Blog - Strona 3 z 1450 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal

Dać ludziom świadomość finansową to najlepsza rzecz na świecie

0
Kaja Karczewska-Staigl

Rozpoczęcie współpracy z firmą OVB było najlepszą decyzją w moim życiu, dziś jestem o tym przekonana. Między mną a branżą ubezpieczeniową nie od razu zaiskrzyło. Na pierwszą rozmowę rekrutacyjną przyszłam w 2014 r., czyli dziesięć lat temu.

Miałam 19 lat i głowę pełną pomysłów na siebie. Marzyłam o pracy w charakterze trenera personalnego, pracowałam wtedy na siłowni i środowisko fitnessowe było moim drugim domem. Ubezpieczenia chciałam potraktować jako dodatkowe źródło dochodu.

Rozmowę rekrutacyjną przeprowadzał Robert Ostaszewski, do którego już na pierwszym spotkaniu moje serce mocniej zabiło. Przyznam, że po spotkaniu kompletnie nie interesowała mnie sama praca, tylko bliższe poznanie tego wspaniałego człowieka. Nasze wspólne spotkania szkoleniowe szybko przerodziły się w coś więcej, zakochałam się całą sobą.

Życie jest przewrotne i kruche

Patrząc wstecz – nie byłam wtedy gotowa na tę pracę, chciałam realizować się w innej branży, w sporcie. Robert za to był świetnie rokującym menedżerem, wspieraliśmy się, podsyłaliśmy sobie klientów. Skończyłam wiele kursów, szkoleń fitnessowych i stałam się pełnoprawnym trenerem personalnym i instruktorem zajęć grupowych. Pod koniec 2016 r. przeprowadziliśmy się do Kołobrzegu, nad nasze kochane morze. Robert, patrząc na moje działania marketingowe w social mediach, stale namawiał mnie na „powrót” do OVB, ale ja nie chciałam o tym słyszeć, byłam zirytowana na samą myśl o sobie za biurkiem.

I zobaczcie, Drodzy Państwo, jakie życie jest przewrotne. I kruche…

2018 r. spowodował, że stałam się zupełnie inną osobą. W lipcu tamtego roku Robert nagle zmarł, mając zaledwie 30 lat. Wraz z nim umarła jakaś część mnie. Spotkało mnie dokładnie to, przed czym dzisiaj, każdego dnia ostrzegam swoich klientów. Śmierć nie wybiera. Los bywa okrutny, nikt z nas nie planuje choroby. Wydaje się nam, że złe rzeczy zdarzają się gdzieś obok, ale nie nam. Miałam w sobie wielką rozpacz, żal i poczucie niesprawiedliwości…

Co dalej robić?

Stanęłam przed trudną decyzją: Co dalej robić? Nie byłabym wtedy w stanie utrzymać się z treningów. Czułam też, że muszę mieć całkowicie wypełniony czas, bo inaczej oszaleję z rozpaczy. Znalazłam w sobie siłę i poczucie misji – pomyślałam, że ponownie spróbuję pracy w OVB, którą Robert tak kochał. Miał rzeszę swoich klientów, którzy nie mogli zostać bez opieki. Pomyślałam, że chcę dla niego zrobić wszystko, chcę, żeby klienci mi zaufali. Postanowiłam się przeszkolić i dawać ludziom wartość w postaci świadomości. Ten pomysł chyba uratował mi życie.

Oczywiście, pierwsze miesiące były trudne. Łączenie dwóch prac, nauka, przekraczanie swoich granic. Przyznam, że chęć bycia najlepszym doradcą dla klientów i perfekcjonizm w tym zakresie czasami bywa dla mnie zgubny. Na początku dawałam sobie dwa–trzy miesiące, chciałam po prostu udowodnić sobie, Robertowi i wszystkim wokół, że dam radę, ale nie liczyłam na długoterminowy sukces.

Proces uświadamiania klientów pomału leczył moje złamane serce. Bardzo szybko odkryłam, że ta praca sprawia mi wielką przyjemność, a zarobek, który pojawił się tak naprawdę przy okazji, był imponujący. Nie jest tajemnicą, że branża finansowa jest jedną z najlepiej opłacalnych na świecie.

Postawiłam wszystko na OVB

W sierpniu br. minęło sześć lat, odkąd postawiłam wszystko na OVB. Wkładam w spotkania z klientami i współpracownikami całe serce. Myślę, że to jest bardzo ważne, bo związek z pracą jest tak samo istotny jak ten z drugą połówką – bez chemii trudniej jest zbudować długoterminową, zdrową relację. Staram się uczyć moich współpracowników, jak ważna jest jakość i bycie sobą podczas sprzedaży oraz dalszej opieki nad klientami. Oni kupują najpierw ciebie, a później sam produkt. 

Bardzo doceniam w tej pracy to, że każdy, nawet najbardziej ambitny człowiek znajdzie tu możliwość ciągłego rozwoju. To nie jest tak, że dochodzisz do pewnego poziomu i zderzasz się ze ścianą. Tutaj cały czas są wyzwania, możliwość awansowania na wyższe progi prowizyjne i stanowiska. Nie znam firmy, która tak jak OVB inwestuje we współpracowników. Podróże, wycieczki, eventy, szkolenia i sami szkoleniowcy na najwyższym światowym poziomie. Stale uczymy się nowych rzeczy, jesteśmy na bieżąco z rynkiem finansowym, dzięki czemu klienci wiedzą, że są w najlepszych rękach i mogą nam zaufać, a to jest najważniejsze. Wierzę, że odczarowujemy branżę ubezpieczeniową, pokazujemy, jaka jest ciekawa i jak wiele dobrego ma do zaoferowania.

Moim celem na przyszły rok jest awansowanie z moją strukturą na dyrekcję regionalną i z całego serca wierzę, że to zrobimy. A przecież zaczynałam tak naprawdę od zera, jak większość agentów.

Wiem, że najważniejsza w tej pracy jest konsekwencja, świadomość i wiara w produkt, ale też znalezienie w sobie motywacji wewnętrznej, bo ta zewnętrzna szybko przemija. Tego oraz sukcesów życzę moim kolegom i koleżankom po fachu. Robicie najlepszą rzecz – dajecie świadomość finansową, która w dzisiejszym świecie jest konieczna. Uwierzcie w to, a sukces przyjdzie do was, to tylko kwestia czasu!

Kaja Karczewska-Staigl
dyrektorka okręgu

Przesuwamy środek ciężkości

0
Marta Damm-Świerkocka

Rozmowa z Martą Damm-Świerkocką, nową członkinią zarządu PFR Portal PPK

Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – Od października 2024 r. pełni Pani funkcję członkini zarządu w PFR Portal PPK. To symboliczny rok, bo mija pięć lat od uruchomienia pracowniczych planów kapitałowych. Jak wygląda obecna sytuacja w PPK po tych pięciu latach funkcjonowania?

Marta Damm-Świerkocka: – Program PPK zyskał dużą popularność i obecnie uczestniczy w nim 3,66 mln osób, które mają 4,38 mln rachunków, a na nich łącznie 29,42 mld zł oszczędności. Liczymy, że do końca roku ta kwota przekroczy 30 mld zł, co jest bardzo dobrym wynikiem, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę tylko pięć lat funkcjonowania programu.

Liczba uczestników powiększa się średnio o 20–30 tys. nowych osób miesięcznie, mamy tu już do czynienia z efektem kuli śnieżnej – uczestnicy PPK sami zachęcają do udziału w programie kolejne osoby. Dzięki prostej konstrukcji i stabilności zasad programu coraz więcej osób zaczyna dostrzegać wartość długoterminowego oszczędzania. WAN (wartość aktywów netto) rośnie systematycznie, nie tylko dzięki coraz większej partycypacji i dobrej sytuacji na rynku kapitałowym, ale także dzięki wymiernej pracy instytucji finansowych, zarządzających rachunkami PPK. Jednym słowem – pracownicze plany kapitałowe rosną w siłę.

Jakie są główne plany PFR Portal PPK na najbliższe miesiące?

– W najbliższym czasie skoncentrujemy się na poszerzeniu kompetencji naszej spółki. Chcemy nie tylko rozwijać pracownicze plany kapitałowe, ale także wprowadzać innowacje w zakresie edukacji finansowej i wsparcia dla pracodawców oraz pracowników. Naszym celem jest pozycjonowanie PFR Portal PPK jako centrum szkoleniowego i kompetencyjnego nie tylko dla PPK, ale również dla innych produktów zabezpieczenia emerytalnego. Uważam, że spółka ma potencjał, odpowiednie zasoby ludzkie, doświadczenie i zaplecze techniczne, aby stać się czołowym ekspertem w obszarze budowania finansów osobistych na czas po zakończeniu aktywności zawodowej. Edukacja finansowa jest kluczową kompetencją XXI wieku.

Czyli przez edukację finansową zwiększamy bezpieczeństwo finansowe Polaków?

– Oczywiście. Edukacja finansowa ma przede wszystkim ogromny wpływ na codzienne bezpieczeństwo finansowe Polaków, gdyż sprawne i efektywne zarządzanie budżetem domowym jest kluczowym elementem dobrostanu każdego z nas. To pozwala generować oszczędności, dzięki którym w przyszłości ludzie nie będą musieli się zadłużać i finansować bieżących wydatków z kredytów konsumenckich czy też z oszczędności przeznaczonych na jesień życia.

Czy są już jakieś konkretne projekty, które spółka będzie realizować?

– Już teraz pracujemy nad kilkoma projektami, dotyczącymi upowszechniania programów zabezpieczenia emerytalnego. Planujemy organizację warsztatów oraz webinariów, które będą dotyczyć nie tylko PPK, ale także innych form oszczędzania i inwestowania. Naszym celem jest zwiększenie dostępu do rzetelnej wiedzy finansowej dla wszystkich zainteresowanych i dostosowanie działań do potrzeb różnych grup wiekowych i społecznych.

Część tych działań już się dzieje. Realizujemy od ubiegłego roku projekt „Emerytura to nie bzdura”, w ramach którego przeprowadzamy w szkołach ponadpodstawowych bezpłatne lekcje dot. systemu emerytalnego i oszczędzania długoterminowego. Przeprowadziliśmy już ponad 100 takich lekcji, a chętnych nadal nie brakuje.

Poszerzenie oferty edukacyjnej przyniesie wiele korzyści: zwiększy świadomość finansową społeczeństwa; pomoże w promowaniu długoterminowego oszczędzania i stworzy nowe możliwości współpracy. Można mówić o samym PPK, ale to program, który funkcjonuje w szerszym kontekście rynkowym, obok innych programów, szczególnie że są one względem siebie komplementarne. Dla wzrostu świadomości finansowej Polaków istotne jest to, żeby mieli wiedzę o wszystkich dostępnych na rynku możliwościach.

A jakie plany w kontekście PPK?

– Pracownicze plany kapitałowe są z nami już pięć lat. Początkowo priorytetem były szkolenia dla kadr i płac, jak wdrożyć i prowadzić PPK, co zresztą świetnie się sprawdziło i co kontynuujemy. Pora jednak na przesunięcie środka ciężkości na pracowników i webinaria, które w przystępny i atrakcyjny sposób zachęcą ich do udziału w programie.

Chcemy także stworzyć bazę materiałów multimedialnych oraz przyjrzeć się naszemu flagowemu produktowi, stronie mojeppk.pl. W przyszłym roku planujemy stworzenie koncepcji i szerokie konsultacje, jak można uatrakcyjnić portal. Na bieżąco analizujemy także najczęściej zadawane pytania na CC i SoMe i dostosowujemy ofertę szkoleń online. Powoli będziemy także szykować się do kolejnego autozapisu w 2027 r.

Ubezpieczenie podróżne zakupione, więc spokojna głowa?

0
Robert Jaliński

Wyjazdy stały się nieodłącznym elementem naszego życia – wyjeżdżamy, by wypoczywać, zwiedzać i pracować. Każdy przezorny podróżnik wykupuje ubezpieczenie turystyczne i po powrocie zapomina o polisie, pozostawiając w pamięci tylko miłe wspomnienia.

Ale co w sytuacji, gdy coś wydarzy się nie tak, jak powinno? Wówczas mamy polisę, która powinna nas ochronić. Tylko czy na pewno i czy zawsze?

Kluczowe znaczenie mają postanowienia umowy. Pamiętajmy, że te ubezpieczenia należą do dobrowolnych, a zatem to od postanowień OWU zależy zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Podstawowym świadczeniem są koszty leczenia, czyli opłacenie wizyt lekarskich, pobytu w placówkach medycznych, transportu oraz zakupu lekarstw. Ubezpieczyciel pokrywa te koszty do wysokości sumy ubezpieczenia, a więc ważne jest, aby była ona odpowiednio wysoka. Musimy pamiętać, że co do zasady obejmuje to koszty świadczeń pozwalających na poprawę stanu zdrowia osoby ubezpieczonej do stanu pozwalającego na powrót do miejsca stałego pobytu i kontynuowania leczenia w warunkach krajowych.

Co realnie pokryje polisa

Jednakże zawierając umowę, trzeba zwracać uwagę na to, jakie koszty leczenia objęte będą ochroną. Jeśli wynikają one z chorób przewlekłych, z wykonywanej pracy zarobkowej lub uprawiania określonych rodzajów aktywności (zawsze patrzmy, jak dana aktywność jest kwalifikowana przez ubezpieczyciela, czy np. jako sport wysokiego ryzyka, czy jako sport ekstremalny), wymagają zawarcia dodatkowych klauzul.

Od czasu pandemii również ryzyko związane z Covid-19 stało się elementem umowy ubezpieczenia, zarówno w kontekście kosztów leczenia, kosztów kwarantanny, jak i rezygnacji z wyjazdu i poniesionych z tego tytułu kosztów.

Przed zawarciem umowy ubezpieczenia – zwłaszcza gdy będzie to podróż egzotyczna – warto sprawdzić, czy nasza destynacja znajduje się w zasięgu terytorialnym obowiązywania polisy, jeśli nasza podróż skierowana jest do obszarów objętych działaniami wojennymi, rozruchami lub niepokojami społecznymi o innym charakterze, ubezpieczyciel może wyłączyć swoją odpowiedzialność za skutki takich zdarzeń.

Warto również zwrócić uwagę na sublimity odpowiedzialności – dla każdego z ryzyk dodatkowych, o które rozszerzamy ochronę ubezpieczeniową, mogą być w sposób istotny niższe niż suma ubezpieczenia dla ryzyka podstawowego.

Świadczenia standardowe i dodatkowe

Oferta pomocy w ramach ubezpieczeń turystycznych jest znacznie szersza i obejmuje cały szereg świadczeń dodatkowych realizowanych w ramach usługi assistance. Przykładowo można wskazać koszty ratownictwa i poszukiwania, koszty dojazdu i pobytu osoby towarzyszącej ubezpieczonemu, który uległ wypadkowi. Ubezpieczyciel często deklaruje również pokrycie kosztów pomocy prawnej i koszt tłumacza w przypadku skorzystania z nich w ramach czynności urzędowych.

Do standardowych świadczeń należy również pokrycie kosztów pomocy psychologa oraz zapewnienie opieki nad małoletnimi dziećmi znajdującymi się pod opieką ubezpieczonego.

Biorąc pod uwagę, że często podróżujemy razem z naszymi pupilami, w ramach zawartej umowy możemy liczyć na pokrycie kosztów opieki weterynaryjnej dla zwierzęcia podróżującego wraz z ubezpieczonym, a w razie przedłużenia pobytu w związku z nieszczęśliwym wypadkiem – pokrycie kosztów opieki nad zwierzęciem. 

Robert Jaliński

kancelaria Strażeccy, Jaliński & Wspólnicy

ING i KUKE wspierają firmy w transformacji energetycznej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dzięki skorzystaniu z najnowszych gwarancji Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych ING będzie mogło zwiększyć skalę finansowania firm na projekty związane m.in. z odnawialnymi źródłami energii i efektywnością energetyczną. Dla klientów banku program jest dostępny od 18 grudnia.

Wykorzystując wprowadzone właśnie na rynek gwarancje KUKE, klienci ING będą mogli sfinansować wydatki związane z transformacją energetyczną oraz realizować projekty inwestycyjne służące osiągnięciu przez gospodarkę neutralności klimatycznej. Oferta umożliwia uzyskanie środków np. na przedsięwzięcia związane z odnawialnymi źródłami energii oraz poprawą efektywności energetycznej. Gwarancje pokrywają nawet 80% wartości udzielonego kredytu, umożliwiając firmie zaciąganie dodatkowych zobowiązań na inne cele. Zgodnie z podpisaną w Warszawie umową KUKE będzie gwarantować spłatę kredytów udzielonych przez ING Bank Śląski oraz ING w Niemczech na projekty inwestycyjne, które związane są z transformacją energetyczną.

– Nowatorskie instrumenty gwarancyjne KUKE umożliwiają bankom finansowanie na jeszcze większą skalę przedsięwzięć krajowych firm, które chcą przestawiać się na nowe technologie i korzystanie z nisko- bądź zeroemisyjnych źródeł energii lub rozwijać projekty w ramach OZE. Ważne, że obok ING Banku Śląskiego do umowy z nami przystępuje również ING w Niemczech. Koszty transformacji w Polsce tylko do końca tej dekady są szacowane na kilkaset miliardów złotych. Musimy zmobilizować również środki z zewnątrz, by zapewnić sfinansowanie potrzeb polskiego biznesu – powiedział Janusz Władyczak, prezes zarządu KUKE.

– Cele w obszarze ESG i wspieranie transformacji energetycznej są elementem naszej strategii biznesowej i wynikają z misji naszego banku oraz wartości, którymi się kierujemy. Zrównoważone finansowanie daje realny impuls do budowania przewagi konkurencyjnej kolejnym firmom, które wdrażają odporny model biznesowy. Jako bank zapewniamy wsparcie finansowe, ale pomagamy także naszym klientom, dzieląc się wiedzą, najlepszymi praktykami i innowacyjnymi rozwiązaniami w obszarach takich jak zrównoważone finanse – dodał Michał H. Mrożek, wiceprezes ING Banku Śląskiego.

– Globalnie agencje kredytów eksportowych odgrywają kluczową rolę w transformacji energetycznej. My w ING w Niemczech wspieramy transformację energetyczną Polski, wnosząc nasze globalne doświadczenie w zakresie transformacji ESG, zrównoważonego rozwoju i finansowania eksportu. Wierzymy, że dodanie Green Cover do naszej oferty w Polsce wzmocni naszą współpracę z KUKE i zapewni naszym klientom ciągłe wsparcie – wskazał Eddy Henning, członek zarządu ING w Niemczech

KUKE jest jedną z pierwszych agencji kredytów eksportowych na świecie, która angażuje się we wspieranie transformacji krajowej gospodarki. Dotychczas rozwiązania koncentrowały się na finansowaniu działalności i rozwoju rodzimych eksporterów.

Umowa o współpracy została podpisana przez przedstawicieli trzech stron: Janusza Władyczaka, Katarzynę Kowalską, wiceprezeskę zarządu KUKE, Michała Mrożka, Sebastiana Szaudela, dyrektora Departamentu Finansowania Klientów Strategicznych ING BSK, Eddy Henninga oraz Oksanę Milkę, dyrektorkę ds. strukturyzowanego finansowania eksportu ING w Niemczech.

ING BSK Bank jest kolejną instytucją, po PKO BP, BNP Paribas Polska, mBanku i Santander Bank Polska, która może korzystać z oferowanych przez KUKE gwarancji spłaty finansowania przeznaczonego na przedsięwzięcia związane z ograniczaniem zmian klimatu.

(AM, źródło: KUKE)

ERGO Hestia: Maria Rosa laureatką ShEO Awards!

0
Źródło zdjęcia: ERGO Hestia

Redakcja „Wprost” uhonorowała nagrodami ShEO Awards! kobiety, których działalność wpływa na nasze społeczeństwo. Wśród nich znalazła się Maria Rosa, prezeska Fundacji Artystyczna Podróż Hestii oraz dyrektorka Departamentu Marketingu i PR ERGO Hestii.

ShEO Awards! to nagrody przyznawane od 2019 roku. Mają uhonorować kobiety, które inspirują swoimi działaniami.

– Nagradzamy kobiety, które łamią stereotypy, wyznaczają nowe standardy w biznesie, kulturze, polityce i nauce. Bywa też, że są promykiem nadziei i manifestem witalności w pełnym „spraw do rozwiązania” świecie. Kobiety, które uczą nas, jak pięknie żyć – tłumaczy Paulina Socha-Jakubowska, dziennikarka, redaktorka magazynu „Wprost Premium”, autorka podcastu „Wprost Przeciwnie”.

Maria Rosa otrzymała nagrodę w kategorii Mecenas Sztuki i Kultury. To docenienie jej ogromnego zaangażowania w ideę wspierania twórców w roli prezeski Fundacji Artystyczna Podróż Hestii.

– Bardzo się cieszę, że nasze działania na rzecz świata kultury zostały dostrzeżone. Tym bardziej cieszy docenienie w takiej formie i w takim gronie – podkreśla Maria Rosa. – Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim członkom Fundacji, którzy każdego dnia działają z pasją i zaangażowaniem. Ta wspólna praca sprawia, że nasza misja – wspierania kultury dostępnej dla każdego – staje się rzeczywistością. Zależy nam na promowaniu sztuki nie tylko pięknej, ale przede wszystkim społecznie zaangażowanej, która opowiada o otaczającym nas świecie i wyzwaniach, przed którymi stoimy. Dziękuję redakcji „Wprost” za docenienie działalności naszej Fundacji i potwierdzenie, że kierunek, który obraliśmy, jest słuszny.

(AM, źródło: ERGO Hestia)

Włochy: Firma musi być ubezpieczona od katastrofy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Włoskie firmy przygotowują się do spełnienia wymogu posiadania ubezpieczenia od katastrofy naturalnej, który będzie obowiązywał od kwietnia, chociaż niektórzy obawiają się, że będzie to trudne do wyegzekwowania i zbyt kosztowne.

Wiele małych i średnich firm stanowiących rdzeń włoskiej gospodarki do tej pory stawiało na wsparcie rządu w przetrwaniu skutków coraz częstszych katastrof związanych z klimatem – informuje Reuters.

Przy drugim najwyższym w strefie euro długu publicznym Włoch nie stać na ponoszenie tych kosztów i są gotowe zakończyć tę zależność, co może skutkować znacznymi oszczędnościami.

Nowe prawo obliguje firmy do ubezpieczenia aktywów, takich jak wyposażenie, budynki i grunty, we Włoszech, gdzie według danych Instytutu Ochrony Środowiska ok. 94% miejscowości jest zagrożonych osunięciami ziemi, powodziami czy erozją wybrzeża.

Włochy wydają ok. 4–5 mld euro rocznie na rekompensaty za skutki katastrof naturalnych, tzn. ok. 0,25% PKB. I podczas gdy włoski rynek rośnie, a aktywa ubezpieczone dotknięte katastrofami naturalnymi wyniosły w 2023 r. rekordowe 6 mld euro, zaledwie 5% włoskich firm miało ochronę.

Chociaż prawo zostało powitane z rozwagą przez większość firm, część z nich obawia się, że polisy będą uciążliwe i skomplikowane.

– Chcemy, żeby były indywidualnie dostosowane do potrzeb firm, aby odzwierciedlać wielkość ryzyka, a nie takie same dla wszystkich, żeby tylko zwiększać dochody ubezpieczycieli – powiedział Stefano Valvason, dyrektor generalny stowarzyszenia małych i średnich przedsiębiorstw.

Zdaniem analityków kolejnym problemem będzie egzekwowanie nowych przepisów, krytykowanych za brak skutecznego systemu sankcji. A jeśli zainteresowanie zakupem będzie niskie, podkopie to zasadę podziału ryzyka i wywinduje składki.

Prawo może dać przewagę większym ubezpieczycielom, którzy mogą rozkładać ryzyko na większą liczbę klientów i regionów. Obecnie we Włoszech 5 grup ubezpieczeniowych zapewnia ok. 70% ochrony przed skutkami katastrof naturalnych, a luka ubezpieczeniowa w ubezpieczeniach tego typu wynosi 69% (dla porównania we Francji 20%, a w Niemczech 27%).

Państwo będzie teraz pełnić funkcję reasekuratora, umożliwiając firmom ubezpieczeniowym dostęp do gwarancji państwowej grupy ubezpieczeniowo-doradczej SACE.

AC

Iceye pozyskał kolejne środki na rozwój konstelacji satelitów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Polsko-fiński startup Iceye poinformował 18 grudnia o zamknięciu rozszerzenia wcześniejszej, ogłoszonej w kwietniu tego roku, rundy finansowania wzrostu o 65 milionów dolarów, zwiększając jej wartość do 93 mln dol.

Rozszerzenie obejmowało udział funduszy zarządzanych przez Solidium Oy, BlackRock, Seraphim, Plio Limited oraz Christo Georgieva. Finansowanie zostanie przeznaczone na dalszy rozwój konstelacji satelitów SAR Iceye, platformy ISR i powiązanych systemów. Rozszerzenie finansowania zwiększa łączną kwotę pozyskaną w 2024 r. do 158 mln dol. Łącznie od początku działalności ICEYE pozyskał już ponad 500 mln dol.

Startup ICEYE jest właścicielem i operatorem konstelacji satelitów SAR, zapewniając wsparcie rządom i przedsiębiorstwom w takich sektorach jak np. ubezpieczenia. Od 2018 roku firma uruchomiła 31 satelitów, w tym zarówno te dostępne komercyjnie, jak i stworzone z myślą o specyficznych misjach klientów. Należąca do Iceye konstelacja satelitów klasy New Space zapewnia unikatowy dostęp do danych dotyczących dowolnej lokalizacji na Ziemi – 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu, niezależnie od warunków pogodowych.

(AM, źródło: Strefa Inwestorów, gu.com.pl, Iceye)

TUW PZUW ma już 42% udziału w rynku ubezpieczeń wzajemnych

0
Andrzej Jarczyk

We wtorek 17 grudnia 2024 roku zarząd TUW PZUW w pełnym składzie spotkał się z dziennikarzami, żeby podsumować mijający rok i zasygnalizować plany na kolejny. Na konkrety przyjdzie jeszcze chwile poczekać, ponieważ strategia towarzystwa na lata 2025–2027 zostanie zaprezentowana w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Wielkich niespodzianek rynek nie powinien się spodziewać. Andrzej Jarczyk, prezes TUW PZUW, podkreślał, że zakład stawia na stabilność i konsekwencję w działaniu. – Transformacja energetyczna i inwestycje infrastrukturalne, które kształtują polską gospodarkę, to naturalny kierunek naszego rozwoju. Odpowiadamy na te wyzwania, przygotowując dedykowane programy i rozwijając unikatowe kompetencje – powiedział.

Tempo wzrostu spadnie, ale nadal będzie wysokie

TUW PZUW zamyka trzeci kwartał 2024 roku z wynikiem 1,1 mld zł przypisu składki, co oznacza 186% dynamikę w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego. Jest to poziom, który pozwala przewidywać, że zostanie przekroczony roczny plan wynoszący 1,16 mld zł i umocni pozycję firmy w TOP10 ubezpieczycieli majątkowych w Polsce.

Grzegorz Krawiec, członek zarządu ds. finansowych, zwrócił uwagę na stabilność wyników, mimo wyzwań. – Nie jest łatwo osiągnąć taką dynamikę wzrostu przy jednoczesnym zachowaniu jakości portfela. Jednak dzięki naszej specjalizacji i modelowi wzajemności udało nam się zdobyć zaufanie kluczowych klientów z sektora przemysłowego. Nasz udział w rynku ubezpieczeń wzajemnych wzrósł do 42% (z 35% na koniec 2023 r.), co pokazuje, że jesteśmy liderem w tym segmencie – wskazał.

Podkreślił również, że utrzymanie tak wysokiego tempa w długim okresie będzie wyzwaniem, ale solidne fundamenty pozwalają na realistyczny wzrost rzędu 20–30% rocznie.

Transformacja energetyczna: OZE i energetyka jądrowa

Jednym z głównych tematów spotkania była rola TUW PZUW w transformacji energetycznej. Połowa portfela towarzystwa to ubezpieczenia dla sektora energetycznego, zarówno konwencjonalnego, jak i odnawialnego. Przemysł, elektrownie konwencjonalne, farmy wiatrowe i fotowoltaiczne – to klienci, którzy zaufali TUW PZUW jako wyspecjalizowanemu partnerowi.

Największym wyzwaniem na horyzoncie pozostaje jednak ubezpieczenie energetyki jądrowej. TUW PZUW już teraz współpracuje z Polskimi Elektrowniami Jądrowymi, inwestorem w projekt budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, oraz z Nuclear Risk Insurers (NRI), związkiem zrzeszającym ubezpieczycieli cywilnych obiektów nuklearnych na świecie.

– Budowa elektrowni jądrowej to skomplikowany i wieloetapowy proces. Już dziś pracujemy nad zdobyciem niezbędnych kompetencji i przygotowaniem odpowiednich rozwiązań. To wyzwanie, które stawia nas w roli pioniera na polskim rynku ubezpieczeń – wyjaśnił Maciej Rudziński, członek zarządu ds. sprzedaży.

Samorządy i ryzyka powodziowe – problem, który wymaga rozwiązania

W obliczu coraz częstszych powodzi, jednostki samorządu terytorialnego stoją przed poważnym problemem: brakiem ofert ubezpieczeniowych. Wielu ubezpieczycieli rezygnuje z obejmowania tego ryzyka, co stawia gminy w trudnej sytuacji.

Konrad Owsiński, członek zarządu ds. likwidacji szkód, podkreślił, że TUW PZUW dostrzega ten problem i pracuje nad rozwiązaniem. – Przygotowujemy program oparty na modelu Związków Wzajemności Członkowskiej, który pozwoli gminom wspólnie dzielić ryzyko powodziowe. To rozwiązanie systemowe, które może wypełnić istniejącą lukę na rynku i zapewnić samorządom niezbędną ochronę – poinformował. Zwrócił również uwagę na proaktywny model działania TUW PZUW. – Podczas tegorocznych powodzi nie czekaliśmy na zgłoszenia szkód. Sami kontaktowaliśmy się z klientami, oferując wsparcie i wypłaty zaliczek. To podejście, które odróżnia nas od innych ubezpieczycieli. Dla nas wzajemność to nie tylko idea, ale realne działanie na rzecz naszych członków – podkreślił.

Strategia 2025–2027: Priorytety i kierunki rozwoju

Nowa strategia TUW PZUW na lata 2025–2027, która zostanie ogłoszona w I kwartale 2025 roku, będzie skoncentrowana na:

  • rozwoju oferty dla sektora energetycznego – ze szczególnym uwzględnieniem energetyki jądrowej i OZE,
  • programach dla samorządów w obszarze ryzyk powodziowych,
  • budowaniu długoterminowych relacji z kluczowymi klientami – szczególnie w przemyśle i infrastrukturze.

Andrzej Jarczyk podsumował plany towarzystwa na przyszłość:
– Przed nami czas wielkich zmian i wielkich wyzwań. Energetyka jądrowa, inwestycje infrastrukturalne i wsparcie dla samorządów to obszary, które wymagają stabilnych i odpowiedzialnych partnerów. TUW PZUW to nie tylko ubezpieczyciel – to wsparcie w zarządzaniu ryzykiem tam, gdzie inni się wahają.

Aleksandra E. Wysocka

EIOPA: Ubezpieczyciele z UE poradzą sobie z rosnącym ryzykiem geopolitycznym, ale wysokim kosztem

0
Źródło zdjęcia: EIOPA

Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych opublikował wyniki europejskich testów warunków skrajnych przeprowadzonych przez największe europejskie grupy ubezpieczeniowe – 2024 Insurance Stress Test. W ramach IST 2024 przeprowadzono ocenę sytuacji kapitałowej podmiotów i zbadano płynność w przypadku realizacji określonych niekorzystnych scenariuszy. 

W badaniu uczestniczyły 44 grupy ubezpieczeniowe i 4 zakłady ubezpieczeń z 20 państw członkowskich, co stanowiło około 75% udziału w sektorze ubezpieczeń Europejskiego Obszaru Gospodarczego liczonego wartością aktywów. 

Scenariusz testu warunków skrajnych spowodował znaczne straty dla ubezpieczycieli, ale posiadali oni wystarczający kapitał do ich zaabsorbowania. Zakłady przystąpiły do testów z łącznym współczynnikiem wypłacalności wynoszącym 221,8%. Po zastosowaniu wstrząsów i bez zezwolenia na żadne reaktywne działania zarządcze współczynnik wypłacalności ubezpieczycieli spadł o prawie 100 punktów procentowych, do 123,3%, co spowodowało stratę kapitałową w wysokości ponad 270 mld euro. Jednak gdy ubezpieczycielom pozwolono na podjęcie reaktywnych działań zarządczych, byli w stanie uzyskać współczynnik wypłacalności do 139,9%, co dowodzi ich zdolności do dostosowywania się i poprawy swojej pozycji w obliczu niekorzystnych warunków gospodarczych i finansowych. 

Wyniki badania potwierdziły, że europejscy ubezpieczyciele utrzymują dobrą kondycję finansową nawet w trudnych warunkach ekonomicznych. Zarówno wyniki, jak i wnioski z przeprowadzonego badania zostaną wykorzystane przez EIOPA oraz krajowe organy nadzoru do jeszcze skuteczniejszej identyfikacji zagrożeń i słabych punktów sektora. 

Jedynym ubezpieczycielem z Polski, który wziął udział w stress-testach, był PZU.

(AM, źródło: EIOPA, KNF)

ERGO Hestia: Sylwester Poniewierski został dyrektorem ds. sprzedaży

0
Sylwester Poniewierski

Sopocka ERGO Hestia wprowadziła zmiany w strukturze ubezpieczeń detalicznych. W ich efekcie Robert Tomaszewski i Sylwester Poniewierski objęli nowe stanowiska.

Robert Tomaszewski, pełniący dotychczas funkcję dyrektora zarządzającego ds. sprzedaży, stanął na czele obszaru ubezpieczeń na życie w Biurze Ubezpieczeń Detalicznych i Programów Partnerskich. Natomiast Sylwester Poniewierski został nowym dyrektorem zarządzającym ds. sprzedaży. Wcześniej pełnił funkcję dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych i Programów Partnerskich.

Piotr Matysiak, członek zarządu ds. ubezpieczeń detalicznych i sprzedaży ERGO Hestii, podkreślił, że obaj menedżerowie mają pełne poparcie i wsparcie całego zarządu w swoich nowych rolach.

(AM, źródło: PIU)

18,100FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie