Blog - Strona 1190 z 1482 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1190

Generali partnerem FCA Bank i Leasys Polska

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Generali Polska rozpoczyna współpracę ze spółkami finansowymi Grupy FCA w Polsce: FCA Bank Oddział w Polsce oraz Leasys Polska. W ramach partnerstwa oferta ubezpieczyciela będzie dostępna dla klientów zainteresowanych kredytem bądź leasingiem samochodów w salonach sieci dealerskiej FCA Poland.

– Cieszę się, że dzięki tej współpracy będziemy mogli zapewniać klientom FCA odpowiedniej jakości ochronę ubezpieczeniową tam, gdzie jej potrzebują – w momencie zakupu auta – mówi Sławomir Przybułek, dyrektor Departamentu Sprzedaży Dealerskiej Generali.

Nowe produkty ubezpieczeniowe poszerzą wachlarz usług oferowanych przez FCA Bank i Leasys w Polsce.

Współpraca Generali Polska ze spółkami Grupy FCA (Fiat Chrysler Automobiles) to część szerszego partnerstwa realizowanego w całym regionie CEE. Z kolei dla grupy motoryzacyjnej współpraca z Generali w Polsce jest kontynuacją rozwoju zintegrowanej oferty na rynkach europejskich.

Grupa FCA, siódmy na świecie pod względem wielkości producent samochodów, oraz Generali współpracują ze sobą od listopada 2018 r. Rok później ubezpieczyciel FCA Bank i Leasys podpisały ogólnoeuropejską umowę na dystrybucję usług ubezpieczeniowych dla pojazdów z grupy motoryzacyjnej.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: Generali, ibisworldwide.com, FCA EMEA)

Przegląd Dyrektywy IDD, a co potem?

0
Paweł Napiórkowski

W ramach prac nad przeglądem Dyrektywy Insurance Distribution Directive (IDD) 12 listopada ubiegłego roku EIOPA opublikowała kwestionariusz dotyczący jej stosowania. Skoro nadszedł czas na przegląd, stosowne wydaje się pytanie, czy Dyrektywa osiągnęła swoje ambitne cele, jeśli chodzi o ochronę klienta. A może raczej należałoby pytać, czy rzeczywiście można było oczekiwać, że takie cele zrealizuje? – pyta Paweł Napiórkowski, Aegon

Rekomendacja to jeszcze nie doradztwo

Ciekawym zagadnieniem jest kwestia, które konkretnie elementy Dyrektywy zostały uwzględnione w ramach kwestionariusza. Może to stanowić pewną wskazówkę, jakie obszary EIOPA może uważać za wymagające dalszych prac. Jednym z tych zagadnień jest model sprzedaży ubezpieczeniowych produktów inwestycyjnych, który został już wcześniej zidentyfikowany jako mający istotne znaczenia dla zapewnienia bezpieczeństwa konsumentów na rynku produktów ubezpieczeniowych.

Przypomnę, że Dyrektywa dla dystrybucji wszystkich produktów wprowadza ogólny wymóg badania potrzeb oraz działania w najlepiej pojętym interesie klientów („demand-and-need test”). Natomiast dla produktów o charakterze inwestycyjnym wprowadza obowiązek przedstawienia klientowi dodatkowej rekomendacji – w reżimie świadczenia doradztwa („suitability test”) bądź tradycyjnej sprzedaży opartej na decyzji dobrze poinformowanego klienta („appropriateness test”). 

Co ważne, daleko idące obowiązki dotyczące dystrybucji produktów inwestycyjnych w ramach realiów rynku polskiego zostały umiejscowione w systemie sprzedaży opartej na decyzji należycie poinformowanego klienta, a nie w systemie doradztwa (zatem „appropriateness test”). Wbrew nazwie „rekomendacja” udzielana klientowi nie jest jeszcze doradztwem. Zgodnie z możliwościami przewidzianymi w Dyrektywie taką rekomendację należy traktować jako swego rodzaju „najwyższą formę” standardu informacji, która umożliwia klientowi podjęcie świadomej decyzji.

Tym samym jeden z kluczowych mechanizmów wprowadzony w ramach Dyrektywy IDD przez swoje skomplikowanie i brak pewnej elementarnej intuicyjności nie sprzyja osiągnięciu celu zakładającego znaczącą poprawę ochrony konsumenta.

Skuteczność Dyrektywy

Jest to tylko pewien przykład, zakres Dyrektywy jest bowiem szeroki i trudno byłoby omówić wszystkie problemy związane z jej mechanizmami i ich implementacją. Natomiast podpierając się tym przykładem i bazując na doświadczeniach rynku polskiego, wydaje się, że sama Dyrektywa nadal pozostaje mechanizmem kierunkowym, którego skuteczność bez dodatkowych działań ze strony organów krajowych pozostaje ograniczona. Bardzo pouczający jest w tym zakresie raport przygotowany przez EIOPA w ramach monitorowania stosowania Dyrektywy. Dotyczy on sankcji za naruszenia przepisów Dyrektywy, ale bardzo duże różnice pomiędzy poszczególnymi krajami potwierdzają pośrednio tezę o kluczowym znaczeniu krajowej implementacji dla skuteczności całego systemu.

Z pewnością wiele pracy zostało wykonane i bezsprzecznie z formalnego punktu widzenia dystrybucja produktów ubezpieczeniowych wygląda aktualnie inaczej, ale skutki samej Dyrektywy są na polu rzeczywistej ochrony klientów ograniczone.

Tym bardziej ciekawe będzie obserwowanie, do jakich konkluzji dojdzie EIOPA w ramach przeglądu Dyrektywy. Jakie mamy zatem opcje, zakładając, że stan obecny z perspektywy celów Dyrektywy nie jest satysfakcjonujący? Odwrót od regulacji realnie nie wchodzi w grę. Pozostaje zatem dalsza ewolucja systemu dystrybucji produktów ubezpieczeniowych, czy to poprzez zmiany w samej Dyrektywie, czy też poprzez zwiększenie nacisków organów nadzoru. Wydaje się, że z perspektywy ochrony klientów pierwszy kierunek jest najbardziej prawdopodobny, natomiast drugi najbardziej pożądany.

Kwestionariusz dotyczący stosowania Dyrektywy:
https://www.eiopa.europa.eu/content/survey-a…

Raport EIOPA w ramach monitorowania stosowania Dyrektywy:
https://www.eiopa.europa.eu/content/report-sanctions-…

Paweł Napiórkowski, radca prawny, związany z branżą ubezpieczeniową od początku kariery, od kilku lat realizujący funkcję compliance w ramach Grupy Aegon

(am)

Europ Assistance: Pandemia spopularyzowała telemedycynę i home assistance

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W minionym roku, pomimo trudnej sytuacji epidemicznej na całym świecie, Europ Assistance Polska starała się, aby jej usługi pomocy klientom były realizowane bez zakłóceń. Firma rozwijała też kolejne rozwiązania cyfrowe i wprowadziła produkty związane z ochroną w sytuacji zagrożenia epidemicznego.

– Miniony rok był pełen nieoczekiwanych wyzwań związanych z pandemią Covid-19. Europ Assistance Polska szybko wdrożyła odpowiednie działania i procedury w celu zapewnienia niezakłóconej działalności biznesowej, przy jednoczesnym zapewnieniu komfortu, pomocy i bezpieczeństwa zarówno klientów, jak i pracowników. Niesienie natychmiastowej pomocy i bezpieczeństwo jest naszym priorytetem oraz istotą naszej działalności. Dlatego tak ważne było dla nas, aby szczególnie w trudnych okolicznościach zapewnić płynność działania i niezakłócony dostęp do naszych usług i świadczeń – powiedział Ryszard Grzelak, prezes zarządu Europ Assistance Polska.

Firma od kilku lat sukcesywnie wdraża kolejne rozwiązania cyfrowe, które pozwalają świadczyć pomoc klientom przy jednoczesnym uproszczeniu korzystania z usług assistance. W 2020 roku Europ Assistance rozwijała i wdrażała kolejne rozwiązania cyfrowe dla swoich partnerów biznesowych, w tym aplikacje webowe do zgłaszania szkód w ramach wszystkich linii biznesowych. Z kolei wirtualny asystent Voice Care w minionym roku odebrał ponad 80 tysięcy połączeń od klientów.

W obszarze komercyjnym firma pracowała nad dostosowaniem oferty produktowej do aktualnych potrzeb rynku i klientów. Europ Assistance Polska jako pierwsza wprowadziła na rynek produkty związane z ochroną na różnych etapach zagrożenia epidemicznego „Covid-19” i „Tarcza Epidemiczna Plus”.

Najwięcej spraw, które w ubiegłym roku trafiły do Centrum Pomocy Europ Assistance Polska, dotyczyło car assistance (61% wszystkich zgłoszeń). Wśród najczęstszych świadczeń, z których korzystali klienci, było holowanie (50%), naprawa pojazdu na miejscu (13%) i wynajem samochodu zastępczego (24%).

Jeśli chodzi o assistance medyczny, to z dnia na dzień okazało się, że wideo- czy telekonsultacja lekarska to aktualnie najpowszechniejsza i często jedyna możliwość uzyskania pomocy medycznej. Z danych Europ Assistance Polska  wynika, że w okresie marzec–kwiecień współczynnik wykorzystania zdalnej metody kontaktu z lekarzem wzrósł czterokrotnie w stosunku do tego samego okresu w roku poprzednim. W całym roku realizacja pomocy medycznej w kraju, w formie tele/wideokonsulatcji wyniosła średnio 64%.

W 2020 roku w związku z kryzysem w branży turystycznej liczba wyjazdów za granicę  drastycznie spadła.

– Globalny paraliż branży turystycznej spowodowany licznymi obostrzeniami związanymi z przemieszczaniem, odbił się spadkiem liczby podróży. Miało to także duży wpływ na ubezpieczenia podróżne i branżę assistance oraz organizację pomocy dla podróżujących za granicę. W zeszłym roku zrealizowaliśmy jednak tylko 30% spraw mniej niż w roku poprzednim, co dzięki nowym rozwiązaniom i kontraktom jest bardzo dobrym wynikiem – wyjaśnia Ryszard Grzelak.

W 2020 roku firma pomagała także w sprawach z zakresu assistance domowego (17% wszystkich spraw). Co ciekawe, więcej czasu spędzonego w domu przełożyło się na liczbę zgłaszanych szkód. Z tych świadczeń skorzystało 10% klientów więcej niż w roku poprzednim.

– Pandemia postawiła nas wszystkich w stan najwyższej gotowości. Pozwoliła także jeszcze bardziej usprawnić naszą działalność, wprowadzić produkty, które odpowiadają aktualnym potrzebom klientów, a także usprawnić procesy i wprowadzić kolejne rozwiązania cyfrowe.  Pomimo więc wielu wyzwań, z jakimi mierzyliśmy się w 2020 roku, realizowaliśmy obsługę klientów bez żadnych zakłóceń, a w wielu obszarach wzmocniliśmy nasze kompetencje i przewagi konkurencyjne – podsumował Ryszard Grzelak.

(AM, źródło: Europ Assistance Polska)

Synergia człowieka, technologii oraz silnej marki własnej

0
Jacek Byliński

Rozmowa z Jackiem Bylińskim, prezesem zarządu CUK Ubezpieczenia

Aleksandra E. Wysocka: – Jak by Pan podsumował ten rok w CUK Ubezpieczenia? Co osiągnęliście, a co sprawiło trudności?

Jacek Byliński: – Nie da się ukryć, że mijający rok był wyjątkowy i przyniósł nam niespodziewane wyzwania. Był to dla nas test trwałości oraz jedności organizacji, przydatności wdrożonych rozwiązań, sprawności systemów oraz umiejętności szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków.

Ten test zdaliśmy bardzo dobrze, czego dowodem jest utrzymanie CUK Ubezpieczenia na ścieżce wzrostowej, kontynuowanie rozpoczętych inwestycji oraz utrzymanie stabilności zatrudnienia i wynagrodzeń.

Szczególnie jestem dumny z odpowiedzialnej postawy naszych pracowników oraz agentów w sieciach sprzedaży. To głównie dzięki nim zachowaliśmy nieprzerwaną obsługę naszych klientów, zarówno w procesach zdalnych, jak i tradycyjnych.

Dodatkowo w 2020 r. mimo pandemii sieć sprzedaży CUK się rozwinęła. Cieszy również fakt, że najczęstszą formułą współpracy była opcja pracy na wyłączność pod marką CUK Ubezpieczenia. Dzięki temu powołaliśmy 18 placówek franczyzowych i aż 164 kolejne Punkty Partnerskie CUK.

Rozwój wiązał się z wyzwaniami w zakresie rekrutacji, szkoleń i certyfikacji nowych pośredników, ale ze wszystkim sobie poradziliśmy. Nawiązaliśmy również współpracę ze spółką Fines, dzięki czemu nasza oferta jest dostępna w placówkach Fines oraz u kilkuset pośredników finansowych.

Równolegle do działalności sprzedażowej aktywnie prowadziliśmy działalność marketingową. Zwiększaliśmy zarówno świadomość marki CUK Ubezpieczenia, jak i promowaliśmy dostępne w naszej sieci produkty. To przełożyło się na pozyskanie rekordowej liczby leadów sprzedażowych.

Największym wyzwaniem było niewątpliwie zagwarantowanie bezpieczeństwa klientom i pracownikom oraz zachowanie ciągłości obsady w naszych punktach obsługi. Bardzo przydatne okazały się wypracowane już w poprzednich latach własne rozwiązania systemowe służące do zdalnej sprzedaży polis i obsługi klientów.

Czasowe zamykanie galerii handlowych zmusiło nas do przeorganizowania zasad funkcjonowania mieszczących się tam punktów CUK. Jednak i w tej sytuacji pomogła nam rozległa struktura sieci placówek oraz wielokanałowość opieki nad klientem. Dzięki temu żaden klient CUK nie pozostał bez naszej pomocy.

Jakie widzi Pan największe wyzwania na rynku multiagencyjnym?

– Preferencje zakupowe klientów w ubezpieczeniach zmieniały się do tej pory bardzo powoli – wiem o tym, bo CUK Ubezpieczenia działa na rynku już 20 lat. Pandemia przyczyniła się do przyśpieszenia tych zmian o kilka lat i wyzwaniem będzie dobrze odczytać te potrzeby oraz dostarczyć usługę w najbardziej oczekiwanej dla klienta formie.

Zmieniają się schematy zakupowe klientów, inaczej się komunikujemy, coraz więcej spraw załatwiamy zdalnie. To nie oznacza, że agenci przestają być potrzebni – ubezpieczenia są skomplikowane i wymagają profesjonalnej porady. Jednak sprzedaż zdalna, komunikacja na odległość wymagają od agentów nowych kompetencji, dobrych rozwiązań technologicznych oraz umiejętności ich zastosowania.

Jako CUK Ubezpieczenia chcemy być dostępni dla każdego klienta, w sposób zgodny z jego oczekiwaniami. Wymaga to od nas kontynuowania inwestycji we własne systemy sprzedażowe oraz budowania nowych kompetencji obsługowych u naszych agentów.

Jaki jest Wasz pomysł na wzrost na bardzo konkurencyjnym rynku multi?

– Myślę, że przede wszystkim dalsze budowanie wielokanałowej multiagencji działającej zarówno poprzez sieci stacjonarnych nowoczesnych biur obsługi, jak również poprzez kanały zdalne – internet oraz telefon. Dziś jako jedyni działamy w ten sposób na rynku, a nasze sieci sprzedaży tworzą spójny ekosystem dla klienta.

Wizytówką CUK są profesjonalni, świetnie wyszkoleni i wyposażeni w nowoczesne systemy doradcy. Właśnie – doradcy, a nie sprzedawcy, ponieważ naszym wyróżnikiem jest to, że kontakt z klientem nie kończy się z chwilą wystawienia polisy, ale doradzamy mu i pomagamy przez cały czas.

Chcemy, żeby usłyszało o tym jak najwięcej potencjalnych klientów oraz partnerów biznesowych. Z tego powodu inwestujemy i będziemy dalej dużo inwestować w marketing, który zwiększa rozpoznawalność marki CUK Ubezpieczenia. To pozwala na zapewnienie naszym sieciom sprzedaży napływu nowych klientów i zwiększanie ich rentowności.

Rozwijamy również partnerstwa biznesowe. Od czterech lat CUK Ubezpieczenia jest partnerem PAYBACK, największego w Polsce programu lojalnościowego. Program jest w 100% finansowany przez CUK – klienci zbierają punkty i mogą nimi zapłacić za kolejną polisę. Uważam, że to duży wyróżnik dla naszych agentów.

Łatwość porównywania składek wszystkich towarzystw, wystawianie polis z jednego systemu, sprzedaż zdalna, ograniczenie do minimum czynności rozliczeniowych i posprzedażowych podnoszą skokowo efektywność obsługi klientów i dają przestrzeń do dalszych wzrostów. Oczywiście, wszelkie systemy oraz wsparcie techniczne oferujemy naszym pośrednikom całkowicie bezpłatnie.

Uważam, że efekt synergii człowieka, technologii oraz silnej marki własnej będzie głównym czynnikiem sukcesu CUK Ubezpieczenia w najbliższych latach.

Niektóre ogólnopolskie agencje są mocno nastawione na akwizycje. Czy CUK też weźmie udział w konsolidacji rynku multi?

– Bardzo dobrze znamy polski rynek agencji i mamy świadomość, że akwizycje nie są jedyną metodą konsolidacji rynku. CUK Ubezpieczenia od 20 lat rozwija się dynamicznie i rozbudowuje swoje sieci sprzedaży.

Jesteśmy profesjonalni, dostarczamy kompletny pakiet narzędzi dla nowoczesnego multiagenta, budujemy markę rozpoznawalną wśród konsumentów, organizujemy wartościowe szkolenia i zapewniamy pełne wsparcie dla naszych pośredników.

Do tego mamy różne i elastyczne formuły współpracy: od placówki CUK po zupełnie niezależnego agenta. To powoduje, że na współpracę z nami każdego roku decyduje się wielu pośredników.

Decyzja o dołączeniu do sieci CUK jest po prostu dobrym ruchem biznesowym. To jest nasza metoda na konsolidację rynku.

Takie rozwiązanie zapewnia nam utrzymanie tożsamości i spójności wizerunku CUK oraz gwarantuje najwyższą jakość, cenioną zarówno przez klientów, jak i współpracujących z nami agentów.

Proszę zdradzić kluczowe plany i cele biznesowe CUK na rok 2021.

– Będziemy się koncentrować na czterech głównych obszarach.

Pierwszy to ciągła poprawa usługi dostarczanej naszym klientom. Kluczem jest jak najlepsza usługa doradcza naszych agentów, rozwój porównywarki polis oraz świetny serwis pozakupowy.

Kolejny obszar to zwiększenie rozpoznawalności marki CUK Ubezpieczenia i zdobycie dla naszych sieci jak najwięcej nowych klientów.

Dzięki temu możliwe będzie zrealizowanie obszaru trzeciego, czyli dalszej rozbudowy sieci sprzedaży, pozyskanie nowych partnerów biznesowych w różnych, dogodnych dla nich formułach współpracy.

Po czwarte – obszar wynikający z trzech poprzednich: rozwój kompetencji kompleksowego doradztwa i jak najlepsze zabezpieczenie życia, zdrowia i majątku klientów.

Z roku na rok wzbogacamy portfel sprzedawanych przez nas produktów i chcemy ten trend utrzymać w kolejnych latach.

To nasze podstawowe cele na rok 2021.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Troska czy trauma klienta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Nie ma chyba zakładu ubezpieczeń, który nie chciałby „dbać o dobro klienta”. Hasło „klient w centrum” to refren większości strategii, misji, wizji i czego tam jeszcze. No dobrze, ale co to oznacza w praktyce? Mnie kojarzy się to z cyfrowym głosem bota na infolinii „w trosce o dobro naszych klientów wszystkie rozmowy są nagrywane”.

Czy jako klient zakładów ubezpieczeń czuję się obiektem uważności i troski? Na pewno rzadziej, niż bym chciała. Chociaż i tak jest znacznie lepiej niż kiedyś.

Jakieś dziesięć lat temu, gdy jeszcze moja córka była malutka, zepsuła mi się płyta indukcyjna w kuchni. Sytuacja dość dramatyczna, bo środek zimy, dziecko chore, a ja nie mogę ugotować posiłku ani wstawić wody na herbatę. Postanowiłam skorzystać z domowego assistance dodanego do polisy mieszkaniowej. I tu zaczęła się trauma!

Skrypt konsultanta na infolinii zakładał, że albo jestem ubezpieczeniowym przestępcą, który chce wyłudzić odszkodowanie, albo złośliwie i dla własnej przyjemności zawracam głowę pracownikom infolinii. Musiałam całą sytuację opisywać trzy razy – wciąż przełączano mnie od konsultanta do konsultanta i żaden nie miał pojęcia, co mówiłam poprzedniemu.

Zaczęłam płakać ze złości i bezradności (serio), gdy konsultant nr 3 kazał mi podać nr seryjny urządzenia, który jest umieszczony w jego środku. „Gdybym umiała sama zdemontować płytę indukcyjną, to nie miałabym powodu, by do państwa dzwonić!”. Niewzruszony konsultant odparł, że trzeba było sobie zapisać przy montażu… Jasne. Każdy z nas to robi, prawda?

Aleksandra E. Wysocka

Po wielu bojach i wylanych łzach kuchenkę udało się naprawić. Można było przecież jednak rozegrać to zupełnie inaczej. Konsultanci, zamiast wymagać formalności i wyrażać się mocno podejrzliwym tonem, mogliby okazywać empatię i zrozumienie. Przecież klient znalazł się w trudnej sytuacji i oni są od tego, by pomóc, a nie dokładać stresu. Można by mi było zaproponować „zastępczą” małą płytę grzewczą. Albo chociaż ciepłe słowo…

Gdy ostatnio zepsuła mi się zmywarka, odkładałam zgłoszenie tak długo, jak to możliwe. Dopiero gdy zmywanie ręczne na dobre mi obrzydło, wybrałam numer do infolinii, spodziewając się najgorszego. A tu proszę! Rynek jednak poszedł do przodu.

Owszem, byłam przełączana z jednego działu do drugiego, ale historia zgłoszenia szła razem ze mną i nie musiałam wciąż klepać tego samego. Od początku byłam traktowana bardzo uprzejmie i ze zrozumieniem. Nie wymagano ode mnie skomplikowanych numerów polisy. Numer seryjny pomógł wydobyć zdalnie monter, tłumacząc krok po kroku, jak go odnaleźć. Cała naprawa zajęła tydzień, łącznie ze sprowadzeniem części z Niemiec. Na wszystkich etapach sympatycznie, profesjonalnie, pomocnie.

Żeby taka transformacja była możliwa, potrzeba było wielu zmian w naszej branży. I chodzi nie tylko o systemy informatyczne, które pozwalają mieć dostęp do danych klienta „360 stopni” (każdy konsultant ma dostęp do pełnych informacji i historii kontaktu), ale przede wszystkim o filozofię, zgodnie z którą klient to ktoś ważny, komu należy pomóc, a nie potencjalny złodziej czy źródło szkodowości.

Przeszliśmy długą drogę i na pewno nie jest jeszcze idealnie, ale na pewno o wiele lepiej niż kilka lat temu.

I pamiętajmy o tym, że w „trosce o klienta” nie chodzi o same puste slogany, ale o konkretne doświadczenie konkretnej osoby, która będzie miała przyjemność (lub nie) korzystać z naszych usług.

Aleksandra E. Wysocka

Rekordowe 43 mln zł składki KUKE z gwarancji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W 2020 r. segment gwarancji ubezpieczeniowych przyniósł Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych 42,9 mln zł składki przypisanej brutto. To najlepszy wynik w historii KUKE.

Był to rezultat o 21% wyższy od uzyskanego w poprzednim roku. Wraz z rekordową kwotą 131,5 mln zł za udzielone w ubiegłym roku ubezpieczenia należności handlowych daje to blisko 175 mln zł zebranych składek. 

W ciągu ostatnich trzech lat składka z gwarancji wydanych w obrocie krajowym i w eksporcie zwiększyła się prawie dwukrotnie.

– Pandemia odbiła się niekorzystnie na rynku gwarancji ubezpieczeniowych, który przeżywał w ubiegłym roku stagnację. W KUKE kolejny rok byliśmy jednak w tym segmencie bardzo aktywni, zwiększając wyraźnie przychody. Kontynuowaliśmy bowiem szeroką współpracę z licznymi wykonawcami inwestycji infrastrukturalnych w kraju, budującymi m.in. kolejne odcinki dróg czy linii kolejowych, jak też szczególnie mocno zaangażowaliśmy się we wsparcie polskich firm z różnych branż realizujących projekty za granicą. W efekcie wzmocniliśmy naszą pozycję na rynku gwarancji, dołączając do grona jego liderów. Dodatkowo poszerzyliśmy w minionym roku ofertę dostępnych instrumentów, wprowadzając najszerszy na rynku pakiet gwarancji środowiskowych – podsumowuje prezes KUKE Janusz Władyczak.

(AM, źródło: KUKE)

SPBUiR zaprasza na szkolenie „Jak ubezpieczać ryzyka środowiskowe?”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rozpoczęła się rejestracja na szkolenie „Jak ubezpieczać ryzyka środowiskowe – czy to mienie, czy odpowiedzialność?” organizowane 27 stycznia przez Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych (SPBUiR) w ramach cyklu szkoleniowego 2020/2021. Realizowane w trybie online szkolenia są skierowane zarówno do brokerów, jak i do innych pośredników działających w różnych kanałach dystrybucji.

Szkolenie poprowadzi prof. dr hab. Dorota Maśniak z Uniwersytetu Gdańskiego. Rozpoczęcie szkolenia jest zaplanowane na godz. 11:00, natomiast jego zakończenie na 15:00.

Link do rejestracji: https://polbrokers.pl/szkolenie-rejestracja/…

Po zakończeniu każdego szkolenia dostępny będzie test sprawdzający przyswojoną wiedzę. Link do testu znajduje się pod oknem wideo, ale aktywny będzie dopiero po zakończeniu szkolenia.

Test będzie dostępny w czasie godziny po zakończeniu szkolenia i składa się z 5 losowo wybranych pytań z opcją zaznaczenia „tak” lub „nie”. Test zaliczają 3 poprawne odpowiedzi (60%). Czas wypełniania testu – do 30 minut.

Certyfikaty zaświadczające o ukończeniu szkolenia zostaną przekazane uczestnikom drogą elektroniczną – będą dostępne po zalogowaniu się na stronę szkolenia. Informacja o możliwości pobrania certyfikatu zostanie podana na stronie polbrokers.pl.

(AM, źródło: SPBUiR)

Europejczycy ruszą z kasą do Chin

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Prawnicy i bankowcy zwracają uwagę na oczekiwanie, że firmy europejskie będą polować na aktywa w Chinach, głównie w sektorach ubezpieczeniowym, opieki zdrowotnej i motoryzacyjnym. Jest to następstwo osiągnięcia przez drugą co do wielkości gospodarkę świata i Unię Europejską porozumienia w sprawie umowy dotyczącej inwestycji.

Dochodzenie do porozumienia trwało niemal siedem lat, na wprowadzenie go w życie trzeba będzie prawdopodobnie jeszcze roku – podaje agencja Reuters. Zobowiązuje ono stronę chińską do większej liberalizacji rynku. Nie jest jasne, czy umowa gwarantuje większą swobodę w kwestii fuzji i przejęć.

Niemniej jednak bankowcy są zdania, że napływ inwestycji do Chin, który przez dziesięciolecia pozostawał niewielki jak na rozmiar gospodarki i potencjał rynku, z powodu barier broniących wstępu obcemu kapitałowi, z czasem nabierze tempa.

– Kompleksowa umowa o inwestycjach miedzy Unią Europejską a Chinami z pewnością ułatwi zagraniczne inwestycje bezpośrednie, w tym fuzje i przejęcia, dokonywane przez europejskich inwestorów w Chinach – podkreśliła Cherrie Shi z firmy prawniczej FenXun Partners, która jest partnerem po stronie chińskiej w joint venture z Baker McKenzie. – Umowa zapewni europejskim inwestorom większą pewność i przewidywalność ich inwestycji.

Całkowita wartość fuzji i przejęć wniesiona do Chin przez firmy europejskie w ciągu trzech dekad wyniosła 71 mld dol., o wiele mniej niż 117 mld dol. w tym samym okresie od firm amerykańskich.

Na mocy porozumienia z 30 grudnia 2020 r. firmy europejskie mogą działać w Chinach w sektorach samochodów elektrycznych, usług telekomunikacyjnych w chmurze, częściowo w transporcie lotniczym i morskim. Będą również miały prawo do pełnej własności podmiotów w sektorze motoryzacyjnym, w wielu usługach finansowych, w szpitalach prywatnych, reklamie, nieruchomościach i usługach środowiskowych, takich jak gospodarka ściekami.

Europejskie firmy motoryzacyjne BMW, Volkswagen i Daimler już przejmują pełną kontrolę nad swoimi chińskimi joint venture (dla nich możliwość otworzyła się nieco wcześniej).

Ubezpieczyciele, tacy jak AXA i Allianz, również uzyskali zgodę na pełną własność swoich chińskich spółek. Uzyskanie pełnej własności ułatwi firmom nabywanie lokalnych podmiotów i ich integrację.

– Coraz większa liczba zagranicznych nabywców, przede wszystkim z Europy, ustawia się w kolejce, żeby się dostać do Chin – stwierdził Samson Lo odpowiedzialny za M&A w UBS.

Nikt jednak nie podejmie decyzji inwestycyjnych, dopóki szczegóły umowy nie zostaną dopracowane.

AC

Zurich wycofuje się z ubezpieczania Nord Stream 2

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zurich Insurance Group AG podjęła decyzję o zaprzestaniu świadczenia usług ubezpieczeniowych związanych z gazociągiem Nord Stream 2 ze względu na groźbę nałożenia przez Stany Zjednoczone dalszych sankcji na projekt. Ubezpieczyciel mógłby być jednym z ich potencjalnych celów – twierdzą zaznajomione ze sprawą anonimowe źródła Bloomberga. 

Ewentualne sankcje miałyby dotyczyć firm zapewniających certyfikację techniczną i ubezpieczenie gazociągu. Rzecznik Zurich odmówił komentarza na temat relacji z klientami ze względu na ich poufność. Stwierdził jedynie, że jego firma „zobowiązuje się w pełni przestrzegać wszelkich obowiązujących przepisów dotyczących sankcji”.

Zurich jest jednym z wielu ubezpieczycieli powiązanych z budową rurociągu. Według Duńskiej Agencji Energii, Nord Stream 2 może nadal zwracać się do innych firm ubezpieczeniowych, w tym z Rosji, ponieważ nie ma ograniczeń co do narodowości firmy ubezpieczającej projekt.

(AM, źródło: Bloomberg)

Australia: Howden zacieśnia współpracę ze Steadfast

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Firma brokerska Howden zawarła strategiczne partnerstwo z australijską siecią pośredników ubezpieczeniowych Steadfast, w wyniku którego jego australijski biznes dołączy do największej w Australii platformy ubezpieczeniowej.

Ze strony Howdena w Australii partnerstwo rozwijać będą Andre Louw jako prezes i Igor Fijanas jako dyrektor finansowy. Ze strony Steadfast – Robert Kelly, dyrektor generalny.

– Znam Roberta Kelly’ego od ponad 20 lat. Podziwiam jego determinację do stworzenia ze Steadfast największej ogólnej sieci brokerów ubezpieczeniowych w Australii. Łączy nas nie tylko koncentracja na potrzebach naszych klientów, ale także przekonanie, że wspólnie możemy osiągnąć coś wyjątkowego. Steadfast będzie mocnym ogniwem naszej międzynarodowej sieci brokerskiej – mówi David Howden, CEO Howden Group Holdings.

Robert Kelly uważa, że na australijskim rynku brokerskim jest miejsce dla takiego strategicznego aliansu, łączącego wiedzę i doświadczenie lokalnych specjalistów z międzynarodowym potencjałem grupy Howden. – Członkowie naszej sieci brokerskiej i klienci otrzymają dostęp do wiedzy i opieki specjalistów w ponad 90 krajach świata. Znamy się bardzo dobrze, mamy podobną filozofię niezależnego budowania biznesu. Wyznajemy tożsame wartości, więc partnerstwo z Howden było dla nas naturalnym wyborem – dodaje.

– Strategiczne partnerstwo ze Steadfast to bardzo dobra wiadomość. Grupa rozwija się na kolejnym kontynencie. Dla nas oznacza to możliwość współpracy ze specjalistami w Australii, a dla naszych klientów rozwijających swój biznes poza Europą wsparcie ekspertów doskonale znających ten rynek – mówi Dariusz Zajączkowski, prezes zarządu Howden Donoria.

(AM, źródło: Howden Donoria)

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie