Blog - Strona 430 z 1516 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 430

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 51-52/2023

0
  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Czarny sen o stracie się spełnia? – str. 2
  • UFG: Poszkodowany chroniony, sprawca rozliczony – str. 3
  • Weronika Dejneka, Tomasz Łakomy: Już prawie 3,5 mln umów zdrowotnych w Grupie PZU – str. 4–5
  • Beata Raszkiewicz, Wiener: Rolnik szuka ubezpieczenia – str. 6
  • NBP: Ubezpieczyciele są wypłacalni, ale istnieją pewne ryzyka dla ich stabilności – str. 10
  • PIU: Osiem miliardów zysku krajowych ubezpieczycieli – str. 12–13
  • Wojciech Mikucki-Wituszyński, Sellions: Co mnie urzekło na Fintech & Insurtech Digital Congress? Emocje – str. 17
  • Mariusz Szczebelski, TUZ Ubezpieczenia: Top 5 świątecznych szkód samochodowych, które pokryje AC – str. 18
  • Ewa Małyszko, PFR TFI: Oszczędzanie po polsku, czyli jak zarządzamy swoimi finansami – str. 20
  • Jakub Szydłowski, EPRO: Nasze historie życiowe to najlepszy argument w sprzedaży ubezpieczeń – str. 25
  • Maciej Strużek, Equinum Broker: Skutecznie zminimalizuj ryzyko finansowe – str. 25
  • Katarzyna Barszcz-Mrozicka, KBM Ubezpieczenia: Pięć lat Ustawy o dystrybucji ubezpieczeń – str. 26
  • Aga i Rafał, Razem w Mediach: W obliczu nieustannego przepływu – str. 27
  • Małgorzata Kulik, Premium English: Gun Jumping, czyli nie bądź w gorącej wodzie kąpany – str. 27
  • Zbigniew Prokopczyk, Precision Services Group: Standaryzacja, konsolidacja rynku a osuszanie nieruchomości – str. 28
  • Sławomir Dąblewski: Rowerem do klienta? – str. 29
  • Grzegorz Piotrowski: Emerytura i podatki – str. 29
  • Adam Kubicki: Czy twój sposób motywowania innych na pewno działa? – str. 30
  • Biblioteczka ubezpieczeniowca: Anna Sarnacka-Smith, Bradley Smith, Zaangażowany zespół. DISC D3 jako skuteczne narzędzie w rekrutacji, budowaniu relacji i rozwoju kompetencji, Wydawnictwo MT Biznes – str. 30

UE: Jest porozumienie w sprawie rewizji Solvency II i przyjęcia IRRD

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

13 grudnia w Brukseli zakończyły się trilogi dotyczące rewizji dyrektywy Solvency II. Porozumienie Komisji Europejskiej, Rady i Parlamentu Europejskiego oznacza polityczny finał rozpoczętego we wrześniu 2021 r. procesu. Polska Izba Ubezpieczeń pozytywnie ocenia ten fakt, gdyż dzięki zmianom prawnym zakłady ubezpieczeń będą mogły uwolnić część rezerw. Z kolei 14 grudnia osiągnięto porozumienie w sprawie wprowadzenia do porządku prawnego UE dyrektywy dotyczącej naprawy i restrukturyzacji oraz uporządkowanej likwidacji zakładów ubezpieczeń oraz reasekuracji (IRRD).

Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący wykonawczy KE ds. gospodarki, która służy ludziom, powiedział: – Te zmienione przepisy zagwarantują ubezpieczającym lepszą ochronę w przyszłości, jeśli ich ubezpieczyciel napotka trudności. Ułatwiamy także zasady dla mniejszych ubezpieczycieli. Niniejsza umowa uwzględnia kontynuowanie prac na rzecz dokończenia tworzenia unii rynków kapitałowych i pomoże promować konkurencyjność UE.

Mairead McGuinness, komisarz ds. usług finansowych, stabilności finansowej i unii rynków kapitałowych, dodała: – Osiągnięte porozumienia umożliwią sektorowi ubezpieczeniowemu przyspieszenie rozwoju i pełne odegranie swojej roli w gospodarce UE. Wzmocni to udział zakładów ubezpieczeń w rynkach kapitałowych UE, zapewniając długoterminowe inwestycje, które są tak istotne dla zrównoważonej przyszłości.

Uwolnienie środków na inwestycje

Bartosz Bigaj, szef przedstawicielstwa PIU w Brukseli, ocenia, że najważniejszy obszar zmian w ramach Solvency II dotyczył wyliczenia rezerw techniczno-ubezpieczeniowych w obszarze marginesu ryzyka, stóp kosztu kapitału (zmniejszenie z 6% do 4,75%), ekstrapolacji, korekt zmienności oraz ryzyka stopy procentowej. Nowelizacja miała uprościć lepiej dopasować rezerwy do ryzyka ponoszonego przez zakłady. Ekspert zaznacza, że zmiany pozwolą ubezpieczycielom uwolnić część środków, które do tej pory musiały być trzymane w rezerwie. Dzięki temu możliwe będzie zainwestowanie ich, zwłaszcza w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, w digitalizację sektora oraz dostosowanie się do nowych obowiązków z zakresu compliance.

Nadzór po nowemu

Zmienione zostaną także zasady nadzoru w trzech głównych obszarach: nadzorze nad działalnością transgraniczną, markostrożnościowym i nad grupami. Nowelizacja ma pomóc krajowym nadzorcom, by skupiły się na głównych ryzykach systemowych. Pozwoli też wzmocnić i usprawnić współpracę w przypadku transgranicznej działalności ubezpieczeniowej. Krajowe organy dostaną dodatkowe kompetencje, poszerzy się też rola EIOPA. Nowelizacja zwiększy także nadzór nad ryzykiem płynności zakładów i doprowadzi do zmian liczenia kapitałowego wymogu (SCR) dla grup.

Ułatwienie dla małych zakładów

Bartosz Bigaj wskazuje, że celem zmian Solvency II miało być także zwiększenie proporcjonalności w nadzorze, tak aby wymogi wprowadzone w dyrektywie były lepiej dostosowane do rzeczywistych ryzyk. Skorzystają na tym małe zakłady o prostym modelu biznesowym, które będą zwolnione z części wymogów administracyjnych.

Zrównoważony rozwój lepiej komunikowany

Ekspert PIU zwraca uwagę, że rewizja wprowadzi nowe regulacje, zmuszające zakłady do większego uwzględniania ryzyk związanych z zrównoważonym rozwojem i przygotowywania bardziej szczegółowych raportów na ten temat. Ma to umożliwić ubezpieczającym łatwiejsze zrozumienie środowiskowych aspektów działalności zakładów.

Jeszcze dwa lata prac

Bartosz Bigaj podkreśla, że przyjęcie porozumienia rozpocznie prace na poziomie technicznym i dopiero po ich zakończeniu będzie znane ostateczne brzmienie przepisów. Po przyjęciu noweli przez PE rozpoczną się dodatkowe prace dotyczące zmiany regulacji niższego rzędu – rozporządzeń delegowanych, wytycznych czy Q&A. Wstępna ocena EIOPA przewiduje, że dotyczą około 100 tekstów, które również będą musiały przejść proces konsultacji publicznych. Te prace mają potrwać jeszcze około dwa lata.

Insurance Europe: Są plusy, ale i minusy

W specjalnym komunikacie Insurance Europe podała, że z zadowoleniem przyjmuje zmiany, które eliminują niektóre błędy istniejące w pomiarach w Solvency II i skutkują bardziej odpowiednimi wymogami kapitałowymi oraz mniejszą zmiennością. – Zmiany te mogą zmniejszyć niepotrzebne bariery regulacyjne w oferowaniu długoterminowych produktów, gwarancji i inwestycji, których chcą i potrzebują klienci. Mogą pomóc członkom branży pozostać kluczowymi inwestorami długoterminowymi, którzy działają jako siła stabilizująca w okresach zmienności rynku – powiedział zastępca dyrektora generalnego Insurance Europe, Olav Jones.

Niemniej jednak, wskazując na kolejny etap rozmów technicznych „Poziomu 2”, który rozpocznie się w przyszłym roku, Olav Jones dodał, że „diabeł tkwi w szczegółach” i aby zrealizować potencjalne korzyści, należy uwzględnić uzgodnione wczoraj ambicje polityczne. w szczegółach technicznych.

Organizacja wyraziła swoje poparcie dla włączenia dalszych elementów zrównoważonego rozwoju, które opierają się na ryzyku i dowodach, i z niecierpliwością oczekuje bardziej szczegółowego przeglądu wniosków współprawodawców. Ponadto Insurance Europe z zadowoleniem przyjęła wysiłki mające na celu lepsze zakorzenienie zasady proporcjonalności.

Tak dla IRRD

W ramach przeglądu zdecydowano również o wprowadzeniu do porządku prawnego UE nowej dyrektywy dotyczącej naprawy i restrukturyzacji oraz uporządkowanej likwidacji zakładów ubezpieczeń/reasekuracji (IRRD). Celem nowych przepisów jest ochrona  ubezpieczających, stabilności finansowej oraz podatników w przypadku upadłości ubezpieczyciela/reasekuratora. Dyrektywa będzie wymagać od większych i systemowo ważnych podmiotów opracowania wyprzedzających planów naprawy, aby zapewnić ich odporność na kryzysy. Organy krajowe będą dysponowały narzędziami umożliwiającymi rozwiązywanie problemów z upadającymi podmiotami, w tym poprzez wycofywanie ich z rynku w sposób uporządkowany, przy jednoczesnym zachowaniu w jak największym stopniu ciągłości ochrony ubezpieczeniowej. Zapewni to możliwie najlepszą ochronę dla ubezpieczonych konsumentów i przedsiębiorstw, w szczególności gdy ubezpieczyciele/reasekuratorzy prowadzą działalność w kilku państwach członkowskich.

– Branża ubezpieczeniowa podziela cel dyrektywy, jakim jest zapewnienie bardzo wysokiego poziomu ochrony konsumentów. Niemniej jednak pozostajemy sceptyczni co do wartości dodanej dyrektywy, ponieważ system ostrożnościowy Solvency II już zapewnia ubezpieczającym bardzo dobrą ochronę, a organy nadzoru mają uprawnienia do radzenia sobie z ograniczonymi zagrożeniami dla stabilności finansowej stwarzanymi przez sektor ubezpieczeń. Na kolejnym etapie rozmów technicznych będziemy musieli ocenić koszty i obciążenia, jakie spowoduje to dla przedsiębiorstw – powiedział Angus Scorgie, dyrektor ds. regulacji ostrożnościowych, spraw międzynarodowych i reasekuracji Insurance Europe.

Więcej:

https://piu.org.pl/blogpiu/porozumienie-w-sprawie-rewizji-dyrektywy-wyplacalnosc-ii/

https://finance.ec.europa.eu/news/insurance-commission-welcomes-political-agreements-review-insurance-rules-2023-12-14_en

AM, news@gu.com.pl

 (źródło: PIU, KE, Insurance Europe)

#ubezpieczeniowyLIVE: Bądź bliżej InterRisk

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się w czwartek 21 grudnia 2023 roku w godzinach 13:00–14:00. W programie wystąpi Dariusz Łojko, dyrektor Departamentu Sprzedaży Detalicznej InterRisk.

Podczas audycji zaproszony gość poruszy następujące tematy:

  • Na czym polega program „Bądź bliżej InterRisk”? 
  • Jakie są kluczowe obszary wsparcia agentów? 
  • Mądre pośrednictwo – rola agenta jako edukatora w obszarze ubezpieczeń.

Live na Facebooku

Live na LinkedInie

(AM)

Ubezpieczyciele i reasekuratorzy będą mogli przeznaczyć cały zysk na dywidendę

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

14 grudnia Komisja Nadzoru Finansowego jednogłośnie przyjęła stanowisko w sprawie polityki dywidendowej w 2024 roku. Bezpośrednim celem polityki, która dotyczy m.in. zakładów ubezpieczeń oraz reasekuracji, jest zapewnienie stabilności polskiego sektora finansowego poprzez dostosowywanie bazy kapitałowej podmiotów nadzorowanych do ponoszonego przez nie ryzyka oraz ochrona odbiorców ich usług finansowych.

Według przyjętych przez KNF zasad dywidendę mogą wypłacić wyłącznie zakłady, które spełniają dla wypłat z zysku roku 2022 i 2023 łącznie następujące kryteria:

  1. otrzymały w ramach BION za 2022 r. ocenę ryzyka dobrą lub zadowalającą,
  2. w poszczególnych kwartałach tego roku nie wykazały niedoboru środków własnych na pokrycie wymogu kapitałowego (rozumianego jako maksimum z minimalnego wymogu kapitałowego, tj. MCR, oraz kapitałowego wymogu wypłacalności, tj SCR),
  3. w 2023 r. nie były objęte realistycznym planem naprawczym lub krótkoterminowym realistycznym planem finansowym, o których mowa w art. 312 i 313 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej,
  4. według stanu na 31 grudnia 2023 roku wielkość środków własnych bez odliczenia przewidywanych dywidend kształtowała się na poziomie co najmniej 175% wysokości wymogów kapitałowych dla zakładów ubezpieczeń, reasekuracji oraz ubezpieczeń i reasekuracji, prowadzących działalność w dziale I oraz co najmniej 150% wysokości wymogów kapitałowych dla zakładów ubezpieczeń, zakładów reasekuracji oraz zakładów ubezpieczeń i reasekuracji, prowadzących działalność w dziale II.

Zakłady spełniające wszystkie powyższe kryteria mogą przeznaczyć na wypłatę dywidendy maksymalnie 100% zysku wypracowanego w roku 2022 (z uwzględnieniem dotychczas wypłaconych) oraz maksymalnie 100% zysku wypracowanego w roku 2023. KNF zastrzega, że niezbędne jest spełnienie pewnego warunku: pokrycie wymogów kapitałowych (po odliczeniu od środków własnych przewidywanych dywidend) na 31 grudnia 2023 r. oraz dla kwartału, w którym wypłacono dywidendę, będzie na poziomie co najmniej 175% dla zakładów z działu I oraz co najmniej 150% dla zakładów z działu II.

Przy podejmowaniu decyzji w sprawie wysokości dywidendy zakłady powinny uwzględnić dodatkowe potrzeby kapitałowe w perspektywie 12 miesięcy od momentu zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2023 rok, wynikające m.in. ze zmian w otoczeniu rynkowym i prawnym, a w szczególności z dużej niepewności co do perspektywy makroekonomicznej dotyczącej m.in. inflacji, stóp procentowych, kursów walut, surowców energetycznych czy też efektów aktualnie trwających konfliktów zbrojnych.

(AM, źródło: KNF)

ChatemGPT samochodów nie naprawiamy… przynajmniej na razie

0
Lucjan Butrym

Wykorzystanie nowoczesnych technologii (w tym głównie sztucznej inteligencji) jest coraz powszechniejsze i można być niemal pewnym, że z biegiem lat będzie tylko rosnąć. Już teraz mają one zastosowanie w licznych branżach, a branże leasingowa i ubezpieczeniowa nie są wyjątkiem.

W dniach 20–21 listopada uczestniczyłem w konferencji „Leasing a ubezpieczenia”. Była to druga edycja tego wydarzenia, którego jednym z partnerów medialnych była „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

Podczas dwóch dni wypełnionych arcyciekawymi wystąpieniami i panelami dyskusyjnymi dominowały tematy związane właśnie z nowoczesnymi technologiami i ich zastosowaniem w biznesie leasingowym i ubezpieczeniowym. 

Kto nie idzie do przodu, ten się cofa – to słowa Johanna Wolfganga von Goethego, które zostały wypowiedziane ponad 200 lat temu, ale nie straciły na aktualności. Rozwój zawsze był i nadal jest jednym z kluczowych czynników, który pozwala osiągać sukces i budować przewagę konkurencyjną.

Jesteśmy świadkami kolejnej już rewolucji przemysłowej i technologicznej, a pojęcia, takie jak digitalizacja, AI (sztuczna inteligencja), automatyzacja, ESG czy dekarbonizacja, w najbliższych latach staną się elementem otaczającej nas rzeczywistości. Jest to postęp, a jak doskonale wiemy, postępu nie da się zatrzymać.

Świadomi tego faktu są oczywiście przedstawiciele branży leasingowej i ubezpieczeniowej, którzy w swoich biznesach już teraz implementują nowoczesne technologie, takie jak:

  • digitalizacja procesów obsługi sprzedaży,
  • voiceboty i chatboty,
  • wykorzystywanie sztucznej inteligencji do rozpoznawania uszkodzeń pojazdów.

Dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań oszczędzają czas, zasoby i pieniądze, które można z powodzeniem przeznaczyć na rozwój oferty czy wprowadzanie nowych produktów.

A jest na co przeznaczać – obecnie wartość rynku leasingowego w Polsce szacuje się na 100 mld zł. Według prognoz do 2030 r. rynek urośnie o 100%, czyli do 200 mld zł. Te 200 mld zł ktoś będzie musiał ubezpieczyć. 200 mld zł, z których znaczną część będą stanowiły samochody. Samochody, które będą miały szkody, a te z kolei będzie trzeba zlikwidować, a samochody naprawić.

W tym momencie dochodzimy do kwestii poruszonej w tytule – sztuczna inteligencja (celowo przywołałem najbardziej znane narzędzie) nie naprawi samochodu. Tak samo voicebot czy pełna digitalizacja procesów i dokumentacji. Oczywiście tak jak wspomniałem, te nowoczesne technologie mogą nas wesprzeć w „papierologii” i czasochłonnych procesach likwidacyjnych.

Być może za kilka czy kilkanaście lat, gdy rozwój technologiczny posunie się dalej naprzód, powszechne staną się samochody elektryczne i wodorowe, a dzięki technologiom jazdy autonomicznej i komunikacji pomiędzy pojazdami liczba wypadków jak i szkód znacznie spadnie. Być może wtedy nowa wersja ChatGPT zostanie zaimplementowana do robotów Boston Dynamics i do napraw nie będą już potrzebni ludzie.

Jednak to moim zdaniem jest dosyć odległa przyszłość, a naprawy muszą odbywać się tu i teraz. Dlatego zachęcam wszystkich do budowania pozytywnych i długofalowych relacji z warsztatami partnerskimi lub skorzystania z usług sieci naprawczej, jak np. Innovation Group Poland.

Lucjan Butrym
dyrektor Obszaru Rozwoju Biznesu
Innovation Group Poland

O konferencji czytaj na str. 10–11, wydanie nr 49 Gazety Ubezpieczeniowej.

Chcę wnosić realną wartość w życie innych ludzi

0
Marcin Janeczek

Pracuję jako menedżer w Nationale-Nederlanden, ale moja kariera rozpoczęła się od pracy w kompletnie innej branży. To była zmiana, która przewróciła moje życie do góry nogami.

W pewnym momencie zrozumiałem, że chcę od życia czegoś więcej – więcej możliwości, więcej wyzwań, więcej sukcesów oraz potrzebowałem zmiany branży. Chciałem też wnosić coś realnego w życie innych ludzi – zapewniać bezpieczne lądowanie tym, którzy borykają się z problemami, takimi jak choroba czy utrata bliskiej osoby. To właśnie ta pasja poprowadziła mnie do świata ubezpieczeń, gdzie każdego dnia mam szansę wspierać moich klientów. I wtedy pojawiło się Nationale-Nederlanden.

To była zmiana, która przewróciła moje życie do góry nogami. Z handlowca stałem się menedżerem, a moje dni zapełniły się nie tylko liczbami i wykresami, ale przede wszystkim ludźmi i ich historiami.

W Nationale-Nederlanden każdy dzień to nowa przygoda, nowe wyzwania. Największą radość sprawia mi jednak rozwój mojego zespołu. Pamiętam, jak jeden z moich ludzi, którego osobiście wdrożyłem, awansował na menedżera. To był moment, w którym poczułem się jak na szczycie Mount Everestu! To ja, Marcin, przyczyniłem się do jego sukcesu!

Ale to nie koniec. W Nationale-Nederlanden każdy może być gwiazdą. Mam w zespole ludzi z różnych ścieżek życia – od sprzedawcy po masażystę. Każdy z nich wnosi coś unikalnego, każdy ma swoją historię sukcesu. I ja jestem tam, by pomagać im świecić jeszcze jaśniej.

Wyzwania? Oczywiście, że są! Zarządzanie zespołem, zwłaszcza na odległość, to jak balansowanie na linie nad przepaścią. Ale to właśnie daje mi energię! To tutaj uczymy się, jak robić to najlepiej – jak słuchać, rozumieć i inspirować.

A co daje mi ta firma? To proste – skrzydła! Dostęp do najnowszych technologii, szkoleń, które otwierają umysł, i nieskończone możliwości rozwoju.

Podsumowując, moja podróż z Nationale-Nederlanden to ciągła jazda bez trzymanki. To tutaj spełniam swoje marzenia, rozwijam pasje i pomagam innym wspiąć się na ich własne zawodowe Mount Everesty.

Jestem dumny, że jestem częścią tej wyjątkowej firmy, i cieszę się z każdej nowej przygody, która na mnie czeka! Zachęcam do dołączania do nas, bo to praca dla tych, którzy naprawdę chcą więcej.

Marcin Janeczek
menedżer w Nationale-Nederlanden

Trzy kroki do wewnętrznego spokoju

0
Katarzyna Piątek-Chrzanowska

Tykający czas, liczba zadań i środowisko „instant” – agent czy menedżer może się czuć jak stodoła pełna suchego siana. Wystarczy iskra i płonie. Kiedy palisz się w emocjach, w stresie – pali się wszystko: twój dobytek biznesowy, twoje plany, marzenia, twój potencjał i twoja kreatywność.

W zgliszczach próżno szukać nowych inspiracji, by tworzyć i się rozwijać. Nie ma polisy ubezpieczeniowej na spalone marzenia, na potencjał, którego nikt nie zdążył docenić, na plany, które nigdy się nie zrealizowały.

Mądry Polak po szkodzie, a może lepiej przed?

Pracuj z emocjami. Ważne, by stanąć w prawdzie, uświadomić sobie, że zawód agenta to nieustanny kontakt ze stresującymi sytuacjami. Umiejętność radzenia sobie ze stresem to klucz do wyższego standardu pracy. Bo stres nie zniknie, tylko ty możesz nauczyć się z nim radzić.

Na jednym z ostatnich spotkań klientka zapytała mnie, czy gdy zrobi test osobowości i przejdzie przez proces rozwojowy, to jej problemy znikną. Odpowiedziałam, że oczywiście, że nie. Jednak test osobowości pozwala poznać nasze naturalne zachowania, zobaczyć obraz reakcji w stresie, a wreszcie to, w jaki sposób jesteśmy odbierani przez innych. To droga do poszerzania świadomości.

Dzięki zrozumieniu schematów naszych zachowań możemy nad nimi pracować. Problemy czy też trudności nie znikają, ale nasz sposób postrzegania tych wymagających sytuacji na tyle się zmienia, że nie nazywamy już problemów problemami, ale bardziej wyzwaniami.

Idealny sposób na redukcję stresu?

Każdy ma zapewne inny. Na sesjach treningu mentalnego możesz nad tym popracować i poznasz kilka różnych technik, które konkretnie zadziałają u ciebie. Mogą to być m.in. praktyka tu i teraz, oczyszczanie umysłu z natrętnych myśli, usuwanie mentalnych drzazg czy techniki oddechowe. Świetnie też sprawdza się wizualizacja, a także praca z podświadomością.

I jeszczesłowo o emocjach. Czym by bez nich był ten świat? To one sprawiają, że wydarzenia pozostają w naszej pamięci na dłużej. Emocje to nasze reakcje na bodźce – czy to zewnętrzne, jak krytyka innych, niezadowolenie klienta, szefa, czy też krzyk, podniesiony ton rozmówcy.

Jest jeszcze inny rodzaj emocji – to ten wywołany przez nasze myśli, przez głos wewnętrznego krytyka. Te emocje, choć ciche, powodują większe spustoszenie, na pozór z zewnątrz wszystko wygląda dobrze, a w środku aż się kotłuje. To dokładnie ten stan, gdy jedna mała iskra może rozniecić pożar. Te stłumione emocje, negatywne myśli powodują, że w sytuacjach stresujących nasze wyobrażenie rzeczywistości przybiera karykaturalny kształt.

Pierwsze kroki w zarządzaniu emocjami to wyciszenie. Tak dosłownie, bez powiadomień w telefonie, bez telewizji, bez presji. Może to być spacer, może chwila z muzyką relaksującą w słuchawkach, mogą to być prace porządkowe w domu albo po prostu moment w ciszy.

Drugi krok to uświadomienie sobie swoich emocji. Praktykuję chwilę przed zaśnięciem, by zrobić podsumowanie dnia i tego, z czego jestem dumna, za co wdzięczna. Ale także tego, co było trudne, co poszło nie po mojej myśli, jakie emocje mi wtedy towarzyszyły.

I trzeci – odpuszczenie tego, co mi nie służy. To wymaga najwięcej treningu, ale daje najlepsze efekty. A ty? Jak dbasz o swoje wspaniałe wnętrze? Pomyśl o tym.

Katarzyna Piątek-Chrzanowska
agentka ubezpieczeniowa i trenerka mentalna
Ubezpieczenia i Szkolenia

Resi4Rent z ofertą ubezpieczeń od simpl.rent i PZU

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Firma Resi4Rent wprowadziła OC Najemcy dla każdego wprowadzającego się klienta. Dla osób chcących obniżyć kwotę kaucji platforma oferuje możliwość wykupienia ubezpieczenia płatności czynszu. Oba produkty dostarcza simpl.rent we współpracy z PZU.

– Partnerstwo z simpl.rent i PZU reprezentuje nasze kompleksowe podejście do potrzeb klientów. Dzięki cyfrowemu procesowi wyboru i zarządzania polisami i bez konieczności spotkania z agentem, zapewniamy naszym lokatorom komfort i oszczędność czasu. Ubezpieczenie OC najemcy daje klientom przede wszystkim spokój ducha w przypadku nieprzewidzianych wypadków. Mieszkańcy osiedli Resi4Rent korzystają z polis już od prawie 2 lat. Taka formuła ochrony zobowiązań wynikających z umowy najmu pozwala im poczuć się swobodniej w swoich nowych domach – mówi Alicja Kościesza, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Resi4Rent.

– Stworzyliśmy z PZU pakiety ubezpieczeniowe, które dobrze wpisały się w potrzeby najmu instytucjonalnego. Nasze ubezpieczenia pozwalają klientom Resi4Rent na obniżenie kwoty kaucji oraz chronią obie strony transakcji, co dla zarządzających PRS jest istotne w kontekście ograniczania ryzyka w inwestowaniu w mieszkania na wynajem. Rynek najmu długoterminowego bardzo mocno się profesjonalizuje, a wraz z procesami i standardami pojawiają się odpowiednie produkty finansowe i ubezpieczeniowe – tłumaczy Piotr Pajda, założyciel simpl.rent.

Każdy nowy klient Resi4Rent zobowiązany jest do zakupu OC najemcy, dzięki któremu zostaje objęty ochroną w razie przypadkowych szkód wyrządzonych w najmowanym mieszkaniu. W trakcie zawierania polisy istnieje możliwość rozszerzenia zakresu ubezpieczenia o dodatkowe elementy, takie jak ubezpieczenie własnego wyposażenia, assistance domowe i ochrona prawna.

Drugą opcją dostępną w wybranych przypadkach jest ubezpieczenie płatności czynszu. Dzięki niej chroniony najemca nie musi zamrażać gotówki, która zwyczajowo stanowi zabezpieczenie właściciela m.in. przed zaległościami w miesięcznych płatnościach. 

Cały proces jest w pełni zdigitalizowany i obsługiwany w 3 językach: polskim, angielskim i ukraińskim. Każdy z najemców otrzymuje polisę mailowo.

Firma Resi4Rent powstała w 2018 r. Jej akcjonariuszem jest Echo Investment, do którego należy 30% udziałów. Resztę posiada globalny fundusz inwestycyjny reprezentowany przez Griffin Capital Partners. 

(AM, źródło: simpl.rent)

Czego oczekują klienci w zakresie spersonalizowanych produktów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

70% badanych posiadających już ubezpieczenie chciałoby w przyszłości otrzymywać bardziej dopasowane oferty. Z kolei 79% rozważyłoby udostępnienie dodatkowych danych osobowych w zamian za korzyści, takie jak obniżone składki i atrakcyjniejsze usługi – wynika z Badania Opinii Posiadaczy Polis Ubezpieczeniowych w Polsce, opracowanego w ramach Badania Globalnego Ubezpieczeń Capco 2023.

Pożądana personalizacja

W przypadku różnych rodzajów ubezpieczeń zdecydowana większość respondentów z Polski wyraża chęć posiadania bardziej spersonalizowanych produktów. I tak 73% ankietowanych posiadających ubezpieczenie zdrowotne albo wolałoby (33%) albo zdecydowanie preferowałoby (40%) bardziej spersonalizowane produkty. W przypadku 71% posiadaczy polis na życie odsetek ten kształtuje się odpowiednio na poziomie 38% i 33%.

Podczas gdy ogólna opinia polskich ubezpieczonych na temat personalizacji jest pozytywna, stopień entuzjazmu różni się w zależności od segmentów klientów. 44% respondentów o wyższym dochodzie zdecydowanie preferowałoby spersonalizowane produkty zdrowotne. Aby ulepszać i personalizować produkty i usługi, ubezpieczyciele będą musieli poddać analizie więcej informacji na temat każdego klienta.

Młodzi bardziej otwarci na udostępnianie danych

79% badanych deklaruje gotowość do udostępnienia dodatkowych danych osobowych swojemu ubezpieczycielowi w zamian za potencjalne korzyści. Najważniejszym czynnikiem jest uzyskanie niższej składki (41%), zwłaszcza wśród respondentów o niższym dochodzie (45%). 34% ankietowanych motywuje bardziej spersonalizowana obsługa, natomiast 32% poprawa procesu zgłaszania szkód. Z kolei dla 24% osób znaczenie miałaby poprawa procesu uwierzytelniania przy kontakcie z ubezpieczycielem.

Respondenci z Polski gotowi do udostępnienia dodatkowych danych brali pod uwagę szereg metod. Najpopularniejsza to udostępnianie danych za pomocą urządzeń bezprzewodowych, takich jak smartwatche (32%), inteligentne urządzenia w domu (28%) i wyniki badań lub testów wysiłkowych (28%). 18% rozważałoby zainstalowanie czarnej skrzynki monitorującej styl jazdy, a 15% udostępniłoby dane z mediów społecznościowych.

Wiek respondenta również ma wpływ na preferowany sposób udostępniania danych. 36% młodych dorosłych badanych rozważy przeprowadzenie testu zdrowotnego lub kondycyjnego w celu uzyskania bardziej spersonalizowanego produktu. W przypadku starszych dorosłych odsetek ten wynosi 20%. Podobnie większy odsetek młodych dorosłych (18%) rozważy udostępnienie danych z mediów społecznościowych, niż ma to miejsce w przypadku starszych dorosłych (11%).

21% badanych deklaruje chęć udostępnienia ubezpieczycielowi jedynie podstawowych, wymaganych prawem informacji. Głównym czynnikiem, który sprawia, że ankietowani czuliby się bezpiecznie podczas udostępniania dodatkowych danych osobowych, jest pewność, że ubezpieczyciel przechowa je w sposób bezpieczny (47%), i wiedza, że wykorzysta je tylko w najlepiej pojętym interesie klienta (40%) lub wyłącznie wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne (36%).

Aplikacje ubezpieczeniowe – zalety i wady

77% użytkowników ubezpieczeniowych aplikacji wyraża się o nich pozytywnie, w tym 51% deklaruje „dobre” doświadczenia a 26% – bardzo dobre. Respondenci z Polski stwierdzili, że korzystają z apek, aby monitorować polisy (80%) oraz odnawiać umowy (74%). Najbardziej cenione przez ubezpieczonych cechy aplikacji to wygoda i dostępność – 53% wskazań, opcje płatności – 44%, ochrona danych – 40%, zakres dostępnych usług – 40% oraz łatwość obsługi aplikacji – 37%.

20% użytkowników aplikacji oceniło swoje doświadczenie z aplikacją jako tylko satysfakcjonujące. Najczęstsze powody to wolne działanie/brak responsywności aplikacji (18%) i brak przyjaznego interfejsu użytkownika (13%). W komentarzach niektórzy użytkownicy wspomnieli o trudnościach z nawiązaniem bezpośredniego kontaktu np. z obsługą zgłaszania szkód.

– Na wysoce konkurencyjnym polskim rynku ubezpieczeń można zaobserwować zróżnicowany poziom zaawansowania firm w procesie digitalizacji. Niektóre z nich wykonały już wiele kroków, chociażby wdrażając automatyzację procesów likwidacji szkód i planując przeniesienie swoich operacji do chmury, podczas gdy inne dopiero zaczynają cyfrową podróż. Warto podkreślić, że potencjał inwestycji opartych na danych w rewolucji, która obecnie ma miejsce, może okazać się kluczowym czynnikiem zmieniającym krajobraz strategii dystrybucji oraz relacji z klientami – komentuje Szymon Szmejter, Head of Insurance Practice Capco Poland. – Koncepcja hiperpersonalizacji oferuje ubezpieczycielom niepowtarzalną okazję do rywalizacji nie tylko ceną, ale także poprzez zdolność do efektywnego zaangażowania klientów, zrozumienia ich indywidualnych priorytetów i skutecznego zaspokajania ich potrzeb za pomocą preferowanych przez klientów kanałów komunikacji. Kluczem do wykorzystania tej szansy jest skupienie się na strategii danych, w której to klient jest w jej centrum. Rynek ubezpieczeń w Polsce jest bardzo dynamiczny, a przyszłość niesie ze sobą wiele niepewności i nowe wyzwania. Dlatego ważne jest, aby ubezpieczyciele wypracowali solidne fundamenty w postaci strategii danych, która jest ściśle zorientowana na potrzeby klienta i umożliwia efektywne reagowanie na zmieniające się oczekiwania i sytuacje. To, w jaki sposób firmy rozumieją i wykorzystują dane, a także zapewniają łatwy, efektywnie zarządzany i bezpieczny dostęp do informacji w atrakcyjnych formatach wizualnych, staje się kluczowym źródłem przewagi konkurencyjnej. Doskonałość zarządzania danymi będzie również kluczowa w miarę wprowadzania rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, co jest już obserwowane na całym świecie, a w przyszłości ten trend będzie się tylko nasilał – przewiduje.

O badaniu:

Wywiady dla globalnego badania ubezpieczeń w 2023 roku przeprowadzono w Belgii, Brazylii, Kanadzie, Greater Bay Area (z wyłączeniem Hongkongu), Niemczech, Hongkongu, Włoszech, Malezji, Polsce, Singapurze, Szwajcarii, Tajlandii, USA i Wielkiej Brytanii w lutym i marcu 2023 roku. Ogólnokrajowe badanie objęło łącznie 13 750 posiadaczy polis w wieku od 18 do 65 lat. Był to badanie ilościowe przeprowadzone przy użyciu zróżnicowanej metodologii próbkowania (sieci społecznościowe i reklamowe). Zastosowano kwoty reprezentatywne dla kraju (miejsce, wiek i płeć).

 (AM, źródło: Capco)

Koniec Inszury jest już bliski?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od kilku dni nie działa strona internetowa porównywarki Inszury. Nieaktywny jest także numer call center. Źródło informacji cashless.pl twierdzi, że przedsięwzięcie ma dokonać swojego żywota do końca roku.

Serwis przypomina, że o porównywarce zaczęło być głośno, gdy dołączyła do grona sponsorów reprezentacji Polski w piłce nożnej. Później jednak kłopot wizerunkowy sprawił, że relacje pomiędzy Inszury a potencjalnymi klientami i ubezpieczycielami ochłodziły się. Jedynie część zakładów, których pełnomocnictwa ma porównywarka, nawiązało z nią współpracę, notując minimalne poziomy sprzedaży. 

Więcej:

cashless.pl z 14 grudnia, Ida Krzemińska-Albrycht „Nie działa strona i infolinia porównywarki Inszury. Kłopoty techniczne czy koniec krótkiej historii podmiotu?”

(AM, źródło: cashless.pl)

18,410FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie