Pojazd ciężarowy uczestniczący w karambolu na obwodnicy Gdańska, do którego doszło 18 października, miał zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w UNIQA TU – podał ubezpieczyciel w komunikacie. Zakład zadeklarował również, że jest w pełni przygotowany, by wesprzeć osoby poszkodowane w wyniku tego zdarzenia.
UNIQA uruchomiła numer telefonu do zgłoszeń szkód powstałych w wyniku zdarzenia, a także zorganizowała wsparcie psychologiczne dla poszkodowanych u jednego ze swoich partnerów medycznych.
W odniesieniu do szkód osobowych towarzystwo zadeklarowało gotowość do niezwłocznej wypłaty zaliczek w ramach OC ppm. Mogą one zostać przeznaczone na pokrycie np. bieżących kosztów leczenia. Po uzyskaniu dokumentacji medycznej UNIQA rozpocznie kompleksowy proces likwidacji szkód osobowych. Z kolei właściciele uszkodzonych pojazdów mogą składać wnioski o wypłatę odszkodowania.
Z racji braku dostępu do danych personalnych i kontaktowych osób poszkodowanych, UNIQA zwróciła się z prośbą do nich oraz ich opiekunów o bezpośredni kontakt.
19 ofiar wypadku
Do zdarzenia doszło 18 października wieczorem na remontowanym odcinku trasy koło Gdańska. W karambolu spowodowanym przez ciężarówkę, która najechała na inne pojazdy, uczestniczyło 21 maszyn – 18 osobowych i trzy ciężarowe. Tymi pojazdami podróżowało łącznie 56 osób. Wskutek wypadku zginęły cztery osoby, a do szpitali trafiło 15 osób.
Wcześniej był Szczecin
Warto przypomnieć, że pomorski karambol jest kolejnym zdarzeniem, w którym UNIQA jest zmuszona do błyskawicznego podjęcia szeregu działań na rzecz pomocy poszkodowanym w zdarzeniu oraz przeprowadzenia szerokiej akcji informującej o podjętych krokach w tej sprawie. Zakład był dostawcą ochrony w ramach OC ppm. samochodu sprawcy wypadku, do którego doszło 1 marca w centrum Szczecina. Auto osobowe prowadzone przez mieszkańca miasta wjechało w grupę osób na placu Rodła, a następnie, kilkadziesiąt metrów dalej, prowadzący doprowadził do kolizji, w której uczestniczyły trzy pojazdy. W zdarzeniu ucierpiało w sumie dwadzieścia osób.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl