Blog - Strona 694 z 1528 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 694

Ubezpieczenie Kapitał Plus w ofercie Prevoir

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od 20 stycznia oferta Prévoir została poszerzona o ubezpieczenie Kapitał Plus. Produkt zapewniający ochronę ubezpieczeniową oraz możliwość regularnego oszczędzania jest dostępny dla wszystkich klientów towarzystwa – zarówno obecnych, jak i nowych.

Kapitał Plus umożliwia gromadzenie oszczędności na utworzonym do tego celu rachunku. Zebrane na nim środki powiększają się co roku o minimalne odsetki gwarantowane (2%) oraz odsetki dodatkowe, dopisywane w dniu 1 stycznia. Minimalna gwarantowana stopa oprocentowania na 2023 rok wynosi 6%.

Podczas trwania umowy ubezpieczony jest objęty ochroną na wypadek śmierci lub inwalidztwa wskutek nieszczęśliwego wypadku. Ponadto w przypadku dożycia do końca umowy, otrzymuje całość zgromadzonego kapitału. Natomiast w przypadku śmierci z przyczyny innej niż NW ubezpieczonemu zostanie wypłacona bieżąca wartość zgromadzonego kapitału.

Istnieje również możliwość poszerzenia ochrony za pomocą dokupienia dodatkowych gwarancji: śmierć i/lub całkowite i trwałe inwalidztwo wyniku nieszczęśliwego wypadku komunikacyjnego oraz obrażenia cielesne w wyniku NW.

Ubezpieczenie Kapitał Plus to propozycja dla osób między 18. a 75. rokiem życia. Okres trwania umowy wynosi od 5 do 20 lat, a minimalna składka miesięczna to 100 zł. Przy zawarciu umowy ubezpieczenia nie jest wymagany kwestionariusz medyczny. Istnieje możliwość wyboru wysokości sumy ubezpieczenia oraz stopy indeksacji.

Kapitał wypłacany na koniec umowy ubezpieczenia nie podlega opodatkowaniu.

(AM, źródło: Prevoir)

SPBUiR zaprasza na szkolenie na temat transferu danych osobowych do kraju trzeciego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

2 lutego odbędzie się szkolenie online „Transfer danych osobowych poza EOG zgodnie z RODO – czyli jak?”. Wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych poprowadzi Teresa Grabowska, właścicielka firmy TG-Doradztwo i Zarządzanie, niezależna ekspertka z dziedziny ochrony danych osobowych.

Podczas szkolenia zostaną omówione następujące zagadnienia:

  1. Co to właściwie znaczy „transfer danych osobowych do kraju trzeciego”?
  2. Podstawy przekazywania danych poza EOG.
  3. „Nowe” Standardowe Klauzule Umowne (SKU) – obowiązek od 27.12.2022 r.
  4. Badanie skutków transferu dla ochrony danych – TIA.
  5. Przekazywanie danych osobowych do USA, Rosji, Wielkiej Brytanii.
  6. Usługi świadczone w chmurze.
  7. Praktyczna „ściągawka”, jak prawidłowo przekazywać dane poza EOG.

Rozpoczęcie szkolenia jest zaplanowane na godz. 11.00, a jego zakończenie na 15.00.

Po zakończeniu szkolenia dostępny będzie test sprawdzający przyswojoną wiedzę. Link do testu znajduje się pod oknem wideo, ale aktywny będzie dopiero po zakończeniu szkolenia. Test będzie dostępny w ciągu godziny po zakończeniu szkolenia i składa się z 5 losowo wybranych pytań z opcją zaznaczenia „tak” lub „nie”. Test zaliczają 3 poprawne odpowiedzi (60%). Czas wypełniania testu: do 30 minut.

Certyfikaty zaświadczające o ukończeniu szkolenia zostaną przekazane uczestnikom drogą elektroniczną – będą dostępne po zalogowaniu się na stronę szkolenia. Certyfikaty będą zaświadczały odbycie 4 godzin szkoleń, które można dopisać do puli szkoleń obowiązkowych dla dystrybutorów ubezpieczeń. Informacja o możliwości pobrania certyfikatu zostanie podana na stronie polbrokers.pl.

Rejestracja na szkolenie:

dla osób, które nie są zarejestrowane na nowej platformie szkoleniowej Stowarzyszenia:

dla zarejestrowanych na nowej platformie szkoleniowej Stowarzyszenia:

(AM, źródło: SPBUiR)

NNW odNOWA to ewolucja czy rewolucja w produkcie następstw nieszczęśliwych wypadków?

0
Marcin Kucharski

Rozmowa z Marcinem Kucharskim, kierownikiem Zespołu Ubezpieczeń Osobowych w Departamencie Ubezpieczeń Osobowych i Zdrowotnych InterRisk

Redakcja „Gazety Ubezpieczeniowej”: – Wprowadziliście do szerokiego wachlarza produktów InterRisk ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków NNW odNOWA. Dla kogo jest ono przeznaczone i jak będzie można je kupić?

Marcin Kucharski: – Tak, ubezpieczenie NNW odNOWA to nowość w naszej ofercie. Zastosowaliśmy dobrze znaną z naszych innych produktów osobowych elastyczną konstrukcję, czyli możliwość wyboru jednej z trzech opcji głównych jako obligatoryjnego zakresu ubezpieczenia oraz rozszerzenia o tzw. opcje dodatkowe. Jest ich aż 27.

Nasze rozwiązanie jest bardzo uniwersalne, co pozwala na dotarcie z ofertą zarówno do klientów indywidualnych, jak i klientów grupowych.

A gdyby miał Pan wskazać kluczowe elementy, dla których warto kupić NNW odNOWA, to co by to było? Co proponujecie ponad standard rynkowy?

– Produkt został zmieniony na wielu płaszczyznach. Cechuje go przede wszystkim wspomniany już bardzo rozbudowany zakres. Nowe opcje dodatkowe to nie tylko „przegląd rynku” i tego, co oferują konkurenci. W InterRisk często wprowadzamy do ubezpieczeń osobowych elementy nowatorskie. I tak też zrobiliśmy tym razem.

Oprócz wielu rozszerzeń, które zwykle znajdują się w produktach NNW, dodaliśmy np. ubezpieczenie spłaty rat kredytu konsumenckiego (jeśli ubezpieczony przebywał na długotrwałym zwolnieniu lekarskim) czy zwrot kosztów zużycia gazu i prądu (również w związku ze zwolnieniem lekarskim lub pobytem w szpitalu po wypadku). W dobie grożącego nam kryzysu gospodarczego i pogarszającej się sytuacji materialnej ubezpieczonych takie świadczenia na pewno spotkają się z zainteresowaniem zarówno naszych pośredników, jak i klientów.

Ponadto polecamy ich uwadze nowatorskie opcje dodatkowe, przygotowane we współpracy z naszymi zewnętrznymi dostawcami, jak Pakiet Medyczny po nieszczęśliwym wypadku czy Asystent zdrowotny po wypadku komunikacyjnym. Nikt obecnie na polskim rynku nie ma w „typowym” NNW takich rozwiązań. Oczywiście wprowadziliśmy również wiele opcji, które sprawdziły się w dobie pandemii, czyli Telemedycynę oraz e-Rehabilitację.

Kolejnym obszarem, na który postawiliśmy w rozwoju ubezpieczenia NNW, jest technologia. Dlatego e-rozwiązania, które sprawdziły się w NNW szkolnym, czyli naszym sztandarowym produkcie EDU PLUS, zaimplementowaliśmy również do NNW odNOWA.

Myślę, że z dużym zainteresowaniem pośredników obsługujących ubezpieczenia grupowe spotka się funkcjonalność polegająca na zdalnym, indywidualnym przystępowaniu osób do umów grupowych, bez udziału ubezpieczającego oraz pośrednika. Jest to odpowiedź na odwieczne wyzwanie związane z przygotowywaniem list osób ubezpieczonych. Listy generują się elektronicznie, wraz z przystępowaniem kolejnych osób do ubezpieczenia grupowego.

Czy według Pana e-Rehabilitacja to już standard, czy nadal przyszłość wsparcia powrotu do zdrowia poszkodowanych? Czy klienci są zainteresowani tą formą pracy nad poprawą sprawności po wypadku?

– W przypadku e-Rehabilitacji trzeba doprecyzować, że to nie są wyłącznie zdalne ćwiczenia rehabilitacyjne. Mogą one być realizowane również w domu ubezpieczonego lub w Centrum e-Rehabilitacji pod osobistym nadzorem i zgodnie z zaleceniami fizjoterapeuty.

E-Rehabilitacja sprawdziła się w NNW szkolnym, dlatego wprowadzamy ją również do NNW odNOWA. O popularności tej opcji niech świadczy fakt, że w 2021 r. dynamika umów z rozszerzeniem o e-Rehabilitację w ramach NNW szkolnego wynosiła 225%. To na pewno jeszcze nie jest standardowe ryzyko, ale jesteśmy na dobrej drodze, aby tak było.

Ciekawa wydaje się opcja Poważne Choroby. Jak ona działa, kto i w jakich okolicznościach może z niej skorzystać?

– Dołączanie do produktów NNW rozszerzeń, które działają nie tylko w przypadku zajścia nieszczęśliwego wypadku, ale również w przypadku rozpoznanych u ubezpieczonego chorób, staje się powoli rynkowym standardem. Nasze ubezpieczenie również spełnia te standardy, a nawet wykracza poza nie z uwagi na liczbę aż 16 jednostek chorobowych, które w myśl OWU uznajemy za Poważne Choroby i których rozpoznanie w okresie ubezpieczenia skutkuje wypłatą określonej w umowie sumy ubezpieczenia.

Oczywiście w towarzystwach zajmujących się sprzedażą ubezpieczeń życiowych katalog poważnych zachorowań jest zwykle szerszy, natomiast w produktach towarzystw majątkowych, jakim jest InterRisk, zwykle jest to tylko kilka chorób w zakresie. Zatem i w tym punkcie dołożyliśmy wszelkich starań, aby nasza propozycja była atrakcyjna.

Inauguracja nowego produktu to zawsze duże wydarzenie. Jakie działania wspierające przewidujecie, by wypromować NNW odNOWA wśród pośredników?

– Wraz z implementacją produktu na naszym portalu sprzedażowym (iPortal) ruszyliśmy z cyklem spotkań szkoleniowo-warsztatowych z agentami i współpracującymi z nami brokerami. Spotkania rozpoczęły się w IV kw. 2022 i potrwają do końca II kw. 2023 r. Jest to doskonała okazja do szczegółowego poznania NNW odNOWA.

Czyli czas na rozpoczęcie rewolucji z NNW odNOWA?

– Raczej daleko idącej ewolucji ubezpieczenia NNW, które w wydaniu NNW odNOWA przestaje być sztampowym produktem z obszaru NNW, a staje się nowoczesną, niezwykle bogatą propozycją zarówno dla klientów indywidualnych, jak i pośredników obsługujących ubezpieczenia grupowe.

A jeśli rewolucja, to w obszarze technologii i obsługi grupówek NNW w towarzystwie majątkowym.

Jak pozyskać kluczowego klienta w 7 godzin

0
Ivan Kravchenko

W mojej firmie jednym z głównych produktów jest grupowe ubezpieczenie na życie. W poprzednim miejscu pracy, w którym również je oferowaliśmy, sprzedałem sam jedno ubezpieczenie. Kilka lat zajęło mi zrozumienie specyfiki produktu, nauczenie się sposobu dotarcia do odpowiednich odbiorców i normalne sprzedawanie tak dobrego rozwiązania.

Dziesiątki kalkulacji, odmowy potencjalnych zainteresowanych firm i dopiero małymi krokami z małą liczbą pracowników pozyskałem dobrych klientów. Zdałem sobie sprawę, jaka sprzedaż jakiego produktu da mi większe zarobki oraz możliwość wejścia do grona najlepszych sprzedawców w mojej firmie w Polsce. Już wiem, że to produkty ochronne, a większą część powinny stanowić sprzedaże grupowego ubezpieczenia na życie dla firm.

Od załamania do spektakularnego wyniku

Ponieważ klientów pozyskuję głównie poprzez polecenia albo z „buttingu” (wejście do firm z ulicy), trafiłem do miejsca, w którym znałem imię właściciela, adres firmy i przez telefon mogłem powołać się na osobę, od której dostałem namiar. Zadzwoniłem z informacją, że będę przejazdem, i spytałem, czy mogę podejść na 5 min, żeby poznać przedsiębiorstwo.

Podczas rozmowy najpierw o grupowej ofercie okazało się, że moja propozycja była w zakresie lepsza o 78% od aktualnej, którą firma miała. Doradziłem, że dzięki polisie grupowej pracodawca będzie zwolniony z odprawy pośmiertnej poprzez dopłatę za polisę. Budowanie relacji zajęło mi kilka miesięcy i wymagało wielu wizyt. Oferta się spodobała, szef twierdził, że jest zainteresowany, ale dopyta jeszcze obecnego agenta, co tamten sądzi o przejściu do mojej marki.

Któregoś dnia, kiedy nikt nie odbierał telefonu, pojechałem tam bez uprzedzenia, by zapytać, czy temat jest nadal aktualny. Kolejny raz spotkałem przesympatyczną panią, która zajmuje się obsługą polis. Powiedziała, że nie ma do tego głowy, czasu i nic z tego nie wyjdzie… W tym momencie trochę mną tąpnęło… Poświęciłem wiele energii i usłyszałem taką odpowiedź…

Ale wykorzystałem zdanie mojego dyrektora Arkadiusza, który w takich sytuacjach mówi: „dlatego, proszę pani, jestem”, i poprosiłem o udostępnienie mi dokumentów, abym mógł wypisać wszystkie deklaracje razem z pozostałą dokumentacją. Jedyne, co pracownicy mieli zrobić, to złożyć podpis, że wyrażają zgodę na przejście do mnie. Przez 7 godzin siedziałem tam i przepisywałem dokumenty, potem obdzwoniłem wszystkich z informacją, że będę obsługiwać ich firmę, i proszę o zapisanie sobie mojego numeru.

Po trzech miesiącach zaangażowania na początku roku w styczniu APE wyniosło 40 tys. zł, miałem pierwszy wynik w Polsce!A to dopiero początek historii…

Na sukces trzeba poczekać

Od szefa tej firmy usłyszałem: „Panie Ivanie, przychodzi do nas z ofertami tyle osób, a panu udało się nawiązać współpracę. Chcę, żeby pan prowadził nasze ubezpieczenia”. Stwierdziłem, że teraz trzeba porozmawiać o sukcesji, następnie o PPK, a polecenia?

Ostatecznie dzięki zaangażowaniu i pierwszym przełomowym 7 godzinom zaczęło się rodzić zaufanie. Zbudowałem relacje i zawarłem kolejne polisy, także z poleceń. APE wyniosło ponad 100 tys. zł. Zauważyłem, że jeśli coś przychodzi nam łatwo i szybko, nie doceniamy tego. Ale jeśli w coś włożymy więcej wysiłku i czasu… Najtrudniejsze sprawy kształtują nas i nasze psychicznie nastawienie do tej pracy.

Poznając najlepszych agentów w Polsce, słyszę różne historie o tym, jak było ciężko i każdy z nich miał moment załamania. Dokładnie takie same historie słyszę też od innych kolegów i koleżanek z branży, tylko że oni poddają się psychicznie, bo kilka razy się nie udało… Najlepsi idą do przodu. Każdy ma trudne momenty i trudne przypadki, które wymagają czasu, przemyślenia, refleksji.

A gdybyśmy pomyśleli w tym kontekście o muzykach? Nie wyobrażam sobie zawodowego artysty, który ćwiczy grę na instrumencie jedną godzinę dziennie. Najlepsi trenują co najmniej 4 h każdego dnia. Najlepsi pianiści – 8 h. Zaczynają już w dzieciństwie, żeby wejść na poziom, który pozwoli wygrać międzynarodowy konkurs. Musi być dodatkowy wysiłek, dziesiątki albo i setki nieudanych prób i załamania, których my doświadczamy w sprzedaży. Jak muzyk trenujący godzinę czy dwie dziennie ma dojść do perfekcji, uwierzyć w siebie i być gotowym do konkursu o światowej randze?

Do pewnego etapu, poziomu sprzedaży trzeba być przygotowanym i poczekać na ten moment, zapracować na niego. Klient odczuwa i rozpoznaje, czy rozmawia z właściwą osobą. Wiedza o produkcie, rynku, sprzedaży – to wszystko wymaga czasu i praktycznego zastosowania. Niestety, innej drogi nie znam.

Kluczem jest samodoskonalenie, inwestowanie w wiedzę, spotkania z klientami i rozmowy, zwłaszcza gdy klienci nam odmawiają i nie wystawiamy polis. Inwestuj w siebie, bo taka inwestycja ma najlepszą stopę zwrotu od każdego produktu, który znasz.

Ivan Kravchenko
agent ubezpieczeniowy od 2014 r.

Prawo do bycia zapomnianym

0
Marta Olczak-Klimek

„Prawo do zostania zapomnianym” – z tym pojęciem niebawem będzie musiał się zapoznać zarówno ustawodawca, jak i rynek ubezpieczeniowy. Do 2025 r. wszystkie państwa członkowskie UE muszą zagwarantować to prawo, zgodnie z rezolucją Parlamentu Europejskiego nr 2020/2267. Warto więc przypomnieć, czym jest, kogo dotyczy i jakie może mieć skutki dla działalności zakładów ubezpieczeniowych. 

Prawo do bycia zapomnianym dotyczy osób, które przeszły ciężkie choroby, głównie wyleczonych już pacjentów onkologicznych. Pojęcie to najczęściej pojawia się w kontekście możliwości nieujawniania informacji o chorobie przy zawieraniu umowy ubezpieczeniowej lub innych umów w zakresie pozyskania usług finansowych oraz na etapie wypełniania formularzy ubezpieczeniowych, rozmów z ubezpieczycielem etc.

W planach jest wprowadzenie prawa do zatarcia takiej informacji po upłynięciu pięciu lub dziesięciu lat od zakończenia choroby. W przypadku dzieci okres ten powinien być odpowiednio krótszy.

Obecnie w kraju

Jak wygląda obecnie sytuacja w Polsce w kwestii stosowania zasad, które mają zostać wprowadzone do prawa w wypełnieniu rezolucji Parlamentu Europejskiego? Większość państw UE, w tym Polska, nie wprowadziła jeszcze do ustawodawstwa konkretnych rozwiązań. Na ten moment możemy więc mówić jedynie o tendencji w standardach funkcjonowania rynku ubezpieczeniowego, a nie o wytycznych ustawodawcy.

Uchwałą Nr 10 Rady Ministrów z 4 lutego 2020 r. przyjęto program zwany Narodową Strategią Onkologiczną. W projekcie uchwały znajdował się postulat, aby „do końca 2025 r. wprowadzono rozwiązania legislacyjne umożliwiające pacjentom onkologicznym i tzw. ozdrowieńcom dostęp do powszechnych ubezpieczeń na życie, w szczególności determinujących możliwość uzyskania produktów bankowych (kredytów)”. Jednakże w przyjętej uchwale ten zapis się nie znalazł – został on w całości wykreślony. 

Ubezpieczyciele przekonują, że już teraz towarzystwa ubezpieczeniowe w części przypadków udzielają ubezpieczenia, mimo że rynek ubezpieczeń jest nadal dość ostrożny w swoim podejściu. Polska Izba Ubezpieczeń zapewnia, że w przypadku osób, u których choroba wystąpiła wiele lat temu, prawo do zapomnienia faktycznie funkcjonuje.

Jednocześnie podkreśla się, że ze względu na złożony charakter choroby nowotworowej oraz jej wpływu na dalsze życie i zdrowie, przy decyzji o objęciu ubezpieczeniem osoby z taką chorobą, brane są pod uwagę różne czynniki, takie jak diagnoza, rokowania, złośliwość nowotworu, czy ma charakter miejscowy czy rozsiany, czy pacjent jest w trakcie leczenia, czy choroba jest w remisji i jak długo ona trwa.

Jednocześnie proces oceny każdego przypadku przez ubezpieczycieli jest bardzo indywidualny i zmienny, bowiem ze względu na dynamiczny rozwój technologii leczenia chorób nowotworowych zmienia się też sytuacja chorych na raka. Obecnie stosowane są terapie, które czynią niektóre ze schorzeń onkologicznych uleczalnymi, jeszcze kilka lat temu nie było to możliwe.

Ubezpieczyciele wstrzymują się na ten moment z deklaracjami, czekając na propozycje rozwiązań prawnych. Nie jest bowiem pewne, czy nowe przepisy będą uwzględniały to, co zostało w tej kwestii wypracowane przez towarzystwa ubezpieczeniowe z reasekuratorami. Jednak pomimo braku regulacji prawnych praktyka rynkowa wypracowała już pewne rozwiązania. Trudno mówić może o konkretnych rozwiązaniach przyjętych przez cały rynek ubezpieczeniowy, jednak już teraz, w zależności od stadium choroby, okres trzech do pięciu lat stanowi swego rodzaju czas zawieszenia oferty zakładów ubezpieczeń wobec osób po przejściu choroby onkologicznej.

Każdy przypadek jest analizowany osobno, wnikliwie badany jest stopień ryzyka nawrotu. Wytyczne są zmienne ze względu na ewolucję metod leczenia chorób przewlekłych. Według opinii czołowych ubezpieczycieli ubezpieczyciel powinien być poinformowany o chorobie przyszłego klienta. Podkreśla się, że jeżeli wraz z nowymi przepisami pacjenci zyskają prawo do zatajenia informacji, ubezpieczyciele, żeby chronić swoje interesy, podniosą stawki, co nie będzie miało dla rynku dobrego efektu i może wpłynąć na spadek liczby sprzedawanych polis.

Ubezpieczenie na życie po chorobie nowotworowej

Osoby, które przeszły chorobę nowotworową, mogą obecnie w Polsce wykupić polisę na życie. Jednak fakt przebycia choroby nie pozostaje bez znaczenia dla ubezpieczyciela. Choroba ta obarczona jest ryzykiem nawrotu. Dlatego właśnie cena składki ubezpieczeniowej może być wyższa.

Na ten moment nie ma przeciwwskazań legislacyjnych, aby ubezpieczyciele mogli oferować różne warunki umowy (niższą lub wyższą sumę ubezpieczenia czy składkę, mniejszy lub większy zakres ochrony), w zależności od historii przebytych chorób. W aspekcie wprowadzenia przepisów o prawie do bycia zapomnianym regulaminy firm ubezpieczeniowych wymagać będą zmiany.

Obserwowane są jednak ożywione dyskusje wśród ubezpieczycieli i reasekuratorów dotyczące wypracowania już teraz standardów jak najbardziej zbliżonych do wymogów prawa, które ma wejść, aby proces ten nie zaskoczył uczestników rynku ubezpieczeniowego i nie wpłynął na spadek sprzedaży polis lub nie spowodował nagłej zmiany cen.

Już teraz dla pacjentów onkologicznych, którzy wygrali walkę z chorobą ponad dziesięć lat temu, stosuje się warunki ubezpieczenia jak dla osób zdrowych. Bywają stosowane też jako warunek krótsze okresy, w zależności od rodzaju choroby, jej stanu, rokowań, wieku i innych czynników indywidualnych.

Ubezpieczenia medyczne a przebyta choroba

Interesujące jest również omówienie rozporządzenia w sprawie prawa do bycia zapomnianym w odniesieniu do przebytych chorób (nowotworowych lub innych), które uniemożliwia lub uniemożliwi ubezpieczycielom medycznym wykluczenie z ubezpieczenia osób, które w przeszłości cierpiały na tę chorobę i ją pokonały. W tej kwestii wiemy, że postępy poczyniono we Francji, Belgii, Luksemburgu, Holandii i Portugalii, gdzie prawo do bycia zapomnianym już w pełni obowiązuje.

Prawo do bycia zapomnianym a RODO

Warto zadać sobie jednak pytanie, czy już obowiązujące w Polsce przepisy w zakresie ochrony danych osobowych nie statuują prawa do zapomnienia? W Polsce od 25 maja 2018 r. obowiązuje RODO, europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych, ustanawiające m.in. prawo do usunięcia danych, przysługujące każdej osobie, której dane są przetwarzane.

W myśl RODO pacjent może zwrócić się z żądaniem usunięcia danych do administratora danych (np. szpitala), jeżeli jego dane nie są już niezbędne do celów, do których zostały zebrane, zostały pozyskane lub są przetwarzane w inny sposób, niż zakładano, gdy pacjent wycofał zgodę na przetwarzanie lub gdy są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Obecnie jednak pacjent nie może zwrócić się do placówki medycznej o usunięcie wszystkich danych – ani w trakcie leczenia, ani po zakończonej hospitalizacji. Zastosowanie mają tutaj przepisy szczegółowe, czyli w tym przypadku ustawa o prawach pacjenta i RPP, która stanowi, że każdy podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych jest obowiązany do przechowywania dokumentacji medycznej, zależnie od jej rodzaju przez 30 lat, a czasem nawet do 50 lat. Podmiot medyczny więc nie może na życzenie zniszczyć dokumentacji medycznej pacjenta przed upływem danego okresu.

Jak widać, brak jednoznacznej legislacji w omawianym zakresie wymaga szybkiego nadrobienia. Nowe regulacje winny zostać szeroko skonsultowane z przedstawicielami rynku ubezpieczeniowego i usług finansowych, aby nie dopuścić do uchwalenia przepisów arbitralnie godzących w ten rynek. Konieczne jest zachowanie równowagi, aby nie doszło do wprowadzenia regulacji, które pod pretekstem korzyści dla ubezpieczonych doprowadzą do wzrostu składek w całym sektorze i zaostrzenia kryteriów oferowania polis.

W kolejnym artykule przeanalizuję rozwiązania zastosowane w kilku europejskich krajach, poprzedzone właśnie takimi konsultacjami.  

Do 2025 r. wszystkie państwa członkowskie UE muszą zagwarantować prawo do bycia zapomnianym. Większość państw UE, w tym Polska, nie wprowadziła jeszcze do ustawodawstwa konkretnych rozwiązań.
Osoby, które przeszły chorobę nowotworową, mogą obecnie w Polsce wykupić polisę na życie. Jednak fakt przebycia choroby nie pozostaje bez znaczenia dla ubezpieczyciela. PIU zapewnia, że w przypadku osób, u których choroba wystąpiła wiele lat temu, prawo do zapomnienia faktycznie funkcjonuje.
Trwają ożywione dyskusje wśród ubezpieczycieli i reasekuratorów, dotyczące wypracowania już teraz standardów jak najbardziej zbliżonych do wymogów prawa, które ma wejść.
RODO: obecnie pacjent nie może zwrócić się do placówki medycznej o usunięcie wszystkich danych – ani w trakcie leczenia, ani po zakończonej hospitalizacji. Zastosowanie mają tutaj przepisy szczegółowe, czyli w tym przypadku ustawa
o prawach pacjenta i RPP.
Jak widać, brak jednoznacznej legislacji w omawianym zakresie wymaga szybkiego nadrobienia. Nowe regulacje winny zostać szeroko skonsultowane z przedstawicielami rynku ubezpieczeniowego i usług finansowych, aby nie dopuścić do uchwalenia przepisów arbitralnie godzących w ten rynek. Konieczne jest zachowanie równowagi, aby nie doszło do wprowadzenia regulacji, które pod pretekstem korzyści dla ubezpieczonych doprowadzą do wzrostu składek w całym sektorze i zaostrzenia kryteriów oferowania polis.

mec. Marta Olczak-Klimek

Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych rozszerzył swój zakres

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rzecznik Praw Pacjenta przypomniał, że od 1 stycznia 2023 roku można składać do niego wnioski o przyznanie świadczenia kompensacyjnego z powodu poważnego działania niepożądanego, do którego doszło w związku ze szczepieniem obowiązkowym, wykonanym począwszy od tej daty.

Dotąd Fundusz Kompensacyjny obejmował wyłącznie szczepienia przeciw Covid-19. Obecnie objął również szczepienia obowiązkowe przewidziane w Programie Szczepień Ochronnych. Dotyczy także szczepień przeciwepidemicznych (przeciw odrze, zakażeniom meningokokowym, błonicy, krztuścowi, polio oraz WZW typu A), które są wykonywane u osób szczególnie zagrożonych zakażeniem lub zachorowaniem.

Świadczenie kompensacyjne wynosi do 100 tys. zł. Przysługuje osobie, u której wystąpiło działanie niepożądane wymienione w charakterystyce produktu leczniczego, jeżeli z tego powodu pacjent musiał być hospitalizowany przez co najmniej 14 dni. W przypadku wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego, by otrzymać świadczenie  wystarczy obserwacja pacjenta na szpitalnym oddziale ratunkowym lub izbie przyjęć.

Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych działa przy Rzeczniku Praw Pacjenta. Został utworzony w lutym 2022 r. by udzielać wsparcia finansowego osobom, które po szczepieniu doznały poważnego działania niepożądanego. Obecnie Rzecznik pracuje nad sprawozdaniem, w którym podsumowuje ubiegłoroczne działanie Funduszu. W jego ramach przyznano wówczas świadczenia w łącznej wysokości 3,7 mln. W parlamencie toczą się z kolei prace legislacyjne nad utworzeniem przy RPP dwóch kolejnych funduszy. Będą one udzielały wsparcia pacjentom poszkodowanym w wyniku zdarzeń medycznych w szpitalach oraz w związku z udziałem w badaniach klinicznych.

(AM, źródło: RPP)

Pozytywne plany motywują do oszczędzania skuteczniej niż obawy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W badaniu przeprowadzonym na zlecenie ING Banku Śląskiego jednym z najczęściej wskazywanych celów regularnego odkładania pieniędzy jest kwestia zabezpieczenia przyszłości na wypadek niespodziewanych zdarzeń. Z odpowiedzi ankietowanych wynika ponadto, że pozytywna motywacja skłania do gromadzenia środków znacznie skuteczniej niż lęk.

Deklaracje respondentów wskazują, że 68% z nich posiada oszczędności. 41% badanych odkłada regularnie pieniądze już od dłuższego czasu, a 27% dopiero od niedawna. Żadnych oszczędności nie posiada 32% badanych, aczkolwiek 18% zamierza rozpocząć odkładanie regularnych kwot w najbliższym czasie, natomiast 14% nie przewiduje, aby w bliższej perspektywie mogło zacząć oszczędzać.

W ostatnim półroczu 32% respondentów nie naruszyło swoich oszczędności, ale 65% to się jednak nie udało. 31% przeznaczyło część swoich oszczędności na realizację zaplanowanego wcześniej działania, natomiast 22% na coś, co po prostu sprawiło im przyjemność. Z kolei 20% badanych musiało za pomocą odłożonych uprzednio pieniędzy załatać dziurę w bieżącym budżecie domowym, a 9% regularnie po nie sięga, aby podreperować swoje domowe finanse.

Pozytywna motywacja skuteczniejsza od obaw

Badanie ING Banku Śląskiego pokazało również, że pozytywna motywacja jest skuteczniejsza od lęku. 37% ankietowanych motywują do oszczędzania plany, o których myślą z radością i nie mogą się doczekać ich realizacji. Odkładanie pieniędzy z myślą o momentach trudnych, których chce się uniknąć, motywuje 9% respondentów. Z myślą o obu tych scenariuszach (zarówno na niespodziewane okoliczności wywołujące niepokój, jak i na pozytywne chwile) oszczędza 37% badanych.

– Okazuje się, że Polacy, mimo trudnych okoliczności ekonomicznych i wielu związanych z tym wyzwań, nie chcą wcale rezygnować ze swoich planów i marzeń. Nasze badanie pokazało wyraźnie, że odkładanie pieniędzy z myślą o pozytywnym celu, czymś do czego dążymy, przeważa nad chęcią uniknięcia zagrożenia czy obawami o przyszłość – komentuje Daniel Szewieczek, dyrektor odpowiedzialny za oszczędności i inwestycje w ING Banku Śląskim. – W obliczu trudności, z jakimi Polacy mierzą się obecnie w obszarze finansów, pozytywne myślenie może okazać się zbawienne. Uważam, że oszczędzanie na „białą godzinę” – czyli na to, co planujemy, co jest dla nas istotne i przyjemne, ułatwi Polakom odkładanie pieniędzy – dodaje.

Badanie przeprowadzone na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie N=1039. Kwoty dobrane według reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 27–28 grudnia 2022. Metoda: CAWI.

(AM, źródło: ING BSK)

Liberty Mutual po Europie żegna się z Ameryką Łacińską

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Amerykański ubezpieczyciel wzajemny Liberty Mutual Holding Co. bada możliwości sprzedaży swoich operacji w Ameryce Łacińskiej w ramach realizacji planu wycofywania się z rynków niebędących dla niego rynkami o znaczeniu zasadniczym. JPMorgan Chase & Co. doradza bostońskiej firmie w kwestii ewentualnej sprzedaży, która ma przynieść ok. 1 mld dol.

Do zbywanych aktywów zaliczają się operacje w Brazylii, Chile, Kolumbii i Ekwadorze. Liberty Mutual może uruchomić sprzedaż już w najbliższych tygodniach. Niektóre z aktywów budzą zainteresowanie globalnych rywali, takich jak Zurich i Generali. Aktywa mogą być wystawione na sprzedaż w pakiecie albo osobno. Na razie koncepcja jest na wczesnym etapie i nie ma pewności, czy do transakcji dojdzie.

Liberty Mutual idzie śladem innych firm, które sprzedały swoje biznesy na rynkach poza USA. W lipcu 2021 r. MetLife sprzedał niektóre swoje spółki życiowe w Europie za blisko 700 mln dol. holenderskiej NN Group NV. Sam Liberty Mutual poinformował w listopadzie 2022 r., że szuka możliwości sprzedaży biznesów w Hiszpanii, Portugalii i Irlandii. Tak więc ubezpieczyciel zmierza do wycofania się z dwóch części świata – Europy i Ameryki Łacińskiej.

Wzmacniając swoją pozycję na amerykańskim rynku ubezpieczeń majątkowych, w ub.r. ubezpieczyciel nabył State Auto Financial Corp. za ok. 2,3 mld dol.

(AC, źródło: Bloomberg)

KNF: Rekomendacja 17.3 jest próbą wyważenia interesów obu stron procesu likwidacji szkód

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W uchwale z 6 października 2022 r., odnosząc się do pytania sądu okręgowego o możliwość obniżenia należnego odszkodowania z umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych o rabaty oraz ulgi na części i materiały służące do naprawy pojazdu możliwe do uzyskania w ramach współdziałania poszkodowanego z ubezpieczycielem w zakresie likwidacji szkody, Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, że nie może być mowy o automatyzmie w stosowaniu rabatów i upustów. Uzasadnienie uchwały wymienia elementy, jakie musi wziąć pod uwagę zakład ubezpieczeń w przypadku gdy uzna, że odszkodowanie może zostać pomniejszone o wysokość rabatu – wskazuje Komisja Nadzoru Finansowego.

W swoim stanowisku przekazanym „Gazecie Ubezpieczeniowej” nadzór przypomina, że w Rekomendacji 17.3 KNF wskazano, że ustalając należne świadczenie, zakład ubezpieczeń nie może powoływać się na rabaty lub upusty obowiązujące we współpracujących z nim warsztatach naprawczych i punktach sprzedaży. SN w swojej uchwale w sposób wyraźny uzasadnia: „Niezbędne jest ustalenie, czy faktycznie ceny z uwzględnieniem rabatów i ulg są stosowane przez ubezpieczyciela na rynku lokalnym, zaś możliwość skorzystania z nich przez poszkodowanego nie jest związana z jakimiś szczególnymi trudnościami”.

– Jak zatem można zauważyć, jednym z koniecznych elementów uzasadnienia zastosowania rabatu jest realna możliwość jego uzyskania przez poszkodowanego bez szczególnych trudności. Zatem samo powołanie się zakładu ubezpieczeń na rabaty lub upusty obowiązujące we współpracujących z nim warsztatach naprawczych i punktach sprzedaży nie jest w rozumieniu SN wystarczające dla ich zastosowania. Z tego powodu Rekomendacja 17.3 nie jest niezgodna z Uchwałą SN. Rekomendacja 17.3 została sformułowana w sposób kategoryczny, by zapobiec powszechnej praktyce zakładów ubezpieczeń polegającej na automatycznym obniżaniu należnego odszkodowania, często wyłącznie na podstawie deklaracji możliwości naprawy uszkodzonego pojazdu z zastosowaniem rabatów lub upustów we współpracujących z nimi warsztatach naprawczych. Należy podkreślić, że Sąd Najwyższy zwracając uwagę w ww. uchwale na ryzyko takiego postępowania wskazał: „Nie można nie zauważyć, że odwoływanie się do rzekomych rabatów i ulg może stanowić łatwy sposób na sztuczne obniżenie odszkodowania należnego poszkodowanemu, jak też godzić w jego prawo wyboru sposobu likwidacji szkody czy też w prawo podjęcia decyzji, aby samochodu w ogóle nie naprawiać”, a równocześnie (zgodnie z intencją Rekomendacji 17.3.) podkreślił, że w procesie likwidacji szkody nie ma miejsca na automatyzm stosowania rabatów (jednoznaczne i odgórne przesądzanie, że odszkodowanie może być każdorazowo obniżone o rabaty oraz ulgi na części i materiały służące do naprawy pojazdu) – zwraca uwagę Jacek Barszczewski, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu KNF i rzecznik nadzoru. Jednocześnie SN zwraca uwagę, że „kwestia ta należy generalnie do materii postępowania dowodowego, powinna być ustalona przez sąd, ze szczególnym uwzględnieniem wniosków wynikających z opinii biegłego”. Stosowanie praktyki obniżania świadczenia o arbitralnie ustalone potrącenia (rabaty i upusty) jest więc bardzo ryzykowne i naraża zakład na znaczną liczbę spraw sądowych, w ramach których sąd będzie oceniał zasadność uwzględniania rabatu i upustu w okolicznościach danej sprawy. To powoduje, że uzyskanie odszkodowania z tytułu poniesionej szkody będzie procesem długotrwałym i z jednej strony podważającym zaufanie społeczeństwa do branży ubezpieczeniowej, ale też generującym dodatkowe koszty prowadzenia sporu czy też potencjalne koszty w przypadku negatywnego rozstrzygnięcia sądowego – dodaje.

Rzecznik zaznacza, że zgodnie ze swoim mandatem (dbanie zarówno o stabilność sektora finansowego, jak i o interesy jego uczestników) KNF dąży do wprowadzenia takich standardów w likwidacji szkód, które pozwolą na ustalenie wysokości odszkodowania w sposób przewidywalny zarówno dla zakładu ubezpieczeń, jak i poszkodowanego, oraz w sposób pozwalający na naprawienie uszkodzonego pojazdu za kwotę przyznanego odszkodowania.

– Przewidywalność, transparentność oraz szybkość procesu likwidacji szkody jest korzystna dla zakładów ubezpieczeń, bo pozwala na odpowiednią wycenę składki oraz wycenę przyszłych zobowiązań w formie rezerw techniczno-ubezpieczeniowych. KNF jest zobowiązana do ważenia zarówno interesu ubezpieczającego, ubezpieczonego i poszkodowanego, jak i interesu zakładu ubezpieczeń. Zaproponowana Rekomendacja 17.3 jest właśnie próbą takiego wyważenia interesów obu stron – podsumowuje Jacek Barszczewski.

(AM)

Iwona Zaczek została Senior PR Managerem wefox

0
Iwona Zaczek

15 stycznia stanowisko Senior PR Managera w polskim oddziale wefox objęła Iwona Zaczek. Będzie odpowiadała za komunikację zewnętrzną oraz za budowanie relacji z przedstawicielami mediów na polskim rynku.

Iwona Zaczek ma ponad dwudziestoletnie doświadczenie w obszarze komunikacji, public relations, public affairs oraz media relations. Ostatnio jako PR Manager odpowiadała za budowanie relacji z dziennikarzami jako organizatorka TEDxWarsawWomen. Przez kilkanaście lat była rzeczniczką prasową w Coca-Cola oraz Nestle, gdzie również zarządzała komunikacją korporacyjną i produktową. Podczas ostatniej kampanii prezydenckiej kierowała biurem prasowym Szymona Hołowni, a po wyborach została dyrektorką komunikacji jego ruchu. Odpowiadała również za budowanie wizerunku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jako jego rzeczniczka prasowa.

Iwona Zaczek jest członkinią Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.

(AM, źródło: wefox)

18,442FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie