Blog - Strona 17 z 1394 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 17

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 3/2025

0
  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Nowe regulacje na horyzoncie – str. 2
  • Milena Panasko, ASF Premium: DobryAgent.pl – 100 placówek w 2,5 roku – str. 3
  • Wydarzenia roku 2024 – str. 4
  • Red into Green: Czy twoja firma jest gotowa na DORA? – str. 7
  • Łukasz Paćkowski, Leadenhall: Ochrona OC zawodowej dostępna dla wielu profesjonalistów – str. 8
  • TUW „TUW”: OC dla Kół Gospodyń Wiejskich i rolników sprzedających żywność – str. 9
  • Arno Ahosniemi, Insurance Europe: Ubezpieczenia wobec ryzyka ograniczenia bioróżnorodności – str. 11
  • KNF: Brokerzy lokują coraz więcej, przez co ich zarobki pną się w górę – str. 12
  • Włodzimierz Mazur: Wzrost składki w dziale I porównywalny ze wzrostem inflacji – str. 14
  • S&P: Skutki pożarów lasów w Los Angeles niestraszne reasekuratorom – str. 17
  • Daniel Trzaskoś: Jak uatrakcyjnić i poszerzyć zasięg komunikacji do rolników? – str. 18
  • Michał Mazurek: 5 przepisów na katastrofę w sprzedaży życia – str. 19
  • UFG: Kierowcy zapłacą więcej za brak OC – str. 19
  • Joanna Łopuszyńska: Czego oczekuje klient od agenta ubezpieczeniowego? – str. 20
  • Sławomir Dąblewski: Ubezpieczenie za symboliczną opłatę detaliczną i podatek dochodowy – str. 21
  • Wojciech Semmerling: Co reguluje artykuł 7? – str. 21
  • Adam Kubicki: Co odróżnia osoby efektywne od tych, które nie radzą sobie w życiu – str. 22
  • Aon: Strategia wellbeingowa może pomóc firmie w osiąganiu celów – str. 22
  • Generali dla zdrowia, integracji i ochrony środowiska – str. 24

Witamy w świecie DORA

0
Źródło zdjęcia: EIOPA

17 stycznia wchodzi w życie rozporządzenie z 14 grudnia 2022 roku w sprawie operacyjnej odporności cyfrowej sektora finansowego, znane jako DORA. Akt obejmuje wiele podmiotów i znacząco oddziałuje na rynek ubezpieczeń.

DORA (Digital Operational Resilience Act) to Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2554 z 14 grudnia 2022 roku w sprawie operacyjnej odporności cyfrowej sektora finansowego i zmieniające rozporządzenia (WE) nr 1060/2009, (UE) nr 648/2012, (UE) nr 600/2014, (UE) nr 909/2014 oraz (UE) 2016/2011. Jego celem jest zwiększenie operacyjnej odporności cyfrowej podmiotów finansowych oraz uregulowanie świadczenia usług ICT na rynku finansowym. 

W związku z wejściem w życie DORA 10 stycznia Komisja Nadzoru Finansowego podjęła uchwałę uchylającą wydanie wytycznych dotyczących zarządzania obszarami technologii informacyjnej i bezpieczeństwa środowiska teleinformatycznego w zakładach ubezpieczeń i zakładach reasekuracji. Uchwała weszła w życie 17 stycznia. Jednocześnie Urząd KNF odwołał komunikat z 23 stycznia 2020 r. dotyczący przetwarzania przez podmioty nadzorowane informacji w chmurze obliczeniowej publicznej lub hybrydowej.

Decyzja KNF wynika ze zbieżności ich zakresu przedmiotowego z obowiązkami wynikającymi z rozporządzenia DORA oraz powiązanych z nim aktów wykonawczych. Damian Jagusz, CITSO, Chief Digital Operational Resilience Officer oraz Head of IT Security and Compliance Team ERGO Hestii i przewodniczący Zespołu ds. DORA Polskiej Izby Ubezpieczeń, wskazuje, że podobnie postąpił Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA), który 19 grudnia ubiegłego roku zapowiedział uchylenie z dniem 17 stycznia dwóch wydanych wcześniej aktów nadzorczych: wytycznych dotyczących bezpieczeństwa oraz zarządzania technologiami informacyjno-komunikacyjnymi (EIOPA-BoS-20/600), a także wytycznych dotyczących outsourcingu do dostawców usług chmury obliczeniowej (EIOPA-BoS-20-002).

– Regulacja dotyka bardzo różnych podmiotów – od największych działających na rynku finansowym po przedsiębiorców świadczących usługi w znacznie mniejszej skali. Wpływ na poszczególne instytucje zależy niewątpliwie od skali, w jakiej prowadzą działalność oraz zdobytej przez nie wcześniej dojrzałości – komentuje Damian Jagusz.

Największe wyzwania DORA

Ekspert wskazuje, że począwszy od 17 stycznia, zakłady ubezpieczeń oraz pozostałe instytucje objęte zakresem podmiotowym DORA zobowiązane są m.in. do realizacji określonych obowiązków sprawozdawczych. To jedne z większych wyzwań organizacyjnych dla zakładów ubezpieczeń. Dotyczą one w szczególności powiadamiania o poważnych incydentach ICT, a następnie przekazywania sprawozdań śródokresowych oraz końcowych, a także zgłaszania planowanych ustaleń umownych obejmujących korzystanie z usług ICT wspierających krytyczne lub istotne funkcje.

W ocenie Damiana Jagusza sporo wyzwań może wiązać się z koniecznością sporządzenia kompletnego rejestru informacji, o którym mowa w art. 28 ust. 3 DORA. Szczególne uwarunkowania i wymogi względem tego rejestru określa rozporządzenie wykonawcze Komisji (UE) 2024/2956 z dnia 29 listopada 2024 r. ustanawiającego wykonawcze standardy techniczne do celów stosowania rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2554 w odniesieniu do standardowych wzorów na potrzeby rejestru informacji.

Relacje z zewnętrznymi dostawcami usług ICT

Damian Jagusz wskazuje, że wyzwaniem będzie również współpraca zakładów z zewnętrznymi dostawcami usług ICT, gdyż w odróżnieniu od m.in. poprzednich aktów soft law, DORA o wiele bardziej szczegółowo określa działania związane z podwykonawstwem, oceną ryzyka, w tym ryzyka koncentracji w obszarze ICT czy zapewnieniem właściwych postanowień umownych. Na ten obszar nakłada się też niepewność regulacyjna wynikająca z opóźnionych prac nad częścią standardów technicznych.

Ryzyko strony trzeciej

„Kolejne istotne zagadnienie, które obejmuje i zmienia DORA, to ryzyko strony trzeciej w obszarze ICT. Dotyczą tego przepisy zakładające budowanie i utrzymywanie ram zarządzania ryzykiem ICT. (…) DORA uwzględnia tu również wiele kazuistycznych obowiązków wynikających z tzw. lessons learnt, wśród których na szczególne miejsce zasługują cykliczne przeglądy ram zarządzania ryzykiem czy przeglądy incydentów, o których mowa w art. 13 DORA” – wskazuje ekspert.

Damian Jagusz zwraca uwagę, że w perspektywie najbliższych miesięcy zakończą się prace legislacyjne nad polską ustawą horyzontalną – Ustawą o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem operacyjnej odporności cyfrowej sektora finansowego oraz emisji europejskich zielonych obligacji, która dostosuje nasz porządek prawny do nowego rozporządzenia. Na zarządzanie ryzykiem ICT wpływać też będą przyjęte w ślad za DORA inne regulacje unijne. Zdaniem przedstawiciela PIU pełna ocena ich skutków i działania rynku pod nowym reżimem będzie również możliwa dopiero za jakiś czas.

Komentarz ekspercki

Mikołaj Otmianowski, wiceprezes DAPR, firmy oferującej rozwiązania LegalTech:

Jeśli porównamy wymagania DORA i GDPR, najbardziej odczuwalną różnicą będzie systematyczne raportowanie do KNF. Wszyscy wiedzą, że nadzór chce raportów ciągłych, a jednocześnie nikt do końca nie wie, jak to w praktyce zorganizować – podobnie jak przy GDPR, którą wciąż na nowo interpretujemy. 

Największe wyzwanie to zbudowanie odpowiednich relacji z dostawcami ICT, a także konieczność zbudowania i utrzymywania aktualności rejestru dostawców ICT. Excel bywa dobry na początek, lecz przy kilkudziesięciu, a nawet kilkunastu dostawcach łatwo o chaos – wystarczy choćby jedna zmiana warunków umowy czy regulaminu, aby wszystko się rozjechało. Tymczasem DORA wymaga natychmiastowej rozliczalności: od KRI i raportów cyklicznych, po wykazy incydentów i aktualizacje umów, które muszą być gotowe na wezwanie nadzoru. 

Rozporządzenie wymaga od wszystkich instytucji finansowych również systematycznego monitorowania swojej infrastruktury, oceniania incydentów i raportowania tych ocenionych na poważne – każde zdarzenie mogące narazić działalność firmy na przestój powinno być odnotowywane i analizowane. Raportowanie odbywa się w systemie świeżo udostępnionym przez KNF. W wielu instytucjach nadal brakuje spójnych procedur zarządzania dostawcami ICT, co może prowadzić do chaosu i opóźnień w przygotowaniu raportów. Eksperci ostrzegają, że nawet niewielkie uchybienia mogą skutkować dotkliwymi sankcjami. 

Przy tak obszernych wymogach kluczowe jest zautomatyzowanie powtarzalnych czynności oraz właściwa integracja danych z różnych działów. Praktyka pokazuje, że zespoły najpierw zaczynają w Excelu, a potem okazuje się, że przy setkach rekordów to zwyczajnie nie działa. Dlatego warto inwestować w profesjonalne systemy GRC (Governance, Risk & Compliance), które pozwalają automatycznie wersjonować dane i zachować porządek. Inaczej jedynym sposobem byłoby wydłużenie doby o kolejne 24 godziny, co raczej nie wchodzi w grę. Duże przedsiębiorstwa szczególnie odczuwają ciężar obowiązków – bez odpowiedniego oprogramowania stworzenie kompletnego rejestru jednej umowy zgodnie z DORA może zająć nawet 8 godzin. W skali dużej organizacji mówimy o setkach, a nawet tysiącach godzin pracy specjalistów wysokiej klasy. 

(AM, źródło: PIU, KNF)

#ubezpieczeniowyLIVE: Dom Max w odpowiedzi na rażące niedbalstwo 

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się we wtorek 28 stycznia 2025 roku w godzinach 13:00–14:00. Gościem programu będzie Michał Miedziński, manager ds. rozwoju ubezpieczeń mieszkaniowych InterRisk .

W programie:

  • Rażące niedbalstwo ubezpieczonego a odpowiedzialność ubezpieczyciela 
  • Przykłady szkód i konsekwencje dotyczące odpowiedzialności za szkody powstałe w wyniku rażącego niedbalstwa ubezpieczonego 
  • All risk i ryzyka nazwane w ofercie ubezpieczeń InterRisk w odpowiedzi na rażące niedbalstwo 

Live na Facebooku

Live na LinkedInie

(AM)

Adam Moczydłowski w zarządzie Rankomat

0
Adam Moczydłowski

Z początkiem roku do zespołu Rankomat dołączył Adam Moczydłowski. Objął on stanowisko CPO/CSO oraz wszedł w skład zarządu firmy.

Adam Moczydłowski jako CPO/CSO odpowiada za nadzór nad całym obszarem rozwoju oferty multiporównywarki, w tym za relacje z partnerami, rozwój portfolio produktowego, strategię i projekty wspierające rozwój biznesu. 

Adam Moczydłowski był dotąd m.in. członkiem zarządu i CSO Allianz Polska oraz dyrektorem zarządzającym UNIQA. Wcześniej pracował w AXA i Liberty Ubezpieczenia. Odpowiadał za opracowywanie i wdrażanie strategii rozwoju sprzedaży w zewnętrznych kanałach dystrybucji, w tym za współpracę z multiagencjami. Swoje doświadczenie zawodowe zdobywał również w Procter & Gamble, GE Money Banku oraz Agros Nova.

– Obserwuję rozwój Rankomat od początku istnienia porównywarki i dostrzegam ogromny potencjał. Cieszę się, że dołączam do zespołu Rankomat. Praca dla lidera rynku i odpowiedzialność za wzrost jego skali jest dla mnie wyróżnieniem oraz ekscytującym wyzwaniem. Wierzę, że razem z zespołem Rankomat zrealizujemy wiele projektów, które umocnią naszą pozycję na rynku, zwiększą zaufanie klientów i pozytywnie wpłyną na rozwój biznesu – mówi Adam Moczydłowski. 

– Doświadczenie, które Adam wnosi do Rankomat, jest cennym atutem do rozwoju kluczowego obszaru biznesowego naszej firmy. To także gracz zespołowy, który nie boi się wyzwań i doskonale odnajduje się na rynku ubezpieczeń. Jego kultura pracy doskonale wpisuje się w nasze firmowe wartości, które stawiają na rozwój, współpracę i wspólne osiąganie celów. Jestem przekonany, że efekty jego pracy zobaczymy już wkrótce. To ważny transfer, z którego jestem niezwykle zadowolony – komentuje Bartosz Niewiadomski, prezes Rankomat.

(AM, źródło: Rankomat)

Branża ubezpieczeniowa dotknięta rosnącym ryzykiem klimatycznym

0
Sławomir Dąblewski

Nie wiem, czy tylko ja mam takie doświadczenia, ale w kontakcie z wieloma osobami, zarówno na gruncie zawodowym, jak i prywatnym, nie zauważam, aby zagrożenia dla naszej cywilizacji w kontekście szybko postępujących zmian klimatycznych były przedmiotem rozważań, dyskusji, zaniepokojenia.

Nie bardzo przemawiają do wyobraźni wielkie powodzie, ot choćby nasza niedawna na południu Polski, wielkie susze, gigantyczne pożary trawiące resztki lasów. Ludzie myślą – nie myślą jak zaczarowani przez jakieś zewnętrzne moce. Nie widzą rzeczy dostrzegalnych gołym okiem.

Bezmyślność człowieka i niczym nieokiełznana pogoń za pieniądzem spowodowały utratę z pola widzenia kwestii dla niego najbardziej istotnej, jaką jest trwanie życia na Ziemi. Innych możliwości wszakże na dziś nie ma i jak sądzę, jeszcze długo nie będzie. Żaden Elon Musk nie odkrył innej planety, na której ludzie mogliby żyć. Jego statki powietrzne będą coraz bardziej doskonałe technicznie, ale nie wyekspediują miliardów ludzi w kosmos, bo niby dokąd?

Gwałtowne zmiany klimatyczne są wielowymiarowe. To nie tylko nieszczęścia osób dotkniętych kataklizmami. To również wzrost wydatków na zapobieganie ich skutkom, na pokrywanie szkód, pomoc materialną. W tym wszystkim z racji oczywistych uczestniczy również branża ubezpieczeniowa.

Jak informuje w swoim blogu Minnie Shin z Insure Our Future: „Liczby są ponure: Carbon Brief zebrał wszystkie opublikowane badania na temat wpływu zmian klimatycznych na ekstremalne zjawiska pogodowe i odkrył, że 74% było spowodowane tymi zmianami”.

Ekstremalne zjawiska pogodowe powodują coraz większe straty i skutkują podwyższaniem stawek ubezpieczeniowych, w skrajnych zaś przypadkach wycofywaniem się ubezpieczycieli z określonych ryzyk na obszarach dotkniętych klęskami klimatycznymi. W efekcie znaczące grupy obywateli mogą zostać skazane na brak jakiejkolwiek ochrony ubezpieczeniowej.

Z lipcowego raportu Munich Re można dowiedzieć się, że globalne straty z powodu ryzyk klimatycznych do końca 2024 r. mogą osiągnąć kwotę 100 mld dol. W skali globalnej większość strat (68% strat ogólnych/ekonomicznych i 76% strat ubezpieczonych) spowodowana jest silnymi burzami, powodziami i pożarami lasów.

Z kolei Boston Consulting Group i Howden (międzynarodowa grupa pośredników ubezpieczeniowych) prognozują, że globalne składki ubezpieczeniowe na ryzyko fizyczne i ochronę przed katastrofami naturalnymi mają wzrosnąć o 50% do 2030 r., aby nadążyć za tymi rosnącymi stratami związanymi z klimatem. Ostatecznie zapłacą klienci ubezpieczycieli, dość obojętni na razie na postępujące zmiany klimatyczne.

Nie tak dawno odbył się kolejny szczyt klimatyczny w Baku. Żadne przełomowe decyzje nie zapadły. Było luksusowo. Czekamy na następny w Brazylii, w Belem. Może jednak powinien odbyć się na terenach dotkniętych totalną suszą albo klęskami powodzi. W namiotach, nie w luksusowych hotelach.

Sławomir Dąblewski

dablewski@gmail.com

Dlaczego przemawianie publicznie jest ważne

0
Adam Kubicki

Jeśli miałbym wskazać jedno z najważniejszych źródeł mojego rozwoju zawodowego, postawiłbym na wystąpienia publiczne. Według mnie zdolność przemawiania na forum publicznym ma podstawowe znaczenie dla odniesienia sukcesu.

Dobra umiejętność wypowiadania się pozwala zdobyć szacunek i poważanie u innych, zwraca uwagę osób, które mogą pomóc i otworzyć właściwe drzwi. Dobra umiejętność przemawiania utwierdza także słuchaczy w przekonaniu, że mówca jest, ogólnie rzecz biorąc, bardziej utalentowany i inteligentniejszy od tych wszystkich, którzy nie wypowiadają się tak swobodnie (oczywiście nie musi to być całkowitą prawdą).

Wypowiadanie się przed grupą ludzi dla wielu osób jest prawie traumatycznym przeżyciem. Na pewno jest związane z wychowaniem i typem osobowości. Osoby introwertyczne, mimo bogatej wiedzy i doświadczenia, często mają problem z atrakcyjnym przekazywaniem informacji. Co z tego, że wiem dużo, jeśli podczas mojego wystąpienia usypiam odbiorców?

Twoim najważniejszym atutem jest twój umysł. Jedną z najcenniejszych umiejętności, jakie posiadasz, jest zdolność jasnego myślenia i klarownego wypowiadania się. Umiejętność ta może pomóc ci zarabiać więcej i awansować szybciej, na równi z innymi talentami, jakie opanowałeś. Bo przecież jedynym sposobem, by zademonstrować, że po mistrzowsku opanowałeś temat, jest klarowne wyrażenie własnych przemyśleń i pomysłów, werbalnie i w formie pisemnej. Kiedy dobrze przemawiasz, słuchacze mówią sobie: „On naprawdę wie, o czym mówi”.

Dobra wiadomość jest taka, że umysł jest jak mięsień. Gdy go używasz, staje się coraz silniejszy i sprawniejszy, a odpowiednio wczesne zorganizowanie myśli i słów sprawia, że stajesz się bardziej czujny i świadomy tego, co mówisz i jak to mówisz. Akt zaplanowania, przygotowania i wygłoszenia przemówienia lub prezentacji zmusza do lepszego wykorzystania umysłu, a w rezultacie rozwija inteligencję.

Gdy staniesz się doskonałym mówcą, będzie to miało pozytywny wpływ na każdy aspekt twojej kariery zawodowej, a przecież jest jeszcze ważniejszy powód, by nauczyć się dobrze przemawiać na forum publicznym. Psycholodzy twierdzą, że poziom poczucia własnej wartości, czyli inaczej to, jak bardzo siebie lubimy, w wielkim stopniu determinuje jakość naszego życia wewnętrznego i życia „na zewnątrz”.

Im lepiej i bardziej przekonująco przemawiasz, tym bardziej lubisz samego siebie. Im bardziej lubisz samego siebie, tym bardziej pozytywnie jesteś nastawiony i sympatyczniejszy w kontaktach z innymi ludźmi. Im bardziej siebie lubisz, tym stajesz się zdrowszy, szczęśliwszy i bardziej optymistycznie nastawiony do wszystkiego, czym się zajmujesz.

Kiedy uczysz się mówić skutecznie, pozytywnie zmienia się również sposób, w jaki postrzegasz samego siebie. Im bardziej pozytywny będzie obraz samego siebie, tym bardziej kompetentnie będziesz sobie radził. Już sam akt wyobrażenia sobie przed jakimś wydarzeniem lub działaniem, że osiągasz najlepsze rezultaty, poprawi jakość twojej pracy.

Większość ludzi sukcesu to optymiści. Nie dają się rzeczywistości i niesprzyjającym zdarzeniom. Gdy zatem dobrze przemawiasz, słuchacze bardziej cię lubią i szanują. W rezultacie także i ty bardziej lubisz i szanujesz samego siebie.

Gdy dobrze przemawiasz i otrzymujesz od słuchaczy pozytywne informacje zwrotne, poprawia się postrzeganie samego siebie. Widzisz siebie i myślisz o sobie w bardziej pozytywny sposób. Rośnie w tobie poczucie osobistej siły.

Powinieneś postawić sobie za cel, by znaleźć się w gronie najlepiej komunikujących się osób. I powinieneś sobie stale powtarzać, że prawie każdy, kto dziś znajduje się na górze tej drabiny, zaczynał od jej dolnych szczebli. Jak to ktoś kiedyś powiedział: „Każdy mistrz był kiedyś nieudacznikiem”.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

Jak skłonić sztuczną inteligencję do pracy na naszą rzecz?

0
Ryszard Ćwiertniak, Sztuczna inteligencja w organizacji. Innowacje biznesowe w praktyce, Wydawnictwo Onepress, cena 48,30 zł

Temat sztucznej inteligencji i jej potencjalnych zastosowań w firmach jest obecnie szeroko dyskutowany. Oparte na niej technologie są coraz bardziej zaawansowane i powszechniej dostępne, a także coraz lepiej dostosowane do potrzeb biznesu.

Już dziś AI okazuje się pomocna w pracy rozmaitych działów, od zarządzania łańcuchem dostaw, przez marketing i sprzedaż, po obsługę klienta i rozwój produktów.

Odpowiednio, w kompetentny sposób wdrożona sztuczna inteligencja może stanowić motor rozwoju przedsiębiorstwa: wspomagać pracę ludzi, wyręczać ich w realizacji wielu monotonnych zadań i dać przestrzeń do skupienia się na wyzwaniach wymagających większej kreatywności – obszarach, w których AI też może być niezwykle pomocna.

Tajemnica sukcesu modelu współpracy człowiek – maszyna kryje się w sformułowaniu „odpowiednio wdrożona sztuczna inteligencja”. Ryszard Ćwiertniak, autor książki Sztuczna inteligencja w organizacji. Innowacje biznesowe w praktyce, dzieli się w niej opracowanym przez siebie modelem systemu zarządzania, umożliwiającym ustalenie obszarów sterowania innowacjami procesu biznesowego, a więc rozpoznanie i hierarchizację funkcji oraz określenie sekwencji czynności we wprowadzaniu sztucznej inteligencji do organizacji.

Swoją publikację kieruje do osób, które pracują nad projektami procesów biznesowych, do ekspertów doradzających firmom w zakresie zarządzania innowacjami i wprowadzania zmian, a także do studiujących zarządzanie projektami, jakością, innowacjami i projektami.

Skorzystają z niej również właściciele firm, którzy chcą wprowadzać nowości w swoich organizacjach i szukają narzędzi do ich skutecznego wdrażania.

InterRisk cenione przez brokerów

0
Elżbieta Guzek-Krzyżewska

Z „Raportu o stanie rynku brokerskiego w 2023 roku” przygotowanego przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że brokerzy najchętniej zawierają umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania działalności brokerskiej z InterRisk. Ponadto spółka awansowała o 2 lokaty, na 4. miejsce, w kategorii jakości współpracy brokerów z zakładami ubezpieczeń.

Od wielu lat InterRisk jest liderem w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu wykonywania działalności brokerskiej. Zgodnie z najnowszym raportem KNF, udział towarzystwa w ogólnej puli polis wynosi 70,39%.

– Brokerzy z pewnością doceniają naszą sprawną obsługę techniczną i prawną, zarówno w zakresie wystawienia dokumentacji ubezpieczeniowej, jak i współpracy w procesie likwidacji szkód. Jeśli pojawi się wniosek o zwiększenie sumy gwarancyjnej powyżej jej wysokości minimalnej wynikającej z rozporządzenia, możemy taką propozycję przygotować w bardzo krótkim czasie. Dużym atutem jest znacząca liczba jednostek terenowych InterRisk (18), co umożliwia lokalne umowy ubezpieczenia – mówi Elżbieta Guzek-Krzyżewska, zastępczyni dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Odpowiedzialności Cywilnej InterRisk.

Ubezpieczyciel zajął też czwartą pozycję w zestawieniu zakładów najwyżej ocenianych przez brokerów za współpracę.

– Z ogromną satysfakcją przyjęliśmy wyniki najnowszego raportu. Nasza aktywność na wielu polach, jak i bliski kontakt z brokerami zostały wyraźnie przez nich docenione. Bardzo cieszy nas ten wzrost zaufania, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Niezmiennie dokładamy starań, aby nasza oferta zmieniała się wraz z aktualnymi potrzebami rynku i dbamy o jakość naszej obsługi. Staramy się być jak najbliżej brokerów, prowadząc szkolenia, warsztaty, spotkania sprzedażowe, a także aktywnie uczestnicząc w Kongresie Brokerów oraz przekazując wiedzę za pośrednictwem mediów branżowych. Proponujemy nowe ścieżki dla niestandardowych spraw. Nasze działania przynoszą efekty, gdyż InterRisk od kilku lat notuje stały wzrost biznesu w linii korporacyjnej – dodaje Piotr Kozioł, dyrektor Departamentu Sprzedaży Korporacyjnej InterRisk.

(AM, źródło: InterRisk)

PZU partnerem polskiej prezydencji w Radzie UE

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ramach partnerstwa, jakie PZU nawiązał z polską prezydencją w Radzie UE, zakład przeprowadzi akcję informacyjno-promocyjną na temat tego wydarzenia.

Do informowania o priorytetach polskiej prezydencji ubezpieczyciel wykorzysta swoją ogólnopolską sieć ponad 400 oddziałów. Na klientów placówek czekają drukowane materiały edukacyjne i spoty wyświetlane na ekranach.

Polska będzie sprawować prezydencję w Radzie Unii Europejskiej od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 roku.

(AM, źródło: PZU)

Compensa: Niemal trzy czwarte wyjeżdżających na ferie kupuje ubezpieczenie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Choć ponad połowa uczestników badania „Wyjazdy Polaków na ferie” przeprowadzonego na zlecenie Compensy planuje wyjazd, większość szuka oszczędności – wybiera tańsze hotele lub mniej popularne kierunki. 71% nie wyobraża sobie zimowego wyjazdu bez odpowiedniej polisy.

Zimowy urlop głównie w Polsce

Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że w tym roku na ferie planuje wyjechać rekordowy odsetek badanych – aż 53%. To prawie dwa razy więcej niż w ubiegłym roku, gdy w analogicznym badaniu chęć wyjazdu deklarowało 30% osób. 43% spędzi ferie z rodziną i dziećmi, a 42% z partnerem lub partnerką. Jeśli chodzi o środek transportu, niemal dwie trzecie osób (65%) planuje dotrzeć na ferie samochodem, 21% wybierze pociąg, a 18% samolot. Spośród planujących wyjazd 58% zamierza zorganizować go samodzielnie w Polsce, a 12% wyjedzie za granicę, organizując podróż na własną rękę. Najczęstszym kierunkiem wyjazdów zagranicznych w trakcie zimy nadal są góry – 40% wskazań.

Porównując odpowiedzi z ostatnich trzech lat, obserwujemy wyraźną zmianę w podejściu Polaków do wydatków. Chociaż nadal spora część planuje ograniczać koszty, systematycznie rośnie odsetek osób, które decydują się przeznaczać większe kwoty na wyjazdy. Warto zauważyć, że coraz mniej Polaków oszczędza na ubezpieczeniu – w tym roku to zaledwie 15% badanych, w 2023 roku było to 17%. To dobra wiadomość, ponieważ świadczy o rosnącej świadomości w zakresie bezpieczeństwa finansowego i korzyści, jakie oferuje posiadanie odpowiedniego ubezpieczenia turystycznego podczas pobytu za granicą komentuje Anna Bałuka, ekspertka ds. ubezpieczeń turystycznych i menedżerka produktu w Biurze Ubezpieczeń Detalicznych Compensy.

Na ferie tylko z ubezpieczeniem

Z roku na rok coraz więcej osób wykupuje ubezpieczenie na ferie. W tym roku zamierza to zrobić 71% badanych. W 2024 r. było to 64%, a w 2023 roku – 61%. Najczęściej wskazywanym przez ankietowanych rodzajem ochrony jest NNW (40%). Na drugim miejscu znalazło się OC – wskazuje na nie 25% respondentów. Co piąty badany wymienił ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą, w tym ważne ubezpieczenie kosztów transportu do Polski w razie wypadku lub choroby (23%), a ubezpieczenie bagażu – 13%. Wśród planujących zakup ubezpieczenia 38% wybierze sumę ubezpieczenia kosztów leczenia za granicą w wysokości 20 tys. euro, 20% zdecyduje się na wariant od 20 tys. euro do 40 tys. euro, a 13% sięgnie po ochronę powyżej 40 tys. euro.

– Planując zakup ubezpieczenia kosztów leczenia za granicą, warto dobrze przemyśleć wybór sumy ubezpieczenia. Decyzja aż 38% osób o wyborze najniższej kwoty – do 20 tys. euro – niesie za sobą duże ryzyko. W przypadku poważniejszych zdarzeń zdrowotnych lub konieczności transportu medycznego ta suma może okazać się niewystarczająca i wymagać dopłaty z własnych środków. Dlatego warto rozważyć wyższe sumy ubezpieczenia, które w pełni ochronią osoby wyjeżdżające na zimowy wypoczynek przed niespodziewanymi wydatkami – dodaje Anna Bałuka.

O badaniu

Badanie przeprowadzone przez SW Research w dniach 12–19 grudnia 2024 r. na ogólnopolskiej próbie 1042 osób w wieku 18 lat i więcej. Kwoty dobrano według reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda badania: CAWI. Badania w 2024 i 2023 roku przeprowadził Wiener. Obecnie to marka należąca do Compensy.

(AM, źródło: Compensa)

18,150FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie