Blog - Strona 1366 z 1414 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1366

WTW: Nowa oferta cyberubezpieczeń

0

Firma brokerska Willis Towers Watson (WTW) wprowadziła trzy nowe polisy cyber dla klientów ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii i Europy Zachodniej.

Nowe cyberbezpieczenia zawierają specjalne zindywidualizowane rozwiązania zarówno dla dużych, jak i średnich firm, umożliwiające im pełną ocenę, ochronę i odzyskanie strat związanych z ryzykiem w cyberprzestrzeni. Polisy zawierają szeroki zakres zdarzeń w cyberprzestrzeni dotyczących naruszenia bezpieczeństwa danych, roszczeń regulacyjnych i zakłóceń w prowadzeniu działalności, jak również istotną ochronę przed cyberatakami w łańcuchu dostaw. Dają one również jasność co do zakresu ochrony przeciw zagrożeniom w cyberprzestrzeni, w celu wyeliminowania niepewności dotyczącej ochrony (tzw. silent cyber).

– Jako że ryzyko w cyberprzestrzeni podlega stałej ewolucji w firmach różnego rozmiaru i z różnych sektorów, ogromnie istotne jest rozwiązanie przenoszące ryzyko i dające jednocześnie jasność co do zakresu ochrony – mówi Sylwia Kozłowska, dyrektor Pionu Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej Willis Towers Watson Polska. – Wiele istniejących na rynku produktów może być mylących i trudnych w interpretacji. Nasza globalna wiedza ekspercka oraz dokładne analizy ryzyk cybernetycznych, umożliwiły nam wprowadzenie trzech nowych produktów ubezpieczeniowych w trzech różnych regionach, które stanowią rozwiązanie dla transferu ryzyka. Rozwiązanie to daje naszym klientom lepsze zrozumienie kupowanej przez siebie ochrony. Jest jasne, elastyczne i dopasowane do ich potrzeb.

Nowe ubezpieczenia odnoszą się do najnowszych i najbardziej wyeksponowanych zagrożeń cybernetycznych. Do współpracy firma zaprosiła ekspertów z całego świata z obszarów cyberprzestrzeni, ubezpieczeń majątkowych, osobowych i likwidacji szkód, którzy korzystając z autorskich narzędzi analitycznych i szerokiego zakresu danych szkodowych, określili kluczowe obszary ekspozycji ryzyka dla klientów i opracowali stosowne rozwiązania w zakresie jego przeniesienia.

(AM, źródło: WTW)

KNF: Interwencja produktowa bez wypływu na już funkcjonujące „uefki”

0

Jacek Barszczewski, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego i rzecznik KNF/UKNF, przypomniał, że celem interwencji produktowej KNF dotyczącej ubezpieczeń na życie z UFK ma być ograniczenie wprowadzania do sprzedaży „uefek” charakteryzujących się określonymi cechami.

„Skutki interwencji produktowej będą odnosiły się wyłącznie do produktów ubezpieczeniowych sprzedawanych po wejściu w życie decyzji KNF. Interwencja nie będzie miała zatem wpływu na umowy ubezpieczenia dotychczas zawarte. W związku z tym ograniczenie sprzedaży określonych w decyzji KNF umów nie będzie oznaczało wycofania produktów ubezpieczeniowych obecnie funkcjonujących, które klienci zakupili przed wydaniem decyzji przez KNF” – napisał rzecznik na portalu LinkedIn.

Jacek Barszczewski wyjaśnił, że oświadczenie zostało wystosowane w związku pojawiającymi się nieuzasadnionymi nadinterpretacjami interwencji produktowej Komisji.

(AM, źródło LinkedIn)

PZU: Nowa kampania na rzecz bezpieczeństwa na drogach

0

„Z życia też zrezygnujesz?!”– to nowa odsłona społecznej kampanii na rzecz bezpieczeństwa na drogach, którą uruchamia PZU. Ma przekonywać kierowców, by zrezygnowali z korzystania z telefonów w trakcie jazdy. Według Instytutu Transportu Samochodowego jest to przyczyna nawet co czwartego wypadku w Polsce.

Hasło kampanii „Z życia też zrezygnujesz?!” odwołuje się do badań, z których wynika, jak trudno jest się nam rozstać z telefonem. Prawie dwie trzecie internautów wolałoby zrezygnować z oglądania telewizji niż z korzystania z telefonu, niewiele trudniej niż z telefonu zrezygnowałoby z picia kawy, a połowa – nawet ze swojego zwierzaka.

– Zdajemy sobie sprawę, jak wielka jest siła ludzkich przyzwyczajeń. Żeby nimi zachwiać i skutecznie uświadomić zagrożenia potrzebny jest mocny przekaz. Dlatego pytamy: „Z życia też zrezygnujesz?!”. Nie można go narażać dla telefonu, który chcemy w trakcie jazdy odebrać albo przeczytać na nim SMS-a – tłumaczy członek zarządu PZU Życie Dorota Macieja.

Pierwsza część społecznej kampanii PZU, realizowana pod hasłem „Prowadzisz? Odłóż telefon”, także odwoływała się do badań. Zlecone przez PZU naukowe ekspertyzy i testy na torze jazdy wykazały, że rozmowa w trakcie jazdy przez telefon o prawie 20% zwiększa ryzyko wypadku, a czytanie SMS-ów – o połowę. Jednocześnie, jak pokazał zamówiony przez PZU sondaż, prawie 60% kierowców przyznaje, że rozmawia w trakcie jazdy przez telefon, trzymając go przy uchu. Co trzeci uważa jednocześnie, że ma podzielną uwagę i korzystanie z telefonu nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy.

Co roku na drogach w Polsce dochodzi do ponad 30 tysięcy wypadków. Liczba zabitych w nich osób sięga nawet 3 tys. – Nie możemy się temu bezczynnie przyglądać. Chcemy zapobiegać wypadkom. Chcemy uświadamiać niebezpieczeństwa i ratować ludzkie życie. Taki cel ma nasza społeczna akcja  – mówi prezes PZU SA Paweł Surówka.

Kampanie „Prowadzisz? Odłóż telefon” i „Z życia też zrezygnujesz?!” są elementem szerszego programu #10latdłużej, który prowadzi PZU. To społeczna strategia spółki na rzecz zdrowia, bezpieczeństwa i lepszego komfortu życia Polaków. Obejmuje również profilaktykę zdrowotną i takie projekty, jak akcja na rzecz „korytarzy życia” na autostradach czy edukacyjny program „Akademia Bezpieczeństwa Fundacji PZU”.

(AM, źródło: PZU)

PIU: Szkolenie dla policjantów z Warmii i Mazur

0

24 października Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wspólnie z Polską Izbą Ubezpieczeń zorganizował warsztaty dotyczące zapobiegania, ujawniania i przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej. Warsztaty odbyły się w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie i wzięło w nich udział ponad 60 funkcjonariuszy warmińsko-mazurskiej policji z pionów kryminalnych zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej.

Podczas szkolenia przedstawiciele Generali, Ergo Hestii, AXA, Allianz i Link4 zaprezentowali taktykę zwalczania przestępczości w ubezpieczeniach na życie i osobowych oraz komunikacyjnych i innych majątkowych, a także zasady i możliwości współpracy policji z zakładami ubezpieczeń.

Od 2017 roku PIU przy wsparciu Komendy Głównej Policji przeprowadza zamknięte warsztaty specjalistyczne w Komendach Wojewódzkich Policji w zakresie zapobiegania, ujawniania i przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej. Warsztaty umożliwiają bezpośrednie dotarcie z wiedzą do dużej liczby funkcjonariuszy z komend wojewódzkich, powiatowych i miejskich policji. Szkolenia do tej pory odbyły się w Komendzie Stołecznej Policji oraz komendach wojewódzkich w Radomiu, Gdańsku, Gorzowie, Rzeszowie, Szczecinie, Kielcach, Katowicach, Poznaniu, Bydgoszczy, Łodzi, Wrocławiu i Białymstoku. Przeszkolonych zostało ponad 750 funkcjonariuszy policji.

(AM, źródło: Policja Warmińsko-Mazurska)

Saltus Ubezpieczenia: Polacy nie dbają o profilaktykę raka prostaty

0
Xenia Kruszewska

Rak prostaty jest na trzecim miejscu wśród najczęstszych przyczyn zgonu z tytułu nowotworu wśród mężczyzn. Testy na występowanie tego typu nowotworu są dopiero na 14. miejscu wśród badań, które panowie najczęściej wykonują.

– Profilaktyka „męskich” nowotworów nie jest skomplikowana. Analiza poziomu PSA, czyli podstawowe badanie wykrywające raka prostaty polega wyłącznie na pobraniu krwi o dowolnej porze dnia. Jest to bardzo proste badanie i nie wymaga wiele czasu i przygotowań. Mimo że znajduje się dopiero na 14. miejscu wśród badań wykonywanych przez mężczyzn, to i tak zauważamy, że sytuacja z roku na rok się poprawia. Rok temu testy te były na 20. miejscu. Osoby znajdujące się w grupie ryzyka nowotworowego ze względu na obciążenia genetyczne, wiek czy inne czynniki sprzyjające rozwojowi choroby powinny systematycznie wykonywać ten test. Z kolei w przypadku raka jąder pierwszym działaniem jest samodzielne sprawdzanie, czy nie pojawiają się na nich guzki – zauważa Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.

Tymczasem, jak wskazują statystyki ubezpieczyciela, większość mężczyzn nie dba prawidłowo o zdrowie ani nie bada się regularnie. Panowie 2 razy rzadziej korzystają ze świadczeń medycznych w porównaniu z kobietami. Jeżeli zdecydują się już wybrać do lekarza, to kierują się zazwyczaj do internisty, ortopedy/traumatologa lub dermatologa/wenerologa. Z kolei do najczęściej wykonywanych badań należą morfologia krwi z rozmazem, sprawdzenie poziomu glukozy, ogólne badanie moczu, próby wątrobowe oraz analiza TSH.

(AM, źródło: Brandscope)

Global Data: Influencerzy wspomogą ubezpieczycieli

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczenie domowego zwierzaka nie jest najbardziej popularnym produktem ubezpieczeniowym. Nawet w Anglii. Wielu ludzi woli płacić za leczenie swojego ulubieńca gotówką z kieszeni.

Wobec rosnących kosztów opieki weterynaryjnej właściciele zwierząt domowych mogą odczuwać ciężar niespodziewanych kosztów leczenia swoich zwierząt domowych. W tej sytuacji ubezpieczyciele powinni znaleźć nowe możliwości docierania do potencjalnych klientów – sugeruje w raporcie firma analityczna Global Data.

Z raportu „Ubezpieczenia zwierząt domowych w Wlk. Brytanii: dynamika rynkowa i możliwości 2019” wynika, że brytyjski rynek ubezpieczeń zwierząt domowych pozostaje zdominowany przez kilku graczy. W szczególności Petplan zbiera z rynku ponad 1/3 składki przypisanej. Przy tym, według danych ABI, w 2019 r. rynek odnotował zaledwie 0,3% wzrostu składki przypisanej brutto.

Ubezpieczyciele powinni wykorzystać zmiany preferencji zakupowych klientów do zwiększenia popytu na produkty ubezpieczeniowe dla zwierząt domowych. Ponad 3/4 wszystkich polis dla psów i kotów jest kupowane online. Zakupy przez smartfona albo tablet były metodą, która odnotowała największy przyrost zakupów w latach 2017–2018. Popularność kanałów cyfrowych będzie nadal rosnąć.

Yasha Kuruvilla, analityk ubezpieczeniowy z Global Data komentuje: – Obecnie tylko 8% tych, którzy kupili ubezpieczenie dla zwierzęcia, przeprowadziło rozpoznanie w mediach społecznościowych, co sugeruje, że to medium nie jest wystarczająco rozwinięte w obszarze ubezpieczeń dla zwierząt. Niemniej jednak w obszarze sprzedaży detalicznej media społecznościowe często były motorem szybkiego wzrostu stosunkowo mało znanych marek.

Na platformach takich jak Instagram obecnych jest wielu influencerów będących miłośnikami zwierząt, którzy mają miliony obserwujących. Dla porównania Petplan ma obecnie ok. 5000 obserwujących. Dzięki nawiązaniu współpracy z influencerami, ubezpieczyciele mogą naświetlić miłośnikom zwierząt korzyści z ubezpieczenia i zwiększyć popyt na swoje produkty. – Będzie to korzystne nie tylko dla właścicieli zwierząt, ale i dla rynku ubezpieczeń dla zwierząt, który może wygenerować dodatkowe 966 mln funtów, gdyby 50% domowych psów i kotów było ubezpieczone – podkreśla Kuruvilla.

AC

Ping An: Wielki skok zysku

0

Ping An, największy pod względem wartości rynkowej ubezpieczyciel chiński, osiągnął w III kw. 2019 r. wzrost zysku o 50%, dzięki wyższym zwrotom z inwestycji i przychodom bankowym.

Przychód netto wzrósł do 31,9 mld juanów (4,5 mld dol.) z 21,3 mld juanów. Zysk operacyjny w ciągu trzech kwartałów br. wzrósł o 22%. W III kw. wzrósł o 16,3%. Wartość nowego biznesu, miernik rentowności nowych polis życiowych, wzrósł w ciągu 9 miesięcy o 4,5%. Przychód z inwestycji wzrósł w III kw. o 40%.

W tym kwartale Ping An pozyskał 9,6 mln nowych klientów w porównaniu z 9,1 mln osób w poprzednim kwartale. Wynika to z stąd, że wysiłki w zakresie crosssellingu zaczynają przynosić owoce.

(AC, źródło: Bloomberg)

W życiu jak w Windowsie

0

Uruchomiłam po dwuletniej przerwie mój stary komputer. Skrzypnął, westchnął, znowu skrzypnął i czym prędzej zażądał aktualizacji systemu. Patrząc przez pół godziny na niebieski ekran z napisem „Trwa aktualizacja. System może się kilkakrotnie zamykać i uruchamiać ponownie” (czy jakoś tak…) pomyślałam sobie, że w życiu bywa bardzo podobnie.

Co jakiś czas jest niezbędna aktualizacja systemu, która po pierwsze chwilowo nas uziemia, po drugie trwa jakiś czas, a po trzecie – wiąże się z zamykaniem jednych kwestii, a uruchamianiem innych.

Aktualizacje czy to w telefonie, czy w komputerze, czy w życiu to nic miłego. Często odkładamy je na bliżej nieokreślone „kiedy indziej” i czasem kończymy z bardzo przestarzałym oprogramowaniem, które do sensownego funkcjonowania praktycznie się nie nadaje. Technologia nam pomaga, proponując automatyczne aktualizacje w tle. Gorzej z aktualizacjami w życiu, bo o nich musimy już pamiętać sami. Przypomnienia tu też się pojawiają, ale najczęściej w postaci mniej lub bardziej potężnych kryzysów osobistych, zdrowotnych czy zawodowych.

Zróbmy więc najbliższy miesiąc czasem przeglądu i aktualizacji życiowego oprogramowania. Oprogramowanie jest odpowiednie, jeśli pozwala na sprawne i możliwie komfortowe funkcjonowanie oraz jest dostosowane do warunków świata zewnętrznego. Może to brzmi nieco technokratycznie. Człowiek to coś znacznie więcej niż aparat do przetwarzania danych. Jednak uproszczona metafora komputera może być pomocna w samodoskonaleniu.

Przegląd własnego „oprogramowania” powinien obejmować wiedzę o świecie, przekonania na różne tematy. To szokujące, jak wielu z nas funkcjonuje z wizją siebie jeszcze z czasów studenckich, a czasem nawet szkolnych. Tymczasem zmiany następują nieuchronnie. Zdobywamy doświadczenie, informacje, nawiązujemy relacje, awansujemy lub zmieniamy branżę, uczymy się. Czy te przekonania, które masz na swój własny temat, pomagają ci funkcjonować i się rozwijać?

Na pewno znasz osoby, które lubią powtarzać, że „się nie da” – i mają rację, bo jeśli tak myślą, to rzeczywiście w ich świecie „się nie da”. Gdyby zaktualizowały oprogramowanie i zamieniły „się nie da” na „warto wytrwale próbować”, to ich życie istotnie by się zmieniło. A jakie Ty masz przekonania, które należy wymienić lub zaktualizować?

Aleksandra Emilia Wysocka

Rzecznik Praw Pacjenta chce wykładni w kwestii zadośćuczynień

0

Rozbieżność w orzecznictwie Sądu Najwyższego w kwestii zadośćuczynień dla bliskich poszkodowanego z trwałym rozstrojem zdrowia, jaka powstała po niedawnej uchwale Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) SN, skłoniła Rzecznika Praw Pacjenta (RPP) do interwencji. Aby rozstrzygnąć powstałe wątpliwości, zwrócił się on do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym dotyczącym wspomnianej kwestii.

Rzecznik skierował do Sądu Najwyższego wniosek o podjęcie uchwały rozstrzygającej następujące zagadnienie prawne „Czy osobie bliskiej poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego rozstroju zdrowia, może przysługiwać zadośćuczynienie pieniężne?”. Problem poruszony we wniosku dotyczy m.in. spraw, w których takie roszczenie wynika ze szkody wyrządzonej przez podmiot leczniczy (w tym na skutek naruszenia praw pacjenta).

Decyzja RPP to pokłosie uchwały, jaką o 22 października 2019 r. podjął skład 7 sędziów IKNiSP (sygn. akt I NSNZP 2/19). Rozstrzygnięcie Izby zanegowało możliwość przyznania osobom bliskim poszkodowanego zadośćuczynienia z tytułu naruszenia ich dóbr osobistych. Tymczasem, jak przypomniał Rzecznik, 27 marca 2018 r. skład 7 sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjął trzy jednobrzmiące uchwały (sygn. III CZP 36/17, III CZP 60/17 i III CZP 69/17), zgodnie z którymi sąd może przyznać zadośćuczynienie za krzywdę osobom najbliższym poszkodowanego, który na skutek czynu niedozwolonego doznał ciężkiego i trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Doszło do niepokojącej rozbieżności w orzecznictwie, która wymaga pilnego rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy. Osoby, które już dochodzą lub zamierzają dochodzić roszczeń, jak i podmioty ponoszące odpowiedzialność odszkodowawczą i ich ubezpieczyciele powinny mieć pewność co do tego, jaka wykładnia prawa jest stosowana przez sądy. Znaczenie przedstawionego zagadnienia uzasadnia przy tym w mojej ocenie, by uchwała w tej sprawie została wydana w odpowiednio szerokim składzie, dzięki czemu miałaby ona moc zasady prawnej. To zaś jednoznacznie przetnie wątpliwości i zapewni spójność rozstrzygania sporów przez sądy – powiedział Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.

RPP przypomniał, że dotychczas sądy powszechne uznawały, że prawo do życia rodzinnego stanowi dobro osobiste członków rodziny. Stąd też w określonych sytuacjach, gdy zostało ono naruszone, osoba uprawniona mogła dochodzić od sprawcy zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego. Rzecznik zwrócił uwagę, że w świetle licznych już orzeczeń SN i sądów powszechnych świadczenie takie może przysługiwać nie tylko w razie śmierci poszkodowanego, ale też gdy na skutek bezprawnego i zawinionego działania poszkodowany doznał ciężkiego i nieodwracalnego rozstroju zdrowia.

Mowa tu o wyjątkowych przypadkach, takich jak pozostawanie przez poszkodowanego w utrwalonym stanie wegetatywnym. Tego typu sprawy dotyczą najczęściej błędów medycznych (zwłaszcza okołoporodowych) oraz wypadków drogowych. W orzecznictwie wskazywano zresztą, że dobro osobiste członków rodziny doznaje naruszenia także m.in. w razie zamiany noworodków, do której doszło w szpitalu, a co zostało odkryte po wielu latach – dodał Tomasz Młynarski, zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Biura Rzecznika.

RPP zwraca uwagę, że w ostatnim czasie do sądów trafiały tylko te sprawy, w których strony nie mogły dojść do kompromisu na tle konkretnego stanu faktycznego. Teraz jednak Rzecznik obawia się, że uchwała z 22 października może doprowadzić do powstania dużej niepewności co do kierunku rozstrzygania sporów przez sądy, w tym także w odniesieniu do spraw będących już w toku. Dlatego też Rzecznik Praw Pacjenta wniósł o podjęcie przez Sąd Najwyższy uchwały zawierającej pozytywną odpowiedź na zadane pytanie.

Jak podał portal prawo.pl, nad podobnym wnioskiem pracuje też Rzecznik Finansowy. Prof. Mariusz Golecki, który od niedawna sprawuje tę funkcję, przekazał serwisowi, że prace nad wystąpieniem do SN ruszyły 25 października. Rzecznik liczy na to, iż w ciągu najbliższych tygodni wniosek trafi do Sądu Najwyższego

Wystąpienie RPP do Sądu Najwyższego:

https://www.rpp.gov.pl/…

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Nationale-Nederlanden pozyskało 15% dużych firm do PPK

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ramach pierwszej fali Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) Nationale-Nederlanden PTE podpisało niemal 550 umów z największymi przedsiębiorstwami w Polsce zatrudniającymi 400 tys. pracowników Wynik ten zapewnił towarzystwu prawie 15% udziału w rynku w pierwszym etapie programu, w którym, według danych Polskiego Funduszu Rozwoju, do wprowadzenia PPK zobligowanych było blisko 4 tysiące firm.

Pierwszy etap wprowadzania programu planów kapitałowych już za nami. To było duże wyzwanie dla wszystkich stron zaangażowanych w PPK. Z nowymi przepisami musieli zmierzyć się zarówno przedstawiciele największych firm, jak i instytucji finansowych – mówi Paweł Kacprzyk, CEO Nationale-Nederlanden. – Nationale-Nederlanden jest marką, która specjalizuje się w produktach okołoemerytalnych i posiada mocną pozycję na rynku. To dla nas bardzo dobra wiadomość, że nasze doświadczenie zostało docenione również przez największych pracodawców w kraju, ale nie tylko ich. Pamiętajmy, że zgodnie z ustawą o Pracowniczych Planach Kapitałowych decyzja o wyborze instytucji finansowej powinna zostać podjęta po konsultacjach z pracownikami. A to oznacza, że zaufało nam wiele tysięcy osób – dodaje.

Wśród firm, które podpisały umowy o zarządzanie PPK z Nationale-Nederlanden, dominują reprezentanci takich branż, jak budownictwo, handel i przetwórstwo. Na współpracę zdecydowały się m.in. Auchan, Empik czy Warbud.

Dzięki doświadczeniu, jakie zyskaliśmy jako instytucja finansowa w pierwszym etapie wdrożenia PPK, mamy szansę równie ambitnie przystąpić do rozmów z firmami z sektora MŚP, które zostaną objęte programem od 1 stycznia 2020 roku – mówi Ewa Dąbrowska, dyrektor pionu klienta korporacyjnego Nationale-Nederlanden.

Już za 2 miesiące obowiązkiem utworzenia PPK objęta zostanie kolejna grupa firm, zatrudniających między 50 a 250 pracowników. Według różnych szacunków, takich przedsiębiorstw jest nawet 15 tys.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

18,036FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie