Blog - Strona 538 z 1524 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 538

Nie jesteś pewien, pisz do ZUS

0
Sławomir Dąblewski

Właściwie sformułowany przez pracodawcę regulamin wynagradzania pozwoli na uniknięcie obciążeń związanych ze składkami na ubezpieczenie społeczne, jeśli jego wolą (pracodawcy) będzie finansowanie składek – w całości lub w części, na grupowe ubezpieczenie na życie, grupowe ubezpieczenie zdrowotne.

Pomijam kwestie podatkowe, bo to inna strona przedsięwzięcia. W razie niedowierzania pośrednikowi ubezpieczeniowemu na podorędziu pozostają pisemne interpretacje, o które zawsze można wystąpić do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na stronie Zakładu dostępny jest wzór wniosku, który po wypełnieniu należy przesłać do oddziału w Gdańsku lub w Lublinie. Informacje o tym, który z nich jest właściwy dla wnioskodawcy, podane są na stronie ZUS.

Opłata za wydanie pisemnej interpretacji wynosi 40 zł, nie jest więc wysoka, zważywszy na ewentualne, negatywne konsekwencje niewłaściwego postępowania.

Z regulaminu wynagradzania mają wynikać zasady korzystania i finansowania świadczeń częściowo odpłatnych na rzecz pracowników w postaci programu grupowego ubezpieczenia na życie/grupowego ubezpieczenia zdrowotnego. Regulamin ma precyzować jednoznacznie uprawnienie pracowników do zakupu takiego świadczenia po cenach niższych niż detaliczne.

Wartość świadczenia w kwocie odpowiadającej wysokości ich finansowania przez pracodawcę będzie stanowić przychód pracownika ze stosunku pracy w rozumieniu art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z 26 lipca 1991 r. Czy ta wartość może być nieuwzględniana w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych? Tak.

Zgodnie z art. 18 ust. 1 w zw. z art. 20 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne pracowników stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy. Wyłączone są przychody wymienione w § 2 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (…) – Dz.U. z 2017 r. Z treści § 2 tego rozporządzenia wynika, że podstawy wymiaru składek nie stanowią korzyści materialne wynikające z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, ale polegające na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług oraz korzystaniu z bezpłatnych lub częściowo odpłatnych przejazdów środkami lokomocji.

Takim uprawnieniem (korzyścią) jest możliwość partycypowania pracownika (choćby symbolicznym) w pokryciu zakupu ubezpieczenia przez pracodawcę. Wyłączeniu z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne będzie podlegała wartość różnicy pomiędzy ceną nabycia usługi a ponoszoną przez pracownika odpłatnością. Jest to równoznaczne z brakiem obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne od ww. wartości.

Powyższe zasady mają także zastosowanie do ustalania składek na ubezpieczenie zdrowotne (art. 81 ust. 1 ustawy z 27.08.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, Dz.U. z 2022 r., poz. 2561) oraz w odniesieniu do składek na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (art. 104 ustawy z 20.04.2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, Dz.U. z 2022 r. poz. 690) oraz art. 29 ustawy z 13.08.2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, Dz.U. z 2020 r., poz.7).

Sławomir Dąblewski
dablewski@gmail.com

Czym różni się prawdziwa sprzedaż od obsługi

0
Adam Kubicki

W tym artykule chciałbym opowiedzieć o prawdziwej sprzedaży. Wielokrotnie używa się słowa „sprzedaż” w odniesieniu do działań agenta, które tak naprawdę mają charakter obsługowy. Jeśli dzwoni do mnie klient, który ma potrzebę zakupu ubezpieczenia, a ja przygotowuję mu ofertę, to tak naprawdę nie jest to proces prawdziwej sprzedaży.

Prawdziwa sprzedaż pojawia się dopiero w momencie, kiedy klient kupuje rozwiązanie w szerszym zakresie, niż planował, lub dokupuje dodatkowo ubezpieczenie, którego wcześniej nie zamierzał nabyć (choć powinien). Prawdziwa sprzedaż jest również wtedy, kiedy klient ma obiekcje powstrzymujące go przed podjęciem decyzji, a my umiemy rozwiać jego wątpliwości.

Dlaczego tak wielu agentów nie zajmuje się prawdziwą sprzedażą? Według mnie dlatego, że jest to dużo trudniejszy proces, wymagający odpowiednich umiejętności, których nigdy nie nabyli. Za to próba sprzedaży zrealizowana w niewłaściwy sposób najczęściej kończy się porażką. Ona zaś tworzy w głowie agenta przeświadczenie, że takie działanie nie ma sensu, i może być zagrożeniem w kontekście relacji z klientem.

Niestety osoba, która nie umie sprzedawać, nawet jeśli obsługuje klientów na najwyższym poziomie, nie będzie wykorzystywała wszystkich szans na rozwinięcie swoich dochodów. Co więcej, aktywna sprzedaż jest potrzebna również klientom.

W świecie ubezpieczeń klient nie pała naturalną miłością do naszych rozwiązań, a każdą płatność za ubezpieczenie odczuwa boleśnie, ponieważ nie otrzymuje w zamian natychmiastowej nagrody tak, jak dzieje się to w przypadku innych produktów i usług. Dlatego koncentracja na działaniach obsługowych zazwyczaj oznacza brak profesjonalnej analizy potrzeb klienta i skupienie na niskiej cenie.

Jeśli się temu nie przeciwstawimy, to klient prawie zawsze będzie wybierał uboższe rozwiązania. Odczuje to potem boleśnie w przypadku szkody, kiedy ubezpieczenie nie zapewni mu właściwej ochrony. Dlatego aktywna i prawdziwa sprzedaż nie tylko daje nam możliwość zwiększenia swoich dochodów, ale też powoduje, że nasi klienci mają bardziej kompleksową i dobrze dobraną ofertę.

Pierwszym krokiem w kierunku prawdziwej sprzedaży jest koncentracja na potrzebach, a nie na produkcie. Myślę tutaj o sposobie prowadzenia rozmowy z klientem. Z moich obserwacji wynika, że w większości przypadków rozmawiamy o ubezpieczeniu i jego cenie, a dużo mniej o efektach, które ono daje, oraz sytuacjach, w których jest przydatne.

Na przykład, zamiast zapytać klienta, czy czułby się bezpieczniej, wiedząc, że w przypadku awarii w trasie firma ubezpieczeniowa pokryje koszty holowania, samochodu zastępczego i ewentualnie noclegu, wiele osób pyta klienta, czy chce assistance.

Zamiast zapytać, czy w przypadku poważnej choroby byłoby dla niego ważne, żeby od firmy ubezpieczeniowej otrzymać odpowiednio dużą sumę umożliwiającą leczenie na jak najwyższym poziomie, wielu agentów pyta, czy jest zainteresowany ubezpieczeniem od poważnego zachorowania.

Dlaczego tak dobrze rozwija się sprzedaż ubezpieczeń na życie grupy otwartej, a sprzedaż ubezpieczeń indywidualnych dobranych wedle potrzeb klienta jest rzadkością? Właśnie dlatego, że agenci rozpoczynają rozmowę od produktu, a nie od omówienia potencjalnych zagrożeń finansowych w przypadku różnych zdarzeń losowych, które mogą dotknąć ich rozmówcę. Wtedy wyszłoby, że w przypadku poważnej choroby otrzymanie 3 czy 5 tys. zł z ubezpieczenia właściwie nic nie zmienia. Ewentualnie pokryje koszty badania PET.

Można więc powiedzieć, że to najważniejszy punkt zmiany w podejściu agenta – skoncentrować się w rozmowie z klientem na jego sytuacji, dobrze ją poznać i wskazać zagrożenia, o których klient nie myśli lub nie jest ich świadom.

Adam Kubicki
adam.kubicki@indus.com.pl

Skłonni do sporów

0
Źródło zdjęcia: Premium English

Dziś słówko przydatne w kontekście sporu z ubezpieczycielem, kiedy wyczerpane zostały wszelkie możliwości polubownego porozumienia i pozostaje już tylko droga sądowa. Pochodzi od słowa ‘litigation’, czyli proces sądowy.

O społeczeństwie amerykańskim mówi się, że to ‘litigious society’ – ta forma przymiotnika określa człowieka lub społeczeństwo skłonne do ‘procesowania się’. Warto zapamiętać trzy formy: rzeczownika, przymiotnika i czasownika, czyli odpowiednio:

  • litigation
  • litigious
  • to litigate

oraz formę strony biernej, czyli:

  • litigated 

Przykłady użycia w zdaniu:

  • Litigation should be considered the last resort. (Proces sądowy powinien być uznawany za ostateczność).
  • Florida is considered the most litigious state. (Floryda jest uznawana za stan o największej skłonności do ‘procesowania się’).
  • The insurer denied our claim. We are going to litigate. (Ubezpieczyciel odmówił naszego roszczenia. Pozwiemy go).
  • The number of litigated claims has increased significantly. (Liczba roszczeń skierowanych do sądu zwiększyła się znacznie). 

Małgorzata Kulik
trener umiejętności językowych dla branży ubezpieczeń i reasekuracji
office@premium-english.pl
www.premium-english.pl

Bagaż opóźniony? AirHelp wypłaca odszkodowanie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

AirLuggage – taką nazwę nosi kolejne ubezpieczenie wprowadzone przez AirHelp. Zapewnia ono podróżnym odszkodowanie w przypadku zagubienia, opóźnienia lub uszkodzenia ich bagażu. Pieniądze są wypłacane poszkodowanym niezależnie od rekompensaty, którą otrzymują od linii lotniczych w związku z opóźnionym lub odwołanym lotem.

W ramach AirLuggage pasażerowie otrzymują 150 euro rekompensaty za każdą sztukę bagażu rejestrowanego, która zostanie zagubiona lub dotrze do miejsca docelowego z opóźnieniem. Ochrona obejmuje maksymalnie 4 sztuki bagażu rejestrowanego odprawione na nazwisko pasażera. Odszkodowanie ma trafić na konto pasażera w ciągu pięciu dni roboczych, przy czym nie musi on podawać, co znajdowało się w bagażu. Wystarczy numer raportu PIR (Raport Niezgodności Własności), który pasażer otrzyma w punkcie zgłaszania zagubionego bagażu.

– Jeśli tylko bagaż rejestrowany nie dotrze do miejsca docelowego, podróżujący powinni udać się do punktu zgłaszania zagubionego bagażu na lotnisku i poprosić o numer Raportu Niezgodności Własności. Podają go, kontaktując się z nami, co jest podstawą do wypłaty odszkodowania. W ciągu pięciu dni przekazujemy odszkodowanie na konto wskazane przez klientów – i to niezależnie od tego, jak szybko zostanie znaleziony ich bagaż – tłumaczy Tomasz Pawliszyn, CEO AirHelp.

Z nowego ubezpieczenia mogą korzystać posiadacze pakietu AirHelp Plus Complete, którego roczny koszt został obniżony do 49,99 euro. AirLuggage jest częścią pakietu i zapewnia ochronę wszystkich przyszłych podróży zarezerwowanych w okresie obowiązywania subskrypcji. Obecnie ubezpieczenie nie jest sprzedawane oddzielnie. 

– Zapewniamy pasażerom pełne wsparcie i ochronę. Na każdym etapie swojej podróży na czacie mogą korzystać z pomocy i wsparcia ekspertów AirHelp. W każdej chwili mogą sprawdzić, czy ich lot kwalifikuje się do odszkodowania, a następnie ubiegać się o odszkodowanie za opóźnione, odwołane i przepełnione loty. Elementem tego pakietu jest także ubezpieczenie AirPayout na wszystkie przyszłe podróże, które niedawno wprowadziliśmy. Dodatkowo posiadacze Pakietu Complete mogą korzystać z ponad 1100 luksusowych poczekalni lotniskowych na całym świecie, jeśli ich lot zostanie zakłócony – dodaje Tomasz Pawliszyn.

Wprowadzone niedawno ubezpieczenie AirHelp Plus jest dodatkową rekompensatą za niedogodności dla podróżujących. W sytuacji gdy jakikolwiek lot w ramach podróży jest opóźniony o ponad trzy godziny lub odwołany (na mniej niż siedem dni przed odlotem) bądź też przekierowany, podróżujący z ubezpieczeniem AirPayout automatycznie w ciągu pięciu dni roboczych otrzymują 100 euro. Jednocześnie nadal mają prawo ubiegać się o pełną kwotę odszkodowania wynikającą z zakłóceń lotów, zgodnie z obowiązującymi regulacjami (Rozporządzenie WE nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady).

(AM, źródło: AIrHelp)

Morskie farmy wiatrowe łakomym kąskiem dla ubezpieczycieli

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zakłady ubezpieczeń oraz banki mocno interesują się polskim programem rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Trudno się dziwić: ochrona tylko pierwszych polskich morskich farm wiatrowych może przynieść im kilkaset milionów złotych – wskazuje wysokienapiecie.pl.

Serwis informuje, że ten rynek znalazł się na celowniku PZU. Ubezpieczyciel jest zainteresowany udziałem w konsorcjach udzielających ochrony morskim farmom wiatrowym. Chrapkę na ten biznes ma też doświadczona w sektorze offshore Warta. Firma podała, że rozmowy pomiędzy nią, nadzorcą (Marine Warranty Surveyor – MWS, który pilnuje jakości i bezpieczeństwa realizacji projektu) i deweloperem powinny zacząć się 6–12 miesięcy przed rozpoczęciem prac.

Serwis zwraca uwagę, że morskie farmy wiatrowe to kosztowne inwestycje – sam projekt Baltic Power ma kosztować ok. 18 mld zł. Dlatego do ich ubezpieczenia będą potrzebne konsorcja na skalę europejską, gdyż polskie zakłady nie są w stanie poradzić sobie z takimi dużymi projektami.

Więcej:

wysokienapiecie.pl z 1 sierpnia, Magdalena Skłodowska „Nowy biznes na morskich wiatrakach. Kto zarobi?”

(AM, źródło: wysokienapiecie.pl)

Pełnia Zdrowia zniknie z oferty Signal Iduna

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zarząd Signal Iduna podjął decyzję o wycofaniu z oferty sprzedażowej indywidualnego ubezpieczenia zdrowotnego Pełnia Zdrowia oraz Pełnia Zdrowia Start+. Polisy te znikną z oferty zakładu z dniem 1 października 2023 r.

W związku z decyzją władz Signal Iduna akceptowane będą tylko te wnioski, które zostały wystawione do 15 sierpnia, z datą rozpoczęcia ochrony ubezpieczeniowej nie późniejszą niż 1 września. Ubezpieczyciel podał też, że rozpatrzone zostaną jedynie te wnioski, które wpłyną do niego przed 28 sierpnia.

(AM, źródło: Signal Iduna)

SPBUiR: Jak zapewnić zgodność działalności brokera z prawem?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

22 sierpnia odbędzie się druga część szkolenia online „Broker a compliance – jak zapewnić zgodność działalności brokera z prawem”. Wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych poprowadzą prof. Katarzyna Malinowska i mecenas Anna Tarasiuk.

Podczas szkolenia zostaną omówione następujące zagadnienia:

  • RODO (kontynuacja)
  • AML/CFT
  • Sygnaliści
  • ESG
  • Ustawa o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (zarządzanie produktem i reklamacje)
  • Forma dokumentacji w działalności brokerskiej
  • Checklista compliance

Rozpoczęcie szkolenia jest zaplanowane na godz. 11.00, a jego zakończenie na 15.00.

Po zakończeniu szkolenia dostępny będzie test sprawdzający przyswojoną wiedzę. Link do testu znajduje się pod oknem wideo, ale aktywny będzie dopiero po zakończeniu szkolenia. Test będzie dostępny w ciągu godziny po zakończeniu szkolenia i składa się z 5 losowo wybranych pytań z opcją zaznaczenia „tak” lub „nie”. Test zaliczają 3 poprawne odpowiedzi (60%). Czas wypełniania testu: do 30 minut.

Certyfikaty zaświadczające o ukończeniu szkolenia zostaną przekazane uczestnikom drogą elektroniczną – będą dostępne po zalogowaniu się na stronę szkolenia. Certyfikaty będą zaświadczały odbycie 4 godzin szkoleń, które można dopisać do puli szkoleń obowiązkowych dla dystrybutorów ubezpieczeń. Informacja o możliwości pobrania certyfikatu zostanie podana na stronie polbrokers.pl.

Rejestracja na szkolenie:

(AM, źródło: SPBUiR)

Fast Track uczynił Unilink Mocarzem HiperAutomatyzacji

0
Źródło zdjęcia: Unilink

Po raz drugi nagroda w konkursie Mocarze Hiperautomatyzacji za najlepsze wdrożenie robotów programowych trafiła do Unilink. Konkurs nagradza najskuteczniejsze wdrożenia z zakresu hiperautomatyzacji w Polsce, mierzone konkretnymi wskaźnikami efektywności.

– Multiagencja Unilink skutecznie przeprowadziła robotyzację wybranych kluczowych procesów biznesowych. Dzięki temu firma usprawniła o aż kilkaset razy prędkość realizacji niektórych działań, nie tracąc przy tym na ich jakości czy wręcz ją podnosząc. Co ważne, konkurs Mocarze HiperAutomatyzacji jest z niekomercyjny i firmy zgłaszające się do konkursu nie ponoszą z tego tytułu żadnych opłat, więc znalezienie się w gronie laureatów jest tym bardziej szczególne – powiedział prof. SGH, dr hab. Andrzej Sobczak, organizator konkursu Mocarze HiperAutomatyzacji i redaktor naczelny portalu Robonomika.

Korzyści z automatyzacji dla agentów

Nagrodzone rozwiązanie RPA dotyczy m.in. wdrożonej w Unilink opcji Fast Track w systemie UniAgent 2.0. Moduł automatyzuje proces rejestracji agentów na egzaminy produktowe i tym samym przyspiesza uzyskanie akredytacji na sprzedaż nowych produktów ubezpieczycieli.

– 80% procesu rejestracji na egzaminy w module Fast Track realizują roboty. One pozwalają przyjąć zgłoszenie o dowolnej porze każdego dnia. Roboty wykonują weryfikacje wszystkich dokumentów wymaganych w procesie i w ciągu kilku minut udzielają odpowiedzi agentowi oraz zgłaszają go jako kandydata na egzamin. Skrócenie czasu rejestracji na egzaminy produktowe wspiera konkurencyjność agentów, pozwalając im szybciej pozyskiwać dodatkowe akredytacje na ofertę nowych towarzystw ubezpieczeniowych – komentuje Tomasz Tobór, dyrektor zarządzający Pionem Operacji Unilink.

Według ankiety przeprowadzonej wśród agentów współpracujących z Unilink, doradcy cenią sobie opcję Fast Track przede wszystkim ze względu na szybkość działania i dostęp do procesu przez całą dobę. Rozwiązanie przyspieszyło cały proces.

– Zamiast zatrudniać dodatkowe osoby do realizacji tych samych, powtarzalnych i monotonnych zadań, stwarzamy naszym pracownikom możliwość zaangażowania się w realizację nowych, ciekawych projektów, w których adresujemy kolejne potrzeby zgłaszane przez naszych agentów. Co ważne, nie planujemy wprowadzać robotów na linii bezpośredniego kontaktu z agentami. Bardzo cenimy sobie bezpośrednie rozmowy z naszymi partnerami i dbamy o relacje z nimi – podsumowuje Tomasz Tobór.

(AM, źródło: Unilink)

LINK4 wspiera VIII Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka w Piłce Nożnej

0
Źródło zdjęcia: LINK4

Najlepsi młodzi piłkarze z domów dziecka po 4 latach przerwy znów zagrają w Warszawie o mistrzostwo świata! Partnerem wydarzenia, które odbędzie się 12 i 13 sierpnia, jest LINK4.

Na turniej do Warszawy przyjadą reprezentacje ponad 20 krajów. Zagrają w nim zawodnicy z Belgii, Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Czech, Czarnogóry, Estonii, Francji, Jordanii, Litwy, Łotwy, Macedonii, Madagaskaru, Niemiec, Portugalii, Słowacji, Słowenii, Tajlandii, Ukrainy, Uzbekistanu, Węgier i Polski.

– Sport daje szansę każdemu młodemu człowiekowi robić to, co kocha, bez względu na życiową sytuację. Kolejny już raz będziemy mogli dopingować reprezentację Polski w meczach z drużynami z całego świata. Dla nas jako firmy ubezpieczeniowej ważne jest, by naszym klientom dawać poczucie, że w trudnych sytuacjach nie są sami. Wspierając młodych piłkarzy, chcemy im pokazać, że warto wierzyć w siebie i mieć nadzieję na lepsze jutro – mówi prezes LINK4 Agnieszka Wrońska.

W VIII Mistrzostwach Świata Dzieci z Domów Dziecka weźmie udział ponad 20 drużyn. Reprezentacja Biało-Czerwonych będzie składać się z najlepszych piłkarzy wybranych podczas kwietniowych mistrzostw Polski, których partnerem był także LINK4.

– Zagrać na stadionie Legii przed tysiącami kibiców to dla młodych piłkarzy spełnienie marzeń i cieszymy się, że możemy pomóc je realizować. Tym bardziej że turniej wraca po czterech latach przerwy i zawodnicy będą mieli podwójną motywację, by sięgnąć po zwycięstwo – podkreśla Patrycja Kotecka, dyrektorka Pionu Marketingu LINK4.

Mistrzostwom towarzyszyć będą dodatkowe atrakcje, m.in. koncert Kamila Bednarka, rodzinna strefa zabaw i food trucki, a na trybunach nie zabraknie byłych piłkarzy – gwiazd polskich klubów i reprezentacji.

(AM, źródło: LINK4)

Rekordowy dorobek medalowy sportowców wspieranych przez PZU

0
Źródło zdjęcia: PZU

Podczas uniwersjady letniej w Chengdu studenci-sportowcy z Akademickiej Reprezentacji Polski zdobyli 43 medali. To najlepszy wynik w historii startów polskiej reprezentacji akademickiej. Akademicki Związek Sportowy sponsoruje PZU.

– Jesteśmy bardzo dumni z postawy studentów-sportowców Akademickiej Reprezentacji Polski, którzy godnie reprezentują nasz kraj. Spodziewaliśmy się, że wrócą z tegorocznej uniwersjady letniej z wieloma medalami, ale poziom, jaki zaprezentowali w Chengdu, przerósł oczekiwania. To było pod wieloma względami rekordowe wydarzenie, w którym PZU, jako sponsor, miał swój udział. Utwierdziliśmy się w przekonaniu, że mamy w Polsce wielu młodych zawodników z ogromnym potencjałem, w których rozwój warto i należy inwestować. Jestem przekonana, że świat usłyszy o nich jeszcze nie raz. Życzę sukcesów w kolejnych sportowych zmaganiach – mówi Sylwia Matusiak, członkini zarządu PZU Życie.

Polacy wywalczyli w Chengdu 15 złotych, 16 srebrnych i 12 brązowych medali. Dzieląc je na poszczególne dyscypliny, najwięcej, bo aż  16 medali zdobyli lekkoatleci (6 złotych, 6 srebrnych i 4 brązowe), 15 pływacy (6 złotych, 7 srebrnych i 2 brązowe), 5 wioślarze (3 złote i 2 srebrne), 2 siatkarze (wszystkie srebrne), 2 taekwondzistki (wszystkie brązowe) oraz po jednym brązowym medalu w szermierce (floret), judo i strzelaniu.

(AM, źródło: PZU)

18,429FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie