System wiążący punkty karne z ceną OC nie obejmie wszystkich kierowców

0
792

Ponad 3,5 mln kierowców nie zapłaci drożej za OC po otrzymaniu punktów karnych – wynika z szacunków porównywarki ubezpieczeń Porówneo. Planowana zmiana przepisów ma wymusić ostrożniejszą jazdę poprzez powiązanie stawek za OC posiadaczy pojazdów mechanicznych z liczbą punktów karnych, które kierowca ma na koncie. Jednak poza systemem mogą znaleźć się kierowcy, którzy nie kupują tego obowiązkowego ubezpieczenia, gdyż nie mają własnego samochodu i poruszają się po drogach autami innych.

Przygotowywana zmiana przepisów o ruchu drogowym ma umożliwić ubezpieczycielom wgląd w informacje o punktach karnych danego kierowcy i połączenie ich z ceną OC ppm. Dla popełniających wykroczenia drogowe u ubezpieczycieli ma być drożej. Nowela otwiera drogę do zwyżki OC dla kierowcy, który popełnił wykroczenie – ale nie właściciela pojazdu, którym kierował sprawca wykroczenia.

– Tymczasem wykroczeń drogowych dokonują ludzie, którzy wcale nie muszą posiadać samochodu – mówi Wojciech Rabiej, prezes Porówneo. – I część kierowców znajdzie się poza planowanym systemem powiązania punktów karnych z cenami polis komunikacyjnych. To osoby, które mają prawo jazdy, ale nie własny pojazd i po prostu nie kupują OC – wyjaśnia.

W Polsce ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego mogą kupić, i mają taki obowiązek, tylko właściciele pojazdów. Samo posiadanie prawa jazdy nie daje możliwości zakupu polisy. Gdy kierowca bez własnego auta będzie prowadził samochód należący np. do znajomego, rodziców czy auto służbowe i otrzyma punkty karne za popełnione wykroczenie drogowe, ubezpieczyciele nie podwyższą mu ceny.

Autorzy projektu nowelizacji przepisów powołują się na rozwiązania brytyjskie czy amerykańskie, które włączają do taryfy ubezpieczeń komunikacyjnych informacje o wykroczeniach popełnianych przez kierowcę. Tymczasem, jak zwracają uwagę eksperci Porówneo, w Wielkiej Brytanii jest to system, w którym OC ppm. może być kupowane zarówno przez kierowców, jak i właścicieli pojazdów, a kierowcy nieposiadający własnego samochodu, lecz kierujący pojazdami innych również mają obowiązek posiadania odpowiedniej polisy, np. DOC (ang. drive other car) lub krótkoterminowej (ang. short-term car insurance). Za brak ubezpieczenia umożliwiającego kierowanie pojazdem innej osoby, nawet jeżeli właściciel auta ma wymaganą polisę, grozi 300 funtów kary, do 8 punktów karnych, a nawet zakaz prowadzenia pojazdów. Z kolei w USA dostępne jest ubezpieczenie dla kierowcy niebędącego właścicielem samochodu (ang. non-owner car insurance).

– Wydaje się, że wprowadzenie w Polsce systemu wiążącego punkty karne z ceną OC wymaga dodatkowych przepisów zobowiązujących do zakupu tej polisy również kierowców bez własnego auta, kierujących jednak pojazdami innych – mówi Wojciech Rabiej. – Inaczej ponad 3,5 mln kierowców pozostanie poza systemem wiążącym punkty karne z ceną ubezpieczenia OC – dodaje.

Z sondażu przeprowadzonego przez Porówneo wynika, że kierowcy bez samochodu to przede wszystkim osoby młode, w wieku do 29 lat. W tej grupie wiekowej ponad 30 procent deklaruje brak auta i korzystanie z pojazdów innych (patrz wykres). W większości są to osoby studiujące lub pracujące i mieszkające z rodzicami; mieszkające na wsi lub w miastach do 500 tys. mieszkańców, na terenie wschodniej Polski. Poza studentami i uczniami w grupie kierowców bez własnego auta dość często są również gospodynie domowe (40% deklaruje prowadzenie pojazdów innych osób) i osoby bezrobotne (30%). Ogółem brak samochodu, ale prowadzenie pojazdów innych deklaruje 16 procent respondentów.

O badaniu:

Badanie typu Omnibus przeprowadzone zostało na zlecenie porównywarki ubezpieczeń Porówneo między 6 a 11 sierpnia 2021 roku metodą wywiadów bezpośrednich, ze wspomaganiem komputerowym (CAPI) na ogólnopolskiej próbie losowej 1000-osobowej, reprezentatywnej dla ludności Polski w wieku 15 i więcej lat. 

(AM, źródło: Porówneo)