Dochodzenie roszczeń od oddziału zagranicznego zakładu ubezpieczeń

0
896

Zakłady ubezpieczeń z państw członkowskich UE mogą wykonywać działalność ubezpieczeniową reasekuracyjną na terytorium RP, co jest pokłosiem systemu jednolitej licencji, tj. wzajemnego uznawania zezwoleń wydawanych przez organy nadzorcze.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 22) ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej działalność zagranicznego ubezpieczyciela może odbywać się poprzez oddział. Pod tym pojęciem rozumieć należy każdą formę stałej obecności na terytorium RP zakładu ubezpieczeń mającego siedzibę w państwie członkowskim UE lub zakładu reasekuracji mającego siedzibę w państwie członkowskim UE, w tym oddział, w rozumieniu ustawy z 6 marca 2018 r. o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium RP.

Oddziały takie nie posiadają jednak podmiotowości (osobowości) prawnej. Inaczej mówiąc, dopuszczony do obrotu gospodarczego w Polsce oddział przedsiębiorcy zagranicznego, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, nie posiada odrębnej od przedsiębiorcy zagranicznego zdolności sądowej i może występować przed sądem, jedynie działając w imieniu i na rzecz tego przedsiębiorcy.

Jak w takim przypadku kształtuje się procedura dochodzenia roszczeń?

Kogo pozywać?

Skoro oddział nie jest odrębnym podmiotem prawa, to siłą rzeczy nie został wyposażony w tzw. zdolność sądową, czyli możliwość występowania przed sądem. Tymczasem błędne oznaczenie strony pozwanej może mieć dla powoda poważne konsekwencje.

Jak słusznie wskazuje się w uzasadnieniu postanowienia SN z 29 stycznia 2016 r. (II CSK 94/15), rozróżnić trzeba tu dwie odmienne sytuacje. Pierwsza, gdy strona powodowa jednoznacznie oznacza jako stronę pozwaną podmiot bez zdolności sądowej, który według jej intencji miał być stroną przeciwną, wówczas brak ten ma charakter nieusuwalny, nie ma więc zastosowania art. 199 § 2 w zw. z art. 70 § 1 k.p.c., a pozew podlega odrzuceniu na podstawie art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c.

Druga zaś, gdy oznaczenie strony pozwanej zawiera jedynie wskazanie jednostki organizacyjnej osoby prawnej, która nie ma odrębnej od tej osoby zdolności sądowej lub też gdy strona ta została oznaczona przez wskazanie osoby prawnej i dodatkowo jej oddziału.

Na gruncie ubezpieczeń mamy jednak do czynienia z sytuacją szczególną. Otóż w art. 11 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej czytamy, że wskazanie w piśmie procesowym (a więc także pozwie) oddziału zagranicznego zakładu ubezpieczeń jako strony postępowania dotyczącego roszczenia wynikającego z działalności zagranicznego zakładu ubezpieczeń wykonywanej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez oddział jest jednoznaczne ze wskazaniem jako strony tego postępowania zagranicznego zakładu ubezpieczeń.

W orzecznictwie słusznie wskazuje się, że przepis ten został wprowadzony właśnie dla uniknięcia konieczności odrzucania pozwów w takiej sytuacji i znajduje pełne zastosowanie w orzecznictwie sądowym.

Nawet przed wprowadzeniem tego przepisu część orzecznictwa (przede wszystkim SN) wskazywała na konieczność takiej interpretacji poprzednich rozwiązań prawnych, która w świetle tego przepisu jest oczywista (zob. wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu z 11 marca 2021 r., V GC 1305/20). Rzeczywiście, w myśl utrwalonej linii orzeczniczej SN nawet posłużenie się firmą oddziału osoby prawnej nie oznacza, że stroną postępowania jest oddział, jako niezależny podmiot stosunków prawnych, ponieważ stroną w postępowaniu sądowym jest wówczas sama osoba prawna będąca przedsiębiorcą zagranicznym mającym w Polsce swój oddział (wyrok SN z 11 października 2013 r., I CSK 769/12 czy postanowienie SN z 16 stycznia 2015 r. III CSK 72/14).

W konsekwencji stosowania art. 11 ubezpieczeni, uposażeni czy poszkodowani nie muszą obawiać się automatycznego odrzucenia pozwu, gdyż nawet niewłaściwe oznaczenie strony postępowania będzie jednoznaczne ze wskazaniem jako strony zagranicznego zakładu ubezpieczeń.

Co więcej, pamiętać trzeba, że działalność oddziału ma charakter zależny i powoduje bezpośrednie powstanie praw i obowiązków po stronie zagranicznego zakładu ubezpieczeń. Sąd polski jest więc właściwym do rozpoznania sprawy, jeżeli roszczenie dochodzone przeciwko przedsiębiorcy zagranicznemu związane jest z działalnością jego oddziału mającego siedzibę na terytorium RP (tak postanowienie SN z 16 stycznia 2015 r., III CSK 64/15).

Jak uniknąć błędów?

Trzeba mieć na uwadze, że art. 11 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej znajdzie zastosowanie wyłącznie w przypadku błędu popełnionego przez poszkodowanego, uposażonego lub ubezpieczonego (bądź ich pełnomocnika) na etapie formułowania pisma procesowego. Stąd warto pamiętać, jak prawidłowo oznaczać pozwanego, kiedy roszczenia kierowane są do oddziału zagranicznego ubezpieczyciela.

Należy tu wskazać najpierw pełną nazwę zagranicznego zakładu ubezpieczeń (np. XYZ Life Insurance Company Limited), a następnie wskazać, że w/w działa na terytorium RP poprzez oddział np. XYZ Life Insurance Company Limited spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Oddział w Polsce i podać adres takiego oddziału. Pełne nazwy i dane kontaktowe zagranicznych ubezpieczycieli i ich oddziałów są dostępne m.in. na stronach internetowych KNF czy PIU.

dr Michał P. Ziemiak
adiunkt w Katedrze Prawa Ubezpieczeniowego i Medycznego UMK, radca prawny

Pozywanie oddziału zagranicznego zakładu ubezpieczeń
1Oddział nie posiada osobowości prawnej i zdolności sądowej.
2Pozywać należy zagranicznego ubezpieczyciela działającego na terytorium RP poprzez oddział.
3W razie błędu w oznaczeniu pozwanego zastosowanie znajdzie art. 11 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej.
4W konsekwencji zastosowania art. 11 pozew nie będzie podlegać odrzuceniu.