Blog - Strona 541 z 1669 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 541

Energy PRO, czyli inwestycja w bezpieczeństwo energetyczne przedsiębiorstwa

0
Źródło zdjęcia: PZU Lab

PZU Lab wraz z partnerami, Instytutem Maszyn Przepływowych Polskiej Akademii Nauk i Centrum Badawczym KEZO oraz Alior Leasing, uruchomił Energy PRO – Firma Zrównoważona Energetycznie: nowe przedsięwzięcie skupiające się na łączeniu świata przemysłu ze światem ubezpieczeń. Oficjalna inauguracja Energy Pro odbyła się 13 lutego w Centrum Konferencyjnym PZU Park.

Energy Pro zawiera kompleksową realizację inwestycji w bezpieczeństwo energetyczne – od analizy procesów i kosztów energii, poprzez budowę modelu energetycznego firmy, raport z opcjami decyzyjnymi, finansowanie, po projekt i nadzór nad procesem inwestycyjnym wraz z realizacją, uruchomieniem i odbiorami.

Główne cele przedsięwzięcia to:

  • optymalizacja – doświadczenia PZU Lab pokazują, że wiele inwestycji w OZE jest  realizowanych nie do końca optymalnie z punktu widzenia modelu biznesowego inwestorów, co powoduje rozczarowanie i poważne straty finansowe;
  • bezpieczeństwo – zapewnienie bezpieczeństwa całemu procesowi inwestycyjnemu od momentu projektu poprzez montaż, odbiory końcowe i serwis;
  • wiarygodność – Grupa PZU jako sprawdzony partner, który gwarantuje jakość całego procesu;
  • finansowanie – kompleksowy model finansowania dostarczany przez Alior Leasing, gwarantujący bezpieczeństwo finansowe procesu;
  • ubezpieczenie – transfer i zarządzanie ryzykiem przez PZU.

Ponadto PZU Lab certyfikuje dostawców rozwiązania OZE. Ten proces odbywa się na poziomie całego łańcucha dostaw, od projektu po działania eksploatacyjne. 

(AM, źródło: PZU Lab)

BOXX: Nie tylko reagowanie, ale zapobieganie cyberatakom

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Insurtech cyber i pośrednik z siedzibą w Toronto BOXX Insurance ogłosił wprowadzenie we współpracy z AXA rozwiązania łagodzącego zagrożenia cyber, mającego na celu wsparcie małych przedsiębiorstw.

Rozpoznając krytyczną potrzebę kompleksowej ochrony małych firm przed cyberryzykami, BOXX Insurance opracował przyjazne użytkownikowi rozwiązanie pomagające przedsiębiorstwom lepiej przewidywać potencjalne cyberataki i im zapobiegać.

– Kierując się naszą misją czynienia świata cyfrowo bezpieczniejszym, przeprowadziliśmy dogłębne badania specyficznych potrzeb małych firm. Wyniki uwidoczniły znaczenie nie tylko reagowania na cyberataki i likwidacji ich skutków, ale również przewidywania ich i zapobiegania im – powiedział Vishal Kundi, CEO i założyciel BOXX Insurance.

– Ponieważ 80% naruszeń cyberbezpieczeństwa jest skutkiem nieadekwatnych środków ochrony, to nowe rozwiązanie umożliwia firmom proaktywne zwalczanie cyberzagrożeń. Narzędzie, które dziś wprowadzamy, najpierw w Hiszpanii, wspiera naszych klientów biznesowych przez zapewnianie alertów w czasie rzeczywistym, ocen ryzyka cyfrowego i stałych szkoleń – wyjaśnia Alfonso Zayas Satrustegui z hiszpańskiej AXA Seguros.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Region CEE: Dwucyfrowe tempo wzrostu składek i wypłaconych odszkodowań

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z szacunków xprimm.com wynika, że ubezpieczyciele z regionu Europy Środkowej i Wschodniej zakończyli pierwsze dziewięć miesięcy ubiegłego roku przypisem składki brutto na poziomie 35 mld euro, co oznacza wzrost o 11,6% r/r. W tym samym czasie wartość odszkodowań i świadczeń wzrosła o 3,87%, do 16,1 mld euro.

Z nielicznymi wyjątkami większość rynków osiągnęła dwucyfrowe stopy wzrostu. Krajami utrzymującymi się na plusie i o zdecydowanie wolniejszym tempie wzrostu były Chorwacja, Czechy, Czarnogóra, Rumunia, Słowacja i Słowenia.

Sektor ubezpieczeń non-life odnotował ogólną regionalną stopę wzrostu na poziomie 14,3%, uzyskując przypis w kwocie 26,35 mld euro. Odszkodowania i świadczenia z tytułu ubezpieczeń majątkowych wzrosły o 14,22%, do 12,87 mld euro, głównie na skutek inflacji.

Największą część sektora ubezpieczeń majątkowych i osobowych stanowią linie ubezpieczeń komunikacyjnych: obowiązkowe OC odpowiada za 30% regionalnego przypisu składki brutto działu II, natomiast udział linii dobrowolnych ubezpieczeń komunikacyjnych to prawie 22%. W obu segmentach wysokość odszkodowań wzrosła o około 15%.

(AM, źródło: xprimm.com)

PIU uhonorowała osoby zasłużone dla ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: PIU

14 lutego Polska Izba Ubezpieczeń po raz kolejny wręczyła odznaki „Za zasługi dla ubezpieczeń”. Za rok 2023 odznaczono 100 osób, które zostały zgłoszone przez poszczególne zakłady ubezpieczeń w uznaniu dla ich wyróżniającej się działalności na rzecz rynku.

– Cieszę się, że tak wiele osób wyraża chęć aktywnej pracy dla wspólnego dobra. Mamy obecnie już ponad 40 komisji, podkomisji, grup ekspertów, grup roboczych i zespołów roboczych. To oznacza ponad 450 osób zaangażowanych w prace nad bieżącymi problemami dotykającymi branżę. Ten wkład jest bardzo ważny, bo sami nie zrobilibyśmy tyle dobrego dla ubezpieczeń, ile udaje się z takim wsparciem – powiedział podczas uroczystości Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU.

Odznaki „Za zasługi dla ubezpieczeń”. są przyznawane za szczególny wkład w działania na rzecz rynku ubezpieczeniowego. Może on przejawiać się przez działalność edukacyjną i podnoszenie świadomości ubezpieczeniowej, pracę społeczną na rzecz rozwoju rynku ubezpieczeniowego czy zaangażowanie w rozwój samorządu ubezpieczeniowego.

Na liście odznaczonych za 2023 rok znaleźli się:

Adam Badowski, Jarosław Baltyn, Piotr Bałasz, Bernard Banaśkiewicz, Jarosław Bartkiewicz, Małgorzata Bodych, Kinga Borecka, Przemysław Cyranka, Marcin Durlik, Karina Dyksińska-Goc, Marcin Dymek, Bartłomiej Frączkowski, Marcin Gajzler, Jacek Ginalski, Michał Grzywacz, Piotr Gumieniak, Anna Gwiazda, Małgorzata Harasimiuk- Grodzka, Łukasz Heinowski, Mateusz Jarkowski, Andrzej Jaworski, Katarzyna Jezierska-Stencel, Małgorzata Karnowska, Tomasz Karusewicz, Łukasz Kawczyński, Maciej Kobyliński, Jacek Kołecki, Iwona Kondracka, Katarzyna Korulczyk, Aleksandra Kossakowska-Liedtke, Krzysztof Kowalczyk, Wojciech Kozak, Grzegorz Krawiec, Sebastian Krzemień, Jan Kurczewski, Bogumiła Kuźmicka, Paulina Lewkowicz, Krzysztof Lipski, Dariusz Łojko, Krzysztof Łunio, Marcin Machnikowski, Andrzej Maciążek, Wioletta Macnar, Arkadiusz Makowski, Tomasz Mańko, Marta Mężykowska, Agata Michalska, Piotr Molenda, Karolina Napierała, Paweł Ochmański, Magdalena Opalińska, Krzysztof Ostrowski, Joanna Pakuła, Tomasz Pankiewicz, Anna Patelska, Paweł Pawlik, Tomasz Piekarski,  Katarzyna Pietrzak, Arkadiusz Piotrowicz, Małgorzata Piwowarska, Michał Podogrodzki, Iwona Połońska-Ugolik,  Robert Popadyniec, Piotr Przybysz, Aleksander Roda, Tomasz Rowicki, Gabriela Różyńska, Marta Rutkowska, Kamila Siebierwska, Marcin Siwa, Piotr Sochacki, Mariusz Starczewski, Ewa Stępień, Małgorzata Sujecka-Żebrowska, Szymon Sulewski, Sabina Superson-Dudek, Jacek Szmeja, Bogusława Szyszka-Orłowska, Robert Świerzyński, Joanna Talaśka, Arkadiusz Terlikowski, Tomasz Tkaliński, Przemysław Ulanowski, Ružica Walkiewicz, Barbara Wargenau, Andrzej Wasilewski, Jarosław Wierzchucki, Marek Wilczewski, Janusz Władyczak, Katarzyna Wojdyła, Marek Woszczyna, Joanna Woźny, Agnieszka Wrońska, Angelika Wydra, Paweł Zalewski, Janusz Zieliński, Magdalena Zowade, Tomasz Zyśko, Tomasz Żelski, Konrad Żmijewski.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

#ubezpieczeniowyLIVE: W LINK4 na fali, AutoCasco się chwali!

0

Zapraszamy na #ubezpieczeniowyLIVE, który odbędzie się we wtorek 20 lutego 2024 roku w godzinach 13:00–14:00. Gośćmi programu będą: Marcin Bielecki, kierownik regionalny ds. sprzedaży agencyjnej, Artur Majerek, lider ds. rozwoju i szkoleń, Joanna Bielecka, specjalistka ds. rozwoju, Grzegorz Sikora, koordynator ds. bezpośredniej likwidacji szkód, Paulina Wolińska, kierowniczka zespołu merytorycznej likwidacji szkód – wszyscy LINK4.

W programie:

  • Dlaczego ubezpieczenie AC jest ważne dla klientów? 
  • Jaki zakres AC dobrać? 
  • Jak LINK4 likwiduje szkody? 

Live na Facebooku

Live na LinkedInie

(AM)

Ruszyły zapisy do III edycji Ogólnopolskiej Szkolnej Olimpiady Wiedzy Ubezpieczeniowej

0
Źródło zdjęcia: Unilink

14 lutego rozpoczęły się zapisy w ramach trzeciej edycji Ogólnopolskiej Szkolnej Olimpiady Wiedzy Ubezpieczeniowej. Wydarzenie, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Unilink, a partnerem wyłącznym Signal Iduna, to inicjatywa mająca na celu edukację ubezpieczeniową młodzieży, szerzenie świadomości ubezpieczeniowej, a także promowanie agentów wśród lokalnych społeczności.

– Jako lider rynku pośrednictwa ubezpieczeniowego czujemy się odpowiedzialni za DBAnie nie tylko o zabezpieczenie naszych klientów od możliwie wielu ryzyk, ale także o szeroką edukację ubezpieczeniową. Olimpiada wiedzy dla młodzieży szkolnej idealnie wpisuje się w realizację tego celu. A jej rosnąca popularność skłoniła nas do organizacji kolejnej, już trzeciej edycji. Wspólnie z naszymi agentami, najlepszymi ambasadorami projektu, uczymy praktycznych aspektów ubezpieczeń i pokazujemy, w jak wielu sytuacjach życiowych ubezpieczenia są przydatne. Bardzo dziękuję Signal Iduna za zaufanie i cykliczne partnerstwo w tym jakże ważnym dla wszystkich przedsięwzięciu – mówi Aleksandra Friedel, prezeska zarządu Unilink.

– Budowanie świadomości ubezpieczeniowej wśród młodzieży jest niezwykle ważne. Dzięki Olimpiadzie młodzi ludzie zdobywają praktyczną wiedzę, która może się przełożyć na poprawę jakości ich codziennego życia. Dlatego też wspieramy tę inicjatywę. Cieszymy się z dużego zainteresowania Olimpiadą i tego, że jesteśmy partnerem głównym i wyłącznym wydarzenia organizowanego przez Unilink – komentuje Ewa Dąbrowska, wiceprezeska zarządu Signal Iduna.

Zwycięzcami Olimpiady zostaną trzy osoby, które spośród laureatów III etapu udzielą najwięcej poprawnych odpowiedzi w jak najkrótszym czasie. Na zwycięzców czekają nagrody:

  • I miejsce – smartwatch Apple
  • II miejsce – słuchawki Apple AirPods
  • III miejsce – głośnik JBL

Każdy ze zwycięzców otrzyma także polisę NNW szkolnego „Nowa Klasa” oferowaną przez Signal Iduna. Dodatkowo, szkoła, która zgłosi najwięcej podopiecznych do udziału w olimpiadzie, otrzyma sportowe nagrody.

Olimpiada wspiera uczniów

Olimpiada została zgłoszona do Kuratoriów Oświaty w całej Polsce w zakresie ogólnopolskich olimpiad wiedzy. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku, zwycięzca/y olimpiady z tego województwa będą mogli ubiegać się o dodatkowe punkty na świadectwie ukończenia szkoły podstawowej.

Przebieg i rejestracja

W rywalizacji mogą brać udział wszyscy uczniowie klas 6, 7 i 8 szkół podstawowych. Olimpiada podzielona jest na trzy etapy. Każdy z nich odbędzie się w formie testu online. Rejestracja do udziału w rywalizacji potrwa do 15 marca.

Pierwszy etap odbędzie się 26 marca. Rodzice mogą zgłaszać swoje dzieci do udziału w szkolnej olimpiadzie na stronie Unilink.

Na stronie olimpiady zostały udostępnione także materiały edukacyjne dla młodzieży.

Więcej na temat poprzednich edycji Olimpiady.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Wobec wzrostu poziomu życia i kosztów leczenia dopuszczalne jest podwyższenie sumy gwarancyjnej

0
Magdalena Łopatko

Wzrost poziomu życia społeczeństwa, a co za tym idzie, wzrost kosztów utrzymania i leczenia prowadzi do zasądzania wyższych kwot świadczeń i tym samym szybszego wyczerpania sumy ubezpieczenia.

Suma gwarancyjna oznacza zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, zaś jej skonsumowanie następuje w związku ze zmianą stosunków społeczno-gospodarczych, a zatem istnieje związek pomiędzy tymi zmianami a szkodą.

Dopuszczalna jest zatem modyfikacja treści zobowiązania poprzez podwyższenie sumy gwarancyjnej przez sąd, zgodnie z przesłankami wskazanymi w art. 3571 Kodeksu cywilnego – wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego z 19 września 2023 r., sygn. II CSKP 1111/22.

Możliwość ingerencji sądu w stosunek zobowiązaniowy umowy ubezpieczenia

Przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego była kwestia możliwości zastosowania zasady rebus sic stantibus (tzn. „skoro sprawy przybrały taki obrót”) przy nadzwyczajnej zmianie stosunków.

Zgodnie bowiem z art. 3571 k.c., jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidziały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów ich obu, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania umowy, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy.

Przemiany społeczne i gospodarcze

Sąd Najwyższy uznał, że przemiany społeczne i gospodarcze, wprowadzenie wielu reform, które umożliwiły Polsce wstąpienie do Unii Europejskiej, implementacja prawa unijnego oraz zmiana postrzegania roli umów ubezpieczenia usprawiedliwiają ingerencję sądu w treść zobowiązania wynikającego z umowy ubezpieczenia. Przesłanką, która daje podstawę do takiej ingerencji, jest bowiem zaistnienie nadzwyczajnej zmiany stosunków, za które zgodnie z doktryną uznaje się właśnie przekształcenie relacji społecznych i gospodarczych, którego skutki wpływają na rzeczywistość.

Orzeczenie Sądu Najwyższego zapadło na gruncie następującego stanu faktycznego: powód w 2004 r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu spowodowanemu przez sprawcę objętego ochroną gwarancyjną w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdu. W wyniku wypadku powód doznał poważnych uszkodzeń kręgosłupa i rdzenia kręgowego, czego następstwem jest nieodwracalny głęboki niedowład kończyn górnych i porażenie kończyn dolnych. W związku z wypadkiem powód wymaga całodobowej opieki i codziennej rehabilitacji. 

Na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z 31 stycznia 2005 r., zmienionego następnie wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Lublinie, pozwany został zobowiązany do zapłaty na rzecz powoda kwoty 507 920 zł oraz miesięcznej raty w kwocie 8230 zł.

Powód ma 58 lat, mieszka z żoną i dorosłą córką. Przez pięć dni w tygodniu prowadzona jest rehabilitacja, której dzienny koszt to kwota 70 zł – ustalona cena jest niższa niż na przeciętnym poziomie z uwagi na wieloletnią współpracę z rehabilitantem. Cena usługi jednak wzrosła na przestrzeni lat. Powodem opiekuje się żona, jednak gdy ta jest w pracy, opiekę nad powodem sprawuje opiekunka – wynagrodzenie za godzinę pracy od 2005 r. zdecydowanie wzrosło. Wypłacana powodowi przez ubezpieczyciela renta obejmuje kwotę 2500 zł z racji zwiększonych potrzeb, zaś w pozostałym zakresie kwota stanowi rentę z tytułu utraty zdolności zarobkowych. Wsparcie możliwe do uzyskania ze środków publicznych jest niewystarczające, zaś z uwagi na potrzebę szybkiego reagowania powód jest zmuszony korzystać z prywatnej opieki lekarskiej.

1 marca 2018 r. została wyczerpana suma gwarancyjna, o czym pozwany poinformował powoda na piśmie. Powód domagał się ukształtowania na postawie art. 3572  k.c. stosunku prawnego łączącego go z ubezpieczycielem, wynikającego z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej pomiędzy ubezpieczycielem a sprawcą wypadku.

Zmiana funkcji ubezpieczeń komunikacyjnych

Sąd uznał, że w okresie od zawarcia umowy do wytoczenia powództwa nastąpił ciąg zdarzeń w postaci przemian społecznych, gospodarczych i politycznych. Przez 19 lat nastąpiła istotna zmiana sytuacji ekonomicznej zarówno Polski jako kraju, jak i stopnia zamożności społeczeństwa, a co się z tym wiąże, wzrosły koszty produktów i usług o charakterze podstawowym.

Doszło również do zmian w zakresie świadomości i oceny zjawisk społecznych czy instytucji prawnych. Tak stało się również w zakresie funkcji ubezpieczeń komunikacyjnych, które początkowo stanowiły ochronę ubezpieczonych, zaś z czasem akcent został położony na konieczność zapewnienia ochrony poszkodowanym.

Przy ocenie, czy doszło do nadzwyczajnej zmiany stosunków, należy ocenić, czy zmiana ma charakter obiektywny i niezależny od stron, jak również czy była możliwa do przewidzenia zarówno sama nadzwyczajna zmiana stosunków, jak też wpływ, jaki taka zmiana wywarłaby na konkretne zobowiązanie.

Niewątpliwie zmiany, do jakich doszło, uzasadniają stwierdzenie, że zmiana stosunków ma charakter nadzwyczajny, jak i że strony nie mogły przewidzieć jej następstw w chwili zawarcia umowy. Zdaniem sądu wyczerpanie sumy gwarancyjnej i zaprzestanie spełnienia świadczeń przez ubezpieczyciela spowoduje, że powód będzie narażony na niemożliwość zaspokojenia własnych potrzeb i w związku z tym grozi mu rażąca strata. Ponieważ ustalając wysokość nowej sumy ubezpieczenia, sąd musi uwzględnić interesy obu stron, uznano, że ryzyko nadzwyczajnej zmiany stosunków obciąża powoda w zakresie 25%, jako stronę ekonomicznie słabszą i zagrożoną utratą źródła utrzymania, zaś pozwanego w zakresie 75% – suma gwarancyjna została więc podwyższona do 75% sumy obowiązującej w chwili wniesienia pozwu i orzekania.

Orzeczenie Sądu Najwyższego stanowi potwierdzenie stanowiska doktryny, zgodnie z którym przepis art. 3571 k.c. nie wyłącza spod zakresu swojego działania żadnej umowy. Niewątpliwie zaś odrębność umowy ubezpieczenia nakazuje stosowanie klauzuli rebus sic stantibus z dużą rozwagą i ostrożnością przy uwzględnieniu interesu obu stron.

Magdalena Łopatko
Woźnicki Węgliński Łopatko Restrukturyzacje sp. z o.o.

Patologie rynku usuwania pozostałości pokolizyjnych z dróg publicznych

0
Mariusz Astasiewicz

Sąd Najwyższy w uchwale III CZP 9/22 uznał, że sprawca wypadku komunikacyjnego i zakład ubezpieczeń odpowiadają wobec zarządcy drogi za szkodę spowodowaną zanieczyszczeniami drogi płynami silnikowymi. Rośnie liczba spraw sądowych wytaczanych przez firmy trudniące się sprzątaniem pokolizyjnym.

Prowadzone przez ubezpieczycieli postępowania likwidacyjne i sprawy sądowe ujawniają daleko idące szczegóły, na jakich zasadach odbywa się współpraca zarządców dróg i firm sprzątających.

Celowe pomijanie przepisów o zamówieniach publicznych

Kontrakty zarządców dróg z wykonawcami usług sprzątania pokolizyjnego pomijają często tryb zamówień publicznych. Przewiduje się klauzule o wyłączeniu ustawy o zamówieniach publicznych, wskazując, iż wartość umowy nie przekroczy 30 tys. euro, mimo że samorządy nie prowadziły żadnych szacunków szkodowości i analiz budżetowych. By osiągnąć ów pułap kwotowy, wystarczyłoby usunąć skutki 70–80 kolizji przy założeniu, że średni koszt sprzątania to 2000 zł. Na setek kilometrów zarządzanych dróg gminnych, powiatowych czy wojewódzkich to całkiem prawdopodobne wartości.

W wystąpieniu pokontrolnym NIK do dyrektora ZDM w Toruniu czytamy, że w kontrolowanej działalności stwierdzono m.in. nieprawidłowości dotyczące braku udokumentowania ustalenia szacunkowej wartości zamówień oraz wyboru wykonawcy zamówienia zgodnie z regulaminem udzielania zamówień publicznych. Umowa zawarta z zupełnym pominięciem przepisów o zamówieniach publicznych jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. Samorządy nie interesowały się w ogóle tym, jakie koszty wiążą się z usługami sprzątania pozostałości pokolizyjnych. Zapewnione tym, że nie ponoszą żadnych wydatków, traciły kontrolę nad faktyczną wartością kontraktu. W końcu ubezpieczyciel płaci.

Ubezpieczyciel płaci więcej

Dostrzec można również różnicowanie warunków umów w zależności od ostatecznego płatnika. Niektóre samorządy zawierały dwa rodzaje umów z tą samą firmą na wykonanie takiego samego zakresu prac.

W sytuacji, gdy sprawca wypadku nie został ustalony, umawiane było z góry przewidziane wynagrodzenie ryczałtowe na określoną liczbę interwencji (zwykle kilkaset złotych). W sytuacji, gdy sprawca (i jego ubezpieczyciel) został ustalony, zarządcy zawierali umowy bezkosztowe dla tych jednostek.

Po posprzątaniu pozostałości wykonawca szacuje w programie kosztorysowym wartość prac na kwotę kilkakrotnie wyższą, aniżeli w sytuacji, gdy sprawca nie został ustalony. Mimo tego samego zakresu prac dochodzi więc do różnicowania wysokości szkody, w zależności od ostatecznego płatnika. W efekcie tę samą szkodę można naprawić kilka razy taniej, gdy nie ma ustalonego sprawcy i jego ubezpieczyciela.

Podwykonawca posprząta i zarobi

Wykonawcy usług sprzątania pokolizyjnego na zlecenie zarządców dróg często korzystają z podwykonawców. Jednakże podwykonawcom firma sprzątająca płaci kilkaset złotych wynagrodzenia, a od ubezpieczyciela żąda zapłaty kilka razy więcej, na podstawie sporządzonego później kosztorysu powykonawczego.

Cesjonariusze roszczeń zarządców niechętnie dzielą się informacjami, jakie kwoty zapłacili podwykonawcom za posprzątanie. Zakładać można, że podwykonawca podejmuje się prac, kierując się opłacalnością biznesową.

Hipotetyczne wynagrodzenie kosztorysowe po uprzątnięciu miejsca kolizji

Dla prac polegających na usuwaniu pozostałości pokolizyjnych nie ma specjalnego systemu kosztorysowego ani zasilającej go przez producenta bazy materiałowej. Jedne firmy wykorzystują profesjonalne systemy eksperckie właściwe branży budowlanej, a baza tworzona jest na podstawie obserwacji własnych i „wyczucia” kosztorysanta. Inne firmy ograniczają się do wykonania w arkuszu kalkulacyjnym niedającej się nijak zweryfikować tabelki kosztorysowej.

Cechą wspólną wyliczeń jest przesadne zawyżanie wartości prac, w których roboczogodziny kilkakrotnie odbiegają od realiów rynkowych dla danego obszaru. Niekiedy prawie połowa wartości kosztorysu to koszty stałe prowadzenia przedsiębiorstwa, a słuchani w tym celu przedstawiciele firm sprzątających nie są w stanie podać, w jaki sposób koszty te zostały wyliczone.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w jednym z wyroków wskazał, że szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między jego obecnym stanem majątkowym a takim stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Trudno więc zaliczyć do nich koszty stałe utrzymania pogotowia interwencyjnego […] Wszelkie odszkodowanie przewyższające normalne następstwa zdarzenia drogowego prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia powoda.

Pomiary na oko

Wątpliwości z ustaleniem rzeczywistych rozmiarów szkody wiążą się z nieprawidłową metodologią obmiarów prac. Na miejscu zdarzenia sprzątający pracownicy dokonują obmiarów powierzchni zabrudzonej drogi krokami, nie znają wzorów na obliczanie powierzchni, nie ważą masy zebranych odpadów czy rozsypanego sorbentu, bo nie korzystają z wagi, a mimo to do protokołów prac dane wpisują na oko, niezgodnie z rzeczywistością. Na podstawie takiego protokołu kosztorysant przygotowuje kosztorys i wysyła go do ubezpieczyciela z żądaniem zapłaty.

Podsumowanie

Choć uchwała Sądu Najwyższego III CZP 9/22 doprowadziła do tego, że niektórzy ubezpieczyciele zaczęli uznawać podobne roszczenia, to wykazując w sądzie opisane wyżej nieprawidłowości, można zakwestionować roszczenia wysuwane przez cesjonariuszy zarządców dróg i doprowadzić do oddalenia powództwa.

Dopóki rynek nie wypracuje racjonalnych standardów, dorzecznych miar, czeka nas czas burzliwych procesów sądowych, które zdają się być stoperem dla wygórowanych żądań. Zarówno wnikliwa likwidacja szkody, jak i postępowanie sądowe mogą pozwolić na weryfikację żądań i ich mitygację do rozsądnych granic. W przeciwnym wypadku apetyty cesjonariuszy będą cechować się zbytnią progresywnością, na czym w ostateczności ucierpią kieszenie kierowców z powodu wzrostu cen składek.

Mariusz Astasiewicz
radca prawny

Czy musisz być Sherlockiem Holmesem danych?

0
Łukasz Nienartowicz

Bardzo lubię czytać klasyczne powieści detektywistyczne. Wspólnie z bohaterami, takimi jak Sherlock Holmes, Hercules Poirot czy Panna Marple, próbuję rozwiązywać zagadki, mając do dyspozycji tylko kilka poszlak.

Każdy, kto czytał tego typu książkę, wie, jak trudno i jak dużo czasu potrzeba, żeby określić, „kto zabił”, na podstawie wielu niejednoznacznych i pozornie sprzecznych ze sobą informacji. I podobnie jest z danymi.

Dochodzenie

Praca specjalisty od danych przypomina pracę detektywa. Przychodzi rano do pracy, a w jego skrzynce e-mailowej czeka już pytanie: „dlaczego dane na raporcie X są błędne?” albo „dlaczego model machine learning wyliczył błędne wartości?”. Oczywiście najczęściej błędy tego typu pojawiają się w krytycznych momentach, czyli w dniu, w którym akurat najbardziej potrzebujemy raportu albo poprawnych informacji z modelu.

W tym momencie specjalista od danych może założyć słynną czapkę Sherlocka i rozpocząć dochodzenie. Może błąd jest w samym raporcie albo w warstwie danych bezpośrednio przygotowującej do niego dane. A może jest głębiej, na poziomie analitycznej warstwy lub hurtowni danych? A może jeszcze dalej, na poziomie warstwy integracji czy samego systemu źródłowego? Czy te dane są błędne, a może algorytmy je transformujące? Poszukiwanie rozwiązania tej zagadki może trwać godzinami, a nawet dniami.

Znaczenie

Scenariusz, który przedstawiłem powyżej, jest i tak dość optymistyczny. Zakłada, że w procesie podejmowania decyzji specjalista ze strony biznesowej zauważył, że dane na raporcie lub wyliczenia modelu machine learning są błędne, co pozwoliło uniknąć dalszych szkód. Ale z praktyki wiemy, że równie często zdążają się sytuacje, w których na podstawie błędnych raportów lub sugestii algorytmu ktoś podejmuje błędne decyzje.

Sytuacja robi się szczególnie poważna, gdy weźmiemy pod uwagę raczkujący jeszcze na szczęście trend automatyzacji procesów na podstawie modeli AI. Nie możemy przecież liczyć, że modele te przy pomocy intuicji podobnej do intuicji specjalisty biznesowego zauważą błędy w danych i zaraportują je właściwym osobom. Zresztą sposób radzenia sobie z takimi przypadkami jest ważnym elementem tworzonych obecnie regulacji dotyczących AI.

Obserwowalność

Trendem w IT, który wychodzi naprzeciw tym problemom, jest obserwowalność danych (ang. data observability). Koncepcja ta zakłada monitorowanie procesów i stanu danych na wszystkich możliwych etapach ich integracji i transformacji w organizacji. Jest więc mieszanką ról i zasad wypracowanych w ramach projektów data governance, narzędzi mierzenia i czyszczenia danych wdrażanych w ramach projektów data quality oraz narzędzi do monitorowania infrastruktury, systemów i procesów przetwarzania danych wraz z odpowiednimi raportami i alertami pozwalającymi nie tylko wcześnie otrzymać informację o błędach w danych, ale i w łatwy sposób odnaleźć źródło ich powstawania.

Podejście takie nie jest niczym nowym w szerzej pojętym świecie IT. Obecnie mamy do wyboru ogromną liczbę narzędzi pozwalających na monitorowanie stanu infrastruktury czy systemów IT, które umożliwiają zespołom administracji i utrzymania natychmiastową reakcję na błędy, zanim jeszcze zostaną one zauważone przez użytkowników tychże systemów.

Dlatego dużo lepszym wyjściem będzie adaptacja tych dobrych praktyk w obszarze danych niż skazywanie naszych pracowników na niekończące się prowadzenie śledztwa w celu odnalezienia odpowiedzi na pytanie, „kto zabił”.

Łukasz Nienartowicz
Britenet

Paweł Górecki odwołany z rady nadzorczej PZU SA

0
Paweł Górecki

Działające w imieniu Skarbu Państwa Ministerstwo Aktywów Państwowych odwołało Pawła Góreckiego, wiceprzewodniczącego rady nadzorczej PZU SA, ze składu RN. Jednocześnie resort przekazał spółce listę nazwisk kandydatów na członków rady w związku ze zwołaniem na 15 lutego Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia PZU SA.

Paweł Górecki został powołany do rady nadzorczej PZU SA 7 czerwca ubiegłego roku. Jego kadencja miała obejmować trzy kolejne pełne lata obrotowe 2024–2026. Po jego odwołaniu RN ubezpieczyciela liczy ośmiu członków. Na czele rady stoi Robert Jastrzębski.

Z kolei na przesłanej przez MAP liście kandydatów znaleźli się: dr Wojciech Olejniczak, były poseł, europoseł oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi, dr Michał Jonczynski, były szef departamentu kadr Grupy PZU oraz członek zarządu ZUS, Adam Uszpolewicz, były prezes Aviva w Polsce, Anita Elżanowska, prawniczka z ponad 23-letnim doświadczeniem w zakresie świadczenia usług doradztwa prawnego oraz w administracji publicznej, Michał Bernaczyk, radca prawny i profesor Uniwersytetu Wrocławskiego, Filip Gorczyca, członek zarządu Stowarzyszenia Niezależnych Członków Rad Nadzorczych, członek rad nadzorczych wielu spółek, Andrzej Kaleta, profesor nauk ekonomicznych, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, dr Małgorzata Kurzynoga, profesorka Uniwersytetu Łódzkiego, radczyni prawna, oraz dr Anna Machnikowska, posiadająca aplikację sądową oraz radcowską. Wcześniej Allianz Polska OFE, akcjonariusz mniejszościowy spółki, zgłosił do RN kandydaturę Andrzeja Jarczyka, byłego prezesa zarządu UNIQA oraz Generali w Polsce.

(AM, źródło: PZU)

22,064FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie