ESG transformuje ubezpieczenia również w Polsce

0
980

Rozmowa z Ireną Picholą, liderką zespołu ds. zrównoważonego rozwoju w Polsce i Europie Środkowej w Deloitte, i Dorotą Macieją, członkinią zarządu PZU Życie

Aleksandra E. Wysocka: – PZU we współpracy z Deloitte mocno zaangażowało się w ESG. Do czego odnosi się ten skrót?

Irena Pichola: – ESG jest próbą podsumowania odpowiedzialności funkcjonowania biznesu i jego oddziaływania. Tworzące ten skrót litery odnoszą się do environmental – a więc kwestii środowiskowych, social – kwestii społecznych rozumianych jako wpływ społeczno-gospodarczy, oraz governance, czyli ładu korporacyjnego, powinności organizacji, troski o spójność funkcjonowania.

Myślę jednak, że trzeba szerzej spojrzeć na zamysł stojący za tą tematyką. Bardzo lubię definicję Komisji Europejskiej mówiącą właśnie o oddziaływaniu biznesu na otoczenie, środowisko i społeczeństwo. Z jednej strony umożliwiamy rozwój gospodarczy, a z drugiej troszczymy się o to wszystko, na co de facto oddziałujemy, czyli środowisko naturalne, ale też człowieka, któremu umożliwiamy rozwój i dostarczamy produkty oraz usługi.

Irena Pichola

Niedługo będą to też obowiązki natury prawnej…

I.P.: – Na przestrzeni kilkunastu lat mówiliśmy, że stosowanie się do zasad ESG powinno być dobrowolne i pochodzić z odruchu serca. Natomiast teraz ta retoryka bardzo się zmieniła i zaczyna się to stawać obowiązkiem prawnym. Przede wszystkim pojawiają się pewne definicje, które są bardzo pomocne, a także bardzo konkretne wymogi dotyczące ujawnień.

ESG ma też coraz większy wpływ na wynik finansowy, decyzje inwestorów czy świata finansowego. Nie mówimy już więc o jednej firmie czy nawet jednej branży, lecz o funkcjonowaniu danej firmy w całym ekosystemie oraz o obietnicach, jakie składa ona swoim pracownikom, inwestorom i szeroko rozumianemu światu czy otoczeniu.

A jak to wygląda od strony ubezpieczycieli?

Dorota Macieja: – Obszar ESG jest bardzo ważny dla PZU, o czym świadczy istotna rola czynników środowiskowych w naszej strategii na najbliższe lata. Priorytetem dla całej Grupy i miarą jej sukcesu będzie wypracowywanie korzyści dla akcjonariuszy i klientów w sposób zrównoważony i odpowiedzialny. Wiemy, jak ważne dla teraźniejszości i przyszłości ubezpieczycieli rozgrywają się dziś zjawiska – od zmian klimatu poprzez starzenie się społeczeństw aż po zawrotne tempo rewolucji technologicznej.

Dorota Macieja

Jeśli zaczniemy od literki E, czyli od klimatu, to inwestujemy w rozwój zielonych sektorów energii oraz rozwijamy produkty wspierające transformację klimatyczno-energetyczną w Polsce, m.in. niskoemisyjny transport, przyjazne środowisku instalacje fotowoltaiczne, pompy ciepła, małe i wielkie elektrownie wiatrowe. Zależy nam, by nie dopuścić do gwałtownych zmian klimatycznych. W końcu to my – ubezpieczyciele – ponosimy największe straty, gdy występują powodzie, huragany, wichury czy inne anomalie pogodowe. Dlatego zieloną zmianę zaczęliśmy od siebie. Zgodnie ze strategią Grupa PZU do 2024 r. stanie się neutralna klimatycznie, czyli będzie zużywać mniej energii i czerpać ją w pełni z OZE, redukując odpowiednio pozostałe emisje własne, a tam, gdzie będzie to niemożliwe – rekompensować je.

W dalszej perspektywie, do roku 2030, chcemy rozpocząć redukcję emisji w całym łańcuchu podmiotów współpracujących z nami dostawców. W ciągu najbliższych czterech lat co najmniej 55% największych korporacyjnych klientów ubezpieczeniowych PZU zostanie też poddanych analizie pod kątem czynników ESG.

Działania te wiążą się z tą drugą literą skrótu ESG, czyli społeczną odpowiedzialnością biznesu. Jesteśmy największą grupą finansową w tej części Europy i choćby dlatego powinniśmy być promotorem energetycznej transformacji wśród kontrahentów, klientów i partnerów społecznych i podpowiadać im odpowiednie działania. Jednym z nich jest właśnie zachęta do korzystania z odnawialnych źródeł energii. Ostatnio wprowadziliśmy na przykład nowe, unikatowe ubezpieczenia dla klientów korporacyjnych – PZU Energia Wiatru i PZU Energia Słońca, które chronią elektrownie wiatrowe i instalacje fotowoltaiczne na wypadek awarii, uszkodzeń czy zniszczeń.

Troszczymy się także o kwestie ładu korporacyjnego – czyli tej ostatniej litery w ESG. Przywiązujemy ogromną wagę nie tylko do właściwego raportowania danych finansowych i niefinansowych. PZU od lat buduje przyjazne środowisko pracy, stawiając na różnorodność i zarazem równość szans – zarówno w aspekcie społecznym, jak i ekonomicznym. W zasadzie pracują u nas trzy pokolenia: ludzie młodzi, ci w wieku około 40 lat, których jest najwięcej, ale także osoby w wieku prawie emerytalnym.

W likwidacji luki płacowej między kobietami i mężczyznami osiągnęliśmy rezultaty stawiające nas w europejskiej czołówce branży finansowej – nie przekracza ona w PZU 4%, a w przypadku stanowisk kierowniczych jest jeszcze mniejsza. Nawiasem mówiąc, wśród kadry kierowniczej ponad 50% stanowią kobiety i dotyczy to również zarządów.

Lider, jak widać, całkiem nieźle sobie radzi. A jak inni gracze z branży ubezpieczeniowej reagują na kwestie związane z ESG?

I.P.: – Międzynarodowi gracze ubezpieczeniowi odbierają ESG jako swoją powinność. Ale w Polsce także zauważamy takie myślenie. Istotna jest w tym rola PZU i innych dużych firm, bo na naszym rynku lubimy podążać za liderami.

Od lat mamy w Deloitte okazję współpracować z Polską Izbą Ubezpieczeń i muszę powiedzieć, że branża ubezpieczeniowa jest jedną z lepiej skoordynowanych i lepiej współdziałających. Już kilka lat temu, przygotowując z PIU „Raport wpływu”, podjęliśmy się niełatwego zadania – zwymiarowania wpływu branży ubezpieczeniowej na społeczeństwo, na gospodarkę. To zainicjowało rozmowy na temat roli branży. Bardzo szybko okazało się, że zaczęliśmy mocniej dotykać kwestii odnoszących się do klimatu, właśnie z racji ubezpieczania pewnych ryzyk. Tak powstał kolejny ważny raport „Klimat ryzyka”.

Zaczęliśmy się zastanawiać, jaka jest rola sektora ubezpieczeniowego w tym, aby właśnie promocja prewencji i pewnych zachowań związanych z odpornością gospodarki, infrastruktury oraz odporności całościowej faktycznie była w interesie ubezpieczycieli, ale też trafiła do świadomości społeczeństwa. Pokazaliśmy skutki ryzyk klimatycznych dla funkcjonowania gospodarki i rolę ubezpieczycieli. Mam dużą nadzieję, że największe przedsiębiorstwa, które swoją pracę już częściowo wykonały i mają dużo do zaoferowania, podzielenia się i pokazania, są w stanie zmienić ogólne myślenie o ocenie ryzyk klimatycznych w portfelu.

Sektor może również pomóc przedsiębiorstwom czy też gospodarstwom domowym odpowiadać na trudne pytania z tym związane i prowadzić do zielonej transformacji. Dodam jeszcze, że na ostatnim kongresie PIU temat ESG wybrzmiał bardzo mocno.

A co w ubiegłym roku w pracach nad ESG było największym wyzwaniem dla PZU?

D.M.: – Wyzwaniem było ma pewno sprostanie wymogom regulacyjnym, zupełnie nowym w świecie biznesu. Na dodatek wiele zapisów było niejednoznacznych i nieprecyzyjnych, a wymagano danych do tej pory nieraportowanych przez firmy ubezpieczeniowe.

Oczywiście, wielkim wyzwaniem jest także wspomniana już przeze mnie neutralność klimatyczna, którą sobie założyliśmy i która ma dotyczyć nie tylko nas, ale także naszych partnerów, dostawców czy klientów. Nie są to tylko puste deklaracje – już ograniczyliśmy bardzo nasze emisje, a energię kupujemy ze źródeł odnawialnych. Sukcesywnie wymieniamy także naszą flotę na samochody hybrydowe i elektryczne.

Te emisje, których wyeliminować się nie da, odpowiednio rekompensujemy. W tym roku na przykład kupiliśmy od Lasów Państwowych tzw. jednostki dwutlenku węgla równoważące niemal 17 tys. ton CO2. Za te pieniądze leśnicy odnowią prawie 100 hektarów lasu w okolicach Borów Tucholskich, zniszczonego przez nawałnicę cztery lata temu.

A tak ogólnie na rynku ubezpieczeń co jest największą przeszkodą do sprawnego wdrażania tych wszystkich zmian związanych z ESG?

I.P.: – Wcześniej jedną z podstawowych barier był brak edukacji menedżerów. Ponadto brak świadomości, z czego też wynikał brak priorytetu. Myślę, że gdy ten impuls nie idzie z góry i nie odnosi się do realnej chęci zintegrowania tej tematyki do decyzji biznesowych, do funkcjonowania w biznesie, to czegokolwiek byśmy nie robili, będzie ładnie wyglądało na papierze, ale nie będzie realne. I ta pierwsza podstawowa bariera mam nadzieję, że naprawdę stopniowo jest przełamywana. Mamy w tej chwili przyjemność prowadzić wiele warsztatów czy spotkań edukacyjnych dla kluczowej kadry menedżerskiej w tym obszarze.

Natomiast jeśli chodzi o pragmatyczny wymiar barier, to powiedziałabym, że mamy do czynienia z przynajmniej trzema rzeczami. Po pierwsze, musimy sobie zdawać sprawę, że regulacje będą wymuszały – i to jest chyba największa zmiana – dużą kontrolę i świadome zarządzanie portfelem ubezpieczeniowym. I w tym portfelu będzie trzeba zadawać pytania i szacować ryzyka, dotyczące pewnych danych i informacji, których ubezpieczyciele w tej chwili nie posiadają.

Drugą barierą, trochę też z tego wynikającą, jest ograniczenie świadomości i możliwości zarządzania tą informacją przez przedsiębiorstwa, szczególnie te mniejsze. Czyli jeśli nawet będziemy już umieli zadawać dobre pytania, wciąż będziemy się zderzać z tym, że nie wszyscy będą umieli na nie odpowiedzieć. A więc przed nami długa podróż.

Trzeci aspekt odnosi się do podziału odpowiedzialności za dany obszar. Nagle mamy kilkanaście, kilkadziesiąt osób zaangażowanych w organizacji, które muszą ze sobą współdziałać, które muszą w procesach podejmowania decyzji odnaleźć swoją rolę i swoje cele. A tego nie mamy w naszej kulturze organizacyjnej. W tym względzie wymagana jest nie tylko zmiana edukacji, świadomości, pewnego dostępu do danych systemów, ale też kultury współdziałania, wymiany informacji i chęci odegrania roli w tym temacie.

D.M.: – Od strony praktycznej mogę powiedzieć, że ESG to nie jest obszar jednego biura, lecz filozofia działania całej organizacji. Zarząd rozumie znaczenie czynników ESG i ich rolę w prowadzeniu biznesu, dlatego tak wiele zmian na rzecz zrównoważonego rozwoju dzieje się w poszczególnych biurach i obszarach PZU.

Niedawno – po raz pierwszy w historii – ogłosiliśmy strategię ESG. Założyliśmy w niej, że 100% naszej kadry kierowniczej uwzględnia kryteria ESG w celach strategicznych spółki. Chcemy także zadbać o lepszą jakość życia Polaków – zwracamy uwagę na zdrowie fizyczne, psychiczne i profilaktykę. To szczególna odpowiedzialność, jaka spoczywa na PZU jako ubezpieczycielu i jako pracodawcy. Zobowiązaliśmy się, że do 2024 r. prawie trzy czwarte naszych pracowników ma być objętych programem well-beingowym oraz programem współpracy międzypokoleniowej.

Cieszy mnie, że nasze działania w obszarze ESG są dostrzegane i pozytywnie oceniane. Na przykład Grupa PZU zdobyła tytuł Spółki Świadomej Klimatycznie w tegorocznym badaniu CCA i znalazła się w ścisłej czołówce najbardziej świadomych klimatycznie spółek notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

A podsumowując, co warto w tej kwestii realizować i w jaki sposób? Co się sprawdza? Co działa?

I.P.: – Przede wszystkim zwróciłabym uwagę na wzajemną inspirację i kooperację rynku. Jako społeczeństwa, jako gospodarki mamy przed sobą ogromne wyzwanie związane z klimatem. A branża ubezpieczeniowa może znaleźć się w szczególnym miejscu w tej misji. Z jednej strony zabezpiecza te ryzyka klimatyczne, także w swojej działalności i stara się na nie odpowiadać swoją ofertą produktową i wsparciem w tym zakresie, ale z drugiej strony jest bezpośrednio zainteresowana wszelkimi działaniami prewencyjnymi.

Ogromną rolę może odegrać połączenie sił na rzecz podnoszenia poziomu świadomości i stosowania pewnych rozwiązań zarówno przez gospodarstwa domowe, jak i przedsiębiorstwa. Wtedy całościowa transformacja gospodarki będzie przebiegała skutecznie.

D.M.: – Zamiast narzucać z góry konkretne rozwiązania, staramy się prowadzić dialog z pracownikami i klientami. Często inicjatywy oddolne, które powstają nie na szczeblu zarządu, ale w zespołach czy biurach, mają największe szanse na powodzenie.

Chcemy być wiarygodnym partnerem dla inwestorów, a jednocześnie tworzyć wartość dla środowiska i dla społeczeństwa.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY