Emerytalna szklanka do połowy pusta czy pełna?

0
1465

W poprzednich latach tematy emerytalne podczas Kongresu Brokerów przyciągały relatywnie niewielką publiczność. Jednak tym razem, pomimo wczesnej godziny, podczas panelu „PPK jako fundament pozostałych benefitów pracowniczych” sala była praktycznie pełna.

Coraz większa liczba brokerów wspiera swoich klientów korporacyjnych w dbaniu nie tylko o ich majątek, ale również o najcenniejsze aktywo, czyli pracowników.

Tomasz Kutyba

Dyskusję o roli długoterminowego oszczędzania w systemie benefitów pracowniczych moderował Tomasz Kutyba, wiceprezes Equinum Broker, a wśród panelistów znaleźli się: Robert Zapotoczny – prezes PFR Portal PPK, Małgorzata Piotrowska – członkini zarządu spółek PZU na Litwie i Łotwie, Małgorzata Wiśniewska – wiceprezes kancelarii brokerskiej Prospector, Adam Malinowski – wiceprezes Signal Iduna, oraz prof. dr hab. Marcin Kawiński – kierownik Katedry Ubezpieczenia Społecznego SGH.

Nieufność to największa bariera

Małgorzata Piotrowska

Pytanie, czy wdrożenie pracowniczych planów kapitałowych w Polsce to sukces czy porażka, przypomina pytanie o to, czy szklanka jest do połowy pusta, czy może pełna. Przychylam się do optymistycznej opinii Adama Malinowskiego, że przekonanie 30% pracujących Polaków do długoterminowego oszczędzania należy postrzegać w kategoriach sukcesu.

W niektórych sponsorowanych w 100% przez pracodawcę programach ubezpieczeniowych w Signal Idunie frekwencja wynosi 85%. Oznacza to, że niektórzy z nas, nawet jak mają dostać coś za darmo, to dla zasady odmówią… – mówił Adam Malinowski.

Adam Malinowski

I rzeczywiście, odporna na racjonalne argumenty nieufność to największa bariera we wdrażaniu pracowniczych planów kapitałowych.

Małgorzata Wiśniewska

Zdarza się, że dyskusja o PPK przypomina bardziej rozmowę o przekonaniach religijnych niż o finansach. Jeśli ktoś jest nastawiony negatywnie, to bardzo trudno się przebić przez negatywne emocje – skomentowała Małgorzata Wiśniewska.

Brak oszczędności będzie katastrofalny

Tymczasem PPK są obecnie jednym z najtańszych i najkorzystniejszych finansowo instrumentów długoterminowego oszczędzania. Wielka szkoda, że zbyt liczne i zbyt częste zmiany w systemie emerytalnym mocno podkopały zaufanie Polaków do wszelkich rządowych inicjatyw w tym temacie. Czy to jednak oznacza, że należy rezygnować z jakichkolwiek form długoterminowego oszczędzania?

Wręcz przeciwnie. Skutki takiej decyzji są co prawda odroczone w czasie o kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, ale mogą się skończyć brakiem środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb w okresie po zakończeniu aktywności zawodowej.

Jeszcze trzy lata temu zaledwie 250 tys. osób systematycznie odkładało w PPE (pracowniczych planach emerytalnych). Teraz, po wdrożeniu PPK, oszczędza łącznie w PPK i PPE ok. 3 mln pracowników. To duży krok do przodu, ale niezbędne są kolejne – powiedział Robert Zapotoczny.

Robert Zapotoczny

Brokerski autorytet robi różnicę

Brokerzy, będąc zaufanymi doradcami pracodawców, mogą istotnie przyczynić się do zwiększenia liczby pracowników pozostających w programie.

Dla pracodawcy PPK to z jednej strony narzędzie pozwalające utrzymać pracowników, a z drugiej wyraz jego społecznej odpowiedzialności – dodał Robert Zapotoczny.

Małgorzata Piotrowska zwróciła uwagę, że na Litwie i na Łotwie nie ma jeszcze odpowiednika PPK.

Wyzwania demograficzne i konieczność oszczędzania na starość dotyczą bardzo wielu krajów. To ironiczne, że Łotysze i Litwini zazdroszczą nam możliwości, których my sami nie doceniamy – powiedziała.

Marcin Kawiński

Prof. Marcin Kawiński dodał, że ciekawe jest także to, że chociaż Polacy wskazują brak środków na starość jako jedną ze swoich największych obaw, obok śmierci bliskiej osoby czy poważnego zachorowania, to nie decydują się jednak na gromadzenie oszczędności.

Żyjemy w kraju, w którym najważniejszym członkiem rodziny jest samochód. Polak chętniej kupi autocasco, niż ubezpieczy się na życie – skomentował Adam Malinowski.

Być może jest raczej tak, że gotowi jesteśmy ponosić wydatki na to, czego możemy dotknąć tu i teraz. Myślenie o odległej przyszłości wydaje się zbyt mgliste i niepewne, żeby skłoniło do sięgnięcia do kieszeni. Niestety, takie podejście może się okazać dramatyczne w skutkach.

Czy edukacja ma sens?

W 2023 r. nastąpi ponowny automatyczny zapis do PPK. Mamy jeszcze ponad rok na to, żeby studzić emocje i rozmawiać o finansach z pracodawcami i pracownikami. Czy edukacja ma sens? Zdania są różne.

Prof. Marcin Kawiński odniósł się do badania pracowników ośmiu polskich uczelni, które wskazały, że szkolenie zwiększa wiedzę, ale niekoniecznie przekłada się na zmianę postawy.

Z kolei badania PFR wykazały, że zakłady pracy, w których przeprowadzono szkolenie o PPK, mają przeciętnie aż o 16% wyższą partycypację od firm, które w szkoleniu nie uczestniczyły (mowa o bezpłatnych szkoleniach portalu MojePPK.pl, przeprowadzanych przez trenerów PFR Portal PPK).

Wydaje się więc, że warto edukować i warto rozmawiać o oszczędzaniu na okres po zakończeniu aktywności zawodowej. Podczas kuluarowej rozmowy już po panelu jedna z osób obecnych na spotkaniu powiedziała mi: – Pani Olu, ja to się chciałem właściwie z tego PPK wypisać. Ale po dzisiejszym panelu jednak zostanę.

Aleksandra E. Wysocka