4 grudnia około godz. 18.30 doszło do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym w Szczyrku. Z informacji wówczas udzielonych przez działającą na miejscu straż pożarną wynika, że w domu prawdopodobnie mieszkało dziewięć osób. W momencie eksplozji w budynku mogło być ich osiem. Wydobyto już cztery ciała – trzech dorosłych i jednego dziecka – podał portal Interia.pl.
Młodszy aspirant Olaf Burakiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach przekazał, że na miejscu pracuje prokurator oraz technicy policyjni. Dodał, że w akcji ratunkowej uczestniczy około 100 strażaków i 50 policjantów, głównie z garnizonu w Bielsku-Białej oraz prewencji.
Polska Spółka Gazownictwa (PSG) poinformowała w nocy ze środy na czwartek, że najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy było uszkodzenie gazociągu średniego ciśnienia podczas robót wykonywanych przez firmę AQUA System.
PGS przekazała, że „roboty budowlane nie dotyczyły systemu gazowniczego, ani nie były wykonywane na zlecenie spółki gazownictwa. Nie były także nadzorowane przez specjalistów gazownictwa”. Poinformowała też, że powołano specjalną komisję, która zbada bezpośrednią przyczynę uszkodzenia gazociągu, wynik jej prac powinien być znany w ciągu doby od momentu rozpoczęcia prac ekspertów.
Więcej:
(AM, źródło: Interia.pl)
