych i znajdujących się w stanach wegetatywnych. W trakcie dyskusji przedstawicielki Prezydenta RP oraz Ministerstwa Sprawiedliwości zaapelowały do Senatu o przyjęcie ustawy w wersji przegłosowanej przez Sejm, bez uwzględniania komisyjnych poprawek.
Senator sprawozdawca Magdalena Kochan, referując prace komisji, wskazała, że jedyna sprawa, nad którą debatowano na forum połączonych komisji, dotyczyła precyzji zapisu sformułowań zawartych w przepisie.
– W związku z tym wyraz „trwałego” zastąpiono wyrazem „nieodwracalnego” oraz wyrazy „niemożnością nawiązania lub kontynuowania” zastąpiono wyrazem „zerwaniem”. W przypadku nieodwracalnego uszkodzenia ciała jest możliwość ubiegania się o odszkodowanie i mówi się, że jest „niemożność nawiązania lub kontynuowania” kontaktu. Słowa „niemożność nawiązania lub kontynuowania” zastąpiono słowem „zerwanie”; chodzi o zerwanie kontaktu z osobą, która jest nieodwracalnie chora. Poprawkę złożoną przez mówiącą teraz do państwa senator poparło 11 senatorów, nikt nie był przeciw, 6 wstrzymało się od głosu. Jednomyślnie przyjęto ustawę w całości wraz z przyjętą poprawką – wyjaśniła.
W dyskusji w Senacie sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka stwierdziła, że poprawka zaproponowana przez połączone komisje będzie miała negatywne konsekwencje.
– Sformułowania użyte w ustawie, czyli „ciężkie i trwałe uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia”, jak również „niemożność nawiązania lub kontynuowania więzi” zostały celowo i w pełni świadomie użyte w propozycji prezydenckiej i są one pokłosiem sformułowań używanych przez sądy, w szczególności Sąd Najwyższy. I to pociąga za sobą określone rozumienie tych wyrażeń – zaznaczyła sekretarz stanu. – Skutek zaproponowanych poprawek jest drastyczny i niczym nieuzasadniony. Ogranicza przede wszystkim krąg beneficjentów tego projektu. I poprawka skutkuje nie tylko tym, że ogranicza ten krąg względem ustawy w brzmieniu uchwalonym przez Sejm, ale co gorsza, również pogorszeniem sytuacji osób, które dzisiaj na podstawie przepisów wcześniej przeze mnie wspomnianych, czyli art. 446 §4 i 448, mogą dochodzić swoich roszczeń – dodała.
Małgorzata Paprocka podkreśliła, że „trwały uszczerbek na ciele lub rozstrój zdrowia” jest rozumiany w orzecznictwie jako naruszenie fizycznej sprawności organizmu, ciała, narządu lub układu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy, a więc trwałe. – Taka osoba nie powróci do stanu poprzedniego. Z tego wynika, że takie brzmienie przepisu absolutnie nie pozwala na żadne rozszerzające interpretacje ani na zasądzanie zadośćuczynienia w sytuacji krótkotrwałego, kilkumiesięcznego zerwania więzi – podkreśliła przedstawicielka Prezydenta RP.
Jej zdaniem zastąpienie alternatywy „niemożność nawiązania lub kontynuowania” wyrazem „zerwanie” miałoby drugi, bardzo poważny skutek w postaci zawężenia kręgu podmiotów. – Ta poprawka skutkowałaby wyłączeniem możliwości dochodzenia zadośćuczynienia przez nasciturusa – wskazała Paprocka i zwróciła się o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Z kolei podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Katarzyna Frydrych oceniła, że poprawka zmienia założenia i cel ustawy.
– Pragnę zwrócić uwagę, że jeżeli zobaczymy i sprawdzimy definicję słów „trwały” i „nieodwracalny” w słowniku języka polskiego, to okaże się, że „trwały” to jest niezmienny, a „nieodwracalny” to taki, którego następstw nie można usunąć. Kodeks cywilny i inne ustawy posługują się terminem trwałej niezdolności – np. art. 991 kodeksu cywilnego, art. 1059 pkt 4 kodeksu cywilnego czy w końcu art. 156 §1 pkt 2 kodeksu karnego. Zatem nie ulega wątpliwości, że argumentem za tym, aby użyć w kodeksie cywilnym sformułowania „trwały”, jest potrzeba zachowania spójności terminologicznej. Na gruncie kodeksu cywilnego pojęcie „trwały” lub „trwale” w odniesieniu do względów zdrowotnych pojawia się w wielu przepisach. „Nieodwracalny” nie jest pojęciem kodeksowym, co oznacza, że jego wprowadzenie może doprowadzić do wątpliwości w sądach co do konieczności rozróżnienia tych dwóch pojęć, skoro ustawodawca w przepisach posługuje się pojęciem „trwały”, a wprowadza pojęcie „nieodwracalny”. Mogą tu powstać wątpliwości, a tym samym znowu może dojść do rozbieżności, jeśli chodzi o orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego – podkreśliła.
Przedstawicielka MS uznała też, że przyjęcie zmiany dyspozycji w zakresie przepisu z „niemożności nawiązania lub kontynuowania” więzi na „zerwanie” więzi rodzinnej doprowadzi do ograniczenia kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia.
Głosowanie nad nowelą odbędzie się 23 lipca.
Artur Makowiecki
news@gu.home.pl