Rozmowa z Rogerem Hodgkissem, członkiem zarządu
Generali Polska
Aleksandra
E. Wysocka: – Jak się Pan czuje w nowych barwach, w nowym miejscu?
Roger
Hodgkiss: – Bardzo szczęśliwy! Razem z zespołem świetnych
ludzi jestem przed dużym wyzwaniem, a to lubię. Wszyscy jesteśmy tutaj mocno
skupieni na biznesie. Ale najważniejszy dla nas jest klient – chcemy być partnerem
na całe życie dla klientów, ale także dla agentów. Wierzę, że takie podejście
zbuduje nam długotrwałe relacje, a nasze działania będą miały długofalowy
efekt.
Jak
wygląda z perspektywy Generali sytuacja na polskim rynku ubezpieczeniowym?
– Wciąż jest to rynek z
ogromnym potencjałem. Polacy kupują mało ubezpieczeń, a jeśli już, to
podstawowe. Równolegle zarobki rosną, a posiadany majątek ma coraz wyższą
wartość. To szansa dla ubezpieczycieli, dla Generali również. Zagrożeniem jest
to, że rynek wciąż jest mocno skupiony wokół ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, którego ceny wciąż są bardzo niskie
i niepewne. Obawiam się, że ubezpieczyciele nie odrobili lekcji, którą dostali
kilka lat temu. Wystarczyło im wytrwałości na dwa lata, żeby utrzymać ceny na w
miarę przyzwoitym poziomie, a potem krok po kroku zaczęliśmy jako rynek się
cofać w bardzo niebezpiecznym kierunku.
Dużym wyzwaniem dla
całego świata, również dla naszego rynku, jest pandemia koronawirusa. Teraz
widać, że wpływa ona również na wzmocnienie istotności narzędzi do zdalnej
obsługi klienta. Nasi agenci mogą już wystawiać polisy zdalnie i pobierać
bezgotówkowe płatności. Ten trend będzie się z pewnością wzmacniał, a obecna
kryzysowa sytuacja tylko ten proces przyśpieszy.
Jako ubezpieczyciel
jesteśmy wsparciem dla naszych klientów w trudnych sytuacjach. Od tego przecież
jesteśmy! Ważni są dla nas również pośrednicy, którym chcemy umożliwić
wykonywanie codziennych obowiązków nawet w kryzysowych okolicznościach. Dzięki
nowym technologiom jest to możliwe.
Które
kanały dystrybucji uważa Pan za najbardziej rozwojowe?
– Dla nas kluczowi są
pośrednicy. Jak wynika z moich obserwacji, rynek pośredników bardzo się
profesjonalizuje. Dodatkowym impulsem do tego była presja regulacyjna ostatnich
dwóch lat, dzięki której multiagenci musieli uporządkować swoje procesy i
wprowadzić nowe narzędzia informatyczne. Chociaż było to duże wyzwanie,
większość doskonale sobie z nim poradziła, a efektem tego jest postępująca
profesjonalizacja modeli biznesowych.
Dużym wyzwaniem dla
pośredników są produkty życiowe. Multiagenci mają szczególne miejsce w naszej
strategii, podobnie jak placówki partnerskie, których chcemy mieć docelowo ponad
500 w całym kraju. To miejsca obrandowane logo Generali i Proama, gdzie
dostępna jest pełna paleta produktów. To miejsca, które oferują agentom bardzo
ciekawe możliwości rozwoju biznesu, a dla nas są platformą promocji naszych
marek i multiproduktowego wzrostu. Nie tylko komunikacja i majątek, ale również
ubezpieczenia na życie.
Docelowo chcielibyśmy,
żeby wszyscy pośrednicy, którzy z nami współpracują, dysponowali pełną paletą
produktów wszystkich marek i spółek Generali w Polsce. Mamy ich w grupie naprawdę
dużo! W ostatnim roku mocno rozwinęliśmy się również w sprzedaży online.
Niedawno dołączył do nas świetny ekspert w tym obszarze, Bartosz Kwieciński.
Jakie
macie plany na najbliższy czas?
– Ambitne, ale wiemy,
że obecna sytuacja związana z koronawirusem zmienia sposób ich realizacji. Tak
jak już wspomniałem, najważniejszy jest klient i to, abyśmy byli dla niego prawdziwym
partnerem na całe życie, szczególnie w trudnej sytuacji. Myślę, że obecnie zmienia
się podejście nas wszystkich, w tym również agentów m.in. do zdalnych kanałów
komunikacji, sprzedaży i obsługi.
Strategia wszystkie
produkty, wszystkie marki, wszystkie kanały może nam pomóc, aby marki Generali,
Proama i Concordia były wszędzie i były wymieniane wśród najlepszych. Przyszedłem
do Generali, żeby istotnie wzmocnić naszą pozycję w Polsce. Na świecie Generali
jest istotnym graczem, który działa w wielu krajach, zajmując czołowe pozycje.
Wierzę, że również w Polsce możemy znaleźć się w pierwszej piątce największych
ubezpieczycieli. Jesteśmy na to gotowi. Możemy to zrealizować, ściśle
współpracując z pośrednikami, którzy są dla nas największym motorem wzrostu.
Podsumowując, czeka nas
bardzo dużo pracy. Mamy dobre produkty, świetnych ludzi, więc wierzę, że nam
się uda! Agenci mogą być pewni partnerskiego traktowania i dużych możliwości
rozwojowych razem z nami. Jesteśmy otwarci na współpracę zarówno z lokalnymi,
jak i dużymi multiagencjami.
Wprowadzicie
do oferty nowe produkty?
– Udoskonalamy
istniejące i wprowadzamy nowe. W ciągu najbliższych tygodni pojawią się
ubezpieczenia dla psów i kotów wprowadzone przez Bezpieczny.pl. To będzie
prawdziwa innowacja. Zobaczymy, jak na ten produkt zareagują klienci. We
współpracy z Europ Assistance szykujemy też nową ofertę pomocową. Wiążemy też
duże oczekiwania z produktami dla rolników, o które rozszerzyliśmy naszą
ofertę, dzięki dołączeniu do Generali Concordii Polska.
Produkty Generali są
naprawdę nowoczesne i wysokiej jakości, uzupełnione przez bardziej dostępne
cenowo produkty Proamy. Mówiąc o planach, muszę wspomnieć też o rozwoju
technologicznym i narzędziach, które pozwolą mieć pełny obraz klienta i
oferować mu jeszcze lepszą obsługę. W obecnej sytuacji rozwijamy również już
istniejące narzędzia, pozwalające agentom na zdalną obsługę klienta.
Podsumowując, mamy
sporo wyzwań. Obecna niestabilna sytuacja globalna, wywołana
rozprzestrzeniającym się koronawirusem, wymaga elastycznego reagowania i
dostosowywania się. Nasze atuty to mocna pozycja na świecie, świetny zespół w
Polsce, doskonałe narzędzia do zdalnej obsługi i nastawienie na potrzeby
klienta!
Dziękuję
za rozmowę.
Aleksandra
E. Wysocka