Blog - Strona 1165 z 1542 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1165

Ubezpieczyciel powinien być „klimatyczny”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Znacząca grupa ubezpieczycieli dołączyła lub dołącza do firm niewspierających brudnych inwestycji węglowych. Chodzi o świadome działanie na rzecz klimatu i przeciwdziałanie gwałtownemu jego pogarszaniu. Nie bez znaczenia jest również wizerunek i wpływ zmian klimatycznych na wzrost ryzyk ubezpieczeniowych i pogorszenia wyników finansowych.

W Europie działania w tym kierunku jako jedne z pierwszych podjęły: austriacka UNIQA i Mapfre z Hiszpanii. Generali ogłosiło, że nie będzie już ubezpieczać polskich kopalń węgla brunatnego i kamiennego. Podobne stanowisko zajmują Swiss Re, Zurich, Allianz, AXA i QBE. Dołączyli do nich japońscy ubezpieczyciele – Nippon Life Insurance, Dai-ichi Life, a Chubb jako pierwszy zapoczątkował ten proces na rynku amerykańskim, idąc pod prąd polityce ówczesnego prezydenta Trumpa.

Niechlubnym wyjątkiem na naszej mapie jest ubezpieczyciel uparcie wspierający narodowe złoto, bez względu na jego szkodliwość dla klimatu i zdrowia obywateli.

W tym kontekście ostatnie badanie Deloitte „Climate check 2021: klimat i perspektywa biznesu” potwierdza ogólnoświatowy trend, pokazuje, że szefowie firm mają świadomość, iż globalnie podejmowane działania, mające na celu osłabienie najgorszych skutków zmian klimatu, osiągnęły punkt zwrotny.

Badanie, w którym uczestniczyło 750 szefów firm z 13 krajów, przeprowadzono we współpracy z Oxford Economics w styczniu i lutym 2021 r. Badana próba obejmowała przedstawicieli wszystkich głównych sektorów gospodarki, z czego 17% reprezentowało sektor finansowy.

Sławomir Dąblewski

Wyniki badania pokazują, że ponad 80% szefów firm obawia się zmian klimatu. Niemal 60% badanych ma świadomość, że osiągnęliśmy punkt przełomowy, wymagający reakcji. Choć sprawa jest poważna, dominuje optymizm – 63% badanych zgadza się, że podjęcie natychmiastowych działań może ograniczyć najgorsze skutki zmian klimatu.

Tylko jedna trzecia respondentów uważa, że już nie ma odwrotu, i ma nadzieję, że społeczeństwo podejmie jakieś działania w tym zakresie, nim będzie za późno.

Powszechnie artykułowanym problemem jest wpływ coraz częstszych gwałtownych zjawisk pogodowych, które zakłócają działalność firm i sieci dostaw na całym świecie. Szefowie firm obawiają się również częstych zmian regulacyjnych i politycznych. Mają świadomość, że zmianom klimatu towarzyszy wiele niepożądanych zjawisk od pożarów buszu w Australii do niezwykle gwałtownych burz śnieżnych w Teksasie, które utrudniają życie ludziom na całym świecie, a czasami powodują znaczący wzrost kosztów ubezpieczenia.

Spośród działań podejmowanych przez firmy trzy są dominujące: wdrażanie polityki państwa, zachęcanie dostawców do działań proekologicznych oraz wykorzystywanie materiałów mniej szkodliwych dla środowiska. Rośnie popularność inicjatyw podejmowanych na szczeblach kierowniczych w formie akcji edukacyjnych dotyczących zmian klimatu oraz uzależnienia poziomu wynagrodzenia od osiągnięcia celów o charakterze ekologicznym.

W stosunku do badania ubiegłorocznego nastąpił 42-procentowy wzrost inicjatyw edukowania członków zarządu i kierownictwa w kwestiach dotyczących zmian klimatu, o 40% wspierania zaangażowania pracowników w kampanie proekologiczne, o 36% zakupu energii ze źródeł odnawialnych bezpośrednio lub z wykorzystaniem świadectw pochodzenia.

Zdaniem ankietowanych, skutkiem realizacji inicjatyw proekologicznych jest wzrost poziomu satysfakcji klienta, widać też wymierny wpływ na środowisko (wzrost o 8% w porównaniu z rokiem ubiegłym). Widoczna jest również poprawa wyników rekrutacji oraz wzrost morale pracowników, co wskazuje, że inicjatywy proekologiczne stają się istotnym elementem kultury organizacyjnej i tożsamości marki.

Rentowność i wzrost przychodów to również pozytywne skutki tego rodzaju inicjatyw podejmowanych przez przedsiębiorstwa. Niemal połowa ankietowanych wskazuje na poprawę wskaźników finansowych w ich wyniku, co ma podstawowe znaczenie dla uzasadnienia inwestycji proklimatycznych i pomiaru generowanego przez nie zwrotu.

Trudno sobie wyobrazić, aby ubezpieczyciele dziś zachowywali się archaicznie, jakby nie pochodzili z tych czasów, obojętni na fatalne skutki zmian klimatycznych. W końcu działalność w tej branży ma przynosić zyski, a te bez wątpienia powstaną przy wsparciu działań proekologicznych. Nie można żyć z ubezpieczania klęsk żywiołowych i ludzkiego życia, sprzyjając powstawaniu szkód. Ubezpieczyciel to nie strażak – podpalacz.

Na podstawie: Deloitte, „Climate check 2021: klimat i perspektywa biznesu”.

Sławomir Dąblewski
dablewski@gmail.com

Pomoc medyczna dla pracowników Poczty Polskiej i ich rodzin

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pocztowe TUnŻ i Europ Assistance Polska przygotowały program pomocy Assistance Medyczny ONKO. W jego ramach pracownicy Poczty Polskiej i członkowie ich rodzin, których ubezpieczą, mogą liczyć na pomoc medyczną w przypadku zdiagnozowania nowotworu złośliwego, zawału serca czy udaru mózgu.

Posiadacze pakietu ONKO mogą skorzystać z pomocy medycznej, w tym z konsultacji telefonicznej lub wideokonsultacji z lekarzem, wizyty pielęgniarki po hospitalizacji, transportu medycznego, konsultacji dietetyka, dostarczenia leków oraz pomocy psychologa. Osoby, u których zdiagnozowano nowotwór złośliwy, zawał serca albo udar mózgu, mogą również skorzystać z drugiej krajowej opinii medycznej w celu weryfikacji postawionej diagnozy i dalszego planu leczenia. W ramach pakietu zagwarantowany jest również dostęp do badań profilaktycznych. Dodatkowo ubezpieczeni w każdym momencie mogą skorzystać z nielimitowanego dostępu do infolinii medycznej.

Po hospitalizacji chory może też liczyć na pomoc domową w codziennych obowiązkach, na przykład w przygotowywaniu posiłków i zakupach. Pakiet ONKO pozwala również na organizację rehabilitacji w domu lub w ośrodku rehabilitacyjnym. W razie rehabilitacji domowej ubezpieczeni mają zapewnione dostarczenie sprzętu rehabilitacyjnego.

– Dodatkowe świadczenia medyczne w ramach ubezpieczenia stanowią realną pomoc dla klienta. Ubezpieczony w trudnym dla siebie momencie, jakim niewątpliwie jest diagnoza choroby nowotworowej, może liczyć na pomoc w organizacji dodatkowej konsultacji lekarskiej, rehabilitacji, wizyty psychologa czy też asysty w domu po hospitalizacji. Pakiet usług assistance uwzględnia specyfikę procesu leczenia nowotworów, a tym samym odpowiada na potrzeby osób zmagających się z tą chorobą – mówi Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Sprzedaży Europ Assistance Polska.

Oferta ubezpieczenia dostępna jest od 1 kwietnia dla pracowników Poczty Polskiej i ich bliskich. Aktualnie trwają prace nad wdrożeniem wariantu ubezpieczenia dla klientów indywidualnych.

(AM, źródło: Europ Assistance Polska)

Klienci wygrywają w loterii urodzinowej Generali

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pierwsi klienci Generali odebrali już nagrody w loterii zorganizowanej z okazji 190. urodzin firmy. Łącznie do wygrania jest 1820 nagród pieniężnych o wartości 100 zł każda, a losowanie nagrody głównej odbędzie się 30 czerwca.

840 nagród zostało wylosowanych spośród osób, które od 22 marca w Generali lub Proama kupiły czy wznowiły polisę komunikacyjną w pakiecie z  NNW w pojeździe lub z ubezpieczeniem rzeczy osobistych od rabunku i kradzieży z włamaniem z wnętrza pojazdu, a także opłaciły ją i zarejestrowały się na stronie loterii.  

Na koniec loterii, 30 czerwca, wszystkie losy – także te, które już wygrały 100 zł – wezmą udział w losowaniu nagród głównych. Do wygrania jest 5 aut marki Fiat 500 MY21 Cult 1.0 70 KM Hybrid. Dla każdego z nich Generali sfinansuje koszty rejestracji oraz polisy OC.

Jeśli polisa spełnia warunki udziału w loterii, informację o tym klient może znaleźć na jej wydruku. Dodatkowo informacje o loterii przesyłane są wraz z listem wznowieniowym polisy. O szczegóły klienci mogą pytać swoich agentów oraz doradców infolinii Generali. Informacje dostępne są również na stronie loterii.

Generali obchodzi swoją 190. rocznicę obecności na rynku przypadającą w 2021 roku szeregiem inicjatyw skierowanych do pracowników, agentów, klientów i społeczności, w których działa grupa. Jedną z nich, realizowanych na skalę międzynarodową, jest Fenice 190, plan inwestycyjny o łącznej wartości 3,5 mld euro, którego celem jest wsparcie odbudowy gospodarek europejskich dotkniętych kryzysem Covid-19 przez kolejne pięć lat.

(AM, źródło: Generali)

PZU wspiera Amp Futbol Polska

0
Źródło zdjęcia: PZU

PZU został partnerem strategicznym Amp Futbol Polska. Przez najbliższe trzy lata ubezpieczyciel będzie wspierać reprezentację Polski Amp Futbol, Amp Futbol Ekstraklasę oraz najmłodszych zawodników z Junior Amp Futbol i z Futbolowej Bandy. Będzie również kibicować zawodnikom w rywalizacji o tytuł Mistrza Europy w Amp Futbol EURO Kraków 2021.

– PZU od lat wspiera sport i promuje zdrowy styl życia oraz pomaga rozwijać talenty. Naszym mecenatem sportowym objęliśmy właśnie wyjątkową inicjatywę: Amp Futbol Polska. Z podziwem obserwujemy pasję i zaangażowanie, zarówno dorosłych grających na dużych turniejach, jak i dzieci, które chcą rozwijać swoje umiejętności. Doceniamy ten hart ducha i z radością obejmujemy patronatem piłkarzy, których determinacja jest wzorem do naśladowania dla nas wszystkich. Będziemy wspierać Amp Futbol przez najbliższe lata i wierzymy, że zawodnicy dostarczą nam wielu sportowych wzruszeń – mówi Robert Lubański, dyrektor ds. Prewencji PZU.

Amp Futbol (od ang. Amputee Football) to odmiana piłki nożnej, w której na boisku występują zawodnicy po jednostronnej amputacji lub z wadą wrodzoną kończyny dolnej oraz bramkarze bez jednej ręki.

– Jest nam niezwykle miło, że tak duża i uznana firma, jak PZU dołącza do naszej ampfutbolowej rodziny. Zaangażowanie i wejście tej marki we wszystkie projekty naszej organizacji pozwala nam z jeszcze większym optymizmem patrzeć w przyszłość. Jesteśmy pewni, że dzięki tej współpracy ampfutbol i piłka nożna osób niepełnosprawnych będą rozwijały się w Polsce jeszcze szybciej. Jest to dla nas kolejny bardzo duży krok w niesamowitej ampfutbolowej historii – mówi Mateusz Widłak, prezes Amp Futbol Polska.

(AM, źródło: PZU)

Global Data: Ameryka skosztuje lemoniady komunikacyjnej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Prezentowane przez Lemonade podejście cyfrowe i stawianie na pierwszym miejscu wartości są dobrze dostosowane do postpandemicznego świata i zapewniają możliwość zarabiania w branży ubezpieczeń komunikacyjnych.

Bardziej elastyczna i cyfrowa polisa ubezpieczenia komunikacyjnego, taka jak ta, którą może zaoferować Lemonade, zyskuje na znaczeniu w następstwie pandemii – wynika z ubezpieczeniowej ankiety konsumenckiej przeprowadzonej przez Global Data w Wielkiej Brytanii.

Ponad dwie trzecie (69,4%) respondentów stwierdziło, że w rezultacie Covid-19 przejeżdża rocznie mniej mil. Konsumenci skorzystają na ubezpieczeniach typu „płacę od mili”, takich jak oferta By Miles i Metromile, a najważniejsze będą wartość i elastyczność. 

– Rynek amerykański jest dość konkurencyjny dla cyfrowych i opartych na telematyce ubezpieczeń komunikacyjnych. W ostatnich latach firmy takie jak Root i Metromile otrzymują ogromne finansowanie na tym obszarze, czyniące z nich insurtechowe jednorożce. Z tym, że rynek komunikacyjny Stanów Zjednoczonych w 2020 r. był wart pod względem składki przypisanej brutto 35,816 mld dol., co oznacza, że stanowi zdecydowanie szansę dla Lemonade – mówi Ben Carey-Evans, analityk ubezpieczeniowy Global Data.

Ankieta pokazała również, że zaledwie 7% brytyjskich konsumentów słyszało o Lemonade. Nie jest to problem na teraz, jako że program rusza w USA, ale w ciągu ostatnich dwóch lat firma niejednokrotnie jasno wyraziła zamiar wejścia z działalnością do Europy (już sprzedaje ubezpieczenia domów w Niemczech, Francji i Holandii).

Świadomość marki będzie kluczowa, jako że zdaje się ona rzucać wyzwanie graczom o ugruntowanej pozycji rynkowej.

– Lemonade wniesie na rynek szeroki zakres doświadczenia cyfrowego i bardzo silną zdolność obsługi klienta. Uruchamianie Lemonade Car jest na bardzo wczesnym etapie i chociaż nie ujawniono jeszcze wielu szczegółów, obiecuje on zapewnienie natychmiastowej likwidacji szkód i wartości, biorąc pod uwagę również pojazdy elektryczne. Wydaje się, że jest to ogromna szansa up-sellingu dla Lemonade, firmy, która przede wszystkim sprzedaje swoim klientom szybkie, cyfrowe polisy ubezpieczenia gospodarstw domowych – dodaje Carey-Evans.

AC

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 19/2021

0
  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Sektor zdrowotny czerpie z doświadczeń czasu pandemii – str. 2
  • Piotr Karda, Laven: Ubezpieczenia komplementarne odpowiedzią na potrzeby Polaków w zakresie ochrony zdrowia – str. 3
  • Dawid Kopczyk, Quantee: Sztuczna inteligencja dla aktuariuszy – str. 5
  • CUK Ubezpieczenia: OC tanieje, AC drożeje – str. 6
  • Bezpieczny.pl w całości częścią Generali Polska – str. 7
  • Andrzej Paduszyński, Compensa: OC i NNW niezbędne użytkownikom e-hulajnóg – str. 8
  • Starter24: ABS najbardziej znany, ADAS mocno pożądany – str. 9
  • Net Zero Insurance Alliance: Ubezpieczyciele i reasekuratorzy razem dla klimatu – str. 11
  • Adam Wolski: Gen. Baden Powell przewraca się w grobie – str. 12
  • Willis Towers Watson: Rynek M&A na wysokich obrotach – str. 13
  • PIU: Prywatne ubezpieczenia mogą odciążyć system opieki zdrowotnej – str. 14
  • Xenia Kruszewska, Saltus Ubezpieczenia: Ubezpieczenia pracownicze muszą uwzględniać pandemiczny dług zdrowotny – str. 15
  • ERGO Hestia: Kolekcja malarstwa niderlandzkiego do zobaczenia w Warszawie – str. 16
  • Łukasz Cichowski: A można by się śpiewająco ubezpieczyć – str. 17
  • Artur Sójka: Recepta na sukces w sprzedaży dla introwertyka – str. 18
  • Marcin Leśniewski: Offboarding. Czy warto skupiać się na rozstaniach? – str. 19
  • Ryszard Zawadzki: Zostań lekarzem od finansów – str. 20
  • Sławomir Dąblewski: Przejrzystość ryzyk dla zrównoważonego rozwoju – str. 21
  • dr Jerzy Podlewski: Ryzykonomia. Raptowny przegląd ryzyka – str. 21
  • Adam Kubicki: Dwie zasady budowania prawdziwego zespołu – str. 22
  • Biblioteczka ubezpieczeniowca: Chip Heath, Dan Heath,Decydujące momenty – str. 22

PZU: Pozytywne doświadczenia klientów kluczem do ich lojalności

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dziewięciu na dziesięciu klientów wraca do firm, których oferta i działania wzbudziły już ich zadowolenie. Prawie tyle samo (88%) twierdzi, że tego nie zrobi wskutek negatywnych doświadczeń – takie wnioski płyną z raportu Customer Experience, który powstał na zlecenie Grupy PZU.

We wrześniu ubiegłego roku PZU zbadał opinie i oczekiwania 3000 klientów firm z branży usługowej, ubezpieczeniowej i prywatnej opieki medycznej. Z ich odpowiedzi wynika, że warto inwestować w pozytywne doświadczenie klienta, gdyż przekłada się ono na lojalność klienta i wymierne korzyści dla przedsiębiorstwa. Tym bardziej że oczekiwania większości ankietowanych dotyczące jakości obsługi oferowanej przez firmy na przestrzeni ostatnich lat znacząco wzrosły. W przypadku ubezpieczeń 69% respondentów zadeklarowało, że w tym względzie ma większe oczekiwania niż kilka lat temu. Z kolei 68% wyraziło przekonanie, że coraz więcej osób jest w stanie zapłacić więcej za lepszą obsługę.

– Firmy funkcjonują obecnie w erze klienta, który ma coraz większe oczekiwania względem produktów i usług. Taka sytuacja niejako wymusza na markach postawienie klienta w centrum uwagi. Dlatego w wielu organizacjach można usłyszeć takie stwierdzenia, jak klientocentryczność czy proklienckie podejście. Jednak same hasła nie wystarczą – aby klient naprawdę był w centrum, niezbędna jest precyzyjnie zdefiniowana strategia i odpowiednia kultura organizacyjna. Takie podejście przekłada się nie tylko na wymierną wartość finansową, ale przynosi też satysfakcję pracowników z wykonywanej pracy – mówi Aleksandra Agatowska, prezes zarządu PZU Życie.

Źle obsłużysz, stracisz klienta

Dziewięciu na dziesięciu uczestników badania przyznało, że  wybiera częściej te firmy, z których usług i produktów wcześniej było zadowolonych. Podobna liczba ankietowanych przyznała, że jeśli dostawca miło ich zaskoczy, długo o tym pamiętają. Z drugiej strony złe doświadczenia są brzemienne w skutki –  88% respondentów jest skłonnych zrezygnować z usługi danego przedsiębiorcy, jeśli miało z nim negatywne doświadczenia. 76% uczyni to samo, jeśli konkurencyjne przedsiębiorstwo zaproponuje im lepszą ofertę.

Klient chce być dopieszczany

W przypadku ubezpieczeń blisko 90% badanych oczekuje szczególnego traktowania ze strony zakładów. Wyjątkowa odpowiedzialność spoczywa na przykład na agentach, którzy mają odgrywać rolę doradcy i swoistego przewodnika po świecie ubezpieczeń. 62% respondentów zadeklarowało, że wybierając ubezpieczenie opiera się na rekomendacjach swojego agenta. Wśród grup wiekowych najczęściej taka deklaracja pada z ust osób w wieku 45–59 lat – 69% wskazań. Najniższy odsetek odnotowano z kolei wśród osób z grupy 60–70 lat – 56%. Autorzy raportu zaważają, że korzystanie z rekomendacji agenta wiąże się z tzw. dojrzałością ubezpieczeniową klientów (i pośrednio z wiekiem): im więcej potrzeb i posiadanych produktów, tym chętniej klienci podążają za rekomendacjami agenta.

Z raportu wynika ponadto, że 67% badanych od kilku lat ma ubezpieczenie (domu/mieszkania) w tej samej firmie ubezpieczeniowej. Odpowiedzi respondentów wskazują również, że klienci oddziałów własnych są bardziej lojalni wobec ubezpieczyciela (71% wskazań) niż klienci multiagencji (61%).

Opieka medyczna musi mocno się starać

Z badań wynika, że najbardziej wymagającą grupą klientów są pacjenci korzystający z usług prywatnej opieki medycznej. Mają oni duże oczekiwania, ale też wysoki poziom zaufania do prywatnej opieki medycznej i zazwyczaj pozytywnie oceniają zakres oferowanych usług. Najwyższym zaufaniem wśród prywatnych operatorów medycznych cieszy się PZU Zdrowie.

– Opinie pacjentów o placówce medycznej, lekarzu czy infolinii oraz emocje naszych pacjentów, które się rodzą w tych punktach styku, przekładają się wprost na obraz naszej marki w ich oczach i lojalność, na której tak bardzo wszystkim zależy. Pozytywne doświadczenie pacjentów to dla nas podstawa – w PZU Zdrowie pacjent jest najważniejszy – podkreśla prezes zarządu PZU Zdrowie Anna Janiczek.

Pozytywna rola ambasadorów marki, jakimi mogą być zadowoleni klienci, nabrała szczególnej wagi w dobie internetu i mediów społecznościowych. Odpowiedzi ankietowanych wskazują, że czterech na pięciu z nich poszukuje w sieci opinii o firmach, z których usług czy produktów planuje skorzystać. Baza wiedzy jest ogromna, bo już co trzeci klient przyznaje, że dzieli się w internecie swoimi doświadczeniami z marką. Jednocześnie aż 72% ankietowanych informacji o firmie zasięga u bliskich i rodziny.

Prostota jest w cenie

Oczekiwania wysokiej jakości usług i brak tolerancji dla złych doświadczeń są niezależne od płci czy wieku. Wyniki badania wskazują też, że firmy powinny zapewnić klientom prostą i intuicyjną ścieżkę zakupu oraz łatwe i wygodne korzystanie z oferowanych usług czy produktów. 73% osób deklaruje, że zrezygnuje z zakupu, gdy proces ten będzie zbyt skomplikowany, a 70% gotowych jest to zrobić w przypadku trudności z bieżącym korzystaniem z usługi. 33% ankietowanych przyznało, że już po pierwszym złym doświadczeniu zmieni dostawcę usług, jeśli jednak drugi lub trzeci raz zdarzy się błąd, odejście do konkurencji deklaruje 51% badanych. Szansę na odzyskanie zaufania daje dobrze przeprowadzony proces reklamacji – z raportu wynika, że 76% klientów jest w stanie ponownie zaufać firmie, która profesjonalnie odpowie na zastrzeżenia. 

– Budowanie firmy autentycznie nastawionej na klienta to konieczność, która może oznaczać nasze „być lub nie być”. Trwała przyjaźń z klientami i budowane przez nas relacje to prawdziwa szansa na rozwój. Dlatego w tworzenie doświadczeń klientów powinniśmy zaangażować każdego w firmie – od zarządu przez menedżerów aż do pracowników pierwszej linii – podkreśla Mirosław Mikłos dyrektor Biura Zarządzania Relacjami z Klientem PZU. –Cieszy nas, że badanie wskazuje, iż klienci PZU są dużo bardziej lojalni niż klienci innych towarzystw ubezpieczeniowych (74% wobec 54%) – dodaje.

O badaniu:

Badanie przeprowadzono we wrześniu 2020 roku, metodą CAWI na próbie 3000 klientów: 2000 klientów branż usługowych (usługi finansowe, dostawcy mediów/telewizji/internetu/telefonii komórkowej, platformy streamingowe, usługi kurierskie, linie lotnicze, internetowe systemy rezerwacji noclegów, zakupy internetowe), 500 klientów branży ubezpieczeniowej, 500 klientów prywatnej opieki medycznej. Pytania zadawane były na skali 5-stopniowej. W raporcie prezentujemy odsetek osób, które zgadzają się z danym twierdzeniem (suma ocen 4 i 5).

AM, news@gu.home.pl

(źródło: PZU)

Jan Grzegorz Prądzyński i Andrzej Maciążek w zarządzie PIU na kolejne 3 lata

0
Jan Grzegorz Prądzyński

Odbywające się 6 maja Walne Zgromadzenie Członków Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) jednogłośnie udzieliło absolutorium prezesowi zarządu Janowi Grzegorzowi Prądzyńskiemu oraz wiceprezesowi Andrzejowi Maciążkowi.

Andrzej Maciążek

WZC zdecydowało również o przedłużeniu mandatu obu menadżerów i wybrało ich na kolejną trzyletnią kadencję. Ponadto Walne Zgromadzenie przyjęło sprawozdanie z działalności w 2020 roku.

(AM, źródło: PIU)

Radio Aviva FM pomaga w komunikacji wewnętrznej

0
Klaudia Szymczak

Uruchomione w lutym internetowe radio dla pracowników Avivy okazuje się pomocnym narzędziem komunikacji wewnętrznej. Radio na razie nadaje godzinną audycję w piątkowe popołudnia. Można jej słuchać na żywo lub później odsłuchać nagranie.

– W pandemii szukaliśmy nowych sposobów komunikowania się z naszymi pracownikami. Format radia trafił na swój czas, wzmacnia więź między pracownikami poprzez mniej formalną komunikację – mówi Klaudia Szymczak z zespołu komunikacji wewnętrznej w Avivie, pomysłodawczyni radia.

W każdej audycji występuje przedstawiciel jednego z zespołów Avivy i opowiada o pracy działu od mniej znanej strony.

 – Nie chodzi nam o suche fakty i liczby, ale o ciekawostki pokazujące specyfikę pracy. Pytam też na przykład o niepowodzenia, z których można się teraz pośmiać – mówi Klaudia Szymczak.

Muzykę do audycji proponują pracownicy.

 – Mamy przekrój od łagodnych ballad po rockowe brzmienia, dzięki czemu każdy możne usłyszeć muzykę, którą lubi – mówi Klaudia Szymczak.

Nazwę radia – Aviva FM – również wybrali w głosowaniu pracownicy spośród wielu przedstawionych wcześniej propozycji.

– Naszego radia słucha ten, kto chce i jest zainteresowany – na żywo z biura lub z domu, albo potem odsłuchuje nagrania. Monitorujemy liczbę słuchaczy i zakładamy dalszy rozwój radia, które wzbogaciło naszą komunikację wewnętrzną. Radio nie powstałoby bez naszych zespołów IT, dzięki którym działa bezpiecznie, bezproblemowo i nie obciążając nadmiernie sieci – dodaje Klaudia Szymczak.

(AM, źródło: Aviva)

Zawodowa OC przedsiębiorcy za szkody wyrządzone podczas wykonywania czynności detektywa

0
Źródło zdjęcia:: 123rf.com

Detektyw to nadal nieco owiany tajemnicą zawód, budzący zainteresowanie wielu osób, upowszechniony głównie przez filmy kryminalne oraz literaturę. Detektywem, najogólniej ujmując, jest osoba prowadząca śledztwo metodami niejawnymi.

Detektyw to z jednej strony tytuł zawodowy osoby świadczącej usługi detektywistyczne w ramach prywatnego biura śledczego, z drugiej nazwa utajnionego stanowiska służbowego w policji, na którym zatrudniona osoba zajmuje się czynnościami śledczymi prowadzonymi w sposób dyskretny. Detektywi prowadzą głównie czynności śledcze oraz operacyjno-rozpoznawcze.

Usługi detektywistyczne oraz ochrony osób i mienia

W Polsce detektywi policyjni występują od dawna, natomiast prywatne usługi detektywistyczne rozwijają się od połowy lat 90. ubiegłego wieku, czyli zachodzących wówczas przemian ustrojowych. Wchodzące w 1988 r. przepisy o swobodzie gospodarczej stworzyły warunki do rozwoju wielu nowych dziedzin, w tym rozwoju usług detektywistycznych oraz ochrony osób i mienia. Ale są to dwa odmienne rodzaje działalności, uregulowane odmiennymi przepisami prawa.

Duża grupa przedsiębiorców (agencji) łączy te dwa rodzaje działalności: detektywistyczną z usługami z zakresu ochrony osób i mienia. Uzupełniają się one nawzajem, ale są prowadzone oddzielnie, często przez odrębne osoby ze względu na wymagania prawne.

Ochrona osób i mienia wiąże się z bezpośrednią fizyczną ochroną oraz zabezpieczeniami technicznymi. Usługi detektywistyczne muszą być prowadzone w szczególnym reżimie prawnym przez przygotowane osoby spełniające określone prawem warunki.

Zawód detektywa w Polsce jest uregulowany prawnie od roku 2001. 6 lipca 2001 r. uchwalona została ustawa o usługach detektywistycznych (Dz.U. z 2020 r., poz. 129). Określa ona zasady wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług detektywistycznych, prawa i obowiązki detektywów oraz warunki nabywania uprawnień do wykonywania takich usług.

Licencję na wykonywanie zawodu detektywa w drodze decyzji administracyjnej wydaje komendant wojewódzki policji właściwy ze względu na miejsce stałego zamieszkania osoby ubiegającej się o jej wydanie, a w przypadku innym komendant stołeczny policji. Każda licencja zostaje wpisana do rejestru detektywów prowadzonego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Co może prywatny detektyw?

Najogólniej ujmując, detektyw i przedsiębiorcy świadczący takie usługi, wykonując swoje obowiązki zawodowe, działają na podstawie ogólnych przepisów prawa, obowiązujących każdą inną osobę w kraju. Nie są wyposażeni w żadne szczególne uprawnienia potrzebne do wykonywania swojego zawodu.

Jedynym wyjątkiem jest uprawnienie detektywów do przetwarzania (zbierania, opracowywania) danych osobowych w toku wykonywania czynności bez zgody osób, których one dotyczą. Przypomnę, że obowiązuje generalna zasada (RODO), iż przetwarzanie danych osobowych przez inne podmioty jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę. Ale detektyw, zbierając dane osobowe, nie może powierzać ich przetwarzania innemu podmiotowi (osobie), może je przetwarzać tylko w toku wykonywanych czynności detektywistycznych, czyli w toku prowadzenia sprawy.

Musi poza zezwoleniem do „zebrania danych bez zgody osoby” przestrzegać wszystkich innych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych i za nie odpowiada.

W aktualnym reżimie prawnym poza jedynym wyjątkiem wyżej wymienionym detektywi i przedsiębiorcy wykonujący usługi detektywistyczne nie mają żadnych dodatkowych uprawnień. Nie są uprawnieni do legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości, przeszukiwania osób, pomieszczeń, pojazdów itd. Ustawa nie przyznaje im także prawa do stosowania żadnych środków przymusu bezpośredniego oraz broni palnej. W zakresie działań np. przy samoobronie detektywi muszą przestrzegać ogólnych przepisów Kodeksu karnego dotyczących granic obrony koniecznej i stanu wyższej konieczności (art. 23 i 24 k.k.). W tym zakresie nie mają więc szczególnych uprawnień. Detektywi często współpracują z policją, gdyż działają na tym samym gruncie – przestrzegania prawa i muszą korzystać w szczególnych przypadkach z ich uprawnień ustawowych.

dr Stanisław Kuta

Detektyw może działać samodzielnie, jednoosobowo świadcząc usługi detektywistyczne w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Może to być przedsiębiorca (większa firma, spółka, spółdzielnia) zatrudniająca do wykonywania czynności detektywów, ale także inna firma, np. zakład ubezpieczeń, który w swojej strukturze organizacyjnej posiada komórki kontroli (compliance) zatrudniające często detektywów.

Ubezpieczenie OC detektywa

Zadania wykonywane przez detektywów obarczone są dość dużym ryzykiem zawodowym, dlatego rozporządzeniem ministra finansów z 19 grudnia 2013 r. wprowadzono obowiązek posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przedsiębiorcy za szkody wyrządzone podczas wykonywania czynności detektywa (Dz.U. z 2003 r., poz. 2283).

Rozporządzenie to jest wykonaniem delegacji wynikającej z ustawy o usługach detektywistycznych (art. 24. ust. 1 i 2), nakładającej obowiązek ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Określa ono szczegółowy zakres obowiązkowego ubezpieczenia OC przedsiębiorcy (jest nim także indywidualny detektyw) za szkody wyrządzone podczas wykonywania czynności detektywa. Czyli zgodnie z prawem obejmuje odpowiedzialność za szkody wyrządzone w następstwie działania lub zaniechania detektywa w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej – potwierdzonego polisą – podczas wykonywania czynności detektywa.

Wyłączenia odpowiedzialności i ograniczenia (brak  możliwości umownego ograniczenia wypłaty odszkodowania) są takie same jak w innych obowiązkowych ubezpieczeniach OC.

Każdy przedsiębiorca, detektyw, ma obowiązek zawarcia tego ubezpieczenia w terminie do sześciu miesięcy od dnia wydania licencji (zezwolenia) na świadczenie usług detektywistycznych, ale nie później  niż na jeden dzień przed rozpoczęciem ich świadczenia.

Ciekawie określona jest minimalna suma gwarancyjna w wysokości 15 tys. euro, ale – uwaga – w odniesieniu do jednego zdarzenia. Praktycznie oznacza to, że po zajściu zdarzenia rodzącego odszkodowanie bez względu na jego wysokość ubezpieczenie wygasa i musi być zawarte nowe.

Nie znam praktyki, aby w ramach sumy gwarancyjnej na jedno zdarzenie ubezpieczyciel wypłacił z reszty niewykorzystanej sumy za kolejne odszkodowanie. To oznacza, że należy ustalić zawsze wyższą sumę gwarancyjną w ramach ubezpieczenia nadwyżkowego lub dodatkowego albo w ubezpieczeniu obowiązkowym określić wyższy limit na „wszystkie zdarzenia, np. 5 x 15 tys. euro. Tym bardziej że wysokość szkody może być dużo wyższa niż minimalna suma gwarancyjna. Przeliczenie euro na złote następuje zgodnie z przyjętymi ogólnymi zasadami w ubezpieczeniach. 

Jeśli usługi detektywistyczne świadczy większy podmiot (poza indywidualnym detektywem), to ubezpieczenie obowiązkowe OC powinien posiadać ten podmiot – ochrona jego działalności i podległych mu osób – co nie wyklucza możliwości indywidualnego ubezpieczenia się samych detektywów, zwłaszcza jeśli nie są zatrudnieni na etatach, tylko w innych formach świadczenia usług.

Przygotowanie takiego ubezpieczenia nie jest zbyt skomplikowane i można je zawrzeć u kilku ubezpieczycieli. Trzeba zawsze dobrze rozpoznać potrzeby i upewnić się, że w skład proponowanego ubezpieczenia OC wchodzą wszystkie niezbędne elementy, głównie wszystkie rodzaje prowadzonych usług detektywistycznych, np. zbieranie informacji w sprawach, które objęte są postępowaniem karnym.

Jeśli powstaną wątpliwości, czy ubezpieczyciel obejmuje je ubezpieczeniem obowiązkowym, należy uwzględnić to w uwagach do polisy lub zawrzeć dodatkowe lub nadwyżkowe dobrowolne ubezpieczenie takiej odpowiedzialności. W ubezpieczeniu nadwyżkowym ubezpieczyciel będzie odpowiadał za tę część szkody, która nie została pokryta z powodu wcześniejszego wyczerpania minimalnej sumy gwarancyjnej w ubezpieczeniu obowiązkowym.

Natomiast w ubezpieczeniu dobrowolnym możemy wprowadzać inne ryzyka, szersze, klauzule szczegółowe oczywiście w ramach OWU takiego ubezpieczenia w danym ZU.

dr Stanisław Kuta
doradca zarządu
Alwis & Secura

18,497FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie