Do połowy przyszłego roku – wcześniej niż oczekiwano – światowy rynek ubezpieczeniowy po raz pierwszy przekroczy poziom 7 bilionów dolarów zebranych składek. W obecnym roku realny wzrost poziomu globalnych składek ubezpieczeniowych wyniesie 3,4%, a w kolejnych dwóch latach jego tempo zmniejszy się do odpowiednio 3,3% oraz 3,1% – prognozuje Swiss Re Institute w najnowszej sigmie.
Prognoza zakłada, że w 2021 roku globalna wartość składek z ubezpieczeń majątkowych wzrośnie o 3,3%. W kolejnym roku wskaźnik wzrostu ma wynieść 3,7%, natomiast w 2023 r. – 3,3%. Swiss Re Institute oczekuje, że globalna składka na ubezpieczenie zdrowotne i medyczne pójdzie w górę, napędzana wzrostem gospodarki amerykańskiej i stabilnym, zaawansowanym popytem na rynku. Oczekuje się, że ekspansja na rynkach wschodzących będzie silna – np. Chiny wzrosną o 10% w każdym z najbliższych dwóch lat. Wzrost ten będzie w dużej mierze napędzany przez silny popyt na ubezpieczenia medyczne, w tym ubezpieczenia na wypadek chorób krytycznych (critical illness).
Autorzy prognozy przewidują, że tegoroczny poziom wzrostu globalnych składek z ubezpieczeń na życie wyniesie 3,5%. W 2022 r. jego tempo spadnie do 2,9%, by w kolejnym roku obniżyć się do 2,7%.
Swiss Re Institute oczekuje dużego popytu na klasyczne polisy ochronne, który będzie efektem wyższej świadomości ryzyka oraz zwiększonej interakcji cyfrowej. Autorzy raportu przewidują, że w ciągu najbliższych dwóch lat działalność oszczędnościowa umiarkowanie wzrośnie, co będzie odzwierciedleniem nieznacznej poprawy rentowności obligacji skarbowych oraz ożywienia w zatrudnieniu i dochodach gospodarstw domowych.
W dokumencie zauważono, że rosnąca świadomość ryzyka generuje zwiększone zapotrzebowanie na ochronę ubezpieczeniową. Według Swiss Re Institute szok pandemiczny uwypuklił ważną rolę, jaką branża ubezpieczeniowa odgrywa jako absorber ryzyka w czasach kryzysu, zapewniając pomoc finansową gospodarstwom domowym, przedsiębiorstwom i rządom. Jednocześnie zakłócenia łańcucha dostaw są według autorów raportu dowodem na to, że niezbędne jest zapewnienie lepszej ochrony.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl