Blog - Strona 428 z 1487 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 428

Czy sztuczna inteligencja doprowadzi do zagłady ludzkości?

0
Źródło zdjęcia: Canva

AI, artificial intelligence, czyli sztuczna inteligencja pojawiła się w latach 50. XX wieku. Termin ten utworzył John McCarthy w 1958 r. Podstawowym elementem każdej AI jest sztuczny neuron, który został opracowany w formie matematycznego modelu już w czasie II wojny światowej.

Obecnie AI towarzyszy nam wszędzie: komputery, smartfony, telewizory smart TV, sprzęt AGD, inteligentne domy, wyszukiwarka Google, roboty czy tak obecnie popularny ChatGPT. Jej rozwój w ostatnich latach był możliwy dzięki olbrzymiemu wzrostowi mocy obliczeniowej komputerów.

Narzędzia AI

Narzędzi opartych na AI jest coraz więcej. Wyrastają jak grzyby po deszczu, bo… jest na nie popyt, a często bardzo ułatwiają i przyspieszają pracę. Dlatego giganci technologiczni z Doliny Krzemowej – Microsoft i Google ostro rywalizują ze sobą w tym zakresie.

Najbardziej popularne narzędzia:

  • ChatGPT – czatbot opracowany przez OpenAI to najszybciej rosnący serwis w historii ludzkości (100 milionów aktywnych użytkowników w 2 miesiące). Wystarczy wpisać na czacie pytanie z jakiejkolwiek dziedziny, a on udzieli odpowiedzi, prawie tak jak zrobiłby to człowiek. Tylko ma tę przewagę nad człowiekiem, że odpowie w kilka minut i oprze się na niezliczonej ilości danych ze stron internetowych, artykułów i wszystkiego, do czego ma dostęp w sieci. ChatGPT jest ciągle modernizowany i zyskuje nowe możliwości głosowo-obrazowe tzn. bot może teraz widzieć, słyszeć i mówić.
  • Google uruchomił czatbota o nazwie Bard, który zyskuje udoskonalenia ze względu na integrację z usługami Google. Problem w tym, że konwersacje prowadzone z Bard mogą stać się jawne dla wszystkich. Firma stara się naprawić zaistniały błąd.
  • Midjourney – to sztuczna inteligencja tworząca obrazy lepsze niż człowiek. Powstają one na podstawie wprowadzonych przez nas słów. Algorytm jest w stanie przetworzyć długie opisy.
  • DALL-E – urządzenie, które potrafi przetworzyć język ludzi w obraz.Jeżeli poprosimy system, aby np. narysował nam kota siedzącego na fotelu, to narzędzie zrozumie, czym jest kot, fotel i co oznacza czasownik „siedzieć”. Na podstawie olbrzymiej liczby grafik w sieci przygotuje własny obraz dobrej jakości. Analogicznie z tworzeniem muzyki czy wideo.
  • Polscy naukowcyopracowali model językowy, który nazywa się LongLaMA i przewyższa możliwości ChatGPT. Ma możliwość obsługi jednorazowo 8 tys. tokenów, czyli ok. 50 stron tekstu.

Warto też wspomnieć o humanoidalnych inteligentnych robotach, które istnieją od kilku lat. Bardzo popularna jest Zofia wyprodukowana w 2015 r. w Hongkongu, która potrafi się uczyć, dopasować się do ludzkich zachowań i pracować z ludźmi. Posiada formę fizyczną i to ją odróżnia od ChatGPT. Ma twarz, ręce, porusza oczami, ustami, komunikuje się głosowo, nawet potrafi zażartować. Jest pierwszym robotem, który otrzymał obywatelstwo, bo od 2017 r. jest obywatelką Arabii Saudyjskiej. Była prezentowana w Polsce w 2022 r.

Czy czatboty zastąpią nam prawdziwe kontakty z ludźmi? Meta chce wyjść na prowadzenie w wyścigu firm technologicznych o najbardziej ludzką i spersonalizowaną AI. Mark Zuckerberg stwierdził, że każdy z projektowanych czatbotów będzie miał twarz, imię i określoną specjalizację. Czyli będą to czatboty z osobowościami, którym celebryci i aktorzy w USA użyczyli swoich cech.

Poza tym czatboty będą animowane, tzn. ich profile graficzne będą ulegać zmianie w zależności od toku rozmowy oraz będą posiadać etyczne ograniczenia i nie udzielą niebezpiecznej informacji.

AI a rynek pracy

AI szybko znajdzie zastosowanie w naszym życiu codziennym, nie dlatego, że to kolejna moda, ale z tego powodu, że będziemy widzieli realne korzyści z takiej adaptacji. AI podbija wiele obszarów naszego życia zawodowego, np. w grudniu 2022 r. ChatGPT zdał trzyczęściowy egzamin uprawniający do wykonywania zawodu lekarza w USA.

Eksperci z banku PEKAO SA w swoim raporcie podkreślają, że rozwój AI wywoła skutki:

  • pozytywne – technologia będzie stanowiła wsparcie dla pracowników i zwiększy ich produkcyjność, a rozwój AI wykreuje popyt na nowe zawody i specjalizacje;
  • negatywny – automatyzacja wyprze niektóre zawody z rynku pracy.

Czy AI zagraża miejscom pracy? Tak, bo może zastąpić rutynowe działanie tak jak kiedyś maszyny zastąpiły pracę robotników – rewolucja maszynowa w XIX w. Według prognoz (Goldman Sachs) rozwiązania oparte na AI będą miały wpływ na 300 mln miejsc pracy, czyli co czwarte w USA i Europie.

Trzeba liczyć się z tym, że wiele miejsc pracy zniknie, ale też pojawią się nowe zawody:

  • specjalista AI,
  • inżynier uczenia maszynowego zajmujący się projektowaniem i wdrażaniem systemów uczenia maszynowego będzie jednym z najbardziej pożądanych zawodów,
  •  inżynier NPL zajmujący się oprogramowaniem neurolingwistycznym, który pozwali maszynom zrozumieć tekst i mowę.

Są już firmy, które zgłaszają oferty pracy na takie stanowiska, np. Amazon, VISA, Coca Cola.

Specjalizacje, które będą szybko znikać to kasjerzy, pracownicy obsługi w bankach, telemarketerzy, recepcjoniści, księgowi czy pracownicy administracji biurowej. Jednak posiadane przez nich kompetencje mogą być pomocne w przekwalifikowaniu się.

Wpływ nowych technologii nie ograniczy się bowiem do likwidowania i tworzenia nowych miejsc pracy, ale radykalnie zmieni sposób wykonywania pracy i wymagań kompetencyjnych.

Dlatego tak ważny jest reskilling, tj. zmiana kwalifikacji, reset umiejętności. Potrzeba będzie więcej ekspertów w zakresie budowania, programowania i utrzymywania inteligentnych maszyn, które są tworem ludzkim, podatnym na błędy. Będą też potrzebni specjaliści, którzy zapewnią, by systemy działały, np. bez przekraczania granic etycznych czy wzmacniania uprzedzeń. Na programy reskillingowe postawiły Orange i BNP Paribas.

Są jednak zawody, w których AI nie jest w stanie zastąpić ludzi. To zawody wymagające cech typowo ludzkich: inteligencja emocjonalna, kreatywne myślenie, umiejętności rozwiązywania problemów w niestandardowych warunkach czy zdolność do budowania relacji międzyludzkich, np. konsultanci biznesowi, dziennikarze śledczy, pielęgniarki. Pielęgniarka GenAI nie założy pacjentowi kroplówki ani nie pocieszy zmartwionej rodziny.

Sztuczna inteligencja doprowadzi w przyszłości do osłabienia systemu emerytalnego poprzez mniejszy napływ składek. Jest pomysł, aby AI zastępującą ludzi w pracy jakoś wkalkulować w cały system emerytalny, co byłoby źródłem pieniędzy na amortyzowanie wstrząsów, jakie przyniesie nowa technologia. Zdecydowanie warto o tym pomyśleć, ale to trudna sprawa, bo kompletnie nie mamy doświadczenia we wdrażaniu takiej legislacji i to nie tylko w Polsce – jak mówi prof. Marek Góra, twórca reformy systemu emerytalnego.

Korzyści i praktyczne zastosowanie AI

Wykorzystanie AI staje się normą w wielu obszarach gospodarki. AI automatyzuje produkcję, transport czy księgowość, wspomaga sprzedaż, zaawansowaną analizę, podejmowanie decyzji czy procesy HR. Dla rozrywki tworzy efekty specjalne, projektuje białka w medycynie czy obsługuje klientów.

  1. W sztuce – w 2014 r. grupa francuskich artystów wprowadziła tysiące portretów do algorytmu, żeby nauczyć maszynę technik malarskich XVIII wieku. Wygenerowany przez AI obraz został sprzedany za 432 tys. dol.

Grupa uważa, że AI może być kolejnym etapem ewolucji w sztuce. Tak jak fotografia zmieniła podejście do portretowania. Nie wszyscy jednak artyści powierzają pełną kontrolę AI, a korzystanie z niej w twórczym procesie napotyka opór krytyków.

  • AI w rekrutacji już zaczyna być normą, a HR jest coraz bardziej cyfrowy. Automatyzując ten proces, bot pozwoli zaoszczędzić wiele godzin pracy, a to z kolei prowadzi do obniżenia kosztów rekrutacji pracowników. Z uwagi jednak na zdarzające się błędy nie można pozostawić narzędzia bazującego na sztucznej inteligencji bez ludzkiej kontroli.
  • Prawnicy wykorzystują ChatGPT i Bard do swojej pracy, bo to znacząco przyspiesza proces wyszukiwania informacji. Jednak palestra chce uregulować formalnie używanie narzędzi AI w tym zakresie.
  • Sektor bankowy – nowoczesne technologie są wykorzystywane m.in. do przygotowania prognoz giełdowych, wyceny aktywów, oceny ryzyka kredytowego, obsługi klientów, przetwarzania danych osobowych, obiegu dokumentacji czy np. planowania zapotrzebowania na pieniądze w bankomatach oraz ich lokalizacji. AI odgrywa też dużą rolę w zakresie cyberbezpieczeństwa i biometrii, przy identyfikacji użytkowników bankowości mobilnej i internetowej, czy założeniu konta online lub wzięciu kredytu bez wychodzenia z domu.
  • Ubezpieczyciele – odpowiednio zbudowane algorytmy AI mogą wesprzeć zespoły w wycenianiu polis, likwidacji szkód, zoptymalizują obsługę klientów.
  • Branża tłumaczeniowa jest jednym z najbardziej popularnych zastosowań AI, ale nie może jeszcze zastąpić pracy doświadczonych ludzkich tłumaczy, bo często jej tłumaczeniom brakuje niuansów, kontekstu czy złożoności języka.
  • Medycyna – analiza zdjęć w diagnostyce obrazowej, inteligentne roboty w roli chirurgów, urządzenia umożliwiające monitorowanie i prognozowanie stanu zdrowia. AI wyszuka zmiany poczynione przez nowotwory już na bardzo wczesnym etapie.
  • Książki napisane przez AI zalały rynek. Największa księgarnia internetowa w Holandii czy Amazon sprzedają już setki takich książek, które czatbot tworzy w kilka minut.

Zagrożenia i wady AI

AI budzi wiele wątpliwości moralnych, etycznych czy bezpieczeństwa informacji. Systemy AI łamią prawa autorskie użytkowników internetu oraz naruszają przepisy RODO. Poza tym AI zbiera coraz więcej informacji, co staje się powodem kontrowersji. Nawet osoby blisko związane z jej tworzeniem wyrażają pewne obawy i wątpliwości.

  • Elon Musk ostrzega, że obecnie prace prowadzone nad AI w ekspresowym tempie i niekontrolowanej formie mogą w efekcie doprowadzić do zagłady ludzkości i apeluje o ich spowolnienie oraz wprowadzenie restrykcyjnych i wiążących reguł w państwach.
  • Mira Murati, dyrektorka w OpenAI, zwróciła uwagę na ryzyko uzależnienia się od AI.
  • Steve Wozniak, współzałożyciel Apple Computersuważa, że treści tworzone przez AI, mogą być przydatne, ale często też zawierają błędy i jest ryzyko technologii deepfake. Dlatego treści generowane przez AI powinny posiadać odnośniki do źródeł, tak jak artykuły naukowe. Poza tym odbiorca powinien być poinformowany jaki to rodzaj AI, na czym była trenowana i z którego źródła internetowego pochodzi.
  • W marcu br. Agencja Reutera opublikowała list otwarty w tej sprawie podpisany przez 1000 naukowców i osób związanych z AI, którzy wyrażają swoje obawy, że powstanie ogólnej sztucznej inteligencji przewyższającej ludzką może doprowadzić do sytuacji, w której uzna ona, że ludzkie wartości i priorytety są przeszkodą i należy je usunąć, co może doprowadzić do katastrofy. Poza tym gromadzenie na dużą skalę danych oraz ich analiza może spowodować na masową skalę całkowitą utratę prywatności.

Jakie zagrożenia?

  • Manipulacja i kradzież tożsamości, czyli technologia deepfake – jest to technika, która istniała już kilka lat temu, ale generatywna AI spotęgowała ten problem, bo systemy na niej oparte generują realistyczne obrazy, filmy, dźwięki lub teksty, które mogą sprawić, że ludzie uwierzą w ich prawdziwość.
  • Bezprawne wykorzystywanie dzieł artystów do uczenia systemów AI, podczas gdy właściciele praw autorskich nie otrzymują żadnego wynagrodzenia. Generatory AI naruszyły prawa milionów artystów, trenując swoje narzędzia na 5 mld obrazów wziętych z sieci bez zgody twórców. Podobna sytuacja jest w przypadku kopiowania fotografii czy tekstów, które zostały wykorzystane do szkolenia mechanizmów AI. W Stanach są już z tego tytułu pozwy zbiorowe pisarzy.
  • Korzystanie z dokumentów wygenerowanych przez AI – nie zawsze sprawdzi się w praktyce, ponieważ w przygotowanym tekście zdarzają się braki prawne. ChatGPT się zabezpiecza, bo na końcu dostajemy zapis: „Pamiętaj, że powyższy tekst to tylko szkic umowy zlecenia i przed jej podpisaniem zalecamy skonsultować się z profesjonalnym prawnikiem, który dostosuje treść do indywidualnych potrzeb i specyfiki cyfrowej”.
  • W Argentynie system komputerowy aresztował niewinnego człowieka, bo wystąpił błąd w rozpoznawaniu twarzy.
  • Przestrzeganie zasad rozporządzenia RODO – jest z tym problem, bo AI narusza wiele zasad rozporządzenia. Na rynku europejskim są już pierwsze skargi osób fizycznych na działania AI. Dlatego EROD powołał specjalną grupę do sprawdzenia OpenAI. Polski UODO rozpatruje pierwszą skargę dotyczącą działania bota ChatGPT.

Podsumowanie

AI umie coraz więcej, działa coraz sprawniej, a w dodatku staje się coraz bardziej ludzka. Dlatego zamiast bać się nowych systemów, powinniśmy się jak najszybciej z nimi zaprzyjaźnić, zwiększając w ten sposób swoją wartość na rynku pracy.

Oczywiście w obecnym kształcie trudno pozostawić narzędzia bazujące na AI bez ludzkiej kontroli, ponieważ zdarzają się jej błędy. Tylko od nas zależy, jak będziemy korzystać z AI. Jedno jest pewne, żyjąc ze sztuczną inteligencją, o wielu rzeczach będziemy musieli się nauczyć myśleć od nowa. Warto też samodzielnie zastanowić się nad postępem technologicznym, rozwojem AI i naszą przyszłością.

Odpowiedź na pytanie: jak będzie wyglądać przyszłość świata z botem ChatGPT? można znaleźć w książce Reida Hoffmana Rozmowa z chatem GPT o przyszłości ludzi i świata.

Teresa Grabowska
TG-Doradztwo i Zarządzanie

Ubezpieczenie domu i mieszkania ochroni przed przepięciami

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Główną przyczyną przepięć w domach i mieszkaniach jest nagły wzrost napięcia w sieci elektrycznej. Przeciążenie instalacji często skutkuje przepięciami, które prowadzą do poważnych szkód w wyposażeniu nieruchomości. Compensa przypomina, że przed konsekwencjami przepięć można się ubezpieczyć.

– Wpływ na liczbę przepięć ma nie tylko konieczność ogrzewania domu lub mieszkania, ale również to, że w naszych domach pojawia się coraz więcej sprzętów wymagających zasilania prądem. Przykładowo, po pandemii wzrosła liczba osób pracujących zdalnie i posiadających w domu dodatkowy sprzęt udostępniony przez pracodawcę. Wówczas liczba zgłoszeń dotyczących przepięć zwiększyła się w Compensie prawie trzykrotnie. Najczęściej uszkodzeniu ulegają komputery, telewizory, pralki, routery, podłączone do ładowania telefony – podsumowuje Andrzej Paduszyński, odpowiedzialny za ubezpieczenia dla klientów indywidualnych w Compensie.

Ekspert wskazuje, że choć przepięcie trwa tylko moment, to wystarcza, żeby trwale uszkodzić część lub wszystkie sprzęty w domu.

– Podam przykład na podstawie jednej ze zgłoszonych nam spraw. W czasie burzy doszło do przepięcia spowodowanego uderzeniem pioruna, wskutek czego zniszczeniu uległ telewizor. W domu naszej klientki przez kilka godzin nie było prądu. Gdy przywrócono zasilanie, awarii uległ transformator, co spowodowało kolejne przepięcie i zniszczenie kilku sprzętów AGD. Zakup urządzeń i naprawa instalacji elektrycznej kosztowały 20 tys. zł – mówi Andrzej Paduszyński.

Tego rodzaju wydatki można pokryć w ramach ubezpieczenia mieszkaniowego – ochrony nieruchomości wraz elementami stałymi. Oprócz tego przedmiotem ubezpieczenia mogą być ruchomości domowe.

– Przepięcie zazwyczaj mieści się w podstawowym zakresie ochrony nieruchomości – razem z ogniem czy huraganem należy do tzw. zdarzeń losowych. Oznacza to, że nie trzeba na wypadek tego ryzyka rozszerzać ubezpieczenia. Jednak dla pewności warto zapytać o to doradcę podczas zakupu polisy. Poza tym zarówno stałe, jak i ruchome mienie musi być ubezpieczone na odpowiednio wysokie sumy, które pozwolą na pokrycie nawet największych szkód – tłumaczy Andrzej Paduszyński.

(AM, źródło: Brandscope)

Nationale-Nederlanden przestrzega przed cukrzycą

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z okazji przypadającego 14 listopada Światowego Dnia Cukrzycy Nationale-Nederlanden radzi zwrócić uwagę na tę chorobę oraz na możliwości wsparcia oferowane między innymi przez ubezpieczenia grupowe.

Cukrzyca to stan, w którym organizm nie jest w stanie efektywnie kontrolować poziomu cukru we krwi ze względu na nieprawidłowe wydzielanie lub działanie insuliny. Choroba dotyka coraz większą liczbę Polaków, a osób ze stanem przedcukrzycowym jest nawet czterokrotnie więcej niż samych diabetyków. Osoby cierpiące na cukrzycę ze względu na charakter choroby są obarczone stałym stresem o swoje zdrowie. Muszą mierzyć poziom cukru we krwi kilka razy dziennie, brać leki i cyklicznie uczęszczać do diabetologa. Ponadto powinny regularnie się ruszać i zdrowo odżywiać. Konieczność nieustannego dbania o siebie wymaga dużej dyscypliny i wiąże się z obciążeniem psychicznym.

Co istotne, wizyty lekarskie i farmakoterapia często wiążą się z wysokimi kosztami. W przypadku zachorowania można poszukać rozwiązań, które obniżą wydatki na sprzęt czy lekarstwa, a jeśli w rodzinie cukrzyca występowała już wcześniej, warto ubezpieczyć się na wypadek zachorowania. Często taką możliwość oferuje pracodawca.

– Chorzy często czują się osamotnieni w swojej walce i pozostawieni bez pomocy. Potrzebują kogoś, kto zadba o nich już w momencie otrzymania diagnozy. Wsparcie ze strony bliskich jest nieocenione, istotna okazuje się także pomoc ze strony pracodawcy. Może on wesprzeć swoich pracowników, oferując dodatek do ubezpieczenia grupowego, który zapewnia zaplecze finansowe i pomoc w codziennym funkcjonowaniu z cukrzycą, w tym stałą opiekę specjalistów czy pokrycie kosztów leków. Poczucie bezpieczeństwa w chorobie jest bardzo ważne, a odpowiednia polisa może je skutecznie zapewnić. Nikt nie musi i nie powinien sam przechodzić przez wyzwania, z którymi wiąże się choroba – mówi Anna Kwiatkowska, menedżerka ds. rozwoju produktów grupowych Nationale-Nederlanden.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Comarch i Old Mutual uruchomią program lojalnościowy w Namibii

0
Źródło zdjęcia: Comarch

Południowoafrykański Old Mutual we współpracy z Comarch uruchomi program lojalnościowy „Old Mutual Rewards” w Namibii. Obie firmy już wcześniej współpracowały przy implementacji podobnego przedsięwzięcia w RPA.

Old Mutual Rewards to bezpłatny program lojalnościowy, który umożliwia klientom zdobywanie punktów za takie działania jak uczestnictwo w systemie poleceń, konsultacje z finansowymi specjalistami, korzystanie z internetowych kalkulatorów spłaty zadłużenia oraz ukończenie modułów edukacyjnych w serwisie Moneyversity. Jest to pierwszy otwarty dla wszystkich, w tym klientów spoza Old Mutual, program nagród w Afryce Południowej. Decyzja o wyborze Comarch jako dostawcy programu lojalnościowego wynika z wieloletniej współpracy obu firm.

Namibijska odsłona programu „Old Mutual Rewards” ma na celu:

  • otwarcie ekspansji na nowe terytoria – wprowadzenie programu w Namibii oznacza dla Old Mutual rozszerzenie działalności poza granice RPA;
  • kontynuację współpracy po udanym starcie „Old Mutual Rewards” w RPA; adaptacja programu w obu krajach jest możliwa dzięki platformie Comarch Loyalty Marketing.

Platforma Comarch Loyalty Marketing zapewnia zestaw funkcji, które harmonizują z wizją Old Mutual, m. in. poprzez usprawnianie komunikacji z klientami, zwiększanie elastyczności biznesowej i bezproblemową integrację inicjatyw lojalnościowych z podstawową działalnością grupy w zakresie świadczenia usług finansowych. Portal członkowski zapewnia użytkownikom dostęp do spersonalizowanych nagród oraz możliwość korzystania ze specjalnie przygotowanych dla nich ofert Old Mutual.

Obchodzący swoje 5. urodziny w Republice Południowej Afryki program „Old Mutual Rewards” ma bazę danych klientów liczącą ponad 2 miliony członków lojalnościowych.

– Decyzja o wejściu na rynek w Namibii była naturalnym krokiem ze względu na rozwiniętą na tym rynku działalność biznesową i istniejącą bazę klientów Old Mutual – mówi Brett Cameron, dyrektor Old Mutual Rewards.

– Granice krajów nie stanowią przeszkody dla Comarch Loyalty Marketing. Platforma Comarch jest doskonałym zestawem narzędzi do ekspansji programów lojalnościowych, ponieważ oferuje coraz większej liczbie członków w Afryce korzyści lojalnościowe. Zrobiliśmy pierwszy krok w kierunku budowy panafrykańskiego programu lojalnościowego – teraz czas na dalszą część owocnej współpracy pomiędzy zespołami Comarch i Old Mutual – mówi Marek Hadaś, Project Manager Comarch.

Old Mutual to instytucja finansowa działająca w 14 krajach Afryki i Azji oraz zatrudniająca ponad 30 tys. pracowników. Oferuje swoim klientom szeroką gamę rozwiązań opartych na ubezpieczeniach na życie i ubezpieczeniach krótkoterminowych.

(AM, źródło: Comarch)

Talanx osiągnie zaplanowany w strategii zysk na rok przed terminem

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Talanx poinformował, że w pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. wygenerował dochód netto w wysokości 1,28 mld euro. Niemiecka grupa podniosła prognozę zysków na cały rok do znacznie ponad 1,5 mld euro, w oparciu o dobre wyniki operacyjne.

Talanx spodziewa się również, że dochód netto grupy w 2024 r. przekroczy 1,7 mld euro. Poprzedni średnioterminowy cel strategiczny zakładał zyski w wysokości około 1,6 mld euro w 2025 roku. Nowy cel oznacza, że kwota ta zostanie osiągnięta i wyraźnie przekroczona rok przed terminem. Talanx przedstawi nowe cele na 2025 rok w marcu 2024 roku, kiedy opublikuje sprawozdanie finansowe za 2023 rok.

W ciągu 3 kwartałów tego roku grupa zwiększyła przychody z ubezpieczeń o 8%, do 32,3 mld euro. Zysk operacyjny wzrósł o 23%, do 2,8 mld euro, natomiast zysk netto zwiększył się o 38%, do 1,3 mld euro.

– Grupa Talanx może pochwalić się niezwykle udanymi dziewięcioma miesiącami: przekroczyliśmy nasze ambitne cele finansowe na 2023 rok i podnieśliśmy prognozę zysków do znacznie ponad 1,5 miliarda euro – powiedział Torsten Leue, prezes zarządu Talanx AG. – Na podstawie naszych dobrych wyników w dotychczasowym roku finansowym spodziewamy się osiągnąć nasz średnioterminowy cel, który pierwotnie zakładaliśmy na rok 2025, rok wcześniej – dodał.

(AM, źródło: Talanx)

Ukraina uzgodniła zniżki w ubezpieczeniu eksportu przez Morze Czarne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ukraina i Wielka Brytania uzgodniły specjalny mechanizm rabatów na ubezpieczenie od ryzyka wojennego dla eksportu poprzez korytarz na Morzu Czarnym. W komunikacie opublikowanym na platformie komunikacyjnej Telegram premier Ukrainy Denys Szmyhal ujawnił, że specjalny mechanizm umożliwiający zniżki dotyczy 14 firm ubezpieczeniowych – podał Reuters.

Szmyhal sprecyzował, że upusty pozwolą jego krajowi na obniżenie kosztów ubezpieczenia od ryzyka wojennego dla eksporterów wszystkich produktów z Ukrainy. Dzięki temu korytarz czarnomorski stanie się bardziej dostępny dla szerszego ich grona.

Według Ukrainy ubezpieczenie ryzyka wojennego pozostaje jedną z kluczowych kwestii związanych z zabezpieczeniem przepustowości szlaku czarnomorskiego, ponieważ Rosja stale go obiera za cel, zrzucając miny w jego pobliżu.

Składki ubezpieczeniowe gwałtownie wzrosły po rosyjskim ataku na cywilny statek pływający pod banderą Liberii, który wpłynął do portu w obwodzie odeskim na początku listopada.

(AM, źródło: Reuters)

Rzecznik Finansowy i Rzecznik Praw Pacjenta wspólnie zadbają o ochronę praw obywateli

0
Bartłomiej Chmielowiec, dr Bohdan Pretkiel

Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec oraz Rzecznik Finansowy, dr Bohdan Pretkiel, podpisali 13 listopada „Porozumienie o Współpracy”. W ramach nawiązanego partnerstwa obie instytucje będą ściśle współpracować na rzecz skutecznej ochrony praw obywateli – zarówno pacjentów, jak i klientów na rynku finansowym.

– Podpisane dzisiaj „Porozumienie o Współpracy” stanowi zobowiązanie do solidarnego działania na rzecz ochrony praw pacjentów. Wspólnie z Rzecznikiem Finansowym będziemy pracować nad inicjatywami, które przyczynią się do budowania bezpiecznego środowiska, zarówno w obszarze opieki zdrowotnej, jak i rynku finansowego – powiedział Bartłomiej Chmielowiec.

Impulsem do zawarcia współpracy było spostrzeżenie o uzupełnianiu się kompetencji obu rzeczników w niektórych obszarach. Uprawnienia te zobowiązują do podejmowania działań na rzecz dobra obywateli – jako pacjentów oraz klientów w sporach z podmiotami rynku finansowego. Porozumienie przewiduje wolę współpracy poprzez wykorzystanie eksperckiego potencjału i możliwości prawnych oraz organizacyjnych. Stanowi fundament dla szczegółowych uregulowań, które zostaną określone w odrębnych umowach lub porozumieniach.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Branża odpadowa ma problem z dostępem do ochrony

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według firm z branży odpadowej oraz brokerów, uzyskanie ochrony ubezpieczeniowej przez podmioty z tego sektora jest trudnym zadaniem ze względu na zaostrzone kryteria stawiane przez zakłady ubezpieczeń. Rozwiązaniem miałby być system portfelowej ochrony, ale ta koncepcja nie budzi entuzjazmu na rynku – informuje „Puls Biznesu”.

Marcin Wróblewski, prezes Eko Broker, brokera specjalizującego się w ubezpieczeniach dla branży odpadowej mówi gazecie, że firmy z tego sektora mają trudności z wykupieniem polisy, mimo spadającej liczby pożarów na wysypiskach. Ostrymi restrykcjami obłożony jest również dostęp do ochrony np. linii do segregacji odpadów lub produkcji paliw alternatywnych, a warunki są restrykcyjne. Kazimierz Kordecki, przewodniczący Zarządu Ekologicznego Związku Gmin Działdowszczyzna, mówi „PB”, że przedsiębiorcy z branży odpadowej muszą spełnić wymogi Straży Pożarnej, a następnie pojawiają się ubezpieczyciele, którzy stawiają kolejne warunki, w dodatku znacznie ostrzejsze i trudne do spełnienia. Dlatego sektor apeluje o ujednolicenie wymogów w zakresie ubezpieczenia i wprowadzenie systemu portfelowej ochrony, co miałoby pozwolić zakładom na ograniczenie ryzyka, a przedsiębiorstwom zapewnić szerszą ochronę przy niższych składkach.

Rafał Mańkowski, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń, jest natomiast zdania, że opracowanie jednolitych standardów ochrony portfelowej jest niemożliwe. Przedstawiciel PIU zwraca uwagę, że poszczególne podmioty różnią się rodzajem odpadów, które zbierają, lokalizacją, stanem zaawansowania technologicznego czy konstrukcją obiektów. Dlatego też ocenę ryzyka ubezpieczeniowego przeprowadza się indywidualnie.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 14 listopada, Katarzyna Kapczyńska „Firmom z branży odpadów trudno się ubezpieczyć”

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Marcin Ratuszniak dyrektorem krajowym OVB

0
Marcin Ratuszniak

13 listopada do grona dyrektorów krajowych OVB Polska dołączył Marcin Ratuszniak. Menedżer jest związany z pośrednikiem od początku swojej kariery zawodowej.

Marcin Ratuszniak rozpoczął współpracę z OVB w 2009 roku, budując pierwsze struktury w Nysie (woj. opolskie) jako kierownik oddziału. W następnych latach sukcesywnie piął się w górę, zajmując stanowiska kolejno kierownika i dyrektora okręgu, a następnie dyrektora regionalnego. Wśród czynników swojego sukcesu wymienia: wytrwałość, systematyczność i system.

(AM, źródło: LinkedIn)

Bezpieczeństwo tkwi w szczegółach

0
Źródło zdjęcia: Canva

Zadbane budynki, nowoczesne maszyny oraz obfite zbiory to wyznaczniki dobrze prosperującego gospodarstwa rolnego. Wraz z dynamicznym rozwojem rolnictwa wzrasta potrzeba właściwego zarządzania ryzykiem, opartego między innymi na precyzyjnie dobranej ofercie ubezpieczenia.

Podstawą są oczywiście obowiązkowe ubezpieczenia budynków rolniczych, których obligatoryjność posiadania reguluje ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych z 2003 r. Określa ona między innymi zakres ochrony ubezpieczeniowej. Jedną z jej pozytywnych cech jest niewielka liczba wyłączeń z zakresu odpowiedzialności.

Natomiast katalog ryzyk w porównaniu do proponowanych ubezpieczeń dobrowolnych i ich definicje posiadają pewne ograniczenia. Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” oferuje możliwość ich rozszerzenia w ramach pakietu ubezpieczeń dobrowolnych „Bezpieczna Zagroda”.

Więcej niż obowiązek

Optymalnym rozwiązaniem, coraz częściej wybieranym przez naszych członków, jest uzupełnienie ubezpieczenia obowiązkowego o ochronę na wypadek szkód powstałych w wyniku: silnego wiatru, przepięcia, przenikania wody z gruntu czy zalania.

Dodatkowy zakres to nowy katalog ryzyk nieujętych w ustawie oraz inne podejście do ich definiowania. Doskonałym przykładem jest huragan oraz opad śniegu. W ustawie ryzyka te określone są szczegółowymi parametrami, natomiast w zakresie dodatkowym bierzemy pod uwagę wystąpienie danego zjawiska oraz rozmiar szkody, jaką spowodowało.

Opracowując program ochrony dla gospodarstwa, warto przypomnieć o obowiązkach związanych z posiadaniem nieruchomości. Do najważniejszych należą konserwacja posiadanych budynków, regularne, coroczne przeprowadzanie przeglądów kominiarskich oraz czyszczenie przewodów kominowych czy odśnieżanie dachu i usuwanie sopli.

Ogrodzenia, silosy, bramy

Obowiązujący w Polsce system prawny nie nakłada obowiązku ubezpieczenia budowli. Natomiast stanowią one ważny element składników majątkowych gospodarstwa. W TUW „TUW” w ramach budowli ubezpieczamy zarówno obiekty małej architektury, jak i wiaty, ogrodzenia, bramy, instalacje fotowoltaiczne oraz silosy, które zyskały w tym roku na popularności ze względu na dostępny program dofinansowania poprawy infrastruktury magazynowej w gospodarstwach.

Ochrona na terenie całego gospodarstwa

Kolejnym ważnym elementem, który powinien zostać objęty ochroną jest ubezpieczenie mienia, zarówno wykorzystywanego w życiu prywatnym, jak i związanego z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. W pakiecie „Bezpieczna Zagroda” oferowanym przez TUW „TUW” obejmuje ono: ziemiopłody, zwierzęta gospodarskie, sprzęt rolniczy oraz materiały i zapasy.

Jest to ubezpieczenie zawierane w systemie na pierwsze ryzyko, nie ma więc obowiązku podawania jednostkowych wartości poszczególnych jego elementów. Wyjątkiem są maszyny rolnicze o dużej wartości, które można objąć ochroną również podczas używania ich do prowadzenia prac polowych.

W ramach rozszerzenia ubezpieczenia mienia możemy objąć ochroną słomę i siano składowane w stogach na terenie gospodarstwa rolnego od szkód powstałych w wyniku pożaru. Przy ich ustawianiu należy przestrzegać Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 roku w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz.U. 2023 poz. 822).

OC – kluczowy element ochrony

Rolnictwo jest gałęzią gospodarki trudną i odpowiedzialną, a prace w gospodarstwie wykonywane są o różnych porach dnia i w różnych porach roku.

Posiadacze gospodarstw rolnych mają ustawowy obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, ochroną ubezpieczeniową objęty jest rolnik, osoby pozostające z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub pracujące w jego gospodarstwie rolnym.

Według informacji podanych przez MRiRW oraz KRUS (nowy projekt prewencyjny KRUS) – w 2022 r. zgłoszono 11 649 wypadków, do których doszło podczas pracy w gospodarstwach rolnych. Najwięcej przyczyn wypadków stanowi czynnik ludzki (aż 57,2 %).

Z analizy szkód zgłaszanych w TUW „TUW” z obowiązkowego ubezpieczenia OC wynika, że ich najczęstszymi przyczynami są wypadki podczas pracy w gospodarstwach rolnych, zdarzenia związane ze zwierzętami oraz maszynami rolniczymi. Zdarzają się również mniej typowe przypadki, takie jak porażenie prądem osoby trzeciej przez instalację zamontowaną przez rolnika.

W zarządzaniu gospodarstwem rolnym istotnym elementem są działania minimalizujące prawdopodobieństwo powstania wypadku. Jednym z nich jest odśnieżanie chodników wokół posesji i usuwanie śliskości.

Mając na uwadze statystyki, oprócz ubezpieczenia OC warto zapewnić mieszkańcom gospodarstw rolnych ochronę od następstw nieszczęśliwych wypadków. W TUW „TUW” można wykupić ją zarówno jako uzupełnienie polisy majątkowej w ramach pakietu „Bezpieczna Zagroda”, jak i przy okazji ubezpieczenia OC pojazdu mechanicznego, w tym również ciągnika oraz przyczepy rolniczej.

Oferta dostosowana do aktualnych potrzeb

Ubezpieczenia rolne są wymagającym, ale bardzo satysfakcjonującym sektorem naszej działalności. Pracownicy Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” śledzą zmiany zachodzące w rolnictwie i na bieżąco dostosowują ofertę ubezpieczeń do aktualnych potrzeb i oczekiwań rolników.

Paweł Warunek
dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych, Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW”


Materiał promocyjny Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” z siedzibą w Warszawie 02-793, ul. Raabego 13.

18,340FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie