Ubezpieczenie zdrowotne może rozwiązać problem drożejącego leczenia

0
480

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 roku Polacy na prywatną służbę zdrowia wydali 44 193 mln zł. To o 15% więcej w porównaniu z wydatkami z 2018 roku. Prawie połowa z nas korzysta obecnie z prywatnej opieki zdrowotnej.

– Powyższe liczby jasno wskazują na rosnące zainteresowanie prywatnym sektorem medycznym. Odległe terminy wizyt i zabiegów, problemy ze znalezieniem odpowiedniego specjalisty w okolicy – to tylko niektóre bolączki osób, które leczą się w publicznych placówkach. Według raportu Instytutu Badań Zmian Społecznych, już prawie połowa Polaków korzysta obecnie z prywatnej opieki medycznej i planuje korzystać z niej dalej, a 13% badanych nie korzysta obecnie, ale zamierza zacząć – zauważa Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.

W sierpniu inflacja konsumencka wyniosła 5,5% w ujęciu rocznym. Wzrost cen usług lekarskich to 5,9%. Jak podkreślają analitycy, to najwyższe odczyty od dekady, ale to nie oznacza końca wzrostu inflacji. Także ceny usług medycznych, a zwłaszcza lekarskich mogą pójść w górę. Jak jednak wynika z danych GUS-u, rosnące koszty nie idą w parze ze zmniejszeniem zainteresowania na usługi sektora prywatnej opieki medycznej.

Rynek prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych na bieżąco analizuje zmieniającą się sytuację. Eksperci zauważają rosnącą popularność grupowych ubezpieczeń zdrowotnych.

– Wzrost cen prywatnych świadczeń medycznych sprawia, że coraz więcej osób poszukuje rozwiązań, które pozwolą na korzystanie z usług oferowanych przez prywatne gabinety czy placówki bez negatywnych skutków dla budżetu domowego. Odpowiedzią na te potrzeby są ubezpieczenia grupowe, które w porównaniu z każdorazowym płaceniem za poszczególne wizyty są korzystniejsze finansowo – dodaje Xenia Kruszewska.

(AM, źródło: Brandscope)