Blog - Strona 765 z 1480 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 765

EuCO w tarapatach

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Firma EuCO ma duże problemy z terminowym wypłacaniem należności klientom. Według władz spółki, w której ma istnieć konflikt wewnętrzny, trudności są efektem pandemii Covid-19, ale w ciągu pół roku zostaną przezwyciężone – podał Money.pl.

Serwis donosi, że w mediach społecznościowych można natknąć się na wiele wpisów klientów EuCO, którzy mają problemy z uzyskaniem pieniędzy od firmy. Zastrzegający sobie anonimowość agenci EuCO stwierdzili w rozmowie z portalem, że opóźnione wypłaty są już prawdziwą plagą, a oni sami od dawna nie podpisują z poszkodowanymi umów o dochodzenie roszczeń przez firmę, tylko czekają na jej ostateczne rozliczenie się ze wszystkimi klientami.

W odpowiedzi na pytania money.pl EuCO przekazało, że sytuacja jest skutkiem kryzysu spowodowanego pandemią Covid-19, w wyniku której mniej było wypadków drogowych, doszło do paraliżu sądów oraz urzędów, a kontakt z klientami był utrudniony. Rozmówcy serwisu twierdzą jednak, że problemy z wypłatami zaczęły się jeszcze przed erą koronawirusa, kiedy to według kierownictwa firmy zakłady celowo opóźniały wypłatę odszkodowań, aby zaszkodzić EuCO. Według informatorów money.pl w firmie panują napięte relacje wewnętrzne. Masowo odchodzą też jej agenci. EuCO miało podjąć działania na rzecz uzdrowienia sytuacji. Jak przekazano serwisowi, firma dokonała cięć kosztów, zmniejszyła poziom zatrudnienia i wprowadziła nowe produkty. Jej prezes, Krzysztof Lewandowski dokapitalizował ją 4 mln zł oraz rozpoczął zabiegi o finansowanie na rynku. Według jego szacunków w ciągu najbliższych sześciu miesięcy firma wyjdzie na prostą.

Więcej:

money.pl z 22 sierpnia, Karolina Wysota „Klienci miesiącami czekają na pieniądze. <To farsa>”

(AM, źródło: money.pl)

Embedded Insurance pomaga wypełnić lukę ubezpieczeniową

0
Piotr Pastuszka

Embedded Insurance rozwija tradycyjną sprzedaż affinity przy zwiększonym nacisku na cyfryzację. Dla firm z branży ubezpieczeniowej stwarza to bardzo ciekawe możliwości. Francuscy ubezpieczyciele i brokerzy są już aktywni, niemieccy i skandynawscy ubezpieczyciele nadrabiają zaległości.

Embedded insurance jest postrzegane jako nowy obszar biznesowy o dużym potencjale. Szacuje się, że do 2030 r. ubezpieczenia wbudowane wygenerują na świecie 700 mld dol. składek (tylko dla ubezpieczeń majątkowych). Badacze technologii z firmy Celent oceniają ten potencjał na nawet 6% całkowitych przychodów ze składek. Ponadto ubezpieczyciele mogą wygenerować 3% wszystkich składek dzięki embedded insurance, co stanowi istotny wkład w aktywizację osób nieubezpieczonych i rozwiązanie problemu niedoubezpieczenia. Obserwowana na całym świecie „luka ochronna” jest uważana za jeden z głównych problemów branży ubezpieczeniowej.

Embedded insurance pomaga obniżyć koszty dystrybucji oraz umożliwia firmom z branży ubezpieczeniowej oferowanie korzystnych składek. Zdaniem agencji ratingowej AM Best sprawia to, że embedded insurance będzie się dynamicznie rozwijało.

Embedded insurance to w istocie ewolucja sprzedaży affinity, w której ochrona ubezpieczeniowa jest częścią innej oferty produktowej. Pod tym hasłem kryje się ochrona ubezpieczeniowa związana z danym produktem sprzedawanym przez partnera. Głównym motorem rozwoju tego modelu dystrybucji ubezpieczeń jest bierność klientów w zarządzaniu ryzykiem osobistym. Potrzeba bezpieczeństwa jest duża i w ostatnich latach wzrosła, ale nie ma to odzwierciedlenia w sprzedaży ubezpieczeń.

Ubezpieczenia komunikacyjne głównym motorem napędowym

To, co jest nowe w ubezpieczeniach wbudowanych, to ich cyfrowa integracja. Embedded insurance początkowo skupiało się na ubezpieczeniach telefonów komórkowych, tabletów i elektroniki. Obecnie coraz więcej urządzeń jest podłączanych do internetu, począwszy od aparatu fotograficznego, kuchenki, rolet i wszystkich innych elementów inteligentnego domu, aż po e-rowery i samochody. Producenci samochodów rozwijają działalność ubezpieczeniową opartą na technologii. Prym wiedzie Tesla, która już teraz rozwija swój program ubezpieczeniowy w USA.

Wyspecjalizowani ubezpieczyciele, tacy jak Iptiq, założony przez Swiss Re oraz francuski Wakam, należą do pionierów w tej dziedzinie. We Francji ten kanał dystrybucji jest już zaawansowany. Ubezpieczyciele i brokerzy od wielu lat prowadzą tam działalność w zakresie klasycznego affinity. Teraz przekształcają tradycyjną sprzedaż ubezpieczeń w połączeniu z nieubezpieczeniowymi produktami i usługami opartymi na technologii ubezpieczeń wbudowanych.

Embedded insurance w Polsce dopiero raczkuje

W branży embedded insurance mogą pojawić się duże możliwości dla ubezpieczycieli, pod warunkiem że zainwestują w technologię i będą mieć dostęp do głównych klientów z sektora produkcyjnego lub detalicznego. Dlatego wyspecjalizowało się w nim kilka insurtechów. Na przykład niemiecki insurtech wefox w listopadzie ubiegłego roku przejął ubezpieczyciela Assona, który specjalizuje się w ubezpieczeniach pojazdów dwukołowych i urządzeń elektrycznych.

Insurtech Hepster, również z Niemiec, rozszerzył swoją działalność na Francję, aby zrealizować ambitne cele wzrostu w takich obszarach, jak ubezpieczenie rowerów, pomoc drogowa, urządzenia mobilne, podróże i sport.

Wśród insurtechów w krajach skandynawskich – Szwecji, Danii, Norwegii i Finlandii jest pięć startupów specjalizujących się w embedded insurance.

Polski oddział Signal Iduna (Niemcy) uruchomił wspólnie z Sollers Consulting ubezpieczenie okularów sprzedawane w modelu embedded insurance. Strategiczne partnerstwo między ubezpieczycielem a firmą technologiczną w zakresie tworzenia nowego kanału sprzedaży to unikalny model na polskim rynku ubezpieczeniowym. Embedded insurance w Polsce dopiero raczkuje. Jednakże już widzimy wzrost zainteresowania tym modelem dystrybucji ubezpieczeń.

Piotr Pastuszka
Senior Manager w Sollers Consulting

Ubezpieczamy z uczuciem

0
Dawid Piasecki

Rozmowa z Dawidem Piaseckim, członkiem zarządu TUZ Ubezpieczenia, odpowiedzialnym m.in. za sprzedaż, CC, marketing i PR

Aleksandra E. Wysocka: – Gdy TUZ Ubezpieczenia ogłaszał swoje ambitne plany trzy lata temu, chyba nikt nie spodziewał się, że firma osiągnie aż tyle spektakularnych sukcesów. W ostatnich tygodniach to jest wręcz kumulacja wyróżnień: TUZ zdobył m.in. Godło Teraz Polska, tytuł Ubezpieczyciel Miesiąca, pierwsze miejsce w rankingu ubezpieczeń domów i mieszkań…

Dawid Piasecki: – Tak, to jest wspaniały okres dla TUZ Ubezpieczenia, cieszymy się nim bardzo. Można powiedzieć, że rok 2022 jest ukoronowaniem trzech lat naszej ciężkiej pracy. Poprawiliśmy ofertę produktową, stworzyliśmy nowe i nowoczesne produkty, zwiększyliśmy znacząco naszą skalę docierania do klientów i agentów. Usprawniliśmy komunikację, narzędzia informatyczne, potrafimy pokazywać, że Bezpieczny Dom, Bezpieczna Nauka i inne nasze produkty naprawdę są bardzo dobre i zasługują na uwagę agentów, klientów i na nagrody.

W wywiadzie dla „Gazety Ubezpieczeniowej” Michał Lipiński, dyrektor konkursu Teraz Polska, powiedział niedawno, że TUZ Ubezpieczenia jest nie tylko jedynym towarzystwem ubezpieczeniowym, które zostało nagrodzone w tegorocznej XXXII Edycji Konkursu na Najlepsze Produkty i Usługi, ale w ogóle pierwszym od dziesięciu lat, które otrzymało znak Teraz Polska. Dlaczego przez tyle lat starania innych firm nie zakończyły się podobnym sukcesem?

– Przykłady innych podmiotów, które zgłaszały się z różnymi produktami czy usługami – także ubezpieczeniowymi – do organizatorów konkursu, pokazują wyraźnie, że często nie wystarczy mieć bardzo dobry produkt, aby został on doceniony i nagrodzony. Aby otrzymać nagrodę, taki produkt musi być wyjątkowy pod względem zakresu, trafiania w potrzeby klienta, a także mieć doskonały serwis. Dlatego jesteśmy w TUZ bardzo zadowoleni, że w tylu miejscach tak mocno i wyraźnie wybrzmiało, że nasz sztandarowy Bezpieczny Dom może być postrzegany jako najlepsze obecnie ubezpieczenie domu i mieszkania na polskim rynku.

Wiemy, że to Pan był inicjatorem zgłoszenia Bezpiecznego Domu do konkursu Teraz Polska. Czym się Pan kierował, zlecając przygotowanie aplikacji?

– Wiedziałem, że stworzyliśmy w TUZ ubezpieczenie domu lub mieszkania inne niż wszystkie istniejące dotychczas. Człowiek żyjący współcześnie w Polsce, kupując polisę Bezpieczny Dom, może ubezpieczyć tych, których kocha, i to, co jest dla niego najcenniejsze. Wiedziałem, że jakość naszego produktu pozwala nam skutecznie konkurować i wygrywać z największymi zakładami ubezpieczeń, także z tymi, które są w grupie globalnych graczy.

Wierzę w powiedzenie Sky is the limit. Zadanie chociaż niełatwe i ambitne, okazało się osiągalne. Jesteśmy z tego bardzo dumni. Godło „Teraz Polska” pokazuje, że nasz produkt został zweryfikowany na tle całego rynku, nie tylko finansowego czy ubezpieczeniowego. Nagroda ta od ponad 30 lat jest uznawana za najbardziej prestiżową nagrodę dla produktów i usług dostępnych na polskim rynku. Uzyskanie jej nie było łatwe i w momencie składania wniosku nie mieliśmy pewności, że zakończy się on sukcesem. Nasze zgłoszenie było weryfikowane przez ekspertów, przeszło kilka etapów opiniowania, a następnie zostało ocenione przez niezależną od organizatorów Kapitułę, przez ponad 30 jurorów. Po kilku miesiącach można było odpuścić „trzymanie kciuków” i otworzyć szampana.

Czym kierowała się Kapituła, nagradzając Bezpieczny Dom?

– Trudno powiedzieć, gdyż Kapituła przyznaje nagrody, ale ich nie uzasadnia, podobnie jak Akademia Filmowa przyznająca Oscary. Każdy juror mógł zwrócić uwagę na coś innego, docenić inne zalety Bezpiecznego Domu. Jest ich przecież wiele – dosłownie dla każdego coś dobrego.

Myślę jednak, że wielu jurorów, podobnie jak wielu agentów i klientów, dostrzega uczucia, które są zawarte w tym ubezpieczeniu. Uczucia kierowały nami, gdy wpadliśmy na pomysł i projektowaliśmy to ubezpieczenie. Uczucia towarzyszyły naszej pracy, kiedy już pracowaliśmy nad stworzeniem Bezpiecznego Domu i ciągle coś do niego dodawaliśmy. W pewnym sensie uczucia są również objęte tym ubezpieczeniem. Kochamy nasz dom, naszych członków rodziny, troszczymy się o ich zdrowie, martwimy się o naszych seniorów, kochamy nasze zwierzaki – to wszystko jest w naszym produkcie. Dlatego jest tak wyjątkowy.

Kiedy klient może te uczucia docenić lub poczuć?

– W wielu różnych sytuacjach. Kiedyś na spotkaniu z agentami usłyszałem, że polecają jeden z produktów, ponieważ gdy zdarza się tzw. szkoda własna, np. dziecko rzuciło pilotem i uszkodziło telewizor, to „firma wypłaci”. Ok, to ciekawy zakres i pewnie dla kogoś istotny.

My poszliśmy jednak w inną stronę. O tym, co dla nas najważniejsze, przypominamy sobie na przykład, gdy ciężko zachorujemy lub ciężko zachoruje ktoś przez nas kochany. Gdy nasz bliski, na przykład dziecko ma poważny wypadek albo bardzo poważnie zachoruje, to chcemy zrobić wszystko, żeby je leczyć, żeby je wyleczyć, żeby było zdrowe i mogło rosnąć, i szczęśliwie się rozwijać. Ale w takich sytuacjach niestety często nie wiadomo, jak leczyć, gdzie leczyć, kto powinien leczyć. Nawet jeśli jeden lekarz coś mówi, to przecież nie zawsze wiemy, nie jesteśmy pewni, czy jego opinia jest najlepsza.

W takich sytuacjach Druga Opinia Medyczna jest dosłowne bezcenna. Może uratować życie, zdrowie lub przynajmniej pomóc w zaplanowaniu możliwie najlepszego leczenia. Albo przynajmniej może nas uspokoić, że diagnoza lekarska jest słuszna, a zaproponowane leczenie rzeczywiście jest najlepszym z możliwych. To też jest wartość Bezpiecznego Domu, którą trudno przecenić.

NNW mogą mieć członkowie rodziny, babcia, dziadek, którym czasem trzeba dowieźć leki, a sami akurat nie możemy. Mamy też ubezpieczenia dla kota lub psa, nawet do czterech takich zwierząt, bo czworonogi też przecież kochamy. Pytanie do klienta, co jest dla niego istotniejsze i co bardziej trafia w jego potrzeby.

Polisa Bezpieczny Dom uwzględnia wszystko, co dla ludzi najważniejsze. Dom lub mieszkanie, bez względu na to, czy już jest spłacone, opłacane w kredycie czy wynajmowane – to jest nasze ognisko domowe. Przy tym ognisku chcemy czuć się zaopiekowani, zabezpieczeni na wypadek jakiegoś nieszczęścia. My i nasi wszyscy najbliżsi. Moim zdaniem, to jest klucz do naszego sukcesu. 

Jak agenci przyjmują to ubezpieczenie?

– Doceniają je, podobnie jak klienci. Agenci szybko przekonali się, że to jest produkt, z którym można wyjść do klienta. Opinia jest taka, że Bezpieczny Dom jest ubezpieczeniem na światowym poziomie.

Ubezpieczycielom wyzwań teraz nie brakuje, zwłaszcza jeśli w ich portfelu duży udział zajmują ubezpieczenia komunikacyjne. To jest też czas, kiedy ubezpieczyciele wzmacniają inne linie produktowe. Jaki jest pomysł TUZ Ubezpieczenia na sprzedaż i rozwój biznesowy w tych niełatwych czasach?

– Naszym celem jest zrównoważony rozwój we wszystkich kanałach. Dlatego wzmacniamy kanał brokerski, rozszerzamy grono współpracujących z nami agentów, budujemy nowe produkty i kompetencje. Bezpieczny Dom, Bezpieczna Nauka, Bezpieczny Rolnik, Bezpieczne Uprawy to nasze najnowsze produkty majątkowe. W kolejce czeka Bezpieczny Przedsiębiorca.

W ubezpieczeniach komunikacyjnych właśnie wprowadziliśmy AC All Risk. Nasza polisa zapewnia znacznie większy pakiet świadczeń niż przewidziane w standardowych polisach. Obejmuje między innymi szkody powstałe w wyniku przegryzienia instalacji elektrycznej przez zwierzę lub zwierzęta, a także obejmuje szkody powstałe w wyniku samoistnego otwarcia maski pojazdu w czasie jazdy oraz szkody w wyniku samozapłonu.

Do tego, to dosyć niezwykła zaleta, pozwala pokryć szkody nawet w wyniku rażącego niedbalstwa. Pracujemy nad kolejnymi nowościami oraz zmianami w niektórych produktach, ponieważ agenci i klienci wymagają od ubezpieczycieli coraz większej elastyczności.

Informujecie o kolejnych placówkach partnerskich na terenie Polski – ile ich już jest i jakie macie plany dalszego rozwoju sieci?

– W ramach programu pilotażowego otworzyliśmy pięć placówek partnerskich. Przyglądamy się, analizujemy i będziemy wyciągać wnioski, co poprawić, co dodać. Pierwsze spostrzeżenia są bardzo obiecujące. Docelowo chcielibyśmy mieć punkt partnerski w każdym mieście powiatowym.

Tymczasem 10 sierpnia otworzyliśmy nasz własny Punkt Obsługi Klienta. Znajduje się na parterze budynku przy ulicy Domaniewskiej 41 w Warszawie, czyli tam, gdzie jest nasza siedziba. Zapraszam, bo jest to wyjątkowe, piękne miejsce, które sprzyja dobrym decyzjom ubezpieczeniowym (Czytaj też na str. 7).

Co jeszcze ciekawego TUZ Ubezpieczenia planuje na przyszłość?

– Szykujemy coś na nasze 20-lecie, które przypada w przyszłym roku, ale to ma być niespodzianka. Poza tym wolimy najpierw coś zrobić, a potem to ogłosić. Takie postępowanie jakoś wyjątkowo dobrze nam ostatnio wychodzi.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Ubezpieczenie lepsze od rozczarowania

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Powszechne opinie dotyczące klimatu w tzw. ciepłych krajach nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością. Wiedzą o tym ubezpieczyciele, którzy oferują turystom wakacyjne ubezpieczenia od złej pogody.

Wprowadzanie na rynek nowych kategorii produktowych wiąże się z wieloma wyzwaniami. Poza tymi czysto operacyjnymi czy technicznymi dużym wyzwaniem dla naszej branży jest świadomość oraz percepcja ryzyka. Mierzyliśmy się z tym rok temu, kiedy razem z Generali po raz pierwszy zaoferowaliśmy klientom ubezpieczenia turystyczne od złej pogody.

Odbiór nowego produktu był bardzo dobry, choć niektórych zaskoczył zakres krajów objętych programem – m.in. państwa śródziemnomorskie, które dzięki katalogom turystycznym z kolorowymi zdjęciami wydają się niezawodnymi destynacjami wakacyjnymi.

Prawda jest taka, że obiegowe opinie niekoniecznie znajdują odzwierciedlenie w danych meteorologicznych. Gdy przyjrzymy się statystykom pogodowym, okazuje się, że wiele regionów uważanych powszechnie za suche potrafi zaskoczyć na urlopie. A nie tylko deszcz potrafi uprzykrzyć życie na wakacjach – mogą to być też ekstremalne upały, silne wiatry oraz inne zjawiska, których nie uświadczymy w Polsce. 

Zawodny klimat śródziemnomorski

Dobrze pokazuje to przykład Hiszpanii. Wiele osób kojarzy ją wyłącznie ze słońcem i plażowaniem, ale to mylące uogólnienie. Tzw. klimat śródziemnomorski występuje tylko na niektórych fragmentach jej południowej i wschodniej linii brzegowej, w miejscowościach takich jak Malaga czy Alicante, ale nawet on nie gwarantuje słonecznego urlopu.

Przykładowo, w Barcelonie odnotowuje się latem od czterech do pięciu deszczowych dni miesięcznie, a temperatura powietrza w Grenadzie czy Walencji potrafi przekraczać 35 st. C. Dodatkowo, w Andaluzji pojawia się okresowo kalima, czyli unoszący się w powietrzu gęsty pył znad Sahary, który drastycznie zmniejsza widoczność, uniemożliwiając przejazdy autem, a nawet wychodzenie z hotelu.

Tadeusz Prochwicz

Różne oblicza hiszpańskiej pogody

Andaluzyjski klimat jest jednym z ok. pięciu (w zależności od klasyfikacji) występujących w Hiszpanii. Mnogość ta wynika ze zróżnicowanej rzeźby terenu (ok. 90% kraju stanowią wyżyny i góry do 3700 m) oraz usytuowania między Morzem Śródziemnym a Oceanem Atlantyckim. Wyjeżdżając poza południowe wybrzeże, należy się spodziewać innej pogody.

Na północy kraju występuje klimat oceaniczny typowy dla Islandii, Nowej Zelandii czy Norwegii. Z tego powodu Galicja, Kantabria czy Kraj Basków oferują zupełnie inne doznania pogodowe: podczas gdy w andaluzyjskiej Sewilli średnia roczna suma opadów to 483 mm, w baskijskim Bilbao jest to aż 1149 mm, czyli o 357 mm więcej niż w Sopocie. Klimat oceaniczny to też niższe temperatury: w galicyjskim Vigo wahają się od 8,8 st. C w styczniu do 23,5 st. C w sierpniu. Trzeba się też liczyć z silniejszym wiatrem i większą zmiennością pogody.

Nie oznacza to jednak, że turyści unikają północy kraju. Dość wspomnieć Santiago de Compostela będące celem chrześcijańskich pielgrzymek czy San Sebastián słynące z 25 restauracji z gwiazdkami Michelin.

Warto też wspomnieć o klimacie górskim występującym w Pirenejach. Temperatura potrafi tu spaść poniżej 0 st. C, a całoroczna średnia wynosi zaledwie 9,5 st. C. Do tego dużo pada – liczba deszczowych dni w miesiącu waha się od 8 w lipcu do 12 w kwietniu. Podobne warunki pogodowe znajdziemy w Górach Kantabryjskich słynących z pasma Picos de Europa, a także w paśmie Sierra Nevada, które choć zlokalizowane w sercu Andaluzji, przemienia się zimą w kurort narciarski z naturalnym śniegiem.

Mało hiszpańska reszta kraju

Hiszpania, tak jak Cypr, Madera i wiele innych regionów, jest bardziej zróżnicowana klimatycznie, niż się wydaje. Właśnie dlatego powstały turystyczne ubezpieczenia pogodowe – aby pozwolić ubezpieczonym cieszyć się urlopem nawet wtedy, gdy pogoda jest inna od spodziewanej.

Odszkodowanie można wykorzystać np. na bilet do kina czy wycieczkę autokarową, zapewniając sobie dodatkową atrakcję zamiast plażowania w deszczu. Bo któż z nas chciałby denerwować się podczas urlopu?

Tadeusz Prochwicz
założyciel i CEO insurtechu Climatica, który pomaga firmom ograniczać ryzyko biznesowe wynikające ze zmian klimatycznych

Sąd Najwyższy o mechanizmie naliczania odsetek od zadośćuczynienia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną w sprawie z udziałem Rzecznika Praw Pacjenta. Sprawa o odszkodowanie od jednego ze szpitali z południowej Polski i jego ubezpieczyciela została wniesiona w imieniu pacjentki.

Sprawa dotyczyła niepełnosprawności u dziecka z powodu zamartwicy powstałej w toku porodu. Mimo upływu lat, wymaga ono stałej opieki, współudziału opiekuna w procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji, a także zaopatrzenia w wyroby medyczne. W ramach procesu sądy ustaliły, że brak postępu porodu został rozpoznany zbyt późno. Nie podjęto w związku z tym na czas decyzji o cesarskim cięciu. Gdyby nastąpiło to w odpowiednim momencie, dziecko mogło urodzić się zdrowe. W efekcie zasądzone zostało wysokie odszkodowanie i zadośćuczynienie, w tym z tytułu naruszenia praw pacjenta.

Odsetki od zadośćuczynienia zasądzono jednak dopiero od daty wydania wyroku, a nie – jak żądano w pozwie – od daty wezwania szpitala do zapłaty. Ponadto sąd odmówił zwrotu części wydatków poniesionych na leczenie dziecka. Ostatecznie zostało ono sfinansowane ze środków zgromadzonych i przekazanych przez organizację charytatywną. Pełnomocnik powódki wniósł w tym zakresie skargę kasacyjną i zwrócił się do Rzecznika Praw Pacjenta z prośbą o wstąpienie do postępowania.

Zdaniem Rzecznika zadośćuczynienie powinno zostać wypłacone niezwłocznie po tym, gdy poszkodowany wezwie do zapłaty podmiot zobowiązany. Odsetki pełnią przede wszystkim funkcję zryczałtowanego wynagrodzenia dla wierzyciela za korzystanie z należnych mu środków pieniężnych. Mają także motywować dłużnika do jak najszybszego spełnienia świadczenia. Zasądzenie odsetek od chwili wyrokowania prowadzi w praktyce do ich umorzenia za wcześniejszy okres. Jest to nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika. Byłoby to słuszne w sytuacji, gdyby sąd ustalił, że żądane zadośćuczynienie odpowiada rozmiarowi krzywdy istniejącej dopiero w chwili wyrokowania.

W drugiej ze spornych kwestii Rzecznik zwrócił uwagę, że takie okoliczności, jak zbiórka przez organizację pozarządową dobrowolnych datków na rzecz pomocy niepełnosprawnemu dziecku czy też przekazanie środków z odpisu przez podatników 1% podatku dochodowego, ma na celu wsparcie osoby znajdującej się w trudnej sytuacji życiowej i finansowej. Nie jest to zwolnienie z odpowiedzialności podmiotów ponoszących odpowiedzialność odszkodowawczą za wyrządzoną szkodę. Dobrowolne świadczenia osób trzecich na rzecz poszkodowanego nie są uwzględniane przy ustalaniu odszkodowania, chyba że ich celem jest zwolnienie osoby odpowiedzialnej od obowiązku naprawienia szkody.

Wyrokiem z 28 kwietnia 2022 roku (sygn. II CSKP 1301/22) SN uwzględnił skargę kasacyjną i uchylił wyrok w zaskarżonej części. W uzasadnieniu podkreślił, że zasądzenie odsetek od zadośćuczynienia od daty wyrokowania jest możliwe tylko w jednej sytuacji: gdy przyznane przez sąd zadośćuczynienie jest wyższe niż zadośćuczynienie odpowiednie na dzień wezwania zobowiązanego do zapłaty przez osobę poszkodowaną. Sąd powinien w takim przypadku precyzyjnie ustalić, jakiej wysokości zadośćuczynienie było należne powodowi na dzień wezwania pozwanego do zapłaty. Powinien także stwierdzić, czy wysokość tego zadośćuczynienia różniłaby się od zadośćuczynienia przyznanego w terminie wydania wyroku. Tego jednak w rozpatrywanej sprawie nie zrobiono.

Ponadto w ocenie Sądu Najwyższego dobrowolne świadczenia osób trzecich na rzecz poszkodowanego nie powinny pomniejszać odszkodowania należnego od sprawcy. Organizowanie zbiórek publicznych w celu charytatywnej pomocy poszkodowanym jest istotną działalnością społeczną. Trudno przyjmować, by fakt przekazania poszkodowanemu jakichkolwiek środków z takiego tytułu, wpływał na obniżenie odpowiedzialności osoby odpowiadającej za naprawienie szkody. Inne podejście jest możliwe dopiero, gdy wsparcie ma odmienny charakter, np. publicznoprawny. Zaskarżony wyrok nie zawierał natomiast precyzyjnych informacji o tym, w jakiej wysokości i z jakich źródeł pochodziły środki odpowiadające dochodzonemu roszczeniu o odszkodowanie.

(AM, źródło: RPP)

Obawy rodziców mobilizują do ubezpieczania dzieci

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden, doświadczenia związane z pandemią i powszechnym lękiem o zdrowie i życie najbliższych sprawiły, że rodzice są świadomi zagrożeń, z jakimi na co dzień mogą zetknąć się ich dzieci. Dlatego coraz chętniej sięgają po polisy NNW.

Ponad jedna piąta ankietowanych rodziców obawia się nieszczęśliwego wypadku na terenie szkoły. Taki sam odsetek respondentów rodziców uważa, że program placówek edukacyjnych powinien uwzględniać większą liczbę godzin zajęć poświęconych tematom związanym z bezpieczeństwem i zdrowym trybem życia.

– Z naszego badania płynie jeszcze jeden ciekawy wniosek. Aż 70% rodziców, chcąc dodatkowo chronić swoje dzieci, wykupiło ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. To jest naprawdę ogromny odsetek – zauważa Małgorzata Zgudka, menadżer ds. produktów Nationale-Nederlanden. – Koniec wakacji to idealny moment, aby pomyśleć o takiej polisie, zwłaszcza że nie działa ona jedynie na terenie szkoły, lecz przez cały rok, niezależnie od pory i miejsca zdarzenia. Z naszych danych wynika, że posiadacze takiego produktu najczęściej skorzystali z niego w sytuacji doznanego przez dziecko urazu lub złamania podczas aktywności fizycznych, a także odniesienia poważniejszych ran wymagających interwencji w placówkach medycznych – podkreśla.

Spostrzeżenia uczestników badania na zlecenie Nationale-Nederlanden potwierdzają eksperci CUK Ubezpieczenia.

– Rodzice są w zdecydowanej większości świadomi, że pobyt w szkole niesie ze sobą zagrożenie wypadkiem. To jeden z powodów dużego zainteresowania tzw. ubezpieczeniem szkolnym NNW. W okresie od drugiej połowy sierpnia do października liczba kalkulacji takiego ubezpieczenia jest u nas zwyczajowo niemal trzykrotnie wyższa niż w pozostałych miesiącach. Jest to spowodowane przede wszystkim troską rodziców o bezpieczeństwo swoich pociech wracających do szkoły, ale i zajęć pozalekcyjnych. Ubezpieczenie NNW chroni także w  przypadku zdarzeń na SKS-ie czy innych zajęciach odbywających się po lekcjach. Również w drodze do i ze szkoły oraz na boiskach, świetlicach oraz klubach osiedlowych – mówi Kamila Grandzicka z CUK Ubezpieczenia.

Ekspertka zwraca uwagę, że rosnącym zainteresowaniem cieszy się też pomoc psychologiczna będąca następstwem traumatycznych doświadczeń oraz ochrona przed prześladowaniem i hejtem w sieci.

CUK Ubezpieczenia podkreśla, że ochrona ubezpieczeniowa jest ważna i znacząco łagodzi skutki wypadków, ale rodzice powinni też zrobić wszystko, żeby zmniejszyć samo prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku. Dlatego firma wraz z wykładowcami Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu opracowała Niezbędnik Świadomego Rodzica – cykl 15 filmów, w których wykładowcy dzielą się wiedzą na temat diety i aktywności fizycznej dzieci, cyberbezpieczeństwa, social mediów i cyfrowych finansów oraz motywacji, komunikacji i relacji rodziców z dziećmi. 

– Niezbędnik będzie dołączany do polis NNW Szkolne, materiał jest również dostępny dla osób zainteresowanych po wypełnieniu formularza: https://cuk.pl/niezbednik-swiadomego-rodzica. Traktujemy ten projekt jako akcję wspierającą świadomość rodziców w zakresie szeroko rozumianego bezpieczeństwa dzieci – mówi Paweł Bukowski z CUK Ubezpieczenia.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden, Brandscope)

Rośnie popularność opcji chorobowych w polisach na życie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z danych opublikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego w pierwszych kwartałach poszczególnych lat wynika, że suma składek płaconych za ubezpieczenia na wypadek choroby, które są opcjami dodatkowymi do polis na życie, jest obecnie około 35% wyższa niż cztery lata temu. W I kwartale 2019 r. ubezpieczyciele zebrali z w/w umów prawie 385 mln zł, a po I kwartale 2022 r. było to już niemal 519 mln zł.

Coraz więcej osób pod ochroną

Przyczyną tak wyraźnej zmiany było to, że w porównywanych okresach istotnie wzrosła liczba polis i objętych nimi klientów. Po I kw. 2022 r. liczba takich umów sięgnęła 2,9 mln sztuk, a ochroną było objętych około 14 mln osób (z tego 11,7 mln w ramach umów grupowych, a 2,3 mln w ramach indywidualnych). Dla porównania cztery lata wcześniej było to odpowiednio niecałe 1,7 mln umów i 11,6 mln osób (10,4 mln w umowach grupowych i 1,2 mln w indywidualnych).

Dane KNF pokazują, że na takie wyniki najbardziej wpłynął wzrost liczby indywidualnych polis na życie. Ich liczba skokowo wzrosła w I kwartale 2020 r. do 2,1 mln sztuk, wobec 1,2 mln sztuk rok wcześniej. Po I kwartale 2022 r. było to już 2,3 mln polis.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w segmencie polis grupowych. Na koniec marca tego roku takich umów było 588 tys. szt., wobec 594 tys. przed rokiem.

– Widać niewielki 7% spadek liczby osób ubezpieczonych w tym zakresie w I kwartale 2022 r. w porównaniu do I kwartału 2021 r. Można zaryzykować tezę, że część przedsiębiorców, którym dała się we znaki pandemia i zawirowania w gospodarce, zrezygnowała z programów ubezpieczeń grupowych bądź ograniczyła jego zakres. Jednak nie ulega wątpliwości, że w ciągu ostatnich czterech lat ten segment rynku nabrał znaczenia – komentuje Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych i Pracowniczych Saltus Ubezpieczenia.

Odpowiedź na obawy

Zdaniem ekspertki wzrost zainteresowania ubezpieczeniami chorobowymi nie dziwi, bo wystąpienie poważnego zachorowania i jego skutków to obawy najczęściej dręczące Polaków. Z Raportu Mapa Ryzyka opracowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń wynika, że ciężkiej choroby obawia się 87% respondentów, nowotworu 81%, a utraty sprawności i braku pieniędzy na leczenie po 80%. To cztery z pięciu największych obaw.

(AM, źródło: Brandscope)

Aktywa PPK w TFI PZU przekroczyły 2 mld zł

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wartość aktywów Pracowniczych Planów Kapitałowych zarządzanych przez TFI PZU wynoszą już ponad 2 mld zł, co według opublikowanych ostatnio danych PFR stanowi 1/5 wszystkich zgromadzonych środków w PPK w Polsce. TFI PZU jest również jednym z liderów rynku pod względem liczby uczestników, których liczba przekroczyła 670 tys.

– Drugi kwartał 2022 roku był prawdziwym wyzwaniem. Utrzymująca się wysoka zmienność rynkowa mogła przyprawić o prawdziwy zawrót głowy, jednak będąc firmą z ogromnym doświadczeniem w zarządzaniu funduszami i liderem w PPK, skutecznie opiekujemy się oszczędnościami naszych klientów. Nasze doświadczenie jest dla nich gwarancją – łącznie na rachunkach PPK i PPK w TFI PZU zgromadzili prawie 7,4 mld zł – mówi Marcin Żółtek, wiceprezes TFI PZU.

– Skala zarządzanych przez nas aktywów i proporcjonalny udział w całym rynku PPK pozwala nam oferować naprawdę korzystne warunki dla uczestników. Od 1 lipca 2022 r. po raz kolejny spadły opłaty za zarządzanie PPK w PZU. Możliwe, że ulegną dalszemu obniżeniu, jeżeli udział Grupy PZU na rynku nadal będzie się powiększał. Takie obniżki to dla pracowników uczestniczących w programie więcej pieniędzy na ich kontach. Naszą misją jest zachęcanie Polaków do oszczędzania z myślą o emeryturze – mówi Tomasz Fronczak, dyrektor Biura Programów Emerytalno-Oszczędnościowych w PZU.

(AM, źródło: PZU)

Marsh wprowadza ubezpieczenie dla projektów wodorowych

0
Źródło zdjęcia: Marsh

Marsh zapowiedział w poniedziałek 22 sierpnia uruchomienie pierwszego na świecie specjalnego ubezpieczenia dla przedsięwzięć z obszaru energetyki wodorowej.

Opracowane we współpracy z AIG  i Liberty Specialty Markets rozwiązanie będzie zapewniać do 300 mln dolarów ochrony na ryzyko związane z fazą budowy i rozruchu projektów wodorowych na całym świecie – podał Reuters. Marsh podkreślił, że nowy instrument będzie dostępny dla międzynarodowych organizacji, a także mniejszych firm, i obejmowałby zarówno nowe, jak i istniejące „niebieskie” (wodór wytwarzany jest w trakcie produkcji) i „zielone” (wodór wytwarzany z odnawialnych źródeł energii) projekty wodorowe.

(AM, źródło: Reuters)

Europa: Inflacja zjada zyski ubezpieczycieli

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wzrastająca inflacja w Europie, która w lipcu 2022 r. osiągnęła 8,9%, poziom najwyższy od 25 lat, zaszkodzi rentowności ubezpieczycieli ogólnych w latach 2022–2024. Spodziewany jest wolniejszy wzrost składek, jako że rosnąca inflacja odbije się na zdolności ubezpieczających do płacenia wyższych składek.

Ponadto przeciętny koszt likwidacji szkody wzrośnie, przez co zysk ubezpieczycieli ogólnych będzie niższy. Global Data spodziewa się, że wypłaty z polis ubezpieczenia ogólnego w Europie wzrosną w 2022 r. o 5,1%, podczas gdy składki będą rosły w wolniejszym tempie 4,9%, co wskazuje negatywny wpływ na rentowność ubezpieczycieli.

(AC, źródło: Global Data)

18,323FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie